Piotr Żyła: Przespałem Oslo i Lillehammer, byłem rozkojarzony

  • 2019-03-15 12:52

Po serii słabszych występów, Piotr Żyła w Trondheim powrócił do dyspozycji pozwalającej walczyć o czołową "10". Tym razem 32-latkowi zabrakło niespełna dwóch punktów, a próby mierzące 133,5 oraz 132,5 metra dały mu 11. miejsce. Czwarty zawodnik klasyfikacji generalnej Pucharu Świata przyznaje, że w pierwszej połowie turnieju Raw Air nie był sobą.

Piotr ŻyłaPiotr Żyła
fot. Tadeusz Mieczyński

- Wyjeżdżam z Trondheim zadowolony, bo skoki były w porządku. W tym sezonie trzeba pracować, a Oslo i Lillehammer przespałem, dosłownie oraz w przenośni. To nie było dobre… Znowu wziąłem się za cięższą pracę, bo do końca sezonu pozostało jeszcze kilka konkursów, podczas których trzeba robić swoje.

- W trakcie sezonu nie chcę wyciągać wniosków, czemu zdarzyła się obniżka formy po mistrzostwach świata. Zamierzam dalej pracować nad tym, co jest dla mnie ważne. Kawałek, ten przyjemny, zimy jeszcze przed nami! Obiekty do lotów narciarskich kojarzą mi się z czymś fajnym. Dobre skoki same się nie zrobią, więc trzeba na nie zapracować. Mam zamiar robić to do końca sezonu, na miarę swoich możliwości - kontynuuje wiślanin.

Jak na obniżkę formy zareagował Stefan Horngacher? - Trener zawsze motywuje nas do pracy, a ja nie umiałem zrobić prostych rzeczy. Czasem tak się zdarza w skokach narciarskich, a szkoleniowiec konsekwentnie robi swoje. Byłem rozkojarzony, może zaspany, ale nie chcę tego teraz analizować, bo to nie czas na wyciąganie wniosków. Trzeba walczyć do końca.

Korespondencja z Trondheim, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (4700) komentarze: (11)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Introverder profesor
    @Luk @Luk

    To Piotr Żyła. Jego wyników nie da się racjonalnie przewidzieć. Już łatwiej przewidzieć 6-tkę w Totka.

  • Luk profesor

    Nie spodziewałem się, że Piotrek będzie najlepszym z naszych zawodników w Trondheim. Wydawało się, że przechodzi mały kryzys. Ciekawe, jak się pisze na lotach - mamuty nie są dobre dla zawodników niebędących w wysokiej formie, ale potrafią wybaczyć więcej błędów niż normalne skocznie o punkcie K-90.

  • Michelek stały bywalec
    @gosposia @gosposia

    Ja tylko na marginesie wspomnę, że gdyby faktycznie Piotrkowi brakowało 18 punktów, to wystarczyłoby miejsce w czołowej czternastce, a nie trzynastce ;-)

  • Skoczek3211 weteran
    @gosposia @gosposia

    A to przepraszam,życzę lepszego wzroku :)

  • WojciechPepe bywalec

    W dzisiejszym prologu Piotrek powinien być top6 przy gorszych wiatrach top10 na spokojnie. Uważam, że Dawid też będzie w top10

  • gosposia weteran
    @gosposia @skoczek3211

    Powinieneś wiedzieć, matematyczny geniuszu, że tego typu błędy nie wynikają z tego czy matematyka jest czyjąś "najlepszą" stroną czy nie.
    Ciekawe czy w realu, nie mogąc uchylić się przed weryfikacją z tego przedmiotu, też byłbyś w stanie komuś coś takiego zarzucić..

  • gosposia weteran
    @gosposia @Agent99

    8?
    Faktycznie.
    Sorry, mój błąd. W takim razie wystarczy, że będzie 23-ci:)

  • alo profesor

    Wyglada na to ze powinno byc na lotach ok. Wygladalo to juz znacznie lepiej,gdy wychodzil wysoko z progu wiedzialem ze bedzie dobry skok

  • Skoczek3211 weteran
    @gosposia @Agent99

    Matematyka nie jest jej najlepszą stroną.

  • INOFUN99 profesor
    @gosposia @gosposia

    Według klasyfikacji generalnej PŚ Piotrkowi brakuje 8 punktów do przekroczenia bariery 1000 punktów.

  • gosposia weteran
    tylko 18 pkt!

    Tyle brakuje Piotrowi Żyle do przekroczenia bariery tysiąca punktów w bieżącym sezonie.
    Tuszę (tym bardziej, że jego wypowiedź sugeruje, że jest już po kryzysie), że w Viker zakończenie konkursu w czołowej 13-tce nie będzie stanowiło dla niego jakiejkolwiek trudności.byłoby miło, panie Piotrusiu.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl