Małysz o Kruczku: "Myślałem, że jest stanowczym trenerem"

  • 2021-03-02 14:00

- Nie jest optymistycznie i wesoło. Nasze kobiety cały czas odstają. Myślałem, że Łukasz Kruczek jest stanowczym trenerem, który przyjdzie i postawi na nogi tę dyscyplinę w Polsce. W tej grupie od razu pojawiają się emocje. Jest dobrze? Płaczą. Jest źle? Płaczą. Później nawet trudno wejść do takiej szatni. Z jednej strony współczuję trenerom, bo nie jest to łatwa praca, ale z drugiej strony musimy wymagać. Inwestujemy w to niemałe pieniądze, więc musimy wymagać poprawy i będziemy to robić - zapowiada Adam Małysz, dyrektor-koordynator ds. skoków i kombinacji norweskiej w Polskim Związku Narciarskim.

- Zauważalny postęp zrobiła Anka Twardosz, której trzeba pogratulować. Wiele osób stawiało już na niej krzyżyk, a jednak znacznie się poprawiła. Smutne jest to, co stało się z Kingą Rajdą. Czy to efekt upadku w Wiśle? Kinga była numerem "1" naszej ekipy, a teraz jej skoki naprawdę nie wyglądają dobrze. Trudno rozmawiać na ten temat… - nie ukrywa 43-latek.

- Po sezonie trzeba siąść i wspólnie pomyśleć nad tą sprawą z władzami PZN. Co możemy zrobić? Gdzie leży przyczyna? Czy leży w samym szkoleniu? A może te dziewczyny nie mają takich predyspozycji do skakania? Trudno oceniać na gorąco. Został rok do igrzysk. Myśleliśmy, że uda się wyszkolić dwie dziewczynki na tyle, żeby walczyć w konkursie drużyn mieszanych - przypomina Małysz.

Trener polskich skoczkiń, zapytany po kwalifikacjach na skoczni normalnej o relacje z kadrowiczkami, przyznał, iż nie jest fachowcem, który uderzy pięścią w stół w celu zażegnania rodzących się konfliktów. - Znam Łukasza Kruczka z zupełnie innej strony. Pamiętam czasy, gdy był trenerem męskiej reprezentacji. Wtedy zachowywał się zupełnie inaczej. Stanąłem za Łukaszem murem, gdy jedna z zawodniczek powiedziała, iż to trener musi dostosować się do niej, a nie odwrotnie, bo tak nie powinno być. Słowa o braku stanowczości szkoleniowca nie są jednak dobrym sygnałem - zauważa czterokrotny mistrz świata w skokach narciarskich.

- Praca z dziewczynami nie jest prosta. Michal Doležal i Radek Žídek mieli taką możliwość i podzielają tę opinię. To zupełnie inna praca niż z mężczyznami. Gdzie znaleźć odpowiedzi na nurtujące nas pytania? Pewnie trzeba uderzyć do najsilniejszych nacji w skokach kobiet. Mam na myśli Austrię, Norwegię czy Słowenię. Będę chciał porozmawiać z nimi na temat tych problemów, choć oni zaczęli rozwój damskich skoków dużo wcześniej, w przeciwieństwie do nas - dodaje czterokrotny zdobywca Kryształowej Kuli.

- Wszyscy byśmy chcieli, by polskie skoki pań poszły do przodu. W tym momencie można tylko rozłożyć ręce i zastanowić się nad możliwościami, bo nie wygląda to dobrze. Wielokrotnie przypominałem prezesowi Apoloniuszowi Tajnerowi, że mieliśmy dużo wcześniej wystartować z dziewczynami. Wiele osób prognozowało, iż będzie to niszowa dyscyplina, która nie ma szans przebicia się, a kiedy tak się stało, wówczas było dla nas zbyt późno. Dziś trudno znaleźć dziewczyny, które mogłyby odnosić sukcesy w wieku seniorskim - przyznaje czterokrotny medalista olimpijski.

- Przekazywanie uwag tym dziewczynom jest trudne. Bywam na treningach, jak teraz podczas mistrzostw świata, i sugeruję naszym trenerom pewne rozwiązania ze skoków mężczyzn. Nie do końca są w stanie to uwierzyć. Twierdzą, że skakanie dziewczyn jest zupełnie inne. Trudno wytłumaczyć to także zawodniczkom. Tam od razu w grę wchodzą emocje. Cały czas płaczą. Jest dobrze? Płaczą. Jest źle? Płaczą. Czasem nawet trudno wejść do tej szatni. Z jednej strony współczuję trenerom, bo to nie jest łatwa praca, ale my musimy wymagać. Inwestujemy w to niemałe pieniądze, więc musimy wymagać poprawy i będziemy to robić - ostrzega Małysz.

- Chodzi też o dyscyplinę. Skoki narciarskie są brutalne w kwestii wagi. Trzeba zwracać na to bardzo dużą uwagę. Do tego zmienił się system skakania. W przeszłości zawodnik miał się odbić, a dziś chodzi o pchanie z progu. Jest inne rozumowanie tego elementu. Podobnie start z belki startowej. Kiedyś jeździło się z dłuższych najazdów i wybijało się do przodu, dziś zawodnicy odbijają się w zasadzie w miejscu. Najlepsze skoczkinie na świecie nie odbiegają od poczynań skoczków. Fizycznie odbywa się to inaczej, ale technicznie wygląda to identycznie. Nie da się inaczej - podkreśla 39-zwycięzca zawodów z cyklu Pucharu Świata.

- W skokach pań jest ogromna różnica poziomu. Jest grupka, która ląduje w granicach 120. czy 130. metra, a w okolicach 20. miejsca są to wyniki rzędu 100 metrów. To przepaść. Niektóre kraje chcą lotów narciarskich pań, większej liczby konkursów na dużych obiektach oraz mikstów. Jest presja, abyśmy organizowali u siebie Puchar Świata kobiet, ale nas na to nie stać. Fajnie organizuje się takie zawody z gwiazdami męskiej kadry. Znajdują się sponsorzy i jest duża oglądalność. W konkursach pań wystawiamy dziewczyny, które balansują na granicy czołowej „30”, a to bardzo duży przeskok. Trudno uzasadnić organizację Pucharu Świata na takim poziomie. Puchar Kontynentalny czy FIS Cup? W porządku, ale Puchar Świata to inna liga - wskazuje Małysz.

Korespondencja z Oberstdorfu, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (26724) komentarze: (172)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Monzanator doświadczony
    @Kolos

    Bo to Justyna Kowalczyk osobiście trenuje te dziewczyny. Gdyby zostawić Skinder i Marcisz pod "fachową" opieką PZN to za 3-4 lata skończyłyby kariery. Zobacz jak PZN rozwalił kadrę w kombinacji norweskiej.

  • Archaniol68 początkujący
    @Foresto

    Ok - masz rację ale ona ma już 20 lat i jak na mój gust jest do tego za bardzo pyskata ale nie idzie, niestety, za tym jakaś sportowa złość

  • maziar1000 stały bywalec
    Tajner musi odejść

    To on jest odpowiedzialny za stan naszych skoków

  • Zegar początkujący
    @Brygadzista

    KIedy Malysz udzielal tego wywiadu mial 27 lat, teraz ma 43 - wygląda na to, że od tamtego czasu trochę zmądrzał i przestał myśleć wyłącznie stereotypami. Ja też nie jestem fanem estetyki kobiet-sportowców i to już nieważne czy skaczą przez płotki, jak chciał Pan Adam czy na nartach, jak Pan Adam nie chciał, ale to na pewno nie powód żeby być przeciw jakiekolwiek kobiecej dyscyplinie sportu. Jak sobie dziewczyny chcą skakać to niech skaczą, a Związek powinien najlepszym w tym pomagać, a nie oceniać z perspektywy kandydatek na kochankę dyrektora Małysza ;)

  • bleyz01 stały bywalec

    I tak to jest jak ktoś daje palec i się bierze całą rękę. Bachleda z dziewczynami zrobił widoczny progress z sezonu na sezon, oczywiście nie był to jakiś gigantyczny skok, ale dziewczyny mówiły o dobrych relacjach z trenerem i że atmosfera jest bardzo dobra a to chyba ważne, to po tym sezonie ściąga się Kruczka na trenera wierząc w cuda, tym samym rozbija się atmosferę i relacje zaczynają być trudne. Poza tym z całym szacunkiem do Kruczka szczególnie za sezon 13/14 nie jest on wybitnym trenerem i było widać po tym jak Horngacher przejął kadrę jaka przepaść dzieliła "naszą szkołę" w porównaniu do innych nacji. Dziewczyny również nie są święte, ja nie mówie w życiu chcę się też korzystać z życia, dziewczyny są młode, ale mam wrażenie po tych relacjach i zdjęciach na instagramie jakoby skoki to w sumie taka zabawa nic takiego, dziewczyny chyba potrzebują dobrej pracy mentalnej, technicznie czy Kinga czy Kamila też zaliczyły zjazdówkę.

  • Mucha125 profesor
    @MarcinBB

    A w przyszłości (dalekiej ) problem mechanizacji(czyli zamienianie człowieka w maszynę przez maszynowe ręce nogi itd)/odżywkami człowieka. Najbardziej sprawiedliwy dla mnie to sport bez dopingu a szczególności hormonalnego. Nie akceptuje zawodników co zmieniają płeć by startowali w dyscyplinach razem z innymi na tą zmienioną płeć (ale bym zaakceptował specjalne dyscypliny dla transwestytów)

  • Jarek42 stały bywalec

    A Małysz? Był wielkim zawodnikiem, chociaż złota olimpijskiego nie zdobył. Ale czy jest wielkim działaczem? Nie wiem co on tak naprawdę robi, więc trudno powiedzieć. Gada na pewno. Kiedyś nosił narty. Ale co jeszcze?

  • Jarek42 stały bywalec

    Długo się nie logowałem na skijumping, więc też nie komentowałem. Ale to co niektórzy wypisują, to woła o pomstę do nieba i muszę się wypowiedzieć.

    Dzięki Kruczkowi Kamil zdobył 2 złota olimpijskie. To za mało, żeby stwierdzić, że jest wielkim trenerem? Uważam, że jest wybitnym trenerem tylko za te dwa złote medale.

  • gracz75 stały bywalec

    cała odpowiedzialność za skoki kobiet ponosi Pan Małysz i Pan Tajner , sam Małysz przyznał ze skoki w kobiet zaniedbali ,teraz czego oczkują
    Kruczek , którego nie bronie , pracuje drugi sezon , ok ja też myślałem ze zrobi wyniki predzej , ale jak nadrobić stracone lata w 2 sezony ?
    jedynym ktory jest do zwolnienia to pan dyrektor , kombinacje ktora była zła ale w PŚ potrafiło punktować 2 czasem 3 zawodników doprowadził do dna
    poza tym pracuje w PZN kilka juz lat , to dlaczego doprowadził do tego ze skoki w Polsce maja jak sam przyznaje kilka lat opóznienia ?
    tak jak mowiłem Kruczka nie bronie , ale kto za niego ? Bachleeda , Topór , co to zmieni , czy oni maja lepszy warsztat od Kruczka ,wątpie...

  • Pavel profesor
    @dervish

    Oczywiście, że Małysz nie ma "wyczucia politycznego" i Kruczka powinien najpierw zwolnić, a później krytykować, to jasne. Mimo to ma 100% racji w tym co mówi, czyli, że Kruczek to "ciepły klusek" to samo było jak prowadził męską kadrę i to samo jest teraz z kobietami. Zawodniczki zachowują się jak rozkapryszone gwiazdki, tylko, że do gwiazdek brakuje im wyników, a trener zamiast nad tym zapanować przyznaje w mediach, ze nie potrafi być "twardy".

  • dervish profesor
    @Pavel

    A co ma Kruczek zrobic z tymi dziewuchami? Skoczyc za nie ..... itp itd.

    Chodzi o konsekwencje. Pana Dyrektora nikt (Prezes, związkowi działacze) przynajmniej na łamach mediów nie rozliczał a jak widać Pan Dyrektor pierwszy rwie się do rozliczeń za pośrednictwem mediów chociaż sam święty nie jest. W poważnych firmach takie sprawy załatwia się po pierwsze po sezonie (ewentualnie po upływie kontraktu) i najpierw w gabinetach. O decyzjach najpierw informuje się pracownika a potem ogłasza je "miastu i światu". Małysz jak widać nie wyciągnął wniosków z sytuacji z Kastelikiem i Ziobrą kiedy został publicznie skarcony przez Prezesa za rozgrywanie takich spraw za pośrednictwem mediów.

  • Pavel profesor
    @dervish

    A to co ma zrobić z tymi juniorami? Skoczyć za nich? Dostają już kolejnego trenera, sprzęt, obiekty treningowe i całe zaplecze technologiczne i dalej uklepują bulę w FISCupie. Może trzeba szukać prostszego wyjaśnienia, czyli po prostu nie mają talentu i te roczniki są naszą "dziurą pokoleniową".

  • dervish profesor
    @bardzostarysceptyk

    No własnie przyganiał kocioł garnkowi. Adam Małysz chce rozliczać Kruczka za skoki Kobiet a ja się pytam kto rozliczy Pana Dyrektora za kombinację za która jest odpowiedzialny od kilku sezonów i za juniorów za których ten Pan był odpowiedzialny jeszcze w poprzednim sezonie.

  • SZCZEPAN44 doświadczony
    @Kolos

    Nie ma to przelozenia pozniej czym przykladem jest Izabela Marcisz, 53 w biegu ostatnio Mistrzyni U23 i juniorow zajela miejsce za pól amatorkami z Andory czy Islandi. Wiec biegi leza i kwicza.
    Warto dodac ze polscy biegacze walcza o to zeby nie byc zdublowanym niz o jakies wyniki, taka prawda. Ale to juz Tajner odpowiada za taki stan rzeczy. Jeden i drugi sie nie popisuje na swoim stanowisku, mysleli sobie ze wsadza legende i ona sprawi ze nagle sporty zimowe w tym kraju stana na nogi. A tu nie wyszlo. Samo nazwisko Małysza nic nie zmieni. W to moze wierzyc jedynie glab pokroju Kurzajewskiego.

  • michalkuc90@op.pl początkujący
    A o czym my tu rozmawiamy.

    Tyle inwestują w skoki kobiet , że one nawet nie maja za co wrócić do kraju po mistrzostwach.... Trzeba zatrudnić specjaliste od skoków kobiet a nie fachowca jak Kruczka . Druga sprawa , że one nie trenują tego profesjonalne bo nie mają na to finasów i tu znowu jest pies pogrzebany .

  • bardzostarysceptyk profesor
    @Kolos

    Taki duży i mądry chłopiec a pisze takie rzeczy.

    Od kiedy to medale juniorów oznaczają siłę danej dyscypliny. Czy to znaczy, że Bułgarzy liczą się w skokach ? bo
    przecież mają swojego MŚJ.
    Te nasze dziewczyny są jak takie pączuszki, czy zamienią się w kwiat, czy zwiędną, to się dopiero okaże za kilka a
    może nawet 10 lat. Przypomnę, że nasi medaliści MŚ i IO, Stoch, Kubacki, Żyła, nigdy indywidualnie nie zdobyli żadnego medalu MŚJ, a drużynowo Stoch 2 razy srebro a Żyła raz.

  • Kolos profesor
    @bardzostarysceptyk

    Biegi leżą i kwiczą? A o medalach na MŚJ naszych biegaczek nie słyszałeś?

  • bardzostarysceptyk profesor
    @bardzostarysceptyk

    Jeszcze takie uzupełnienie.
    Bardzo często na tym portalu czytam wezwania do:
    - zrobienia porządku ze skokami kobiet
    - zajęcie się poważnie kombinacja norweską
    - a co z biegami, które leżą i kwiczą ?

    Przecież spełnienie tych postulatów wymaga nie tylko dodatkowych dużych a nawet bardzo dużych pieniędzy,
    ale też zwiazane by była z rewolucją peresonalną, zwolnieniem co najmniej kilkudziesięciu osób i zatrudnienie
    nowych. A to związane by było z niezliczonymi awanturami, dziennikarze by się upaśli a Sądy Pracy zajmowały
    tylko pracownikami PZN i klubów narciarskich. Oj, było by głośno i wcale nie jest pewne kto by wygrał, bo tam
    gdzie chodzi o pieniądze, puszczają wszelkie hamulce.

  • Brygadzista doświadczony
    @Foresto

    Nie chcę tu Małysza jakoś za bardzo bronić, ale ten wywiad był 16 lat temu. Tylko krowa zdania nie zmienia.

  • bardzostarysceptyk profesor
    Właściwie nie powinienem komentować, co mnie obchodzą głupoty innych ?

    Ale to wypowiedź znanego internauty, współpracownika skijumping, tutaj poważanego.
    Dervish napisał.
    "Obawiam sie, że Pan Dyrektor znowu wyszedł przed szereg. Kolejny przykład braku profesjonalizmu. Podkopywanie
    pozycji zatrudnionego przez związek trenera jeszcze przed zakończeniem bądź rozwiązaniem kontraktu? To możliwe
    ale tylko w przypadku działacza Małysza. Tajner nigdy by takiego faux pas nie popełnił."

    A więc do czego ja się przyczepiam ?, rozsądnie to przecież i umiarkowane, sama mądrość.

    Ale ta "rozsądna" opinia:
    W paru słowach neguje cały sens pracy Adama na stanowisku kierownika skoków. No chyba, że on ma wszystkim się
    zachwycać i każdemu kadzić. A jeżeli krytyka, to po cichu,aby nic nie wyszło na zewnątrz. Najlepiej gdyby Łukasz na
    końcu sezonu zrezygnował "z powodów zdrowotnych". I wszyscy morda w kubeł.
    Ale to jest mafijny sposób działania, nieobcy zresztą wielu różnym instytucjom i organizacjom teraz. Tak działała PZPR
    i wszystkie partie komunistyczne. Same piętrowe tajemnice i różne kręgi wtajemniczonych.
    Bo jest mnóstwo ludzi, którzy nie potrafią znieść krytyki swojej osoby. I zrobią wszystko by taką krytykę uniemożliwić.
    Niezłe są argumenty o nieprofesjonalizmie, podkopywaniu pozycji, szkodliwym działaniu.
    Bo, o mój Boże, Adam odważył się powiedzieć co myśli a nie kadził i słodził.

    A ja, wyobraź sobie dervish, chciałbym wiedzieć co dzieje się ze skokami w Polsce, co mówią działacze, trenerzy,
    zawodnicy, może mają różne opinie i nie podobało by mi się kneblowanie czy zastraszanie. Bo to popularna dyscyplina
    sportowa a nie partia komunistyczna czy organizacja mafijna.

  • Pavel profesor
    @Karpp

    Murańka do pewnego momentu rozwijał się dosyć dobrze, pierwsze punkty PŚ w wieku 18 lat, w wieku 20 lat sezon z ponad 100 pkt, rok później powtórzony. Później przyszedł kryzys po części związany z problemami zdrowotnymi, a po części z tym, że forma była, ale głowa nie dojeżdżała. Tak czy siak talent miał wielki, ale wyszła z tego dosyć przeciętna kariera.

  • Karpp profesor
    @higashi

    Ja bym przestał tak pompować. Ma dokładnie teraz tyle lat ile miał Murańka jak cała Polska go podziwiała i okrzyknęła drugim Małyszem.

  • higashi bywalec

    W tym całym szumie przepadła gdzieś wiadomość dnia. Mamy gigantyczny talent w roczniku 2007 - Kacpra Tomasiaka z LKS Klimczok Bystra. W Lotos Cup skakał z tych samych belek co seniorzy i juniorzy przegrywając tylko z Juroszkiem i Habdasem, a pokonując dość wyraźnie m.in. Zapotocznego, Jojko, Krzaka, Niżnika i Gruszkę.
    Jest to kolejny z całej serii rewelacyjnych występów tego chłopaka, który jawi się na ten moment jako niekwestionowany lider roczników 2006 i młodszych na świecie. Wygląda na to, że doczekaliśmy się polskiego Roka Masle. :)

  • Foresto początkujący
    @Foresto Hipokryzja Adasia ciąg dalszy

    https://www.skijumping.pl/wiadomosci/2987/skoki-nie-dla-kobiet/
    Gdyby ludzkość podążała tokiem myślenia Adasia to nie byłoby kosmonautek czy astronautek jak Valentina Vladimirovna Tereshkova czy Samantha Christoforetti bo praca w kosmosie jest niebezpieczna no i te kombinezony nie są obcisłe jak legginsy...

  • W Punkt doświadczony

    Pewnie w tym, co mówi Małysz jest sporo racji.
    Ale to PZN, nie wnikając już w personalne szczegóły, jest winien takiemu stanowi rzeczy.
    Trudno miec pretensje do zawodniczek o poziom, skoro wybieramy z dwudziestu dziewcząt parających sie tym sportem.
    I niech nie pitoli o duzych pieniądzach. Pieniadze są żadne w porównaniu z zaniechaniami z przeszłosci.
    A teraz sie burzy, że wydaje pieniądze i nie ma efektów. Trzeba było nie przespać okresu kiedy inni się zbroili.
    Niecierpliwy bardzo jest. Teraz. Trzeba było być wcześniej.
    Zgadzam się na pewno w jednym. Kruczek nie nadaje się do sprawowania tej funkcji. Ale nie dlatego, że nie ma podejścia do dziewczyn. On się nie nadaje do niczego. Psuł przez lata chłopaków, potem Włochów, teraz psuje dziewczyny.
    Addio, Lucas. Tak powinien Małysz powiedzieć. I zaraz się sytuacja poprawi. Nawet jak na trenerski stołek wróci Bachleda.

  • Foresto początkujący
    @Archaniol68 Daj spokój Kamili

    Nie wiem czy Kamila jest przysadzista, ma trochę okrągła buźkę ale to nic nie znaczy. Ciężko jest określić budowę ciała w luźnym kombinezonie. Ile ma ta dziewczyna lat? 16? Jest w takim wieku że jej ciało może się zmienić w bardzo krótkim czasie. To może być problemem dla wielu młodych zawodników niezależnie od płci. Ilu młodych zawodników z sukcesami sie nie może odnaleźć jak przestaną się rozwijać fizycznie np. Domen Prevc? Może też być zupełnie odwrotnie że zawodnicy osiągną stabilizację i dobrą formę w tym sporcie jak przestaną rosnąć, itp. Trenerzy znają BMI zawodniczek i napewno mają coś do powiedzenia jeśli coś jest nie tak.

  • Foresto początkujący
    Hipokryzja Adasia

    Przecież nasz Adam Małysz był zawsze przeciwnym skokom narciarskim kobiet ponieważ kobiety nie wyglądają uroczo w kombinezonie: https://www.skijumping.pl/wiadomosci/2987/skoki-nie-dla-kobiet/
    To chyba jest na odwrót bo mężczyzni w skokach to skóra naciągnieta na kości z malutkimi mięśniami a Sven Hannawald popadł w anoreksję za jego czasów co jest głównie damską chorobą.
    Później PZN obudził się z ręką w nocniku bo FIS zorganizował konkurs mikst i Polacy mieli by szansę na medal jeśli panie dolatywały by w okolicę punktu K.
    A o boskim Apollo to już nie chcę wspominać. Poza skokami w narciarstwie klasycznym nie ma zupełnie nic...

  • dervish profesor
    @MarcinBB

    A we Wloszech podobna sytuacja jak w Polsce tylko na odwrót. Wraz z zatrudnieniem Kruczka zaczęły się zmniejszać pieniądze na skoki. Podjeto tam decyzje o wykluczeniu skoków narciarskich z jakiegoś programu wspierającego dyscypliny olimpijskie. Zdaje się, że uzasadniano to tym, że skoki nie rokują szansami medalowymi. Trochę to dziwne, bo mieli wtedy obiecującego młodego Insama wicemistrza świata juniorów z 2017. W każdym bądź razie o ile przed decyzją obcięcia finansowania za różowo nie było to po niej z dnia na dzień kadrze skokowej zaczęło brakować dosłownie wszystkiego. Z amatorstwa kadra przeszła na chałupnictwo a skoczkowie zmuszeni byli kończyć kariery.

    Jezeli teraz miałoby byc lepiej to trzeba by sprawdzić czy przypadkiem ostatnio nie zmieniła sie tam polityka budżetowa.

  • dervish profesor
    @MarcinBB

    Gdyby wierzyć Tajnerowi który powiedział, ze wraz z zatrudnieniem Horna PZN zrewolucjonizował podejście i budżet na kadrę skokową i w ogóle całą filozofię działania (medalodajne skoki dzięki zwiększeniu inwestycji miały przygnieć jeszcze więcej sukcesów, a sukcesy miały przyciągnąć całe tabuny sponsorów dzięki czemu miało być z czego zrekompensować straty budżetowe wynikające z przesunięcia środków na skoki dla innych dyscyplin podległych związkowi) to jednak zmiany musiały być radykalne.

    Tak na szybko - to pamiętam, że za Kruczka na przykład była ograniczona liczba butów i kombinezonów na sezon (nie pamiętam dokładnie musiałbym poszukać wypowiedzi Macka Kota w której omawiał w szczegółach ile kombinezonów na sezon przypadało na skoczka i jak były rozdysponowywane, pamiętam że w sumie było ich chyba ok 6-8 sztuk z czego 2 sztuki na TCS, dwie na imprezę docelową). Oczywiście nie było dr. Pernitscha, nie było ultraszybkich i ultra drogich kamer i wielu innych rzeczy na które po prostu albo nie było nas stać albo nie mieliśmy pojecia o ich istnieniu bo były to tajemnice DSV.

  • MarcinBB redaktor
    @Henning

    To jest taka różnica, że trudno ją zauważyć. Insam jest na tym samym poziomie, Bresadola zrobił progres minimalny i dopiero w tym sezonie. Moroder rozwija się powolutku nadal, tak jak się rozwijał wcześniej. A ten sezon nietypowy, więc i mniej miarodajny. Jeśli Włosi zaczną od przyszłego skakać choć tak, jak kiedyś skakali ich trenerzy, to przyznam, że Kruczek faktycznie poniósł we Włoszech porażkę. Na razie moim zdaniem trudno to stwierdzić.

  • MarcinBB redaktor
    @PavloLS

    A, faktycznie, to już był pierwszy sezon Horna.
    Ale to pod skrzydłami Kruczka Kot dał się poznać jako solidny skoczek.

  • MarcinBB redaktor
    @dervish

    No nie, jednak biorąc pod uwagę budżet i ogólne warunki, to Kruczek miał je bardziej porównywalne z Austriakiem i Czechem, niż z poprzednikami. Już wtedy mieliśmy dostęp do wszelkich nowinek technicznych i doskonałych materiałów oraz mieliśmy zapewnioną współpracę ze specjalistami. Owszem, Horn potrafił wycisnąć z PZNu jeszcze więcej, ale to nie była jakaś przepaść.
    Tak czy owak, zamiast wypominać Kruczkowi marnowanie potencjału kilku skoczków, wolę pamiętać wielkie sukcesy, bo były one niezaprzeczalne i przyniosły nam mnóstwo radości i dumy.

  • dervish profesor
    @MarcinBB

    No tak Kruczek nie był wybitnym trenerem. Porównujesz jego prace do pracy Horna i Doleżala? Horna z Dolezalem to rzeczywiście można porównać pracują w podobnych warunkach. Kruczek pracował w innych realiach można powiedzieć od czasu Horna polskie skoki za sprawą zwiększenia przeznaczonych na nie środków przeskoczyły do innej epoki.. Kruczek biorąc pod uwagę czym dysponował osiągnął bardzo dużo. Jak już porównywać Kruczka to z Lepistoe i Kuttinem i na ich tle Łukasz wypada rewelacyjnie.
    Dwa olimpijskie złota w Soczi to był majstersztyk. Ile w tych medalach zasługi Kruczka mówił Kamil Stoch. Wszyscy oceniają Kruczka przez pryzmat ostatniego katastrofalnego sezonu zapominając o poprzednich sezonach w których osiągał sukcesy na miarę ówczesnych możliwości PZN.

    O tym jak wiele dokonał Kruczek przekonujemy się choćby analizując rożnego statystyki np. najlepszych pod różnymi względami konkursów publikowane przy różnych okazjach przez sceptyka, gdzie do tej pory w ścisłej czołówce jest sporo wyników osiąganych za czasów Kruczka.

  • dervish profesor

    Obawiam sie, że Pan Dyrektor znowu wyszedł przed szereg. Kolejny przykład braku profesjonalizmu. Podkopywanie pozycji zatrudnionego przez związek trenera jeszcze przed zakończeniem bądź rozwiązaniem kontraktu? To możliwe ale tylko w przypadku działacza Małysza. Tajner nigdy by takiego faux pas nie popełnił.

    Nawet jeżeli juz zapadła decyzja o zakończeniu współpracy z Kruczkiem ( śmiała wypowiedź Pana Dyrektora na to może wskazywać) to poważna firma a za taką można uważać PZN nie postępuje w taki nieprofesjonalny sposób.
    A jeżeli decyzji jeszcze nie ma to taka wypowiedź jest jeszcze bardziej szkodliwa bo w jakim świetle stawia autorytet trenera jeżeli jednak pozostanie on na stanowisku?
    I w ogóle co ma Pan Dyrektor do skoków kobiecych?

    Czyżby PZN zgadzał się na to by kaprysy zawodniczek które jeszcze niczego w sporcie nie osiągnęły miały moc zwalniania trenera?

  • Archaniol68 początkujący

    Wcześniej jeszcze Włochów trenował Lepisto i też niewiele wskórał

  • Henning stały bywalec
    @MarcinBB

    Wydaje mi się jednak, że uczciwie trzeba przyznać że duet Morrasi&Coloredo osiąga lepsze wyniki niż nasz Kruczkinho, a jest to dopiero początek ich karier trenerskich

  • Archaniol68 początkujący

    Wszyscy czepiacie sie tu Adama, ktoś nawet napisał, że mu Kruczek w sekrece powiedział, że nie umie walnąć pięścią w stół.
    Otóż nieprawda - Kruczek sam się wysypał z tym, że jest za mało stanowczy. Co do Karpiel to popatrzcie sobie (przewertujcie, jak wam się chce) starsze zdjęcia tej dziewczyny oraz wypowedzi na jej temat jaka to utalentowana. na zdjęciach widzimy dziewczynę o dość ładnej twarzyczce wiecznie uśmiechniętą w różnych pozach. Może ona naprawdę sama nie wie do końca, czy chce być ładniutka czy chce być poważną zawodniczką? To nie jest takie odosobnione zjawisko, że kandydaci na sportowców siedzą okrakiem na płocie i nie wiedzą, co ze sobą zrobić.
    Sprawa kolejna - waga i budowa ciała. Czy większość tu piszących jest naprawdę ślepa? Spójrzcie na przodujące zawodniczki w tej dyscyplinie i na nasze dziewczyny - szczególnie zwróćcie uwagę na rzucające się w oczy różnice w budowie ciała - i wcale nie mam tu na myśli męskiej budowy bo niektóre z nich wyglądają całkiem nieźle. A nasza Kamila... sprawia chyba wrażenie nieco przysadzistej - takie przynajmniej odnoszę wrażenie.
    Sprawa kolejna -Kruczek...
    Skąd wam się wzięło, że Kruczek jest słabym lub bardzo dobrym trenerem? Jakie on miał możliwości a jakie Horngaher? To, że nie umie uderzyć pięścią w stół to akurat nic nowego bo to jest typowe dla polskich trenerów w różnych dziedzinach. Jest to kwestią ciągłęgo bycia na dorobku. Gdzie on pójdzie, jak go wywalą gdy za granicą jest pełno zdolych trenerów? We Włoszech do dzisiaj jest padaka bo tam nie inwestuje nikt jak trzeba - oni w historii to mieli trzech może skoczków regularnie punktujących w PŚ - Tomasi, Samburgaro i trochę lepszy od nich Cecon. A może jest tak, że każdy trener się wiózł na Stochu bo to samorodek? Ja uważam, że każdy trener coś wnosi i ma swój czas jak Kruczek czy inni oraz pomysł pod daną sytuację a potem następuje wypalenie formuły i trzeba sięgać po nową. I tyle. Robicie tu statystyki i sami przyrównujecie wyniki konkursów do Kruczka za którego i Żyła, Ziobro oraz Biegun stawali na podium a inni byli również wysoko. Może po prostu postawiono zbyt wysokie wymagania jak na obecny poziom naszych dziewczyn i tyle.

  • Orzeu_Zwisly weteran
    @Orzeu_Zwisly

    Jeszcze tak sobie myślę, trener w ogóle nie musi (może, np. tak jak Doleżal rozmawia z zawodnikami) ale nie musi być od atmosfery. Jak zawodniczki z kimś chcą porozmawiać itp. to powinien być psycholog. Trener ma zadać zadania do wykoniania - idealnie w róznych sportach to trener od przygotowania fizycznego osobno, od techniki osobno, od taktyki (no w skokach to średnio, może ew. kolejność na drużynówkę)) osobno. Zawodników powinno się po prostu potem rozliczać z wykonania planu. Jak wykonali porządnie co trener zleca, a wyników nie ma no to znaczy plan treningu był zły i trzeba innego planu, wtedy ''Wenger Out''. Wyobraża ktoś sobię np. zwykłą kobietę, nie zawodowca który idzie na siłownie z trenerem personalnym i mówi, że nie lubi tych ćwiczeń co on zadaje, czy że wolałaby coś innego. Jeśli tak, to po co korzysta z jego usług? Gdzieś w wywiadach Małysz mówił, że nasze skoczkinie twierdzą, że jak ich nie postawi pionowo za progiem, że aż narty przyjdą na ciało, to znaczy że skok nie będzie udany. Może w DSJ tak jest, ale jak ktoś nie chce przyjąc do wiadomości nad czym ma pracować i jak realizować elementy techniczne to nie ma czego szukać w sporcie. Dobrze, że się nie uparły, że lepiej będą skakać stylem klasycznym.

  • Xander1 profesor
    @MarcinBB

    Mnie u Kruczka najbardziej boli, że nie wykorzystał potencjału jaki miał. W jego latach mieliśmy złotą erę naszych juniorów. To był fenomenalny wysyp talentów. Kruczek nie zrobił z nimi nic. Można było zauważyć tendencje, że jak zawodnik wchodzi pod skrzydła Kruczka to od razu robi regres. Boli mnie także że nie widział problemu w garbiku Zyły czy worku kartofli Kubackiego. I uznał że taki Dawid pewnego poziomu nie przeskoczy.
    A co do Włochów najbardziej żenujące jest to co powiedział pod koniec swojej pracy, że jego zawodnicy są słabi i nie mają potencjału. Nie pamietam dokładnie słów, ale coś w tym stylu. Tak się nie mówi o swoich podopiecznych. Ale Łukasz zawsze szukał wymówek.
    I uwaga ja rok temu serio broniłem Łukasza. Pierwszy rok pracy, progres u zawodniczek, poszerzenie kadry, Nie można było nic zarzucić, jak na pierwszy rok pracy. To ten sezon miał być decydujący, to w tym roku pojawiły się oczekiwania. Niestety jest regres i każdy to widzi.

  • Orzeu_Zwisly weteran

    Małysz odleciał zwalając winę za sytuację na fakt, że zawodniczki są kobietami i dlatego w kadrze jest jak jest. To w innych krajach nie skaczą kobiety w żeńskiej kadrze? Albo np. dlaczego nie ma tego problemu w lekkoatletyce czy siatkówce? Tam zawodniczki chcą tzw. zapie...... i wyniki są. A ich trening jest dostosowany do kobiet. Widać że PZN dalej jest w lesie, skoro zastanawiają się nad tym czy podejście powinno być inne niż do mężczyzn, czy nie, a jak je traktować itp. Po pierwsze trzeba mieć sztab który cokolwiek gwarantuje, bo hamulcowy Kruczinio już wielokrotnie pokazywał swój warsztat, dzięki któremu podopieczni marnotrawili potencjał jak Polacy (jedynie Stoch albo wybitnie rozumiał te metody, albo skakał dobrze pomimo ich) i Włosi. A jak już taki sztab się znajdzie, to trzeba się stosować do metod i mieć trochę zaparcia. Wyobrażacie sobie, żeby Justyna Kowalczyk, Iga Świątek czy nasze zawodniczki UFC narzekały na trening? One poszły do sportu bo wiedziały co chcą robić. Talent pomaga, ale i bez niego da się mieć wyniki dobre, a nikt medali od skoczkiń nie oczekuje, tylko nie tracenia 30-35 metrów na LH. Taki to sport, że za państwowe pieniądze nie można się w to bawić hobbystycznie i traktować jako dobrej zabawy. Niech te które nie chcą się przykładać odejdą. Lepsza praca na poważnie z 3 niż więcej które by chciały żeby wyniki przyszły od promowania insta. Jak PZN normalnie się zaangażuje w tę dyscyplinę, to z czasem chętnych będzie więcej i będzie z czego wybierać. Mogłyby spojrzeć na takiego Zografskiego, który na pewno robi co może, żeby skakać i mieć jak najlepsze wyniki w zawodach mimo przeciwności w swoim kraju (tzn. małego zaangażowania). Albo się skacze z pasji albo nie.

  • PavloLS stały bywalec
    @MarcinBB

    To Kot wygrał za Kruczka? :O

  • MarcinBB redaktor
    @Xander1

    Po erze Horngachera i oceniając teraz Dolezala faktycznie widać, że Kruczek wybitnym trenerem nie był. Ale jednak trochę zbyt surowo go oceniasz. Zawdzięczamy mu nie tylko rozkwit Stocha, nie tylko pierwsze medale drużynowe, ale doprowadzenie do zwycięstw Ziobrę czy Kota. Co się z tymi skoczkami stało potem, to pamiętamy. Pamiętajmy też, co o nim mówił i co dalej mówi sam Stoch.
    A zanim stwierdzimy, że we Włoszech zrobił klapę, to zobaczmy, czy jakiś inny trener osiągnie coś z tymi zawodnikami. Bo Kruczka we Włoszech nie ma już od prawie dwóch lat, a nic się tam nie zmieniło.

  • SZCZEPAN44 doświadczony
    @Mucha125

    Przyszloscia skokow w tym kraju nie sa juniorzy tylko wg Tajnera 27 letni Zniszczol, czy Wolny.. to są w tym kraju zawodnicy o mianie młodych zdolnych.. przyszlosciowych i w nich sie inwestuje. Juniorzy? 18 lat to przeciez przedszkolak jeszcze:-) takie jest myslenie Tajnera.. i mamy przez to co mamy.

  • SZCZEPAN44 doświadczony

    Czemu nikt z redaktorow nie zada mu pytania na temat kombinacji norweskiej? Czemu w tym kraju unika się nieco trudniejszych pytan? Wiem ze to portal skokowy, ale jakis redaktor spoza tego portalu moglby mu takie pytanie zadac.
    Z Kruczka taki trener kobiet jak z Ciebie dyrektor, swiadczy o tym kombinacja wspomniana, kobiece skoki tez ktorym na poczatku sam byles przeciwny.
    Jak tam szanowny dyrektorze Kupczak się ma? Sam jezdzi na zawody i dorabia gdzies w knajpie? Jak kiedys Stekala.. tez w koncu przez wasza dwojke z Tajnerem wyrzucony za próg z waszej ukochanej dysccypliny na ktorej tylko sie wspieracie. A teraz nagle Stękała jest super i dobry a wtedy był be.
    Dlaczego rozwaliliscie dobrze zapowiadajaca sie kombinacje norweska jeszcze 4 lata temu.. z bardzo dobrym trenerem.. nagle co wam sie nie spodobalo ze go zwolniliscie? Takie pytania powinien redaktor jakis zadac. Ale nikt nie zada bo wszyscy się boją jasnie wielmoznego Pana Dyrektora i takie pytania mogly by wpłynąc na jego dume:-) Napewno nie zadadzą pajace z TVP:-) Z Małysza jest gorszy dyrektor niz z Bachledy trener, taka prawda.

  • Mucha125 profesor
    @MarcinBB

    Ciężko oceniać po samych słowach, ale wiem jedno jedna osoba nie odpowiada za stan Skoczkin ale cały sztab trenerski i pieniędzy. Ciężko także oceniać trenera jak zastał no pustostan trenerski(dwóch ludzi co jeździło z zawodniczkami to żaden sztab, a kartonowy sztab )To wstyd co PZN zrobił z tymi zawodniczkami do czasów Kruczka. PZN dziaduje jak zwykle. Kombinacja Norweska dostała stypendium i co NIE MA JUŻ JEJ praktycznie. Została jedna osoba(trenuje z Czechami), która załamała się (i też zakończy pewnie karierę).

  • stivus profesor
    @firefly

    Nie oceniam jej tylko przez pryzmat mediów społecznosciowych, bo to byłoby niemądre. Dla mnie głównym miernikiem jest to co czytam i słyszę w wywiadach. A nie słyszę, żeby przez "pot, krew i łzy" chciała coś w tym sporcie osiągnać. Instagram, a raczej podejście do niego, stanowi tylko dopełnienie całości. Ale- tak jak pisałem- mogę się mylić.
    Ale- fakt, o mediach społecznościowych i ich wpływie na ludzką percepcję rzeczywistości nie mam najlepszego zdania i sam jestem do nich trochę uprzedzony, co może nieco rzutować na postrzeganie tego problemu u innych osób.

  • Mucha125 profesor
    @ZXCVBNM_9999

    Brakuje kogoś takiego jak Horngacher, który powie jak ma być i tak jest oczywiście mówię o zapleczu technicznym, psychologicznym, treningowym. Kruczek potrafi dobrze trenować ale tych co go słuchają

  • Mucha125 profesor
    @kibicsportu

    No bo sam Adam spowodował koniec niektórych karier młodych i woli unikać tego tematu jak ognia zapominając że to jest przyszłość skoczków. Umie robić na nich presje ale hajs dać na szkolenie to nie . Potrafi pokazać o to następca mój i zepsuć w ten sposób komuś karierę, ma gdzieś że ludzie mają psychikę i ją łatwo zniszczyć

  • Zacny komentator bywalec

    Tu trza trenera a nie troki od kaleson...

  • kibicsportu profesor

    ,,Po ostatnim konkursie cały czas płaczą. Jest dobrze, płaczą. Jest źle, płaczą. Nawet ciężko wejść do tej szatni.''
    Chciałbym trochę obronić Kruczka, praca z dziewczynami nie jest łatwa. Niestety z nimi nie jest tak jak z mężczyznami.
    Dziewczyny za bardzo emocjonalnie wszystko przeżywają.
    Kamila swoimi wypowiedziami też nie pomaga.

    Jak dla mnie póki co Ania Twardosz, Nicole Konderla, Wiktoria Przybyła zasługują, żeby skakać w zawodach najwyższej rangi. Wiktoria może jeszcze troszkę odstaje, ale i tak skacze nieźle, rozwinęła się dużo.
    Wszystkie trzy zrobiły postęp. Nie narzekają na Kruczka, jeszcze mówią, że to dzięki niemu skaczą lepiej.
    Wniosek? Atmosfera nie jest dobra w kadrze kobiet. Jedne chwalą Kruczka, a taka Kamila wprost narzeka na niego.
    Na pewno Kinga zrobiła duży regres. Przecież w LGP we Frenstacie była w czołówce. Ona, albo Łukasz mówił, że Kinga za bardzo chciała lepiej skakać i wyszło z tego gorzej. W każdym razie myślę, że Kinga odpocznie po sezonie, zresetuje głowe i wróci na swój dobry poziom.
    Nie zwalniałbym jeszcze trenera. Jeśli Kamili nie odpowiada trener, to nikt jej nie każe skakać i droga wolna. Aczkolwiek mam nadzieję, że się ogarnie, bo szkoda byłoby ją stracić.
    Z kadr to bym wyrzucił tylko Szwab. Ona i tak żadnego postępu nie robi. Bez sensu wydawać pieniądze na nią, jak i tak z tego nic nie ma.


    Druga sprawa, to dlaczego dziennikarze nie dopytają się Małysza o juniorów?
    Widać, że nie jest kolorowo pod tym względem, ale jakimś cudem nikt o to się go nie pytał.





  • kewa stały bywalec
    @acka

    w pełni się z tą wypowiedzią się zdadzam - bez pracy nie ma kołaczy

  • georgos bywalec

    Z kobietami w ogóle w życiu nie jest łatwo i nigdy nie było. Może akurat Małysz trafił w swoim życiu na nieemocjonalne kobiety, ale jeśli tak, jest szczęściarzem i jego kobiety (w sensie żona i córka) są w takim razie wyjątkami od reguły. Nie ma na świecie bardziej emocjonalnych istot niż kobiety. Dlatego właśnie moim zdaniem trenerem kadry kobiet powinna być kobieta, bo nikt lepiej nie zrozumie emocji kobiety niż kobieta, ale chyba wśród trenerów skoków nie ma ani jednej.

  • Radek95 stały bywalec

    Skoki pań leżą, kombinacja norweska leży, biegi narciarskie leżą, nie wspomnę o narciarstwie alpejskim (jednorazowy wyskok Gąsienicy nie potwierdza reguły. Tajner won, Małysz póki co poza trafnymi wyborami trenerów skoczków nic nie wymyslił

  • kewa stały bywalec
    @Monzanator .

    i co przyjdzie inny trener, a Karpier stwierdzi, że jej nie odpowiada to bedzie kolejna zmiana. Paranoja!!!

  • kewa stały bywalec
    @Qrls Z Małyszem się zgadzam

    to uczeń ma podporzadkować trenerowi. Dlatego Kruczek powinien zostać, a jak jakieś nieodpowiada trener to won z kadry. Tak jak u słoweńców, Hongachera i innych. Sport wyczynowy to przedewszystkim dyscyplina, wyrzeczenia i 10% talentu.

  • Grozny_Wasacz doświadczony
    @ZKuba36

    On to ma pojęcie chyba tylko i wyłącznie o lansie na FB i IG, na tle najróżniejszych reklam, itp, itd. Ale już przy swojej drugiej(rzekomej) dyscyplinie to jakoś się nie wypowiada :o.

  • King profesor
    @Karpp

    Pewnie tak będzie. Szkoda tylko, że tak jak Adamowi brakowało medali w drużynie tak naszym aktualnym zawodnikom będzie pewnie brakować medali w mikstach.

  • Ville Larinto początkujący
    Marnotrawienie pieniędzy

    Które mogły iść na juniorów męskich

  • Qrls weteran
    @Xander1

    Dobry trener nie ważne jaki to sport i płeć musi potrafić rozmawiać i znaleźć odpowiednie relacje z różnymi charakterami i odpowiednio tym manipulować. Same techniczne aspekty, plan treningowy, odpowiedni plan obciążenia i regeneracji, decyzje kadrowe to jest połowa sukcesu. Można być najlepszym trenerem świata na papierze i w teorii ale bez wspólnego języka z różnymi typami zawodników i dotarcie do nic, takie papiery nic nie znaczą bo relacja człowiek - człowiek jest tutaj najważniejsza. Tu ewidentnie nie ma chemii i trzeba to jak najszybciej zakończyć.

  • Xander1 profesor

    Małysz ładnie pocisnął Kruczka. Ale prawidłowo. Kruczek to zawsze był totalnie przeciętny trener. Z reprezentacją Polski zaliczył tylko dwa dobre sezony na osiem. Sukcesów z Kamilem mu nie ujmuję, ale z pozostałymi to była klapa. Mając taki potencjał w zawodnikach mało osiągnął. Przecież miał do dyspozycji wielu medalistów mistrzostw świata juniorów. A jedyne co potrafił zrobić to ich zepsuć. Który junior trafił do kadry Kruczka to od razu spadał z poziomem. Idealnie warsztat Kruczka ośmieszył Horngacher, który z worka ziemniaków, garbika i fajeczki, Kota czy Huli buli zrobił światowych skoczków. We włoszech też była klapa. No ale Łukasz znalazł równe usprawiedliwienia. Nie wiem dlaczego Tajner tak w niego wierzy i na siłę ściągał go do Polski. Była jakaś nadzieja w sukcesy z kobietami. Ale teraz wiem że to już nie możliwe. Tu już jest bariera nie do przeskoczenia. Kruczek nie dogaduje się z dziewczynami, nie potrafi nic zadecydować. Domyślam się że praca z taką Karpiel jest trudna, ale no bez przesady. Kruczek zawsze ma pod górkę.

  • SchwarzerAdler weteran

    Kruczek nie jest moim wzorcem trenera a specjalnych fektów jak nie widać tak nie widać ale chyba nie mamy też materiału na dobre skoczkinie jak obserwuję poczynania dziewczyn i ich wypowiedzi. Podejście jakieś nie te co trzeba. Nie oszukujmy się że zmiana trenera przyniesie od razu postęp w kadrze pań. Jak dla mnie wielka niewiadoma.

  • Karpp profesor

    Być może za 20 lat dożyjemy czasów gdzie większe szanse medalowe będziemy mieli wśród kobiet niż mężczyzn.

    Wróce tutaj za 20 lat po ten komentarz ;)

  • Christian stały bywalec
    @Roxor

    Widać przecież, że do "szczupłych" w tym sporcie nie należą.

  • fridka1 profesor

    Przecież Małysz dlatego odszedł od Kruczka będąc zawodnikiem, bo sam mówił, że potrzebował autorytetu z którym się nie dyskutuje, a nie kolegi. Dlatego poprosił o pomoc Lepistoe.

  • Funegosum weteran
    @oculimeisemper

    I sensowną mentorkę, która z całą pewnością wie wszystko o kobiecej psychice sportowca. A skoczkinie nie mają nikogo!

  • Skoczek3211 weteran
    @Qrls

    No tak polskie kobitki to dorównują na pewno takiemu Ronaldo. Karpiel próbuje zrobić się sławna poprzez skoki na instagramie, ale takimi skokami to nie zdziwię się gdy będzie traciła.

  • Qrls weteran
    @firefly

    Przecież Instagram dla osób publicznych takich jak sportowcy to jest wręcz obowiązkowa platforma a nie zachcianka. Często kontrakty reklamowe wymagają by mieć Instagram i wrzucać foty z produktem, tam zarabia się też dodatkowe pieniądze. Taki Cristiano Ronaldo zarabia ponad 50 milionów euro rocznie na samym Instagramie. Wiem że to jest słabe porównanie ale chodzi o skalę i uświadomienie że prowadzenie social media to część ich pracy a nie widzimisię jak niektórzy myślą.

  • firefly profesor
    @stivus

    Nie oceniasz Kruczka, bo nie znasz jego metod treningowych, ale oceniasz dziewczynę za to, że ma instagram, więc na pewno nie chce jej się trenować? Słabe to.

  • Qrls weteran

    Mam nadzieję że nie będą czekać za długo z decyzjami i zmianami bo skoro coś nie działa tu i teraz to ciągnięcie tego nawet do końca sezonu to niepotrzebnie zmarnowany czas, czas który jeszcze pogłębi kryzys. Szkoda mi trochę Kruczka ale musi się zmierzyć z faktem że jego kariera jako trener się kończy.

    A szeroko komentowane zachowanie Karpiel to typowe w sporcie granie pod zwolnienie trenera, nie jest to ani dziwne ani nowe, jeśli inne metody zawiodły to nic nie działa tak dobrze jak użycie do tego mediów.

    Co do Małysza to owszem wypowiadanie się w ten sposób w trakcie mistrzostw jest średnie, mógł poczekać do zakończenia konkursu na dużej, choć tu zauważyłem pewne zależności i w przeszłości też tak bywało, Małysz nie jest decyzyjny tylko Tajner i mam od dłuższego czasu wrażenie że Małysz w ten sposób wywiera presję na Tajnera bo bez tego ten nie robił by nic, ogólnie ten związek jest trochę chory i uważam że Apoloniusz powinien już ze sceny zejść..

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @PavloLS

    Kastelik to przede wszystkim sam się wyeliminował

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    Oj będzie musiał Tajner świecić oczami

    Mówienie czegoś takiego w środku mistrzostwa jest trochę nieprofesjonalne, pogarsza i tak niezbyt dobrą atmosferę w kadrze kobiet. Kruczek jest słabym trenerem, ale to też nie powinno tak wyglądać. Pytanie, czy sam Kruczek za to odpowiada, bo jednak Bachleda dalej jest w sztabie, a przez 2 lata nie wiele się poprawiło. Karpiel trochę się zachowuje trochę roszczeniowo.

  • Monzanator doświadczony

    Ewidentnie szykowany grunt pod wywalenie Kruczka. Małysz nawet nie czekał na konkurs na dużej, bo wie, że tam będzie dziadostwo. Dla obrońców warsztatu trenerskiego Kruczka to cios w zęby. Nie ma nic gorszego dla trenera, niż powiedzieć, że zawodnicy nim rządzą. A wymiany zawodniczek nie będzie bo nie mamy zaplecza. Czyli trzeba zmienić trenera.

  • janbombek doświadczony

    Czyli już pozamiatane, eksperyment z Kruczkiem się nie udał, bo nie mógł się udać. Kruczek jest po prostu słabym trenerem

  • PavloLS stały bywalec

    Swoją drogą ciekawi mnie jedno, dlaczego Małysz tak milczy o naszych juniorach? Boi się że opinia publiczna dowie się, że tam jest jeszcze gorzej niż u dziewczyn?
    Przecież gdyby na MŚJ startowali chłopaki to by do drugiej serii i indywidualnie ani drużynowo nie weszli.

  • hulabula bywalec
    Ojojoj

    Co za słaba wypowiedź Małysza!!! Po pierwsze kobiety to nie mężczyźni i inaczej radzą sobie z emocjami,porażkami,sukcesem. Czytajac takie teksty na miejscu naszych dziewczyn byłoby mi przykro. Po drugie- być może wśród swoich dziewczyn nie mamy super talentów i nie odniesiemy żadnych sukcesów jak wielu skoczków facetów...

  • Adam90 profesor
    @Adam90

    No i poza tym Ci skoczkowie gdyby się wzieli do treningów i troche posłuchali trenera, a nie tylko się buntowali, to też moze by dalej skakali wiec nie wiem jak wyglada dokładnie ich sprawa.

  • Homeomorfismus doświadczony

    Przepraszam, ale na jakiej podstawie Małysz wnosił, że Kruczek jest stanowczy? Przecież Żyła, jak się uparł na swoją pozycję najazdową, tak się uparł. "Garbik, fajeczka no i poleciało". Kruczek nie potrafił postawić mu jasno warunku, że np. Żyła próbuje zmienić pozycję najazdową albo wylatuje z kadry.

  • Adam90 profesor
    @ZKuba36

    E mi się wydaje, ze Ci skoczkowie co wyminiłeś po prostu mieli jakieś wysokie wymagania a może do mediów coś wyciekło co nie powinno. Małysz tez ma swoj punkt widzenia, a skoczek też. Stękała na szczescie skacze ;).

  • oculimeisemper początkujący

    Wydaje mi się, że w tej dyskusji o podejściu do szkolenia naszej kadry pań, może umknąć pewna prosta prawidłowość. Skoki to nie jedyna dyscyplina, która ma swój żeński odpowiednik. Żeby nie szukać daleko, spójrzmy na biegi narciarskie również podlegające pod PZN. Dwie liderki kadry kobiet - Izabela Marcisz i Monika Skinder - mają odpowiednio 20 i 19 lat.

  • PavloLS stały bywalec
    @ZKuba36

    Dokładnie Kastelik to zakończył przez Małysza, Ziobro praktycznie też, o ile szanuje Adama za dokonania ale ostatnio zrobił się bardzo arogancki i chamski

  • ZKuba36 profesor
    Uczył Marcin...

    Wolałbym aby Pan Dyrektor nie wypowiadał się publicznie w sprawach o których nie ma zielonego pojęcia.
    Przykłady: Ziobro, Kastelik, Stękała, Mateja jako trener itd. Chyba jest duużo więcej.

  • stivus profesor
    @Roxor

    Oczywiście kiedy byl sportowcem. Dotyczyło to oczywiście mniej profesjonalnych klubów, w których wierzono piłkarzom "na gębę". Wielokrotnie czytajac biografię piłkarzy z podobnymi historiami sie spotykałem. Nie dotyczy to rzecz jasna takich "półbogów" jak Ronaldo czy Lewandowski, ale tych bardziej kochających życie i jego uroki.
    Z drugiej strony taki Ailton z nadwagą stał się symbolem Werderu Brema, ale może w futbolu i na pozycji napastnika nie jest to aż tak istotne jak w skokach.

  • Adam90 profesor

    no ,ale dopiero co kobiety od niedawna u nas skaczą to jak mają wejsc na wyzszy poziom. Raczej drugimi Stochami nie będa zbyt duże oczekiwania od kibiców. ale musza coś zmienić...

  • stivus profesor
    @Kolos

    "Na oko" w kombinezonach to ty możesz sobie mierzyć. Waga to podstawa w skokach, przy czym bez odpowiedniego wytrenowania i techniki szału też nie będzie. Ale sam Malysz wielokrotnie powtarzał, że ten sport to ciągła walka z utrzymaniem wagi.

  • Roxor profesor
    @stivus

    Wagi gdy był czynnym sportowcem, czy obecnie? :) Nie słyszałem tej historii.

  • MarcinBB redaktor
    @stivus

    Między Caster Semenyą a Cece Telfer istnieje właśnie ta zasadnicza różnica. Caster Semenya, z tego co wiem, nigdy nie startowała w zawodach jako mężczyzna.

  • stivus profesor
    @Roxor

    Jasne, napisałem to bardziej w formie żartu. Choc znamy przypadki, chociażby z futbolu, gdzie panowie też mieli problem ze zdradzaniem swojej wagi (vide: Wojtek Kowalczyk).

  • Kolos profesor
    @stivus

    Skok w waga ciała niestety czy stety ma znaczenie. Z drugiej strony to nie jedyny czynnik więc samo zrzucenie paru kilogramów wiele nie daje.

    Trzeba by nasze dziewczyny porównać do innych zawodniczek - na oko jak widziałem skoki kobiece to nasze zawodniczki nie odstają wagowo od rywalek. Natomiast tutaj są kwestie biologiczne których się nomen omen nie przeskoczy.

  • Skoczek3211 weteran

    Ja mam wrażenie, że ta Karpiel wykorzystuje skoki do wybicia się na social media

  • acka weteran

    Nicole Konderla była dotąd wynikami na poziomie Rumunek (bez Haralambie oczywiście), teraz pokazuje, że ma potencjał i to na duże obiekty. Twardosz widać, że pracuje, stara się, będzie z niej jeszcze skoczkini. Rajda i Karpiel, o których było ostatnio najgłośniej w kwestii różnych pozasportowych reakcji - muszą po tych mistrzostwach poważnie przemyśleć, czy je kręci ta zabawa, czy robią to z braku lepszego pomysłu na życie... Sytuacja w skokach pań zrobiła nam się wredna, wszyscy coś tu skopali - i zawodniczki, i trenerzy, i związek. Psychologia kobiet to osobna sprawa, ale w każdym sporcie, nie tylko w skokach sukcesy przychodzą po dużym wysiłku fizycznym i mobilizacji wewnętrznej własnej - można dyskutować, co z tego jest "męskie", co "kobiece". Na pewno PZN, trenerzy muszą przemyśleć organizację pracy, metody treningowe, sposoby motywacji, technikę rozwiązywania konfliktów i w ogóle porozumiewania się ze zrozumieniem. Ale też dziewczyny muszą udowodnić, że są akurat tymi, które chcą coś osiągnąć, zamierzają w to włożyć maksimum pracy i warto w nie inwestować.

  • stivus profesor
    @MarcinBB

    Albo Caster Semenyi. Chociaż matka twierdzi, ze urodziła ją jako dziewczynkę ;-)

  • Joker bywalec

    Sorry, może to przez mój wiek (5 dych na karku), ale dla mnie skoki narciarskie kobiet to coś, jak kobiety na żużlu - czyli raczej cyrkowa egzotyka, choć naturalnie na żużlu licencjonowanych rajderek jest max. 10 na cały świat (a może nawet i tyle nie...), a skoczkiń narciarskich są już całe reprezentacje. No - ale z drugiej strony skoki kobiet to już nawet dyscyplina olimpijska, a żużel nawet samych facetów to cały czas czysty folklor (i tak już zapewne zostanie). Reasumując - prorokuję, że za mojego życia w Polsce skoki kobiet po prostu się nie przyjmą na tyle, żeby zrobiły jakąkolwiek karierę czy kasę. My to jednak nie GER, NOR, JAP czy nawet Słowenia - i to bez podziału na płcie. Ale ja tak długo nie będę już żył, więc...

  • Dama_Karmelowa profesor
    @Roxor

    Bo niektórzy rzeczywiście traktują wagę jako wyrocznię i wyznacznik wszystkiego i tak, miało to na celu wyśmianie takiego podejścia ;)
    Nie do końca. Widzę po sobie i moich rówieśniczkach, że i po 20. urodzinach jeszcze ta sylwetka potrafi ewoluować, dla zwykłej Dżesiki oznacza to modyfikację garderoby, ale podejrzewam, że w skokach może być to problem.

  • Roxor profesor
    @stivus

    Pytanie o wagę kobiet które uprawiają sport, gdzie odgrywa ona wielkie znaczenie jednak jest stosowne.

  • stivus profesor
    @Roxor

    W naszym kraju (i nie tylko) pytanie kobiety o wagę jest rownie niestosowne jak pytanie o wiek. A moze jeszcze bardziej...
    Moim zdaniem jeden z problemów odnośnie poziomu dziewczyn moze leżeć w mentalności "leśnych dziadkow" z PZN-u, co widac choćby w wypowiedziach Małysza.

  • Roxor profesor
    @Dama_Karmelowa

    "Idąc tym tokiem to powołajcie mnie do kadry, bo ważę przy tym samym wzroście mniej" To trochę tak zabrzmiało, jakby waga była jedynym czynnikiem w skokach :)
    19-20 lat to już nie jest wiek w którym ciało się bardzo szybko zmienia.

  • Roxor profesor

    Kramer nie traka groźna, trener przesadził z tym obniżeniem belek. Ale to pewnie był test, w kwalifikacjach pewnie tego nie zrobi, jeśli będą skakać na podobnym poziomie.

  • Dama_Karmelowa profesor
    @Roxor

    Ale patrz, w jakim one są wieku. Ciało dorastającej kobiety zmienia się bardziej spektakularnie niż ciało dorastającego mężczyzny, nie możemy w ogóle porównywać wagi dorosłego bardzo szczupłego faceta do 19- latek. Poza tym waga to sprawa bardzo indywidualna u dziewczyny, można ważyć 45 kilo i nosić rozmiar 34 i 53 kilo i też nosić rozmiar 34. Kilogramy kilogramom nierówne, zresztą mówili o tym też panowie, którzy schudnąć po prostu nie byli w stanie i pożegnali się ze skokami.
    Idąc tym tokiem to powołajcie mnie do kadry, bo ważę przy tym samym wzroście mniej :P

  • laotsi bywalec
    Malysz to plotkarz

    Kurcze pieczone. kruczek mu jak koledze w prywatnej rozmowie mowi ze chcialby walnac w stol ale nie potrafi a ten wielki mistrz zaraz z tym do mediow. Wsytd Panie Adamie oj wstyd.

  • stivus profesor
    @firefly

    Nie do końca ofiarę. Ja u tej dziewczyny nie widzę ducha walki i profesjonalizmu (no dobra, to drugie z racji wieku można jej jeszcze wybaczyć). Poza tym zbyt dużo lansuje się w socmediach IMO, a za mało czasu poświęca na trening lub też jego intensywność, a to podstawa dobrego skakania. Przyszedl Kruczek, zaaplikował im cieżki trening i zaczęły się fochy, że jej z trenerem nie po drodze, a że Wujek Marcin był "fajniejszy". Nie mam opinii na temat trenera Kruczka, bo za mało wiem o jego metodach treningowych. Wiem jedno: żeby w jakimkolwiek sporcie odnosić sukcesy trzeba:
    - mieć trafiony, odpowiednio ustawiony trening o odpowiedniej intensywności (= dobry trener)
    - posiadać ducha walki i chęć rozwoju
    - ostro za...rdalać
    Jak napisałem wcześniej, nie oceniam warsztatu trenerskiego Kruczka, natomiast co do dwóch pozostałych punktów mam duże wątpliwości. Opieram się na obserwacjach, artykułach i wywiadach. Oczywiście mogę się mylić, jednak moje obserwacje doprowadzają mnie do jednego wniosku: jeżeli ktoś tej dziewczyny nie "naprostuje", nie odniesie większych sukcesów w tym sporcie.
    -

  • MarcinBB redaktor
    Nie mam jasności w temacie Marioli

    Tak śpiewał kiedyś Wojciech Młynarski. Polecam sobie posłuchać piosenki albo chociaż tekst przeczytać. Chyba, że ktoś ma te 5 lat stażu małżeńskiego, albo dobrze zna utwór - to nie musi.
    Więc tę krótką wypowiedź Kamili Karpiel przeanalizowano już na wszystkie strony i każdy już wyciągnął z niej jakiś wniosek. Każdy swój. Jedne sprzeczne z innymi. Ale każdy na tych wnioskach zbudował już sobie cały obraz sytuacji, wydał wyrok i obmyślił strategię, co należy robić dalej.
    A tymczasem... ja zgadzam się z przedmówcami, którzy przypominają, że dziewczyny to nie chłopaki. Również pod tym względem, że nigdy do końca nie wiadomo, co miały oznaczać te słowa. Bo kobiety komunikują się inaczej, niż mężczyźni. Czy to był wyraźny sygnał, stanowcze wołanie o pomoc i dawanie do zrozumienia, że w kadrze kobiet jest tragicznie i potrzebne są zmiany?
    Czy to może było "zwykłe babskie szaba-daba" na które nie powinniśmy zwracać większej uwagi, bo Kamila w danej chwili tak się akurat czuła i tak się postanowiła uzewnętrznić? A wiadomo, że w przeciwieństwie do, na przykład Kingi, Kamila mówi tak samo szybko, jak myśli, a czasem jeszcze szybciej?

  • nie byłem ci ja okabe ani watanabe stały bywalec

    Podejście Małysza typowo męskie. Wręcz wyczuwam mizoginię, niestety. Widać, że patrzy na psychologię kobiet stereotypowo. Może najlepiej, gdyby kobieta je prowadziła?(naprawdę nie ma kobiet-trenerek?) Albo przynajmniej kobieta- psycholog z dziewczynami współpracowała?
    Z takim wytrząsaniem się Małysz osiągnie tylko odwrotny efekt. Krzyczeniem i straszeniem nic dobrego nie osiągną. Fatalne podejście, rozczarowałem się tutaj Małyszem. POWINNI BUDOWAĆ ICH PEWNOŚĆ SIEBIE! Walenie pięścią w stół to najprymitywniejsza forma perswazji w tym przypadku. W ogóle, rozwiązania ''siłowe''

  • Roxor profesor
    @Dama_Karmelowa

    W sumie nie mogę się nigdzie doszukać wagi dziewczyn, ale jeśli ważą podobnie, to chyba jednak nie za dobrze. Swoją drogą już podczas MŚ w Seedel mówiło się, że dziewczyny ważą o 2-3kg za dużo.

  • Roxor profesor
    @Sweet

    No może wystarczyć, 10 zawodniczek uzyskało gorszy rezultat. Zadecydują przeliczniki i noty.

  • Sweet weteran
    @Roxor

    spokojnie, 85 da awans jak widac na tym poziomie

  • Roxor profesor

    No to jeszcze jeden skok i Karpiel z Rajdą mogą wracać do domu.

  • firefly profesor
    @Dama_Karmelowa

    Zawsze się zastanawiałam, skąd się wziął ten hasztag u Ewy Stoch. Poza tym idealnie to podsumowałaś - dziewczyny nie są chłopakami. Ot i cały problem. Porażka.

  • naczelny.ironista bywalec
    @KX_Keytinho

    Nie chodzi nawet o czas (powiadomienia pewnie non stop mają i ślęczą wgapione w ekranik iPhonika), tylko jakim trzeba być durnym, by marnować nawet 15 minut na to social media guano. W tym tkwi problem.

  • firefly profesor
    @Funegosum

    Zgadzam się. Jak dla mnie ta wypowiedź Małysza to porażka. Sam nie chciał trenować z Kruczkiem, a teraz wielce zdziwiony, że dziewczyny sukcesów z nim nie osiągają. A tę gadkę o płaczu to już w ogóle mógł sobie darować, bo tylko rozprzestrzenia stereotyp, że kobiety nie nadają się do tego sportu, czym może skutecznie zniechęcić dziewczynki, które być może chciałyby skakać. Ta wypowiedź jest kompletnie pozbawiona szacunku do zawodniczek. Skoro on je traktuje jak małe dziewczynki, to jak może od nich wymagać dojrzałego profesjonalizmu?
    I dokładnie tak, jakoś od polskich skoczków płci męskiej w wieku 19 lat nie oczekuje się wysokich miejsc w mistrzostwach świata. Nie, to są ci młodzi, zdolni, oni jeszcze mają czas, zachwycamy się jak stoją na podium Fis cupu. A dziewczyny w tym samym wieku już mają mieć wyniki, a przygotowanie pewnie mają x razy słabsze od chłopaków, bo przez lata traktowano je po macoszemu.
    Mi też nie podobają się wypowiedzi Karpiel o zmęczeniu, ale to jest nastolatka. Ona nie odpowiada za rozwój skoków kobiet w Polsce, a co poniektórzy to jak widzę znaleźli sobie w niej kozła ofiarnego.

  • Dama_Karmelowa profesor

    Ja mam wrażenie, że tam największy problem mają wszyscy z tym, że dziewczyny nie są chłopakami. Małysz chce robić kalkę 1:1 tego co u chłopów, trener boi się na nie huknąć i zdyscyplinować, a prezes kilka lat temu hołdował jeszcze zasadzie "baba powinna siedzieć w domu" (btw, takie coś usłyszała nawet żona Stocha jak zakładali klub sportowy z ust jakiegoś leśnego dziadka z PZN, dramat).
    Swoją drogą wczoraj jakiś kibic się bardzo oburzał, że dziewczyny chociaż niższe od Stocha to ważą podobnie. Już pomijając braki w rozumowaniu i wiedzy z lekcji biologii, ale to chyba pokazuje jeszcze lepiej to przekonanie, że skoki męskie i kobiece działają dokładnie identycznie. Tylko przypadkowy Janusz rzeczywiście ma prawo tak myśleć, działacze PZN już nie bardzo.

  • KX_Keytinho stały bywalec
    @thegawron

    Nie rozumiem tego zarzutu o instagramie? Ile czasu tam spędzają? Powiedzmy, że godzinę dziennie to i tak zostaje czas na solidne treningi, skąd wiesz, że się do nich nie przykładają.

  • dybekbruce bywalec

    Adamowi proponuję obejrzenie jeszcze raz finału konkursu pań na małej skoczni. Przegrana - płacze. Wygrana - płacze. Coś w tym dziwnego, jeżeli mamy do czynienia z kobietami? :) Facet rzuci kurczakiem, kobieta zapłacze! Co do trenera Kruczka, no cóż, chyba nie podołał zadaniu.

  • Grozny_Wasacz doświadczony
    @luki2662

    Pan Dyrektor chyba za bardzo zasnął w skokach i zapomniał o kombinacji norweskiej ;). Szczepan jest bardzo ambitny, uparty i charakterny i do Pekinu na szczęście deklarował start. Oprócz niego jest też Andrzej Szczechowicz i kilku zdolnych juniorów.

  • MarcinBB redaktor
    @Nikt_ważny

    To akurat nie jest śmieszne. To znaczy, zakładam, że to nie był głupi żart, tylko VowMeIbrzu nawiązuje do niepokojącego zjawiska, które pojawia się w sporcie. I z którym zapewne będziemy się musieli mierzyć coraz częściej.
    Czy słyszałeś o Cece Telfer?

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @Marco Gaccio

    Eva Pinkelnig zaczęła skakać właśnie w tym wieku :D

  • Szymonelo początkujący
    @Nikt_ważny

    Ale nie ma innego wyjścia, musi być dyscyplina niestety a nie wolna wolka.

  • M_B profesor

    Czy problem po stronie dziewczyn ? Być może ?

    Czy Kruczek jest przeceniany jako fachowiec ? Na pewno tak.

    Z tym kompletnym brakiem talentu u dziewczyn bym nie przesadzał . Wszystkie które punktowały w tym sezonie Pucharu Świata mają jakiś potencjał . Rajda nawet była już 6 w zawodach Pucharu Świata , a ktoś kompletnie bez talentu takiego wyniku nie osiąga .

    Co do betonu w PZN - Kruczek zapewne ma ciepłą posadkę w kobiecych skokach i zawsze związek stanie bardziej z nim niż zawodniczkami , trochę mi to bliźniaczo przypomina kombinację norweską gdzie mieliśmy naprawdę dobry potencjałowo rocznik 92 i przy okazji koncertowo zmarnowany zbyt długim trzymaniem Michalczuka jako trenera i potem dziwnymi decyzjami personalnymi jak wyrzucenie Wantuloka po naprawdę przyzwoitym sezonie (Ostatni konkurs Wantuloka jako trenera to życiowy wynik Cieślara w Pucharze Świata - 7 pozycja , tenże po kadencji Wantuloka kompletnie oduczył się skakać), a później Winkelmanna wynikającym z kompletnym już olaniem tej dyscypliny.

    Dziewczyny zapewne nie są bez winy , ale Kruczek też bez niej nie jest . Jako trener kadry nigdy nie przyznał się do żadnego błędu , nawet w swoim ostatnim sezonie jako trener kadry który akurat był wybitnie żałosny w wykonaniu jego podopiecznych i nawet Stoch już skakał słabo (Przy czym oddaje mu to co jego - doprowadził Kamila swego czasu do mistrzowskiej formy, ale nie zmienia to faktu że jako trenera zbytnio go nie cenię )

  • Marco Gaccio profesor

    Z takiej Szwab to lepiej byłoby zrezygnować. Ona skakala w mikście w grudniu 2013. Była młodsza o 8 lat. A jak skacze teraz?
    A no postępu dużego nie zrobiła. Nadal skacze bardzo słabo a ma już 24 lata.

  • Grozny_Wasacz doświadczony
    @ms_

    Małysz to dyrektorem KN jest chyba dla picu. Przykład Adama Cieślara jest idealny - miał on w ubiegłym sezonie cholerne problemy w sferze skoków (PCR nie przechodził parę razy) i był to pewnie jeden z czynników decydujących o końcu jego kariery, a biegowo od wielu sezonów był naprawdę dobry. Mam pytanie: Co zrobił Małysz w tej kwestii aby swojemu imiennikowi pomóc?

  • luki2662 stały bywalec

    Problem w tym że narciarstwo klasyczne to nie same skoki. Tam są i biegi i kombinacja. A medal Żyły przykrył wstydliwy temat upadku narciarstwa klasycznego w Polsce. Tajner jakoś i tak jest pytań tylko o stan bieżący nie o przyszły. Dopiero teraz zrozumiałem czemu w Polsce nie zobaczymy zawodów w biegach czy kombinacji. Powód prozaiczny brak tras biegowych. Kiedyś był chyba Puchar świata B w kombinacji i to w Karpaczu. Specjalnie decki na Orlinku wymieniali by zawody się odbyły. Mam zapaść na całej linii. Medal MŚ czy TCS to trochę mało.

  • Marco Gaccio profesor

    Jak do kogos można mieć pretensje to tylko do PZN że tak późno się obudzili.

    Teraz od 2 czy 4 lat dają na to jakieś pieniądze i chieliby od razu mieć skoczkinie jak Takanashi.

    Ja mówię tak. Dogonimy świat ale za 15-20 lat gdy będą skakac nasze obecne 5 latki które już sobie skaczą i trenują.

  • Skoczek3211 weteran
    @ms_

    Szkoda, że nie powie co robi Eisenbichler albo Lanisek na belce

  • Funegosum weteran

    Teraz sprawa się rozkręci i na Panie wyleje wiadro pomyj. Bo właściwie winne znalezione: dziewczynom nie chce się słuchać kochanego, łagodnego papcia Kruczka. Głupie baby (sarkazm)! Kruczkowi delikatnie pogrozimy palcem, ale nie za bardzo...

    Tylko:
    1. Te zawodniczki nie miały kiedy się uczyć, ewaluować i dojrzewać (to nawet słychać w sposobie udzielania wywiadów; w tym też trzeba nabrać wprawy, patrz: pierwsze wywiady Małysza!). Z nicości, dosypano znienacka trochę kasy i wypchnięto je na świecznik. 19 lat to dużo? Puknijcie się, to dzieciaczki jeszcze, a mają być Stochem i Kubackim kobiecych skoków ( i chodzi mi o postrzeganie zawodu, nie o osiągnięcia).
    2. Jeśli się im nieumiejętnie "dokręci śruby" to po prostu zrezygnują - i co, kogo Pan dyrektor będzie szkolił? Dociskać, to można, gdy za plecami cały legion, czyhających na miejsce w kadrze, talentów. A tak, to trzeba psychologa! Iga Świątek, bez swojej pani psycholog na krok się nie rusza!
    3. Na sukcesy można liczyć, gdy podrosną córki Jakuba Kota (przykład), pod warunkiem, że będą widziały, dorastając, poważne traktowanie kobiecego skakania u panów trenerów i działaczy.
    Skoro nie mamy żeńskiego odpowiednika talentu skokowego Małysza, która by odpaliła i pociągnęła za sobą inne, to musimy uzbroić się w dużą cierpliwość - może któraś okaże się "Kubackim".

  • ms_ doświadczony
    @Marchewka

    Przepraszam bardzo, ale co Ci do tego jak wypowiada się Żyła albo że Kubacki się jak to określiłeś "modli" na rozbiegu. To jest ich sprawa. Mam wrażenie, że to się opiera na takim myśleniu typu, robią wstyd Polsce takim zachowaniem, co o nas pomyśli zachód.

  • ms_ doświadczony
    @Cookmaster

    Zapewne na żadnych. Wiadomo że jest mu bliżej do skoków, ale jak już jest tym dyrektorem ds. skoków I KOMBINACJI NORWESKIEJ to nie powinien się tylko jedną dyscypliną zajmować. Na mistrzostwach świata i zawodach gdzie wspólny weekend mają skoczkowie i kombinatorzy powinien moim zdaniem być chociaż pod skocznią i coś doradzić, albo stać obok trenera, który puszcza sygnał zawodnikowi, żeby sam też mógł obejrzeć jego próbę na żywo podczas zawodów, a tak to się zastanawiam po co mu ta funkcja ds. kombinacji norweskiej, chyba po to żeby była i jakby co PZN miał usprawiedliwienie, przecież mamy koordynatora od tej dyscypliny i to samego Adama Małysza, nie zostawiliśmy kombinacji samej sobie.

  • laotsi bywalec
    Malysz bredzi

    Blad ze tak pozno zaczeli ale teraz winny jest Kruczek. Wielki zawodnik ale jego prezencja medialna jest slaba jak poziom polskich kobiet.
    teraz trzeba ciezko i pokornie pracowac i gonic czolowke a nie zwalac winny na innych. Czasu nik nie przegoni Panie Adamie.

  • Grozny_Wasacz doświadczony
    @Szymonelo

    Problem w tym, że Małysz guzik robi dla polskiej KN. Tak jak cały PZN

  • ms_ doświadczony
    @Oreo

    Haha dobre, ale lepiej jego nie xd.

  • Karpp profesor

    Kruczek powiedział, że potrzeba 10 lat aby zbudować taką infrastrukture jak mają najlepsi obecnie na świecie. I tak sobie myśle, że kolejne 10 aż Kruczek nauczy się trenować kobiety i akurat za te 20 lat będzie mógł już sobie spokojnie pójść na emeryture.
    I może wtedy zatrudnimy wreszcie jakiegoś porządnego trenera z zagranicy który tę naszą infrastrukture poskłada i będziemy wreszcie mocarstwem

  • Nikt_ważny profesor
    @thegawron

    Te Twoje pomysły są czysto absurdalne.

  • Gerwazy doświadczony

    Gdy zobaczyłem tytuł, pomyślałem sobie: "XD"

  • Brygadzista doświadczony

    Czyli dostał polecenie dobrania się dziewczynkom do, wrzucenia im wyższych obrotów. Jako trener kadry de facto swoim nazwiskiem asygnuje jej wyniki. To brzmi jak ostrzeżenie i nieoficjalnie ostatnia szansa.
    Btw, dlaczego słowo "m an ager" jest na cenzurowanym?

  • yyy profesor
    @bardzostarysceptyk

    Być może słowa naszych reprezentantek kompletnie zile zostały zrozumiane, może zile to wyraziły, bo po mojemu im chodziło o to że trener Kruczek powinien wsiąść pod uwagę że to nie faceci o kobiety. A nawet nie kobiety a jeszcze dziewczynki, nastolatki. A każdy zrozumiał, to tak jakby one chciały narzucić mu swój sposób i rygor pracy.

  • pogromca januszy weteran

    Nie jestem fanem trenera Kruczka, ale wygląda mi to na czynienie zeń kozła ofiarnego. Trzeba pamiętać, że ryba psuje się od głowy. Jeśli coś nie gra, zazwyczaj przyczyna leży gdzieś głęboko - czy to w systemie szkoleniowym, czy infrastrukturze, czy finansach, być może wszystkim naraz. W kadrze męskiej po sezonie 15/16 takie głębokie zmiany przeprowadzono, tutaj też nie sądzę, by samo zastąpienie Kruczka cokolwiek pomogło.

  • acka weteran

    Cóż, Wersal dla dziewczyn skończył się, mogą podziękować "zmęczonej" Karpiel. Trenerzy na pewno chcieli być grzeczni, rozumieli, ze to młode dziewczyny, inna mentalność, zatem nie można wziąć na bok i pogadać męskim językiem. Ale teraz Karpiel wystawiła całe damskie skoki na celownik związku no i kibiców. Niewykluczone, że dojdzie do postawienia sprawy jasno: albo przebierasz nóżkami na siłowni gęsto i kicasz na progu do upadłego, albo instagramuj sobie, ale już nie za stypendium sportowe. Małysz też tym wywiadem zwinął parasol ochronny nad Kruczkiem, ale jednoznacznie zapalił mu zielone światło dla wzięcia ekipy w ostre obroty. Ciekawe, czy trener to będzie w stanie wyegzekwować, a zawodniczki - zastosować. Notabene, gdy to piszę, wyskoczyła mi jakaś reklama, w której był kubek z nadrukiem: jestem stworzona do spania, a nie do ciężkiej pracy. Czyżby bot wciskający reklamy zadedykował to skoczkini Karpiel?

  • thegawron stały bywalec

    Co należy zmienić by polskie skoki kobiece poszły do przodu?

    1.Ciężka praca i koniec chałturzenia na instagramach,FB zamiast pracy na treningu.

    2.Lepszy trener oraz wywalenie Kruczka lub wysłanie go na szkolenia do Austrii.

    3.Ustawianie belek pod najlepszych a nie w lesie i udawanie że taka Rajda się poprawia a w zawodach z belki pod najlepszych klapa.

    4.Skakanie z belek pod najlepsze z których skaczą najlepsze skoczkinie świata typu Marita Kramer i Sara Takanashi

    5.Więcej infraktrustury skokowej w całej Polsce (budowanie większej ilości skoczni w kraju i ośrodki szkoleniowych)

    6.Ściąganie szkoleniowców pokroju Stoeckla do kadry kobiet.

    7.Rozbudowa sztabu w skokach (nie tylko trener i asystent ale także fizjoterapeuta, lekarz, dietetyk)

    8.Postawić warunek albo ciężka praca, trening albo koniec ze skakaniem i chałturzyć jak nasze polskie nielotki.

  • bardzostarysceptyk profesor
    Na mój ogląd.

    Brak zainteresowania PZN-u kobietami, oprócz skutków negatywnych, miał też skutki pozytywne, dla trenerów i
    zawodniczek. Nie byli traktowani poważnie i nie egzekwowano wymagań. Mało pieniędzy, ale mało obowiązków i
    żadnej presji. Pierwszy trener reprezentacji kobiet - Hankus, też za wiele nie wymagał. Czyli trochę taki model
    PRL-owski, gdzie państwo udawało,że płaci a ludzie udawali, że pracują.

    Myślę, że Bachleda i Kruczek chcieli to zmienić, szczególnie gdy za Kruczkiem poszły większe pieniądze, jak wyjazd
    w styczniu 2020 do Japonii na 5 zawodów PŚ, co wcześniej było niemożliwe.
    Ale za większymi pieniędzmi poszły też większe wymagania i obowiązki, a dziewczyny w większości bez większego
    talentu, musiały by ciężko pracować. A Łukasz zaczął wymagać, może w ten swój nieagresywny i nienachalny sposób,
    ale jednak. I rozpacz skoczkiń, skończyło się dolce vita i trzeba orać, a że one nieprzyzwyczajone, to w płacz.

  • Oreo profesor

    Jak chcą stanowczego trenera, to może Florin Spulber z Rumunii? On się nie ****** w tańcu :D

  • yyy profesor

    Moim zdaniem Adam Małysz to w przyszłość Walter Hofer 2.0

  • Robert Johansson252 profesor
    @kwak11234@wp.pl

    Już widzę jak Karpiel będzie marudzić na trenera.

  • Nikt_ważny profesor

    Jeśli chcą zwolnić Kruczka, to będą się musieli naprawdę natrudzić, by kogoś znaleźć.

    I oby ktoś nie wpadł na pomysł zatrudnienia tam kogoś "starej daty" z tzw. Twardą ręką, który będzie chciał wprowadzić dyktaturę.
    Tu jest ewidentnie potrzebny trener- psycholog, który będzie umiał dialogiem zmotywować te dziewczyny do ciężkiej pracy i uświadomi im, co niesie za sobą sport zawodowy. To naprawdę nie jest proste, do tego bardzo przeszkadza to, że jesteśmy 10 lat w plecy i nie mamy żadnych doświadczonych zawodniczek. To nie jest normalna sytuacja, że juniorki bez doświadczenia są liderkami kadry. One powinny móc sobie spokojnie wejść do kadry u boku starszych zawodniczek, bez presji, bez ciężaru odpowiedzialności za całe skoki kobiet.
    Być może Rajda i Karpiel nie były gotowe do tego, by być liderkami, to mogło je zbyt mocno obciążyć i dlatego teraz mają problemy. Są zawodnicy od urodzenia gotowi do takiej roli, ale większość potrzebuje dorosnąć i nabrać doświadczenia.

  • mat1988 bywalec
    @Kocurello2

    Eisenbichler kiedyś swój występ określił jako "gówniany" i jest dobrze, ok.
    Twoja sympatia do Niemaszków pojawiła się wraz przejściem Horngachera do Niemiec?
    Pozdrawiam.

  • Skoczek3211 weteran
    @Kocurello2

    Już lecę i go przepraszam.

  • Szymonelo początkujący
    @Kocurello2

    Nasz związek, a bardziej prezes PZN uważa, że nie ma sensu wydawać pieniążków na trenerów z zagranicy skoro mamy swoich, i stąd z polecenia Łukasz Kruczek.

  • Nikt_ważny profesor
    @Vow_Me_Ibrzu

    Bardzo śmieszne, no boki zrywać.

    Dowiedz się czegoś, zanim będziesz pisał takie głupoty, bo naprawdę aż boli.

  • Kocurello2 doświadczony
    @Skoczek3211

    Eisenbichler poza skocznią zachowuje się normalnie, posługuje się płynnie językiem angielskim, w normalny sposób przykłada się do poleceń trenera. A czytając czy też słuchając wywiadów z nim można odnieść wrażenie, że to naprawdę sympatyczny, poukładany facet, który po prostu tylko na skoczni energicznie reaguje na swoje próby. Trochę jak Hannavald.
    Natomiast Żyła nie tylko w trakcie konkursów, ale i też po nich robi z siebiegłupka. Przykładem może być choćby ten sezon, gdzie po konkursie w Kuusamo mówił, że nie lubi stać obok Kubackiego bo ten puszcza bąki. Żenada...
    Tutaj nawet nie ma co porównywać. Powinieneś teraz iść do Oberstdorfu na kolanach i przepraszać go za porównanie do Żyły.

  • Nikt_ważny profesor

    Kurcze, to wygląda jakby ewidentnie problem był po stronie dziewczyn.
    Przecież one mają już po 19+ lat, powinny wiedzieć co za sobą ciągnie bycie profesjonalnym sportowem. Praktycznie w każdym sporcie obecne są kobiety i naprawdę rzadko pojawiają się takie dziwne problemy.
    Być może Kruczek faktycznie się nie nadaje do trenowania z kobietami, ale bardziej od strony psychologicznej niż warsztatowej.

    Wywiad z Kamilą, która mówi, że jest zmęczona i chce wracać wskazuje, że ewidentnie coś jest nie tak. Tam potrzeba naprawdę dobrego psychologa.
    Samego warsztatu i metod treningowych Kruczka nie oceniam, bo to za krótki okres, ale coraz bardziej przekonuję się do tego, że nie potrafi on stworzyć dobrej atmosfery.

    I nie, walenie ręką w stół i wprowadzenie "dyktatury" tu by nie było rozwiązaniem, trener musi być dobrym psychologiem, czego chyba Kruczkowi brakuje.

    Patrząc po wywiadach to chyba tylko Konderla i Przybyła są naprawdę "ogarnięte". No jeszcze Ania Twardosz.

  • bardzostarysceptyk profesor
    @Cinu

    Wydany, wydany kolego, z wykonaniem poczekajmy na koniec sezonu.

  • kwak11234@wp.pl profesor
    @Robert Johansson252

    Dobry pomysł, za rok przestanie być trenerem Rumunii.
    A w Polskiej kadrze potrzeba solidnej dyscypliny i mniej gwiazdorzenia.

  • Vow_Me_Ibrzu doświadczony

    Może Maciek Kot i Stefan Hula powinni zidentyfikować się jako kobiety? Nie muszą nic zmieniać w życiu prywatnym, od razu obskoczymy sport LGBT. Wszyscy byliby zadowoleni.

  • butczan1 weteran

    Uciekłem od trenera Kruczka w połowie pierwszego sezonu bo był za mało stanowczy ale myślałem że jest stanowczym trenerem. Aha.

  • mat1988 bywalec
    @Kocurello2 Kocurello1

    "Tęsknię za starym Piotrkiem, ale jeśli to konieczne, żeby dobrze skakał to niech tak będzie!"
    A o Stochu:
    ".... dochodzę do wniosku, że to już ostanie podrygi naszego mistrza. "
    To ty tak pisałeś?
    Pozdrawiam.

  • Szymonelo początkujący
    @ZXCVBNM_9999

    Nie Maciusiak, on odbudował Kubę Wolnego, Andrzejowi pomógł w długiej drodze. Potrzebujemy go u nas na zapleczu.

  • Skoczek3211 weteran
    @ZXCVBNM_9999

    Niech zobaczą na swojego Eisenbichlera. No ale co? Niemiec nie będzie pluł na swojego. Polak "zabrał" im złoto i nie mogą się z tym pogodzić. To Żyła okazuje szacunek zdejmując czapkę gdy w tle jest grany hymn niemiecki, a oni go "smarują" w mediach.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @Skoczek3211

    No niestety, w Niemczech Żyła nie spotkałby się z pobłażliwością takiego zachowania. No, ale czy to dobrze? Trzeba mieć trochę dystansu. Najważniejsze, że dzięki temu jest mentalne odcięcie się od presji i są dzięki temu efekty w postaci złota.

  • Kocurello2 doświadczony

    A czego się Małysz spodziewał biorąc Kruczka?
    Już lepiej byłoby dla waszej kadry kobiet wyciągnąć kogoś perspektywicznego ze szkoły trenerskiej w Stams. Norwegowie w ten sposób pozyskali Stoekla i chyba nie żałują.
    Analogiczna sytuacja tyczy się reprezentacji Słowenii mężczyzn. Hrgota to raczej kumpel, to że jest tam postęp to bardziej efekt "nowej miotły" i tego, że zawodnikom chce się skakać po opuszczeniu kadry przez toksycznego Gorazda. Za rok może dwa sytuacja wróci do normy i Słoweńcy mimo gigantycznego potencjału będą dalej solidnie zawodzili kończąc PN czy drużynówki daleko poza podium.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @luki2662

    Jest Maciusiak, ale jego nie chciałbym oddać do kobiet

  • Skoczek3211 weteran
    @ZXCVBNM_9999

    https://www.sueddeutsche.de/sport/glosse-ahahahahaha-1.5220296

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @Skoczek3211

    Jakieś źródło?

  • Szymonelo początkujący
    @Cookmaster

    Taki jest tytuł po prostu mu dany w PZN. Na początku jeździł na zawody, zostawiał skoki. Później jeździł tylko tam gdzie był PŚ w skokach i kombinacji, czyli jakieś Kuusamo, Lillehammer, Lahti czy Klingenthal. Później raz moze sie pojawił sam z siebie i słuch w jego uszach zaginął o kombinacji.

  • Skoczek3211 weteran
    Niemiecki dziennikarz o Żyle

    "Skoki narciarskie to poważna sprawa. Nie ma w nich powodu do śmiechu. W porządku, zawodnicy są szczęśliwi, gdy daleko skoczą, ale szybko opanowują radość. Skoczkowie, którzy zachowują się inaczej, są rzadkością. Tacy, którzy są klaunami, w ogóle nie istnieją. Ale nie, czekajcie, jest taki jeden. To Polak, którego trener musiał kiedyś ustawić, bo za bardzo pajacował przed dziennikarzami. Jak się nazywał ten zawodnik? Tak: Piotr Żyła. Właśnie został mistrzem świata - napisał Niemiec w komentarzu w "Sueddeutsche Zeitung".

    "Angielski Żyły jest zadowalający, ale nie wystarczająco dobry, żeby popisywać się celnymi puentami. Ale jemu to nie przeszkadzało, pozwalał płynąć swojej radości. Zapytany, czy spodziewał się zwycięstwa w tak zaawansowanym wieku, mówił: "Dlaczego nie? Ahahahaha!"

  • luki2662 stały bywalec
    @King

    Tu potrzebny jest stanowczy trener, ale nie z zagranicy bo to też może być bariera dla tych dziewczyn. Niestety u nas w polskich szeregach kogoś takiego nie ma...

  • Cookmaster doświadczony

    Ciekawym , co wielce szanowny pan koordynator ds. kombinacji norweskiej zrobił w tym sezonie dla polskiej kombinacji , na ilu zawodach był w tym roku?
    Za kadencji Małysza nasi kombinatorzy musieli pokończyć kariery, więc może pan Adam zająłby się też tym problemem bo kombinacja w Polsce już praktycznie nie istnieje, w PŚ został tylko Szczepan Kupczak

  • alecko bywalec
    "Jest dobrze? Płaczą. Jest źle? Płaczą"

    Tak to już jest z płcią piękną :)

  • King profesor

    Tutaj Adam ma rację. Widać, że brakuje Kruczkowi tej stanowczości, bo chyba każdy pamięta co było z nowinkami jakie chciał wprowadzić Kruczek jak jeszcze był trenerem męskiej kadry, a na które nie zgadzał się Tajner i dopiero przyjście Horngachera to zmieniło. Sam zresztą Kruczek niedawno przyznał w wywiadzie, że przydałoby się "uderzyć pięścią w stół", ale on stosuje inne metody. To może w takim razie tej kadrze potrzebny inny trener? Nigdy nie krytykowałem jakoś specjalnie Kruczka lub go nie broniłem, ale wygląda na to że nie potrafi sobie poradzić z problemami w kadrach. W kadrze męskiej wszystko było ok, ale jak zaczęło się sypać to już nie mógł tego pozbierać.
    A aktualnie mam wrażenie, że kadra kobiet jest w pewnej "rozsypce" wnioskując po jednym niedawnym artykule. Tylko z drugiej strony czy nawet trener o umiejętnościach Stoeckla czy Horngachera byłby w stanie ogarnąć taką kadrę w niedługim czasie? To jest prawda z tym, że polskie kobiece skoki są dobre 10 lat za światową czołówką. I to się chyba prędko nie zmieni.

  • Cinu profesor

    No to chyba wyrok na Kruczku został już wykonany.

  • Robert Johansson252 profesor

    Trzeba odłączyć funkcję dyrektora ds. kombinacji i dać kogoś bardziej zaangażowanego od Adama, który tylko skokami się zajmuje

  • Bocian stały bywalec

    Na jakiej podstawie Małysz myślał, że Kruczek podniesie komukolwiek poziom? Na podstawie jego ostatniej pracy we Włoszech, gdzie doprowadził chłopaków do nieumiejętności zapunktowania? Czy na podstawie jego słów o Kubackim, że "ma potencjał maksymalnie na 15 miejsce w zawodach", które za jego kadencji Dawid potwierdzał, ale jak Kruczek odszedł to nagle Dawid może wygrywać? Przyznaj Adam, że załatwiliście stołek kumplowi, a nie gadaj, że myślałeś, że podniesie komukolwiek poziom, bo nie było ku temu NAJMNIEJSZYCH przesłanek.

    Ja tam po decyzji zatrudnienia Kruczka spodziewałem się właśnie mniej więcej takich wyników. Bo nigdy innych nie miał (wyjąwszy samorodek Stocha, który był po prostu ziarnem, które trafiło się ślepej kurze).

    Słowenki, Austriaczki, czy inne Norweżki nie płaczą? Przed Kruczkiem był Bachleda i tak ciągle nie płakały te nasze dziewczyny, więc może jednak problem leży w kolesiu Kruczku, który trenerem jest słabszym, niż był skoczkiem...

  • Robert Johansson252 profesor

    Weźmy Florina Spulbera z Rumunii

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    Już mówiłem

    Podkupić Bauera :)

  • Major_Kuprich profesor
    Weźmy Janusa

    Ten to potrafił postawić twardo na swoim ( ͡° ͜ʖ ͡°)

  • luki2662 stały bywalec

    Szczepan Kubczak w swoim wywiadzie ostatnio powiedział że został sam ze wszystkim a trening z Czechami i Mateją nic nie wniósł do przygotowania się pod ten sezon. Mówi że musiał walczyć o to by się gdzieś zaprezentować w zawodach. To co nasz koordynator w skokach i kombinacji śpi?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl