Czarne chmury nad Pucharem Świata w Engelbergu

  • 2021-11-30 11:48

Na dwa tygodnie przed planowaną Zimową Uniwersjadą w Lozannie zapadła decyzja o odwołaniu i tak już przełożonej z ubiegłej zimy imprezy. Szwajcarskie media informują o całkiem realnym scenariuszu, w którym dojdzie do odwołania innym zimowych zawodów zaplanowanych na najbliższe tygodnie. Wszystkiemu winien nowy wariant koronawawirusa - omikron.

W grudniu szwajcarskie areny mają gościć zawody Pucharu Świata w biegach narciarskich, narciarstwie alpejskim, ski-crossie i skokach narciarskich. Wprowadzone w ostatnim czasie u Helwetów restrykcje covidowe nakazują bezwzględną dziesięciodniową kwarantannę dla wszystkich przybywających do kraju z państw, w których wykryto nowy wariant wirusa Sars-Cov-2. Na chwilę obecną władze Szwajcarii nie przewidują uczynienia wyjątku dla sportowców.

- Trochę się skrzywiłam, gdy to usłyszałam. Nie mam żadnych konkretnych informacji, jak nowe realia mogaą wpłynąć na nasze wydarzenie, które ma się odbyć za dwa tygodnie. Muszę być przygotowana na to, że czeka nas niemiła niespodzianka - mówi Barbra Flury z komitetu organizacyjnego Pucharu Świata w biegach narciarskich w Davos. Mathias Remund z Federalnego Urzędu ds. Sportu mówi wprost: - Obecnie nie przewidujemy wyjątków dla sportowców w zakresie wjazdu do kraju i kwarantanny. 

Luzerner Zaitung wskazuje, że komitet organizacyjny Puchar Świata alpejczyków w Sankt Moritz może powołać się na zasadę wciąż stosowanej tam "bańki", takiego argumentu nie mogą już podnieść organizatorzy zawodów w biegach i skokach. Szwajcarski Związek Narciarski planuje zwołanie pilnej telekonferencji kryzysowej, podczas której omówione zostaną zagadnienia związane z organizacją imprez w dobie nowych obostrzeń. Lista krajów, w których wykryto omikron stale się rozszerza. Znajdują się na niej między innymi: Niemcy, Austria, Czechy czy Włochy.


Adrian Dworakowski, źródło: Luzerner Zeitung
oglądalność: (19697) komentarze: (185)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • MarcinBB redaktor
    @atomek81

    No tak.
    Tylko że to wcale nie kłóci się z tym, co ja wkleiłem.
    Wszystkich łóżek szpitalnych - ok 180 tys.
    Zakaźnych - 2300 - jak mówił Horban. Miałby kłamać? Na pewno znajdziesz dane, które potwierdzą jego słowa.
    Takie są proporcje. Pewnie gdzieś znajdziesz takie dane, ale strzelam w ciemno, że najwięcej jest łóżek onkologicznych, chirurgicznych i oczywiście ginekologoczno-położniczych. No i pediatrycznych i dla noworodków też.
    Przecież nie możesz zacząć nagle kłaść chorych z chorobami zakaźnymi na innych oddziałach, między innymi pacjentami. To by była dla nich hekatomba. Gruźlików między rakowcami? Chorych na żółtaczkę przy kobietach rodzących? Chorych na malarię przy ludziach którzy właśnie przeszli operację na otwartym sercu? Grypowców wśród noworodków?
    Oddział zakaźny musi być oddzielony i zabezpieczony. Między prawdziwym oddziałem zakaźnym a innymi oddziałami musi się znajdować śluza dekontaminacyjna. Oddział zakaźny musi mieć swój własny system wentylacji, bo inaczej wirus przez wentylację by się przedostał na wszystkie inne oddziały. Często oddział zakaźny mieści się w oddzielnym budynku w kompleksie szpitalnym. Myśmy w Polsce inne oddziały przerabiali na kowidowe w biegu, to była kompletna partyzantka. Czytałem o przypadku w Krakowie, że lekarze w czasie pracy pojechali do Castoramy nakupili folii ogrodniczej, taśmy 3M i w ten sposób w jeden dzień zrobili oddział kowidowy na bodajże rehabilitacyjnym.
    A gdzie instalacja tlenowa, która normalnie jest wbudowana w ścianę i masz końcówkę tlenową w panelu przy łóżku?
    Do tymczasowych nakupili butli tlenowych przywiązanych łańcuchami do takich wózków, jakich używają spawacze. Z kurkiem i licznikiem.
    I pielęgniarki zamiast z dyżurki monitorować sytuację na komputerze, biegały od sali do sali i sprawdzały te busole przy tych butlach, komu się już tlen kończy a komu nie. I targały te 70kilogramowe butle na tych wózkach ze schowków do łóżek chorych.
    To jest leczenie w XXI wieku? A wiesz, co się działo, jak na oddziale na nocnym dyżurze były dwie pielęgniarki a jednocześnie tlen w butli kończył się pięciu pacjentom?
    Domyśl się.
    A nawet w normalnych szpitalach instalacja tlenowa czasem siadała z powodu przeciążenia.
    Tak wygląda sytuacja w służbie zdrowia, w której chorych masz kilka razy więcej, niż obliczono w systemie.

  • MarcinBB redaktor
    @atomek81

    Nie, nie jestem w stanie tego obalić, ale Ty nie jesteś w stanie tego udowodnić, więc...?"
    Chodzi mi o to, że niezaszczepionych z lewymi certyfikatami jest w porównaniu ze zgonami tak dużo, że mogą bardzo mocno skrzywić proporcje.
    To jest ogólnie dość trudny temat do ugryzienia, bo równie dobrze żaden niezaszczepiony z lewym certyfikatem mógł nie umrzeć i te proporcje mogą być zupełnie niezaburzone.
    Myślę, że najłatwiej byłoby popatrzeć na kraje o najwyższym stopniu wyszczepienia. Tam, na logikę, powino być najmniej "zaszczepionych" i najmniejszy potencjał, by zaburzali prawdziwy obraz. Więc jeśli patrzymy na stosunek zaszczepionych do niezaszczepionych wśród zgonów, to patrzmy na Portugalię. Na pewno nie na Polskę. I raczej nie Irlandię, bo tu zaszczepionych jest 93% dorosłych, ale jedynie 75% całej populacji. A tak najczęsciej się robi zestawienia najwyżej zaszczepionych krajów.
    Nie ma za co przepraszać, im większy porządek w liczbach, tym pewniejsze wnioski można wyciągnąć.
    Oczywiscie, że teraz jest spore zagrożnie dla służby zdrowia, przecież mamy w szpitalach 21 chorych na kowid. To jest dziewięć razy ponad nominalną wydolność. Przecież już teraz znów są opoźniane zabiegi planowe, bo anestezjolodzy są przesuwani do walki z covidem. Znów w biegu improwizuje się oddziały zakaźne na odziałach chirurgicznych, okulistycznych, laryngologicznych. A tamtych pacjentów przenosi, przewozi. Poczytaj media, szczególnie lokalne. Do ogólnopolskich mediów takie historie przebijają się rzadko, w lokalnych jest ich sporo.
    Polecam Ci poczytać sobie na facebooku profile publiczne lekarzy czy ratowników medycznych. Jeśli obawiasz się manipulacji, czy propagandy, poszukaj takich, które zostały założone wiele lat temu, kórych autorzy od dawna pisali o swojej pracy. Takie świadectwa z pierwszej linii frontu naprawdę potrafią wstrząsnąć. Otworzyć oczy na to, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami szpitali.
    Myżyjemy sobie spokojnie oglądając świat wokół nas i nie zdajemy sobie sprawy, jak krytycznie wygląda sytuacja w jednym czy drugim szpitalu. Przy okazji te profile są nieocenionym źródłem informacji. Gdyby wszyscy czytali takie rzeczy, nikt, poza kompletnymi wariatami nie wierzyłby w teorie spiskowe o covidzie.
    Na facebooku polecam profil Kamila Karpowicza - lekarza z Białegostoku oraz profil To nie z mojej karetki
    Również bardzo Ci dziękuję za merytoryczną dyskusję.

  • MarcinBB redaktor
    @atomek81

    "Napisałeś, że o skuteczności szczepionki..."
    Aaaa rozumiem.
    No to takie badania, pokazujące skuteczność w szczytownym momencie działania szczepionki są.
    Wklejałem już artykuł ze zbiorczymi wynikami dla tych najpowszechniej stosowanych na świecie, ale mogę jeszcze raz:
    https://www.biospace.com/article/comparing-covid-19-vaccines-pfizer-biontech-moderna-astrazeneca-oxford-j-and-j-russia-s-sputnik-v/
    Jak widać z artykułu aktualizowanego 8.10.2021 są to bardzo wysokie odsetki dla tych wiodących.

  • atomek81 stały bywalec
    @MarcinBB

    Z pewnością racjonalnie wprowadzane ograniczenia są łatwiejsze do zaakceptowania niż chaos. Do tego dochodzi zaufanie do rządu. Wiadomo, że u nas to zaufanie nie jest na najwyższym poziomie. Niestety 50 lat powojennych raczej jeszcze odciska piętno na tym zaufaniu, a i każdy kolejny rząd też sobie za bardzo nie pomagał.
    Zacząłem szukać jak to z tymi łóżkami szpitalnymi jest, ile przypada statystycznie na mieszkańca itd. Znalazłem dwa artykuły, przeczytaj proszę w kolejności takiej jak wklejam (chociaż nie ma to większego znaczenia)
    https://www.politykazdrowotna.com/54716,jak-zmienila-sie-liczba-szpitali-oddzialow-szpitalnych-i-lozek
    https://www.termedia.pl/mz/Duzo-lozek-szpitalnych-za-duzo,33181.html

  • mmm doświadczony
    @MarcinBB

    Przestań manipulować ludzi o dezynfekcji rąk, jeszcze dostaną raka skóry... Już nawet na onecie (co mnie osobiście bardzo zaskoczyło) kilka miesięcy temu ukazał się artykuł, który mówił o badaniach, że wirus nie przenosi się przez dotyk, a jeśli tak, to są 0.000000001% szans że się w ten sposób zarazić. Chłopie, w jakim świecie Ty żyjesz?

  • mmm doświadczony
    @MarcinBB

    Gościu, przede wszystkim trzeba wierzyć sobie, świat nie jest taki jaki Ci się wydaje. Wiesz co się dzieje w psychiatrii? Byłeś kiedyś w szpitalu psychiatrycznym, albo znasz kogoś, kto był? Wiesz co tam się wyprawia? Poczytaj sobie o działaniach ubocznych na przykład neuroleptyków. Ludzie na lata odlatują w odrealniony świat tylko dlatego że jakiś "lekarzyna" (przekupiony zresztą przez firmy farmaceutyczne, wystarczy wejść do jego gabinetu i popatrzeć na ulotki leków) a można by go wysłać na przykład na terapię i naprawdę poprawić jego komfort życia psychicznego. Z lekarzami jest jak z każdą dziedziną nauki, są lepsi, gorsi. Epidemiolodzy też są różni. Wystarczy tylko otworzyć trochę głowę.

  • 330 początkujący
    @skoki_TVN

    Jestes szurem. Idz ze swoimi teoriami spiskowymi do tvp lub polsatu. Kompromitujesz stacje tvn takimi wpisami. Jak nie wiesz co to jest sciana tekstu, to tez gratuluje wiedzy...

  • MarcinBB redaktor
    @atomek81

    "Dlaczego osoba zaszczepiona miałby się bać przebywania w towarzystwie niezaszczepionych?"
    "A jak widać po statystykach przytaczanych przeze mnie, grozi, mniej niż w przypadku osób niezaszczepionych ale jednak grozi."
    Wygląda na to, że odpowiedziałeś sobie sam :-)
    A szczególnie prawdziwe jest to stwierdzenie w przypadku zaszczepionych z obniżoną odpornością np. w wyniku przebytej choroby.
    Nikt o zdrowych zmysłach nie podejrzewałby Cię o bycie antyszczepionkowcem czy foliarzem. Podajesz bardzo sensowne argumenty, rozumiem Twój punkt widzenia, nawet wzbogaciłem swoją wiedzę dzięki dyskusji z Tobą.
    Ale obostrzenia, choć niewygodne, ratują ludzkie życia i chronią służbę zdrowia przed załamaniem. W Polsce i kilku innych krajach raczej tak sobie, ale tam, gdzie są adekwatne, sprawdzają się bardzo dobrze. Norwegia podczas dwóch pierwszych fal kowida w ogóle uniknęła zgonów nadmiarowych, Finlandia miała ich najmniej w Europie (te dwa kraje przez większość czasu miały najostrzejsze). W Irlandii nie trzeba było ani razu podczas pandemii zwiększać liczby łóżek na oddziałach zakaźnych. Państwo zagwarantowało sobie w specjalnych umowach skorzystanie z łóżek w szpitalach prywatnych, ale ostatecznie służba państwowa pomieściła wszystkich. Na wszelki wypadek zwiększono liczbę łóżek intensywnej terapii (z 250 do 320) ale ostatecznie pik ich obłożenia wyniósł 238. W Irlandii nie było żadnych szpitali tymczasowych. Bo obostrzenia były adekwatne a stopień ich przestrzegania wysoki.
    Dzięki obostrzeniom masz większą szansę, że jak dostaniesz zawału, udaru i będziesz miał po prostu wypadek na drodze, karetka dojedzie na czas. Pamiętasz zeszłą jesień, gdy w Polsce karetki stały z kowidowcami po kilka godzin na podjazdach szpitali? Tam, gdzie adekwatnymi obostrzeniami zdławiono pandemię, takie historie się nie zdarzały. Nikt w Irlandii nie zamykał lasów na 2 tygodnie i kazał chodzić w maseczce po pustej ulicy. Obostrzenia były restrykcyjne, ale sensowniejsze.

  • Arturion profesor
    @skoki_TVN

    A to sobie Elsy przygadały... ;-)

  • Arturion profesor
    @MarcinBB

    Bieszczady są fajne. Polecam, Na Podlasiu też nieźle, ale lepiej nie zbliżać się do granicy.
    A w ogóle to Regulamin powinien brzmieć tak:
    1. Pisać w związku z tematem artykułu.
    2. Nie obrażać innych użytkowników i autora artykułu, tudzież redakcji.
    3. Nie gniewać się na moderację, jeśli wpis został usunięty w związku z nie przestrzeganiem pkt. 1 i 2.
    I wszystko.
    Nie rozpaczaj, bo na większość nieprzyjemności sam się narażasz, pisząc w dalekim związku z tematem artykułu. Zwłaszcza na temat covid. A felietony piszesz bardzo fajne i rzeczowe. Lubię je czytać i - w zdecydowanej większości - zgadzam się z ich przesłaniem. :-)

  • MarcinBB redaktor
    @Roxor

    Nie, to "fajni" ludzie, co się boja bardziej mandatów niż wirusa.

  • atomek81 stały bywalec
    @dervish

    Prawda, tylko czy ktoś coś robi w tym celu? Nie bardzo.

  • atomek81 stały bywalec
    @atomek81

    Hmm, jeszcze jedno, bo może wychodzić na to, że jestem antycovidowcem/antyszczepionkowcem. Chociaż, z tego co pisałem to nie powinno, ale dla pewności:
    Nie, nie jestem. Nie kwestionuje wirusa, nie uważam że to zwykła grypa, nie kwestionuje potrzeby szczepień itd. Ale jednocześnie nie boję się osób, które chodzą bez maseczki i nawet mnie nie interesuje czy się szczepili czy nie.
    Bardziej się boję powrotu restrykcji w postaci ograniczeń w poruszaniu niż wirusa. I uważam, że restrykcje jeżeli już są, to powinne dotyczyć wszystkich, a nie tylko niezaszczepionych.

  • dervish profesor
    @atomek81

    Jak sie zaszczepi Afrykę to mutacja może nie przyjść a w każdym bądź razie wirus nie będzie miał takich dogodnych warunków do mutacji jak dziś.
    100 % użyłem w celach zaprezentowania teorii. Zwykle, najłatwiej coś uwypuklić przy skrajnych założeniach.

  • Pavel profesor

    Nie mieszając się w covidową dyskusję, byłem dzisiaj w sklepie budowlanym z francuską nazwą i zielonym trójkątem, i na 100 klientów maskę miało 20, a z tego może 5 prawidłowo założoną :) Co zabawniejsze jak się spytałem ile wynosi limit klientów to w listopadzie było to 900 osób w jednym momencie, a od grudnia 650, a absolutny rekord w niedzielę handlową to około 400 osób, w tygodniu 150 to norma. To tyle w kwestii tych fikcyjnych restrykcji :)

  • Roxor profesor
    @dervish

    To fajna ta pandemia, w której ludzie bardziej boją się mandatów niż wirusa.

  • dervish profesor
    @MarcinBB

    80 % nosi maski? Przecież to jest kpina z realiów. W ostatnim tygodniu po zmasowanej kampanii wspomaganej groźbami kar pieniężnych liczba tych którzy w ogóle nie noszą masek mocno zmalała co nie oznacza, że ludzie zaczęli zakładać maski. Mozna powiedzieć , że 80 % nosi maski ale ile z nich nosi je w sposób prawidłowy? Większość nosi maski jako alibi , nieprawidłowo z odsłoniętym nosem co jest równoznaczne z tym jak by tych masek w ogóle nie zakładali.
    Przecież ci ludzie nie oddychają ustami tylko nosem. Cały aerozol za wyjątkiem chwili kiedy mówią wydalają nosem. Ci co prawidłowo noszą maseczki stanowią może ze 30 % i to jest według mnie dosyć optymistyczne założenie.

    P.S.
    To ze noszą jedną maseczkę przez miesiąc czy dłużej to sprawa drugorzędna bo w ten sposób bezpośrednio zagrażają tylko sobie. Maseczka nie ma chronić osoby która ja nosi tylko ma chronić przed nią. Maseczka po prostu ma stanowić fizyczną barierę która ogranicza zasięg wydychanego przez człowieka aerozolu który może być nośnikiem wirusa. Bez maseczki zasięg wynosi kilka metrów a z maseczka do 1 metra.

  • atomek81 stały bywalec
    @MarcinBB

    ""Co do skuteczności szczepionek to przede wszystkim chodziło mi o skuteczność ochrony przed zakażeniem i przed ciężkim przebiegiem. Stopień wyszczepienia nie ma tu nic do rzeczy."
    Tego nie rozumiem."
    Napisałeś, że o skuteczności szczepionki możemy mówić w przypadku krajów, gdzie procent zaszczepionych jest około 90%. To ma wpływ na ogólne wyhamowanie epidemii i zablokowanie replikacji wirusa, ale globalnie.
    Mi chodziło o to, czy w danym przypadku szczepionka skutecznie chroni zaszczepioną osobę przed zakażeniem/lub ciężkim przebiegiem choroby.

    ""Aktualnie jest to już 2651, stan na 26 listopada. Aktualnie rośnie 500-600 tygodniowo..."
    Ostatnio bardziej zwracałem uwagę na dane z Irlandii, nie Polski. 2651 to już grubo. No ale nadal, załóżmy, że 1% zaszczepionych to "zaszczepieni". To jest 200 tys. ludzi. Wiadomo, że zaszczepieni też umierają, ale gdybym zaszalał i postawił niezwykle ryzykowną tezę, że z tych 2651 osób 75% miało lewy wpis w rejestr, byłbyś w stanie na podstawie jakichś szacunków ją obalić?"
    O czym Ty piszesz? Napisałeś 30 listopada 2021, 23:30.: "Do 12 listopada było takich osób w Polsce 850."
    Nie, nie jestem w stanie tego obalić, ale Ty nie jesteś w stanie tego udowodnić, więc...?
    I łączony z tym temat, dane z Irlandii.
    Napisałeś: "A bezwględne liczby zgonów to przecież przez ostatnie dwa tygodnie po 43 osoby TYGODNIOWO. Z czego kilkanaście oficjalnie zaszczepionych."
    43 tak, ale zaszczepieni stanowią ponad połowę, a nie kilkanaście. 118 zgonów z powodu covid u zaszczepionych w październiku na 180 wszystkich w październiku, ponad połowa.
    https://www.hpsc.ie/a-z/respiratory/coronavirus/novelcoronavirus/surveillance/vaccinationstatusweeklyreports/Death%20and%20Vaccination%20Report.pdf
    Przepraszam, że tak się czepiam tych liczb, ale lubię porządek jeśli chodzi o liczby.

    Jeszcze tylko krótko o zajętości łóżek, zauważasz, że teraz w Polsce praktycznie nie ma obostrzeń, ale zagrożenia dla służby zdrowia chyba też nie. A chyba doszliśmy też już do szczytu fali.

    Do reszty, pozwolisz, że się już nie odniosę, bo wchodzimy w co raz większe wróżenie z fusów.
    Jeszcze raz to co odpisałem dervishowi. Ja po prostu nie mam takich obaw jak wy. Ale na to nie mam argumentów, tak czuję i tyle.
    Ale generalnie dziękuję za merytoryczną dyskusję.

  • skoki_TVN bywalec
    @330

    jak nie potrafisz czytac to nie czytaj a to co ty bys wolal to wiesz gdzie ja mam..?? tam gdzie mozesz mnie pocalowac zreszta jak wszyscy nawiedzeni bredzacy o spisku farsie i 'zmyslonym' wirusie..

  • Wojciechowski profesor
    @MarcinBB

    Aleś się Pan zagotował, tego się mimo wszystko nie spodziewałem. Albo nie spodziewaliśmy, skoro jestem jakimiś „onymi”, którzy „wiedzą lepiej”...

  • Wojciechowski profesor
    @330

    Z całym szacunkiem, ale kogo tu miałoby obchodzić, co Ty byś wolał? Coś mi tu zalatuje banowanym ileś już razy gościem rozlicznych imion, chciałbym wierzyć, że nie, ale jakoś wątpię...

  • 330 początkujący
    @skoki_TVN

    Czemu jestes antyszczepionkowcem?
    Wolalbym bys byl zwykly, normalny. I pisz poprawnie, inaczej jest to sciana tekstu :(

  • MarcinBB redaktor
    @Wojciechowski

    W porządku.
    Skoro dwie osoby mieszkające w Polsce mi mówią, że 80-90% nosi maski, przyjmuję to za pewnik. Wiecie lepiej.
    Myślę, że to raczej odsetek dla dużego miasta, niż miasteczek i wsi, w których szczepiło się 40% ludzi, ale niech będzie, że to średnia dla kraju.
    Teraz jak myślisz - ile z tych 90% wymienia/pierze tak często, jak zalecają lekarze i ilu zasuwa w jednej przez cały miesiąc?
    A ile dezynfekuje ręce wchodząc do sklepu?
    O ile pamiętam wyniki badań, odpowiednio częste mycie i dezynfekcja rąk ma większy wpływ na ograniczenie transmisji, niż maseczki, szczególnie te materiałowe.

  • atomek81 stały bywalec
    @dervish

    Ale jakie 100%? Przecież nawet WHO twierdzi, że wystarczy 85-90%
    Przecież to jest oczywiste, że szczepionka obniża możliwość przenoszenia wirusa. Pytanie tylko o ile? Tu masz dwa artykuły, według których o około 50%
    https://www.mp.pl/szczepienia/przeglad/przeglad-covid-19/274261,czy-szczepienie-przeciwko-covid-19-zmniejsza-ryzyko-transmisji-zakazenia-na-nieszczepionych-domownikow
    https://www.medonet.pl/koronawirus/to-musisz-wiedziec,covid-19--na-ile-szczepieni-moga-zarazac--wyniki-duzego-badania,artykul,76296594.html
    Oczywiście w przypadku jeżeli zaszczepiony zachoruje. Jeżeli dodasz do tego skuteczność chronienia przed zachorowaniem, to pewnie wyjdzie coś na poziomie 15-20%. A naukowcy i tak zalecają dodatkowo maseczki i dystans...
    Z tym, że ta skuteczność szczepionki zaczyna szybko spadać po 2-3 miesiącach. Ty też chcesz szczepić całe społeczeństwo co pół roku? Nawet jeżeli to by było możliwe, to przyjdzie mutacja np z Afryki odporna na szczepionki i cały plan w p....
    Dobra. Ja Cię nie przekonam. Rozumiem Twoje obawy, ale ja ich po prostu nie mam. Jeżeli przyjdzie mi pożegnać się z tym światem, trudno. Ale na to argumentów nie mam, tak czuję. Ja po prostu nie chciałbym, żeby to tak wyglądało, że nie dość że szczepimy się co pół roku, to maseczki, dystans, izolacja i ograniczenia dalej funkcjonują.

  • MarcinBB redaktor
    @atomek81

    "Nie do końca. Wirusy często ewoluują w wersje bardziej zaraźliwe, ale mniej śmiertelne. Chociaż może się zdarzyć, że będzie i jedno i drugie. Lepiej, żeby to nie nastąpiło." Możesz też mieć wariant zaraźliwy bardziej o 50% a śmiertelny mniej o 25%. I bezwzględna liczba zgonów wzrośnie. Taki paradoks.

    "Generalnie WHO twierdzi, że całkowite zamknięcie granic na kraje z omicronem może być przesadzone, po za tym i tak nie powstrzyma rozprzestrzeniania wirusa."
    I mają częściowo rację. Ale rządy chcą sobie kupić trochę czasu.

  • MarcinBB redaktor
    @atomek81

    W marcu 2021, pomimo obostrzeń mieliśmy pik na poziomie 34,5 tysiąca hospitalizowanych na kowid.
    To masz limit przekroczony 14,7 razy. Samych kowidowców, a co z chorymi na inne choroby? Pewnie był ich jeszcze jakiś tysiąc. Przy obostrzeniach. I przy rozpoczętym programie szczepień. Jesteś w stanie oszacować o ile razy by ten stan był przekroczony bez obostrzeń? I bez szczepionek?
    Tak, jasne, na papierze mieliśmy wtedy 40 tys. kowidowych łóżek. Ale przecież to czysta kpina. Na jaką opiekę mogli liczyć pacjenci tych wszystkich tymczasowych szpitali zorganizowanych naprędce w halach targowych, na stadionach? Kto ich diagnozował, kto ich leczył, skoro system był obliczony na 14,7 razy mniejsze obciążenie? Oglądałeś film "Bogowie"? Śp. Zbigniew Religa mówi tak ustami Tomasza Kota "Jak masz same łóżka, to możesz sobie burdel otworzyć, nie szpital". Nie wiem, czy autentyczny cytat, czy wyobraźnia scenarzysty, ale mądre słowa.
    Ten pik był chwilowy, ale przez kilka miesięcy stan hospitalizacji kowidowych utrzymywał na poziomie ponad 20 tys. Czyli 10 razy ponad górny limit efektywnego leczenia. A w tym czasie przecież czasami połowa wszystkich pracujących tam lekarzy sama była chora albo przebywała na kwarantannach. Albo na cmentarzach.
    Popatrz na skalę dostępnego personelu. Startujemy w pandemię mając 700 lekarzy specjalistów. Do 25 sierpnia 2021 na kowid zmarło 248 lekarzy i 188 pielęgniarek.
    Jasne, że to nie było 248 specjalistów od chorób zakaźnych. Ale czy te liczby nie robią wrażenia? Ilu przeszło na zaległą emeryturę? Ilu wyjechało za granicę? NIL podała, że tylko w pierwszym kwartale o papier certyfikujący wykształcenie, pozwalający na przyjęcie do pracy za granicą wystąpiło 200 lekarzy.
    https://nil.org.pl/uploaded_files/art_1618910751_rekordowa-liczba-zaswiadczen-potrzebnych-lekarzom.pdf
    Teraz popatrz na to, że żeby ratować kowidowców, których jest 14,7 razy za dużo na możliwości efektywnej opieki, odrywamy z innych oddziałów anestezjologów. Opóźniają się planowane zabiegi, zaciągamy dług zdrowotny, który spłacimy w zgonach onkologicznych i innych. Łatwo w Internecie znaleźć szacunki lekarzy onkologów, ile osób zmarło na raka w wyniku przerzucenia sił na kowid. Ci ludzie nie umarli na kowida, ale przez kowida.
    Podsumowując? 50 pacjentów na łóżko - nie. Ale efektywnie 20-30 pacjentów na jednego lekarza więcej, niż przed pandemią.

  • Wojciechowski profesor
    @MarcinBB

    Widocznie mamy tu w kraju spore różnice miedzy regionami, bo ja na co dzień widzę raczej 80–90% w maskach, oczywiście tam, gdzie są wymagane. Co do reszty obostrzeń, trudno mi powiedzieć.

  • MarcinBB redaktor
    @atomek81

    "Czy możesz podać jakieś źródło tych 50 pacjentów na jedno miejsce? "
    Czytałem ten artykuł w kwietniu 2020 i niestety nie dodałem sobie do zakładek. Możliwe, że to było na tej stronie:
    https://covid19.healthdata[***]united-states-of-america?view=resource-use&tab=trend&resource=all_resources.
    Musiałbyś pewnie pogrzebać w archiwum, albo pobawić suwakami czasu na istniejących wykresach.
    Tyle zapamiętałem, że dla USA to było 50 pacjentów na łóżko.
    Ok, trzeba pamiętać, że wtedy nikt nie miał pojęcia, że faktycznych zachorowań jest wielokrotnie więcej, niż wykrytych testami. Te projekcje były więc robione w oparciu o źle obliczone dane, bo liczba wymagajacych hospitalizacji została zawyżona. Nie mówię więc, że 50 pacjentów na jedno łóżko to realny scenariusz. Mówię, że gdy epidemiolodzy i politycy decydowali się na obostrzenia na samym początku pandemii, taki scenariusz mieli na stole. Na szczęście się okazało, że skala zagrożenia była przesadzona. Ale i tak jest bardzo duża.
    Weźmy przykład Polski.
    Przed pandemią w Polsce mieliśmy 85 szpitali zakaźnych, w których było w sumie było około 2300 łóżek.
    https://www.medonet.pl/zdrowie,czy-polska-jest-gotowa-na-epidemie-koronawirusa--sprawdzamy,artykul,98726327.html?utm_source=www.medonet.pl_viasg_medonet&utm_medium=referal&utm_campaign=leo_automatic&srcc=ucs
    Tu masz wywiad z Horbanem z 28 lutego 2020 który mówi, jaki jest stan.
    W tym czasie w polskiej służbie zdrowia pracowało ok. 700 lekarzy specjalistów od chorób zakaźnych.
    2300 należy zatem potraktować jako górny limit wydolności. Bo do tej liczby łóżek dopasowana jest liczba wykwalifikowanego personelu, przepustowość instalacji tlenowych i cały sprzęt, logistyka, organizacja pracy. Możemy założyć, że przy stanie 2 300 system jest wydajny i uratuje każdego, kogo da się uratować. Potem zaczynają się schody.

  • MarcinBB redaktor
    @atomek81

    "To jest oczywiste, ale jeśli popatrzysz np na Irlandię, Danię, Austrię to już wychodzi, że pandemia inaczej się zachowuje"
    To prawda. Ale jeśli zastosujesz ten sposób porównywania w kali całego kontynentu, to póki co, wychodzi jednak że szczepionki są tym elementem, który robi najwiekszą różnicę. Na pewno wielką rolę gra też liczba osób, które nabyły przeciwciała w wyniku przechorowania. Im większa skala nieprzetestowanych zakażonych, tym szybciej i w bardziej zaskakującym stopniu epidemia będzie lokalnie przygasać.
    "Co do skuteczności szczepionek to przede wszystkim chodziło mi o skuteczność ochrony przed zakażeniem i przed ciężkim przebiegiem. Stopień wyszczepienia nie ma tu nic do rzeczy."
    Tego nie rozumiem.
    "Wyobrażasz sobie szczepienie całego społeczeństwa co pół roku...? Bo ja nie."
    Logistycznie każdy cywilizowany kraj powinien sobie z tym poradzić. Kwestia chęci. Natomiast znacznie większym problemem jest gotowość ludzi. W krajach Europy Zachodniej - znów tak samo - raczej nie byłoby problemu. W Europie Środkowej i Wschodniej - fikcja.
    "W dodatku szczepionka musiałaby być ciągle modyfikowana pod nowe mutacje."
    O tym problemie też wspomniałem. Przy czym pamiętajmy - im wyższy poziom przeciwciał w populacji (przechorowanie+szczepienia) tym mniej żywicieli, tym mniejsza szansa na mutacje. Na razie mutacji zupełnie czy nawet jakoś mocno odpornej na szczepionki nie ma, ale Omikron może sie takim okazać.

    "Aktualnie jest to już 2651, stan na 26 listopada. Aktualnie rośnie 500-600 tygodniowo..."
    Ostatnio bardziej zwracałem uwagę na dane z Irlandii, nie Polski. 2651 to już grubo. No ale nadal, załóżmy, że 1% zaszczepionych to "zaszczepieni". To jest 200 tys. ludzi. Wiadomo, że zaszczepieni też umierają, ale gdybym zaszalał i postawił niezwykle ryzykowną tezę, że z tych 2651 osób 75% miało lewy wpis w rejestr, byłbyś w stanie na podstawie jakichś szacunków ją obalić?
    Czy w Irlandii też oszukują z certyfikatami? Na pewno to zjawisko tu istnieje, bo były takie doniesienia. Raczej nie w takiej skali, jak w Polsce. Ale zwróćmy uwagę na to, że w Irlandii jest mnóstwo migrantów z Europy Środkowej. Samych Polaków jest 120 tys. W tym taki ancymon jak ja :-) Rumunów ze 30 tys. Niech 1% z tych dwóch mniejszości ma lewy certyfikat. Razem kilkaset osób.
    A bezwględne liczby zgonów to przecież przez ostatnie dwa tygodnie po 43 osoby TYGODNIOWO. Z czego kilkanaście oficjalnie zaszczepionych.

  • skoki_TVN bywalec
    @330

    o widze kolejny nawiedzony antyszczepionkowiec o ilorazie inteligencji w rozmiarze buta.. ja odmawiam zalozenia opon zimowych poniewaz to moj samochod moj wybor moja wolnosc.. skutecznosc opon zimowych nie jest udowodniona poza badaniami przeprowadzonymi przez producentow (zaskakujace).. moja sasiadka miala wypadek po zalozeniu opon zimowych.. niektorzy maja juz 3 komplet opon zimowych to dowodzi ich nieskutecznosci.. nie wiemy z czego sa zrobione.. giganci producenci opon strasza nas zima zeby sie wzbogacic.. poza tym to producenci opon wymyslili snieg i rozrzucaja go w nocy gdy spisz.. jesli mam opony rzad moze mnie sledzic w sniegu.. dowiedzcie sie otworzcie oczy..!! ps. to wasz poziom bredni.........

  • MarcinBB redaktor
    @HAZARD

    Ile osób nosi maski prawidłowo, zasłaniając nos? Maska z nosem na wierzchu nie daje żadnego efektu, ma zerowy wpływ na transmisję. Ilu ludzi stosuje odstęp w kolejkach do sklepu? Ilu dezynfekuje ręce przy wejściu? Ile faktycznie przestrzega kwarantanny?
    Gdy byłem w Polsce ostatni raz to właśnie tyle osób widziałem w prawidłowo założonych maskach w sklepie - 10%-20%. W Irlandii też są polskie sklepy i widzę - 10%-20%. Moja żona była w Polsce dwa tygodnie temu na weekend i powiedziała mi to samo - 10%-20%.
    Żenujące jest to, że ludzie nie rozumieją co należy a czego nie należy i że w ogóle trzeba ich przymuszać do czegoś mandatami, wszystko jedno czy chodzi o bezpieczeństwo zdrowotne, czy śmiecenie na ulicy, czy wandalizm. Nigdy nie zachowywałem się agresywnie w stosunku do nikogo, więc proszę nie wrzucaj mnie do jednego worka z ludźmi zachowującymi się agresywnie. "Covidoviec" to hasło ukute przez ludzi wierzących w ogólnoświatowy spisek i negujących istnienie wirusa. W sumie możesz mnie nazywać "covidovcem" ale równie dobrze "Geoidianinem" bo wierzę, że Ziemia jest geoidą. Nie każdy "Geoidianin" reaguje agresją na ludzi twierdzących że Ziemia jest płaska.

  • Wojciechowski profesor
    @Roxor

    Pewnie niczym oprócz tego, że jurysdykcja rządu słowackiego nie wykracza poza granice Słowacji, bo gdyby nie to, zamknęliby cały świat.

  • Roxor profesor

    Tak jeszcze tylko dodam, że na Słowacji obecnie mają wprowadzony stan wyjątkowy na 90 dni i twardy lockdown na 14 dni (obie opcje z możliwością przedłużenia) także dla zaszczepionych. Ktoś mi może wyjaśnić czym się różnią zaszczepieni na Słowacji od zaszczepionych w innych krajach?

  • Roxor profesor
    @dervish

    "Wiem co czują zaszczepieni gdy są narażeni na nachalne towarzystwo płaskoziemca egoisty mającego się z króla życia."
    Pewnie to samo czują osoby, które o 6 rano idą w masce, mimo że obok nich nie ma zupełnie nikogo?

    Ale media wam robią sieczkę z mózgu. Niedługo to się będziesz bał jakiegokolwiek kontaktu z ludźmi z poza rodziny, a może i nawet z osobami z rodziny.

  • Roxor profesor
    @MarcinBB

    "A jesteś w stanie to udowodnić, czy mamy Ci wierzyć na słowo?"
    No przecież jest to napisane w pierwszym akapicie tego raportu, że te dane pochodzą z Inspekcji Sanitarnej :D

    No i nie wiem co starasz się udowodnić mi tymi liczbami. Ja się tylko odniosłem do twojego komentarza, w którym napisałeś, że na 4 miliardy zaszczepionych jest tylko kilka potwierdzonych zgonów spowodowanych szczepionką, co od razu wydało mi się bzdurą, więc wstawiłem link do raportu z NOP'ami.

    "Szczepionka jest dobrowolna. Decyzję należy podjąć samodzielnie i świadomie w oparciu o wiedzę, fakty."
    Szczepionka jest "dobrowolna", ale jak się nie zaszczepisz to:
    -
    -

    Nie będę uzupełniał tej listy, bo byłaby ona długa i pewnie będzie rosła. Dziękuję za taką dobrowolność, to nie ma z nią nic wspólnego. Dobrowolne to są szczepienia na grypę. Z drugą częścią tego zdania się zgadzam. I dobrze by było, żeby te fakty publikowane odnośnie negatywnych skutków szczepionek były rzetelne, a nie takie populistyczne jak chociażby to twoje stwierdzenie.

  • Adrian AZ profesor
    @Damian93

    Przecież oni tylko napisali o tym(, że zawody mogą być odwołane ze względu na obostrzenia w Szwajcarii. Mieli na ten temat milczeć i udawać, że nie ma żadnego problemu? „Zaszczepiłem się, a efektów nie widzę”, a jak miałeś zobaczyć te efekty? Zaraziłeś się?
    Piszesz, że dobrze wszczepione kraje wprowadzają obostrzenia. Bo są nowe warianty, takie jak Delta, czy teraz Omikron, na które szczepionka działa słabiej. Wymienione przez Ciebie kraje są bardziej restrykcyjne pod względem obostrzeń i paradoksalnie to te lepiej wyszczepione kraje szybciej wprowadzają obostrzenia, bo kładą większy nacisk na bezpieczeństwo i nie przeciążanie służby zdrowia.

  • Adrian AZ profesor
    @kwak11234@wp.pl

    Ponawiam swoje pytanie, skąd masz informacje na temat tego, że będzie max 70 skoczków? Kto zrezygnował po Ruce?

  • dervish profesor
    @330

    Co ty mi tu o testach? Ja mówię o czymś bardziej namacalnym i weryfikowalnym czyli o hospitalizacjach i zgonach.

  • 330 początkujący
    @dervish

    Co ty bredzisz?
    60 procent zaszczepione, to o tyle powinny byc wyniki nizsze niz rok temu.
    Sa tylko dwie możliwości, albo szczepienia nie dzialaja, albo testy wykazują KOMPLETNIE FALSZYWE WYNIKI i osoby zdrowe jak Kobayashi pokazuje jako chore.

    Jezeli testy sa do pupy, to powinny byc natychmiast WYCOFANE, bo podejmowac jakakolwiek decyzje w oparciu, o cos co wiadomo, ze jest bublem to TOTALNIE CHORE.

  • dervish profesor
    @atomek81

    Gdyby zaszepienie w IRL było bliskie 100 % to chorowaliby i umieraliby prawie wyłącznie zaszczepieni. Ale tych zgonów czy zachorowań byłaby znikoma ilość.

    A że dzis jest sporo zachorowań? Powodem jest nadal spora liczba niezaszczepionych. To oni są czynnikiem który stymuluje pandemię. To dzięki nim powstają nowe mutacje i to oni dają początek kolejnym falom pandemii zarażając zaszczepionych. Później to juz efekt domina. Kazdy zarażony bez wzgledu na to czy szczepiony czy nie zaraza kolejne osoby. Z tym ze skuteczność zarażania zaszczepionych jest niższa niż niezaszczepionych bo zaszczepieni maja wzmocniona odporność i wiele kontaktów z wirusem przechodzą bez konsekwencji.

  • atomek81 stały bywalec
    @dervish

    No i tu dochodzimy do sedna sprawy. Jak byś chciał to uzyskać? Tą enklawę i spokój.
    W Irlandii aktualnie jest więcej zachorowań zaszczepionych niż niezaszczepionych. Oczywiście wynika to z tego, że zaszczepionych jest dużo więcej. Szczepionki nadal działają i w przeliczeniu na milion zachorowalność wśród zaszczepionych jest kilkukrotnie niższa. Nie zmienia to jednak faktu, że po ulicach chodzi więcej potencjalnych roznosicieli zaszczepionych niż niezaszczepionych. I teraz tak. Niezaszczepieni mają w Irlandii pewne ograniczenia (jeśli się nie mylę to kina, teatry itp). Czyli oni się tam w ogóle nie pojawiają. Pojawiają się za to zaszczepieni, którzy mogą być chorzy. I co dalej? Jak chcesz uzyskać enklawę? Czy zaszczepieni też mają pokazać nie tylko certyfikat, ale i aktualny test, bo może roznoszą wirusa i nawet o tym nie wiedzą? Dochodzimy chyba do absurdu.
    Rozumiem Twoje obawy, ale w pewnym momencie nawet restrykcje dla niezaszczepionych nie pomogą. Trzeba z tym żyć, zachować ostrożność, ale przede wszystkim zdrowy rozsądek.
    w poście poniżej wrzuciłem link do komunikatu WHO w związku z omikronem. Ale oprócz omikronu WHO porusza też kwestie szczepień np w Afryce, gdzie poziom jest bardzo niski, choćby ze względu na biedę. WHO proponowało żeby wstrzymać się z podawaniem 3 dawki w Europie a szczepionki wysłać do Afryki. Bo co z tego, że nawet 90% społeczeństwa w Europie będzie zaszczepiona, kiedy wirus będzie dowolnie mutował w Afryce, uodparniał się na szczepionki, a do Europy i tak trafi?

  • dervish profesor
    @330

    Dwa razy mi się zdarzyło zgłosić awanturę związana z nieprzestrzeganiem obowiązku maseczkowego na policję. Jak już żadne argumenty w rodzaju - ze w sklepie jest monitoring albo że cie sfilmuję nie pomagają to co innego robić? :)
    Nie uwierzysz, ale wezwanie potraktowali normalnie jak by się wzywało do przestępstwa czy do wypadku. Raz zaczekałem na przyjazd (przyjechali po ok 10 min). Nie szukali mnie tylko zaczęli kontrolować przestrzeganie noszenia maseczek.
    Gdyby więcej takich kontroli to może ludzie byliby bardziej zdyscyplinowani.

  • 330 początkujący
    @dervish

    Wezwales policje? Nie wierze xd
    Gad? Wole zolwie i gasienice :)

    Wirus nie przenosi sie przez powierzchnie, dales sobie tez kagance wmowic, ale juz tego ze dezynfekcja to dzbanizm, nie doslyszales...

  • dervish profesor
    @atomek81

    Zaszczepieni są bardziej odporni ale nadal narażeni. Osoba niezaszczepiona statystycznie jest dla nich nieporównywalnie większym zagrożeniem niż zaszczepiona. Oczywiście na te chwilę w wiekszości miejsc publicznych (poza komunikacją lotniczą) nie da sie sprawdzic ani przewidzieć czy ktos jest zaszczepiony/zarażony czy nie ale jeśli chodzi o mnie to chciałbym aby było jak najwięcej enklaw w których miałbym pewność ze nie natknę się na osobę nieszczepioną lub zaszczepionego nosiciela wirusa. Tu nawet nie chodzi o zdrowie zaszczepionego ale o to ze jak się zarazi albo będzie miał kontakt z zarażonym to jest narażony na minimum 10 dniową izolację no i może zanieść chorobę do domu pozarażać bliskich. Po co zwiększać ryzyko? Lepiej je minimalizować i unikać osobników którzy generują zwiększenie ryzyka.
    Poza tym niezaszczepieni zwykle ignorują obostrzenia i środki bezpieczeństwa takie jak maski, odkażanie rąk czy zachowywanie dystansu. Wiem co czują zaszczepieni gdy są narażeni na nachalne towarzystwo płaskoziemca egoisty mającego się z króla życia. Jak mi w sklepie taki gad bez maski (nie wnikam czy zaszczepiony czy nie bo i tak tego nie sprawdzę) włazi w kolejce do kas na plecy to szlag mnie trafia. Ledwo powstrzymuje się od jakichś brutalnych reakcji, zwykle dostaje ode mnie ostrą reprymendę a jak zaczyna pyskować to wzywam policję no bo co innego mogę?

  • atomek81 stały bywalec
    @dervish

    Jednego nie rozumiem. Dlaczego osoba zaszczepiona miałby się bać przebywania w towarzystwie niezaszczepionych? Zaszczepieni są bardziej odporni na covid, więc chyba mają mniej powodów do obaw? Ale też mogą roznosić wirusa, w dodatku będąc zaszczepionymi mogą przechodzić na tyle lekko, że nie będą sobie zdawać sprawy z tego, że wirusa roznoszą i zarażają.

    Strach jest może i naturalny, ale chyba nie do końca uzasadniony, trzeba zachować zdrowy rozsądek, ale też wyrozumiałość i to dla wszystkich. Przeciwieństwem osób obawiających się o swoje zdrowie, są ludzie, którzy będąc zaszczepionymi, uważają, że są na tyle bezpieczni, że już wszystko im wolno i nic im nie grozi. A jak widać po statystykach przytaczanych przeze mnie, grozi, mniej niż w przypadku osób niezaszczepionych ale jednak grozi. Domyślam się, że nie popierasz postawy zaszczepiony - 100% bezpieczny - mogę robić co chcę, ale jednak tacy ludzie też są. I w sumie jak spotykasz bezmaskowca to nie wiesz czy to antycovidowiec, czy człowiek z +10 do nieśmiertelności po zaszczepieniu.
    Z grypą jest jednak trochę inaczej. Ja się akurat na grypę nie szczepię i nie choruję. Tzn może choruję, ale na tyle lekko, że nawet nie wiem (uznaję to za przeziębienie). Ale nawet jak choruję lekko to mój organizm wyrabia sobie odporność na wirus grypy. Z grypą jest o tyle łatwiej, że sam wirus mutuje dużo wolniej niż coronawirus, a wytworzona odporność utrzymuje się dużo dłużej niż na covid.

  • 330 początkujący
    @Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak

    To ja nie wiem, po ktorej stronie jestes. Foliarzy widze codziennie i wywoluja we mnie chorobe. Tak piszesz jakbys sie czail i sprawdzal reakcje...to ja na spokojnie napisze. Ci co neguja istnienie koronawirusa maja do tego prawo, gdyz nauka sie skurczyla, nie wiem czy istnieje dzisiaj JAKIKOLWIEK NAUKOWIEC. Mam przykład krzysztofa simonsa (celowo z malej). Jak gosc oplacany przez Phfizera moze byc w jakikolwiek sposob wiarygodny...to nie sa teorie spiskowe, czesc lekarzy juz wcześniej pobierala granty. Dziennikarze dostali za promocje cowidka kase, jest wykaz - mozna sprawdzic, najwieksza sprzedajna jest krzysztof stankowski, celebryta.
    Kolejny brak pogody w Polsce, ciezko sie pisze.

    Foliarze sa ubrani w maski, i tak sa grozni, czesto poza niszczeniem wlasnego zdrowia, zabijaja innych pogladami nazistowskimi, paszportami i innymi bzdurami.
    Czlowiek ma twarz.
    Robot nie. Mamy coraz wiecej robotow. I cofamy sie do sredniowiecza. Maski noszone na deszczu to hit, ale wielomiastowi je nosza. Lapia grzyby, bo na biologii nie uwazali, ale maja pejsbuki i instachlamy ;)

    Zazdroszcze Podkarpaciu, tam jest duzo inteligentnych osob.

  • dervish profesor
    @EmiI

    Z grypa jest podobny problem jak z covidem. Ludzie sie nie szczepią. W zasadzie przeciwko grypie szczepi sie znikomy procent populacji. To sprawia, ze wirus grypy ma duże pole (wszyscy niezaszczepieni) do mutowania. Po każdym sezonie grypowym powstaje kilka nowych mutacji wirusa i dlatego produkuje sie na kazdy sezon nowe szczepionki które uwzględniają nowo powstałe mutacje. A sama szczepionka przeciwko grypie bardzo skuteczna. Wiem z własnego doświadczenia. Szkoda, ze szczepienie przeciwko grypie nie jest powszechne bo gdyby było być może nie trzeba by si e szczepić co sezon bo nie byłoby nowych mutacji a sam wirus mógłby po prostu zginać z braku nosicieli. Ludzie się nie szczepią bo akurat grypa nie jest chorobą groźną w takim stopniu jak covid ani dla sytemu ochrony zdrowia ani dla pacjenta. Tylko bardzo ciężkie przypadki których jest niewiele wymagają hospitalizacji. Zanim zacząłem się szczepić kilkanaście lat temu dwa razy grypa wysłała mnie do szpitala a w każdym sezonie przechorowywałem te chorobę dosyć ciężko, ale w domu. Odkąd się szczepię nie wiem co to grypa. Przez kilkanaście lat zaledwie dwa razy lekarz zdiagnozował u mnie lekka grypę. Zgłosiłem objawy lekkiego przeziębienia przy okazji innych badań kontrolnych i wyszło że to lekka grypa.

    Jak ważne dla skutecznej walki z wirusami jest powszechne szczepienie dowodzi Omikron. Nie przypadkiem ta mutacja narodziła się w Afryce gdzie zaszczepienie sięga zaledwie 10 %. Niech "wolnościowcy" zrozumieją że ich egoistyczne "umiłowanie wolności" stwarza dogodniejsze warunki do mutowania i rozpowszechniania się wirusa. Ci co się szczepią w niczym nie przeszkadzają płaskoziemcom a na odwrót i owszem. Niech się płaskoziemca nie dziwi, że osoba zaszczepiona (albo i niezaszczepiona ale przestrzegająca obostrzeń bo wierzy że wirus jest zagrożeniem) nie chcą przebywać w zamkniętych pomieszczeniach czy w środkach komunikacji masowej w towarzystwie "wolnościowców" niezaszczepionych i dodatkowo olewających maseczki co sprzyja rozprzestrzenianiu wirusa.

  • 330 początkujący
    @skoki_TVN

    Piekny jezyk, normalnie 6 z polskiego...nosisz maske, jestes siewca smierci, zabijasz siebie i innych!
    Tylko przestepca czuje sie w tym dobrze.
    Ty rob jak oszolom zakupy online, ja chce dac zarobic kasjerkom, interesuje mnie. NORMALNOSC.
    Normalnosc to normalnosc, niby truizm, ale większość nie ogarnia co to znaczy.

  • kwak11234@wp.pl profesor

    "Dyrektor Andrzej Wąsowicz poinformował, że obiekt jest gotowy na zawody. We wtorek trenowały na nim m.in. reprezentantki Polski. Na liście startowej imprezy jest 76 zawodników, ale może się to jeszcze zmienić z powodu sytuacji związanej z pandemią."


    Gdzie on widzi te 76 skoczków na liście na piątek?
    Maks 70, lol

  • atomek81 stały bywalec
    @MarcinBB

    "Dylemat jest taki: >czy zaryzykować i żyć normalnie tak jak do marca 2020 licząc się z tym, że oznacza to przeładowanie szpitali na poziomie, które epidemiolodzy obliczyli na 50 pacjentów na jedno łóżko w danym momencie. W krajach o najlepszej służbie zdrowia"
    Czy możesz podać jakieś źródło tych 50 pacjentów na jedno miejsce? Chciałbym przeczytać jak to zostało wyliczone, bo mi się to wydaje cokolwiek zawyżone. Załóżmy, że rok temu w Polsce sytuacja była na granicy i blisko jej przekroczenia. Nie wiem czy tak było i jak duże jeszcze były rezerwy, ale załóżmy, że to była granica powyżej której, każdy następny pacjent nie miałby już łóżka. 50 razy więcej zajętych łóżek, to 50 razy więcej przypadków. A to oznacza, że mielibyśmy rok temu o tej porze 20 milionów zdiagnozowanych chorych. To jest po prostu nie możliwe. Co znaczy, że 50 pacjentów na jedno miejsce to bzdura.

    "Mieszkam w Irlandii, bywam w Polsce. W Irlandii stopień przestrzegania restrykcji jest w porównaniu z Polską bardzo wysoki. Ale i tak dużo niższy, niż rok temu. W Polsce? Żart. Ile osób przestrzega? 10%? 20%?"
    Weźmy pod uwagę, że w porównaniu z Irlandią to my nie mamy praktycznie żadnych restrykcji.

    "Druga odpowiedź - wariant delta, który jest znacznie bardziej zaraźliwy, niż zeszłoroczny. To musi skutkować i większą liczbą zgonów, bo z matematyką nie wygrasz."
    Nie do końca. Wirusy często ewoluują w wersje bardziej zaraźliwe, ale mniej śmiertelne. Chociaż może się zdarzyć, że będzie i jedno i drugie. Lepiej, żeby to nie nastąpiło.

    "Żeby covid przestał być tak wielkim zagrożeniem, jakim jest, musimy jako większość populacji mieć przeciwciała. Ze szczepionki, lub przechorowania. Problem w tym, że ani te, ani te, nie chronią nas zbyt długo."
    Taka właściwość korona wirusów w porównaniu z wirusami grypy.

    O omicronie, komunikat WHO:
    https://www.who.int/news-room/articles-detail/who-advice-for-international-traffic-in-relation-to-the-sars-cov-2-omicron-variant
    i skrót:
    https://stooq.pl/n/?f=1456536
    Generalnie WHO twierdzi, że całkowite zamknięcie granic na kraje z omicronem może być przesadzone, po za tym i tak nie powstrzyma rozprzestrzeniania wirusa.

  • atomek81 stały bywalec
    @MarcinBB

    Postaram się trochę skrócić naszą dyskusję i nie poruszać już tematów, gdzie mówimy o tym samym.

    "Popatrz na różnice w zgonach między krajami o najwyższym (Irlandia Portugalia) i najniższym (Bułgaria i Rumunia) wyszczepieniu. Teraz popatrz znów na ich wskaźniki zgonów w czasach przedszczepionkowych."
    To jest oczywiste, ale jeśli popatrzysz np na Irlandię, Danię, Austrię to już wychodzi, że pandemia inaczej się zachowuje. Dodatkowo fale występują w różnych krajach z przesunięciami. Dlatego nie można tak wprost porównywać, że teraz gdzieś tam jest lepiej a gdzie indziej gorzej, bo za miesiąc może być na odwrót. Ale ogólnie się zgadzam.

    Co do skuteczności szczepionek to przede wszystkim chodziło mi o skuteczność ochrony przed zakażeniem i przed ciężkim przebiegiem. Stopień wyszczepienia nie ma tu nic do rzeczy.
    "...Równie dobrze delta mogła się okazać zupełnie odporna na wszystkie szczepionki po każdym względem - zakażania, hospitalizacji i zgonów... ...Czyli w przypadku większości szczepionek mówimy o pierwszym i drugim miesiącu po zaszczepieniu. Po pół roku ta ochrona spada nawet o 50%... ...Prawda jest taka, że przy delcie, aby mieć maksymalną odporność, trzeba szczepić się co pół roku"
    Wyobrażasz sobie szczepienie całego społeczeństwa co pół roku...? Bo ja nie. W dodatku szczepionka musiałaby być ciągle modyfikowana pod nowe mutacje.

    "Dlatego badania kliniczne pokazują, że szczepionka redukuje ryzyko zgonu o 95%, podczas gdy w danym okresie w szpitalach nawet 30% zgonów to zaszczepieni... ... zaszczepieni czy "zaszczepieni"? Jak myślisz, ile w Polsce "zaszczepionych" to posiadacze lewych certyfikatów? 10 tys? 100 tys? Pół miliona?..."
    Badania kliniczne to jedno, a rzeczywistość drugie. Też pomyślałem o tym na ile w Polsce dane są przekłamane. Dlatego podałem Ci przykład Irlandii:
    Podobne dane ma Irlandia. Znalazłem dane za cały październik:
    -ilość zgonów na milion niezaszczepionych: 55
    -ilość zgonów na milion zaszczepionych: 31
    To tam jest nawet gorzej niż u nas, to oni tam jeszcze bardziej oszukują...? To jest w przeliczeniu na milion! Jeśli się nie mylę, to jutro Irlandia opublikuje nowe dane po kolejnym tygodniu. Jeśli tak będzie to je wrzucę.

    "Przecież mówimy raptem o ilu zgonach oficjalnie zaszczepionych? Tysiącu od początku szczepień? Tysiącu stu? Do 12 listopada było takich osób w Polsce 850."
    Aktualnie jest to już 2651, stan na 26 listopada. Aktualnie rośnie 500-600 tygodniowo... Po prostu przyszła fala.

  • Lataj profesor

    Grinch - Engelbergu nie będzie. To była taka tradycja jak Kevin co roku na Polsacie. Jak PŚ w Szwajcarii nie będzie, to co na zastępstwo? Póki pandemia się nie skończy, nigdy nie będzie normalnie!

  • HAZARD weteran
    @Raptor202

    Po to się szczepicie [...], żeby tacy 'płaskoziemcy' jak ja wam nie szkodzili. 🤣 Peace, bez odbioru.

  • HAZARD weteran
    @skoki_TVN

    "foliarz" i kończę temat, miłego życia w kłamstwie. 😁

  • Raptor202 profesor
    @HAZARD

    Wolność wyboru nie oznacza wolności do bycia oszołomem i szkodzenia innym. Tak trudno pojąć, że maska nie ma chronić ciebie, tylko otoczenie wokół?

  • skoki_TVN bywalec
    @HAZARD

    jak chcesz sobie zyc po swojemu bez respektowania praw innych to [...] na dzialke albo na koniec swiata a zakupy rob online a nie lazac po sklepach..... nie zamierzam sie zarazic wirusem od jakiegos wybitnego medyka i znawcy wirusologii o wiedzy orangutana ktory ma gdzies respektowanie postanowien i lazi potencjalnie zarazajac innych....[...]

  • HAZARD weteran
    @skoki_TVN

    To nie proś, tylko zajmij się sobą i daj innym też decydować o sobie[...]Trudne co nie? Przecież narzucanie obcym ludziom tego co mają robić jest super! Wszystkich takich jak ty powinno się zamknąć na jakiejś wyspie, albo w innym miejscu z dala od normalnych ludzi, którzy chcą normalnie żyć. :))

  • skoki_TVN bywalec
    @HAZARD

    dziwne ze jeszcze od nikogo w morde nie dostales bo ja najpierw grzecznie prosze o zalozenie maseczki (w sklepach) takich jak ty ktorzy sa najmadrzejsi we wszystkim a faktycznie zwykle glupki.. a jak nie skutkuje to za fraki ze sklepu i dostaje taki madry inaczej malolat po gebie i jeszcze ani jeden sie nie poskarzyl po tym

  • HAZARD weteran

    "W Irlandii stopień przestrzegania restrykcji jest w porównaniu z Polską bardzo wysoki. Ale i tak dużo niższy, niż rok temu. W Polsce? Żart. Ile osób przestrzega? 10%? 20%?" Kompletna bzdura, przestań ludzi wprowadzać w błąd! W autobusach i sklepach obecnie minimum 85% nosi maski, nie ważne, że połowa robi to ze strachu przed mandatami albo dlatego, że "ktoś nam każe" (co jest żenujące - chyba się zgodzisz). Latem było to może 60%, teraz jest zupełnie inaczej więc proszę nie wymyślaj. Druga sprawa, ja nie noszę nigdy, nikomu nic nie narzucam, za to wielokrotnie spotyka mnie agresja i nienawiść ze strony takich covidowców jak np. Ty. Ja cenię sobie wolność wyboru i nie będę robił absurdalnych rzeczy tylko dlatego, że ktoś mnie zastrasza lub każe. :) I moje pytanie, skąd w tych ludziach takie zachowania? kto ich tego nauczył? Czyż nie kochane mainstreamowe zastraszające media?

  • HAZARD weteran
    @HKS

    Liczę więc, że znajdziesz motywację i że będziesz mi je podsyłał. 😁

  • MarcinBB redaktor
    @atomek81

    Pierwsza możliwa odpowiedź - obostrzenia.
    Tak było w Wielkiej Brytanii. Znieśli obostrzenia późną wiosną i wczesnym latem. I niemal od razu liczba zakażeń zaczęła skokowo rosnąć, choć w Europie skok zakażeń początkiem lata to rzadki widok, powinny maleć. Od lipca mają dziennie po 30-40 tys. przypadków.
    Gdy taki poziom zakażeń notowali w styczniu i lutym (sam początek szczepień) to mieli zgonów po 1000-1500 dziennie. Teraz mają stabilnie po 100-200. Czyli jakieś 8 razy mniej.
    W przypadku obostrzeń mamy 3 zagadnienia.
    1 - to, co na papierze
    2 - czy rząd to egzekwuje, czy tylko udaje, że coś robi
    3 - najważniejsze - na ile ludzie przestrzegają
    Wszyscy jesteśmy już zmęczeni, pandemia nam spowszedniała, setki zgonów dziennie to tylko statystyki, nie robią na nikim wrażenia.
    Mieszkam w Irlandii, bywam w Polsce. W Irlandii stopień przestrzegania restrykcji jest w porównaniu z Polską bardzo wysoki. Ale i tak dużo niższy, niż rok temu. W Polsce? Żart. Ile osób przestrzega? 10%? 20%?
    Druga odpowiedź - wariant delta, który jest znacznie bardziej zaraźliwy, niż zeszłoroczny. To musi skutkować i większą liczbą zgonów, bo z matematyką nie wygrasz.
    Trzecia odpowiedź -Użyty miks szczepionek. Popatrz na wskaźnik zgonów na Węgrzech. Oni tam na początku szczepili tylko Sputnikiem, indyjską i chińskimi. Potem dokooptowali "unijną czwórkę".
    A porównując kraj z krajem, to zawsze wchodzą kolejne czynniki - geny, zagęszczenie ludności, mentalność, zdyscyplinowanie, stan służby zdrowia, jakość powietrza, ogólny stan zdrowia i higieny społeczeństwa.
    Belgia - trzeba jeszcze brać pod uwagę inną, niż w reszcie UE, metodologię liczenia zgonów. Oni mają zgony zawyżone w porównaniu z innymi krajami, bo tam test nie jest wymagany, by jako przyczynę wpisać covid. Lekarz może ocenić po objawach.
    Jasne, że same szczepionki nas nie zbawią. Chyba, że wynajdą takie, co będą bardziej skuteczne i będą dawać ochronę na całe życie.
    Żeby covid przestał być tak wielkim zagrożeniem, jakim jest, musimy jako większość populacji mieć przeciwciała. Ze szczepionki, lub przechorowania. Problem w tym, że ani te, ani te, nie chronią nas zbyt długo.
    Opcja druga - skuteczne lekarstwa i to wydaje się już być na horyzoncie. Leczymy się wszyscy w domu. Covid jak grypa - żeby hospitalizacji wymagało 2 na 1000 a nie 100 na 1000. A respiratora 1 na 10000 a nie 10 na 1000. Bo na razie to tak z grubsza wygląda.

  • MarcinBB redaktor
    @Roxor

    " W tym raporcie, do którego wstawiłem link są tylko uwzględnione NOPy zgłoszone przez lekarzy do Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Te NOPy, które są zgłaszane przez zwykłych ludzi nie są w tym raporcie uwzględnione, czyli są de facto bez znaczenia."
    A jesteś w stanie to udowodnić, czy mamy Ci wierzyć na słowo?
    "Dodatkowo wkleiłeś jakiś nieistotny link, który był ostatnio aktualizowany na początku grudnia 2019 roku."
    Dlaczego nieistotny? Co za różnica, kiedy był aktualizowany. Pytanie, czy można zgłaszać tą metodą NOPy, czy nie? I nie na początku grudnia 2019 tylko 3 lutego 2021. Wpisz sobie w google "jak zgłaszać NOPy".
    Wynik przypięty na górze strony - gov.pl . Drugi poniżej, PZH. Przy PZH - stoi jak byk - 3 Feb 2021.
    Klikam w link, który wkleiłeś do gov.pl i w punkcie trzecim możliwości zgłaszania NOPów stoi znów jak byk - Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego - Państwowy Zakład Higieny. Link który nazywasz nieistotnym pochodzi z ich strony. Podobnie jak raport, do którego link który wkleiłeś.
    No i w końcu - wypadałoby mieć dowody na to, że jakikolwiek lekarz kiedykolwiek odmówił rejestracji NOPu, zanim zacznie się pomawiać lekarzy. Na pewno się to czasem zdarza, ale jaka może być skala? Jaki to może mieć wpływ na rzeczywistą liczbę NOPów?
    "Zazwyczaj jestem kulturalny. W tamtej jednej dyskusji rzeczywiście mnie poniosło, ale czytając takie komentarze jak chociażby twoje czasami ciężko (mi) się powstrzymać.
    Ja mam podobnie, ale to naprawdę więcej mówi o naszych temperamentach, niż komentarzach ludzi, na które reagujemy.
    Szkoda, że nie reagujesz oburzeniem, gdy ktoś wkleja ewidentne fake newsy i szerzy ewidentne antynaukowe bzdury.
    To wirusy zabijają ludzi, nie szczepionki.
    Nie walmy głową w mur - podałeś link do raportu, ja go akceptuję, przecież nie będę się kłócił z liczbami.
    Są jakie są, reszta to spekulacje, które mogą, ale nie muszą mieć wpływu na rzeczywistość. A trudno je oszacować.
    16 tys NOPów na 40 milionów szczepień.
    448 ciężkich. To 3,4% wszystkich NOPów.
    Taka jest skala.
    Zresztą podobna w całej Europie o ile dobrze pamiętam raport UE.
    Tak samo jest w Irlandii - NOPy zgłaszasz online, bezpośrednio, bez lekarza.
    Każdy może sam sprawdzić - również w innych krajach.
    Szczepionka jest dobrowolna. Decyzję należy podjąć samodzielnie i świadomie w oparciu o wiedzę, fakty.

  • MarcinBB redaktor
    @HKS

    Dokładnie takiej odpowiedzi się po Tobie spodziewałem. Do tego, o co prosiłem, potrzeba przecież odwagi cywilnej.
    Żegnam zatem i z góry proszę - nie cofaj ignora. Nigdy.
    Próżne są bowiem Twoje nadzieje na zmianę mojego punktu widzenia.
    Obu nam będzie zdecydowanie łatwiej funkcjonować na tym forum.

  • MarcinBB redaktor
    @Dama_Karmelowa

    I takie nastawienie mi się bardzo podobna, Szanowna Damo :-)

  • MarcinBB redaktor
    @atomek81

    "czy zaryzykować i żyć normalnie tak jak do marca 2020 licząc się z tym, że mogę tego nie przeżyć".
    Ok, ale to nie jest jedyny dylemat. Dylemat jest taki: >czy zaryzykować i żyć normalnie tak jak do marca 2020 licząc się z tym, że oznacza to przeładowanie szpitali na poziomie, które epidemiolodzy obliczyli na 50 pacjentów na jedno łóżko w danym momencie. W krajach o najlepszej służbie zdrowia

  • MarcinBB redaktor
    @atomek81

    W dodatku producenci chwalili się skutecznością w szczytowym momencie działania preparatu. Czyli w przypadku większości szczepionek mówimy o pierwszym i drugim miesiącu po zaszczepieniu. Po pół roku ta ochrona spada nawet o 50%. Czego oczywiście nie wykazały badania kliniczne robione w oparciu o wirus z Wuhan bo jakim cudem miały wykazać efektywność dla delty, której wtedy nie było? Myślę że łatwo to sprawdzić, ale te 30% zaszczepionych wśród zgonów to w ogromnej większosci będą osoby które szczepiły się już kilka dobrych miesięcy temu. Takich co szczepili się w zeszłym miesiacu będzie garstka.
    Prawda jest taka, że przy delcie, aby mieć maksymalną odporność, trzeba szczepić się co pół roku.
    Dlatego badania kliniczne pokazują, że szczepionka redukuje ryzyko zgonu o 95%, podczas gdy w danym okresie w szpitalach nawet 30% zgonów to zaszczepieni.
    Ale tu dwie uwagi.
    Pierwsza - 30% zaszczepionych wśród zmarłych znaczy co innego w kraju z wyszczepieniem na poziomie 50% a co innego 80%.
    I druga - zaszczepieni czy "zaszczepieni"? Jak myślisz, ile w Polsce "zaszczepionych" to posiadacze lewych certyfikatów? 10 tys? 100 tys? Pół miliona?
    Ilu z nich zmarło w szpitalach jako oficjalnie zaszczepieni?
    Przecież mówimy raptem o ilu zgonach oficjalnie zaszczepionych? Tysiącu od poczatku szczepień? Tysiącu stu? Do 12 listpada było takich osób w Polsce 850.
    "Po stosunku ilości zgonów zaszczepionych do niezaszczepionych można wnioskować (chyba), że same szczepienia to za mało. "
    Nie wiem, czy znajdziesz kogokolwiek, kto by z tym polemizował. Na pewno ja nie będę. Żeby stłamsić pandemię do poziomu, w którym służba zdrowia w jakimkolwiek kraju będzie zachowywała jaką-taką wydolność (czyli będzie ratowała wszystkich, których uratować się da przy tej mocy przerobowej, którą dysponuje w 2021) trzeba będzie w okresie jesienno zimowym żonglować obostrzeniami, mając wyszczepienie na poziomie 90% i modląc się o to, by kolejne warianty wirusa nie były dużo bardziej zakaźne i odporne na istniejące szczepionki. Oczywiście obraz mogą zupełnie zmienić lekarstwa. Mamy juz Molnupiravir w UK i Paxloid w USA.

  • MarcinBB redaktor
    @atomek81

    "Po pierwsze w oczy rzuca się, że w Irlandii całkowita ilość zgonów jest dużo niższa, niż w Polsce. Dane za cały miesiąc, a nie za jeden tydzień."
    Takie dane rzucają się w oczy za każdym razem, gdy porównujemy wskaźniki zgonów w krajach wysoko i nisko wyszczepionych.
    https://next.gazeta.pl/next/7,173953,27839175,czwarta-fala-zostawia-po-sobie-bolesny-slad-komisja-europejska.html#s=BoxOpMT
    W tym artykule jest porównanie odsetka zaszczepionych z liczbą zgonów na 1 mln mieszkańców w okresie dwutygodniowym.
    "Nie jest, mimo wszystko, łatwo zidentyfikować dlaczego w danym okresie zgony są niższe. Szczepionki mają z pewnością na to wpływ, ale mogą być też inne czynniki, np mniej śmiertelna mutacja wirusa."
    Wydaje mi się, że jest na to sposób.
    Popatrz na różnice w zgonach między krajami o najwyższym (Irlandia Portugalia) i najniższym (Bułgaria i Rumunia) wyszczepieniu. Teraz popatrz znów na ich wskaźniki zgonów w czasach przedszczepionkowych. Czy wtedy też występowały między tymi krajami tak szokujące różnice? Jeśli tak, to szukajmy tych innych czynników (na pewno obostrzenia i stopień ich realnego przestrzegania grał dużą rolę. Tu zresztą zahaczę o mój ulubiony przykład Norwegii i Finlandii w porównaniu z gloryfikowaną przez negacjonistów Szwecją). Jeśli nie, to musi to być szczepionka, bo co innego?
    Widzisz tak drastyczne różnice? Ja nie widzę.
    "Po drugie wychodzi na to, że skuteczność szczepionki niestety nie jest tak wysoka jakbyśmy oczekiwali."
    To zależy, kto czego oczekiwał. Naukowcy twierdzą, że do osiągnięcia odporności populacyjnej przy wariancie delta potrzebne jest wyszczepienie na poziomie 85%-90%. To by oznaczało, że na świecie są tylko 3 kraje, które ją osiągnęły - Zjednoczone Emiraty Arabskie, Singapur i Portugalia. I tylko na podstawie danych z tych trzech krajów można "rozliczać" producentów z efektywności szczepionek. W dodatku biorąc poprawkę na to, że oni je produkowali przed pojawieniem się delty, opierając swoje szczepionki na wariancie z Wuhan, jeśli się nie mylę. Równie dobrze delta mogła się okazać zupełnie odporna na wszystkie szczepionki po każdym względem - zakażania, hospitalizacji i zgonów.

  • 330 początkujący
    @Joannna

    Jedziesz Joanna :)

    Tomso: racja zupelna, gdyby byla prawdziwa pandemia, to rzad musi uspokajac i MOWIC PRAWDĘ. Czyli na przyklad szczepionki dzialaja, ale nie sa doskonale, badania wykazaly, ze maseczki nie hamuja wirusa, wiec obywatele nie noscie ich, bo jedyne co mozecie zlapac to tradzik, a dla zdrowia nie jest dobre wdychac wydzieliny :)

  • Tomsso bywalec
    @EmiI Szczepionki itp.

    To co rozpowszechnia WHO i firmy farmaceutyczne to istne sianie paniki. Organizm zestresowany zmniejsza swą odporność i jest podatniejszy na infekcje wirusowe i tyle w temacie. Z tego co zasłyszałem to dla każdego człowieka na Ziwmi jest przypisane 8 dawek szczepionki na tego medialnego CORONATVIRUSA

  • HKS profesor
    @HAZARD

    Do zeszłego sezonu tak, z tego jeszcze nie ma excela, bo najgorzej go zacząć, ale dopiero w ten weekend jakoś ruszy sezon lokalny, więc się jakoś go uda stworzyć w grudniu ;)

  • EmiI profesor

    Spór wokół pandemii to nie jest spór o szczepionki, o śmiertelność wirusa, o jego skutki zdrowotne itd. To jest spór aksjologiczny. Czy nadrzędnym celem jest ratowanie życia pewnej ilości osób, w warunkach pokoju dużej, czy jednak ważniejsze są wolności osobiście. Moja aksjologia każe mi stanąć po drugiej stronie. Po stronie wolności osobistych. Bo jak mówił klasyk "celem życia nie jest przeżycie". Ale wracając do tematu szczepionek. Absolutnie nikt nie neguje że te szczepionki mają dużą skuteczność do 2 miesięcy po pełnym zaszczepieniu. Tylko potem ich skuteczność gwałtownie spada. Ok, szczepionek na grypę też spada, trzeba się szczepić co roku. Pewnie na covida będzie podobnie tylko tu się nazywa inne pytanie. Czy co roku, albo co kwartał będziemy musieli przedłużać subskrypcje praw obywatelskich? Mówiono że dwie dawki i koniec, czas na normalność a tymczasem wiele krajów już każę się szczepić 3 dawką, mimo że dwie miały wystarczyć do ważności green passa do czerwca 2022. Skąd mamy wiedzieć co będzie dalej. Jakie są kryteria zakończenia pandemii? Jakie liczby muszą być by ją zakończyć?

  • HAZARD weteran
    @HKS zawody krajowe

    Korzystając z okazji, że jesteś, chciałem się dowiedzieć czy nadal zbierasz do kupy wszystkie krajowe zawody, bodajże kilka lat temu wysyłałem mi je na maila, nadal się w to bawisz? 😁 Takie zestawienie dla freaka jest jak maseczka dla naiwniaków. ;))

  • atomek81 stały bywalec

    Nie we wszystkich krajach z wysokim procentem szczepień widać zauważalny spadek przypadków i zgonów w stosunku do jesiennego okresu zeszłego roku.
    Dania: Ilość przypadków nawet wyższa, ilość zgonów podobna i rośnie (zobaczymy czy urośnie tak bardzo jak rok temu)
    Holandia: Ilość przypadków zdecydowania najwyższa (dwukrotnie! wyższa) ilość zgonów również podobna i też rośnie. Pytanie czy Holandia robi teraz więcej testów i dlatego wykrywają więcej przypadków czy co...?
    Belgia: Ilość przypadków taka jak rok temu, ilość zgonów na razie 4-5 krotnie niższa, ale jeszcze rośnie.
    Austria: Ilość przypadków większa niż rok temu (około 1,5 raza), ilość zgonów niższa około 2 razy, ale rośnie.
    Wszystkie te kraje mają ponad 70% zaszczepionych. Mieli, albo mają i wprowadzają nowe, restrykcje.
    Nie piszę tego, żeby negować konieczność szczepień, ale po to, żeby niektórym uświadomić, że sama szczepionka nas nie uratuje, choć z pewnością pomaga, co też pokazałem chwilę wcześniej pokazując ilość zgonów wśród zaszczepionych i niezaszczepionych (choć w innym ujęciu niż to robi ministerstwo zdrowia).
    Przykładowo dla Danii można założyć, że rok temu uniknęli wysokiej fali dzięki restrykcjom, a w tym roku mimo zniesienia restrykcji nie mają gorszej sytuacji dzięki szczepieniom. Ale co np z Austrią, która chyba nie zrezygnowała z restrykcji w tym stopniu co Dania, a statystyki nie tylko wszystkie, ale aktualne ma dużo gorsze niż Dania?

  • Roxor profesor
    @MarcinBB

    "Oczywiście istnieje również ścieżka zgłaszania NOPów przez lekarza i być może faktycznie jacyś mogą robić problemy"
    Sam sobie odpowiedziałeś na własne pytanie. W tym raporcie, do którego wstawiłem link są tylko uwzględnione NOPy zgłoszone przez lekarzy do Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Te NOPy, które są zgłaszane przez zwykłych ludzi nie są w tym raporcie uwzględnione, czyli są de facto bez znaczenia.

    Dodatkowo wkleiłeś jakiś nieistotny link, który był ostatnio aktualizowany na początku grudnia 2019 roku. Tutaj masz link jak i kto może zgłaszać NOPy związane ze szczepieniem przeciwko covid https://www.gov.pl/web/szczepimysie/jak-zglaszac-nop.

    Zazwyczaj jestem kulturalny. W tamtej jednej dyskusji rzeczywiście mnie poniosło, ale czytając takie komentarze jak chociażby twoje czasami ciężko (mi) się powstrzymać.

  • HKS profesor
    @MarcinBB

    Oczywiście, że nie raczę Marcinie, bo nie jesteś dla mnie autorytetem w tej dziedzinie. Mój wpis miał tylko na celu zasygnalizowanie pewnego problem i niepotrzebnie raz się dałem sprowokować. Przy pewnej sympatii do Ciebie uważam, że Twoje nieco wybujałe ego (szczególnie w temacie szczepień) zawsze wymusza niekończące się debaty. A zasygnalizować chciałem tylko to, że wchodzę tutaj przeczytać coś o skokach, a Twoja działalność tutaj to w w ostatnich miesiącach w większości szczepienia stąd uznałem to za szaleństwo (po dłużej a nie jednoraowej obserwacji wpisów) i dlatego daje Ci ignora, bo uważam, że temacie skoków prawie nic nie wnosisz, a w temacie szczepień jesteś tak samo edukacyjnie skuteczny jak "płaskoziemcy" w tych przepychankach. Jakbym chciał poczytać sobie o szczepieniach, to wiem gdzie szukać informacji, na pewno nie na skijumping i z całym szacunkiem nie od Cibie jako wyroczni. Pozdrawiam i po jakimś czasie pewnie anuluje ignora jak wrócisz do skoków a nie moralizowania na temat szczepień, chociaż to może trochę potrwać.

  • Hanawald bywalec
    Tak czytam i czytam

    I uważam, że właściwie nic złego się nie dzieje. Jest artykuł o możliwym odwołaniu zawodów w Engelbergu. Niewykluczone, że takich sytuacji będzie więcej. Wówczas zupełnie normalną rzeczą jest, że kwestia skoków będzie najwyżej drugorzędna, a na pierwszy plan wyjdzie dyskusja o Covid. Ja nie ukrywam, nawet w komentarzach, że jestem antyszczepionkowcem, antycovidowcem i anty nie wiadomo co. Ale jak ze wszystkim, są osoby które tutaj byłyby skłonne dać sobie nawet i setną szprycę, gdyby kazali. Nie popieram, ale rozumiem. I nawet szanuję za akt odwagi. Prosiłbym jedynie o to, aby ten szacunek był w obie strony. Jeżeli nie ma obowiązku, każdy ma wolną wolę, to może zrobić, co zechce. Takie mamy czasu, że dyskutujemy tutaj i spieramy się nie tylko np. o cykl przygotowawczy polskich skoczków czy treningi kadry w takim a nie innym miejscu, ale również o kwestie covidowe. Irytujące i niedopuszczalne jest wspominanie o Covid np. pod artykułem o zdyskwalifikowaniu Ryoyu (nie mówię, że pod nim były dyskusje o pandemii), ale pod artykułem takim jak ten - owa dyskusja jest naturalną reakcją każdego z nas. I potencjalne blokady czy usuwanie komentarzy w niczym nie pomogą, a raczej zaostrzą dyskusję
    ____________________
    Moderacja:
    Jest regulamin, do którego wszyscy uczestnicy powinni się stosować.
    Na straży regulaminu stoją moderatorzy, wybrani przez redaktora naczelnego.
    Jeśli ktoś łamie regulamin, moderatorzy podejmują działania - również wymienione w regulaminie.
    Tak było i tak będzie, dopóki jest forum i dopóki jest regulamin.

  • Damian93 początkujący
    @Adrian AZ

    Może przez to że sieją panikę, a szczepienia coś nie przybliżają do normalności? Zaszczepiłem się, a efektów nie widzę, w Irlandii koło 90% zaszczepienia, powrót obostrzeń, Gibraltar 100%, powrót obostrzeń, skoczkowie zaszczepieni, już chcą konkursy odwoływać, to jedna wielka farsa

  • MarcinBB redaktor
    @Roxor

    Niestety, znów piszesz nieprawdę.
    Zgłoszenie NOP-u jest banalnie proste i można to zrobić w Internecie bezpośrednio, bez udziału lekarza. Każdy NOP od razu trafia do bazy, zarówno krajowej, (czyli Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych) jak i europejskiej - Eudra Vigilance.
    https://szczepienia.pzh.gov.pl/faq/jak-w-polsce-mozna-zglaszac-nop/
    Jak widać, informacja o tym fakcie widnieje na tej samej stronie, skąd wziąłeś raport, do którego odnośnik wkleiłeś.
    To stawia nas przed pytaniem - czy jesteś tak nieuważny, że znalazłeś raport, ale nie wiesz jak się go zgłasza (a jednak twierdzisz, że wiesz i że jest to trudne, bo lekarze stają okoniem) czy też zupełnie świadomie wprowadzasz w błąd czytelników?
    Bardzo grzecznie proszę Cię o odpowiedź na to proste pytanie.
    Oczywiście istnieje również ścieżka zgłaszania NOPów przez lekarza i być może faktycznie jacyś mogą robić problemy, choć nie mają w tym własnego interesu, bo NOP można zgłosić każdemu lekarzowi, nie medykowi wykonującemu szczepienia. Ale istnieje ścieżka bezpośrednia i każdy może z niej skorzystać.
    Dodatkowo dzięki temu faktowi wiemy, że te 16 tys. NOPów na 40 milionów szczepień to NOPy ZGŁOSZONE, a nie ZWERYFIKOWANE medycznie jako zdarzenia wywołane szczepionką.

  • Tadzik Mały początkujący
    @MarcinBB

    O przy okazji zapytam Pana redaktora - wlasnie sie zarejestrowalem, gdzie moge znaleźć regulamin korzystania z Państwa serwisu?

    ---------- moderacja ----------
    Regulamin komentarzy znajdziesz bezpośrednio pod sekcją komentarzy.
    ------------------------------------

  • Tomek88 profesor

    Oby te konkursy się odbyły. Engelberg to jedno z najbardziej klimatycznych miejsc w Pucharze Świata.

  • Dama_Karmelowa profesor
    @Joannna

    Jednak blokowanie to nie do końca słuszne rozwiązanie problemu. Naprawdę sporo tu użytkowników, których spostrzeżenia na temat skoków, czyli tego po co się tutaj zebraliśmy, są dla mnie mega ciekawe, natomiast w sprawie covida stoimy w zupełnej sprzeczności. Dlaczego mam sobie odcinać możliwość dyskusji o skokach, bo ktoś ma inne zdanie na temat szczepionek?

    Żeby pan redaktor @MarcinBB wiedział, że przemyślę i napiszę tego maila. Nie ma takiego problemu żeby się go nie dało rozwiązać, przynajmniej ja w to wierzę

  • MarcinBB redaktor
    @Dama_Karmelowa

    Widzisz jak to działa.
    Gdy tylko któryś z nas - moderatorów - usuwa wpis, który w naszej ocenie (też ludzi) jest złamaniem regulaminu, ukarani będą nim wielokrotnie spamowały (łamiąc punkty 2 i 3) narzekały na cenzurę (punkty 6, 10 i 11) i kłóciły się publicznie, że nie łamią regulaminu, łamiąc nadal kolejne punkty regulaminu.
    A nawet posuną się do szantażowania redakcji zrobieniem awantury u sponsorów. I będą spamowały treścią tegoż maila pod artykułem o zamknięciu granic w Szwajcarii. Upierając się nadal, że mają rację i nie łamią regulaminu.
    (Szczerze mówiąc chciałbym zobaczyć, co się stanie z mailem wysłanym do prezesa sporej firmy, którego treścią będzie narzekanie użytkowania forum, że jego wpis został usunięty :-D)
    Więc czasem - dla świętego spokoju - czegoś nie kasujemy.
    Ogólnie na tej stronie zrobił się już taki bajzel, że głowa boli. A z bolącą głową jeszcze trudniej jest podejmować właściwe decyzje.
    Czasem człowiek ma ochotę rzucić to wszystko i wyjechać w Bieszczady...

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    Na wstępie napiszę, że dziękuję Redakcji

    Za przychylność po opublikowaniu ogłoszenia o serwerze Discord. Powoli rozwijam projekt środowiska dla kibiców skoków narciarskich który ma współpracować z tą stroną i dopełniać jego funkcjonalność. Oczywiście serwer jest nieoficjalny i nie ma związku z redaktorami skijumping.pl. Zapraszam :) https://discord.gg/YFNrA36tHX

  • Joannna stały bywalec
    @Dama_Karmelowa

    Trudno mi się odnieść do twoich zarzutów, gdyż nie uczestniczyłam w dyskusji, w której padały te inwektywy. Myślę, że każdy - póki nie łamie regulaminu - ma prawo pisać tu, co chce. Jeśli komuś to nie odpowiada, może blokować konkretnych użytkowników. I problem zniknie.

  • Joannna stały bywalec

    Bardzo się cieszę, że mój pierwszy komentarz, pierwotnie usunięty, powrócił. Ciekawe, że redakcja zdecydowała się usunąć ten, w którym cytowałam swojego maila do red. Mieczyńskiego w tej sprawie. Jako, że komentarz pisany był o godzinie 16 i nie był widoczny, przytaczam go jeszcze raz, by nie zniknął w gąszczu innych (ot, sprawiedliwość, która chyba mi się należy): "A tymczasem komisja ekspertów na Słowenii orzekła, że śmierć 20-latki miała związek ze szczepieniem: https://www.rtvslo.si/zdravje/novi-koronavirus/strokovna-komisija-potrdila-da-je-bil-vzrok-za-smrt-20-letnice-cepljenje-s-cepivom-janssen/603186"
    Mam nadzieję, że to kończy temat cenzury na forum Skijumping. Adresy mailowe do sponsorów redakcji mam już jednak zebrane.

  • Dama_Karmelowa profesor
    @Joannna

    No nie. Artykuł dotyczy odwołania zawodów w Engelbergu, a dyskusja zabrnęła do przypadku NOPu w Słowenii. Czy to ma związek z odwołaniem zawodów w Engelbergu? A tak dzieje się pod każdym artykułem.
    A to, że nie zostało potępione wyzywanie innego użytkownika od wariatów jest dla mnie nie do pomyślenia. Choroby psychiczne to taka sama choroba jak nowotwór czy żylaki odbytu, a używa się tego jako obelgi. Takie zachowanie było normalizowane przez lata, ile osób teraz wstydzi się przez to leczenia psychiatrycznego czy nawet go nie podejmuje?
    Jako użytkownik mam prawo oczekiwać, że wchodząc na portal raz znajdę treści związane z tematem, dwa, w dyskusji każde zdanie zostanie potraktowane z szacunkiem. Tymczasem jak to wygląda w każdej dyskusji covidowej- jedna strona atak, druga atak i tak w kółko.

  • MarcinBB redaktor
    @Dama_Karmelowa

    Bardzo chętnie przeczytam maila od Ciebie.
    Z konkretną propozycją rozwiązania problemu.
    adres na stronie

  • Roxor profesor
    @MarcinBB

    "Tu wchodzi logika i statystyka . Oczywiście, że ostateczną przyczyną zgonu może być choroba współistniejąca, nie kowid.
    Ale w ilu przypadkach? Żyje ktoś 20 lat z cukrzycą, dostaje covida i umiera 2 tygodnie potem z płucami kompletnie zajętymi wirusem.
    Cukrzyca przyczyną zgonu? Naprawdę?"

    No i znowu to samo można powiedzieć o zgonach spowodowanych szczepieniem :)

    Szkoda tylko, że w jedną stronę dzieje się to bez najmniejszych problemów, a zgłaszanie NOP'ów do najłatwiejszych nie należy. Dodatkowo niektórzy lekarze nie chcą słyszeć o NOP'ach. Nawet na tej stronie ktoś o tym wspominał, że miał taki przypadek.

  • Joannna stały bywalec
    @Dama_Karmelowa

    Pandemia jest wszechobecna, a artykuł dotyczy właśnie spraw związanych z Covid-19. Tego tematu nie da się uniknąć, proponuję pomijać posty, które rażą Panią w oczy lub dawać "ignora" osobom, które piszą za dużo na ten temat (czytaj: foliarzom :)).

  • MarcinBB redaktor
    @Roxor

    "To samo można powiedzieć o zgonach na covid. Nikt nie robi sekcji zwłok i nie bada czy covid na pewno był przyczyną zgonu, bo takie objawy jak covid ma milion innych chorób."
    Tu wchodzi logika i statystyka . Oczywiście, że ostateczną przyczyną zgonu może być choroba współistniejąca, nie kowid.
    Ale w ilu przypadkach? Żyje ktoś 20 lat z cukrzycą, dostaje covida i umiera 2 tygodnie potem z płucami kompletnie zajętymi wirusem.
    Cukrzyca przyczyną zgonu? Naprawdę?

    "I jak wspomniałeś o tym, że zgonów jest potencjalnie więcej to trzeba wziąć pod uwagę, że zakażeń też jest dużo więcej niż podają statystyki. Sam znam kilka osób, które przechodziły covid, a w statystykach uwzględnione nie są."
    Oczywiście, że tak. Przecież wszyscy epidemiolodzy mówią, że zakażeń jest nawet 10 razy więcej.
    Ale dla porządku jakiejkolwiek dyskusji czegoś się trzeba trzymać. Albo przerzucamy sie liczbami i proporcjami które są w statystykach, albo bazujemy na szacunkach.
    Na coś się trzeba zdecydować.

  • Dama_Karmelowa profesor

    Ja też nie omieszkam napisać maila do administracji portalu. To jest portal o skokach narciarskich, do ciężkiej cholery, a nie że sekcja komentarzy staje się tubą propagandową foliarzy i wzajemną napieprzanką na siebie nawzajem bez grama szacunku do drugiej strony. Dajcie żyć normalnym użytkownikom, którzy chcą sobie pogadać o skokach!
    W tej chwili korzystanie z tego portalu jest nie do zniesienia, jeżeli tak zostanie bez żalu opuszczę tę stronę i przeniosę się do bardziej przyjaznego środowiska.

  • MarcinBB redaktor
    regulamin

    Wszystkich dyskutujących raz jeszcze grzecznie proszę o przeczytanie regulaminu i stosowanie się do niego.

  • MarcinBB redaktor
    @HKS

    Szczerze mówiąc Twoje kolejne zarzuty pod moim adresem są zupełnie nietrafione i próbujesz mi wpierać rzeczy, których nigdy nie pisałem.
    Przekłamujesz też rzeczywistość poprzez uogólnianie, (które zresztą zarzucasz mi.)
    "powiedziano", "naracja nauki była inna".
    Co to w ogóle oznacza?
    Kto konkretnie kiedy i co powiedział? W jakim źródle?
    Artkuły które ja czytałem stwierdzały jasno właśnie to: "szczepionki są bezpieczne i w dużym stopniu chronią przed zakażeniem, hospitalizacją i ciężkim przebiegiem"
    I tak właśnie jest, choć nowy (w stosunku do szczepionek) wariant delta obniżył ich skuteczność o kilka-kilkanaście % - w zależności od producenta.
    Trudno tak naprawde mi zrozumieć Twój przekaz, ale wydaje mi się, że tworzysz fałszywe wrażenie, że sa jacyś naukowcy, którzy stwierdzili, że szczepionki sa bezużyteczne, lub wręcz szkodzą. Nie ma takich naukowców, chyba że na kompletnym marginesie nauki. Trudno na podstawie tego, co piszesz zaklasyfikowac Cię do innej grupy niz antyszczepionkowcy, bo mówisz z nimi jednym głosem. Jednym głosem z nimi atakujesz naukę, jednym głosem podważasz narrację nauki, kpisz z naukowców, jednym głosem dość niewybrednie atakujesz mnie personalnie gdy spokojnie przedstawiam argumenty. Stoisz w jednym szeregu z ludźmi piszacymi o "plandemii", "faszyźmie" odbieraniu wolności" i "wielkim oszustwie", w jedym szeregu z ludźmi twierdzącymi że wirusa w ogóle nie ma, albo że w najlepszym przypadku jest tak samo groźny jak grypa. Z nimi nie polemizujesz. Polemizujesz ze mną, gdy demaskuję fake newsy wklejane tu przez trolli.
    Więc może jasno się określ - jak jest Twoja opinia na temat pandemii oraz szczepionek.
    Na podstawie Twoich wpisów pod tym artkułem nie da się Ciebie odróżnić od typowego wyznawcy "plandemii" po zupełnie niczym. Niczym. Dlatego zadałem pytanie "Czy Ty czytasz, to, co piszesz". Może na spokojnie przeczytaj i spróbuj to zobaczyć oczami kogoś innego.
    Praktycznie wszystko, co napisałeś o "mojej narracji" jest nieprawdą i nie mam bladego pojęcia na jakiej podstawie sobie wyrobiłeś sobie taką opinię. Nie znajdziesz żadnych moich wypowiedzi, według których klasyfikowałbym ozdrowieńców jako szurów i nie gardzę nikim. Choć mam bardzo negatywny stosunek do ludzi, rozsiewających kłamstwa, jak choćby to z sądem z Lizbony. Bo takie kłamstwa będą kosztować kogoś życie.

  • MarcinBB redaktor
    @HKS

    Przeczytaj na spokojnie swoje wpisy i moje wpisy.
    Zasadniczo Twoje powinny być dawno edytowane lub skasowane, za osobiste, niewybredne ataki na mnie i dervisha, ale zostawiłem je specjalnie, byś sam sobie wystawił świadectwo.
    Twój pierwszy wpis był o tym że "oszalałem". Choć nawet nie brałem wtedy udziału w dyskusji.
    Teraz piszesz o "amoku".
    Czy to na pewno ja jestem w amoku, oceniając po stylu wypowiedzi?
    Zadałem Ci spokojnie kilka pytań we wpisie o 18:01
    Czy raczysz na nie odpowiedzieć?

  • atomek81 stały bywalec
    @Joannna

    Ale czym jest jeden udowodniony przypadek wobec takiej ilości szczepień?
    Generalnie na jakiekolwiek leczenie byś się nie decydowała, to ryzykujesz że umrzesz właśnie z powodu leczenia. Szczególnym przypadkiem są operacje, ale czy nie zdecydowałabyś się operować np wyrostka, bo może nie przeżyjesz operacji? Szczepionki nie są jedynymi wytworami medycyny, które mogą nas zabić. Zresztą nikt też nie zaprzecza, że szczepionka w ekstremalnym przypadku może powodować śmierć.

  • atomek81 stały bywalec
    @atomek81

    I jeszcze odnośnie szczepionek i wirusów ogólnie. Wirusy ewoluują i się zmieniają i z pewnością uodporniają się na szczepionki, ale jednocześnie nie mają za cel zabić nas wszystkich, bo zginęły by same. Gdzieś czytałem, że nagłe wyszczepienie dużej populacji może spowodować pojawienie się odpornej wersji wirusa. Tego artykułu akurat nie znalazłem, ale znalazłem inny, gdzie jest też fragment na ten temat:
    "Nie wykazano też, żeby jakakolwiek mutacja koronawirusa egzystująca u człowieka zagrażała efektywności przygotowywanych szczepionek, a wykazano nawet że mutacja D614G wręcz zwiększa wiązanie przeciwciał do wirusowego białka S. Wydaje się, że mutacje zagrażające efektywności szczepionek mogą dopiero pojawić się w większej ilości w momencie wystąpienia presji selekcyjnej, czyli już po zastosowaniu danej szczepionki na duża skalę."
    https://www.cm.umk.pl/aktualnosci-2/5148-kilkanascie-tysiecy-mutacji-koronawirusa.html

  • atomek81 stały bywalec
    @MarcinBB

    Nie jest, mimo wszystko, łatwo zidentyfikować dlaczego w danym okresie zgony są niższe. Szczepionki mają z pewnością na to wpływ, ale mogą być też inne czynniki, np mniej śmiertelna mutacja wirusa.
    Co do szczepionek i liczby zgonów. Na podstawie danych z twittera ministerstwa zdrowia. Zgony w przeliczeniu na milion populacji zaszczepionej i nie zaszczepionej w tygodniu 19-26 listopada. Jeszcze raz podkreślam, że to są zgony TYLKO W PODANYM TYGODNIU:
    -ilość zgonów na milion niezaszczepionych: 88
    -ilość zgonów na milion zaszczepionych: 32
    Podobne dane ma Irlandia. Znalazłem dane za cały październik:
    -ilość zgonów na milion niezaszczepionych: 55
    -ilość zgonów na milion zaszczepionych: 31
    Po pierwsze w oczy rzuca się, że w Irlandii całkowita ilość zgonów jest dużo niższa, niż w Polsce. Dane za cały miesiąc, a nie za jeden tydzień.
    Po drugie wychodzi na to, że skuteczność szczepionki niestety nie jest tak wysoka jakbyśmy oczekiwali. Po stosunku ilości zgonów zaszczepionych do niezaszczepionych można wnioskować (chyba), że same szczepienia to za mało. O ile się nie mylę, to w Irlandii bardzo długo były bardzo duże restrykcje, które teraz pozostały głównie dla niezaszczepionych (być może dlatego stosunkowo dużo zgonów wśród zaszczepionych, skoro oni praktycznie nie mają ograniczeń z wejściem do kina, teatru itd.) Mimo wszystko Irlandia cały czas zaleca izolację i pracę z domu. Ogólnie niższa śmiertelność w Irlandii jest (prawdopodobnie) sumą wyższego stopnia szczepień, większych restrykcji, a także pewnie lepszej służby zdrowia.
    Teraz pytanie: jeżeli szczepionki nie są wystarczające i nadal należy stosować daleko posuniętą izolację, to czy my, mimo wszystko, chcemy się na to decydować? Ja osobiście, miałbym wątpliwości, czy siedzieć w domu i się izolować czekając aż wirus zniknie (a to się nie stanie), czy zaryzykować i żyć normalnie tak jak do marca 2020 licząc się z tym, że mogę tego nie przeżyć. Wiem jak to brzmi, ale ja bym się poważnie zastanawiał.

  • Roxor profesor
    @MarcinBB

    "Czyli możemy co najwyżej stwierdzić współwystępowanie.
    Nie udowodniono, że w tych wszystkich przypadkach szczepionka faktycznie była PRZYCZYNĄ."

    To samo można powiedzieć o zgonach na covid. Nikt nie robi sekcji zwłok i nie bada czy covid na pewno był przyczyną zgonu, bo takie objawy jak covid ma milion innych chorób.

    I jak wspomniałeś o tym, że zgonów jest potencjalnie więcej to trzeba wziąć pod uwagę, że zakażeń też jest dużo więcej niż podają statystyki. Sam znam kilka osób, które przechodziły covid, a w statystykach uwzględnione nie są.

  • Wojtas22 początkujący
    Życie

    Ta cała sytuacja tym którym się to opłaca wymknęła się spod kontroli i muszą robić cokolwiek by zmanipulować wszystkich bo dużo ludzi po prawie dwóch latach otworzyła oczy, ze trzeba żyć normalnie. Ludzie umierają głównie z nieudzielania pomocy osobom które tego potrzebują i nie nie chodzi o COVID tylko inne choroby które zostają bez pomocy gdyż szpitale są tylko dla covida a nie dla innych chorób. Głupi ale jakże trafny przykład na działanie szczepionek: W mojej okolicy w szpitalu w siemianowicach liczba hostpitalizowanych z COVID 36 w tym 16 osoby zaszczepione 20 niezaszczepione LICZBA OSÓB NA INTENSYWNEJ TERAPII : 5 - Zaszczepione 1 - niezaszczepione. Plus po ludziach mi bliskich którzy się zaszczepili widzę co jakiś czas gorsze samopoczucie oraz częstsze przeziębienia itp. No i oczywiście nie zapominajmy, ze większość zgonów które uwzględniają wszyscy brzmią „pacjent był zakażony koronawirusem” Nie ma tam ze zmarł z powodu COVID tylko BYŁ ZAKAŻONY. To jest nienormalne co się wyprawia. Przepraszam z za komentarz o covidzie na stronie ten stronie ale ten artykuł mnie poddenerwowal :/

  • HKS profesor
    @MarcinBB

    O to co chodziło ;) Żebyś się odpalił i od razu wpadł w swój amok licząc że trafiłeś na antyszepionkowca, bo tak Ci najłatwiej a tu niespodzianka. Przecież to oczywiste, że szczepionki działają w pewnym zakresie, ale jak je wprowadzano to nie powiedziano, że "szczepionki są bezpieczne i w dużym stopniu chronią przed ciężkim przebiegiem". Narracja "nauki" wtedy była inna, a Ty oczekujesz, żeby bezgranicznie ufać jak pada słowo "nauka" albo "naukowcy" jakby naukowcy nigdy się nie spierali, a randomizowane, kohortowe, kliniczno-kontrolne czy przekrojowe badania wzajemnie się nie wykluczały (lub chociaż nie różniły) i jakby od początku świata nie robiono badań pod tezę przy odpowiednim dobraniu badanych. Wczoraj się obudziłeś? A jak człowieka dopadnie choroba, to chodzi do różnych naukowców mających różne zdanie (szok, nie?) i niektórym pomagają znachorzy - nikt nigdy nie weźmie odpowiedzialności, żeby ich komuś polecać, ale to Ty się nad sobą zastanów i głoś te swoje mądrości osobie, którą wyleczył "znachor" a nauka nie mogła jej pomóc, bo ta osoba wcale nie musi nauki negować, tylko zdaje sobie sprawę, że ludzki organizm jest skomplikowany. Bo według Twojej narracji, to antyszepionkowcem jest ozdrowieniec, który się nie zaszczepił, bo nie klasyfikujesz go w tych swoich procentach lepszych Polaków. Dumny z siebie jesteś? Jeśli ktoś przechorował zanim mógł się zaszczepić to jest gorszy? Wpisujesz go w tego swojego excela jako szura? A nie, przecież naukowcy mówili, że odporność po przechorowaniu to taka średnia, ale po szczepionce, to już petarda. A skąd to wiedzieli? A no bo nauka...

  • MarcinBB redaktor
    @Roxor

    Jeśli się nie mylę, to są NOPy zgłoszone.
    Czyli możemy co najwyżej stwierdzić współwystępowanie.
    Nie udowodniono, że w tych wszystkich przypadkach szczepionka faktycznie była PRZYCZYNĄ.
    Dokładnie tak samo, jak wciąż twierdzicie, że to nie covid zabija, tylko inne choroby a pozytywny wynik testu to zbieg okoliczności.
    Ale dziękuję za ten dokument. Nawet, gdybyśmy uznali, że każdy jest na pewno spowodowany samą szczepionką:
    16 133 NOPów na 40 000 000 szczepień. 0,003%
    Z czego 448 to ciężkie.
    89 zgonów.
    89 zgonów na 40 milionów szczepionek. To o 89 za dużo oczywiście.
    Ale dla porównania przechorowanie - 83 500 na 3,5 miliona.
    A bez testu pewnie kolejne 60 tys.
    Pisałem o kilku, bo jakiś czas czytałem artykuł w którym pisano o zgonach z całą pewnością spowodowanych NOPem. Wykonano sekcje zwłok i ustalono to ponad wszelką wątpliwość.

  • MarcinBB redaktor
    @HKS

    Czy Ty w ogóle czytasz to, co piszesz?
    Zastanów się przez chwilę.
    Naukowcy to nie prorocy z bajek i legend. Nie używają czarów. Nie mają szklanej kuli.
    Wariant omikron nie ma dwóch lat, odkryto go bardzo niedawno.
    Naukowcy potrzebują czasu, by zrobić badania, zobaczyć, jak się zachowuje.
    Jednym z zarzutów pod adresem szczepionek jest to, że nie znamy efektów długofalowych.
    A jak niby je mamy znać? Maszyny czasu też jeszcze nikt nie wymyślił. Absurdem jest żądać od naukowców niemożliwego.
    Ale co mamy lepszego od naukowców i nauki?
    Ciebie? Anonimowego komentatora na forum skoków?
    Kto nas leczy z raka, grypy, AIDS i malarii?
    Nastolatki z youtube?
    Gdzie kobiety jeżdżą rodzić dzieci? Do znajomej z grupy na facebooku, czy do szpitala?
    Jak zaczynasz kaszleć i masz gorączkę to idziesz po syrop do apteki, czy do lasu nakopać sobie korzonków wedle własnego uważania?
    A skąd wiesz, że masz gorączkę? Mierzysz termometrem, czy pytasz na forum w necie?
    A termometr kto wymyślił? Naukowcy czy babka szeptucha?
    A kto ten syrop z apteki i panadol na gorzączkę produkuje? Przypadkiem nie koncerny farmaceutyczne? A kto je zatwierdza do sprzedaży, przypadkiem nie te same agencje, co zatwierdziły szczepionki na covid?
    A jak nie daj Boże dopadnie Cię nowotwór, do kogo się zgłosisz? Dzikiego Trenera? Kogoś z tego forum? Posła Brauna?

  • Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak weteran

    Nie wiem kto jest gorszy. Foliarze którzy mówią, że wirusa wogóle nie ma czy Covidianie i cała banda naukowców i polityków czekająca tylko na pretekst żeby pozamykać wszystko i wszystkich, zniszczyć gospodarki i psychikę ludzi.

  • 330 początkujący
    @HKS

    To tak jakbym kulke zobaczyl na ulicy, lezy i nic nie robi, ale z jej powodu bym uciekal...

    Jaki byl post Joanny, bo nawet nie zdazylem zauważyć, a madra osoba?

  • Roxor profesor
    @MarcinBB

    Kilka potwierdzonych zgonów na 4 miliardy zaszczepionych? Nie siej proszę dezinformacji, bo ktoś przez to może stracić życie. W samej Polsce jest blisko 100 oficjalnie potwierdzonych przypadków https://www.pzh.gov.pl/wp-content/uploads/2021/11/Raport-NOP-do-15.11.2021.pdf. Poprzednie szczepionki były wycofywane przy ilu zgonach?

    Co ciekawe, przeglądając podobny raport rządowy jakoś w czerwcu/lipcu takich zgonów było ponad 100.. Pamięć mnie chyba zawodzi.

    p.s. dlaczego post Joanny został usunięty po raz drugi?

  • HKS profesor
    @MarcinBB

    "Mało o nim na razie wiadomo, ale to, co wiadomo, niepokoi naukowców"

    Piękne podsumowanie! Jedno zdanie, a w zasadzie zawiera w sobie wyciąg z 2 lat i kultowi "naukowcy" i "nauka". To tak jak ktoś pisze "pieniążki" to od razu wiadomo, żeby z nim interesów nie robić.

  • MarcinBB redaktor
    @Wojciechowski

    Wykresy zakażeń i zgonów w Wielkiej Brytanii.
    Wiosną i wczesnym latem zdjęli tam restrykcje i zakażenia wystrzeliły w górę, ale zgony pozostały na bardzo niskim poziomie.
    Bardzo niskie poziomy zakażeń, hospitalizacji i zgonów były też w innych wysoko zaszczepionych krajach - Portugalii, Hiszpanii, Szwecji, Finlandii, Norwegii. W niektórych są nadal. W każdym razie kilka razy niższe, niż w nisko wyszczepionych.
    Naiwnie liczyłem, że osiągnięcie odporności populacyjnej w większości krajów europejskich to kwestia czasu.
    I nadal liczę na to, że nie pojawi się wariant odporny na istniejące szczepionki.

  • MarcinBB redaktor
    @Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak

    Zapewne się nie skończy nigdy. Ten wirus z nami zostanie.
    Wirus mutuje tym szybciej, im więcej ma żywicieli.
    Im więcej osób ma przeciwciała, tym wolniej mutuje.
    Więc w naszym interesie jest, by jak najwięcej miało przeciwciała.
    Ze szczepienia, lub przechorowania.
    Szczepionki są bardzo wysoko skuteczne na stare warianty, których już prawie nie ma i wysoce skuteczne na wariant delta.
    Pokazują to wszystkie badania naukowe i nie ma ani jednego, które pokazywałoby inaczej. Pokazuje to praktyka, bo w krajach wysoko zaszczepionych zgonów jest około 10 razy mniej, niż w erze przedszczepionkowej.
    Ze statystyk wynika, że na 100 zakażonych 2 osoby umierają.
    Na 260 mln zakażonych potwierdzonych testem, zmarło 5 mln.
    Na 4 miliardy zaszczepionych mamy KILKA potwierdzonych zgonów w wyniku NOPów.
    Chodzi o to, byśmy jako populacja światowa uzyskali jak najszybciej odporność jak najniższym kosztem.
    Przechorowanie oznacza uzyskanie odporności kosztem horrendalnie wysokim.
    Mnóstwo chorób kiedyś zabijających miliony udało się wyeliminować szczepionkami.
    Wierzę, że tego też się da.
    Ale im mniej osób się zaszczepi, tym będzie to trudniejsze.
    Tak działa natura, biologia, logika.

    https://www.biospace.com/article/comparing-covid-19-vaccines-pfizer-biontech-moderna-astrazeneca-oxford-j-and-j-russia-s-sputnik-v/


  • MaciejoS stały bywalec
    Engelberg

    Niestety przeczuwam, że doniesienia o możliwym odwołaniu PŚ w Engelbergu się sprawdzą. Ciekawe, czy FIS w ogóle będzie starał się o jakieś zastępstwa. W kwestii covida nie będę za bardzo się wypowiadał, bo raz że nie jestem ekspertem w tym, a dwa że wolę skupić się na skokach.

  • Wojciechowski profesor
    @MarcinBB

    Średnio przepadam za wchodzeniem w dyskusję na ten temat, ale jakie przesłanki do takiego czy innego optymizmu były we wrześniu? Ja nie jestem w obecnej sytuacji niczym szczególnym zaskoczony – oprócz tego, że spodziewałem się tych problemów gdzieś z miesiąc wcześniej. Jakikolwiek hucznie pojęty „optymizm” uleciał ze mnie może wczesnym latem lub nawet wcześniej...

  • MarcinBB redaktor
    @Nikt_ważny

    Zawsze, zanim się coś napisze, warto odrzucić emocje i na spokojnie się zastanowić.
    Pojawił się nowy wariant wirusa.
    Mało o nim na razie wiadomo, ale to, co wiadomo, niepokoi naukowców.
    Być może jest znacznie bardziej zaraźliwy. Być może zupełnie odporny na istniejące szczepionki, co zeruje nam pandemię do punktu sprzed roku.
    Dlaczego zamknięcie granic uznajesz za przegięcie? Szwajcarzy chcą dać sobie więcej czasu na rozpoznanie sytuacji.
    Zamykanie granic oznacza ograniczanie kontaktów, ograniczanie kontaktów ogranicza transmisję. Temu to służy.
    Masz rację, zapewne ten nowy wariant już u nich jest.
    Ale jest różnica, czy nowy wariant ma w tej chwili kilka osób, czy kilka tysięcy. To jest kupowanie czasu.
    Zadaniem rządzących nie jest zastanawianie się czy jakaś decyzja podziała na wątpiących tak, czy inaczej.
    Zadaniem rządzących jest minimalizować liczbę zgonów. I minimalizować ryzyko przepełnienia szpitali.
    Nie zgodziłbyś się z takim punktem widzenia?

  • MarcinBB redaktor
    @Jogibabu

    https://www.thelancet.com/journals/lancet/article/PIIS0140-6736(20)31142-9/fulltext

    Proszę bardzo.
    Nie ma żadnych zmanipulowanych badań, że maseczki są skuteczne. Chyba, że o tym czy coś jest zmanipulowane, czy nie miałby decydować jakiś covidowy negacjonista wedle swojego widzimisię.
    Istnieją, owszem, poważne badania, że ich skuteczność jest minimalna. Ale ich jakość jest dyskutowana, ponieważ były przeprowadzane na małych próbach.
    Z całą pewnością maseczki odgrywają mniejsza rolę, niż dezynfekcja rąk, trzymanie dystansu i ograniczanie kontaktów.
    A skuteczności tych trzech pozostałych nijak już nie da się podważyć, więc negacjoniści skupiają się na maseczkach.
    Bo medialne.

  • Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak weteran
    @MarcinBB

    W ten sposób to nigdy świat nie wróci do normalności. Co kilka miesięcy będzie ta sama historia nowy wariant, nie wiadomo czy szczepionki chronią przed wariantem i tak w kółko. Wirus istnieje ale panika i skupianie się tylko na Covidzie jest grubą przesadą.

  • MarcinBB redaktor
    @330

    https://fakenews.pl/zdrowie/czy-w-portugalii-tylko-152-pacjentow-zmarlo-z-powodu-covid-19/

    "Informacja" o portugalskim sądzie to wielokrotnie zdemaskowany fake news z czerwca. Kłamstwo, manipulacja, dezinformacja.

  • MarcinBB redaktor
    @Kubalant

    Napisałem "ale faktycznie wydaje mi się że..."
    I 15 września faktycznie można było być optymistą.
    A teraz się sytuacja zmieniła, szczególnie w krajach gdzie jest mało zaszczepionych osób.
    Przecież Szwajcaria (68% zaszczepionych) nie zamyka granic dlatego, że szczepionki nie działają.
    Po wykresie zgonów widać, że działają całkiem nieźle. Rok temu w listopadzie mieli po 80-100 zgonów.
    W tym roku mają po kilka-kilkanaście.
    Zamykają granice, podobnie jak wiele innych krajów, bo pojawił się omikron. Znacznie bardziej zaraźliwy. I naukowcy nie sprawdzili jeszcze jak szczepionka działa na ten wariant. Być może nie działa wcale. A to oznacza wielkie kłopoty.
    I nie pisz proszę do mnie "Pan", na forum wszyscy jesteśmy na "Ty". Chyba, że ktoś sobie nie życzy.

  • Joannna stały bywalec

    A tymczasem komisja ekspertów na Słowenii orzekła, że śmierć 20-latki miała związek ze szczepieniem: https://www.rtvslo.si/zdravje/novi-koronavirus/strokovna-komisija-potrdila-da-je-bil-vzrok-za-smrt-20-letnice-cepljenje-s-cepivom-janssen/603186

  • Karpp profesor
    @Adrian AZ

    No mają być z restrykcjami i bez kibiców. Chyba. Kiedyś tak czytałem ale już się tym ostatnio nie interesowałem.

    Czytałem przed chwilą, że igrzyska nie są zagrożone. Rząd w Norwegii też jest inny więc pewnie i Raw Air i MŚwL też sie odbędą

  • INOFUN99 profesor
    @kwak11234@wp.pl @kwak00000IQ

    Hahaha.
    Zabawny jesteś. Rok temu jakiś "inteligent" na tym forum napisał, że lepiej byłoby z powodu Covida odwołać sezon. Może ty go znasz?
    IO to najbardziej prestiżowa impreza sportowa, na którą czeka się aż 4 lata.
    Jako fan nacji egzotycznych, powinieneś widzieć, że skoczkowie z egzotyki, mają większe szanse na dobry rezultat na IO niż w PŚ, bo maksymalnie dana ekipa może wystawić 4 zawodników.
    Mają być odwołane, bo co, bo nasi nie są w formie?
    Chłopczyku, Finowie już 15 lat czekają na medal IO w skokach narciarskich i co oni też mają prosić o odwołanie IO.
    Przykładowo Leyhe, odnosząc kontuzję w marcu 2020 roku, pomyślał sobie, "kurcze przepadają mi MŚ w siebie, ale najważniejsze, żebym był gotowy na Pekin".
    Poza tym, czy ty w ogóle zdajesz sobie sprawę, jakie straty byłyby poniesione z powodu odwołania IO.

    [...]
    ***
    Ogranicz się proszę do dyskusji i zrezygnuj z ataków osobistych.

  • Roxor profesor
    @Adrian AZ

    A ja nie powiedziałbym, że w roku 2021 będziemy mieć tylu 🤡🤡🤡, którzy po tylu zderzeniach z rzeczywistością dalej będą wierzyć, że maski, lockdowny i szczepienia zakończą pandemię, albo że chociaż pozwolą wrócić do normalności 🤡 Do normalności którą znaliśmy, nie tej nowej.

  • Adrian AZ profesor
    @zimowy_komentator

    Problem w tym, że nowy wariant jest dużo bardziej zakaźny i występuje wysokie ryzyko zarażenia także u zaszczepionych.

  • Adrian AZ profesor

    Artykuł o potencjalnym odwołaniu zawodów przez COVID i już mamy nieprzyjemność czytania wysrywów pseudoekspertów wygłaszających swoje rewelacje nt. Pandemii i szczepionek, porównujących koronawirusa do grypy, czy mówiących o rzekomej nieskuteczności szczepionek.
    Jeszcze kilka lat temu nie przyszło by mi do głowy, że w 2021 roku, podczas pandemii będziemy mieli tylu antyszczepionkowców i że będzie taki problem z wyszczepieniem ludzi i zwalczaniem pandemii.

  • SZCZEPAN44 doświadczony

    No to wychodzimy do punktu wyjścia, odwoływali jak był ten 1-szy wirus z Chin, to na co te szczepionki i inne rzeczy, znowu RAW AIR nie będzie po raz 3-ci z rządu? Znów panika a może się okazać że to będzie choroba jak przeziębienie.. z reszta doniesienia są na razie takie że to nic groznego, wirus wirusowi nie równy ;]

  • King profesor
    @kwak11234@wp.pl

    Nie no na pewno będzie lepiej. Może będzie lepiej dla Ciebie, bo jedyne co robisz (w sumie jak każdy, ale inni mogą rozumieć pewne sprawy, których Ty raczej nie rozumiesz) to włączasz transmisję w TV czy innym urządzeniu i na tym twoje zaangażowanie w skoki się kończy. To nie Ty trenujesz 4 lata żeby dojść do odpowiedniej dyspozycji, stosując wiele wyrzeczeń z tym związanych, żeby dostać się do kadry na IO, a potem walczyć o medale. Dla innych z kolei sam występ w IO to jest wielkie wyróżnienie. Gwarantuję Ci, że każdy zawodnik którego byś o to spytał nie chciałby odwołania IO, nawet jeśli okazałoby się, że jego dyspozycja wtedy nie pozwoli mu walczyć o to co sobie założył wcześniej.

    Chciałbyś przez kilka lat przygotowywać się i poświęcić całe swoje życie jakiemuś wyznaczonemu przez siebie celowi żeby finalnie wszystko legło w gruzach, ale nie z powodu tego, że sam nie dałeś rady lub jednak rzuciłeś wszystko w kąt tylko z przyczyn niezależnych od Ciebie?
    I wracając do początku każdy z nas jest tylko i wyłącznie kibicem. Oczywiście najlepiej kiedy nasi reprezentanci lub zawodnicy, którym kibicujemy odnoszą sukcesy, ale nawet jeśli nie byliby w stanie odnieść sukcesu to i tak (przynajmniej ja) chciałbym obejrzeć zawody. Co miałby powiedzieć zawodnik, który będąc w formie nagle dowie się, że odwołali zawody, do których 4 lata się przygotowywał? Skoki to taki sport, że z roku na rok można wypaść. Weźmy takiego Bora Pavlovcicia. W zeszłym roku był dla wielu "czarnym koniem" MŚ i miał szansę nawet zdobyć medal. Medalu nie zdobył, ale w pewien sposób zaznaczył w tamtym sezonie swoją obecność w czołówce. Aktualnie nie wiadomo czy wróci do tego sportu na odpowiedni poziom z uwagi na problemy z wagą. Oczywiście nie życzę nikomu spadku dyspozycji, ale skąd mamy pewność, że ktoś kto w tym roku ma życiową formę nie ma jej po raz ostatni w karierze lub po raz pierwszy i ostatni? Nie każdy zawodnik będzie skakać przez ponad dekadę w czołówce jak choćby Stoch.

  • zimowy_komentator profesor
    @marek123456

    Za niedługo usłyszymy, że Tajner od początku o tym wiedział i dlatego wraz z Dolezalem taktycznie nie przygotowywali skoczków za bardzo na ten sezon :)

  • zimowy_komentator profesor

    Nie rozumiem w czym problem. Wszyscy skoczkowie, dziennikarze i działacze są zaszczepieni i nie stanowią zagrożenia dla siebie i dla innych osób zaszczepionych. Miejscowa ludność nie jest zaszczepiona i istnieje dla nich zagrożenie? To nie problem sportowców - nie chcieli się szczepić, ryzyko po ich stronie.

  • marek123456 stały bywalec
    @kwak11234@wp.pl

    Czyli rozumiem że nasi powinni już sobie darować ten sezon i zaraz zaczynać przygotowania do zimy 22/23

  • King profesor

    Serio nie mogą już zrobić zawodów bez kibiców jak choćby w Klingenthal? Przecież skoczkowie i wszyscy inni i tak są raczej w bańce.

  • Damian93 początkujący
    @Adrian AZ

    Jak leczą ludzi przez telefon to takie efekty

  • Jogibabu początkujący
    @Adrian AZ Pokaz wiarygodne badania naukowe na ten temat

    Ale takie naprawdę wiarygodne, nie zmanipulowane.
    Jak maseczka która nie zatrzymuje nawet pyłu węglowego (testowałem), ma zatrzymać mikrobowego wirusa?

  • Adrian AZ profesor
    @Jogibabu

    Maseczki zatrzymuję wirusa. Jak wydychasz powietrze z wirusem, to ten wirus nie leci prosto na innych ludzi, a zatrzymuje się na maseczce i częściowo wylatuje bokami, ale nie prosto na innych ludzi.

  • kwak11234@wp.pl profesor

    Uwierzcie mi, że dla Polaków lepiej będzie jeśli te ZIO odwołają. Bo to mogą być pierwsze Igrzyska od 2002r, w których nie zdobędziemy ani jednego medalu. Na ten moment tak to się rysuje.
    Bo z taką formą o skoczkowie nie mają żadnych szans w drużynie, nie wspominając indywidualnie

  • Adrian AZ profesor
    @Sweet

    Gdyby to była zwykła „grypka”, to nie umierało by na nią po kilkaset osób dziennie w samej Polsce, a szpitale nie byłyby przepełnione chorymi na nią, nie brakowałoby też respiratorów. A jednak to wszystko, co napisałem ma miejsce.

  • pogromca januszy weteran
    Jeśli naprawdę to odwołają, to...

    https://tenor.com/bnibr.gif

  • Adrian AZ profesor
    @Karpp

    Jeśli chodzi o zimowej IO, to już raczej za późno na odwołania, na pewno będą jakieś restrykcje, być może będzie bez kibiców, ale igrzyska same w sobie raczej się odbędą.

  • Robert Johansson252 profesor

    Rok temu było to samo
    I zawody spokojnie przeprowadzono.
    Nie strasznie ludzi

  • Seba Aka Krzychu profesor

    Szkoda by było, gdyby odwołali zawody w Engelbergu, mam jednak nadzieję, że się one odbędą.

  • Kubalant stały bywalec
    @MarcinBB

    "Ale faktycznie wydaje mi się, że do końca tego roku będzie normalnie. Przynajmniej tam, gdzie zaszczepi się wystarczająca liczba ludzi, by osiągnąć odporność populacyjną.
    Natomiast w skokach już de facto jest normalnie. Zawody się odbywają, publiczność wraca na skocznie. Oby jak najszybciej wróciła na każde zawody."
    https://www.skijumping.pl/wiadomosci/30490/skoki-tylko-dla-zaszczepionych-kibicow-pzn-wyjasnia/#komentarz-1663523
    Nie pisze tego dlatego że Pana nie lubię tylko już mnie denerwuje cała ta pandemia A pan pisał że będzie normalnie za niedługo

  • HKS profesor
    @MarcinBB

    Dobrze, dziękuję pięknie za wyjaśnienie i nowatorską definicję normalności. Nie rób z siebie tylko proszę jakiegoś bojownika o prawdę, bo komicznie to wygląda. Oświecony wykładowca Marcin i banda w najlepszym razie nieuków. Do tego jeszcze Pan magister dervish w trakcie doktoratu, który prowadzi ćwiczenia jak nie ma profesora.

  • Kubalant stały bywalec

    @MarcinBB
    Ja tam Pana lubię, pisze Pan ciekawe felietony, tylko nie zgadzam się z Panem w kwestii covid.

  • Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak weteran

    Piękny będzie ten sezon. Polacy bez formy, wykluczanie zawodników przez fałszywie pozytywne testy, brak publiczności, odwoływane zawody PŚ. Znając Covidian to TCS, RAW AIR, MŚ w lotach i Igrzyska Olimpijskie też są zagrożone. Może lepiej już teraz zakończy ten cyrk.

  • Hanawald bywalec
    Naprawdę jeszcze ktoś w to wierzy?

    Jeśli tak, winno to być traktowane już jako ciekawe zjawisko społeczne

  • Karpp profesor

    Mnie w tym sezonie nie zdziwi też odwołanie zimowej olimpiady w Pekinie która przecież pod względem restrykcji ma przykryć te letnią. Zależy co za miesiąc bedziemy wiedzieli o tej nowej odmianie i jak ona się rozwinie.

    A co do najbliższej przyszłości to prognozy na Wisłę na razie są fatalne..

  • Roxor profesor

    Czyli foliarze mieli rację, a oświeceni, wierzący w naukę po raz kolejni mają naplute w twarz. Ciekawe jak długo będą twierdzić, że to deszcz pada.

    Nad Japonią są jeszcze ciemniejsze chmury, jeśli chodzi o rozegranie PŚ.

  • HAZARD weteran

    I pomyśleć, że Małysz te szopkę i całą chorą propagandę wspiera i reklamuje swoją twarzą, za kilka tysięcy srebrników, wstyd panie dyrektorze od skoków (bo na pewno nie ds. skoków i KOMBINACJI jak to zakłamany PZN twierdzi) O wszystkich naiwnych i wspierających faszystowskie segregacje i zakazy jak pan MarcinBB covidowcach już nawet nie będę się wypowiadał, bo zaraz ktoś usunie za niewygodną prawdę.
    Mam dość tej szopki, ludzie znudzi wam się takie traktowanie kiedyś? Kiedy jakieś poważne i duże protesty?

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Tylko, że teraz masa ludzi jest zaszczepiona, rok temu nikt, a półtora roku temu nie było nawet leków na covida, teraz szpitale nie padają z nadmiaru chorych na COVID, hospitalizowanych z powodu koronawirusa jest o wiele mniej. Kwarantanna i ograniczenia kontaktów wszelkiego typu (nazywane lockodownem) zawsze były, są i będą najskuteczniejszą metodą walki z epidemiami chorób zakaźnych drogą kropelkową.

    Tyle, że mamy taki świat a nie inny i zupełnego zamknięcia nie da się zrobić, więc pozostają półśrodki w praktyce, których poziom skuteczności jest łagodnie mówiąc dyskusyjny.

    Tak czy inaczej na pewno najlepszym sposobem na walkę z epidemiami nie jest nic nie robienie.

  • MarcinBB redaktor
    @Kubalant

    2 miesiące temu pisałem, że będzie normalnie?
    Bardzo Cię proszę, podaj link do tego artykułu, czy komentarza w którym rzekomo coś takiego napisałem.
    Albo grzecznie przeproś za kłamstwo.
    Czy masz na tyle uczciwości i kultury osobistej?

  • Kolos profesor
    @kwak11234@wp.pl

    Tyle, że Omikrona nie ma w Chinach ani nawet specjalnie koronawirusa. Pod tym względem w Chinach jest bezpieczniej niż w Europie. przynajmniej statystycznie.

  • EddieKoteł weteran

    Może i dobrze, Polacy mieliby dwa tygodnie luzu na naprawę przed turniejem, bo mityczny Engelberg to już tylko mgliste wspomnienie.

    Poza tym nie lubię tej skoczni po przebudowie. Straciła prawie cały charakter. Nawet las wyłysiał, albo raczej wycięli do przesady.

  • MarcinBB redaktor

    I przypominam o przestrzeganiu regulaminu.
    To jest artykuł napisany przez kogoś innego, nie mnie. Jego tematem są zawody w Engelbergu i panująca pandemia. Nie brałem do tej pory udziału w dyskusji. Tymczasem mój nick padł w komentarzach już kilka razy. Wygląda to tak, jakby grupa nieszczególnie sympatycznych i życzliwych osób zebrała się w maglu, by obrabiać plecy nieobecnej koleżance. Niespecjalnie mnie to rusza, natomiast wystawia niezbyt chlubne świadectwo tym osobom.

  • MarcinBB redaktor
    @HKS

    Spokojnie, cierpliwie, grzecznie tłumaczę - w krajach o wysokim wyszczepieniu jest "normalnie" w tym sensie, że szpitale nie pękają w szwach a zgonów jest wielokrotnie mniej, niż w krajach nisko wyszczepionych. To są fakty. A informacje na ten temat jest bardzo łatwo znaleźć i bardzo łatwo zweryfikować. W niektórych z tych krajów jest normalnie - bo zniesiono restrykcje - wszystkie, lub ich część. W niektórych je przywrócono, ale we wszystkich wysoko wyszczepionych wskaźnik zgonów jest wielokrotnie niższy, niż przed początkiem szczepień. Jeśli nie jest normalnie, to znacznie bliżej normalności, niż w krajach nisko zaszczepionych.
    Tak się mierzy skale zagrożenia choroby czy skuteczność szczepionek. Nie tym, co gdzie się odwołuje, bo to zależy od odpowiedzialności rządzących, nie od powagi sytuacji. A jedno z drugim niestety nie zawsze idzie w parze.
    To trochę smutne, że dla wielu ludzi podczas pandemii "normalność" oznacza tylko to, żeby odbywały się zawody sportowe i mogli sobie pójść na imprezę. Dla mnie normalność to przede wszystkim sytuacja, w której nie umierają tysiące ludzi, których da się uratować. Jestem wielkim fanem skoków od ponad 20 lat, poświęcam tej dyscyplinie mnóstwo czasu, ale rozumiem, że są rzeczy ważniejsze.
    @Kubalant
    Regularnie zaczepiasz mnie tym samym zarzutem a ja regularnie odpowiadam tak samo - rok temu do głowy mi nie przyszło, że 47% Polaków nie będzie chciało powrotu do normalności i się nie zaszczepi. Nie ma mowy o powrocie do normalności bez osiągnięcia odporności populacyjnej. A ta przy wariancie delta wynosi według epidemiologów 85-90%. W zależności od kraju i jego charakterystyki.
    Poza tym mam wrażenie, że traktujesz mnie jako jakiegoś proroka? Jakiś miernik rzeczywistości? Czy ja Ci coś osobiście obiecywałem? Tobie się wydaje, że jestem jakąś osobą zarządzającą pandemią? Mam jakąś sprawczość? Jestem odpowiedzialny za zachowanie wirusa oraz innych ludzi?
    Dzielę się swoją wiedzą, którą wyczytam w mediach - zarówno ogólnych jak i popularnonaukowych i specjalistycznych. Powtarzam to, co powtarzają lekarze i naukowcy. I demaskuję kłamstwa i fake newsy.
    Widzę wyraźnie, że z tego powodu stałem się na tym forum obiektem hejtu i zaciekłych ataków ze strony pewnej grupy osób. Trudno. Opinia innych nigdy mnie nie powstrzymywała od pisania prawdy i głoszenia swoich poglądów.

  • kwak11234@wp.pl profesor

    Norwegowie odwołują swój start w COC w Chinach .
    Powód - nowa mutacja Omikron

    Mieli chęć startować, nie jadą

  • Dama_Karmelowa profesor
    @Mucha125

    To jest chyba jedyny rozsądny komentarz z wszystkich pod tym artykułem. To że władze, związki sportowe itp miotają się jak dzieci we mgle nie oznacza z automatu, że wirus jest zupełnie niegroźny. Powiedz to jeden z drugim tym co leżeli pod respiratorem, że chorowali na chorobę która jest rozdmuchana.

    Autorom niektórych komentarzy poza tym gratuluję wysokiej kultury osobistej. Naprawdę na tym forum jest tolerancja na wyzywanie ludzi od szaleńców?

  • Sweet weteran
    @Marco Gaccio

    Norwegia właśnie się ogarnęła jak UK i nie ma blokady, w Lillehammer zaraz zawody z kibicami jak w Ostersund czy w Kuusamo.

  • Sweet weteran

    grypka jak co roku, już byli wyciszeni ci "sreksperci" ale osławili kolejny z tysięcy szczepów grypki by znowu wywołać jakąś tam blokadę (zależy od kraju) i jeszcze bardziej pogłębić kryzys finansowy, a sportowców poniżyć i to w sezonie najważniejszym. zawodnicy muszą wziąść sprawy w swoje ręce wraz z sztabami reprezentacji i to jeszcze w grudniu, by nie było żadnych wątpliwości za 60 dni, żadnych cyrków.

  • Jogibabu początkujący
    Tresury ciąg dalszy

    Noś maseczkę to uchronisz czyjaś babcie od śmierci! Kij z tym ze maseczki nic nie dają bo nie zatrzymają żadnego wirusa, nosić trzeba bo to przypomina ludziom o "pandemii" (czysty zabieg psychologiczny).

    Śmierci na Covida? Najpierw trzeba by dokładnie sprawdzić na co ci ludzie zmarli (dowiedziono już wielokornie ze wpisywano Covida prawie każdemu bo była za to kasa), a potem zastanowić się dlaczego nie leczy się Covida tylko jego skutki? Zamiast go leczyć (są leki od lat stosowane które działają) wsadza się ludzi pod respiratory a potem to już może być za późno...

    Śpijcie dalej kowidioci (na szczęście niektórzy się budzą, Małysz mimo ze kasę przytulił zaczyna zadawać niewygodne pytania), już tylko 5latek z opóźnieniem umysłowym myśli ze chodzi tutaj o zdrowie.

  • HKS profesor

    MarcinBB niestety medycznie oszalał. Pisze, że w krajach o wysokim poziomie wyszczepienia jest normalnie, po czym Finlandia, która ma ponad 70% zaszczepionych trzyma 10 dni w izolacji zaszczepionego zawodnika bez możliwości powtórnego testu. No ale wtedy wyciągnie argument o "płaskoziemcach i foliarzach", który wszystko wyjaśnia. Także tutaj mamy kliniczny przypadek szaleństwa i niestety może już nie reagować na leczenie.

  • 330 początkujący
    @Mucha125

    Grypa w Polsce nigdy nie byla dobrze zapisywana. W Europie potrafi ginac naprawde sporo osob na nia.
    Dwa Niemcy notuja zgony na ,,czysty" covid, Polska z ,,dodatkami", po to by zawyzac liczbe zgonów.
    Trzy zgony na cowid moga byc nawet kilkusetkrotnie zawyzone, na przyklad zamiast 17 tysiecy okolo 150

    https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/other/lizbona-s%C4%85d-152-pacjent%C3%B3w-a-nie-17-tys-zmar%C5%82o-z-powodu-covid-19/ar-AALAFLP

    A juz kompletna manipulacja jest gadanie o nadmiarowych zgonach, bo za te nie odpowiada cowidek, tylko ekonomista dr Niedziele. Zamknięto szpitale, wykonano bodajże milion mniej hospitalizacji.

    Ad. Sam twój idol niedzielski kilka dni temu powiedział, ze restrykcje nic nie daja. A chiny masz System Sprawiedliwosci Spolecznej. Zbieranie punktow jak na Swiezaki...Chin nie obchodza mieszkancy, chca to testuja, nie to przestaja i wykazuja brak zakazen.

  • Kubalant stały bywalec

    Ostatnia prosta

  • Kubalant stały bywalec

    A @MarcinBB Jeszce z 2 miesiące temu pisał że do końca roku będzie normalnie. Zresztą tak samo pisał w marcu

  • Lets1Go1Brandon stały bywalec
    @erytrocyt_ka

    A to ciekawe, jeżeli zgonów jest 50/50.

  • Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak weteran
    Rok 2042

    Spokojnie, najbliższe 2 tygodnie będą kluczowe. Jeśli nie chcecie kolejnych lockdownów trzymajcie dystans, noście maseczki i przede wszystkim zapisujcie się na 33 dawkę szczepionki a normalność wróci bardzo szybko. NAPIWNO TAK BĘDZE

  • skoki_TVN bywalec

    i znowu eksperci od szczepionek od zachorowan wybitni medycy sie odezwali.. najznamienitsi lekarze siedza na forum skijumping i maja po 10-15 lat przyszlosc tego swiata........

  • Mucha125 profesor
    @Mati2121

    Facet nie porównuj do grypy, która zabiła mniej niż 1000 osób do covida(mimo braku obostrzeń), który w Polsce mógł już zabić nawet 300tyś osób licząc nadmiarowe zgony, a oficjalnie mówi się o 70 tysiącach (przy obostrzeniach przez prawie rok)!. Mi też się cyrk covidowy średnio podoba ale porównywanie do grypy jest DURNOWATE I NIE NA MIEJSCU(zapewne to jest psychologiczne zaprzeczenie). W krajach zaszczepionych notuje się rekordy, bo otwarta gospodarka (Logika wskazuje). Zamykanie gospodarki niestety ma sens by zmniejszyć transmisje wirusa(widać wyraźnie jak na serio przyjęły to Chiny). U nas jak w lesie z opóźnieniem zamykają granice jak to był klucz do blokady infekcji(wszystkie kraje z Uni musiałby to zrobić oraz mocno testować przyjezdnych, by lockdownu nie było na cały kraj).
    Sam pomysł na odwoływanie imprez takich jak PŚ jest idiotyczny (nie liczę igrzysk które są ogromne). Zawodnicy i sztaby są testowane oraz odseparowywane jak będzie przypadek. W dodatku ich jest niewiele(mamy limity przecież zawodników i sztabów). Wystarczy zamknąć imprezę dla widzów z poza okolic lub potestować ich ,certyfikat. W dodatku impreza dzieje się na dworze. Można co najwyżej zakazać przebywać w hotelu dla widzów. Cyrk będzie jak odwołają to imprezę tylko po to by strach zrobić ludziom.(nie znam innych powodów by odwołać taką kameralna imprezę)

  • Damian93 początkujący

    Dalej ten cyrk ciągną, zamiast żyć normalnie, widać jak skuteczna ta szczepionka, wycinają zawodników na podstawie niewiarygodnych testów, ludzie przestali bać się delty to wymyślili nową mutację. Jest sezon grypowy, ale teraz wszystko nazywają covidem

  • Scotty663 początkujący
    no cóż zrobić

    To już nawet nie jest śmieszne ani żałosne... To jest jak Zjedzenie czegoś, wydalenie i ponowne zjedzenie i tak w kółko...

  • Mati2121 stały bywalec

    Jestem wręcz zdumiony, że z powodu kowidka zamykają dosłownie wszystko. Kilka lat temu w ciągu tygodnia było 300 tys. chorych na grypę i niczego nie zamykali. Jak przyszła koronka to zamykają wszystko mimo tego, że przypadków w ciągu tygodnia jest o co najmniej 100 tys. mniej (tak jest przynajmniej w Polsce). Zresztą, w mocno wyszczepionych krajach notuje się rekordy zakażeń, więc wszelkie zamykanie gospodarek nie ma najmniejszego sensu.

  • erytrocyt_ka profesor
    @Lets1Go1Brandon

    Wiem, że zarażają, ale jeśli wszyscy skoczkowie są szczepieni to dla siebie nawzajem nie stanowią zagrożenia, bo przecież szczepionki chronią przez ciężkim przebiegiem.

    Konkluzja jest taka ogólnie - czemu mimo szczepionek w zasadzie nie jest ani trochę normalniej. Bo zaraz włącznie z Sapporo i Engelbergiem będziemy mieli odwołane cztery konkursy. Także szczepionki nie są takim wspaniałym a na pewno nie jedynym rozwiązaniem przeciwko covidowi...

  • 330 początkujący

    Co z Wisla? Ile moze wejsc AKTUALNIE kibicow?

  • Marco Gaccio profesor

    Wydawało sie rok temu że jak będzie szczepionka i wszyscy sie zaszczepią to nie bedzie już odwoływania konkursów itd. A tu może być jeszcze gorzj niż wcześniej.
    Norwegia na bank ob[***] zbroje jak zwykle i odwołają wszystko w marcu.

    To jest chore, żeby odwoływać coś z takiego błachego powodu. Kobayashi był tak mocno chory, że konkurs wygrał z ogromną przewagą. Śmiechu warte

  • Joannna stały bywalec

    Objawy Omikrona: drapanie w gardle, zmęczenie, symptomy lekkiego przeziębienia :) Pozdrawiam wszystkich, którzy dalej uczestniczą - pośrednio czy bezpośrednio - w tej szopce. Apropos szopki, taka ciekawostka: https://www.onet.pl/?utm_source=l.facebook.com_viasg_wiadomosci&utm_medium=referal&utm_campaign=leo_automatic&srcc=ucs&pid=2c637067-6652-437c-8cbe-4ab14120d876&sid=b177a2c9-166f-4113-9b28-185bbe554807&utm_v=2

  • 330 początkujący
    @ms_

    Wez 3 dawki, skoncz jak Zeman - w klatce...

  • cuba libre bywalec
    @Major_Kuprich

    zaraz znajda sie tacy co stwierdza, ze to tylko z tego powodu chca odwolac

  • mario1_94 stały bywalec

    Zaczyna się... Za rok nowy wariant i tak w kółko. Lepiej odwołać wszystko już teraz, po co się ograniczać.

  • cuba libre bywalec
    @Pavel

    to bylo juz dawno wiadomo, a omicron to tylko wymowka czemu eksperyment nie dziala

  • dejw profesor

    Najpierw wycinka będącego w bardzo dobrej formie i czekającego na swój ulubiony obiekt Deschwandena, potem Murańka, dalej hit totalny - główny faworyt do KK, szczepiony i całkowicie zdrowy, nie tylko uwalony przez testową loterię na dwa weekendy, ale i zamknięty jak w areszcie w pokoju hotelowym. A teraz jeszcze kultowe zawody przedświąteczne, które bez problemu odbyły się w "dużo groźniejszej" erze przedszczepionkowej, teraz są zagrożone jak nigdy.
    Fajna to nowa normalność. Taka nie za normalna.

  • cuba libre bywalec
    @erytrocyt_ka

    austria potwierdzila, ze szczepionki nie dzialaj wogole na zadne warjanty

  • Lets1Go1Brandon stały bywalec
    @erytrocyt_ka

    Szczepieni też zarażają, wiec nie widzę powodu, dlaczego mieliby być uprzywilejowani.

  • Pavel profesor

    Swoją drogą wychodzi na to, że te wszelkie lockdowny były zbędne. Obecnie u nas nie ma w zasadzie żadnych restrykcji, maski nosi jakis nikly procent, limity to fikcja, stadiony pełne, a zaczynają się spadki ilości nowych przypadków. Fala wygasza się identycznie jak rok temu jak wszystko zamknęli. Zobaczymy jak na to wpłynie ten Omikron, ale póki wychodzi na to, że uderzono w gospodarkę niepotrzebnie.

  • cuba libre bywalec
    tresury cd

    zgodnie z przewidywaniami plaskoziemcow, szurow, spiskowcow i calej reszty myslacych ludzi, mamy nowy wariant, ktory coprawda planowany byl na marzec 2022, ale zadlugo bylo cicho wiec troche przyspieszyli. Najlepsze jest to, ze nie ma zadnych wiarygodnych testow na c19 ale mozna odroznic rozne warianty. jak pisalem wczesniej wszelkie zawody sportowe nie maja juz nic ze sportem wspolnego, a ludzie daja sobie odbierac wszystko co maja, nawet skoki narciarskie, bo kilku nadzianych faszystow puscilo troche propagandy

  • erytrocyt_ka profesor

    Z tego co wiem, dalej jest utrzymywane, że obecna szczepionka działa na nowe mutacje, więc o co chodzi właściwie...jeśli ktoś jest zaszczepiony to normalnie powinien mieć wstęp do danego kraju.

    A jeśli nie? To co się zmieniło względem zeszłego roku, gdy szczepionki nie było? Nic na to wygląda...

    TCS też odwołają skoro w Niemczech też się rozszerza ten wariant? Jeśli doszłoby do czegoś takiego to byłoby wręcz gorzej niż w zeszłym roku, a miało być lepiej i normalniej.

  • Luk profesor

    Po wprowadzeniu szczepień mieliśmy wrócić do normalności. A tu taki wał!
    To jest wręcz śmieszne, że rządy zamykają gospodarkę, odwołują imprezy sportowe oraz utrudniają zwykłym ludziom życie z powodu wirusa który ma niecałe 1% śmiertelności, czyli niewiele więcej niż grypa.

  • Major_Kuprich profesor
    I nie będzie

    Tradycyjnego odrodzenia kadry w Engelbergu :(

  • ms_ doświadczony
    @330

    Zaraz pewnie znowu będzie pisał pod tym artykułem w obronie szczepień i próbował udowodnić że to co się dzieje jest normalne.

  • ms_ doświadczony

    I znowu cyrk z pandemią od nowa. A ktoś nie tak dawno pisał że jak coś odwołają to tylko zawody w Sapporo, ja się obawiałem trochę o Norwegię ale wydawało się że tym razem już się tam normalnie odbędą zawody a tu już widać co się zaczyna, zaraz będą chcieli pewnie zrobić to co w marcu 2020 roku, czyli pozamykać wszystko i odwołać wszystkie zawody sportowe i inne wydarzenia, a wielu niestety powie że tak trzeba bo jest nowy wariant i tak można cały czas a niektórzy dalej będą uważać że to co się dzieje jest normalne.

  • 330 początkujący

    Odwolajcie sezon. To jest ten plaskoziemizm, o ktorym pisal MarcinBe. Gdzies mi mignelo Sapporo, zaraz będzie sezon z przypadkowymi 10 zawodami i przypadkowym zwyciezca.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl