Matti Hautamaeki- rekord i zwycięstwo!

  • 2002-03-13 19:59
Obejrzeliśmy dziś w szwedzkim Falun naprawdę piękny konkurs. Obfitował on w bardzo dalekie skoki, a przede wszystkim byliśmy świadkami rekodu skoczni w wykonaniu Mattiego Hautamaekiego, który jest w wybornej formie.

Pierwsza seria w Falun rozpoczęła się z bardzo niskiej, 8-ej belki startowej. Jak się potem okazało, było to posunięcie ze wszech miar słuszne, jako że mocny wiatr od przodu dawał skoczkom bardzo dobre noszenie i umożliwił naprawde wspaniałe skoki.
Pomimo to najpierw oglądaliśmy bardzo przeciętne loty w okolicach 100m.
Wśród tych słabych znalazł się także skok Tomisława Tajnera, który zdołał uzyskać zaledwie 101,5m, co ostatecznie dało mu 44 lokatę.
Pierwszy budzący respekt wynik uzyskał młody Fin- Arttu Lappi, który przekroczył punkt K, lądując na 117m.
Następnie, skaczący z numerem 23, Anders Bardal, pokazał że jego miejsce w kadrze norweskiej nie jest dziełem przypadku, osiągając aż 118m.
Znów w świetnej formie jest Janne Ahonen, który poszybował aż na 121,5m, podobnie jak podwójny medalista z Igrzysk w Salt Lake City- Simon Ammann.
Wreszcie odnalazł się Martin Hoellwarth. Ten utalentowany Austriak wylądował aż na 125m, zajmując dzięki temu po pierwszej serii ex-equo 3 lokatę, wraz ze Svenem Hannawaldem.
Dziś znów zadziwił nas Martin Schmitt, który jest w naprawdę wielkiej formie. Oddał on znakomity skok na 127m, który dał mu 2 miejsce po pierwszej serii konkursu.
Ale zdecydowanie najlepszy rezultat pierwszej rundy uzyskał Matti Hautamaeki, który lecąc na 130,5m pobił rekord skoczni, należący dotychczas do Primoża Peterki (128m).
Po tak znakomitych rezulatach światowej czołówki, wszyscy z napięciem oczekiwali skoku Adama Małysza. Niestety Polak nieco zawiódł, skacząc zaledwie na 120m (9 lokata).
Trzeba jednak uczciwie przyznać, że poszczególni zawodnicy mieli bardzo różne warunki pogodowe, a Adam Małysz miał wyraźnie słabszy wiatr od przodu, aniżeli chociażby Matti Hautamaeki.

Druga seria to już znacznie krótsze skoki, niż mogliśmy podziwiać w serii pierwszej. Pierwszym zawodnikiem który zdołał przekroczyć punkt konstrukcyjny był Kazuyoshi Funaki- 117m, co umożliwiło mu znaczną poprawę swej lokaty.
Ładnie spisał się także młody Stephan Hocke, uzyskując 116m.
Jednak większość zawodników skakała znacznie gorzej, niż w rundzie pierwszej. Wyjątkiem od tej reguły był Robert Kranjec, który poprawił się aż o 3,5m.
Nieźle skoczył również Adam Małysz. Nasz reprezentant zdołał polecieć na 119,5m, co umożliwiło mu awans na 5-te miejsce w klasyfikacji końcowej zawodów.
Znacznie słabiej tym razem skoczyli Sven Hannawald (114m), Stefan Horngacher (115,5m), Martin Hoellwarth (110m) i Simon Ammann-116,5m.
Znów pięknie poleciał Martin Schmitt- aż na 123,5m.
Jednak ten skok nie mógł zagrozić bezsprzecznie najlepszemu dziś Mattiemu Hautamaekiemu, który przypieczętował swe zwycięstwo szybując na 124,5m.

Małyszowi do podium zabrakło zaledwie 0,6 punkta, może więc mówić o sporym pechu. Jednak nie skakał dziś tak dobrze, jak zdążył nas już przyzwyczaić przez ostatnie dwa sezony i nie zasłużył z pewnością dziś na zwycięstwo.

Już za dwa dni kolejne zawody PŚ, miejmy nadzieję, że tym razem będzie nieco lepiej.

Zobacz pełne wyniki zawodów »

tad, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6521) komentarze: (24)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    konkurs

    M.Hautamaeki zdominował tamten konkurs i zasłużenie wygrał. Znów świetny konkurs Schmitta. Oni poprostu wtedy byli najlepsi.Hannawald znowu podium ale to za mało żeby myśleć o kryształowej kuli. Ahonen kiepsko skakał na treningach ale wreszcie podium. Małysz poprawił się w II serii ale bez błysku. Znów słabo T.Tajner. Nie zawiedli młodzi: Ammann i Kranjec, a także ostatnio słabo skaczący Austriacy: Horngacher i Hoellwarth oraz Funaki. Nieźle Hocke zwłaszcza jak na treningi i Koch. Słabiej: Jussilainen, Cecon i Peterka. Nieźle Happonen. Pechowcy: Santiago i Jones gdyż byli w II serii ale zajęli miejsca 31. i 32. Całkowicie zawiedli: Widhoelzl i Ingebrigtsen. Loitzl w normie. Powroty nie udały się: Norciciowi, Watase, Thurnbichlerowi, Mazochowi, Fettnerowi, Uhr-Zupanowi i Doenemowi. I nieudany debiut D.Ito.

  • anonim
    Małysz...!!!!

    Zawalił!!!!! Chociaż z 9 na 5 to i tak dobrze!

  • WrednySkin stały bywalec
    Brawo Adam

    Co zawalił Odwal się człowieku od niego. Jeszcze raz tak zawali i ma Puchar Świata wiec może przestańcie jeczeć jak stare baby niedzielni kibice od siedmiu boleści.

  • anonim
    hejas

    poklony w strone mattiego

  • Mariusz bywalec
    Małysz

    Myślę że konkurs był nieco loteryjny i niektórym dość mocno podwiało. Szkoda że nie wyszedł Adamowi ten pierwszy skok byłby na pudle niewiele zabrakło...

  • anonim
    Do WrednySkin

    Przestan go stary usprawiedliwiac. Przyzwyczail nas do zaj...stych skokow a tymczasem jest coraz gorzej. Kazdy tlumaczy go wolniejsza predkoscia na progu gorszym dojazdem ale przeciez w zeszlym zesonie nie bylo z tym najmniejszego problemu. Robil wszystkich jak chcial. Wydaje mi sie ze era Malysza ma sie coraz blizej ku koncowi. Obym sie mylil!!!!

  • anonim
    chyba bedzie kula

    kibice od siedmiu bolesci... i kto to mowi. a tak na marginesie rzeczywiscie nie ma nad czym plakac. mam nadzieje ze po sezonie tajner i s ka beda trzymac reke na pulsie.

  • anonim
    Małysz itd.

    Ja kibicuję skokom od ponad 10 lat. Gdy zaczynałem to kibicowałem Thomie Weisflogowi Nieminenowi. Później kibicowałem narodowościowo Finom i Japończykom (zwł. Funaki i Harada). Polacy byli rzadko widocznie. Trzeba się było cieszyć jak jakiś wszedł do 50tki.Do teraz pamiętam 5te miejsce Mateji ma MŚ w Lillehamer czy jego prowadzenie po pierwszej w serii w konkursie w Japonii kilka lat temu bo były to zdarzenia wyjątkowe. Od początku wiedziałem że Małysz to tylko krótka przerwa w porządku rzeczy bo jeden zawodnik nie może przez wiele lat być w tak doskonałej formie a reszta nie dociągała do niego. Przyszły sezon raczej musi być gorszy. Przyzwyczajcie się do tego.
    Oczywiście chciałbym się mylić.

  • anonim
    MATTIII!!!!

    I prosze panstwa co pokarze w drugiej probie Matti Hautameki...i taaaaaaak 1345 metra bijac rekord Martina Schmitta sprzed kilku minut (132.5)...PP I tak was kocham)

  • anonim
    Schmidt

    .....dobrze że schmidt ma 2 a nie 1.........

  • leo początkujący
    wynik

    Dzieki dla Svena On nie jest wcale taki zly chlopak

  • anonim
    bravo

    Bravo Matti cudownie skoczyłeś (ale czy to nie za duża zasługa wiatru). Mimo wszystko nowy rekord super!!! Adaś też nieźle mam jak tak dalej to Puchar jest Twój tylko uważaj bo Sven Cię dogania i jeśli tak dalej pójdzie to może to w końcu zrobić. To tylko 216p. Chociaż w to wątpię bo zostało tylkoparę konkursów. Schmitt Hanni super jestem z Was dumna!!!

  • anonim
    Matti

    Baaardzooo się cieszę z wygranej Mattiego!! Byle tak dalej. Małysz O.K kryształowa kula i tak jest jego.

  • anonim
    ...

    Już trzymam kciuki za wszystkich w Trondheim. Adaś pokaż na co Cię stać!!!

  • anonim
    matti

    Matti jestes najlepszy oby tak dalej mam nadzieje ze zdobedziesz srebrna kule oczywiscie za Adamem.

  • GD_Luk bywalec
    5 miejsce

    ten kto mówi ze 5 miejsce to slaby występ to chyba POMYLIŁ ODWAGĘ Z ODWAŻNIKIEM))) panie Tajner zróbie cos do cholery z ta predkością na progu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 15 km mnniej niz Martin a rok temu w Falun miał prawie 92 km/h tylko o 04 mnije od Martina

  • anonim
    Ogólnie

    Może by tak nająć jakiegoś profesjonalnego trenera bo jak na razie Polo nie bardzo jest w stanie pomóc Adasiowi. Jak tak dalej pójdzie to go zmarnują. Na razie niech mu dadzą skakać tak jak sam czuje. Mam nadzieję że już w Trondheim Adaś zapewni sobie Wielką Kryształową a Martin wygraną Nordyckiego.

  • boss bywalec
    ...

    Cieszę się że Matti pierwszy zasłużył na to. A co do Adama to poważnie się martwię że faktycznie jego chwila się kończy. I nie chodzi o wyniki bo nie zawsze zależą one wyłącznie od zawodnika często to los szczęścia. Ale o postawę zbyt łatwo się rozgrzesza zawsze coś mu przeszkasza. W zeszłym roku tak nie było nawet jak nie wyszło to nie szukał wymówki. A w tym roku zdecydowanie gorzej w dodatku nauczył się od Svena niestety nie techniki lecz przerzucania winy na innych (choćby na wiatr)! Martwi mnie to to już nie ten sam Adam! Tym niemnjiej mam nadzieję że potrafi się odnaleźć i znów będzie skakał dobrze i bez wykrętów w razie niepowodzenia

  • WrednySkin stały bywalec
    Do Houma

    Eh Houma nie cie bie miałem na myśli akurat pisząc o kibicach od siedmiu boleści chodziło o malkontentow ktorzy musza leczyc swe kompleksy zwyciestwem Adama w kazdym konkursie...

  • WrednySkin stały bywalec
    Tłumaczenia Adama

    Niestety może i cos w tym jest co pisze boss mam nadzieje że to chwilowe...Wczoraj Adam znow mial pretensje do sedziego ze go cofnął z belki. A przecież to Tajner poprosił o to Tepesa. Wiec wychodzi na to ze Adam marudzi bo chyba Tajner wie kiedy wypuscic zawodnika...Ale nic to latem Adam popracuje zeby nie trzymać zbyt nisko tyłka na dojezdzie i bedzie dobrze. A w ogóle ide o zakład że KULA będzie już po Trondheim.

  • WrednySkin stały bywalec
    Do Grabarza

    Napisales Kazdy tlumaczy go wolniejsza predkoscia na progu gorszym dojazdem No bo wlasnie to jest przyczyna chłopie on to musi poprawic. Jesli za nisko przysiada na dojezdzie to po prostu przesuwa srodek ciezkosci na tył nart i hamuje !!! Jesli przy tym wciąż jest w czołowce to po prostu swiadczy o jego klasie mimo wszystko.

  • anonim
    malysz to fenomen a nie skoczek na 2 sezony ktorych bylo juz duzo

    wiem Skinie ze nie mowiles o mnie po prostu rozsmieszylo mnie to ze czlowiek ktory poparl wydarzenia harrachovskie porywa sie na krytyke kibicow. ale rozumiem ze chodzilo o inny aspekt kibicowania.
    trener tajner zawsze szuka wymowek tym samym nieco umniejszajac sukcesy tych ktorzy pokonuja malysza. a to dziura a to rozbieg a to wiatr. oprocz biezacych komentarzy bardzo czesto powraca do ms w lahti gdzie martin schmittowi powialo lepiej niz malyszowi. co do tego ostatniego to jego klasa opiera sie glownie na poteznym odbiciu ktorym nadrabia kiepska predkosc na progu. nie sadze zeby jego czas sie konczyl jak ktos tu wspomnial. po prostu juz nie wykonuje perfekcyjnie calych skokow natomiast potencjal nadal jest. jesli wszystko zgra do konca znowu bedzie przeskakiwal innych o 10 metrow. zauwazcie ze wiele jego rekordow z zeszlego sezonu nie zostalo pobitych. swiadczy to o tym ze przeciwnicy choc zblizyli sie do jego osiagniec tak naprawde nie dorownali im. a przeganiaja go wlasnie dlatego bo malysz troche zapomnial jak sie skacze bedac malyszem czemu zreszta sa w stanie zaradzic tajner i s ka jesli tylko rowniez przypomna sobie jak sie trenuje malysza.

  • anonim
    forma

    Zgadzam się że jeżeli Adamowi uda się znowu zgrać wszyskie elementy skoku to znów bedzie prawie niepokonany ale czy zgra Czy Mu jeszcze na tym zależy a może już jest zmęczony skakaniem i wiecznym zainteresowaniem nie zawsze kulturalnie wyrażanym i chce trochę pożyć jak zwykły człowiek. A może już nie potrafi zgrać bo coś soę rozregulowało. Wiem że to kalanie świętości narodowej ale trzeba może i nad tym się zastanowić

  • anonim
    ..

    Moim zdaniem juz jest przemeczony. Przecierz on od poczatku byl swietny i wygrywal a teraz cos zaczyna nie wychodzic. Pozatym ile on moze wytzrymac nie lepiej dac mu spokuj i prywatnosci i sprawic by mial czas nakoncentracje i treningi My obwiniamy Adama ze mu czasem cos nie wyjdzie a pewnie nie zdajemy sobie spawy z tego ze przieciez po czesci to nasza wina..

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl