Okiem Samozwańczego Autorytetu: Na Wschodzie plus dwa

  • 2017-02-13 01:07

Cieszy się Polska od Giewontu po Hel! Radują się Polacy na emigracji od Kiribati po San Escobar! Podwójne polskie zwycięstwo na Okurayamie a do tego rekord skoczni Maćka Kota. To był nasz weekend, przez nas zapisany w historii i my tym weekendem otwieramy oczy niedowiarkom. I to nie jest nasze ostatnie słowo!

11.02.2017 - Podium PŚ w Sapporo11.02.2017 - Podium PŚ w Sapporo
fot. Tadeusz Mieczyński
12.02.2017 - Podium PŚ w Sapporo12.02.2017 - Podium PŚ w Sapporo
fot. Tadeusz Mieczyński
Rumcajs KoudelkaRumcajs Koudelka
fot. Tadeusz Mieczyński
Gregor DeschwandenGregor Deschwanden
fot. Tadeusz Mieczyński
Markus EisenbichlerMarkus Eisenbichler
fot. Tadeusz Mieczyński
Maciej KotMaciej Kot
fot. Tadeusz Mieczyński
Kamil StochKamil Stoch
fot. Tadeusz Mieczyński
Piotr ŻyłaPiotr Żyła
fot. Tadeusz Mieczyński
Jan ZiobroJan Ziobro
fot. Tadeusz Mieczyński
Dawid KubackiDawid Kubacki
fot. Tadeusz Mieczyński
Stefan HulaStefan Hula
fot. Tadeusz Mieczyński
Stefan HorngacherStefan Horngacher
fot. Tadeusz Mieczyński

Co to się Proszę Szanownej Wycieczki działo w Sapporo w ten weekend. Historycznymi wydarzeniami można by obdzielić pół sezonu! Do listy polskich zwycięstw w Pucharze Świata dwóch Polaków dodało dwie wiktorie. Pierwsze zwycięstwo Maćka w karierze, pierwsze zwycięstwo Kamila w Azji.

Zakopiańczyk (choć urodzony w Limanowej) znów wygrywa w Sapporo. Maciej Kot ma swoje wyczekane zwycięstwo w Pucharze Świata. Zwyciężył dokładnie w 45 rocznicę historycznego triumfu Wojciecha Fortuny. Maciek to ósmy Polak, który może pochwalić się zwycięstwem w Pucharze Świata. I trzeci – po Fortunie i Małyszu, który wygrał na Okurayamie. W niedzielę do tego klubu dołączył Stoch.

Czwarty raz w historii Pucharu Świata mamy przypadek, że w jeden weekend wygrywa dwóch Biało-Czerwonych. W inauguracyjnym sezonie cyklu w Zakopanem zwyciężali Stanisław Bobak i Piotr Fijas – choć na dwóch różnych skoczniach. W pamiętnym sezonie 2010/2011 znów w Zakopanem i tym razem tylko na Wielkiej Krokwi triumfowali Małysz ze Stochem. Trzy lata później Ziobro ze Stochem podbili Engelberg. I w końcu mamy weekend na Okurayamie. Płynie zresztą z tego ciekawa nauczka: jeśli w sobotę (lub piątek) wygrywa jakiś polski skoczek inny niż Kamil, to drażni ambicję naszego lidera tak bardzo, że niedziela musi już być jego.

Mamy też trzeci przypadek zwycięstwa ex-aequo z udziałem Polaka. Do tej pory na najwyższym stopniu podium stawali Małysz z Ljøkelsøyem i Żyła ze Schlierenzauerem. Teraz mamy Kota z Prevcem. Polacy są towarzyscy. Częściej niż nam, takie historie przydarzały się tylko Austriakom (5) i Norwegom (4). Ale obie te nacje mają też dużo więcej zwycięstw. Więc statystycznie wychodzi, że my najbardziej lubimy dzielić się sukcesami.

Inne narody też mają swoje charakterystyczne cechy. Na przykład tacy Słoweńcy to się wyraźne specjalizują. Konkurs na mamucie - warto postawić luźną stówkę na Kranjca. Peter Prevc leci do Sapporo - Ty leć do buka. Tak – Pero wygrywa w Sapporo już czwarty rok z rzędu. Pero w ogóle się odbudował, co Słoweńców na pewno cieszy. Bo u nich wciąż jakieś kłopoty. W Japonii Janus stwierdził, że skoro już za cztery miesiące Domen kończy 18 lat, to nie wolno już mu spać z misiem. I mu tego misia odebrał. Domen zastrajkował i skakał, jak skakał. Goran pękł, w niedzielę rano misia mu oddał, ale Domen skakał jeszcze trochę obrażony.

Nerwowo też u Niemców. Jak Eisenbichlerowi powiedzieli, że nie leci do Pjongczang, to się jeszcze bardziej wybuchowy zrobił. Jak ktoś nie widział jego reakcji na upadek, to można ją zobaczyć tu.

Z kolei Japończycy to rozrywkowi ludzie. Kasai bawi się skokami. Realizator niedzielnego konkursu bawi się eksperymentalnymi ujęciami a jeszcze inni Japończycy wymyślili takie zawody na skoczni.

Co tam jeszcze u poszczególnych nacji… A Szwajcarzy. Pierwsze punkty w Sapporo zdobył Deschwanden, który kiedyś zapowiadał się jako następca Ammana i Küttela. A dziś zastanawiam się, co czeka Szwajcarię, gdy Harry Potter skończy karierę. Chyba los Szwecji lub Kanady. Ile im przyjdzie czekać na kolejnego Zünda lub Steinera? Albo chociaż takiego Freiholza…

A Czesi to znowu są przesądni. Nie za bardzo im idzie tej zimy, więc pożyczyli kombinezony od koleżanek z kadry kobiet. A że inni zawodnicy zaczęli się z tego różu podśmiechiwać, to Koudelka stwierdził, że dla równowagi zapuści zarost i na pewno będzie już bardzo męsko wyglądać. Efekt pozostawiam do oceny Szanownym Czytelnikom.

Patrząc na tegoroczne Sapporo od strony okołosportowej, to jednak różowo nie było. Pogoda znów dała się poznać we znaki. W sobotę było jeszcze-jeszcze, ale w niedzielę momentami zęby bolały od oglądania. Borek Sedlak sprawił, że chwilami tęskniłem za Miranem Tepesem. W przyszłym roku przy takiej pogodzie i takim puszczającym powinni dawać skoczkom kijki. Tak na wszelki wypadek. Po co mają chłopaki z buli na krechę zjeżdżać, niech sobie trochę technikę slalomu podszlifują, w końcu to dobre parędziesiąt metrów…

Sędziowie dopasowali się do poziomu i sędziowali w niektórych przypadkach tak skandalicznie, że do bólu zębów dochodził ból dziąseł. Tande w drugiej serii zarył ręką w śnieg tak, że pióropusz śniegu wzbił się pod niebo. I to chyba jest jedyne usprawiedliwienie dla sędziów z Japonii, Francji i Rosji - pewnie im ten śnieg prysnął w oczy i stąd noty powyżej "16". Delikatna sugestia – powtórka wideo panowie.

Ze względu na zamieszanie, jakie zrobili dziennikarze TVP (nawet ja na chwilę dałem się nabrać) skorzystam z okazji, by przypomnieć zasady ustanawiania rekordów skoczni – rekord skoczni jest zaliczany, gdy zostanie ustanowiony podczas oficjalnych treningów (tylko na skoczniach mamucich), kwalifikacji lub konkursu rangi FIS (na wszystkich). Co prawda przepisy dotyczące rekordów zostały jakiś czas temu usunięte z dokumentów FIS a Walter Hofer w 2005 roku tak wyjaśniał ich ustanawianie, że raczej sprawę zaciemnił, jednak nie ma żadnej wątpliwości, co do tego, że najdłuższy skok na skoczni ustanowiony podczas kwalifikacji do konkursu Pucharu Świata jest oficjalnym rekordem. Wątpliwości mogą budzić co najwyżej rekordy z serii próbnych, ale skoro są uznawane te z treningów, to te z serii próbnych też powinny. Ostatecznie – jeśli czyjś rekord znajdzie się w protokole z zawodów, to jest on oficjalnym rekordem i basta. Wikipedia podaje, że pierwszym oficjalnym rekordzistą Okurayamy był Fortuna, a aktualnym jest Kot, wspólnie z Kraftem. Maciek dopiął więc piękną klamrę. "Po drodze" rekord Okurayamy pobił (a konkretnie wyrównał) też zresztą Stoch – 140 metrów dwa lata temu.

I tak wróciliśmy do Polaków. Zbliża nam się powoli Lahti, więc zróbmy mały przegląd.

Kamil. Mistrz pełną gębą. Tak hartuje się stal. Niejednego osiemnaste miejsce w sobotę by podłamało psychicznie. A on już kilkanaście godzin później stał na najwyższym stopniu podium. Lider drużyny, lider Pucharu Świata, lider wśród kandydatów do medali w Lahti.

Maciek. Spokojny, dojrzały, poukładany sportowiec. Bardzo cierpliwy człowiek. W końcu dotarł na szczyt. Osiągnął formę, która pozwala mu realnie myśleć o indywidualnym medalu w Finlandii. W samą porę. Przecież pierwszy konkurs na mistrzostwach za niecałe dwa tygodnie. I gdybyście mnie spytali, komu w przyszłości daję większe szanse na zdobycie Pucharu Świata – Maćkowi, czy Piotrowi – wskazałbym na skoczka z Podhala. W niedzielę pierwszy raz w karierze poznał gorzki smak "najgorszego miejsca dla sportowca". I jestem pewien, że czegoś go to nauczy. Jak wszystkie poprzednie lekcje.

Piotr. Trzyma poziom. Już pobił rekord ilości punktów w sezonie. A tu jeszcze tyle konkursów. Jeszcze tyle szans na zwycięstwo, choć do tego najwyższego poziomu wciąż troszeczkę brakuje. Nawet jeśli w Pjongczang wyprzedzi go Peter Prevc, który jest teraz w niesamowitym gazie, to Piotr ma szansę wyprzedzić Eisenbichlera, czego mu serdecznie życzymy. Brak przymusu kwalifikacji to jednak fajna sprawa.

Janek – przestaliśmy się już dawno zastanawiać, czy Janek zastąpi Stefana w roli "zapasowego", teraz zastanawiamy się, czy Janek wygryzie Dawida ze składu na konkurs drużynowy. A ja się zastanawiam, jak tak dalej pójdzie, kto będzie w drużynówce numerem trzy. Bo to, że miał w niedzielę pecha do wiatru, nie powinno wpływać na jego ocenę. Forma zarówno Janka jak i Maćka idzie przed Lahti w górę i jest proszę Szanownej Wycieczki cudownie.

Dawid – trochę w kratkę. W niedzielę po raz drugi w sezonie zdarzyło mu się nie wejść do drugiej serii. Miejmy nadzieję, że Pjongczang się zrehabilituje tak samo, jak w Zakopanem się zrehabilitował za Wisłę. Albo jeszcze lepiej. Utknął na tym dziewiętnastym miejscu w generalce, bo co kogoś wyprzedzi, to jednocześnie mu zza pleców wyskakuje w nagłym przebłysku jakiś Wellinger, Leyhe, Klimow albo inny Geiger.

Stefan. Cytując Magdę Karwowską – oj Stefciu, Stefciu. Trzymamy kciuki za powrót na dawne tory i liczymy gorąco na to, że to efekt przygotowań do MŚ.

Rywalizacja o Kryształową Kulę wkracza w może jeszcze nie decydującą, ale już poważną fazę. Zostało osiem indywidualnych konkursów. Tym samym mam złą wiadomość dla Andreasa Stjernena. I wszystkich pozostałych, sklasyfikowanych niżej od Norwega: nie wygracie już Pucharu. Rysiu Piątek jak jeszcze ma chęci, to się musi ostro sprężać. On ma jeszcze matematyczne szanse.

A oto lista tych, którzy szanse mają największe:

Czołówka PS 13.02.2017
Lpzawodnikkrajpktstrata1strata2
1 Kamil Stoch Polska 1180 0 0
2 Stefan Kraft Austria 1040 140 140
3 Daniel Andre Tande Norwegia 1034 146 6
4 Domen Prevc Słowenia 878 302 156
5 Maciej Kot Polska 747 433 131
6 Andreas Wellinger Niemcy 708 472 39
7 Michael Hayböck Austria 619 561 89
8 Manuel Fettner Austria 593 587 26
9 Markus Eisenbichler Niemcy 587 593 6
10 Piotr Żyła Polska 512 668 75

W poczcie zwycięzców witamy z ogromną radością Macieja Kota!

Poczet Zwycięzców 13.02.2017
LpzawodnikkrajliczbawPŚ
1 Kamil Stoch Polska 6 1
2 Domen Prevc Słowenia 4 4
3 Stefan Kraft Austria 3 2
4 Daniel-Andre Tande Norwegia 2 3
5 Maciej Kot Polska 1 5
6 Michael Hayböck Austria 1 7
7 Andreas Wellinger Niemcy 1 6
8 Pater Prevc Słowenia 1 11
9 Severin Freund Niemcy 1 15

Tym samym, jeśli liczyć drużynowo, to Polska ma 7, Słowenia i Austria po 4, a Norwegia i Niemcy po 2. I jak ktoś gdzieś nie będzie miał przygotowanego Mazurka Dąbrowskiego to będzie to po prostu sabotaż a nie zaniedbanie!

Poczet Podiumowiczów 13.02.2017
Lpzawodnikkraj123razemwPŚ
1 Kamil Stoch Polska 6 3 1 10 1
2 Domen Prevc Słowenia 4 1 1 6 4
3 Stefan Kraft Austria 3 2 6 11 2
4 Daniel-André Tande Norwegia 2 4 0 6 3
5 Andreas Wellinger Niemcy 1 4 1 6 6
6 Michael Hayböck Austria 1 1 1 3 7
7 Maciej Kot Polska 1 1 0 2 5
8 Severin Freund Niemcy 1 1 0 2 15
9 Peter Prevc Słowenia 1 0 1 2 11
10 Robert Johansson Norwegia 0 1 0 1 21
11 Manuel Fettner Austria 0 0 2 2 8
12 Markus Eisenbichler Niemcy 0 0 1 1 9
13 Piotr Żyła Polska 0 0 1 1 10
14 Richard Freitag Niemcy 0 0 1 1 12
15 Andreas Kofler Austria 0 0 1 1 15
16 Jewgiennij Klimow Rosja 0 0 1 1 17
17 Jurij Tepes Słowenia 0 0 1 1 20

Na podium już stawało 17 skoczków z sześciu krajów. Stawał Rosjanin, ale nie stawał Japończyk. I jakoś się na to nie zanosi...

Plastikowa Kulka 13.02.2017
LpzawodnikkrajliczbawPS
1 Jakub Janda Czechy 2 31
2 Pius Paschke Niemcy 1 n
3 Davide Bresadola Włochy 1 62
4 Kento Sakuyama Japonia 1 56
4 Aleksander Zniszczoł Polska 1 56
6 Lukás Hlava Czechy 1 43
7 MacKenzie Boyd-Clowes Kanada 1 40
8 Andreas Wank Niemcy 1 39
9 Denis Korniłow Rosja 1 37
10 Gregor Schlierenzauer Austria 1 32
11 Stefan Hula Polska 1 28
12 Daiki Ito Japonia 1 23
13 Noriaki Kasai Japonia 1 24
14 Robert Johansson Norwegia 1 21
15 Jurij Tepes Słowenia 1 19
16 Andreas Stjernen Norwegia 1 13
17 Michael Hayböck Austria 1 7
18 Andreas Wellinger Niemcy 1 6

W Plastikowej za sprawą Sakuyamy Japonia doszlusowała na pozycję lidera drużynowego do Czech i Niemiec.

Polacy 13.02.2017
Lpzawodnikpkt.wPŚkadra
1 Kamil Stoch 1180 1 A
2 Maciej Kot 747 5 A
3 Piotr Żyła 512 10 A
4 Dawid Kubacki 255 19 A
5 Jan Ziobro 118 27 B
6 Stefan Hula 110 28 A
7 Aleksander Zniszczoł 9 56 B
8 Klemens Murańka 4 62 A

U nas Ziobro przeskoczył już punktowo Hulę a u Prevców w tabeli wciąż Domen na prowadzeniu ale Pero w tym tempie może jeszcze młodszego brata dogonić.

Prevce 13.02.2017
LpPrevcrocznikpkt.wPŚ
1 Domen 1999 878 4
2 Peter 1992 489 11
3 Cene 1996 67 36

Cytat Zupełnie Na Temat: "Na górze zostało jeszcze dwóch skoczków: Kamil-Andre Tande"

Stanisław Snopek

Polak i Norweg oddzielnie? Nie! Wash and go!


Cytat Zupełnie Nie Na Temat:

"- Czterdzieste pierwsze! Mówiłem – czterdzieste pierwsze piętro!
- Wiesz, niestety na zewnątrz nie malują numerów"

I tak rozdział pod tytułem Sapporo można uznać za zamknięty. Skoczkowie będą kontynuować swe azjatyckie przygody w koreańskim Pjongczang, gdzie odbędzie się próba przedolimpijska. Do której zostało 361 dni. A w Pjongczang tylko dwie rzeczy są pewne: 아줌마 no i oczywiście 강남스타일.

***

Felieton jest z założenia tekstem subiektywnym i wyraża osobistą opinię autora, nie stanowiąc oficjalnego stanowiska redakcji. Przed przeczytaniem tekstu zapoznaj się z treścią oświadczenia dołączonego do artykułu, bądź skonsultuj się ze słownikiem i satyrykiem, gdyż teksty z cyklu "Okiem Samozwańczego Autorytetu" stosowane bez poczucia humoru zagrażają Twojemu życiu lub zdrowiu. Podmiot odpowiedzialny - Marcin Hetnał, skijumping.pl. Przeciwwskazania - nadwrażliwość na stosowanie językowych ozdobników i żartowanie sobie z innych lub siebie. Nieumiejetność odczytywania ironii. Nadkwasota. Zrzędliwość. Zlosliwość. Przewlekłe ponuractwo. Funkcjonalny i wtórny analfabetyzm. Działania niepożądane: głupie komentarze i wytykanie literówek. Działania pożądane - mądre komentarze, wytykanie błędów merytorycznych i podawanie ciekawostek zainspirowanych tekstem.


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (19952) komentarze: (127)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • MarcinBB redaktor
    @Solisko @Solisko

    https://urikiyomi.wordpress.com/2015/10/28/kim-jest-ajumma-%EC%95%84%EC%A4%8C%EB%A7%88%EB%8A%94-%EB%88%84%EA%B5%AC%EC%9D%B8%EA%B0%80/

  • Solisko początkujący
    Gangnam Style rozumiem,

    ale dlaczego w Pjongczangu pewna jest ciocia? Spodziewam się za to 100 ?.

  • pawelf1 profesor
    @thegrimripper @thegrimripper

    Podobno nie skakali.

  • dervish profesor
    @thegrimripper @thegrimripper

    Treningi na skoczni HS 109 zakończone. Odbyły się trzy serie treningowe, z udziałem około 30 zawodników. Na starcie z czołówki PŚ zjawili się jedynie Stefan Kraft, Michael Hayboeck Andreas Wellinger. Zabrakło Słoweńców, Polaków czy Daniela Andre Tande.

    Na olimpijskim obieckie znakomicie czuł się Stefan Kraft, który skakał daleko i bardzo sobie chwalił skocznię :) Wyników oficjalnych nie znamy.

  • thegrimripper bywalec

    Ma ktoś info, jak poszły treningi na hs109? Ciekaw jestem mitycznego kopyta Dawida ;)

  • FunFact weteran
    @MarcinBB @MarcinBB

    Nie było pierwotnie Prevca w poczcie zwycięzców, więc chciałem zwrócić na to uwagę, ale tak, żeby nie było, że się czepiam :)

    A punkty kiedyś sobie policzyłem, (liczyłem na telefonie, więc miejscami trochę było rozbierznie z rzeczywistością) dopiero później Wojciechowski mi uświadomił, że dane dot. ilości zdobytych punktów są w bazie Pana Kwiecińskiego.

  • MarSik doświadczony
    @MarcinBB @MarcinBB

    To fakt, że prędkość wydaje się zbędna, choć może stąd płynąć wiedza o tym jak poprawiają się w skokach osiągi na przestrzeni lat. W Engelbergu do 20 grudnia 2015 było czterech współrekordzistów skoczni, a dzieliło ich 10 lat (2004-2014). Ahonen swój rekord pobił z belki 22 osiągając prędkość 93,8, a 10 lat później Bardal wyrównał rekord z belki 17 uzyskując prędkość o 0,6 km/h lepszą od Ahonena.
    Poza tym myślę, że jak już przebudują wszystkie skocznie (czyt. wszystkie rekordy będą ustanowione w erze przeliczników) to może ktoś wpadnie na to żeby do rekordów podawać wiatr, a póki co przy niektórych by był a przy innych nie.

  • MarcinBB redaktor
    @marsik


    Oczywiście, prędkośc na progu. Nie wiem, skąd mi się ten wiatr wziął. Choć de facto wiatr byłby logiczniejszy. Skoro już podają belkę, to wiadomo, że prędkość najazdowa będzie się mieściła w pewnych niezbyt szerokich widełkach, bo jest powiązana z belką. O wiele więcej o "wartości" rekordu powiedziałaby nam informacja, czy rekordzista miał 2 m/s pod narty, czy w plecy...
    [Moderowany (128) / 2017-02-14 00:30:35]

  • Wojciechowski profesor
    @MarcinBB @marsik

    Otóż to - czyli dokładnie to samo, co mogliby robić przy każdym innym rekordzie...

  • MarSik doświadczony
    @MarcinBB @MarcinBB

    Wiatru chyba nie piszą. Na pewno jest belka i prędkość na progu.

  • MarcinBB redaktor
    @Martyn

    polska język trudna język...

  • Martyn bywalec
    @MarcinBB

    Zgadza się, ale to w przypadku pierwszego prezydenta USA, ze względu na historyczne przyjęcie tej formy. Czarnoskóry aktor imieniem Denzel będzie oczywiście Łoszingtonem. ;)

  • MarcinBB redaktor
    @HAZARD

    Ogólnie się z Tobą zgadzam. Ale akurat z niemieckimi nazwiskami, szczególnie tymi kończącymi się na "-er" jest trochę inaczej. Ze względu na duży wpływ, jaki język niemiecki miał na język polski, te nazwiska zostały spolszczone. Do tego stopnia, że przecież mamy takie nazwiska w Polsce jak Miller, Linder, Szreder (Schroeder), Sznajder (Schnaider) czy Majer (Maier). Również nikt nie będzie mówił "Adolf Hitla" tylko Adolf Hitler. Więc i wymowę "Kofla" czy "Szlihencała" należy uznać za błąd językowy wynikający z chęci zachowania nadmiernej poprawności. Analogicznie do "Łoszingtona"

  • Wojciechowski profesor
    @MarcinBB @MarcinBB

    Tak, my sobie personalia Japończyków przekręcamy konsekwentnie na własną modłę.
    Więcej zamieszania jest z Chińczykami i Koreańczykami - zwykle piszemy najpierw nazwisko, potem imię, np. Kim Hyun-ki czy Tian Zhandong. Zresztą oba narody mają nazwisk bardzo mało - w Korei to chyba kilkaset, może tysiąc co najwyżej, w Chinach kilka tysięcy - trzy najpopularniejsze nosi ok. 1/5 wszystkich mieszkańców (!).

  • anonim
    @MarcinBB @MarcinBB

    No są zeuropeizowane japońskie nazwiska podobnie jak i u Chińczyków i Koreańczyków. Zresztą to nie tylko FIS, tak jest w większości dyscyplin, ale co ciekawe jeśli chodzi o Japończyków to europeizują wszyscy, niezależnie czy chodzi o sport czy jakąkolwiek inną dziedzinę życia. Np. nikt nie powie Abe Shinzo, lecz Shinzo Abe. Ale co ciekawe już nie ma Dzonga-Una Kima lub Jinpinga Xi.

  • MarcinBB redaktor
    odp. 1

    @Funfact
    O co chodzi z tym pucharem i pocztem? I jeszcze takie pytanie - skąd czerpiesz statystykę wszystkich zdobytych punktów przez danego skoczka w karierze? Prowadzisz sam, czy gdzieś sprawdzasz? Sam kiedyś taką miałem ale trafił ją szlag razem z twardym dyskiem...
    @dervish
    Oficjalnym treningiem jest każdy, w którym biorą udział wszyscy zawodnicy startujący w nadchodzącym konkursie - dopuszczeni do udziału i ograniczeni ilościowo limitem FIS. Mają numery startowe a ich odległości sa protokołowane. Treningi nieoficjalne, to jak jakiś trener zabiera sobie skoczków na obiekt, żeby potrenowali, czasem jednocześnie trenują dwie albo trzy kadry.
    @Wojciechowski
    Aha, czyli oni mówią "Kasai Noriaki" a w dokumentach FIS jest już "zeuropeizowane"? Nie jestem specem od japońskich imion i nazwisk, tylko właśnie wiedziałem, że oni podają je na odwrót i stąd mój błąd. W takim razie nie "dobry skok "Daiki Ity" tylko "Dobry skok Junshiry Kobayashi".

  • anonim
    @MarcinBB @MarcinBB

    Odnośnie nestora: cóż, jest najstarszy, jest najbardziej doświadczony, jest najbardziej zasłużony ... a skoro średni wiek tego oddziału to raptem 21 lat, a wliczając dwie rekrutki to koło 15 lat ... to już prędzej można by się czepiać za nazwanie drugolicealistę (w naszym systemie) sraluchem ...

    Odnośnie drugiego komentarza: "Hehehe."

    A odnośnie nazwisk, to jeśli chodzi o te polskie, to mam nazwisko nieodmienne przez rodzaje i wkurzam się jak się nie odmienia je przez przypadki, a co do obcych to ja odmieniam na czuja, a co do innych to zazwyczaj jest mi obojętnie choć są wyjątki. Natomiast uwaga @skoczny_fan mówi chyba wszystko.

  • Wojciechowski profesor
    @MarcinBB @MarcinBB

    Nie no, akurat Noriaki to imię, tylko Japończycy (jak wiele narodów azjatyckich) podają i zapisują zawsze nazwisko przed imieniem, podobnie jak niedaleko nas Węgrzy.

  • MarcinBB redaktor
    @znawca_japońskiego

    Wybaczamy, wybaczamy. Ja, mój Wszechautorytet i moje cztery litery.

  • MarcinBB redaktor
    @znawca_japonskiego

    Dziękuję bardzo za miłe słowa.
    24-letni nestor? Co to się na tym świecie porobiło... :-D

  • anonim
    @anonim @znawca_japonskiego

    Sprostowanie:
    Po pierwsze przepraszam za urażenie Wszechautorytetu za nazwanie go z małej litery "autorytetem". Wprawdzie była przy ostatnim felietonie dyskusja na ten temat i z niej wiem że, Autorytet ma takie rzeczy w czterech literach, ale napisałem mimo wszystko gwoli wyjaśnienia ;)
    Po drugie: oczywiście Sedlak może mieć fobię, nie fonię.

  • MarcinBB redaktor
    nazwiska

    Myślę, że nikt nie czułby się zachwycony, gdyby jego nazwisko wciąż przekręcano. Są ludzie, którzy nie zwracają na to żadnej uwagi i tacy, którzy tego po prostu nie lubią. Osobiście stosuję taką taktykę, że gdy jestem na zawodach i pojawia się zawodnik, co do którego nazwiska mam wątpliwości, podchodze do niego, przedstwaiam się i proszę, żeby też się przedstawił. Czasem nawet (jak są wyjatkowo trudne - japońskie, norweskie czy francuskie, nagrywam tę wypowiedź na dyktafon, żeby w miarę najwierniej ją wymawiać. Z Kasaim to jest taka dodatkowa zagwozdka, że tak właściwie to Noriaki jest nazwiskiem a Kasai imieniem. Więc zgodnie z zasadami języka polskiego to "Noriaki" powinno się odmieniać a "Kasai" nie musimy. Z obcych imion odmieniac należy te, które kończą się na "o". Czyli de facto powinniśmy mówić "był to świetny skok w wykonaniu "Daiki Ity".
    Z drugiej jednak strony w języku polskim istnieje coś takiego, jak "uzus językowy". Pewne formy zostają uznane przez Radę Języka Polskiego jako poprawne, ze względu na powszechnośc używania, nawet jesli kiedyś były określane jako błędne. Jeśli ogół używa jakiejś odmiany obcego nazwiska, ze względu na popularność tej osoby, to taką formę się przyjmuje. Prowadzi to do spolszczeń. Nikt przecież nie mówi "Dżordż Łoszingtyn" tylko Jerzy Waszyngton.

  • skoczny_fan bywalec
    @MarcinBB @HAZARD, @kolos

    Co do odmiany nazwisk- ten cytat z pewnej porady językowej powinien wystarczyc:

    "Można nie odmieniać nazwisk mężczyzn, które są zakończone w wymowie na samogłoski e, o lub sylabę akcentowaną i występują jako składniki podrzędne w wyrażeniach różnego rodzaju,to znaczy w połączeniu z imieniem, tytułem, określeniem zawodu, np. Napoleon Bonaparte, Napoleona Bonapartego albo Napoleona Bonaparte.. "

  • anonim

    Po pierwsze: przeprosiny Marcina z innego artykułu przyjęte :)
    Po drugie: Marcin chyba bierze przykład z Maćka Kota, szykując formę na najlepsze zawody sezonu. Ten felieton, podobnie jak i dwa ostatnie, są lepsze od jakichkolwiek innych w tym sezonie. A może to Maciek Kot bierze przykład z Marcina Hetnała? W końcu to on jest ten autorytet.
    Po trzecie: skąd ja wiedziałem czego się będzie tyczył ostatni link zanim jeszcze w niego kliknąłem? Nie, z góry mówię, że koreańskie znaczki są zupełnie inne od tych japońskich i ich już w ogóle nie ogarniam, nawet na domysły.
    Po czwarte: pełna zgoda odnośnie Sedlaka. Choć po raz pierwszy miałem do niego pretensje, to jednak mocne. Miejmy nadzieję, że to tylko kwestia Sapporo, na które Borek chyba jest obrażony, bądź ma na nie jakąś fonię - był tam tylko raz, w sezonie który był dla niego sezonem życia, i mimo miernej obsady skakał znacznie gorzej niż w zawodach poprzedzających oraz zawodach następnych.
    Po piąte: odnośnie Prevców taka ciekawostka: w sobotę po raz pierwszy w Pucharze Świata kolejność była taka jak w rodzinie być powinna - najpierw nestor rodu, potem giermek, a na końcu sraluch.

  • Wojciechowski profesor
    @bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

    W Saint-Nizier był jeszcze Pawlusiak na 14. miejscu, nie wiem, czy nie zmieścił się jeszcze w "30" Kowalski (średnia była tam obsada). Ale innego konkursu niż te, które wymieniłeś, próżno chyba szukać.

    Nadeszły wielkie dni - cieszmy się, póki są, bo (niestety) mogą też dość szybko przejść do przeszłości. Przyłączam się do podziękowań dla Ciebie za zestawienia, które tak trafnie oddają skalę obecnych sukcesów Polaków na skoczniach świata, zwłaszcza na tle dawnej mizeroty.

  • Janush weteran
    @KarolAlex @KarolAlex

    Radzę cieszyć się na zapas póki można, bo za 5 lat będą już tylko zgliszcza w polskich skokach.
    Nie ma żadnego promyka nadziei, są jedynie piętrzące się problemy.
    Przy tym systemie zarządzania skoki w Polsce niebawem umrą jak biathlon, narciarstwo biegowe i alpejskie czy kombinacja norweska, że o hokeju nie wspomnę.
    To samo czeka tez łyżwiarstwo, właściwie tam już się to dzieje.

  • Quavertone profesor
    @pawelf1 @pawelf1

    To jest świetne :)
    Do dzisiaj zastanawiam się, jak to możliwe, że włączyłem w niedzielę nad ranem eurosport i nie było konkursu.

  • jma profesor
    @pawelf1 @pawelf1

    Zjawisko nie nowe. Jeśli chodzi o skoki - pięknie opisane w: "Pieśń o Małyszu, czyli frustracje sprawozdawcy sportowego" autorstwa posła Kukiza. Warto znaleźć w necie, warto posłuchać. Można znaleźć nawet pewne odniesienia do użytkowników tutejszego forum :)

  • dervish profesor
    @MarcinBB

    Z tego co mówił Hofer liczy się tylko oficjalny trening przed konkursem lotów. Nie jestem pewien czy każdy trening przed lotami ma status oficjalnego. Możliwe, że tylko ten bezpośrednio poprzedzający serię konkursową.

  • dervish profesor
    @MarcinBB @MarcinBB

    Tylko oficjalny trening się liczy. Nie jestem pewien ale oficjalny trening to jest chyba ten tuż przed konkursem (o ile taki się odbywa)

  • Ramzes stały bywalec
    ms

    Niesamowice ciekawie zapowiada się drużynówka na MŚ.
    Do podium faworytami: Polacy - brak medalu byłby dramatem, choć brąz pewnie nikogo nie zadowoli..Celujemy wyżej

    -Austria: Mają Krafta,Fetnera i Haybecka ale kto 4 to niewiadomo. Szliri niewiadomo czy pojedzie wiec mogą mieć problem. Do medalu wydają się być pewniakami, dziwne jesli bedą za podium .
    -Niemcy : Welinger i Einschleibacher skaczą dobrze , ale Leyhe i Freitag słabo moga miec problemy z wejściem na podium jesli dobrez będą skakać Słoweńcy lub Norwedzy
    -Polacy : Stoch i Kot liderami, Żyła też pewniakiem. Kto bedzie 4? Kubacki czy Ziobro . Ziobro skacze coraz lepiej , ma problemy z lądowaniem bo na notach 16-16,5 Polska może troche tracić.
    -Słoweńcy : Piter wraca do formy, Domen wręcz odwrotnie. Jeśli Piter będzie mocny a reszta skoczy dobrze to o podium z Niemcami i Austriakami mogą walczyć.
    -Norwegowi : Nie posądzałbym ich o to że mogą wskoczyc na podium, chociaż jak nikt nie zepsuje to może być różnie.

  • KarolAlex bywalec
    Excelowa radość

    Pięknie się przegląda tabele i zestawienia Sceptyka. Oby ten sezon nie był dla nas pierwszym tak wspaniałym i zarazem ostatnim. Liczę na Maćka i Janka chyba najbardziej. Oni powinni już wkrótce przejąć pałeczkę po Kamilu, który wiecznie wygrywać nie będzie. Piotek też już ma trzydziestkę na karku. Przydałby się nam w kadrze taki długowieczny odpowiednik Noriakiego Kasai, ale to chyba nierealne. ;)

  • huraganpodnarty początkujący
    @bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

    Wielkie dzięki za odpowiedź.

    Tak jak się spodziewałem, dopiero teraz mamy drużynę przez wielkie "D", a nie tylko jednego i kilku którzy mogli mu co najwyżej narty smarować bez obrazy dla serwismenów.

    Co prawda narodziła się za Kruczka, ale teraz pokazuje potencjał przy Horngacherze.

    Jak wszystko wszystko pójdzie po naszej myśli to w Lahti narodzi się kolejna historia.

  • Magik_Ma_Konto stały bywalec
    @Jacek32

    Trochę ciężko powiedzieć, że Krychowiak gra w PSG.

  • HAZARD weteran
    @Jacek32 @bardzostarysceptyk

    No to się mylisz, bo Jacek rozpoczął porównywanie Polski do USA czy tam do Anglii, ja się do tego odniosłem i to tyle, ale zakończmy ten temat, bo to nie jest miejsce na rozmowy nie związane z skokami. :)

  • Jacek32 bywalec

    A i żałosne już jest wypominanie bez przerwy tej sensacji na Wembley, jakbyśmy nie wiadomo co osiągneli, jak Citko strzelił im gola to też cała Polska szalała mimo przegranego meczu, to jest żałosne że taką niższość czujemy wobec Anglików. Byle Islandia ich ograła na Mistrzostwach, Chorwaci leją ich niemiłosiernie drużyna potencjałem do nas zbliżona, czy nawet słabsi od nas jak choćby Walijczycy czy chyba Irlandia Północna ich ograła.. a u nas ciągle sensacja na Wembley.. czasy się zmieniły z tymi polskimi pokoleniami piłkarskimi grajacymi w Napoli Bayernie czy Monaco, PSG to teraz nie mamy prawa się czuć od nich gorszymi. NIE MAMY!

  • Jacek32 bywalec
    @Jacek32 @HAZARD

    No bo jest inaczej, ja tak uważam, czemu mamy się uznawać za gorszych od Anglików? Zwłaszczy przy tym co oni ostatnio wyrabiają (bregzid spolszczyłem) dla mnie zawsze najlepsze będzie co polskie. Weźmy na przykład kuchnię, przecież każdy woli chyba zjeść schabowego z kapustą i napić się porządnej herbaty z cytryną niż ich dziwadła pokroju "fajf o klok" czyli jakiegoś bekonowego badziewia z herbatą z mlekiem popijaną, herbatą z mlekiem już na same wspomnienie robi się nie dobrze, tylko Angole mogą coś takiego pić. Albo ich dziwactwa z kierownicą po prawej stronie gdzie cały świat jeździ normalnie tylko oni muszą inaczej, albo ich autobusy 3 piętrowe, no może jeszcze wieżowce na kółkach wymyślą ;] to są właśnie twoi ulubieni Anglicy. A do tego kraj butny, bezczelny, zarozumiali jak ich styl piłkarski typu kopnij i biegnij. Anglia co jakieś mistrzostwa jest faworytem a zawsze konczy się dla nich źle. Już nasi więcej osiągneli w piłce ostatnio niż cala pożal się Anglia, którą zdeptała Islandia. O nas nigdy nie mówi się jako faworytach a o nich zawsze. Idźmy dalej ich liga niby najlepsza na świecie ale tam nie gra Anglik, tam sami obcokrajowcy.. ale oni biorą że to ich liga, oni najlepsi. Jakby zaczęli Anglicy skakać na nartach to też uważali by się za najlepszych na świecie, nawet swojego Eddiego Orła który skakał na poziomie Kazachów i miernych Ukraińców, posadziłby zamiast niego jakiegoś Muminova i było by to samo.. ale on sławny bo to Anglik nie tam jakiś Kazach.. bo Anglik.. oni uważają się za wyzszych od wszystkich. A ja uważam ich za gorszy naród od Polski, na czele z ich językiem, piłkną nożną i kuchnią. O ludziach zawistnych butnych już wspomniałem..

  • bardzostarysceptyk profesor
    @Jacek32 @HAZARD

    Widzisz Hazard, gdybym ja tu rządził to miałbyś bana i to na długo. I nie za to że uważasz, że polskie to gorsze, tylko, że o tym piszesz zupełnie niepotrzebnie.
    A jeśli tak to jest klasyczna prowokacja mająca na celu tylko i wyłącznie wywołanie awantury, z czym się nawet nie ukrywasz [:)].

  • Gaczo stały bywalec

    Nie rozumiem tej zbiorowej nagonki na Sedlaka. Tepes przecież robił to samo, a nawet był jeszcze ciekawszym agentem, gdyż często bawił się z wiatrem na refleks, na sekundę wiatr wszedł w korytarz, a ten juz zapalał światło, skoczek odepchnął się z belki, a tymczasem te kreski szalały na czerwono. Sedlak, z tego co zauważyłam, przynajmniej czeka aż się to względnie ustabilizuje, a że niektórych wycięło, to wina ustawionego korytarza wiatrowego. Borek ma za zadanie puszczać skoczków właśnie w owym korytarzu i nic więcej nie musi go interesować. Tylko tyle i aż tyle. To jego robota i po co ma sobie ją utrudniać? Receptą na wyeliminowanie takich sytuacji jak wczoraj, jest zawężenie korytarza, ale do tego nie dojdzie, bo takie loteryjne konkursy ciągnęłyby się godzinami. Ja wiem, ze Polacy mają manierę uznawania, ze niezależnie od okoliczności, "kiedyś było lepiej", ale ja bynajmniej nie zauważyłem, żeby Sedlak w czymkolwiek ustępował Tepesowi.

  • bardzostarysceptyk profesor
    @bardzostarysceptyk @Wojciechowski

    W 1 PŚ 1979/80 było 3 konkursy ponad 150 pkt Dwa razy Zakopane - 234 i 156 pkt oraz Saint Nazier (Francja) z 1m Fijasa i 3m Bobaka czyli na obecne to 160 pkt i może ktoś tam w 30-tce jeszcze był.
    Ale poza tymi to już chyba żadnych jakiś większych wyników nie było. Ale głowy nie dam bo żadnej zapasowej nie mam, to by trzeba było przekopać materiały źródłowe.

  • HAZARD weteran
    @Jacek32 @Jacek32

    No ja ogólnie jestem zdania, że większość tego co polskie jest niestety gorsze, ale wiem, że patrioci zaraz się zaczną kłócić, że jest inaczej. :)

  • Jacek32 bywalec

    Ja też nie lubię angielskiego, nigdy nie lubiałem.. wolę nasz polski (głos patruoty się we mnie odezwał ;] ) nie lubię angielskiego i zawsze musiałem go katować na siłę w szkole i zawsze się denerwuje gdy widzę polskich śpiewaków którzy śpiewają po angielsku zamiast po polsku albo nasza znana śpiewaczka Edyta Górniak.. czepiła się tego angielskiego i w nim śpiewa głównie albo inna śpiewaczka na topie Margaret na przykłąd.Trzeba przyznać też że Margaret stylizuje się na wielką Angielkę, jej image ostatni, ubrania.. jak zupełnie nie Polka.. nie wiem jakie wy macie zdanie na jej temat, ale za bardzo chyba poszła w stronę amerykanskiej mody..

  • dervish profesor
    rekordy skoczni

    Nie wiem czy nie przeoczyłem, może już ktoś o tym pisał.
    Widziałem wpisy w których zastanawiano się skąd brać wiedze o aktualnych rekordach skoczni.
    Dobrym źródłem są oficjalne protokoły fisowskie z dowolnego ostatnio przeprowadzonego konkursu na danym obiekcie.

    Nie ma znaczenia czy sa to protokoły z treningu czy z Q czy konkursu, zawsze jest w nich podany rekord skoczni i nazwisko jego właściciela :).

    I tak na PDF z wynikami niedzielnych kwalifikacji widnieje nazwisko Kota jako rekordzisty obiektu.
    Natomiast na PDF z wynikami konkursu mamy już dwa nazwiska bo doszedł Kraft jako współwłaściciel rekordu.

  • Wojciechowski profesor
    @bardzostarysceptyk @pawelf1

    Więcej to jeszcze nie (kilka jeszcze byłoby po przeliczeniu "po nowemu" konkursów sprzed sezonu 1993/1994), ale pewnie i tak uda się jeszcze to przebić. ;)

  • Matias882 bywalec
    @berek3 @berek3

    Nie kolego nie oficjalnym rekordem skoczni jest skok Laniska,który skoczył 146,5.

    https://www.youtube.com/watch?v=BHaSUtb-nwk

  • pawelf1 profesor
    @bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

    Ta statystyka pokazuje jak bardzo obecny sezon różni się od innych . Ciekawostka to to,że w tym sezonie było więcej konkursów "bardzo dobrych" niż wcześniej w całej historii WOW!!!!

  • bardzostarysceptyk profesor
    huraganpodnarty

    Właśnie przeczytałem twoją propozycję. Tylko widzisz, ten podział na różne kategorie konkursów co 50 pkt jest bardzo fajny, ale pod jednym warunkiem. Przynajmniej dobrych skoków Polaków.
    I nie trzeba sięgać daleko. Poprzedni sezon gdzie było 23 konkursów beznadziejnych (0-49 pkt) i 6 słabych (50-99 pkt). Jak tu byłeś to może pamiętasz jak po wrzucenia Pucharu Narodów pisałem "to 21 beznadziejny konkurs w tym sezonie". I na pewno nie robiłbym tych remanentów, bo to było by pastwienie się nad skoczkami i denerwowanie tutejszych userów, ciągłym przypominaniem, jak jest beznadziejnie.

    Pod tym względem to jest pierwszy taki super sezon. Adam był wielkim zawodnikiem, ale był sam i więcej jak 100 pkt w konkursie zdobyć nie mógł. Mam przygotowane coś takiego. Miałem to wrzucić przy jakiejś okazji. Ale mogę to dać teraz.

    Ile było bardzo dobrych konkursów ?. Wg mojego podziału to 150-199 punktów. Ale nie
    rozdrabniajmy się. Ile było konkursów ponad 150 pkt, od wprowadzenie obecnej punktacji.
    Stan po Sapporo 2.

    Od sezonu 1993-94 do 2009-10 (17 edycji PŚ) żadnego.
    PŚ 2010-11 - jeden
    PŚ 2011-12 - jeden
    PŚ 2012-13 - dwa
    PŚ 2013-14 - cztery
    PŚ 2014-15 - 0
    PŚ 2015-16 - 0
    PŚ 2016-17 - dziewięć i chyba to nie koniec

  • HAZARD weteran
    @MarcinBB @Wojciechowski

    Oj tak, nienawidzę języka angielskiego właśnie przez ten kompletny brak logiki... Głoski wymawia się w wielu słowach inaczej i ciężko znaleźć na to jakieś wyjaśnienie. A co do Czeskiego czy Słoweńskiego, moim zdaniem w wymowie są bardzo proste, no ale Polacy nadal do siebie nie dopuszczają tego, że te czeskie samochody są marki SZKODA, a nie Skoda. :)

  • norah bywalec
    @MarcinBB MarcinBB

    Z kolei na niemieckojezycznych stronach w ogole nie wspominaja o rekordzie skoczni Macka, tylko o rekordzie Stefana Krafta, ustanowionego juz w konkursie :)

  • Wojciechowski profesor
    @MarcinBB @HAZARD

    Łatwo nie jest. ;)

    Ogólnie przy okazji powiem tak - wielu upiera się, że tacy Słoweńcy czy inni Czesi mają skomplikowaną dla nas wymowę, ale Anglicy mają ją jakieś... pięć razy trudniejszą i zdecydowanie mniej logiczną. Do tego więcej głosek mają. Wystarczy spojrzeć na pary słów bardzo podobnych, a zupełnie inaczej czytanych: "do" - "go", "have" - "save", "blood" - "wood", "key" - "hey" i wiele, wiele innych. To już nasze znacznie łatwiej pojąć...

    Po prostu znajomość angielskiego, słów angielskich, tamtejszej wymowy jest zdecydowanie większa niż przykładowego słoweńskiego i stąd takie zamieszanie.

  • huraganpodnarty początkujący
    @bardzostarysceptyk @huraganpodnarty

    Artykule Autorytetu nie OKA oczywiście :)

  • pawelf1 profesor
    Cytat na temat

    Dla mnie najlepszy cytat z weekendu to wypowiedź Błachuta widzącego podchodzących do Kamila i gratulujących zawodników zagranicznych po jego wygranej. Nie wie czy powtórzę dokładnie :

    """""""Gdyby (ci zawodnicy) zmarnowali kawałek swojego życia i poświęcili czas na przejrzenie opinii na paru portalach internetowych , to by wiedzieli ,że Kamil się skończył i nic z niego już nie będzie . A tak nie wiedzą i gratulują ........"""""""

  • huraganpodnarty początkujący
    @bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

    Bardzo miło czyta się twoje statystyki po każdym weekendzie PŚ. Twoją świetną pracę napędzają swoimi wynikami nasi skoczkowie.

    Myślałem sobie jak czytałoby się gdybyśmy mieli powtórkę z tych słabych sezonów.

    W związku z tym mam dla Ciebie wyzwanie.

    Czy dasz radę stworzyć taką statystykę Polaków jak w CZĘŚCI DRUGIEJ remanentów ale od sezonu 93/94. w którym zaczęto stosować obecną punktację. Oczywiście w sumie bez rozbijania na poszczególne sezony oraz niekoniecznie wymieniając miejscowości.

    Mógłbyś opublikować ją w tym lub następnym artykule OKA:)

    Czekam na odpowiedź

  • HAZARD weteran
    @MarcinBB @Wojciechowski

    Odmieniam, chociaż nie wszystkie, jasne, że pewnie w niektórych przypadkach się mylę, ale jeszcze nie odważyłem się powiedzieć "Kasajego". :) Nie wiem jak Ty, ale ja zamiast np. Kofler mówię coś w stylu Kofla, wtedy tego nie odmieniam. ;)

  • Wojciechowski profesor
    @Jacek32 @kolos

    Gdzie zanika? Wyraźnie akurat jak diabli:
    https://pl.forvo.com/search/Prevc/
    Chyba że miejscowi też nie wiedzą, jak to mówić. Najważniejsze, żeby wiedziała sama znakomita rodzina skoczków. ;)

    Inna sprawa, że oczywiście zgadzam się z Tobą, że znacznie ważniejsze są sprawy (i błędy) "merytoryczne" typu różne brednie o zasadach czy zjawiskach w skokach - tu jest zdecydowanie nieraz gorzej...

  • Wojciechowski profesor
    @MarcinBB @HAZARD

    Ale to jak - żadnych innych nazwisk obcokrajowców też nie odmieniasz? ;)

  • HAZARD weteran
    @Jacek32 @FG86

    Właśnie, co to za śmieszna moda na mówienie "jak jest wygodnie". Albo mówimy poprawnie, albo konsekwentnie mówimy po polsku, czyli zamiast Fh(r)ojnd mówmy Freund, zamiast Dekąb mówmy Descombes itp. ;) Ja jestem za tym, żeby przynajmniej starać się mówić nazwiska, nazwy miejscowości itp poprawnie, a nie część mówić niby dobrze, a drugą część wymawiać według własnych, często śmiesznych wersji.

  • Kolos profesor
    @Jacek32 @FG86

    To dlaczego przez ostatnie 7-8 lat istniała wersja przez "w"?? Jak dla mnie to na siłę zawracanie kijem rzeki.

    A zresztą prawidłowa wympowa nazwiska jeśli się uprzeć na to "ł" to "Preł" [to "c" zanika).

  • HAZARD weteran
    @MarcinBB @Wojciechowski

    Dokładnie, skoro prawidłową wymową jest Prełc nie rozumiem dlaczego ludziom przeszkadza to, że przynajmniej niektóre nazwiska wymawiane są tak jak należy. :D
    No właśnie, gdyby przykładowy Tande to był Polak, a nim nie jest, więc nie ma sensu robić z niego "Polaka". :)

  • Kolos profesor
    @EmiI @EmiI

    Ok. K130 podaje skisprungchanze. To chyba w związku z superrekordem kasaiego -147 m co na nowej bludkovej velikance jest praktycznie nie pobijalne nie liczących 149 m na krajowych słoweńskich zawodach.

  • FG86 bywalec
    @Jacek32 @Jacek32

    Nie żadna moda, tylko prawidłowa wymowa. Łopatologicznie wytłumaczył to Błachut: skoro Prefc, to konsekwentnie np. powinno się mówić Sewoje zamiast Sewuła

  • dejw profesor
    Zawody lokalne

    W Saafelden w kolejnych zawodach cyklu AustiaCup skakali wszyscy juniorzy, który rywalizowali w Park City (poza Rupitschem). Pierwszego dnia wszyscy przegrali Francisco Morthem, który do tej pory startował we wszystkich konkursach AC w tym sezonie i nie zdobył w nich ani jednego punktu. W drugim konkursie hierarchia wróciła do normy, upadek w drugiej serii zaliczył P.Haagen
    U młodszych znów pozamiatał D.Haagen, a wśród seniorów słabiutko wypadł Wohlgenannt. Diethart przestał skakać nawet tutaj, także moim zdaniem wkrótce ogłosi zakończenie kariery.
    http://www.ergebnisse.jumpdata.at/listen/els170211.pdf
    http://www.ergebnisse.jumpdata.at/listen/els170212.pdf

    Do Oslo postanowił sobie wpaść Riiber i oczywiście dwa razy pozamiatał, a potem oficjalnie zakończył sezon i udał się na operację barku ;) Cieniutko wypadli najlepsi w Stanach Lindvik i Villumstad, a drugiego dnia nagle znikąd na drugie miejsce wyskoczył Fredheim.
    http://www.skiforbundet.no/Documents/Gren/Hopp/KM%20Norgescup/Resultater/Resultater%20NC%20Holmenkollen%20110217.pdf
    http://emitliveserver.cloudapp.net/binary/resand120217ktl.PDF

    A w Finlandii skakali w Jyvaskyla. Wygrał Korhonen, tuż przed Asikainenem. Wynik porównywalny z nieobecnym w Stanach juniorem Kavilo. Katastrofalnie wypadł Kytoesaho, który przegrał nawet z Muotką.
    http://www.kilipa.com/skijumping/#/jyvaskyla-veikkaus-cup-m-yleinen
    Na PK w Planicy jadą czwórką Aalto, Asikainen, Alamommo, Nousiainen i będzie ostateczna rozgrywka między Laurim i juniorami o to, którzy będą rezerwowymi lub rezerwowym w Lahti.

    Planowany był także konkurs w Czechach, ale ostatecznie został odwołany, pewnie nie było komu skakać.

  • EmiI profesor

    Wg homologacji która miała być ważna do 2003 r stara Bloudkova Velikanka to K-120 i odległość jury 140.

  • eve744 weteran
    @MarcinBB @MarcinBB

    oj tam, literówka pierwsza klasa! :)

  • berek3 stały bywalec

    nieoficjalnym rekordem skoczni w Sapporo jest Daiki Ito który skoczyłe 146 metrów :)

  • Wojciechowski profesor
    @MarcinBB @kolos

    "V" wymawia się po słoweńsku przed samogłoskami inaczej, a przed spółgłoskami inaczej, dlatego jest różnie. U nas też są takie przypadki (żeby nie było, że oni tylko coś "wydziwiają") - jeśli "r" i "z" są obok siebie, też przecież zwykle nie wymawiamy obu normalnie, tylko jako "ż"...

  • Jacek32 bywalec

    Jak to mówi Tomek Karolak co to za jakieś ROKOKOKOKOKOKOKO z tym wymawianiem Prevc nastąpiło.

  • Wojciechowski profesor
    @MarcinBB @kolos

    W polskim alfabecie nie ma "v" przecież. ;)

  • Jacek32 bywalec

    Przez lata wymawiano Prefc i nikt sobie z t ego nic nie robił. I nagle nastąpiła moda i wymawianie na Prełc. Zaczął to komentator Eurosportu jeden z drugim i teraz nawet Rudzinskiemu zdarza się tak wymawiać, nie czaje tego, nagle dobrze było źle czy jaka fachura ?

  • Wojciechowski profesor
    @MarcinBB @kolos

    Na pewno było K-130? Ja pamiętam K-120 z ostatnich zawodów PŚ i PK przed wyburzeniem starej skoczni, chyba że później coś zmieniali. Odległość jury była tam bodaj 136 czy 137 m.

  • Kolos profesor
    @MarcinBB @Wojciechowski

    Jak nie mamy jak mamy taką literę jak "v" a jej ustalon wymowa to "w"??

  • Kolos profesor
    @MarcinBB @EmiI

    To zupełnie inna bajka w przypadku małysz mówimy o specyficznej literze występującej tylko w j.polskim. Trudno uznać że "v" to specyficzna litera występująca tylko w j. Słoweńskim.

    No i jest sprawa np. Jaka Hvala. Dlaczego tu nie wymawiamy przez "ł"??

  • Wojciechowski profesor
    @MarcinBB @kolos

    Dlaczego absurdalne? On się tak nazywa, a do tego przecież... my nie mamy litery "v", więc skąd mamy mieć do niego ustaloną polską wymowę?

  • Wojciechowski profesor
    @MarcinBB @HAZARD

    Tak to bywa, trochę Ci się nie dziwię, ale skoro gdyby Polak miał na nazwisko Tande czy Hilde, to powinniśmy odmieniać (Linde i Lampe to chyba najbardziej znane przykłady), więc i u obcokrajowców lepiej też - tym bardziej, że to nie jest trudne. Z japońskim weteranem to sam nigdy nie wiem, bo nie mam pewności, czy mówi się bardziej "kasai" czy "kasaj"...

    Przy okazji - "andersz", czy nawet bardziej "anersz", to akurat jest dobrze, ale "SZtjernen" od czapy zupełnie. ;)
    Anders to "anersz", ale już Andreas to "andreas", jak po niemiecku. Niestety jakoś zaczął u nas swego czasu bardzo mieszać z tym red. Szaranowicz, tworzyć jakieś pseudonorweskie formy - dla nas zabawne, dla nich niezrozumiałe i błędne.

    Chociaż najdziwniejsze przypadki z tym "sz" to mamy rzekomo ze szwedzkiego. Oni za głowy by się złapali ze zdumienia i odesłali do logopedy. Na czele ze Sztokholmem - nie wiem, może to wzięliśmy od Niemców, ale w szwedzkim w ogóle nie ma głoski, którą mi piszemy jako "sz". Czytają to po prostu "stokholm".
    A już na tych wszystkich "larSZonów", "perSZonów", "jakobSZonów" nie ma słów, bo to jest tak absurdalnie zmyślone - przecież Larsson to syn Larsa, więc dlaczego miałoby tak być jakieś "sz", skoro to zbitka...?

  • EmiI profesor
    @MarcinBB @kolos

    Tak samo w zagranicznym komentarzu. Przez lata wymawiano "Malysz" potem zaczął wygrywać w 2001 r i językowi puryści z Polski cały świat zaczęli uczyć mówienia "Małysz" :)

  • camdene profesor
    @eve744 @Eve744

    To czwarty z braci ;)

  • Kolos profesor
    @MarcinBB @HAZARD

    Zawody sportowe to nie jest konkurs poprawnej polszczyzny :) Jak dla mnie czepianie się takich rzeczy to absurd. Zwłaszcza jak ci komentatorzy popełniają pełno błędów merytorycznych co jest istotne.

    Największą bzdurą jest zmienianie wymowy nazwiska prevc, utrwaliła się przez kilka lat wymowa przez "w" i pojawili się jacyś puryści językowi i zmieniają wymowe na absurdalne przez "ł"...

  • MarcinBB redaktor
    @Eve744

    Kolezanka widze ulotki nie przeczytala... Hmprfff, Ech,Foch.
    No dobrze, wytykanie literowek w takim stylu bede akceptowal ;-)

  • HAZARD weteran
    @MarcinBB @kolos

    Czyli Twoim zdaniem najlepiej wszystko wymawiać tylko tak jak jest "wygodnie"? A nie lepiej troszkę się postarać i mówić poprawnie, tym bardziej jeśli komentatorom się za to płaci? Rozumiem, że większość osób to nie obchodzi, ale mnie to drażni, dlatego o tym wspominam.

  • eve744 weteran

    Pater Prevc? Raczej ojciec Prevców jeszcze nie ma żadnego zwycięstwa w PŚ :D

  • MarcinBB redaktor
    @Wojciechowski

    "Tak samo serie w ramach PŚ są przeprowadzane z przeróżnej długości rozbiegu - głównie z powodu wiatru - i jakoś to nie jest już dla bandy z FIS-u problemem... "

    Nalezy jednak im oddac sprawiedliwosc, ze te rekordy sa okreslane mianem "WC record" i jest podana informacja z ktorej belki i i przy jakim wietrze zostal ustanowiony.
    A na stronie internetowej skoczni organizator moze sobie powiesic, ze oficjalnym rekordem obiektu jest ten ustanowiony podczas zawodow PK albo nawet mistrzostw krajowych.

  • Kolos profesor
    @MarcinBB @Wojciechowski

    Właściwie Bloudkowa Velikanka została zmniejszona :) Było K-130 teraz jest K-125.

  • MarcinBB redaktor
    rekordy

    Podawanie jako rekordow skokow krotszych po modernizacji, niz byly przed modernizacja, jest rekordem. Rekordem absurdu.

  • Kolos profesor
    @MarcinBB @HAZARD

    Zapomniałem wspomnieć o Stjernenie. + oczywiście wymowa przez "Sz" jest nie poprawna ale akurat zbitka "St" brzmi bardzo "twardo" w języku polskim i w sumie bezwiednie się zmiękcza na "sz". To nie jest jakiś straszny błąd wg. mnie. Żeby kruszyć o to kopie.

  • Wojciechowski profesor
    @EmiI @EmiI

    Pełne poparcie, to jest typowy przykład "logiki Hofera". Tak samo serie w ramach PŚ są przeprowadzane z przeróżnej długości rozbiegu - głównie z powodu wiatru - i jakoś to nie jest już dla bandy z FIS-u problemem...

  • Wojciechowski profesor
    @MarcinBB @kolos

    W protokołach FIS z tego roku z Wielkiej Krokwi nadal jest rekord Ammanna, ale przypuszczam, że zgodnie z ich logiką będzie liczony od nowa po zakończeniu przebudowy.

    Dla mnie to jest nienormalne. Skoro obiekt została powiększony, żeby móc skakać dalej (o zmniejszaniu skoczni jeszcze w życiu nie słyszałem...), to jak można "cofać" rekord do niższej wartości?

  • MarcinBB redaktor
    @Kolos

    Nie wiem dlaczego wedlug Ciebie tak wynikalo, skoro napisalem "Wikipedia podaje" a nie "nigdzie na swiecie nie ma innej listy". Pasowalo mi do koncepcji akapitu o polskich rekordach. Jak swietowac, to swietowac :-)

  • Kolos profesor
    @MarcinBB @HAZARD

    Z reguły utrwala się taka wymowa jaka jest najwygodniejsza do wymówienia nie koniecznie najbardziej poprawna fonetycznie czy gramatycznie.

    Nie wiem czy jest sens walczyć z odmianą "Tandego", "Kasajego" czy "Hildego" i wprowadzać w to miejsce jakieś językowe łamańce...

    a "Tandem" to wyraz mający u nas inne znaczenie (rower dwuosobowy).

  • Kolos profesor
    @MarcinBB @MarcinBB

    Ok. Spokojnie. Po prostu z twojej wypowiedzi wynikało że oto nigdzie na świecie nie ma listy rekordów Okurayamy, A dla mnie jak potrzebuję sprawdzić rekord skoczni to pierwszym miejscem do sprawdzania jest wspominana przeze mnie wcześniej strona. Wikipedię w tej materii omijam jako nierzetelną.

  • HAZARD weteran
    @MarcinBB @Wojciechowski

    "TandeM" jakoś mi nie pasuje taka odmiana, strasznie brzmi "Tandego, Hildego, Kasaiego", piszę to akurat Tobie, bo wiem, że zwracasz uwagę na wymowę nazwisk, mnie mocno denerwuje jak ludzie wypowiadają je źle. Pamiętam, że zwracałeś uwagę na to, że w Norwegii nie mówią SZtjernen czy AnderSZ, tylko po prostu Stjernen, Anders itp.

  • MarcinBB redaktor
    @Ojciec Marek

    Wprowadze do tekstu korekte, ze treningi licza sie tylko podczas lotow. Bedzie to w tym calym bajzlu najlblizsze rzeczywistosci.

  • MarcinBB redaktor
    @Kolos

    Jest. Jest tez wiele innych stron. A kazdy ma swoje preferencje, z ktorych korzysta.

  • Kolos profesor
    @EmiI @EmiI

    Kiedyś tak było, ale potem FIS doszedł do wniosku że w PK skaczą z wyższych belek i w PŚ nie mają szans na rekordy (sic!). To by było jeszcze ok. Ale zaczęli kombinować że to musi być seria oceniania (??) w ramach PŚ jakby to miało jakieś znaczenie. A teraz sam FIS nie wie czy seria próbna to oceniania seria czy nie i jak "ugryść" czołową 10 PŚ skaczącą w kwalifikacjach ale w końcu nie ocenianych... Do tego liczenie od nowa rekordów na nowo zmodernizowanych obiektach...

    Bazjel i tyle

  • Kolos profesor
    @MarcinBB @OjciecMarek

    Zresztą teraz FIS jeszcze większy burdel wprowadził - teraz liczny rekordy od nowa jeśli tylko skocznia zostanie zmodernizowana nie ważne czy tylko kosmetycznie czy nie. To dlatego jako (pseudo) rekordzista Kulm przez chwilę widniał Peter Prevc z 221,5 m mimo iż rekord "starej" Kulm wynosił 225,5 m Harrego Olli. Ten same bzdury FIS uprawiał np, przy okazji otwarcia "nowej" Letalnicy w Planicy.

    Zresztą TVP samo też się zakiwało - liczyli od nowa rekordy Wielkiej Krokwi choć tylko nieznacznie zmodernizowano rozbieg i to było tyle zmian... Choć nie wiem czy FIS przypadkiem też ich nie liczy od nowa.

    Tak samo TVP liczyło od nowa rekordy skoczni K-90 w Falun podczas MŚ, choć rekordzistą tego obiektu od lat 90 pozostaje Primoz Peterka.

  • EmiI profesor

    Jak dla mnie rekord powinien być uznany podczas każdej serii konkursowej podczas której standardy pomiaru odległości spełniają określone normy. Ktoś powie że w PŚ z powodu niższych rozbiegów ciężej taki rekord ustanowić. No tak, ale każdy szczebel rozbiegu wyżej sprawia że są większe prędkości, wysokości, i potem taki skok ciężej ustać, więc tak czy siak rekordzista skoczni zawsze musi się popisać kunsztem, czy to umiejętności dalekiego latania z niskim rozbiegów, czy ustawania skoków przy dużych przeciążeniach z belek w lesie.

  • Kolos profesor
    rekordy Okuraymay po 1975

    18.01.2015: 146,5 m Anže Lanišek SLO
    21.01.2012: 146,0 m Daiki It? JPN
    21.01.2012: 145,5 m Taku Takeuchi JPN
    11.01.2010: 145,0 m Noriaki Kasai JPN
    25.03.2005: 145,0 m Yusuke Kaneko JPN
    01.02.1998: 140,5 m Masahiko Harada JPN
    01.02.1998: 138,5 m Takanobu Okabe JPN
    09.03.1997: 138,0 m Falko Krismayr AUT
    30.01.1994: 135,0 m Noriaki Kasai JPN
    29.01.1994: 127,0 m Noriaki Kasai JPN
    23.01.1994: 125,0 m Jens Weißflog GER
    24.01.1993: 124,5 m Kenji Suda JPN
    07.03.1992: 123,5 m Jinya Nishikata JPN
    11.01.1992: 123,5 m Masahiko Harada JPN
    14.01.1990: 123,5 m Anssi Nieminen FIN
    16.02.1985: 122,5 m Masahiro Akimoto JPN
    07.03.1982: 119,0 m Hirokazu Yagi JPN
    15.01.1978: 118,0 m Bjarne N?s NOR
    16.01.1977: 115,5 m Walter Steiner SUI

  • Kolos profesor
    rekordy Okuraymay 1932 - 1975

    Rekordy Okurayamy za stroną skirpungschanze bez uwzględnienia FIS-owskich bzdurnych zasad:

    13.01.1974: 115,0 m Yukio Kasaya JPN
    20.03.1971: 114,5 m Akitsugu Konno JPN
    07.01.1971: 112,5 m Yukio Kasaya JPN
    1969: 104,0 m Josef Matouš CSR
    1964: 103,5 m Sadao Kikuchi JPN
    1963: 102,0 m Sadao Kikuchi JPN
    1962: 94,0 m Sadao Kikuchi JPN
    1961: 94,0 m Takashi Matsui JPN
    1958: 92,0 m Koichi Sato JPN
    1957: 91,0 m Sadao Kikuchi JPN
    1957: 90,0 m Koichi Sato JPN
    1956: 87,0 m Sadao Kikuchi JPN
    1955: 86,5 m Hiroji Yoshizawa JPN
    1952: 84,0 m Shibono Hiroaki JPN
    1939: 79,0 m Fumio Asagi JPN
    1938: 70,0 m Goro Adachi JPN
    1937: 70,0 m Noboru Hoshino JPN
    1934: 67,0 m Masaji Iguro JPN
    1934: 61,5 m Shunji Tatta JPN
    1933: 56,0 m Takeo Asagi JPN
    1932: 51,5 m Shigetada Matsuyama JPN
    1932: 49,5 m Kinya Kojima JPN
    1932: 48,0 m Kenji Hama JPN
    1932: 47,0 m Shunji Tatta JPN
    1932: 44,5 m Shiro Yamada JPN
    1932: 34,0 m Kenji Hama

    W tym ujęciu Fortuna rekordzistą skoczni nigdy nie był.

  • OjciecMarek profesor
    @MarcinBB @MarcinBB

    Cóż, na skoczniach mniejszych, niż mamucie, bez wątpienia nie zalicza się rekordów z treningów. Żeby daleko nie szukać - w tym roku na drugim treningu przed kwalifikacjami do konkursu w Bischofshofen Markus Schiffner pofrunął na 144,5 metra, tymczasem na protokołach w rubryczce poświęconej rekordom z tamtej serii widnieje wyłącznie nazwisko Daikiego Ito. W poprzednich latach mieliśmy takie sytuacje też w innych okolicznościach - patrz trening przed Ga-Pa 2015 i 145 metrów Jacobsena, którego nie uwzględniono w protokołach.

    Z kolei na mamutach rekordowe wyniki z treningów, przynajmniej do niedawna, zaliczano - patrz PDF z treningu z Kulm w 2015, gdzie 237,5 metra Freunda widnieje jako oficjalny rekord.

    Problem w tym, że ta reguła...chyba już nie obowiązuje - w protokole z treningów z niedawnych lotów w Oberstdorfie miejsce przeznaczone na rekordy pozostaje niewypełnione, ale po kwalifikacjach pojawił się tam już wynik Petera Prevca...

    Słowem - pierdel, serdel, burdel, cytując klasyka.

  • Kolos profesor

    A ja uważam że to idtoyczne że FIS robi taki bajzel w kwestii uznawania rekrodów że potem nke wiadomo co jest. Rekord to rekord prosta sprawa a im więcej warunków tym rekord jest mniej watościowy.

    Dlatego jak dla mniee rekord skoczni Okurayamy to 146,5 Semenica na zawodach PK. Proste i czytelne. Powinniśmy się uwolnić od respektowania FIS-owskich bzdurnych pomysłów w tej kwestii.

  • MrRadzio doświadczony

    Ja tylko czekam aż Piter dołoży zwycięstwem w Oslo. A co do PyongChang - mam nadzieje że i tu uświadczymy Polski dublet tak jak było w Lillehamer. Tylko że chciałbym by raz wygrał Stoch a drugi był Kot a drugiego konkursu na odwrót.

  • matx bywalec

    Redakcja powinna pomyśleć o "kąciku sceptyka" dla @bardzostarysceptyk ;)

  • Kolos profesor
    @MarcinBB @MarcinBB

    A strony skisprungschanze.com to nie ma?? Tam są podane rekordy okurayamy także jeszcze przed Wojciechem Fortuną.

  • MarcinBB redaktor
    @Wojciechowski

    Wiec znow mamy niespojnosc. Bo z jednej strony twierdzi, ze organizatorzy moga tworzyc wlasne zestawienia, a z drugiej, ze FIS nie bedzie honorowal rekordow z serii treningowych.
    W aktualnych dokumentach FIS - ICR oraz Regulaminie Pucharu Swiata Mezczyzn nie ma slowa o rekordach. Te dokumenty sa zreszta chyba aktualizowane z roku na rok.
    W zwiazku z tym, piszac to, co napisalem, opieralem sie na zrodlach dosc niepewnych - wlasnej pamieci, oraz znow Wikipedii: https:// pl.wikipedia.org/wiki/ Rekord_%C5%9Bwiata_w_d%C5%82ugo%C5%9Bci_skoku_narciarskiego
    "Aby skok został oficjalnie uznany za rekord obiektu, zawodnik musi ustać skok. Ponadto skok rekordowy powinien być oddany podczas oficjalnego treningu, kwalifikacji do oficjalnego konkursu lub podczas oficjalnego konkursu. "
    Wiec niepewnych - ale za to zgodnie ze sztuka dziennikarska - dwoch niezaleznych. Bo ten artykul na Wikipedii to nie ja tworzylem :-)
    Warto tez zauwazyc, ze wypowiedz Hofera jest sprzed 12 lat. Moze w miedzyczasie znow zmienil zdanie?
    Nestety nic swiezszego nie znalalzlem.
    Umowmy sie, ze skoro dokumenty na ten temat milcza a wypowiedzi Hofera sa sprzeczne, to ja swoim Samozwanczym Autorytetem rozstrzygam, ze sie licza i basta :-D
    Najwazniejsze, ze rekord Kota jest z kwalifikacji, wiec na pewno jest oficjalny, rasowy, prawilny, pelnej krwi i ogolnie cacy :-)
    Dziekuje za zestawienie ze strony Okurayamy. Co ciekawe, wynika z niej ze Fortuna zadnego rekordu nie pobil bo rok wczesniej Konno skoczyl tam 114,5. Chyba, ze to bylo na jakims treningu, wiec FIS nie przybli znaczka...

  • Toyminator profesor
    -

    I gdybyście mnie spytali, komu w przyszłości daję większe szanse na zdobycie Pucharu Świata ? Maćkowi, czy Piotrowi ? wskazałbym na skoczka z Podhala

    No to chyba Ameryki byś nie odkrył ;D Ile lat ma Żyła a ile Kot ;) Żyła to nie jest zawodnik na wygranie KK, na Top 10 i okazjonalne podia tak, ale w życiu nie na KK ;D

    Z tym pisaniem że 10 skoczków ma szansę na KK to takie trochę śmieszne :) Realnie to 3 skoczków walczy o KK

  • Jacek32 bywalec

    Coś czuję że Stoch WALNIE DWUPAKA w Korei ;]
    A Kraft się popłacze z wrażenia i zajmie odległe miejsce, oy tak było i kibicujmy żeby tak było ;] to jest naszemu skoczkowi Potrzebne żeby odjechać temu całemu Kraftowi, poza tym sami stwierdzicie że szalenie ciekawy konkurs w Korei się zapowiada, Stoch wracający do wielkiej formy, Tande nie odpuści pewnie, no niestety też Peter Prevc i Kraft, są waleczni Niemcy, szczególnie liczę na mojego ulubionego z nich Einsenbichlera, i oczywiście na Domena Prevca żeby powrócił do formy i powalczył o podium, ja uwielbiam styl skakania Domena Prevca, już się czaję na Planicę i jego tam wielkie latanie ;]

  • Wojciechowski profesor
    @MarcinBB @MarcinBB

    I akurat tam Hofer mówi dokładnie to, co napisałem wcześniej: "rekordy są uznawane tylko wówczas, gdy zostały ustanowione podczas oficjalnych kwalifikacji lub serii konkursowych". ;)

    "Byłby to jednak kolejny absurd, że jeśli na treningu jakiś skoczek ustanowi rekord życiowy, będący jednocześnie rekordem skoczni, to życiowy mu się liczy, ale jako skoczni - już nie".
    Wydaje mi się, że to niekoniecznie absurd. Rekordy życiowe to mogą być nawet skoki oddane z nieprzepisowym strojem, za który normalnie groziłaby dyskwalifikacja. Trochę nie dziwię się, że banda Hofera nie chce notować rekordów skoczni z prób nieocenianych, żeby była pewność, czy powinno się zaliczać taki skok jako ustany (choć wiadomo, że sędziowie też dają niekiedy czadu, jak wczoraj z Tandem na przykład).

    To zestawienie na Wikipedii jest nieuźródłowione i większego sensu chyba nie ma. O ile nieraz można tam znaleźć rzeczy bardzo wartościowe i świetnie udokumentowane, to zdarzają się też farfocle zupełne. Strona oficjalna Okurayamy zna zresztą swoją listę:
    http://www.sapporo-dc.co.jp/eng/okurayama/history/index.html#course001

  • MarcinBB redaktor
    @slawek

    Dziękuję, poprawione.

  • MarcinBB redaktor
    @Wojciechowski

    W tym newsie: http:// www.skijumping.pl/ news.php?pokaz_news=3621
    Hofer powiedział: Mimo to, organizator każdych zawodów może prowadzić własną klasyfikację rekordów skoczni i uwzględniać je w swoich statystykach.
    Oczywiście moja pamięć jest zawodna ale jestem pewien, że kilkukrotnie organizatorzy uznawali rekordy z treningów i pojawiały się one w później drukowanych protokołach. Chyba, że mylę rekordy skoczni z rekordami życiowymi skoczków. Byłby to jednak kolejny absurd, że jeśli na treningu jakiś skoczek ustanowi rekord życiowy, będący jednocześnie rekordem skoczni, to życiowy mu się liczy, ale jako skoczni - już nie.
    Jeśli chodzi o Okurayamę - to zresztą jest to spójne z tym, co mówi Hofer - organizator może prowadzić własną klasyfikację. Może Japończykom przed Fortuną nie przyszło do głowy, by te rekordy gdzieś zapisywać?
    Albo twórca strony na Wikipedii nie potrafił wyszukać takiego zestawienia. W końcu japoński jest trudny...

  • slawek49 stały bywalec
    Drobna uwaga - poczet zwycięzców

    W tabeli zwycięzców brakuje Petera Prevca

  • Wojciechowski profesor
    @Wojciechowski @Wojciechowski

    *5. Norwegia ................--- 439 .... 369 .... 70

  • Wojciechowski profesor

    Co do rekordu Fortuny jako pierwszego, to raczej głupotki na Wikipedii są (przecież skocznia jest przedwojenna!), za to muszę przyznać, że pierwszy raz słyszę o tym, żeby za rekordy Hofer i spółka uznawali próby z treningów czy serii próbnych na skoczniach dużych czy normalnych.
    Liczą się tylko skoki z serii konkursowych i kwalifikacyjnych - chyba że coś się zmieniło. Zresztą raczej słusznie, bo treningi to inna para kaloszy.

  • Wojciechowski profesor
    @Wojciechowski Skok Roku 2017 - zestawienie \"wirtualne\" (cz. 2)

    21. KASAI Noriaki 2222,5
    22. TEPES Jurij 2200,0
    23. KORNILOV Denis 2044,5
    24. LEYHE Stephan 2021,5
    25. HULA Stefan 1822,5
    26. WANK Andreas 1804,5
    27. PREVC Cene 1802,0
    28. BICKNER Kevin 1737,5
    29. JANDA Jakub 1702,5
    30. KOUDELKA Roman 1624,0
    31. KOFLER Andreas 1617,5
    32. SCHIFFNER Markus 1479,0
    33. FANNEMEL Anders 1476,0
    34. ITO Daiki 1466,0
    35. TAKEUCHI Taku 1190,5
    36. SCHLIERENZAUER Gregor 1174,0
    37. KOBAYASHI Ryoyu 1048,5
    38. LANISEK Anze 1044,0
    39. SEMENIC Anze 1013,0
    40. BOYD-CLOWES Mackenzie 1003,0
    41. GLASDER Michael 988,0
    42. AHONEN Janne 973,0
    43. GRANERUD Halvor Egner 893,0
    44. WASILJEW Dmitrij 882,0
    45. MAEAETTAE Jarkko 852,5
    46. AMMANN Simon 844,5
    47. LARINTO Ville 811,5
    48. KOBAYASHI Junshiro 811,0
    49. VANCURA Tomas 772,0
    50. FORFANG Johann Andre 753,5
    ... 78. MURAŃKA Klemens 223,5; 80. ZNISZCZOŁ Aleksander 218,0; 88. WOLNY Jakub 110,0

  • Wojciechowski profesor
    Skok Roku 2017 - zestawienie \"wirtualne\" (cz. 1)

    Lista zawodników klasyfikowanych w tym zestawieniu wzrosła z 81 do 89, podaję 50 najlepszych oraz wszystkich Polaków. Przypomnę, że wliczam wszystkie zaliczone próby w konkursach indywidualnych w roku 2017.

    Niezmiennie od Bischofshofen na czele Stoch, ale dzielnie goni go Tande (odrobił w Sapporo 6 m). Na podium powrócił - po raz pierwszy od Wisły - Kot, zaś trzeci dotąd D. Prevc spadł wyraźnie, zwłaszcza po kompletnej klapie w sobotę.

    Skoki we wszystkich 20 seriach konkursowych oddało 8 zawodników (pierwsza "9" zestawienia oprócz Wellingera - ten z jednym skokiem mniej). Najdłuższa próba roku to 238 m Wellingera w Oberstdorfie, zaś na skoczniach dużych - 149,5 m Tandego w Willingen. Najkrótszy skok roku na "mamutach" - 129,5 m Nurmsalu. Nowy "antyrekord" roku - oczywiście 77,5 m Tepeša, trudny chyba do pobicia (pozostaje mu czekać na jakąś skocznię normalną?).

    1. STOCH Kamil 2923,0
    2. TANDE Daniel Andre 2916,5
    3. KOT Maciej 2845,0
    4. EISENBICHLER Markus 2823,5
    5. ŻYŁA Piotr 2816,5
    6. WELLINGER Andreas 2788,0
    7. FETTNER Manuel 2785,5
    8. STJERNEN Andreas 2777,0
    9. DESCOMBES SEVOIE Vincent 2727,0
    10. HAYBOECK Michael 2678,5
    11. PREVC Domen 2667,5
    12. KRAFT Stefan 2665,0
    13. FREITAG Richard 2641,0
    14. DAMJAN Jernej 2572,5
    15. KLIMOW Jewgienij 2513,0
    16. JOHANSSON Robert 2483,0
    17. KUBACKI Dawid 2449,5
    18. GEIGER Karl 2382,0
    19. PREVC Peter 2364,0
    20. ZIOBRO Jan 2350,5

  • Wojciechowski profesor
    @Wojciechowski PŚ 2016/2017 według starej punktacji (cz. 3)

    Punktacja drużynowa: 60-50-40-30-20-15-14-13-12-11-10-9-8 itd.

    Polska zdecydowanie umocniła się na czele, zdobywając o 22 pkt więcej niż Niemcy i aż o 40 pkt więcej niż Austria. Dla naszej reprezentacji to szósty i siódmy indywidualny z największą liczbą "starych" punktów.
    Za plecami prowadzącej trójki bez zmian, jeśli chodzi o pozycje w klasyfikacji. Francja (w jednej osobie) nadal wyraźnie przed Japonią, Rosją i Czechami w dorobku "indywidualnym". Szwajcaria wreszcie z punktami "indywidualnymi" dzięki niezłym występom Ammanna.

    W tabeli kolejno dorobek: łączny, indywidualny i drużynowy.

    1. Polska ......................... 774 .... 604 .. 170
    2. Austria ........................ 723 .... 603 .. 120
    3. Niemcy ......................- 650 .... 500 .. 150
    4. Słowenia .................--- 459 .... 369 .... 90
    5. Norwegia ................--- 439 .... 369 .... 74
    6. Japonia .......................-- 87 ...... 47 .... 40
    7. Rosja ............................- 74 ...... 33 .... 41
    8. Czechy ........................-- 71 ...... 29 .... 42
    9. Francja .......................... 59 ...... 59 ...... 0
    10. Finlandia ................---- 28 ........ 2 .... 26
    11. Szwajcaria ................-- 20 ........ 7 .... 13
    12. Stany Zjednoczone --- 11 ........ 0 .... 11
    13. Kazachstan ............---- 10 ........ 0 .... 10
    14. Włochy ....................----- 7 ........ 7 ...... 0
    15. Kanada ......................--- 4 ........ 4 ...... 0

  • Wojciechowski profesor
    @Wojciechowski PŚ 2016/2017 według starej punktacji (cz. 2)

    16. KOFLER Andreas ...................... AUT .... 53 (-1)
    17. GEIGER Karl .............................- GER .... 47
    18. JOHANSSON Robert ............--- NOR .... 40 (+2)
    ....- TEPES Jurij ................................- SLO .... 40
    20. KLIMOW Jewgienij ...............---- RUS .... 33 (-1)
    21. LEYHE Stephan .....................--- GER .... 24
    22. ITO Daiki ..................................-- JPN .... 23 (+2)
    23. KUBACKI Dawid ....................--- POL .... 22 (-1)
    24. SCHLIERENZAUER Gregor ...--- AUT .... 17 (-1)
    25. KOUDELKA Roman ..............---- CZE .... 15 (+9)
    26. KASAI Noriaki ..........................-- JPN .... 14 (-1)
    ....- STURSA Vojtech .......................- CZE .... 14 (-1)
    ....- ZIOBRO Jan ..............................- POL .... 14 (+3)
    29. FORFANG Johann Andre .....--- NOR .... 10 (-2)
    ....- TAKEUCHI Taku .......................-- JPN .... 10
    31. PREVC Cene ............................-- SLO ...... 8 (-3)
    32. AMMANN Simon .....................-- SUI ...... 7 (N)
    32. COLLOREDO Sebastian ........---- ITA ...... 7 (+3)
    ....- FANNEMEL Anders ..............--- NOR ...... 7 (-3)
    35. SCHIFFNER Markus .................. AUT ...... 5 (-2)
    36. BOYD-CLOWES MacKenzie ..... CAN ...... 4 (-2)
    37. DAMJAN Jernej .......................... SLO ...... 3 (-1)
    38. MAEAETTAE Jarkko .................... FIN ...... 2 (-1)

  • Wojciechowski profesor
    PŚ 2016/2017 według starej punktacji (cz. 1)

    Punktacja indywidualna za miejsca 1-15: 25-20-15-12-11-10-9-8-7-6-5-4-3-2-1.

    Mimo sobotniej wpadki Stoch nie stracił wiele - Kraft odrobił 5 pkt, ale jednocześnie tyle samo Polak nadłożył nad Tandem. Austriak wyprzedził Norwega, z którym przed Sapporo był na równi. W pierwszej "10" nadal te same twarze, przy czym Kot i Wellinger "połknęli" nad wyraz pechowego w Japonii Hayböcka, zaś Eisenbichler wyprzedził Fettnera.

    Do grona skoczków z miejscem w najlepszej "15" dołączył weteran Ammann.

    1. STOCH Kamil .............................. POL .. 286
    2. KRAFT Stefan .........................---- AUT .. 254
    3. TANDE Daniel-Andre ................ NOR .. 250 (-1)
    4. PREVC Domen ............................ SLO .. 209
    5. KOT Maciej ...............................-- POL .. 172 (+1)
    6. WELLINGER Andreas ................. GER .. 153 (+1)
    7. HAYBOECK Michael ................... AUT .. 144 (-2)
    8. EISENBICHLER Markus .............. GER .. 131 (+1)
    9. FETTNER Manuel .....................-- AUT .. 130 (-2)
    10. ŻYŁA Piotr ................................. POL .. 110
    11. PREVC Peter ...........................-- SLO .. 109
    12. FREITAG Richard ...................... GER .... 77
    13. FREUND Severin ....................-- GER .... 68
    14. STJERNEN Andreas ................- NOR .... 62
    15. DESCOMBES SEVOIE Vincent .. FRA .... 59 (+1)

  • krzysiek987 weteran
    @bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

    Wynika z tego, że jeśli liczyły się wyniki w konkursach indiwidualnych po pierwszej serii to Polska by ich miała o 33 punkty więcej.

  • krzysiek987 weteran
    @Obeznany @obeznany

    Ja też czeka bardziej na ciekawe statystyki

  • bardzostarysceptyk profesor
    Remanenty po konkursach w Sapporo cz. 6

    Spadek lub wzrost punktacji polskich skoczków w konkursach indywidualnych,
    w stosunku do 1 kolejki.

    konkurs w Ruce 1, po 1 serii - 95 pkt, po 2 serii - 83 pkt -..................... Spadek o 12 pkt.
    konkurs w Ruce 2, po 1 serii - 103 pkt, po 2 serii - 83 pkt .................... Spadek o 20 pkt.
    konkurs w Klingenthal, po 1 serii - 209 pkt, po 2 serii - 139 pkt ......... Spadek o 70 pkt !
    konkurs w Lillehammer 1, po 1 serii - 151 pkt, po 2 serii - 147 pkt -.. Spadek o 4 pkt.
    konkurs w Lillehammer 2, po 1 serii - 201 pkt, po 2 serii - 224 pkt -.. Wzrost o 23 pkt.
    konkurs w Engelbergu 1, po 1 serii - 121 pkt, po 2 serii - 86 pkt ........ Spadek o 35 pkt.
    konkurs w Engelbergu 2, po 1 serii - 127 pkt, po 2 serii - 138 pkt ...... Wzrost o 11 pkt.
    konkurs w Oberstdorfie, po 1 serii - 184 pkt, po 2 serii - 166 pkt ....... Spadek o 18 pkt.
    konkurs w Garmisch-Part., po 1 serii - 168 pkt, po 2 serii - 182 pkt _. Wzrost o 14 pkt
    konkurs w Innsbrucku, rozegrano tylko 1 serię
    konkurs w Bischofshofen, po 1 serii - 190 pkt, po 2 serii - 234 pkt -... Wzrost o 44 pkt
    konkurs w Wiśle 1, po 1 serii - 197 pkt, po 2 serii - 198 pkt ................. Wzrost o 1 pkt
    konkurs w Wiśle 2, po 1 serii - 189 pkt, po 2 serii - 169 pkt _............... Spadek o 20 pkt
    konkurs w Zakopanem, po 1 serii - 159 pkt, po 2 serii - 219 pkt ........ Wzrost o 60 pkt !
    konkurs w Willingen, po 1 serii - 139 pkt, po 2 serii - 125 pkt ............. Spadek o 14 pkt
    konkurs w Oberstdorfie 1 (M), po 1 serii - 139, po 2 serii - 127 pkt -. Spadek o 12 pkt
    konkurs w Oberstdorfie 2 (M), rozegrano tylko 1 serię
    konkurs w Sapporo 1, po 1 serii - 177 pkt, po 2 serii - 176 pkt ........... Spadek o 1 pkt
    konkurs w Sapporo 2, po 1 serii - 152 pkt, po 2 serii - 172 pkt -.......... Wzrost o 20 pkt

    Na 19 konkursach w 10 spadek punktacji po 1 serii, w 7 wzrost, w 2 zawodach jedna seria
    Pod względem ilości punktów, spadek - 206 pkt, wzrost - 173 punkty

  • bardzostarysceptyk profesor
    Remanenty po konkursach w Sapporo cz. 5

    Czterech i trzech Polaków w pierwszej dziesiątce konkursów PŚ.
    W pierwszym konkursie w Sapporo ponownie 3 Polaków w pierwszej dziesiątce i to bez Kamila.
    Zadziwiające, przez 37 lat tylko w 3 konkursach w pierwszej 10-tce było 3 Polaków oraz w 2
    konkursach 4 Polaków. A w tym sezonie już siedem takich konkursów, wszystkie w 2017.

    Czterech.
    24.11.2013 Klingenthal (Niemcy) Krzysztof Biegun - 1, Piotr Żyła - 5, Maciej Kot - 6, Jan Ziobro - 9
    21.12.2013 Engelberg (Szwajcaria) Jan Ziobro - 1, Kamil Stoch - 2, Piotr Żyła - 6, Klemens Murańka - 7

    Trzech.
    27.01.1980 Zakopane (Polska) Piotr Fijas - 1, Stanisław Bobak - 2, Stanisław Pawlusiak - 5
    19.12.2010 Engelberg (Szwajcaria) Adam Małysz - 3, Stefan Hula - 7, Kamil Stoch - 9
    15.03.2015 Oslo (Norwegia) Kamil Stoch - 3, Piotr Żyła - 8, Klemens Murańka - 10
    1.01.2017 Garmisch-Partenkirchen (Niemcy) Kamil Stoch - 2, Piotr Żyła - 6, Maciej Kot - 7
    4.01.2017 Innsbruck (Austria) Kamil Stoch - 4, Maciej Kot - 6, Piotr Żyła 7
    6.01.2017 Bischofshofen (Austria) Kamil Stoch - 1, Piotr Żyła - 3, Maciej Kot - 5
    14.01.2017 Wisła (Polska) Kamil Stoch - 1, Piotr Żyła - 7, Maciej Kot - 9
    22.01.2017 Zakopane (Polska) Kamil Stoch - 1, Piotr Żyła - 6, Dawid Kubacki - 8
    6.02.2017 Oberstdorf M (Niemcy) Maciej Kot - 6, Piotr Żyła - 8, Kamil Stoch - 9
    11.02.2017 Sapporo (Japonia) Maciej Kot - 1, Jan Ziobro - 9, Piotr Żyła - 10

  • bardzostarysceptyk profesor
    Remanenty po konkursach w Sapporo cz. 4

    Czołówka zwycięzców konkursów PŚ. o - skoczkowie czynni.
    Zwycięstwa zarówno Prevca i Stocha spowodowały, że nadal jest przewaga Petera nad Kamilem 1
    konkursu. Prevc zrównał się z Freundem a Stoch oderwał się od Goldbergera.

    Gregor Schlierenzauer (Austria). 53 o
    Matti Nykänen (Finlandia) ............. 46
    Adam Małysz (Polska) .................... 39
    Janne Ahonen (Finlandia) -............. 36 o
    Jens Weissflog (NRD / Niemcy) -... 33
    Martin Schmidt (Niemcy) -............. 28
    Andreas Felder (Austria) ............... 25
    Thomas Morgenstern (Austria) .. 23
    Simon Ammann (Szwajcaria) ...... 23 o
    Severin Freund (Niemcy) -............ 22 o
    Peter Prevc (Słowenia) -................ 22 o
    Kamil Stoch (Polska) ...................... 21 o
    Andreas Goldberger (Austria) ..... 20
    Andreas Widhölzl (Austria) -......... 18
    Sven Hannawald (Niemcy) ........... 18
    Noriaki Kasai (Japonia) .................. 17 o
    Matti Hautamäki (Finlandia) -...... 16
    Primoż Peterka (Słowenia) ........... 15
    Kazuyoshi Funaki (Japonia) _......... 15
    Ernst Vettori (Austria) _.................. 15

  • bardzostarysceptyk profesor
    Remanenty po konkursach w Sapporo cz. 3

    Podia i zwycięstwa w obecnym PŚ wg państw, stan po Sapporo 2.

    Austria ..... 17 podiów w tym 4 zwycięstwa
    Polska ...... 13 podiów w tym 7 zwycięstw
    Niemcy .... 10 podiów w tym 2 zwycięstwa
    Słowenia .... 9 podiów w tym 5 zwycięstw
    Norwegia ... 7 podiów w tym 2 zwycięstwa
    Rosja _......... 1 podium

    Sezony w PŚ z największą ilością polskich podiów, x - sezon obecny, stan po Sapporo 2.

    35 PŚ 2013/14 ....... 8 - 3 - 4 = 15
    22 PŚ 2000/01 _... 11 - 2 - 1 = 14
    23 PŚ 2001/02 ....... 7 - 5 - 2 = 14
    28 PŚ 2006/07 ....... 9 - 0 - 4 = 13
    38 PŚ 2016/17 ....... 7 - 4 - 2 = 13 x
    32 PŚ 2010/11 ....... 4 - 2 - 6 = 12
    24 PŚ 2002/03 ....... 3 - 3 - 4 = 10

    Dotychczas najlepszy wynik punktowy Polaków w Pucharze Narodów to 3790 pkt w sezonie
    2013/14. Wynik ten został prześcignięty już w 1 konkursie w Sapporo. Obecnie mamy 4085 pkt,
    a przed nami jeszcze 8 konkursów indywidualnych i 3 drużynowe.

  • bardzostarysceptyk profesor
    Remanenty po konkursach w Sapporo cz. 2

    Ocena dotychczasowych konkursów indywidualnych według mojego subiektywnego i może
    niesprawiedliwego, ale zawsze konsekwentnego, podziału.
    Oba japońskie konkursy BARDZO DOBRE.

    KONKURS GENIALNY: (250-299 pkt) na razie nie ma, ale cały czas czekamy.
    3 KONKURSY REWELACYJNE: (200-249 pkt) Bischofshofen - 234 pkt , Lillehammer 2 - 224 pkt i
    Zakopane - 219 pkt
    6 KONKURSÓW BARDZO DOBRYCH: (150-199 pkt) Wisła 1 - 198 pkt, Ga-Pa - 182 pkt, Sapporo 1 -
    176 pkt, Sapporo 2 - 172 pkt, Wisła 2 - 169 pkt i Oberstdorf - 166 pkt
    7 KONKURSÓW DOBRYCH: (100-149 pkt) Innsbruck - 148 pkt, Lillehammer 1 - 147 pkt, Klingenthal -
    139 pkt, Engelberg 2 - 138 pkt, Oberstdorf 1 M - 127 pkt, Willingen - 125 pkt, Oberstdorf 2 M - 119
    pkt
    3 KONKURSY SŁABE: (50-99 pkt) Engelberg 1 - 86 pkt, Ruka 1 - 83 pkt i Ruka 2 - 83 pkt
    KONKURS BEZNADZIEJNY (0-49 pkt) i całe szczęście, że takiego brak i nich tak zostanie.

    Gdyby w Japonii były konkursy drużynowe, to tak wyglądałaby kolejność. Tylko drużyny mające
    w 2 kolejce przynajmniej 4 zawodników. Dlatego do niedzielnego konkursu, Polska się nie załapała.

    Sapporo 1 ..................................... Sapporo 2

    1. Polska ... 898,9 pkt ............... 1. Norwegia 845,1 pkt
    2. Niemcy . 898,1 pkt ............... 2. Niemcy ... 844,9 pkt
    3. Austria .. 882,6 pkt ............... 3. Austria ... 799,5 pkt

  • bardzostarysceptyk profesor
    Remanenty po konkursach w Sapporo cz. 1

    Komentarze z rana (bardzo, ale to bardzo wczesnego), jak śmietana.

    Punkty polskich skoczków w dotychczasowych konkursach indywidualnych tego sezonu. Od
    konkursu najlepszego do najsłabszego. Na 19 dotychczasowych konkursów indywidualnych,
    zawody w Japonii na 6 i 7 miejscu.

    234 pkt Bischofshofen (Austria)
    224 pkt Lillehammer 2 (Norwegia)
    219 pkt Zakopane (Polska)
    198 pkt Wisła 1 (Polska)
    182 pkt Garmisch-Partenkirchen (Niemcy)
    176 pkt Sapporo 1 (Japonia)
    172 pkt Sapporo 2 (Japonia)
    169 pkt Wisła 2 (Polska)
    166 pkt Oberstdorf (Niemcy)
    148 pkt Innsbruck (Austria)
    147 pkt Lillehammer 1 (Norwegia)
    139 pkt Klingenthal (Niemcy)
    138 pkt Engelberg 2 (Szwajcaria)
    127 pkt Oberstdorf 1 M (Niemcy)
    125 pkt Willingen (Niemcy)
    119 pkt Oberstdorf 2 M (Niemcy)
    86 pkt Engelberg 1 (Szwajcaria)
    83 pkt Ruka 1 (Finlandia)
    83 pkt Ruka 2 (Finlandia)

    Konkursy w Japonii nie załapały się do dzisiatki najlepszych konkursów pod względem
    punktowym. Ale niewiele brakowało, Sapporo 1 jest na 11 miejscu, Sapporo 2 na 12 miejscu.

  • bardzostarysceptyk profesor
    @Obeznany @obeznany

    Rozkaz obeznany.

  • FunFact weteran

    Bez pucharu do pocztu zwycięzców się nie da dostać? :(

    Hula to jak dla mnie mały błąd Horngachera. Trener chyba przecenił możliwości fizyczne Stefana, bo od czasu tego ciężkiego treningu pod kontem MŚ, Hula zaczął gasnąć. Oby się okazało, że korzyści z tegoż treningu jeszcze się pokażą pod koniec sezonu, bo na Lahti może już być za późno.

  • Obeznany stały bywalec

    Z nie większą niecierpliwością jak na felieton Samozwańczego czekam zawsze na statystyki i remanenty pana Sceptyka w komentarzach :)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl