Andreas Wellinger: "Myślałem, że moja odległość może nie wystarczyć"

  • 2016-07-31 11:35

Po bardzo zaciętej walce w Hinterzarten, to Andreas Wellinger mógł cieszyć się ze zwycięstwa w sobotnim konkursie indywidualnym, zaliczanym do klasyfikacji generalnej Letniej Grand Prix 2016. Dla 20-latka był to czwarty triumf w karierze w zawodach tej rangi, a drugi przed własną publicznością. W 2013 roku Wellinger okazał się najlepszy w innej niemieckiej miejscowości - Klingenthal.

Andrea WellingerAndrea Wellinger
fot. Tadeusz Mieczyński
Andreas WellingerAndreas Wellinger
fot. Tadeusz Mieczyński

- Zwycięstwo przed własną publicznością jest wspaniałym uczuciem. Za nami fantastyczne zawody. Pomiędzy mną a kolejnymi zawodnikami było niespełna pół punktu różnicy. Był to bardzo miły konkurs z przyjemnym zakończeniem dla mojej osoby. Czas na dalszą pracę - powiedział Niemiec tuż po zawodach.

Czy po drugim skoku była pewność, że wystarczy on do wywalczenia najwyższego stopnia podium? - Myślałem, że moja odległość może nie wystarczyć do zwycięstwa. Finalnie okazałem się lepszy o 0,4 pkt, co sprawiło mi bardzo dużo radości. Myślę, że miejscowi kibice bardzo mi pomogli w odniesieniu tego sukcesu. Zawsze dobrze skacze się w domowej skoczni, tym bardziej w rodzinnym landzie.

Forma już teraz jest na wysokim poziomie? - Jestem na prawidłowej drodze do dobrej dyspozycji, ale nie jest ona jeszcze najwyższa. Faktycznie prezentowałem się lepiej niż tydzień czy dwa tygodnie temu. Chcę być coraz lepszym skoczkiem i z każdym dniem staram się to robić.

Co czeka Andreasa Wellingera w najbliższych dniach? - Muszę porozmawiać z trenerem. Udam się do Einsiedeln lub pozostanę w domu, gdzie skupię się na treningach. Zobaczymy, co się wydarzy.

Korespondencja z Hinterzarten, Tadeusz Mieczyński.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (10390) komentarze: (30)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • EmiI profesor
    @OjciecMarek

    Dzięki. Schlieri latem w ostatnich latach tak rzadko startował że wyleciało mi z głowy, a np ostatnio w Hinzenbach z podium nie schodził.

  • OjciecMarek profesor
    @EmiI

    Schlieri ma 40 startów, 13 zwycięstw, 25 podiów, 36 miejsc w TOP 10.

  • krzychoSt weteran

    Dobrze młody myślał że taka odległość może nie wystarczyć ale nie wziął pod uwagę że jako niemcowi sędziowie pomogą wygrać z polakiem!!

  • Pavel profesor

    Mogłeś usunąć i moją byłoby po problemie :)

  • Pavel profesor
    @???

    Skonsultowałem się, niestety stwierdził, że szkoda czasu na osobników twojego pokroju :) Na całe szczęście z każdym kolejnym wpisem coraz bardziej się pogrążasz i już nikt na poważnie cię nie bierze. Także miłego dnia :)
    Gdybyś nie odpowiadał, cała wypowiedź ??? byłaby do usunięcia. Odpowiedziałeś mu więc tylko cenzura obraźliwych treści.
    Komentarz zmoderowany (Moderator nr:21254) / 2016-08-01 08:42:58

  • monia866 doświadczony
    Znowu ujawnił się Lans,

    największy (a może też jedyny;)wielbiciel Freunda na tym forum;)Pod nieobecnośc idola,musi sobie znaleźć innego Niemca na "zastępstwo".Ciekawe czemu Polakom tak nie kibicuje...

  • EmiI profesor

    Wellinger na 20 konkursów LGP w karierze 4 wygrane, 8 podiów, 13 miejsc w czołowej 10. Przyznam że nie wiem że którykolwiek skoczek w historii ma średnio większą skuteczność latem.

  • anonim
    "Szwab"

    W kontekście użytym przez @Kolos słowo "szwab" jest obraźliwe dla całej nacji. Przez zawiłości historyczne stało się u nas słowem jednoznacznie się kojarzącym. Inna sprawa jeśli zostało by użyte do mieszkańca regionu (@realista1 wróć do szkoły, albo lepiej się ucz jak jeszcze małolat jesteś...), "ty Szwabie", "ty Ślązaku" itp.
    Dziwne że moderacja na takie coś pozwala?

  • anonim
    @Pavel

    (...)









    "pavel (*252.net.pulawy.pl)

    23 sierpnia 2012, 18:28



    @piotr186

    Trzeba sobie jasno powiedzieć, że za całą sytuację winę ponosi tylko i wyłącznie Byrt. Miał wszystko, pieniądze na treningi i wyjazdy, sprzęt, trenerów, a on to olał i zrobił sobie "wakacje", tak się nie zachowuje poważny człowiek, tylko zwykły idiota, który nie mysli o swojej przyszłości."



    Ja już rozmawiałem z adwokatem Tomka.Jeżeli nie przeprosisz Tomka,to w ciągu 48 godzin zostaniesz aresztowany:).



    Pozdrawiam:).

    Komentarz zmoderowany (Moderator nr:21254) / 2016-08-01 08:37:57

  • anonim
    @Pavel

    klasa. :)

  • Pavel profesor
    @???

    Doskonale pamiętamy zeszły sezon w wykonaniu Wellingera, w którym zdobył chyba tyle punktów co Kubacki przez całą karierę :) A sam jeden zdobył więcej punktów niż cała kadra Kruczka razem wzięta. Miło, że przypominasz ten udany sezon w wykonaniu niemieckiego skoczka i fajnie że doceniasz pracę Horngachera, mimo że był tylko asystentem :)

  • Nowyskoczek5 profesor
    -

    Gdyby sedziowie ocenili lepiej skok Kota to by wygral.

  • Mikolaj1 weteran
    @???

    Mateja też miał wpływ na wyniki Małysza z sezonu 2009/2010 i 2010/2011.Może jeszcze większe niz Lepistoe?

  • Mikolaj1 weteran
    @yyy

    Asystent to jak praktykant on szkoli się.I zgadzam się,ze skoro już przypisujesz wyniki Horngaherowi za bycie asystentem to przypisuj mu też wyniki Freunda.

    To co Łukasz Kruczek również doprowadził Adama Malysza do MŚ i do czwartej kryształowej kuli.

    Bez jaj.

  • Xellos profesor
    @???

    Ujawniłeś się :) Już wiemy komu będziesz kibicować. Nielubiany wcześniej Niemcom i ich beznadziejnej szkole trenerskiej. Jesteś jak chorągiewka na wietrze.

    Co do bycia asystentem. Łukasz Kruczek był asystentem Kuttina i Lepistoe, i nikt do niego nie przypisywał wyników kadry. A tutaj do asystenta przypisujesz wyniki, to przypisuj wszystkie, te Freunda również.

  • anonim
    @Mikolaj1

    Czyli co,Horngacher był figurantem który nie miał nic do powiedzenia?

  • Mikolaj1 weteran
    @???

    Przecież to Schuster przygotowywał Welingera do sezonu a nie Horngaher.Horngaher był tylko asystentem.

  • anonim



    Gratulacje Andreas,to był świetny występ.

    Pytanie czy bez trenera Horngachera dasz radę być w najwyższej formie zimą,tak jak w zeszłym sezonie.Do dziś wszyscy pamiętamy twoje genialne skoki w Vikersund,gdzie byłeś bliski pokonania Petera Prevca i Roberta Kranjca-ht tps://www.youtube.com/watch?v=1YJNTauJ7vc#t=54m40s

  • anonim

    @Andres

    Wiadomo już kto pojedzie do Japonii? Fajnie jakby Kamil i Maciek tam skakali...

  • Andreas stały bywalec
    Andreas

    a tymczasem Stephan Hornagher:Będziemy skakać całe lato;d

  • Xellos profesor
    @PIO

    U Niemców to może i mieszkaniec Szwabii.

    Ale u Polaków to określenie Niemca ogólnie w negatywnym kontekście. Jesteśmy w Polsce, i nie spotkałem osoby, która słysząc wyraz "szwab" odpowiadała by "ale o co chodzi ? o mieszkańca Szwabii ?" hehe

    Mamy swój wyraz i tyle zamiast mówić "oszuści niemieccy" można powiedzieć szwab :) Albo inny przykład, jakby Niemiec zapalał światełko a nie Tepes jak dawniej. To o Tepesie można było tylko dodawać do nazwiska różne epitety, a na Niemca mamy swój wyraz i można powiedzieć "no tak ten szwab zapalił światełko a warunki były beznadziejne" :)

  • Lans profesor
    -

    Weźcie się trochę ogarnijcie, bo śmiać mi się chce. Wellinger wygrał, bo był po prostu najsilniejszy. Fajnie, że pod nieobecność Freunda Niemcy i tak wygrywają. Jeżeli Wellinger w pełni wykorzysta swój potencjał to jest zdolny do rzeczy naprawdę wielkich. Może wraz z Freundem będą ośmieszać rywali? Wszystko możliwe.

  • anonim

    "Myślałem, że moja odległość może nie wystarczyć"... "ale przypomniałem sobie, że skacze u siebie mam własnych sędziów i walter hoffer czuwa nad nami szwabami, i 2 metry mniej to nic straconego..."

  • realista1 stały bywalec

    Szwaby jak zwykle ustawiły sobie konkurs ja się pytam jak na to wszystko patrzy pan z tą opaską na łbie mam na myśli Hofera?

    @PIO

    Na Niemców mówi się szwaby.To nie zależy od miejscowości. jeśli nie wiesz to radzę się nie odzywać .

  • anonim
    Wszystko by się zgadzało?

    Sędziowie zaczuwali i ostatni z Niemców wygrał, podobnie jak kiedyś Hocke z Małyszem,Cóż zawody w Niemczech, a gospodarze bez sukcesu.Tak się keruje mistrzów a pogrąża faworytrów,sędzia jest Panem i nikt mu nie podskoczy.

  • anonim
    Wszyscy tak myśleli,oprócz sędziów.

    Wygrał, bo dostał wyższe noty, mimo, że nie miał lepszego stylu,a odległość gorszą.Tu nie powinni wygrywać jedni z najlepszych, tylko najlepsi. Kot był najlepszy i taka jest prawda.Mimo, że nie wygrał.
    Gorsi to mogą wygrywać w piłce nożnej, bo tam liczą się gole,a nie styl i ilość strzałów bezbramkowych.

  • anonim
    @Kolos

    A tak swoją drogą, trochę geografii i info o skoczku. Andreas urodził się Ruhpolding,gdzie mieszka i trenuje, jest to sporo na schód od Szwabii.

  • anonim
    Kolos (weteran) 31 lipca 2016, 12:41

    Nie gorączkuj się tak "weteranie" ;)
    Twoja wypowiedz odnosi się do mieszkańca Szwabii (skąd wiesz że stamtąd pochodzi?), czy ma podtekst obraźliwy, nacjonalistyczny, wrogi do jakiejś nacji?

    Wygrał bo był jednym z najlepszych. Mimo że Maciek jest aktualnie nr 1, nie zaznaczył swojej przewagi aż tak wyraźnie, mógł w pierwszej serii skoczyć ciut dalej.

  • Ujfry bywalec

    Wybaczcie za offtop ale nie mogę znaleźć nigdzie odpowiedzi.
    Co się dzieje z Tomkiem Byrtem?

  • Kolos profesor

    Szwabie wygrałeś nie dzięki kibicom tylko oszustwom sędziów...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl