Okiem Samozwańczego Autorytetu: Szukamy pozytywów

  • 2021-12-20 00:07

Za nami zawody w Engelbergu, pierwszy period Pucharu Świata zakończony.  Jeśli ktokolwiek jeszcze zwlekał z podsumowaniami (tak jak zwleka się z wizytą u dentysty, co specjalnie mądre nie jest, ale wielu z nas i tak to robi) to już naprawdę najwyższy czas przestać.

Będę z Wami szczery. Z licznych i różnorodnych powodów ten felieton będzie wyjątkowo krótki. Bo i nie ma się specjalnie o czym rozpisywać. Użyłem tej przenośni za późnego Kruczka, a że sytuacja jest bardzo podobna to i przenośnia się nada: Jesteśmy w gęstym, ciemnym, wyjątkowo bagnistym lesie a przewodnik wycieczki (Michal Doležal) zgubił mapę. Kończą się herbatniki i nawet ciepła herbata, wokół słychać wycie wilków oraz krakanie kruków i nie ma zasięgu.

Okres przygotowawczy został zaprzepaszczony, co widać nie tylko w Pucharze Świata panów. Widać to Pucharze Świata pań, widać w Pucharze Kontynentalnym, widać w Pucharze FIS. Nerwowy trochę, by nie napisać  - desperacki trening w Ramsau - nie przyniósł żadnych rezultatów. Jedynym skoczkiem, który daje radę, jest Kamil Stoch, bo w pojedynczych skokach wciąż pokazuje, że należy do szerokiej światowej czołówki i tylko szczegółu brakuje, by należał do ścisłej. A mówimy - bez obrazy Kamil bo w Twoim przypadku to zdecydowanie komplement, nie przytyk - o weteranie. Każdy by chciał tak pięknie się zestarzeć (w sportowych realiach oczywiście) jak nasz Mistrz. Co do pozostałych dwóch skoczków na progu emerytury -  Piotra i Stefana - też wielkich oczekiwań nie miałem i nie mam. To co w życiu mieli wyskakać, to wyskakali. Piotr wspaniałe sukcesy, Stefan tylko przebłyski - ale dali nam trochę radości i sukcesów i czas powoli udać się na bardziej lub mniej zasłużoną sportową emeryturę. Ale reszta? Od reszty można i trzeba wymagać zdecydowanie więcej. I nie tylko od skoczków, ale przede wszystkim sztabu. A tu wszystko leży i kwiczy. 
Szukamy pozytywów na siłę? Dwa dobre skoki Pawła Wąska w niedzielę. Więcej nie widzę.

Lecimy z tabelkami:
 

Czołówka 20.12.21
Lp zmiana zawodnik kraj przybytek pkt. strata1 strata2
1 - Karl Geiger Niemcy 180 594 0 0
2   Ryōyū Kobayashi Japonia 180 496 98 98
3    +3 Halvor Egner Granerud Norwegia 76 361 233 135
4     - Anže Lanišek Słowenia 68 359 235 2
5    -2 Stefan Kraft Austria 47 358 236 1
6    +1 Marius Lindvik Norwegia 86 337 257 21
7    -2 Markus Eisenbichler Niemcy 4 291 303 46
8    +1 Killian Peier Szwajcaria 100 290 304 1
9    -1 Cene Prevc Słowenia 44 262 332 28
10    +1 Jan Hörl Austria 67 240 354 22

W Engelbergu lider z wiceliderem stoczyli widowiskową walkę o dominację. Wyszło na remis. Smok i Szerszeń - po 180 punktów. Dzięki czemu obaj odjechali reszcie stawki. Na trzecim miejscu dr. Halvor zastąpił słabnącego Laniška. Środkowy Prevc zdobył dokładnie 11 razy więcej punktów od Biśli, ale obaj obsunęli się w klasyfikacji.  Hörl odpłacił się Johanssonowi pięknym za nadobne i wrócił do pierwszej dziesiątki. Z cyklu: szukamy pozytywów - Kamilowi wciąż niewiele brakuje, by się w niej pojawić.

Poczet Zwycięzców 20.12.21
Lp zawodnik kraj liczba wPŚ
1 Ryōyū Kobayashi Japonia 3 2
2 Karl Geiger Niemcy 2 1
3 Stefan Kraft Austria 1 5
4 Anže Lanišek Słowena 1 4
5 Halvor Egner Granerud Norwegia 1 3
6 Jan Hörl Austria 1 10

Kobayashi po raz trzeci. Czy to oznacza powrót Dominatora? Po Turnieju Czterech Skoczni będziemy wiedzieć na pewno. Z cyklu: szukamy pozytywów - w klasyfikacji wszechczasów Japonia wciąż ma sześć zwycięstw mniej, niż Polska.

 

Poczet Podiumowiczów 20.12.21
Lp zawodnik kraj 1 2 3 suma wPŚ
1 Ryōyū Kobayashi Japonia 3 2 0 5 2
2 Karl Geiger Niemcy 2 3 0 5 1
3 Halvor Egner Granerud Norwegia 1 1 1 3 3
4 Anže Lanišek Słowenia 1 1 0 2 4
5 Stefan Kraft Austria 1 0 1 2 5
6 Jan Hörl Austria 1 0 0 1 10
7 Marius Lindvik Norwegia 0 1 2 3 6
8 Daniel-Andre Tande Norwegia 0 1 0 1 20
9 Markus Eisenbichler Niemcy 0 0 2 2 7
10 Kamil Stoch Polska 0 0 1 1 11
11 Timi Zajc Słowenia 0 0 1 1 13

Na pewno nie jestem jedynym Polakiem który niejako w zastępstwie (gdy już było wiadomo, że Kamil na podium nie stanie) kibicowało Killianowi. I na pewno nie jestem jedynym, który był mocno niepocieszony dwoma czwartymi miejscami brązowego medalisty z Seefeld (ale z Innsbrucka). Szerszeń i Smok mają już po 5 podiów. Z cyklu: szukamy pozytywów - wciąż mamy tej zimy o jedno podium więcej, niż Szwajcaria.

Polacy 20.12.21
Lp zawodnik przybytek pkt wPŚ
1 Kamil Stoch 55 216 11
2 Piotr Żyła 16 81 28
3 Dawid Kubacki 0 20 39
4 Paweł Wąsek 12 13 41
5 Jakub Wolny 0 8 44
6 Aleksander Zniszczoł 0 5 48
7 Andrzej Stękała 0 1 49

Z cyklu: szukamy pozytywów - Paweł Wąsek w Engelbergu zwiększył swój dorobek punktowy dwunastokrotnie i awansował o siedem pozycji w rankingu!

 

Bracia 20.12.21
Lp Bracia kraj pkt.
1 Kobayashi Japonia 594
2 Prevc Słowenia 298
3 Huber Austria 93

Z cyklu: szukamy pozytywów - ta tabelka jest krótka i uzupełnianie jej kosztuje mnie mało pracy.

 

Plastikowa Kulka 20.12.21
Lp zawodnik kraj liczba wPŚ
1 Andreas Wellinger Niemcy 10 22
2 Siergiej Tkaczenko Kazachstan 8,1 n
3 Ulrich Wohlgenannt Austria 5 n
4 Michaił Nazarow Rosja 5 45
5 Keiichi Satō Japonia 5 43
6 Markus Schiffner Austria 5 34
7 Daiki Itō Japonia 5 32
8 Junshiro Kobayashi Japonia 5 24
9 Stephan Leyhe Niemcy 5 21
10 Alessandr Batby Francja 2 n
10 Francesco Cecon Włochy 2 n
10 Alex Insam Włochy 2 n
10 Ilja Mańkow Rosja 2 n
10 Klemens Murańka Polska 2 n
15 Mackenzie Boyd-Clowes Kanada 2 49
16 Jewgiennij Klimow Rosja 2 24
17 Yukiya Satō Japonia 2 23
W Engelbergu szturm na plastikową kulkę przeprowadzili Japończycy. Z cyklu: szukamy pozytywów - idą Święta!


W Pucharze Narodów w ten weekend Polska przegrała z kretesem ze Szwajcarią i uzyskała taki sam dorobek punktowy, co Rosja. Z cyklu: szukamy pozytywów - utrzymaliśmy szóste miejsce i nad Szwajcarią wciąż utrzymujemy sporą przewagę - 163 punktów. A przecież Helweci "grali u siebie". 

Cytat zupełnie na temat
"Nie wiem, którego sędziego bardziej podziwiam, czy tego z Niemiec, czy tego z Norwegii. Ale obydwaj wysoko są w moim rankingu co to Państwo wiedzą a ja nie powiem"
Igor Błachut

Cytat zupełnie nie na temat:
"And there are voices that want to be heard
So much to mention but you can't find the words
The scent of magic, the beauty that's been (beauty that's been)
When love was wilder 
than the wind"
Per Gessle/Mats Persson

I to by było na tyle z Engelbergu. Jak wspomniałem - idą Święta Bożego Narodzenia. Tradycyjnie zatem Samozwańczy Autorytet składa wam serdeczne życzenia. Życzę Wam tego, czego sobie sami życzycie. Więc jak się spełni, to proszę nie mieć do mnie pretensji. A po Świętach pełni nowych nadziei, świeżych złudzeń, na nowo obudzonych oczekiwań i kolejnych marzeń, zasiądziemy przed telewizorami by ściskać kciuki za naszych ulubieńców podczas Turnieju Czterech Skoczni. Tam tylko dwie rzeczy będa pewne, a konkretnie dwie literki. K i O.

Ceterum autem censeo notas style esse decedam.
***
Felieton jest z założenia tekstem subiektywnym i wyraża osobistą opinię autora, nie stanowiąc oficjalnego stanowiska redakcji. Przed przeczytaniem tekstu zapoznaj się z treścią oświadczenia dołączonego do artykułu, bądź skonsultuj się ze słownikiem i satyrykiem, gdyż teksty z cyklu "Okiem Samozwańczego Autorytetu" stosowane bez poczucia humoru zagrażają Twojemu życiu lub zdrowiu. Podmiot odpowiedzialny - Marcin Hetnał, skijumping.pl. Przeciwwskazania - nadwrażliwość na stosowanie językowych ozdobników i żartowanie sobie z innych lub siebie. Nieumiejętność odczytywania ironii. Nadkwasota. Zrzędliwość. Złośliwość. Przewlekłe ponuractwo. Funkcjonalny i wtórny analfabetyzm. Działania niepożądane: głupie komentarze i wytykanie literówek. Działania pożądane - mądre komentarze, wytykanie błędów merytorycznych i podawanie ciekawostek zainspirowanych tekstem. Kamil Stoch ostrzega - nieczytanie felietonów Samozwańczego Autorytetu grozi poważnymi brakami wiedzy powszechnej jak i szczegółowej o skokach.

P.S. Kochani, nie karmcie mi tu trolli. Ja też się będę starał.
 


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (10059) komentarze: (82)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @kwak11234@wp.pl

    Po pierwsze on nazywa się trochę inaczej.
    Po drugie - do pewności droga daleka. Pewnym być można, jak kontrakt zostanie podpisany.
    Ale nie jestem pewien, czy to byłby dobry wybór. Wolałbym Schustera, a najlepiej Stoekla. :-)

  • Qrls weteran
    @King

    Kubacki niech się za trenowanie nie bierze, skoro nie potrafi ocenić swojego skoku to co dopiero cudzego :O

  • King profesor
    @EddieKoteł

    No dokładnie. Sam kiedyś to pisałem. Każdy z naszej kadry (choćby Hula, Kot czy Kubacki) jak skończy kiedyś karierę z racji tego co osiągnął będzie mieć łatwiej na start. I jeśli ma kiedykolwiek powstać jakaś porządna polska myśl szkoleniowa (według mnie takowa póki co nie istnieje) to tego nie można zmarnować. Żeby się czasem nie okazało, że kiedyś spotka ich to samo co Bieguna czy Miętusów, że od razu wrzuceni zostaną na głęboką wodę typu trener juniorów.

  • 23haze doświadczony

    Skoki w Polsce to fenomen. Ten portal to też fenomen. Czytam go od kilkunastu lat i zabieram głos, jak Wy. I przyszła mi taka myśl, skoki w Polsce nie upadną, to jest niemożliwe. Z taką publiką, z takimi fanami, właściwie fanatykami :-) skoki będą u nas trwać. Czy z sukcesami, tego nie da się z góry zagwarantować. Mamy niewątpliwie poważny kryzys. Trzeba piętnować błędy (Marcinie, kropla drąży skałę, słowo zamienia się w czyn), trzeba zacząć patrzeć na ręce, wytykać błędy, wymuszać zmiany. No i trzeba tą naszą kibicowską wiarę utrzymywać, a będzie dobrze.

  • Julixx05 weteran
    @kwak11234@wp.pl

    A co takiego powiedział?, bo nie oglądałam

  • EddieKoteł weteran
    @Mluki

    Nazywajmy rzeczy po imieniu. Stoch działa i mam nadzieję będzie działał realnie, a nie tylko teoretycznie i wizerunkowo, jak Małysz... To dwa inne pokolenia, z innych rzeczywistości. Małyszowi w młodości się nie przelewało, całe lata marzył o tym golfie trójeczce i kamerach przywiezionych z Japonii na prezenty czy handelek. Trudno się też dziwić takiej mentalności ludzi wychowanych i dorastających w szarzyźnie schyłkowej komuny i trudnej transformacji. Dzisiaj to widać bardziej niż w trakcie kariery - influencer pełną gębą, podsumowania konkursów, z których nic nie wynika wklejone na fejsie przez zatrudnionego social media ninję. Małysz jest świetną maskotką skoków i wystarczającym rzecznikiem czasu sukcesu (który się skończył, na to wygląda), ale nie robi nawet 1/4 tego co mógłby, gdyby mu naprawdę zależało bardziej na kondycji dyscypliny, niż na utrzymaniu marki osobistej o nazwie "Adam Małysz".

    Stoch jest z inteligenckiego domu, biedy nie zaznał, skoki to dla niego naprawdę wszystko - cel a nie środek. Dlatego też wierzę i mam nadzieję, że w skokach zostanie i będzie aktywnie działał na rzecz powrotu Polski do czołówki. Bo kryzys to się dopiero zaczął...

  • SZCZEPAN44 doświadczony
    @M_B

    Pomyliłem się, miała być odpowiedź ogolna a nie wiem czemu Ciebie oznaczyłem..

  • Mluki bywalec

    Po prostu kończy się era naszego złotego pokolenia z Niesamowitym Stochem na czele.
    Przykre jest tylko to, że nie widać nikogo kto byłby w stanie przejąć tę pałeczkę. A oczekiwania polskich kibiców są przecież ogromne.

    Po lekturze komentarzy Szanownych Przedmówców, dotyczących przyczyn tej zapaści i poszukiwania rozwiązań w postaci nowych, wartościowych prezesów, trenerów i przede wszystkim ludzi do pracy z młodzieżą, wyłania się dość ponury obraz tej dyscypliny w naszym kraju.

    Co więcej, wydaje się, że na chwilę obecną jeden z największych wkładów w trenowanie młodych talentów ma... Kamil Stoch i jego Eve-nement Zakopane.
    Obawiam się, że dopiero Kamil Stoch, po zakończeniu kariery, może stać się tym człowiekiem, który (o ile wystarczy mu zapału i wytrwałości) ogarnie ten burdel związany ze skokami w naszym kraju. Bo jako Arcymistrz będzie miał posłuch i szacunek całego środowiska, a w przeciwieństwie do innego arcymistrza Małysza, który niby też się w PZN zaangażował, Stoch wydaje się być bardziej poukładany, obyty, świadomy i po prostu...inteligentniejszy.

  • kwak11234@wp.pl profesor

    jesli Kojonkowski wypowiada sie w polsat sport o polakach o skladzie o zmianie trenera, to jestem pewny ze wezmiemy go na 2022/2023 rok

  • jma profesor
    @Pavel

    A z bardziej realnych kandydatów? No chyba że masz pewne informacje, że Schuster już nacieszył się rodziną, żona okazała się marudna i znowu chce się wyrwać z chaty :)

  • Joker1 bywalec

    Doceniam autora i zwiezla forme artykulu - ale obecnie w polskich skokach pozytywow mozna szukac rownie dobrze, co w aktualnej sytuacji pilkarzy Legii Warszawa. Zmiany, zmiany, jeszcze raz zmiany - jedynie one moga dac pozytywne efekty, naturalnie po odpowiednim czasie - czyli w skokach to co najmniej na nastepne IO w 2026.

  • Qrls weteran
    @dar0606

    To muszę się zgłosić do PZN, będzie spoko i tak wszystko będę robił to co każą a jak każda grupa która trenuje będzie dołowała to i tak będzie na głównego trenera "kazali to robię jak kazali". Dziwne macie myślenie o byciu trenerem, bo macie rację trener główny wyznacza pewne schematy ale nie jest bezpośrednio odpowiedzialny za wszystko co się dzieje z grupami które mają swoich opiekunów. To jest to co pisałem, Dolezal stał się ofiarą niekompetencji reszty sztabu, zaufał im i się przejechał. Nie wiem gdzie pracujesz ale normalnie jest tak że jak przełożony daje jakieś zadanie komuś i wyznacza tylko pewien szkielet/ramy/zasady to ufa że osoba której to zlecił zrobi to dobrze i nie robi wszystkiego za niego bo on się nie zna. To nie jest składanie mebli z Ikei z instrukcją na każdą nawet najmniejszą czynność. Zwalanie winy na słabe zaplecze tylko na Horna czy Dolezala jest dla nich krzywdzące. Ok powinni uderzyć w stół i powiedzieć że z takimi specjalistami to nic nie będzie, ale kto wie czy już Horn tego nie zgłaszał ale PZN ma swoich pupilków i nie było mowy o zmianach? Tego się nie dowiemy i finał był taki że za Horna dobrze wyglądała tylko grupa z którą on bezpośrednio pracował cała reszta była dnem tak jak teraz, tyle że teraz przyszedł kryzys głównej siły i już nie da się przykryć sukcesami bagna z dołu.

  • jma profesor
    @Wojciechowski

    OK, ma to sens. To czekam na zestawienie olimpijskie - może się uda przed Igrzyskami? :)

  • papa_s weteran
    Nastała noc polarna albo

    wielka smuta nad polskimi skokami. Gdzie tu szukać pozytywów? Chyba na kacu (po Finlandii albo ruskiej wódce) przestawić się na inną dyscyplinę. Niech Ręka Boska broni przed zakusami Złego...

  • M_B profesor
    @SZCZEPAN44

    Hmm... dowiedziałem się z Twojego wpisu że jestem redaktorem - pudło - nigdy nie miałem w życiu nic wspólnego z dziennikarstwem. Nawet to co robię zawodowo z dziennikarstwem nie ma żadnej części wspólnej :) . Za czasów Kruczka byłem jednym z pierwszych do jego wyrzucenia. Powiem więcej - Dla mnie trzymanie Kruczka co najmniej ze 2 lata za długo (choć osobiście to według mnie nawet nigdy nie powinien zostać trenerem kadry A , nie odbiorę mu sukcesów ze Stochem , ale sądzę że Kamil nawet bez niego by doszedł do tego poziomu- Polo miał swojego Małysza , Kruczek swojego Stocha) było czymś karygodnym i w tej sprawie pisałem swego czasu bardzo dużo jak jeszcze byłem bardziej aktywnym użytkownikiem . Daleki jestem od kroków typu wyrzucanie Dolezala po miesiącu sezonu bo zepsuł przygotowania do tego sezonu - Przypomnę jak wspaniały aktualny trener kadry kobiet zawalał je w większości sezonów w których prowadził kadrę ,a miał zdecydowanie największy potencjał osobowy - młodą rozwojową kadrę z wielkim potencjałem . Skoro Kruczek dostawał multum szans mimo ewidentnych braków w warsztacie trenerskim to i Dolezala zostawiłbym do końca sezonu - nie jest trenerem idealnym , ale poprzednie sezony nie były u niego złe . Docelowo jeśli ten sezon będzie do końca taki słaby jak jest oczywiście można zastanowić się nad zmianą trenera, ale bez ruchów typu mija miesiąc sezonu i wyrzucamy trenera z kadry bo to już jest skrajnie głupie.

  • Wojciechowski profesor
    @jma

    Dziękuję! Rozważam to, ale raczej już przy okazji nadchodzących w tym sezonie imprez mistrzowskich. Nie chcę już rozciągać tego do absurdu (i tak wielu się pewnie „narażam”), nie chciałbym też raczej mieszać PŚ z imprezami mistrzowskimi.

  • Lataj profesor

    "W Engelbergu szturm na plastikową kulkę przeprowadzili Japończycy. Z cyklu: szukamy pozytywów - idą Święta!"
    A czy pozytyw przypadkiem nie jest następujący: "jest o jednego Polaka mniej od Niemców oraz Austriaków i o 3 mniej od Japończyków"?

  • dar0606 stały bywalec
    @Qrls

    Polecenia się wykonuję i z nimi nie dyskutuję jak chcę pracować jaką trener kadry B czy Kadry juniorów
    Narysował doktorek z Niemiec plan przygotowawczy dla wszystkich kadr i ten plan jest realizowany,a czy brał w tym Dolezal za pewnie tak

    To oni są odpowiedzialni za wyniki skoczków....a nie inni którzy wiedzą że to jest złe dla swoich podopiecznych ale nie mogą swojej wizji wdrożyć w życie ,bo to grozi utratą pracy i takie są fakty
    Obcym tylko zależy na pieniądzach,a nie dobro skoków w Polsce.

  • SZCZEPAN44 doświadczony
    @M_B

    Felieton łagodny jak baranek. Najlepiej szukać tylko dobrych stron, bo tak najłatwiej. Mimo ze nędza w każdym sporcie odpowiedzialnego przez Tajnera, biegi i kombinacja norweska to dno, alpejska to dno.. bo po Marynie Gąsienicy-Daniel zostały też tylko zgliszcza, kobiecie skoki -dno, a wy dalej szukajcie tylko dobrych rzeczy. Tacy właśnie jesteście wszyscy dzienniikarze, redaktorzy w Polsce, bez jaj i unikacie trudnych pytań jak ognia. Dlatego ta dwójka się byczy na stanowiskach, bo wiedzą że dziennikarze się ich boją. Dwójka wasza co jezdzi na kazde zawody to tez potulna, co dyrektor powie to robią, mam takie wrazenie. Nie zadadzą trudniejszych pytan..

  • dar0606 stały bywalec
    @INOFUN99

    Ino ...odpowiedź moją doskonale znasz na te pytanie
    To prowokowanie twoje jest słabe.

  • Qrls weteran
    @dar0606

    Bo żeby coś wykonać na czyjeś polecenie trzeba się na tym znać i jeśli się nie znasz to żadne zalecenia od samego Lucyfera nic nie dają, jeśli ich wiedza nie ma wpływu bo wszystkim zarządza główny trener to każdy bez żadnej wiedzy, nawet nie wiedząc że jest taka dyscyplina jak skoki mógłby być trenerem. Dyrektor zakładu też zarządza całym zakładem ale czy ma bezpośredni wpływ na wyniki poszczególnych pracowników? Ktoś ma lepsze wyniki bo jest zdolniejszy, zna się na robocie a ktoś ma gorsze bo po prostu jest słabszy w tym temacie a oboje stosowali się do zaleceń centrali. Jeśli szef warsztatu samochodowego zleci mechanikowi i pani z recepcji rozebranie silnika i wymianę jakiegoś elementu z kilkoma zdaniami pomocniczymi to kto zrobi to lepiej? Więc zwalanie niekompetencji trenerów na głównego to już naprawdę brak szacunku do niego, jeśli taka sytuacja była by za jednego trenera głównego to jeszcze można się zastanawiać że może to błąd planowania głównego, ale jeśli to już kolejny główny przy którym Ci nasi trenerzy nie mają wyników to odpowiedź nasuwa się sama.

  • INOFUN99 profesor
    @dar0606

    Co sądzisz darku, o stanowisku Ziobry względem Kruczka?

  • jma profesor
    @Wojciechowski

    Lubię te zestawienia outsiderów, ale brakuje mi też występów na IO/MŚ/MŚwL. Taki Kaliniczenko przeszedł kwalifikacje i zakończył na 38 pozycji. Uważam to za fakt godny odnotowania. Rozważ rozszerzenie listy "ostatnich występów" o imprezy rangi mistrzostw/Igrzysk.

  • dar0606 stały bywalec
    @Qrls

    Hmm tylko za wszystkie grupy odpowiada główny trener.
    Nawet szkolenie w klubie juniora, było zaleceniem głównego trenera
    Był kilka lat wywiad z Janem Szturcem, jak musiał on inni zmienić system szkolenia juniorów za horna
    A teraz za wszystkie grupy odpowiada za pewnie dolezal

    To jak można winić innych, jak są tylko wykonawcami szkolenia przez głównego trenera.

  • Qrls weteran
    @dar0606

    Ale ja nie wymieniłem żadnego nazwiska czy kraju z którego mają być trenerzy, po prostu obecni udowodnili że nie mają warsztatu, udowadniają to przez lata i są do wymiany lub powinni zostać sprowadzeni na ziemię przez kogoś kto udowodni im jak słabi są (to nie jest trudne, wystarczy wyłożyć nazwiska z którymi pracowali przez wszystkie lata i miejsca w jakim są, Maciusiakowi wystarczy puścić jego wywiad po treningach w Ramsau a przed tym weekendem i zapytać czy okłamywał tylko nas czy siebie) w tym co robią i muszą przejść jakiesz warsztaty czy szkolenia z tego zakresu. Pozostawienie sztabu w obecnej formie to strzał w stopę bo przecież obecni trenerzy asystenci od lat nikomu nie podnieśli poziomu sportowego to chyba o czymś świadczy. Nie wiem dlaczego PZN nie weryfikuje ich wyników i nie bije na alarm, nie podejmuje kroków, jedyny krok od lat to zwalnianie głównego trenera który jest winny tylko i wyłącznie za mała grupę z która pracuje a za formę zaplecza żadne głowy nie lecą, dlaczego? Klub wzajemnej adoracji i tyle.

  • dar0606 stały bywalec
    @Qrls

    A dlaczego w takich krajach jak Japonia,Słowenia czy Rosja nie chcę tych trenerów z Austrii ? ...Tylko my jesteśmy,zaślepieni ich kunsztem trenerskim, a inne kraje wolą zdecydowanie swojego od takich że ciężko ich nazwać trenerów.

  • kwak11234@wp.pl profesor
    @dar0606

    Od dwóch sezonów pracuje nad składami na zawody, więc podaje.
    Źródło - skijumping team finland -~ twitter

  • Qrls weteran
    @ZXCVBNM_9999

    Wyniki nie bronią żadnego trenera z Polskim paszportem bo nie wyprowadzili nikogo od kilku dobrych lat na jakikolwiek poziom który można by nazwać przyzwoitym i stek bzdur to nazywanie jednego z drugim dobrym trenerem bo odkrył Stękałe ale chwilę bo nie pamiętam co osiągnął Stękała po za chwilowym wzrostem formy to nic, jeśli was jarą takie rzeczy i uznajecie to za sukces to chyba już jesteśmy drugą finlandia skoro cieszą nas chwilówki zawodnika który ma 25 lat albo sezon na 22 miejscu Wolnego z 2x top10, dla mnie to jest mizerny poziom który jest dobry na start i było by wszystko fajnie gdyby po nim nastąpił rozwój formy i umiejętności a nie regres. Skoro nasi trenerzy są tacy super to dlaczego mamy wyniki jakie mamy od lat na zapleczu? Przecież tylko oni czuwają nad zapleczem od lat? Dlaczego nikt nie zatrudnia ich do innych krajów? Bo są ślepi na ich oślepiające umiejętności trenerskie? A może są za dobrzy i boją pytać?

  • dar0606 stały bywalec
    @kwak11234@wp.pl

    Kwaczku a kogo obchodzi skład finów
    Co innego u nas ,aby dać szanse młodzieży a nie ciągle te stare pryki od horna aż do dziś

    Trzeba beton rozwalić,stworzony przez zagraniczniaków

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @Qrls

    Tak nie chciał, że Sobczyka wziął sobie na głównego asystenta, a z polecenia Horngachera Mateja wrócił do trenowania kadry B... Stek głupot...

  • Qrls weteran
    @MaciejoS

    Każdy musi się uczyć fachu gdzieś ale jak sami przyznają uczą się od Maciusiaka i Sobczyka, czyli trenerów samouków których nawet Horn nie chciał na asystentów bo wiedział że są beznadziejni w tym co robią (pozdrowienia z Ramsau i laurki jaką sobie wystawił po tych treningach Maciusiak), dodatkowo fizjoterapeuta uczący się (od kogo jak jest głównym młodzieży?) trenerki, przecież to absurd jak ktoś może uczyć się fachu będąc głównym trenerem od którego właśnie wiedzę powinni czerpać inni pod nim. To jest PZN i czyli swoisty Klub Przyjaciół Myszki Miki od lat te same twarze które nikogo na żaden poziom nie wyprowadziły jak jest pożar to wywalą głównego bo medialny a karuzela nieudaczników kręci się dalej. Asystenci są do wywalenia na już, Ci młodsi niech sobie zostaną tylko muszą uczyć się od kogoś kto ma warsztat bo jak będą się uczyć od Maciusiaków to będziemy krążyć wokoło własnego ogona.

  • kwak11234@wp.pl profesor

    Skład Finlandii na TCS:
    Antti Aalto
    Niko Kytosaho

    Znów nie wykorzystana kwota 4 skoczków na period, szkoda. Pohloja Nousainen w niezłej formie, cóż

  • kaccper22 bywalec

    wie ktoś czemu nie ma już po każdym weekendzie "upadków i wzlotów"?

  • MaciejoS stały bywalec
    @Julixx05

    Żaden trener najwyższej półki nas nie uratuje, dopóki w kadrach juniorskich będą Bieguny, Židki, czy inne Miętusy. Jak zawodnicy mają rozwijać się pod nadzorem tego czegoś?

  • Pani_Domu początkujący
    @Julixx05

    [***] Doležal nie jest marnym czy tragicznym trenerem. On nie jest trenerem, tylko marionetkę wziętą po abdykacji Austriaka, o jego marności świadczy nawet to, że nie mieli na tapecie nikogo lepszego:).

    PS. I jeszcze coś. Skoki to tak komiczna dyscyplina, że gdyby podstawili pana Mietka spod sklepu za trzy browary, to wyniki miałby lepsze mówiąc tym naszym nielotom "a skocz se chłopie, jak tam uważasz". Jestem pewien, że byłyby lepsze wyniki. Już nawet Stoch nie kryje, że ma gdzieś komedianta z Czech, a Żyła po swojemu skacze pokazując bardziej dobitnie umiejętności pepika.

    ---------moderacja--------------------------
    Proszę bez ataków personalnych i o merytoryczną dyskusję.
    -------------------------------------------------

  • eni bywalec

    Uważam ,że nowy prezes powinien byc wybrany spośród kandydatów wysunietych przez kluby zrzeszone PZN.Z pewnościa nie powinien nim zostac A.Małysz .Jego udział w reklamach i wywiady świadczą o jego priorytetach nie związanych z działalnościa PZN.Skoki to trampolina do zwiekszenia działalnosci medialnej i pozyskania reklamodawców dla siebie .

  • Julixx05 weteran
    @Pani_Domu

    Dolezel może nie jest złym trenerem ale pozbawionym charakteru. Tutaj pokazuje, że nie umie sobie radzić z trudnymi sytuacjami. Michal to trener przeciętny w porównaniu do skali światowej. Poprzednie dwa sezony były dobre i nie można mu tego odebrać

  • Julixx05 weteran

    Kończą się złote lata skoków, właściwie już się skończyły wraz z początkiem sezonu... Nie ma co się czarować, że tak nie jest. Dziś czytałam o upadku fińskich skoków, u nas jest podobnie. Mam nadzieje, że w Polsce nie będzie aż takiej tragedii. Dobrze, że nie mamy problemów z dyscypliną u skoczków albo nie ma żadnych poważnych kontuzji. Od czego właściwie się zaczęło, co jest przyczyną, naszego powolnego upadku. Słabi trenerzy, duży fart w postaci Małysza i Stocha, mało talentów czy jeszcze coś innego. Jedyne co nas uratuje przed tym, że nie będzie tak drastycznego upadku, to trener z najwyżej półki. To nie jest tak, że wśród skoczków poniżej 30 roku życia, mamy same beztalencia. Może to nie są diamenty pokroju Adama i Kamila ale mają podobny talent do Piotrka czy Dawida. Wydaje się, że brakuje im psychiki i mam wrażenie, że niektórych zawodników się przeceniało talentem. Słyszałam, że szykują się drastyczne zmiany na T4S, niech już jedzie ktokolwiek. Można zabrać kogoś z PK ale pod warunkiem, że zawodnik w nim punktuje. Nawet może jechać Habdas, niech się uczy, przy takiej tragedii nie mam nic przeciwko

  • Pani_Domu początkujący

    Doleżal robił to, co Austriak, w sensie treningów, planów itd. Zapomniał tylko przy tym, że prawdziwy trener szuka cały czas nowych rozwiązań, a kopiowanie bez mózgu się sprawdza tylko w punkcie ksero. A to, że bał się od pierwszego dnia na widok połączenia grubaska czy dyrektora ds. niczego jest truizmem godnym tej strony. Nawet nie wiesz, jak on się porobił na początku tego sezonu:). Przecież ta marionetka nawet nie ma jaj, by przyznać, że nie wyszło. Klasyczny pepik "ano hej, mnie tu nie było".

    PS. Tak gwiazdo Dama_Karmelowa, zaorałaby skoki, bo wypromowała zabawę w deseczkę albo te swoje biegi. Cały PZN jedzie na skokach.

  • MaciejoS stały bywalec
    @eni

    Dolezal nie potrafi uderzyć pięścią w stół, dlatego daje się tak kierować przez prezesa. Tak jak mówisz, Horn to by Małysza czy innego dyrektora ustawił do porządku.

  • dervish profesor

    Dajcie spokój z tą Justyną. Babka nie potrafi zapanować nad swoimi emocjami. Plecie co jej ślina na język przyniesie. Uwielbia histeryzować. Pamietacie jakie teorie spiskowe wymyślała jak jeszcze była sportsmenką? Poza tym żadna z niej dyplomatka. Ona by była jeszcze gorszym prezesem od Pana Dyrektora bo ten to ma przynajmniej taka zaletę że jest ze środowiska skoków. Prezesem powinien zostac ktoś kto ma pojęcie o zarzadzaniu + jakąs elementarną ogładę żeby umiał się zachować w towarzystwie. Ktoś kto potrafi zapanować nad swoim ego i nie wyżywać się na innych tylko za to, że mu ktoś się nie pokłoni. Ktoś kto przyjmie do wiadomości, że jest po to by służyć sportowcom a nie, że sportowcy to jego służący. Niestety byłe gwiazdy sportu to najczęściej osoby małostkowe, jak dostana władzę nad innymi to im odbija szajba, a na stanowisku Prezesa trzeba trochę ogłady i przede wszystkim pokory. Apoloniusz Tajner miał i ma wiele cech prezesa idealnego.
    Nie przypadkiem prowadzony przez niego związek osiągnął takie wielkie sukcesy i stał się jednym z najbardziej medalodajnych ze wszystkich. Tajner bezpiecznie przeprowadził PZN przez wzburzony ocean omijając rafy skandali i afer na których porozbijali się prezesi innych związków (PZPN,PZPS, PZLA, PZC, PZKOL, PZT, PZB i wielu innych)

  • eni bywalec
    @Pani_Domu

    Myślę ,że Doleżal zbyt uzaleznil się od poleceń Małysza i Tajnera.Można rzec ,ze pozwolił im na ubezwłasnowolnienie.Nie potrafi im przeciwstawić się i zawalczyć.To chyba jest przyczyna tej zapasci jaka teraz wystepuje.Horngacher nie pozwalał im narzucac spraw dotyczacych treningów .

  • Pani_Domu początkujący
    @Joker1

    Myślicie w złym kierunku. Do dodania kopa w związku jest potrzebna osoba z zewnątrz. Z wykształceniem i doświadczeniem w zarządzaniu. Nie jakaś narciarka biegowa, która dobrze potrafi tylko biegać i pyskować, nie Małysz, bo są zwykłymi wyrobnikami w swojej dyscyplinie, a nie mają zielonego pojęcia o funkcji prezesa. Już sam fakt nazywania wujka siostrzeńca "dyrektorem", budzi wyraz politowania dla ludzi z jakimkolwiek IQ. Dyrektor ds. niczego jest chyba nawet bardziej zabawny w tej roli niż Kruczek w roli "trenera" instagramowiczek. Chociaż tu jeszcze bardziej zabawny jest Pękała. I właśnie o to chodzi, by nie było takich potologii, gdy pseudo-youtuber, któremu jeszcze wąs nie urósł, robi za "trenera".

  • M_B profesor
    @SZCZEPAN44

    Z tym przepada nie przepada bym aż tak radykalnie nie patrzył. Kogo on miał młodego postawić rok temu ? Co najwyżej Wąsek się nadawał, a on też juniorem już trochę czasu nie jest . W tym sezonie Habdas chociaż wygląda na takiego który w miarę regularnie może punktować w COC więc jemu jakieś szanse bez większych oczekiwań można dać. Reszta juniorów niech wpierw wejdzie chociaż na poziom regularnych punktów COC by myśleć o starcie wyżej . To nie czasy jak mieliśmy podstawy stawiania na juniorów w PŚ jak w sezonie który zaczęliśmy Puchar Świata zwycięstwem Bieguna i też Murańka swoje zdobył wtedy w PŚ (do tego skakali też z sukcesami w COC i nie były to małe punkty tylko wygrywane konkursy ). Teraz takich juniorów nie mamy

  • Joker1 bywalec
    @Dama_Karmelowa

    Nie wchodze w sprawy rodzinne Justyny i nie twierdze tez, ze bylaby najlepszym kandydatem na to stanowisko - ale przyznasz, ze cechy osobowosci ma raczej odpowiednie, zwlaszcza jak na ta nasza "zabetonowana hierarchie i szablonowa mentalnosc" w roznych waznych urzedach typu PZN. Jej nielatwa droga (tez przez faworyzowanie skokow...) i sukcesy w sportach zimowych sa wszystkim znane - czy chcialaby sie w pewien sposob mscic na skokach za brak rozwoju biegow narciarskich w Polsce ? Nie sadze, ale to trudno przewidziec - biegi narciarskie takiej popularnosci jak skoki w Polsce nie zyskaly, nawet za jej najwiekszych sukcesow, wiec celowe degradowanie skokow w naszym kraju byloby raczej misja samobojcza dla kazdego ryzykanta, ktory by sie tego podjal.
    A jesli nie ona to moze ktos ze srodowiska lyzwiarstwa szybkiego ? Przeciez na IO w 2014 roku mielismy trzy medale, w tym to fenomenalne zloto Brodki na 1500 m ! Po Tajnerze nie jestem zwolennikiem kolejnego przedstawiciela skokow narciarskich jako prezesa PZN (Malysz ? Nie daj Boze !) - no chyba, ze ktos z zagranicy.

  • Pani_Domu początkujący

    Fajny artykuł, dobrze że skondensowany, bo nie ma co się znęcać. Dla mnie sezon zakończył się wcześniej niż się dobrze zaczął. Jeśli ktoś liczy na cokolwiek podczas zabawy w Viker albo tym bardziej na igrzyskach, to tylko Stoch może zaskoczyć, w co niestety wątpię.

    Mnie bardziej interesuje, kto będzie nowym prezesem, bo jak Małysz to padnę. Interesuje mnie, czy chociaż ładnie pożegnają się z komediantem w ubraniu trenera, bo że wyleci Pepik to pewne - i dzięki Bogu. Wreszcie po trzecie interesuje mnie, kiedy znikną ze sztabu kukiełki typu Kruczek, Bachleda, wszelkie Tonie, Sobczyki i cała reszta tych pasożytów i nieudaczników przyspawana do stołków. W roli nowego prezesa zaorałbym ich wszystkich i postawił na klubowych trenerów.

  • Dama_Karmelowa profesor
    @Joker1

    Kowalczyk ma małe dziecko, wątpię że chciałoby jej się bawić w użeranie z leśnymi dziadkami zamiast spędzać czas z synkiem. Poza tym dla skoków akurat ta kandydatura byłaby fatalna, bo wszyscy znamy te żale jak to skoki są faworyzowane. Więc skoki zapewne zostałyby zepchnięte na drugi plan, tak dla równowagi

  • SZCZEPAN44 doświadczony

    Dyrektor coś wspominał że chcą młodych wysłać na T4S żeby się oskakiwali. W porę się obudził.. bo Habdas powinien skakać już od lata w LGP i PŚ. W porę się obudzili. I bardzo dobrze, Habdas poskacze z ruskimi juniorami i tym juniorem z Austrii co wczoraj zrobił sensację, będzie fajne porównanie. Oby tak było, bo jak wiemy Dolezal raczej nie przepada za wprowadzaniem młodych do zespołu, on woli doświadczoną grupę.. Już austriaccy trenerzy to nawet zauważyli że nikogo młodego w polskiej kadze nie widać od pewnego czasu i chyba to przekonało Pana Dyrektora żeby sięgnąc po młodych.

  • Nobody stały bywalec
    ?????

    "To co w życiu mieli wyskakać, to wyskakali. Piotr wspaniałe sukcesy, Stefan tylko przebłyski - ale dali nam trochę radości i sukcesów i czas powoli udać się na bardziej lub mniej zasłużoną sportową emeryturę. Ale reszta? "

    Proszę Pitera nie wysyłać na żadną emeryturę - nawet powolną. Póki co, to nasz najlepszy drugi skoczek, także, nie dogadujmy my mu o jakiejś emeryturce, bo jeszcze zacznie się zastanawiać nad tym, a nie warto, skoro skacze pokracznie w locie, traci pełno metrów, a i tak był w połowie stawki finałowej serii. A co do Stefana, to o jakie przebłyski chodzi? Bo to, że raz czy dwa mu podwiało na igrzyskach czy w Zakopanem, albo parę razy coś tam w drugiej dziesiątce się zakręcił to jak dla mnie nie zmazuje ponad 10 lat klepania buli. Może i nie z jego winy konkretnie, bo jak przyszedł Horn dał sprzęt i wiedzę, to Stefan pokazał, że potrafi być dobrym skoczkiem, ale jednak kilkadziesiąt konkursów, jak nie kilkaset patrzenia jak zamyka rankingi to trochę lipa.

  • MaciejoS stały bywalec
    U Polaków nic się nie zmieniło

    Od Niżnego Tagiłu wszystko wygląda podobnie, a czasami nawet się pogarsza. Ale sam problem zaczął się już o wiele wcześniej. Mianowicie od Planicy 2021, gdzie nasi liderzy skakali, łagodnie mówiąc, w kratkę. I teraz, gdy Kubacki i Żyła mają kłopoty, to odsłoniła nam się reszta całej sytuacji, gdzie nie mamy kim zastąpić naszych liderów.

  • Joker1 bywalec
    @Vainamoinen

    Ja nie potepiam absolutnie naszych osiagniec w skokach, ktore sa olbrzymie i fenomenalne w skali historii tej dyscypliny (Malysz i Stoch !) - ja tylko obawiam sie chudych czasow, ktore nadeszly, i zastanawiam sie co zrobic, aby potrwaly one mozliwie najkrocej. A po trosze tez pije do tego, ze te czasy "tak chude" wcale nie musialy do nas przyjsc, a przynajmniej na pewno nie teraz, czyli w sezonie olimpijskim. A co do kandydata na prezesa PZN - nie tylko odpowiedniego Polaka bym tam chetnie widzial, ale nawet Polke - gdyby przykladowo Justyna Kowalczyk albo inna dama o jej wyraznych cechach osobowosci (bo o podobnych sukcesach sportowych to awykonalne) chciala podjac to wyzwanie. Widzisz moze nastepnego "Polopodobnego" na tym stanowisku ?

  • dar0606 stały bywalec

    Największy pozytyw jest że publiczna stacja nie transmituje klęsk skoczków
    Raptem wszystko się wali jak domek z kart .który nie miał fundamentów i była robiona typowa fuszerka przez Małysza i jego genialnych podwykonawców
    Trzeba to wszystko wzburzyć a klejenie Kamilem dziurawy dach nie ma większego sensu,bo to już ruina

  • firefly profesor

    "Jedynym skoczkiem, który daje radę, jest Kamil Stoch, bo w pojedynczych skokach wciąż pokazuje, że należy do szerokiej światowej czołówki i tylko szczegółu brakuje, by należał do ścisłej."
    Paradoksalnie wydaje mi się, że to dość surowa ocena. Moim zdaniem w pojedynczych skokach pokazuje, że należy do ścisłej czołówki, w większości - do szerokiej, a szczegółu brakuje do walki o najwyższe lokaty. Poza tym jest 11 w PŚ, jest błąd w tabelce.

    Co do reszty to na ten moment faktycznie Wąsek wydaje się być jedynym jasnym punktem, choć i jemu zdarzają się żenujące występy. Jestem bardzo ciekawa, ilu i kto ostatecznie pojedzie na TCS.
    Jednak widać bardzo różnicę między Horngacherem, który potrafił z Huli zrobić zawodnika zajmującego miejsca w top 10, w Wolnym obudził lotnika, poukładał Żyłę i oduczył Kubackiego workoziemniaczanego stylu, a Doleżalem, przy którym wszystkie problemy wróciły i pojawiło się sporo nowych.

  • dervish profesor

    A w Plastikowej Kulce prawie nie ma Polaków. W poprzednich latach to byłby dobry znak, w tym sezonie można powiedzieć, że niestety bo jesteśmy zbyt słabi by lokować się w okolicy top 30. Ale gdyby zmienić zasady i przyznawać punkty za 40 miejsce to zapewne zdobycze naszych skoczków byłyby okazałe. ;)

  • lukasz9916 początkujący

    Bardzo fajny tekst!

  • alejandro1010 początkujący

    o co chodzi z Plastikową Kulką?

  • kwak11234@wp.pl profesor

    "Małysz nie wykluczył, że może dojść do drastycznych zmian w kadrze na zbliżający się Turniej Czterech Skoczni. – Może trzeba będzie sięgnąć po młodych. Niech się szkolą i trenują. Nie ma sensu, żeby jechali ci, którzy do tej pory skakali, jeśli mają się prezentować tak jak ostatnio – powiedział."

    Zobaczycie, że pojedzie Habdas na TCS. Jeśli Małysz tak myśli, to Doleżal tak zrobi pod naciskiem Tajnera

  • Wojciechowski profesor
    @Vainamoinen

    Prędzej już chyba ten Kaliniczenko coś ustrzeli niż którykolwiek z Francuzów...

  • MarcinBB redaktor
    odp. 1

    @23haze
    Że też wcześniej na to nie wpadłem - napiszę "mniej łagodny felieton" i sytuacja w polskich skokach od razu się poprawi. Tylko muszę odpowiednio dobrać adekwatnie ostre słowa, bo przecież "with great power comes great responsibility" ;-)
    @pogromca januszy
    Przeinstalowałem system operacyjny tabelki i error zniknął. Jest 594. ;-)

  • Vainamoinen stały bywalec
    @Joker1

    "człowieka na szefa PZN...gdyby mogl to byc obcokrajowiec" - to też jest jednak błędne myślenie a i nieco deprecjonujące. Musimy liczyć na własne siły w takich sytuacjach a nie na zaciąg z zagranicy. To drugie jest na dłuższą metę niekorzystne. Zresztą powiedzmy sobie szczerze, że od czasu gdy dyscyplina stała się popularna w naszym kraju (i chętniej uprawiana) to sukcesów indywidualnych osiągnęliśmy więcej niż Norwegowie czy Niemcy a przecież nakłady finansowe są nieporównywalne. Austriacy to kraj sportów zimowych więc i inna skala niż u nas. Na wszystko potrzeba czasu - podane przez Ciebie kraje przez dekady pracowały na "systemy" zanim jeszcze u nas wybuchła "gorączka" sezonu 2000/2001. Nie potępiajmy całego dorobku w czambuł przez gorszy start sezonu bo to przesada.

  • pogromca januszy weteran
    Coś sie popsuło

    ...w tabeli z braćmi. Wszak sam Joju ma prawie 500 pkt:]

  • Joker1 bywalec

    Zasadnicze pytanie brzmi: czy stac nas na odpowiedniego czlowieka jako szefa PZN (ah, gdyby mogl to byc obcokrajowiec !) i czy stac nas na stworzenie podobnego do niemieckich, austriackich lub norweskich sztabu szkoleniowego i danie takiemu sztabowi czasokresu weryfikacji jego pracy do kolejnego olimpijskiego sezonu, czyli 2026 ? To pytanie (poza naturalnymi: "jacy ludzie maja to zrobic ?", "jaka strategia dzialania ma byc wiodaca ?", "na jakie metody treningowe postawic ?", itp.) zahacza takze mocno o nasz narodowy profesjonalizm, zdolnosci planowania i konsekwentnego podazania za wytyczonymi celami, obecne szkolenie mlodych skoczkow (ktora chyba niestety lezy i kwiczy...), kierowanie sie bardziej racjonalnoscia niz emocjami (daleko od "Malyszomanii", ktora byla wspaniala, ale juz nie wroci...), i inne podobne twarde cechy - slabo je widze w polskim narodzie, sam na co dzien pracujac w Niemczech. Jednak skoki narciarskie maja jeden, absolutnie fenomenalny i gigantyczny atut w Polsce, ktorego nawet Niemcy nam otwarcie zazdroszcza - jestesmy chyba jedynym wiekszym krajem na swiecie, gdzie popularnosc medialna, reklamowa, marketingowa i kazda inna (nawet turystyczna !) tego sportu jest tak wielka, a duza wiekszosc naszego narodu to zapaleni kibice tej dyscypliny. I uwazam, ze wlasnie w imie tej szalonej popularnosci skokow w Polsce trzeba uczynic wszystko, zeby po czekajacych nas teraz zapewne paru latach chudych (moze nawet bardzo chudych...) juz wlasnie od nastepnego sezonu olimpijskiego zaczal sie wyrazny zwiastun powrotu lat sytych - w przeciwnym razie ponownie zmarnujemy i wrecz zniszczymy cos wspanialego (przykladowo patrz era Justyny Kowalczyk w biegach narciarskich...), co wskrzesic bedzie juz nastepnym pokoleniom ekstremalnie trudno - o ile dla nastepnych pokolen skoki narciarskie beda w ogole jeszcze istnialy w tym sportowym swiecie...
    Dobrych Swiat i do zobaczenia na TCS !

  • Cinu profesor

    Rozumiem że autor przeżywa kryzys twórczy, ale nie zgodzę się że nie ma o czym pisać. Można wspomnieć coś więcej o Peierze, fikołkach norweskiego i niemieckiego sędziego, wspomnieć że Biśla zdobył przez cały weekend 4 punkty oraz o ostatniej tendencji do obniżania rozbiegu żeby przypadkiem ktoś nie zbliżył się do HS. A jestem pewny że znalazłoby się tego więcej. Poza tym kiedyś felietony wychodziły we wtorek, a ten dzisiejszy 7 minut po niedzieli. Wiem "przyszedł pan maruda", no ale skrytykować też czasem można, nie?

  • 23haze doświadczony
    Wszystko ok przecież...

    Jak to nie ma pozytywów? Zawodnicy mieli fajne wakacje, pobudowali domki, popodpisywali fajne umowy reklamowe, PZPN zaoszczędził kasiorkę, kilku leśnych dziadków utrzymało posadki, a Discovery zajumał skoki pisowskiej TVP i przekazał jedynie slusznej 24h na dobę TVN. No same dobre wiadomości, pozytywy, znaczy plusy dodatnie i plusy ujemne... A tak na poważnie, Marcin, to jest ten moment, polskie skoki leżą i kwiczą. Nie przedłużaj tej patologicznej sytuacji. Jesteście za łagodni.

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @Jellycrusher

    Geiger nie miał zawyżonych not, za to Ryoyu miał zaniżone.

  • Vainamoinen stały bywalec
    @Wojciechowski

    Niby wiadomo ale jednak szokujące jest jak długo Francuzi czekają na punkt w PŚ.

  • Jellycrusher bywalec

    Peiera też mi żal. Ale Geiger wygrał pierwszy konkurs tylko dlatego, że miał zawyżone noty w pierwszej serii, tak o półtora punktu co najmniej.

  • Joker1 bywalec

    Po odejsciu Horngachera i braku odpowiedniego jego nastepcy ten "lot nurkujacy" w przepasc musial sie ostatecznie polskim skokom zdarzyc - sytuacja podobna do odejscia Lepistoe w 2011 (choc wtedy byl juz trenerem jedynie Malysza). Tyle, ze tam juz zaczynal odpalac mlody wowczas Stoch, a i inni zaczeli solidnie rokowac na to, ze w koncu bedziemy mieli druzyne, no i atmosfera wokol skokow leciala na olbrzymiej energii "Malyszomanii", zjawiska w swiatowych skokach chyba nieznanego nigdzie wczesniej. Na tych atutach pojechal potem pare sezonow Kruczek, ktory byl podobnym trenerskim fuksiarzem co Tajner. Jaki byl koniec Kruczka jako trenera kadry i co sie z nim teraz dzieje wszyscy wiemy - Dolezala czeka prawdopodobnie podobny final, nawet mozliwe, ze Czesi dadza mu u siebie jakies stanowisko, moze i trenerskie, w kraju, gdzie powaznych skokow juz prawie nie ma - i to chyba bedzie odpowiednie jego potencjalowi...
    Czolowa piatka krajow uciekla nam na dystans co najmniej kilku lat odrabiania zaleglosci i zaniedban, naturalnie odrabiania przy zupelnie innym prezesie PZN (wielki plus, ze Tajner odchodzi) i calkowicie innym sztabie szkoleniowym. Fatalna sytuacja jest, ze o twarde dno wyrznelismy wprost w sezonie olimpijskim, to chyba najgorsze, co moglo sie stac - po dotychczasowych 10 konkursach PS mozna z duzym prawdopodobienstwem prorokowac, ze bedzie to wlasnie sezon wyrzniecia o dno, w ktorym cieszyc nas bedzie kazde pojedyncze podium, rownie prawdopodobnie wylacznie w wykonaniu Kamila (jedno juz nawet mamy)... Niezmiennie prorokuje rowniez, ze jest to ostatni sezon Kamila - wiec w sezonie nastepnym nawet pojedyncze podia nam sie nie trafia... (ciag dalszy w nastepnym poscie).

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @Adam90

    Jak Kubacki przynajmniej raz w tym sezonie będzie w TOP10 to będzie dobrze.

  • Wojciechowski profesor
    @Wojciechowski OUTSIDERZY W PUCHARZE ŚWIATA – wybór reprezentacji subiektywny [4/4]

    UKRAINA
    ostatni raz w konkursie ind.: 19.12.2021, Engelberg (44. Witalij Kaliniczenko)
    ostatnie punkty ind.: 03.02.2010, Klingenthal (28. Witalij Szumbareć)
    najwyższe miejsce ind.: 21. (W. Szumbareć, 22.01.2010, Zakopane)
    ostatni raz w konkursie druż.: 27.11.2009, Ruka (14.)
    najwyższe miejsce druż.: 9. (29.11.2008, Ruka)

    WĘGRY
    ostatni raz w konkursie ind.: 26.03.1989, Planica (90. László Fischer, 96. Attila Marosvölgyi)
    jedyne punkty ind.: 15.12.1984, Lake Placid (12. L. Fischer)

    WIELKA BRYTANIA
    ostatni raz w kwalifikacjach: 05.01.2002, Bischofshofen (Glynn Pedersen)
    ostatni raz w konkursie ind.: 01.01.1989, Garmisch-Partenkirchen (94. Eddie Edwards)
    najwyższe miejsce ind.: 67. (E. Edwards, 17.01.1988, Gallio)

    WŁOCHY
    ostatnie punkty ind.: 12.12.2021, Klingenthal (30. Giovanni Bresadola)
    najwyższe miejsce ind.: 7 zwycięstw (ostatni raz Roberto Cecon, 04.02.1995, Falun)
    ostatni raz w konkursie druż.: 16.01.2021, Zakopane (9.)
    najwyższe miejsce druż.: sześciokrotnie 8. (ostatni raz 31.01.2015, Willingen)
    ostatni raz w konkursie miesz.: 06.12.2013, Lillehammer (6.)
    najwyższe miejsce miesz.: 3. (23.11.2012, Lillehammer)

  • Wojciechowski profesor
    @Wojciechowski OUTSIDERZY W PUCHARZE ŚWIATA – wybór reprezentacji subiektywny [3/4]

    RUMUNIA
    ostatni raz w konkursie ind.: 19.12.2021, Engelberg (50. Daniel Cacina)
    najwyższe miejsce ind.: 42. (D. Cacina, 19.02.2021, Râșnov)
    jedyny raz w konkursie miesz: 20.02.2021, Râșnov (9.)

    SŁOWACJA
    ostatni raz w kwalifikacjach: 22.11.2013, Klingenthal (Tomáš Zmoray)*
    ostatni raz w konkursie ind.: 09.12.2011, Harrachov (48. T. Zmoray)
    ostatnie punkty ind.: 18.12.2005, Engelberg (29. Martin Mesík)
    najwyższe miejsce ind.: 12. (Martin Švagerko, 14.03.1993, Oslo)
    ostatni raz w konkursie druż.: 30.01.1999, Willingen (11.)
    najwyższe miejsce druż.: dwukrotnie 11.
    *Zmoray został zgłoszony także do kwalifikacji 06.12.2013 w Lillehammer, ale nie pojawił się na starcie

    STANY ZJEDNOCZONE
    ostatni raz w konkursie ind.: 19.12.2021, Engelberg (48. Decker Dean)
    ostatnie punkty ind.: 29.11.2020, Ruka (28. Casey Larson)
    najwyższe miejsce ind.: 3 zwycięstwa (ostatni raz Mike Holland, 06.01.1989, Bischofshofen)
    ostatni raz w konkursie druż.: 04.12.2021, Wisła (9.)
    najwyższe miejsce druż.: 7. (25.03.2017, Planica)
    ostatni raz w konkursie miesz.: 06.12.2013, Lillehammer (13.)
    najwyższe miejsce miesz.: 5. (23.11.2012, Lillehammer)

    SZWECJA
    ostatni raz w kwalifikacjach: 15.03.2015, Oslo (Christian Inngjerdingen, Carl Nordin)
    ostatni raz w konkursie ind.: 26.01.2014, Sapporo (65. C. Nordin)
    ostatnie punkty ind.: 09.01.2011, Harrachov (30. Fredrik Balkåsen)
    najwyższe miejsce ind.: 7 zwycięstw (ostatni raz Staffan Tällberg, 23.03.1991, Planica)
    ostatni raz w konkursie druż.: 15.03.2008, Planica (9.)
    najwyższe miejsce druż.: 4. (12.01.1992, Predazzo)

    TURCJA
    ostatni raz i najwyższe miejsce w konkursie ind.: 12.12.2021, Klingenthal (34. Fatih Arda İpcioğlu)

  • Wojciechowski profesor
    @Wojciechowski OUTSIDERZY W PUCHARZE ŚWIATA – wybór reprezentacji subiektywny [2/4]

    HISZPANIA
    ostatni raz w konkursie ind.: 20.12.1992, Sapporo (59. Francisco Alegre)
    jedyne punkty ind.: 24.01.1987, Sapporo (14. Bernat Solà)

    HOLANDIA
    ostatni raz w konkursie ind.: 15.03.2015, Oslo (51. Lars Antonissen)
    ostatnie punkty ind.: 09.02.2003, Willingen (29. Ingemar Mayr)
    najwyższe miejsce ind.: 22. (I. Mayr, 26.01.2002, Sapporo)
    ostatni raz w konkursie druż.: 27.01.2002, Sapporo (11.)
    najwyższe miejsce druż.: 10. (09.12.2001, Villach)

    KANADA
    ostatni raz w konkursie ind.: 19.12.2021, Engelberg (33. Mackenzie Boyd-Clowes)
    ostatnie punkty ind.: 20.11.2021, Niżny Tagił (30. M. Boyd-Clowes)
    najwyższe miejsce ind.: 14 zwycięstw (ostatni raz Horst Bulau, 10.12.1983, Thunder Bay)
    ostatni raz w konkursie druż.: 15.02.2004, Willingen (10.)
    najwyższe miejsce druż.: 9. (25.03.1994, Thunder Bay)
    ostatni raz i najwyższe miejsce w konkursie miesz.: 06.12.2013, Lillehammer (8.)

    KAZACHSTAN
    ostatni raz w konkursie ind.: 19.12.2021, Engelberg (49. Siergiej Tkaczenko)
    ostatnie punkty ind.: 10.03.2020, Lillehammer (27. S. Tkaczenko)
    najwyższe miejsce ind.: 11. (Dionis Wodniew, 19.12.1992, Sapporo; Radik Żaparow, 13.03.2007, Kuopio)
    ostatni raz w konkursie druż.: 17.11.2018, Wisła (11.)
    najwyższe miejsce druż.: 6. (11.02.2007, Willingen)

    KIRGISTAN
    ostatni raz w kwalifikacjach: 05.01.2002, Bischofshofen (Dmitrij Czwykow)
    ostatni raz w konkursie ind.: 04.01.2002, Innsbruck (42. D. Czwykow)
    najwyższe miejsce ind.: 31. (D. Czwykow, 16.12.2001, Engelberg)

    KOREA POŁUDNIOWA
    ostatni raz w kwalifikacjach: 19.12.2021, Engelberg (Choi Heung-chul)
    ostatni raz w konkursie ind.: 19.01.2020, Titisee-Neustadt (42. Choi Heung-chul)
    ostatnie punkty ind.: 14.03.2015, Oslo (29. Choi Seou)
    najwyższe miejsce ind.: 11. (Choi Heung-chul, 26.02.2000, Iron Mountain)
    ostatni raz w konkursie druż.: 22.02.2016, Kuopio (9.)
    najwyższe miejsce druż.: 8. (27.01.2002, Sapporo)

  • Wojciechowski profesor
    OUTSIDERZY W PUCHARZE ŚWIATA – wybór reprezentacji subiektywny [1/4]

    BIAŁORUŚ
    ostatni raz w kwalifikacjach: 08.03.2008, Oslo (Maksim Anisimow)
    ostatni raz w konkursie ind.: 03.02.2008, Sapporo (47. M. Anisimow)
    ostatnie punkty i najwyższe miejsce ind.: 18.03.2007, Oslo (24. Piotr Czaadajew)
    jedyny raz w konkursie druż.: 15.02.2004, Willingen (11.)

    BUŁGARIA
    ostatni raz w kwalifikacjach: 19.12.2021, Engelberg (Władimir Zografski)
    ostatni raz w konkursie ind.: 18.12.2021, Engelberg (43. W. Zografski)
    ostatnie punkty: 21.11.2021, Niżny Tagił (25. W. Zografski)
    najwyższe miejsce ind.: 6. (W. Zografski, 24.11.2018, Ruka)
    jedyny raz w konkursie druż.: 12.01.1992, Predazzo (13.)

    CHINY
    ostatni raz w kwalifikacjach: 21.11.2021, Niżny Tagił (Song Qiwu)
    ostatni raz w konkursie ind.: 22.01.2006, Sapporo (37. Li Yang, 50. Tian Zhandong)
    najwyższe miejsce ind.: 37. (Li Yang, 22.01.2006, Sapporo)
    jedyny raz w konkursie druż.: 15.02.2004, Willingen (12.)

    ESTONIA
    ostatni raz w konkursie ind.: 19.12.2021, Engelberg (45. Kevin Maltsev)
    ostatnie punkty ind.: 28.11.2021, Ruka (18. Artti Aigro)
    najwyższe miejsce ind.: 6. (Kaarel Nurmsalu, 09.03.2014, Oslo)
    ostatni raz w konkursie druż.: 03.03.2012, Lahti (10.)
    najwyższe miejsce druż.: trzykrotnie 9. (ostatni raz 12.03.2011, Lahti)

    FRANCJA
    ostatni raz w kwalifikacjach: 19.12.2021, Engelberg (Alessandro Batby)
    ostatni raz w konkursie ind.: 11.12.2021, Klingenthal (50. A. Batby)
    ostatnie punkty ind.: 11.03.2018, Oslo (25. Jonathan Learoyd)
    najwyższe miejsce ind.: 1. (Nicolas Dessum, 22.01.1995, Sapporo)
    ostatni raz w konkursie druż.: 07.03.2015, Lahti (10.)
    najwyższe miejsce druż.: dwukrotnie 5. (ostatni raz 09.12.1995, Planica)
    ostatni raz w konkursie miesz.: 20.02.2021, Râșnov (8.)
    najwyższe miejsce miesz.: 7. (06.12.2013, Lillehammer)

    GRECJA
    ostatni raz w kwalifikacjach: 19.03.2015, Planica (Nikos Polichronidis)
    ostatni raz i najwyższe miejsce w konkursie ind.: 26.01.2014, Sapporo (38. N. Polichronidis)

    GRUZJA
    ostatni raz w kwalifikacjach: 06.01.2002, Bischofshofen (Kachaber Cakadze)
    ostatni raz w konkursie ind.: 28.11.1999, Kuopio (79. K. Cakadze)
    najwyższe miejsce ind.: 39. (K. Cakadze, 20.03.1994, Planica)

  • Wojciechowski profesor
    @Wojciechowski

    Jeszcze mała dygresja – o skali zapaści Kubackiego niech świadczy to, że do obecnego lidera Johanssona Polak tracił na starcie sezonu 235 m, a dziś to... 1434,5 m. Norweg oglądał zresztą jeszcze plecy Kobayashiego. Cóż tu więcej dodawać...

    Inna ciekawostka – już tylko Planica i Sapporo gościły konkursy indywidualne PŚ częściej niż Engelberg. Inna sprawa, że szwajcarski kurort jest teraz na równi z Oberstdorfem, więc niebawem znów spadnie na 4. miejsce. Tyle że we wszystkich tych miejscowościach konkursy odbywały się na różnych skoczniach (normalna, duża, mamucia), a w Engelbergu zawsze na tej samej.

  • Wojciechowski profesor
    SKOK ROKU MĘŻCZYZN 2021 – klasyfikacja po Engelbergu

    Kolejny, przedostatni już odcinek zabawy w Skok Roku – sumę długości wszystkich oficjalnie zaliczonych prób w konkursach indywidualnych PŚ w roku 2021.

    Na liście 118 zawodników („nowicjusz” – Koudelka). Podaję 20 najlepszych i wszystkich Polaków. Maksymalnie można było zaliczyć dotąd 50 prób – jednej do tego wyniku brakuje Johanssonowi.

    Kolejna wpadka Eisenbichlera pozbawia go szans w walce o końcowy triumf (do tego wypadł nawet poza podium!). W grze pozostali już tylko Johansson i Geiger, przy czym Norwegowi wystarczy po prostu oddać tyle samo skoków, co liderowi PŚ, żeby po raz drugi wygrać tę klasyfikację (wcześniej w 2018).

    W pierwszej trójce Eisenbichlera zastąpił nad wyraz regularny Paschke.

    1. Johansson ................ NOR .... 6762,5 m ... 49
    2. Geiger .......................- GER ...... –89,0 m ... 48
    3. Paschke ....................- GER .... –273,0 m ... 48
    4. Eisenbichler .............- GER .... –293,0 m ... 46
    5. Lanišek .....................- SLO .... –317,0 m ... 46
    6. Kobayashi R. ...........-- JPN .... –473,5 m ... 44
    7. Huber ......................-- AUT .... –520,0 m ... 45
    8. Satō Y. ........................ JPN .... –587,5 m ... 45
    9. Kraft ........................... AUT .... –643,0 m ... 44
    10. ŻYŁA .....................--- POL .... –666,5 m ... 44
    11. STOCH ....................- POL .... –668,0 m ... 45
    12. Granerud ..............-- NOR .... –721,0 m ... 43
    13. Aschenwald .........--- AUT .... –840,0 m ... 44
    14. Forfang .................-- NOR .... –847,5 m ... 43
    15. Schmid ..................-- GER .. –1169,5 m ... 42
    16. KUBACKI .................. POL .. –1434,5 m ... 39
    17. Deschwanden .......--- SUI .. –1701,5 m ... 38
    18. Lindvik ..................-- NOR .. –1712,5 m ... 38
    19. Tande .....................- NOR .. –1722,0 m ... 40
    20. STĘKAŁA .................- POL .. –1828,0 m ... 36
    ...
    26. WOLNY ..................... POL .. –2607,5 m ... 30
    44. MURAŃKA ...............- POL .. –4023,0 m ... 21
    47. ZNISZCZOŁ .............- POL .. –4449,0 m ... 19
    54. WĄSEK ....................- POL .. –4838,0 m ... 16
    77. KOT .........................- POL .. –6278,5 m ..... 4
    78. PILCH ......................- POL .. –6293,0 m ..... 4
    94. HULA ........................ POL .. –6535,0 m ..... 2
    114. HABDAS ...............-- POL .. –6662,5 m ..... 1

  • Adam90 profesor

    Słuchałem ,ze jest źle

    Jeśli ktoś liczy ,ze Żyła, Stoch, Kubacki to top 10 co konkurs to chyba się za bardzo przyzwacził. Dobrze ze w ogole ktos jest w konkursie.

  • Pavel profesor
    @sebik125p

    Nie masz nikogo innego "dostępnego na teraz". A sama zmiana dla zmiany na jakiegoś Sobczyka mija się trochę z celem. Trzeba czekać do końca sezonu, a przez ten czas próbować dogodac się z Schusterem.

  • sebik125p początkujący
    Proszę o pomoc

    Proszę Was, wytłumaczy mi ktokolwiek, jaki jest sens trzymania tego trenera na stanowisku? Technika się posypała, sami zawodnicy to zauważają, tymczasem wesoły trener w wywiadzie leci z makaronem na uszy, że wszystko wygląda dobrze itd. Nie widzę sensu w argumencie, że zmiana trenera w czasie sezonu jest zła, bo nie zadziała. Ten facet jest tak tragiczny, że zmieniając go teraz, można jeszcze podratować igrzyska i MŚwL. Tak więc proszę o inne argumenty. Jestem ciekawy, co wymyślicie :)

  • Pavel profesor
    Cd.

    Trenerzy zapewne dalej żyli w błogiej nieświadomości, zadowoleni z wysokiej formy zaplecza, które doszło forma do naszej Top 3. Zapewne pierwsze oznaki paniki zaczęły się podczas sprawdzianu kadry i pierwszych nominacji, ale dalej wmawiali sobie, że to kontuzjowany Stękała osiągnął taki wysoki poziom, a nie że cała reszta jest tak marna. Dopiero jak przyszedł PS i konfrontacja z najlepszymi wyszło jak w wielkiej dziurze jesteśmy. Zaczęła się panika, nerwowe ruch i brak pomysłu.

  • Pavel profesor

    Ogólnie trochę śmieszy mnie, że niektórzy zaczynają bajdurzyć, że w niedzielę było lepiej i mamy jakieś "przełamanie", otóż było identycznie jak w całym sezonie, a jedyny plus to miejsce Wąska wynikające z farta w pierwszej serii.

    Trzeba sobie teraz zadać pytanie kiedy to się tak spieprzyło i możemy dojść do smutnego wniosku, że był to proces długofalowy, a nie jakiś moment tuż przed startem sezonu. Już cały wrześniowy period LPK był bardzo przeciętny pomimo, że wystawiliśmy niemal topową kadrę (bez naszego TOP 3), limit zrobiliśmy bardziej systematycznym ciułaniem niż jakąś mega formą. Widac było regres formy Wolnego, z walki o wygrane LGP do walki, często nieskutecznej, o podia LPK. Następnie mamy dwa ostanie konkursy LGP, gdzie wypadamy blado. Co prawda Kubacki kręci się jeszcze 10-tce, ale to nie jest typowa letnia forma, natomiast cała reszta wypada marnie. Kolejny sprawdzian to MP, które z miejsca wydają się dziwaczne i jest to pierwszy poważny sygnał, że coś jest nie tak.

  • Introverder profesor

    "Szerszeń i Smok mają już po 7 podiów." - po 5.

  • cms doświadczony

    Marcin Hetnał chociaż jako jeden z nielicznych na skijumping.pl potrafi powiedzieć trochę prawdy jak jest. Tadeusz z Dominikiem trochę się zatracili w obiektywizmie przez te wspólne wypady na zawody, boją się cokolwiek powiedzieć

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl