Killian Peier nowym liderem szwajcarskiej kadry? "To tylko rola"

  • 2019-12-04 17:50

24-letni Killian Peier, choć w sobotnim konkursie na Rukatunturi zajął ostatnie miejsce, kipiał w Finlandii pozytywną energią. Tegoroczny medalista mistrzostw świata z dużej skoczni przystąpił do rywalizacji na śniegu po solidnie przepracowanym lecie, z nowymi doświadczeniami i dodatkowym zastrzykiem finansowym. Szwajcar - w rozmowie z serwisem Skijumping.pl - odniósł się też do zasadności rozgrywania inauguracji sezonu w Wiśle-Malince, którą niedawno poruszył na łamach mediów społecznościowych.

Korespondencja z Ruki, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (3500) komentarze: (4)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Homeomorfismus doświadczony
    @Morgensternowy_

    Japonia też czasem staje na podium.

  • HAZARD weteran
    Szwajcarzy

    Ponoć w Tagile mają wystartować tylko w 3, bez Schulera i Petera, za to z Deschwandenem. Dziwna decyzja, Peter jak najbardziej zasłużył na kolejne starty.

  • Morgensternowy_ doświadczony
    Kilian Peier

    wydaje się, że może przejąć schedę po Ammannie, zwłaszcza, że pomimo słabego występu wciąż ma realne szanse na podium lub zwycięstwo w konkursie PŚ, tylko brakuje mu błysku, jaki był na MŚ w Innsbrucku. Ten medal wtedy był dla niego przełomem w karierze. Może drugim Ammannen nie będzie, ale może być Szwajcarem na miarę Kuettela. Ja go lubię, bo jest spoko skoczkiem. Ogólnie Szwajcarzy w skokach są spoko, zwłaszcza Ammann, który był i jest jednym z najlepszych przyjaciół ze skoków. Szkoda, że nie mają jako cały team takiej dyspozycji, która pozwoliła by stawać w ,,5" drużynówek. Fajnie by było w końcu zobaczyć jakąś inną nację na podium, nie tylko Niemcy, Austria, Polska, Norwegia i Słowenia.

  • Oczy Aignera profesor
    Sponsor

    W świecie skoków narciarskich 4-letnia umowa sponsorska z niezbyt znaną firmą to rzadkość. Nie wydaje mi się jednak, żeby bardziej znane przedsiębiorstwo mogło zaoferować dużo większe pieniądze. Być może Killianowi chodziło o większą stabilność, ponieważ np. roczna umowa mogłaby nie zostać przedłużona, a Szwajcar zostałby tymczasowo "na lodzie".

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl