Andreas Widhoelzl: "Adam zasłużył na to zwycięstwo"

  • 2005-01-17 13:04
Na miniony weekend w Bad Mitterndorf polscy kibice nie mają powodów do narzekania. Adam Małysz w sobotnim konkursie uplasował się na trzecim miejscu, ale już w niedzielę nie miał sobie równych. Jednak zdecydowanie największą niespodzianką niedzielnych zmagań był Risto Jussilainen, który powraca do grona najlepszych skoczków świata i w niedzielę zajął świetne - trzecie miejsce.

Risto po raz ostatni stanął na podium 24 listopada 2001 roku, kiedy to zwyciężył w Kuopio. W kolejnym sezonie zmagał się z problemami związanymi z nowymi przepisami dotyczącymi kombinezonów. Po kilku udanych występach w Pucharze Kontynentalnym powrócił do Pucharu Świata w tym sezonie, debiutując w zawodach TCS w Oberstdorfie.

"Po sezonie 2001/2002 popełniałem kilka błędów w treningu. Nie przyłożyłem należytej wagi do zmian w przepisach dotyczących kombinezonów. Teraz znów trenuję tak samo, jak robiłem to w sezonach przed rokiem 2002." - powiedział Jussilainen po zawodach.

"Nie odczuwaliśmy tu żadnej presji związanej z nieobecnością Janne Ahonena. Każdy zawodnik chce skakać jak najlepiej, aby utrzymać miejsce w drużynie." - zakończył doświadczony Fin.

Także trener Tommi Nikunen był bardzo zadowolony z postawy Risto Jussilainena.
"Bardzo się cieszę z wyników niedzielnego konkursu. Risto sprawił mi tu wielką niespodziankę, to naprawdę świetna sprawa dla niego. jego pierwszy skok był doskonały, a w drugim odrobinę za bardzo się spiął." - powiedział Nikunen na pokonkursowej konferencji prasowej.

Trochę mniej powodów do zadowolenia trener Finów miał z Mattiego Hautamaekiego:
"Matti spóźnił wybicie w pierwszej rundzie. Drugi skok był lepszy, ale nie miał już tak dobrych warunków do dalekiego lotu, jak w I serii." - skomentował występ Hautamaekiego trener Nikunen.

Zadowolenia po zawodach nie krył Adam Małysz:
"Jestem bardzo szczęśliwy z moich wyników podczas tego weekendu. Niedzielny konkurs był jak dotychczas moim najlepszym w tym sezonie. Sądzę też, iż nie startowanie w serii próbnej było dobrą decyzją. Jestem w wysokiej formie, ale mimo to uważam, iż skaczę lepiej na treningach niż w zawodach. Tym razem myślałem tylko i wyłącznie o swoich skokach. Nie zastanawiałem się czy Jury ustawiło nam dobrą belkę startową, abyśmy uzyskali wystarczająco wysoką prędkość na progu. Dla mnie była ona w porządku." - podsumował swój występ Małysz.

Andreas Widhoelzl także nie był rozczarowany swoim niedzielnym występem:
"Mój pierwszy skok był naprawdę dobry. W serii finałowej spóźniłem nieco wybicie. Już dzień wcześniej rezultaty moje i Adama były bardzo zbliżone. Dlatego też uważam, iż Małysz w pełni zasłużył na dzisiejsze zwycięstwo. Warunki do skakania były stabilne i latanie na obiekcie w Kulm było prawdziwą przyjemnością. Austriacka publiczność bardzo mnie motywowała." - powiedział po konkursie Widhoelzl.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Finnjumping Info
oglądalność: (7324) komentarze: (39)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    -

    Adaś będzie zawsze lepszy od Ahonena

  • anonim
    @Walduś

    Czy ten brak kultury wyssałeś z mlekiem mamusi? Bo do każdego się przyczepiasz i prezentujesz "qulturę", że można zwątpić.
    Nie każdy ma dostęp do netu o każdej porze dnia i nocy, żeby być wcześniej przed innymi z wiadomościami. Niech to dotrze do Twojej zakutej pały.

  • anonim

    Przepraszam alez czego tak siecieszyc?my mamy tylko JEDNEGO skoczka.Reszta nie potrafi siezakwalifikować do konkursu.Forma Matei spada w zastraszającym tempie.WCOC bez rewelacji Urbański wygrał przez przypadek.To katastrofa i nie ma co sie tak podniecac że Małysz wygrał.Jego sukcesy nie równowazą druzgocących porażek innych.

  • anonim
    mmm_krakow

    Gdyby Ahonen przyjechał i przegrał z Małyszem to dla mnie zwycięztwo Adasia byłoby milsze.Ale Ahonen nie przyjechał.Oczywiście fakt ten ani mnie ziębi ani grzeje.Mam gdzieś Ahonena,Widelca,Jande,Pande i wszystkich innych Niemców ,Austriaków i Hanawaldów.Wolałbym jednak aby wszyscy oni skakali w konkursach a Małysz żeby ich przeskakiwał przynajmniej o 10 m.A ty mmm_krakow się nie dowalaj i od @ nie wymyślaj.To,że nie była to grypa to nawet Incza i Małyszomanka wiedzą.Ty biedaku musiałeś się o tym dowiedzieć z Zycia Warszawy.Wstyd,krakowiak a wiejską prasę czyta.

  • anonim
    Adam sie wkurzyl

    Mistrz treningu jak go nazywalem wkurzyl sie na to przezwisko odpuscil trening i wygral zawody.Cos w tym jest.
    Nawet jakby startowal Ahonen to przy takich dwoch skokach Adama nie mialby szans na wygrana.

  • anonim
    Mistrz

    Cieszę się, że wiele osób wierzy w Adasia!On był, jest i zawsze będzie Najlepszy!!!!!!

  • anonim
    Mistrz

    Cieszę się, że wiele osób wierzy w Adasia!On był, jest i zawsze będzie Najlepszy!!!!!!

  • anonim
    Choroba Ahonena

    Z tego, co wypocili na onecie na podstawie "Życia Warszawy" wynika, że to wcale nie była grypa. Po pierwsze - organizm domagał się odpoczynku, po drugie - mogła być reakcja na przeciążenia z tak dalekich skoków [szczególnie tego w Wilingen]. Zobaczymy w jakiej teraz formie wróci Janne.
    @Walduś - więc gdyby organizm nie zareagował gorączką, Janne by przyjechał i ... byłaby klapa.

  • anonim
    erni

    Gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem.Gdyby skakał Ahonen to może by skoczył nawet ze 300 m.Ale go nie było.I nie skoczył 300 m

  • Matylda weteran
    Janne jest ok, ale...

    Ahonen może sobie dzielić... włos na trzy.
    Przestańcie już robić z niego NADSKOCZKA.
    Wystarczy popatrzeć z jaką przewagą wygrywał (często fuksem, sędziowie potrzebowali kilku konkursów, żeby dostrzec markowane "teleranki") nad drugim i porównać te wyniki z Adamowymi. Tylko w Kuusamo dorównał A. M. Reszta to ciułanie punktów jak na tak FANTASTYCZNą FORMę!!!

  • anonim
    Adam vs. Janne

    Nie przesadzajmy z Adamem - myślę, że stać go na miejsca na podium i podium w końcowej klasyfikacji PŚ, ale za tydzień to Ahonen chyba znów będzie dzielił i rządził... :/

  • anonim
    @dziennikarz SE

    Hehe, dobry tekst!!!! Wrocław pozdrawia Wrocław :D

  • anonim
    ADAM!!

    MATYLDA ZGADZAM SIE Z TPBA W 100% !!!!NASTEPNE 4 KONKURSY DLA ADASIA!!!CO WY NA TO?

  • Matylda weteran
    Titisee-Neustadt, szykuj się, Adam ze świtą zawita!

    Gdyby żaba żyto żarła, to by mąką kichała!
    Tyle odnośnie Aho-gdybologii.
    Nieobecni nie skaczą i nie mają wyników.
    Adaś był, skoczył i na pudło wskoczył.
    Basta!

  • erni początkujący

    ja by skakał J.Ahonen to by było 220m. ale i tak sie ciesze żę Adaś wygrał:)

  • Matylda weteran
    Jeszcze raz o modzie i pantalonach

    W sezonie "balonowych" austriackich nowinek było bardzo dużo protestów ze strony innych ekip. Wszyscy dokładnie widzieli, że krok sięga kolan, tylko jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności opowiedzialni z FIS-u na to cudo nie chcieli rzucić fachowym okiem. Water Hofer na zarzuty przekroczenia przepisów w obszerności strojów zupełnie nie reagował, albo twierdził ze stoickim spokojem, że wszystko jest w porządku. Chciało się wtedy najzwyczajniej w świecie powiedzieć: Panie Hofer, głupa pan rżniesz i tyle!

    Ta właśnie postawa była największym skandalem, dlatego że zaraz po zakończeniu sezonu szanowny Walter przyznał: Austriackie "balony" były nieprzepisowe!!! Szybciutko sformułowano nowe wytyczne i od tego czasu skoczkowie noszą bardziej obcisłe kombinezony. Ale widać jak na dłoni, że Morgenstern i jego koledzy nie bardzo gustują w nowym kroju przypinając - jak broszki - tu i tam przeróżne akcesoria.

  • anonim

    ze Adas zasluzyl to wszyscy wiedza tylko az przykro pomyslec ze austriacy tak wiecznie kombinuja z tymi kombinezonami...mam nadzieje ze w ten weeekend wszystko bylo u nich legalne bo konkurs naprawde mi sie podobal

  • anonim
    @realista

    realista zamknij się!!!

  • realista doświadczony
    kibic zamknij się!!!

    taa twój ahonen skoczyłby 240 m
    nie gadaj bzur
    skoczyłby krócej
    tajner ma rację

  • anonim

    Ble,ble,ble.Bardzo trafne spostrzeżenia.I te o hymnie,i te o kombinezonach,i te o Kuttinie i Apoloniuszu.Bardzo mi się też podobały pochwały dla Adama Małysza.Super!!!

  • anonim


    Z innej beczki...
    Adam Małysz nie może komentować wybryków Morgensterna (kombinezony), gdyż jest jednym z "Aniołków Ediego", ale czarno na białym widać, który z chłopców "Ed Bulla" ma skrzydła, a który rogi.
    Fajnie napisane, nie???

  • anonim
    Adaś mistrz

    Adam skakal wczoraj poprostu cudnie :D i niech nikt nie mowi ze wygral bo nie bylo ahonena bo przy takich skokach to by sie ahonen spalil i i tak Adam by wygral :D bo widac ze Adam wraca juz do swojej wielkiej formy a jak ktos ma watpliwosci to zobaczymy za tydzien kto bedzie lepszy: Malysz czy ahonen :D:D:D:D

  • anonim

    A jak to było z tymi kombinezonami???? Hoelwarth i Loitzl tez mieli nieprzepisowe gacie w Willingen???l

  • anonim

    Adam już na szczęście raz wygrał z Ahonenem i nie musi mieć kompleksu na jego punkcie. Niektórzy umniejszają jego zwycięstwo, bo nie było Ahonena, ale nikt nie wie, czy Janne by z Adamem wygrał czy nie. Poza tym Adam wie, że i z Ahonenem jest w stanie wygrać, bo dlaczego by nie?

  • Kibic profesor

    Tajner nie powinien mowic, ze Ahonen tak daleko by nie skoczyl, bo tego nigdy nie bedziemy wiedziec. Mysle, ze konkursy w Niemczech pokaza kto jest w lepszej formie. Ahonen wydaje mi sie, ze naprawde byl chory. Wolalby odpuscic mysle nastepny konkurs niz loty

  • anonim
    wszystko o skokach obecnie i potem

    To był naprawdę udany występ adama ale słowa tajnera "Na ten drugi niedzielny skok Małysza nawet Janne Ahonen nie znalazłby odpowiedzi" mogą być wątpliwe bo jane jest w lepszej formie niż adam zaś adam do tej wielkiej formy dopiero dochodzi i na konkurs w zakopanym powinien by już w znakomitej formie. Myśle że to będzie jeden z najlepszych komnkursów tego sezonu jeśli chodzi o rywalizację (adam - ahonen) skoczków jak i popis kibiców polskich. Po tym konkursie sie dopietro okaze kto jest obrcnie najlepszym skoczkiem na świecie. A jeśli chodzi o Janne Ahonena to myśle że to było celowe zagranie w jego stylu bo już jego trener mówił że po tak długich skokach ciężko mu sie już ląduje i dlatego ma takie noty za styl a nie inne i teraz postanowił sobie odpocząć troche i odsapnąć żeby znowu daleko skakać podobnie jak zrobił to adam nie skacząć w willingen przed mistrzostwami świata i wyszło mu to na dobre więć pewnie ahonen też tak myśli bo już niedługo mś w obersdorfie. Uważam jeszcze że Ahonen jest w takiej formie w jakiej był nasz Adam Małysz wcześniej gdy to wygrał 3 kolejne puchary świata z rzędu.

  • anonim

    Małysz jest małym-wielkim facetem
    Myślę że gdyby plebiscyt na sportowca roku
    byłby teraz to Adam by go wygrał
    Dzięki Małyszowi jestem dumny że jestem Polakiem
    Pozdro:).

  • anonim

    CZY WYGRYWASZ CZY NIE MY I TAK KOCHAMY CIĘ

  • anonim

    NIECH ROBIĄ CO CHCĄ Z SPRZĘTEM ADAŚ JEST JUŻ W TAKIEJ FORMIE ŻE I TAK IM TO JUŻ NIC NIEDA ADAM NR1 NA ŚWIECIE BYŁ JEST I BĘDZIE

  • anonim

    Małysz jest super jeszcze nie jedno nam wylata pozdro:).

  • skolim doświadczony

    bylo bardzo przyjemnie, zarowno podczas zawodow jak i hymnu - duma mnie rozpierala. Hymn byl bardzo melancholijny i pozwalal popasc idealnie w zadume

  • anonim
    @skolim

    Mnie trafił szlag w momencie, jak Innauerek wybrał trenera kadry skoczków. :D
    Nie martw się, teraz do końca sezonu już nie ma skoków na skoczniach w Austrii, za to są w Niemczech i Skandynawii. Kojonkoski zaczął aferę i nie sądzę, żeby tak łatwo odpuścił. A jak jego chłopcy bedą przeskakiwać Austriaków, to "atak" na kombinacje gaciowe Pointnera będzie łatwiejszy. Zwłaszcza, że na pewno "sojusznikiem" będzie Rohwein, który już ocenił, że to są stroje hip-hopowców. A nie zapominaj, że to Niemiaszki wydają najwięcej kasy na skoki i Puchar, więc odpowiednio "ustawią" Hofera i spółkę.

    Czyżby zgodnie z naszymi planami następny do betoniarki? Trochę szkoda, bo ładna mordka ;)

  • skolim doświadczony
    napiszcie co Wy na to

    a co do Austryjakow i ich kombinezonow to lepiej sie czepcie Alexa Pointnera i sztabu szkoleniowego a nie zawodnikow. Oni maja najmniej do gadania w tych sprawach i dobrze o tym wiecie. Nie lubie kazdej formy oszustwa, ale ta sprawa nie byla ostatecznie potwierdzona. Dziwi mnie ze nie zdyskwalifikowali ich tylko zabronili RAZ skakac w kwalifikacjach. NIE ROZUMIEM - skoro zlamali przepisy to wywalic ich na leb na szyje. To nie pierwszy raz kombinezony nie spelniaja norm. U innych to bylby koniec sezonu. ALE POWTARZAM - to wszystko, te niedomowienia i nie wyciaganie wnioskow, konsekwencji to wina tego ze austryjackie skoki sa faworyzowane a nie sami zawodnicy. Walter Hofer i inni powinni wreszcie zostac rozliczeni. Jestem pewien ze skoczkowie nie maja za wiele do gadania. radze stworzyc (pol zartem pol serio) pewnego rodzaju komisje do zbadania sprawy. Tutaj POLSKA mogłaby byc wzorem. dziekuje

  • anonim
    @ojjj Wredny Skin :)

    Tak naprawdę to polski hymn potrafi zagrać tylko polska orkiestra [ewentualnie watykańska] :)))) Więc nie ma o co miec pretensji :-)

  • anonim
    @WrednySkin

    Na Kulmie zauważyłam dziwne "majstrowanie" przy butach w wykonaniu Goldiego - drugi skok w niedzielę - czyżby poprawili "patent" na gacie, że zaczepy są mniej widoczne?? Reakcja Kojonkoskiego po skoku Roara w sobote była też zaskakująca... Tak jakby podejrzewał, że Widhoelzl nie wygrał z Roarem uczciwie.
    Węszę dalszy ciąg zabawy w gacie, bo Innauerek tak łatwo nie odpuszcza i będzie chciał przeforsowac swój genialny pomysł na siłe. Teraz trzeba patrzeć, kto następny pojawi się w jakichś oryginalnych hip-hopowych gaciach. Mam nadzieję, że FIS dotrzyma słowa i będą dyskwalifikacje za nieprzepisowy ubiór.

  • WrednySkin stały bywalec
    @skolim

    publika publiką, ale dlaczego organizatorzy zagrali Adasiowi hymn Jugosławii ? ;-)
    ale swoją drogą z sercem zagrali., aż się łza w oku kręciła...

  • skolim doświadczony

    mysle ze z ta publicznoscia to troche nieporozumienie. I tak wszyscy nie zobacza dekoracji,a poprostu operator pokazal tlum wychodzacy spod skoczni. Ale tam bylo ponoc 40 tys ludzi wiec to nie robi nikomu roznicy. Zawsze i wszedzie znajda sie tacy ktorzy sa niecierpliwi i chca wyjsc wczesniej, czy to sa zawody sportowe,film w kinie, msza w kosciele. Nie ma o co suszyc austryjakom glowy.

  • WrednySkin stały bywalec

    "Dlatego też uważam, iż Małysz w pełni zasłużył na dzisiejsze zwycięstwo"

    A czy ty zasłużyłeś na startowanie razem z uczciwymi zawodnikami, oszuście kombinezonowy?

  • anonim

    Wreszcie przyjemnie oglądało się konkurs, choć zachowanie publiczności, która wyszła nie czekając na dekorację zwycięzców, nie było zbyt eleganckie. Troszkę kultury kochani. :) Rozumiem, że jak w Zakopcu wygrałby ktoś z Austriaków, to też błyskawicznie trybuny powinny się zrobić puste?
    Zwłaszcza niedzielny występ Risto był sporą niespodzianką, odnosiło się wrażenie, że brak Ahonena wcale nie jest tak widoczny - błyskawicznie znaleziono "zastępcę". Co dla estetyki podium miało duże znaczenie, bo Risto przynajmniej wie, co to znaczy uśmiech, w przeciwieństwie do drewnianej maski Janne. :D
    PS - zdjęcie Risto w tym artykule jest conajmniej przedpotopowe. Kiedy Finowie skakali w żółtych kaskach?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl