Zmartwienia Heinza Kuttina

  • 2005-02-23 22:31

Mamy już za sobą druga serię treningową. Jutro już kwalifikacje. Jak przedstawia się obraz polskiej reprezentacji w skokach narciarskich? O krótka charakterystykę postawy poszczególnych zawodników został poproszony trener Heinz Kuttin:

- Adam skacze bardzo dobrze, ale z pozostałymi zawodnikami są problemy. Wczoraj po treningu poważnie z nimi rozmawiałem, bo uważam, że za dużo jest zabawy, a za mało koncentracji.

Wszyscy są w lepszej dyspozycji niż jeszcze miesiąc temu. Jest postęp, są możliwości, a jednak nie ma lepszych wyników. Trudno stwierdzić czy to złe nastawienie, brak motywacji czy coś innego. Kamil Stoch zaczął przed mistrzostwami dobrze skakać, ale przestał walczyć i odbiło się to na wynikach tutaj. Marcin Bachleda spóźnia wiele skoków. Powtarzam mu, że musi być bardziej aktywny na rozbiegu. Robert Mateja jest przybity, bo nie skacze tak jak na przykład na Turnieju Czterech Skoczni. A do Mateusza Rutkowskiego trudno dotrzeć, nie koncentruje się, wzrusza ramionami i wydaje mu się, że wszystko jest dobrze.

Źle to rokuje w perspektywie kolejnego konkursu w ramach Mistrzostw Świata. Gdy tylko skończy się sezon, nadejdzie czas decyzji zasadniczych: kto wejdzie do zespołu przygotowywanego do igrzysk olimpijskich w Turynie. Heinz Kuttin na ten temat powiedział:

- Najpierw pracowałem z juniorami, potem z seniorami. Poznałem tych wszystkich chłopaków. Trzeba z nich stworzyć zespół. Ale to ma być zespół, gdzie wszyscy ciężko pracują, walczą, są maksymalnie umotywowani. Za zasługi nikt tam nie trafi.

Tymczasem o przebiegu przygotowań do piątkowego konkursu trener Kuttin decyduje na bieżąco. Na razie główny szkoleniowiec reprezentacji uznał, że siłownia zawodnikom potrzebna nie jest. Poranne biegi, potem regeneracja sił, odpoczynek i popołudniowy trening na skoczni - to, zdaniem trenera, jest optymalnym rozwiązaniem.

W czwartek o godz 17.00 rozegrane zostana kwalifikacje do konkursu na skoczni K120. Czy cała nasza piątka przebrnie przez nie pomyślnie? Czy wszyscy, wzorem Adama Małysza, zechcą powalczyć?


Barbara Niewiadomska, źródło: onet.pl
oglądalność: (6913) komentarze: (109)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • NIEMAZGODY bywalec

    Bardzo dobre spostrzeżenia Kol. Przedskoczek. Myślę, że niezależnie od tego jak potoczą się losy konkursu jutro (Adaś niestety nie ma topowej formy-trudno), trzeba dać spokój trenerom i zaufać im do IO Turyn. Pan Włodarczyk, ten mądrala snuł na Onet jakieś zadania minimalne, a powinien zostawić to Polo Tajnerowi i zająć się jakimiś wpływami w tej bandzie FIS-owskiej, bo nas w "biały dzień" oszukują, jak nie belki, to wiaterek a nawet były już zaniżone noty.

  • anonim
    Kuttin

    W tym artykule trener narzeka na zawodników że ,nie walczą,nie koncentrują się i tym podobne.Czyja wina.? Pisałem już przed MŚ że inni n.p.Słowenia ma 4 miejsca startowe a jest ich 6.A co my-jest 5 i tylu startuje,to gdzie walka o miejsce.?Musi być rywalizacja,o miejsce o start .Tak samo jest w innych sportach.Do Niemiec tak blisko i nawet gdyby był słabszy zawodnik to by było inaczej.Jakie drużyny są bez rezerwy.? We wczorajszym treningu nawet WŁOCHÓW było 5 .

  • realista doświadczony

    będzie się działo

  • Malyszomaniak profesor
    GaduGadu

    My tu Gadu Gadu a Mistrzostwa zaraz sie skończa jeszcze pare konkursików i będzie LGP w Zakopcu :)ja już nie moge się doczekać :)

  • anonim

    Odejście Tajnera było wielkim błędem nie pozwólmy by ta sytuacja się powtórzyła ponownie bo teraz Kuttin jest na miejscu i musi wysłuchiwać całej tej krytyki posłuchajcie lepiej Adama:

    „Każdy chyba ma nadzieję, że na dużej skoczni będzie lepiej. Ahonen, Benković i Norwegowie skaczą dobrze, ale... co z tego. To na razie treningi. Ja też na średniej skoczni byłem w czołówce podczas treningów. A potem...”

    Konkurs na K120 się jeszcze nie odbył a wy już po treningach skazujecie Adama na przegraną.
    Znowu ten pesymizm.


  • małyszomanka doświadczony
    Jeszcze o smarowaniu nart

    Może by podpatrzeć Ahonena, robi to sam i chyba nieźle mu wychodzi.

  • anonim
    @Matylda

    To raczej mnie uraził kochana tekst Blanki o nierozwiązywalnym problemie punktu K i G przed 6 laty ;)

  • Matylda weteran
    Chciałabym przeprosić Blankę

    mmm_kraków
    ===A jesli dalej nie wiesz jaka jest różnica między punktem K, a G, to rozwiązuj ten problem ze swoim facetem w łóżku, a nie na forum o skokach :P===

    Blanko,
    bardzo Cię przepraszam w imieniu opanowanych kibiców, weź tę wypowiedź na karb mistrzowskich emocji, które straciły cugle. Przychodź proszę tu do nas i dyskutuj razem z nami. Twój komentarz - chociaż pełen ekspresji - jest jak najbardziej na miejscu, "przewietrzył" przynajmniej trochę to forum.
    Do zobaczenia i usłyszenia/przeczytania
    Matylda

  • anonim

    Od kilku tygodni tylko narzekania na niesprzyjające warunki pogodowe, również ze strony Adama, może trzeba przyznać: "poprostu brak formy", poza tym 3 lata temu żaden, nawet największy wiatr nie był dla niego przeszkodą. Teraz wyrażnie widać, że Małyszowi brakuje mocy i świeżości, moim zdaniem są też problemy z koncentracją. Trening "siłowy" uważam za chybiony, to już nic nie zmieni (chyba, że na gorsze!).
    Biorąc to wszystko pod uwagę nie ma co myśśleć o medalu - miejsce w "10" to maksimum na co liczę.

  • małyszomanka doświadczony
    Tajner a Kuttin

    Wielu miało pretensje, że Tajner obiecuje, chociaż on właściwie niczego nie obiecywał, tylko przed sezonem mówił, że zawodnicy skacza dobrze (i bardzo możliwe, ze tak było) a potem nic z tego nie wychodzi. A Kuttin.. co ja będę pisać, każdy wie, jak jest.

  • anonim
    @mks

    Czasy Blecharza i Żołędzia już nie powrócą wiecie dlaczego przez podobną krytykę jaka spływa teraz na Kuttina czasu się nie cofnie ale dopiero teraz doceniacie ich prace.

  • małyszomanka doświadczony
    @mmm_krakow

    Właściwie to samo przyszło mi na myśl, choć są pewne różnice. Podobno Kuttin konsultuje swoje decyzje ze skoczkami, a Mikeska był władca absolutnym: on był od podejmowania decyzji, skoczkowie od ich wykonywania. Druga różnica to taka, że pomimo przekonia o swej nieomylności Mikeska zapoczątkował konsultacje zawodników z psychologiem, a Kuttin chce być od wszystkiego, również robic za psychologa. Może jeszcze wziąłby sie za smarowanie nart, bo nasi są tacy powolni na rozbiegu.

  • anonim
    @MoMo

    Jest własnie z tą waga pewien problem :) Bo wg danych na sezon 2000/2001 Adas miał wagę w sam raz pod idealne BMI. Jesli teraz ktos gada, że Adam MUSIAŁ przytyć, to sorry, ale mamy małe nieporozumienie. Ktoś najwyraźniej ŹLE ZINTERPRETOWAŁ PRZEPISY...
    Jak liczyłam gdzieś niżej, idealna waga Adama to 53 kg [i taką miał w sezonie 00/01]
    1,69 * 1,69 * 18,5 = 52,83 kg [czyli 53 kg]
    Juz niejedna gazeta i portal podały, że Adas waży teraz 55-56 kg...
    Prosiłabym, aby się dobrze zastanowić, co tak naprawdę zepsuto :)

  • anonim
    @mmm_krakow

    Nie mówię że we wszystkim się nie zgadzamy. W stosunku co do Wojtka mam podobną opinię ale to nie wina samego Kuttina że Wojtek nigdy nie miał ambicji i mimo swoich lat nadal zachowuje się jak smarkacz. Przyczyn niepowodzenia Rutka też nie można całkowicie zwalać na Kuttina gdyż to media wykreowały tego chłopaka na gwiazdora a on nie był jeszcze na to gotowy no i biedakowi przewróciło się w głowie. Niestety nie zgodzę się z tobą że wszyscy oprócz Adama nie mają ambicji ponieważ raniło by to takie osoby jak Stoch które na razie mimo wielkiego zaangażowania nie mogą się przebić przyczyna jest tylko jedna trzeba dać im po prostu więcej czasu przecież 2 miejsce na mistrzostwach świata to nie przypadek. Natomiast w stosunku do Kuttina mam takie same obawy jak ty jak na razie to nie idzie mu prowadzenie 1 kadry to znaczy samego Adama, ale to nie powód żeby go zwalniać i przyjmować następnego trenera. Dajmy więc jeszcze trochę czasu Kuttinowi i nie krytykujmy za dobre chęci jego wypowiedź co do 3 miejsca Polaków była pełna wiary w naszych zawodników i tak powinno być w każdym sporcie to znaczy postawienie sobie jak największych celów a nie pesymistyczne wyliczanie którzy tak naprawdę będziemy.

  • Malyszomaniak profesor
    No własnie

    Więc po co się nad tym rozwodzić ? zawsze jest tak że kiedy s było najlepiej :) moze to wtedy było ? a może jeszcze będzei :) po co się katować trzeba czekac być cierpliwym i wierzyć w to że będzie lepiej

    ej dalej pesimizm.

  • anonim
    @małyszomanka

    Jak porównam gadki z tego sezonu i te sprzed wielu, wielu lat, to jedno przychodzi skojarzenie:
    Deja vu??
    Kuttin=Mikeska??

  • anonim
    Wszyscy

    Wszyscy tu się cholernie znacie na skokach. Typowo polski festiwal frustracji i narzekań. Dlatego tak trudno cokolwiek zrobić w tym kraju. Tak jak to trucie o tym, że nic nie należało zmieniać w pozycji najazdowej Adama. Musiał przytyć 2-3 kilo, to i teraz nie może już przybierać takiej pozycji jak dawniej, kiedy tyłkiem szorował po śniegu, ale wybijał się mocno w górę. Wybicie się z niższego poziomu niż u innych można porównać do większego zamachu. Tylko on mógł sobie na to pozwolić, bo ma mięśnie nóg ze stali. I dzięki temu miał taką wysoką parabolę lotu. To już jest stracone po zmianie przepisów - finito! Jego mięśnie są stalowe, ale mają ograniczone możliwości . Te dwa-trzy kilo wystarczyły, że nie jest w stanie tak efektywnie i szybko uciągnąć tyłek z tak niskiego poziomu, nie jest w stanie osiągnąć takiej paraboli, jak dawniej. Musiał więc więc zmienić pozycję najazdową - na wyższą, jak inni - żeby tę drogę tyłka do góry, czyli wybijania sie - skrócić. Ponieważ pozycja jest wyższa, to w związku z tym wybija się teraz bardziej do przodu. Przez to stracił swoją legendarną przewagę na średniej skoczni - bo skacze niższą parabolą. Za to może efektywniej skakać na dużych skoczniach, a zwłaszcza mamutach, co zapewne jeszcze zobaczymy, gdy osiągnie optimum formy. Mówienie w tym kontekście o Hoellim, że nie musiał niczego w swoim stylu skakania zmieniać, jest wyrazem ignorancji. Hoelli, podobnie zresztą jak Ahonen i paru innych - jest dużym, stosunkowo ciężkim jak na skoczka facetem - nie musiał przytyć, to i stylu nie zmieniał, bo i po co. I ci co już wyrzucają Kuttina (a wielu z nich spieszyło się zapewne z wyrzucaniem Tajnera przed Predazzo) - niech się zastanowią, czy aby na pewno Tajner poradziłby sobie z tym problemem lepiej.

  • anonim
    Wyniki? :)

    Komentarz znaleziony w necie :P - nie mój, żeby nie było... :P
    A jeszcze 4 lata temu w Lahti nasi tak dobrze skakali... Przypomnijmy sobie wyniki. Na K-120 - Małysz drugi, Mateja 17, Skupień 28. Na K-90 - Małysz 1, Skupień 15, Bachleda 26. Już nie mówię o Małyszu, ale żeby nasi pozostali skoczkowie zajęli podobne lokaty to teraz wszyscy Kuttina nosiliby na rękach...

  • małyszomanka doświadczony

    mmm_krakow nie obwinia Adama i chyba nie trudno to dostrzec, za to ma na wszystko określone zdanie, którego zazwyczaj nie zmienia. Nie ma też wątpliwości, że zna się na skokach i z pewnością nie miała takich problemów o jakich pisze Blanka. Ale ja nie o tym. Niestety wszystko wskazuje na to, że MŚ okażą się wielka porażką, nie tylko Małysza, ale i zespołu, który przecież nam Kuttin solennie obiecywał. Ja, szczerze mówiąc, zawsze najbardziej intereswałam się z naszych skoczków Małszem (co nie znaczy, że nie kibicuję innym) ale, jak już tu ktoś napisał, wolę, żeby jeden Adam zwycięzał a inni nie wchodzili do 30, niż żeby 4 Polaków było w 30, ale na jej końcu. Jeżeli nie możemy sprawić, zeby inni skakali świetnie, to zajmijmy się Małyszem przede wszystkim i to bardzo indywidualnie. Kuttin nie spi, gdy męczy go jakiś problem, w takim razie powinien być bardzo niewyspany, bo problemów ma bez liku. Niestety obawiam się, że rozwiązenie w postaci treningu siłowego jest najgorszym z możliwych. I jeszcze jedna sprawa: jak Adam wygrywał w 2001, to prawie wcale nie mówił o wietrze, teraz za każdym razem bawi się w meteorologa i przede wszystkim opowiada o warunkach pogodowych na skoczni. Adam pokazywał, że można wygrywać nawet jak się ma złe warunki, więc może lepiej zastanowić się jak on to wtedy robił, a nie liczyć na przychylne wiatry, a gdy ich nie ma tłumaczyć tym każdy nieudany występ.

  • anonim
    @mmm_krakow

    Masz całkowitą rację, zgadzam się ze wszystkim, co mówisz. Kuttin robi z siebie alfę i omegę, nie znosi sprzeciwu, uważa się za jedynego mądrego i sprawiedliwego. Tak być nie może. Małysz najlepiej skakał za czasów Blecharza i Żołędzia. Nawet nasi pozostali skakali wtedy o niebo lepiej niż teraz. Aż żal mówić już o jego ciągłych obiecankach, czego to nie zrobi, czego to nasi nie zdobędą i innych wyssanych z palca wiadomości i kłamstw. Ten zatwardziały gość zaczyna mnie poważnie denerwować!

  • anonim
    @Małyszomaniak

    Jedna jest różnica - płacą zawsze za dobrze wykonaną pracę ;) I oceniają rezultaty...
    A powiedzieć ci co usłyszymy, gdy z Oberstdorfu wrócimy bez medali, a w drużynowym K-120 wypadniemy bardzo blado? To chłopaki nie mieli motywacji..., to szybkość była zła, to ten wstrętny wiatr [i wredny Tepes], to kombinezony nie takie...
    Wiesz co mi sie przypomina? Tłumaczenie każdej klapy za ... Mikeski :) Naprawdę jako kibic Małysza, nie chcę do tego wracać...

  • Malyszomaniak profesor
    mmm_Krakow

    Widze ze twoja wrodzona natura wręcz dar pesimistycznego nastawienia i naturalna degradacja optymizmu oraz stałe i bezwzględne traktowanie świata i wszystkich do okoła jako tych beee złych i najgorszych oraz tak wszechstronna wiedza iraz pewność siebie pewnie wynika z tego iż jesteś najlepszym trenerem oraz skoczkiem i pewnie kibicem a i pewnie i naukowcem świata i że tą wiedzą z wrodzonego podejścia do życia pesymistycznego nie chcesz się podzielic np. prubując być trenerem kadry skoczków . Bo po co i tak przeciez nic z tego nie wyjdzie a wyna będzie oczywiście po stronie wszystkich ale nie twojej.

    Swoją droga ty chyba nie jesteś kibicem tylko raczej ciętym pisarczykiem który opisuje jakie to błędy każdy popełnia.

  • anonim
    Alfa i omega

    Fizjolog won, psycholog won - trener jest alfą i omega... Nie lubimy, jak ktoś patrzy na łapki...
    A z tego, co sam mówi, chłopakom przydałby sie teraz psycholog jak nigdy...
    Service-man - gdy były Elany, Adaś miał "firmowego" serwismana, teraz - podobno Kruczek smaruje narty!!! No i smar - chłopy, przestańcie używac tego kleju, może "po górolsku" kozim smalcem...
    Wymienił stryjek, siekierke na kijek!

  • anonim
    Obiecanki-cacanki

    I jeszcze jedno na koniec - przypomnijcie sobie obietnice, że będziemy mieli drużynę, że hoho... Jakoś tego nie widać ;)
    Medal na MŚ w drużynowym K-90 ;)))) Przepraszam, gdzie jest ten medal??

    Dla mnie jest jedna zasada, mniej gadać [szczególnie do pismaków], mniej obiecywać, a zabrac się za solidną robotę i wynikami zaskoczyć wszystkich :)

  • anonim
    @Przedskoczek

    Chyba się nie rozumiemy - nie obwiniam samego Adama, bo to nie on układa sam sobie program treningowy! Czy to jasne?! Za wyniki zawodnika w profesjonalnym sporcie odpowiada trener!!! Gdy zawodnik nie ma wyników, to kto wylatuje ze stanowiska? Trener!!
    Adam nie traktował skoków tak jak Eddie, ale tego się nie da powiedziec o reszcie naszych "orłów". Ale z kolei Kuttin pozwolił im na zbyt wiele - chyba jednak trochę prawdy jest w gadaninie Wojtka Skupnia o imprezkach.
    Jeśli chłopaki wymagają ciągłego "nadzoru", to głupota jest pozwalanie im na wlezienie sobie na głowę...
    Poza tym, obietnice - to nie Adam kłapał że będa medale, że będzie kryształ, że celem są MŚ, tylko ... no własnie... A widac, że były ku temu możliwości - vide LGP 2004 ;)
    No cóż, ale w pewnym momencie woleli "pakowanie"... ;)

  • Malyszomaniak profesor
    OOO właśnie mmm_Krakow

    mmm_Krakow pamiętaj że luz to przedewszystkim powinni mieć takie osoby jak ty i że to przedewszystkim takim Pesymista jest potrzebna odpowiednia kuracja optymistyczna która pozwoli im troche bardziej patrzec na sport jak na sport a nie jak na wojne w Iraku .

  • anonim

    Ciągłe wygrywanie Małysza 2001 było rzeczą przyjemną ale monotonną i przewidywalną.
    O wiele bardziej cieszyły niespodziewane wygrane Adama takie jak w Zakopanem czy na MŚ dwa lata temu. Po za tym skoki to nie dyscyplina, w której możliwa jest dominacja jednego zawodnika przez tak długi czas. Zgadzam się, więc z Małyszomaniakiem, że trzeba kibicować Adamowi za jego osiągnięcia a nie oczekiwać tylko samych wygranych.

  • anonim
    @mmm_krakow

    W tym problem, że Adam nigdy nie podchodził do skoków tak jak a'la Eddie "The Eagle" Edwards, ale ty tego nie widzisz i go obwiniasz. Zrozum w końcu, że wygrane Adama muszą się kiedyś skończyć, ale to nie powód do tego żeby zapominać o jego osiągnięciach krytykować go po każdym słabszym występie. To prawda, że nam kibicom trzeba jest odrobina luzu i trzeźwego spojrzenia na starty Polaków. Nie da się przecież zaprzeczyć faktowi że postępuje rozwój nie tylko w skokach ale także i w innych dyscyplinach zimowych takich jak Biatlon czy Biegi jeszcze kilka lat temu nie było słychać o wysokich miejscach naszych zawodników w tych dyscyplinach dzisiaj to już rzeczywistość.

  • Malyszomaniak profesor
    :)

    Albo jak nudne jest jak nie ma konkurencji np. Schumacher .Czy wtedy jest czym się pasionować czy poprostu wziąść i dac sobie spokój :) bawić się w coś innego ? To jest tak że wtedy pojawia się frustracja moze więcej Radości z tego co się robi wtedy nie będzie tak istotne kto zwycięża tylko to kto jak pracuje z czym sobie radzi a z czym nie i że jest wporządku człowiekiem.

  • anonim

    Tak jak przedtem było nudne, gdy Nykaenen wygrywał ze wszystkimi ;) Ale jakoś ... przyjemnie się oglądało ;)

  • Malyszomaniak profesor
    I właśnie co to daje

    A co to daje ?? zatracenie tego co w sporcie jest naistotniejsze rywalizacja nieobliczalność spontaniczność walka. Jak wszyscy wiemy to że acho 11 razy zwycięzył było już nudne.

  • anonim
    @Małyszomaniak

    Naukowe stworzenie super-skoczka... To nie jest jakaś chora wizja... Tak podchodzą m.in. Finowie - Instytut Sportu Uniwersytetu w Jyvaskyla [kiedys tropiąc Hannu Lepistoe zawitałam na ich stronkę]. Wyliczenia biomechaników i speców od aerodynamiki do odpowiedniej pozycji najazdowej i fazy lotu, dietetycy [ukłon w stronę Miki Kijonkoskiego], specjaliści od strojów... Stowrzenie super-skoczka - kiedyś prawdopodobnie Nykaenen był "obiektem badań" w tym zakresie - klonem - prawdopodobnie jest - Ahonen ;) A przynajmniej miał być - wg założeń ;)))

  • Malyszomaniak profesor
    mmm_Krakow

    Pozatym .. Można podchodzic profesionalnie do sportu i się w niego bawić . Trzeba tylko chcieć i nie podchodzić do wszystkiego z pesymizmem. Edi przedewszystkim się bawił a reszta była nieistotna czyli zabrakło równowagi miedzy profesionalizmem a zabawą. Co nie znaczy że ktoś taki czasem nadaje koloryt całości i pozwala na większą zabawe i popularność.

  • Malyszomaniak profesor
    mmm_Krakow

    Ale ja nie piszy Tylko Zabawa w sęsie wyłącznie . W sęsie że jeśli bedziesz podchodzić do sportu jak do obliczeń naukowych to sie w końcu okaże że tak naprawde to nie jest spoer tylko kto ma lepsze laboratorum i naukowców a chyba nie o to w tym chodzi . Powinno się traktować sport bardziej na luzie i mniej byc pesymistycznym o to mi chodzi żeby nie dać sie zaszufladkowac jako analityk i naukowiec co to dązy do sklonowania i utworzenia super skoczka. ( Film bliżniacy z A.Schwacenegerem ) popatrz oglądnij . ;)

  • anonim
    @indor

    No ma, Ale ta tarcza może mu nie pomóc.Myślę, że duzo będzie zależało od samego Adama.
    Na razie to Kuttin sam sobie podkłada kłody, głównie przez jego buńczuczne wypowiedzi.Tak jak np. tutaj -najpierw mówi,ze psycholog nie jest mu potrzebny, bo sam rozmawia z zawodnikami a potem się żali,że nie może dotrzec do Mateusza, Robert chodzi skwaszony itp. Może pewne sprawy trzeba zostawic jednak specjalistom.

  • anonim
    Zabawa czy skoki

    Z jednej strony mówimy - troche luzu, to zabawa, ale jakby Adam prezentował skoki a'la Eddie "The Eagle" Edwards, to chyba nie byłoby nam do śmiechu... A własnie Eddie tak traktował skoki ;)

  • anonim
    @Małyszomaniak

    Eeej, ale chyba tym razem zapędziłeś sie w druga stronę ;) Sport to owszem zabawa, ale Mistrzostwa Świata nie sa zabawą. Jeśli ktos tak podchodzi do wyczynowego sportu, to nie ma tam co szukać ;)
    Zresztą to widać po podejściu naszych skoczków - zabawa w końcu, czy praca ;)))))

  • anonim
    @Blanka

    ====Tylko jak to jest, że jeszcze 6 lat temu nie wiedzieliście jaka jest różnica między punktem k, a punktem g???????====
    Fachowość argumentów kobieto, że aż poraża!! Twój zgrabny bełkot sugeruje jedno, że to ty te wspomniane 6 lat temu miałas taki problem, hihihihihihi
    Ja podałam konkretne argumenty co do wpływu treningu siłowego, wielkie sooorrry, jesli niczego nie zrozumiałas. Ale to kochana twój problem...
    A jesli dalej nie wiesz jaka jest różnica między punktem K, a G, to rozwiązuj ten problem ze swoim facetem w łóżku, a nie na forum o skokach :P

  • Malyszomaniak profesor
    Co do Skoków

    Dla mnie naistotniejsze jst to co już osiągnoł Adam to co będzie w konkursie jest dla mnie istotne z punktu widzenia raczej chęci dopingowania i przeżywania zawodów a nie z chęci zajęcia przez Adama 1 wszego miejsca.

  • Malyszomaniak profesor
    Ano własnie

    Problem w tym że niektórzy uważają że jak się krytykuje to to mobilizuje . A nie od dzisiaj wiemy że pozytywne nastawinie więcej zdziała niż krytyka ktos pod groźbą karabinu może i durzo zdziałą ale jest to zwykle mało efektywne i wyniszczające a robienie czegoś z przekonania i wiary w siebie jest tym czego wszystkim potrzeba. I to nie ważne czy w skokach czy w życiu. Tego właśnie nas nauczył Małysz i chwała mu za to . Cieszmy się ze skoków efekty same przyjdą.

  • anonim

    Przez te wszystkie skargi i zażalenia ci co naprawdę dbają o rozwój tej dyscypliny mogą się czuć niedoceniani i w przyszłości stracić nadzieje a ona jest najważniejsza bo po co pracować z nastawieniem że nic się nie uda.

  • Malyszomaniak profesor
    To jest fakt

    Fakt jest oczywisty ale jak widać co poniektórzy mmm_Krakow chyba się zapędzili w pesymistycznym podejściu do życia czyzby jakaś trauma życiowa ;) hihihi troche więcej wiary w siebie .

  • anonim

    Optymizm jest potrzebny nie tylko w sporcie ale i w życiu.

  • anonim
    @Malyszomaniak

    Masz racje sporcie najważniejsze są emocje to napięcie którego nie doświadczy się wygrywając wszystko(ciągłe wygrane Ahonena trochę nudziły przyznajcie racje). Najpiękniejsze chwile w karierze Adama to nie ta dominacja z 2001 roku lecz jego powrót na mistrzostwach w Predazzo i niespodziewane zwycięstwo. Więc nie należy skreślać już zawczasu Małysza bo no jeszcze powróci i to w wielkim stylu.

  • Malyszomaniak profesor
    Co do MŚ

    Moim zdaniem te mistrzostwa choć może i fajne ale nie są albo dobrze przedstawiane albo poprostu sa marne . Moim zdaniem Pregelato było jakieś bardziej fajne tam się jednak te ceremonie lepiej odbywały było dość przyjemnie i uroczo . Te mistrzostwa sa jakie stak jak by na siłe robione.

  • Malyszomaniak profesor
    mmm_Krakow

    Co poniektórzy zdaje sie zapomnieli że sport to zabawa radosć i walka z samym sobą , a nie chłodna kalkulacja nażekanie i branie wszystkich pod włos.

    Troche luzu

  • Malyszomaniak profesor
    No Właśnie

    Brawo nawet WIELKIE Brawo ta opinia powinna dotrzeć do mmm_Kraków wrodzona pesymistyczna dusza której powinno się uzmysłowić że optymista łatwiej w życiu. BRAWO o to chodzi cieszę się ze jest ktos kto myśli pozytywnie a nie tylko biadoli i miałczy jak zraniony kot . A że to mu to nie podpasowało albo tamto a gdzie kurcze sportowa rywalizacja a gdzie optymizm radość z zycia i chęc zabawy i cieszenia się ze skokó ??? świetnie że nie jestem jedynym optymistą :)

  • anonim

    Polskie skoki się rozwijają i nawet niewłaściwe postępowanie PZNu tego nie zmieni do skoków garną się coraz większe rzesze ochotników. Najbardziej zadowalające jest to, że pojawiają się takie zawody jak Lotos Cup, które promują najmłodszych. Dobrym rozwiązaniem było by stworzenie podobnego cyklu pucharowego dla polskich juniorów oczywiście tych, którzy na razie nie mają szansy dostawać się do składu na puchary kontynentalne. Puchar świata powinien być zarezerwowany dla seniorów, mimo że nie mamy ich wielu to jednak są. Juniorzy powoływani mogliby być tylko w jednym wypadku, gdy ich forma jest naprawdę wysoka i nie narażałaby ich na pośmiewisko i niską lokatę. Oprócz zwiększenia się liczby skoczków zwiększa się też baza treningowa. Powstał projekt budowy skoczni w Malince. Niektórzy twierdzą, że ta skocznia powstanie, ale w dalekiej przyszłości mam trochę inne zdanie pracę nad jej budową zaczną się już na wiosną i może za dwa lata będziemy się cieszyć powstaniem 2go obiektu klasy światowej, na którym będą odbywać się puchary świata. Wspominając o Malince nie można zapomnieć Zakopanego przecież modernizacja tego obiektu to dłuży sukces. Położenie igielitu sprawiło, że wierni kibice nawet w lato mogą cieszyć się emocjami sportowymi. Oprócz igielitu należy też wspomnieć oświetlenie które pomaga przy przeprowadzeniu konkursu nocą oraz wiosce dla skoczków i wierzy trenerskiej. Organizatorzy pucharu świata nie zapominają także o polskich kibicach i w planach mają modernizacje trybun. Nie można, więc jednoznacznie obwiniać ich za małe wpadki, które się im zdarzają (afera z biletami). Polski naród ma to do siebie, że zawsze na wszystko patrzy sceptycznie i nie dostrzega pozytywnych zmian muszę się przyznać, że też tak mam i przepraszam wszystkich, których uraziłem swoją krytyką. Na zakończenie chciałbym dodać to żeby oprócz negatywnych uwag należy pisać i pozytywne opinie, bo przecież nie jest tak źle jak by się wydawało (wszyscy to wiemy).

  • Malyszomaniak profesor
    Nadzieja

    Mam nadzieje że Adaś będzie w 10 siątce i tego mużycze a czy będzie na podium było by fajnie ale najfajniej jest że ten chłopak jeszcze skacze że jest fajnym miłym facetem i że poprostu jest dając nam naprawde sporo radości a to że skacze dla siebie pewnie lecz on sam nawet nam mówi (koleżanko Blanko) że skacze też dla nas dla kibiców żeby nam dawać radośc chyba ani razu nie byłas w Zakopcu i nie słyszałaś co mówił do ludzi.

  • Malyszomaniak profesor
    Blanka

    Troche luzu Blanka teraz to ty wylewasz swoją frustracje a podobno mówisz o tym żeby mioeć dystans. Więc miej dystans i nie histeryzuj :);)

  • Malyszomaniak profesor
    Refleksja

    Można płakac nad rozlanym mlekiem mozna się zastanawiac co by było gdyby, albo też zganiac na pogode czy trenera czy też Tepesa . Tylko powiedzcie mi po co ? przecież to już tego co było nie zmieni. Trzeba wyciągnąć wnioski wziąść się do roboty i starać sie wyeliminować błędy . Kto to powinien zrobić ? Przedewszystkim skoczkowie w drugiej mieże porównywalnie Treneży a w następnej PZN żeby wszystko działało jak nalezy powinno się mieć zespół od kożenia po korone tak żeby żadna wichura nie przewróciła nam naszego dębu.

  • anonim
    Trochę luzu

    Adam powinien zabrać Izę i Karolinkę na bezludną wyspę i zostawić was SAMYCH!!! Samych z waszymi frustracjami, kompleksami, z waszymi pseudofachowymi radami, z waszą zachłannością, wiecznym niezadowoleniem i ogólnonarodową histerią. Sukcesy Adama są JEGO sukcesami. On wygrywa dla siebie, a nie dla WAS. Nie zdąbędzie na tych mistrzostwach medalu, ALE CO Z TEGO????? Pierwszy raz od dawna nie wynagrodzi wam WASZYCH WŁASNYCH życiowych klęsk??? W poprzednim sezonie 30 milonów ludzi w tym kraju domagało się "Tajner musi odejść". Teraz "odejść musi Kuttin", a ciekawe czyjedo odejścia będziecie się domagali za rok? Polacy są w gorącej wodzie kąpani. Zachowują się jakby mieli owsiki albo niczym 5 letnie dzieci, którym ktoś popsuł ich ukochaną zabawkę. Najłatwiej jest kogoś zwolnić, a zastanawiać się czy to miało sens będziemy się potem, no nie????? "Tajner wróć", "Blechaż wróć", bo biedne dzieci będą płakać BUUUUUUUUU, "Mikeska wróć", a może jeszcze "Komuno wróć"?????? Co niektórzy z was pewnie już szykują się do linczu na Austriaku.... NO COMMENT Dynamika bla bla bla, prędkość na progu bla bla bla, tening siłowy bla bla bla. Jak to miło, że mamy w kraju tylu ekspertów : ) Tylko jak to jest, że jeszcze 6 lat temu nie wiedzieliście jaka jest różnica między punktem k, a punktem g???????

  • Malyszomaniak profesor
    mmm_Krakow

    Ciekawe co by vyło jak by Adama nie było ? Czy wtedy biadolenie miało by sens po np. anijednym skoczku w konkursie lub ewentualnie 30 miejscu Bachledy ;) ? no już to widze jak Pesimistyczne podejscie całkowicie by zdominowało twoją wypowiedź :) hihihii

  • Malyszomaniak profesor
    mmm_Krakow

    Optymista to taki ktoś który nie zaskakuje sie nie mile :) bo jest optymistą :) Wole cieszyc sie z zabawy przeżywać skoki niż cały czas biadolić jak baba :). Dodatkowo powiem ci że te MŚ są w moim odczuciu troche mało atrakcyjne .Jednak co Zakopiec to Zakopiec tam człowiek przynajmniej się naprawde wybawi za wszystkie czasy :).

  • anonim
    @Małyszomaniak

    Co do samych konkursów MŚ - dla mnie miarodajne jednak jest K-120. Widziałeś np. skoki Schmitta na treningu? Wygląda na to, że jednak bardziej był przygotowywany do konkursu na K-90, a w Pucharze [gdzie skacze się na K-120] idzie mu raczej mizernie. Norwegowie słabo na K-90, teraz mogą być naprawdę groźni.
    I w konkursie w piątek spodziewam się że [jeśli warunki będa takie jak do tej pory w treningach] w czołówce będą Skandynawowie i Słoweńcy - Damian i Benkovic.
    Niestety, chyba że zdarzy sie cud...
    A lepiej być pesymistą bo można byc mile zaskoczonym, niż optymista, bo rozczarowania są niemiłe ;)

  • anonim
    Epidemia

    Nad naszymi skokami pojawiło się fatum jest nim wiatr. Wszystko zaczęło się od komentarzu Włodka Szaranowicza który jako pierwszy zaczął szukać przyczyn niepowodzenia Adama i właśnie wiatr stał się jego ofiarą. Tą chorobą zarażali się inni między innymi Polo Tajner od jakiegoś czasu zauważyłem że nawet Miklas komentator którego bardzo cenię i lubię (właśnie za to że nie zwala wszystkiego na wiatr) zaczął zarażać się tą epidemią. Może oni wszyscy maję rację ale przypomnijmy sobie jak skakał Małysz w Trontchajm w 2001 roku cała czołówka wypadła nawet z trzydziestki a Adam dał radę pokonać ten huragan tylniego wiatru.
    Podsumowując Adam miał w tym sezonie pecha co do warunków jednak nie można podkreślać tego w każdym przypadku choćby w takim gdy warunki są minimalnie gorsze bo ciągłe zrzucanie winy na wiatr psuje dobrą obecnie atmosferę jaka jest w naszych skokach.

  • Malyszomaniak profesor
    Tak arpopo

    Wole być niepoprawnym optymista niż przykładnym pesymistą :).

  • Malyszomaniak profesor
    mmm_Kraków

    Optymizm nie polega na tym że będzie tylko wtedy gdy będzie się myślec o pierwszym miejscu Adama. Kiedyś miałem okazje z nim pogadać i wiesz co ci powiem dla mnie optymizm to to że taki człowiek jest był i będzie i nawet jak zajmie 130 miejsce w PŚ i na MŚ nawet nie zakfalifikuje sie do 50 siątki to będzie najlepszym dobrem jakie mogło nas spotkać od bardzo bardzo dawna a może i nawet nigdy nas takie nie spotkało. Ten człowiek dla mnie zawsze będzie człowiekiem . Nie maszyna do zwyciężania . Swoje już pokazał. I mam nadzieje że jeszcze uda mu się nie raz wszystkim pesymista pokazać że życie nie składa sie jedynie z słusznych decyzji i zwycięstw a czasem z ciężkiej pracy i miernych wyników , że nie zawsze się udaje a nawet czasem nigdy ale trzeba mieć POZYTYWNE nastawienie do świata bo to pozwala przezwyciężać i walczyć a nie dołować się i przegrywać . Co do Austryjaków owszem ten konkurs był wypaczony co nie zmienia FAKTU Austryjacy mieli złoto i to nie jest kwestia złej formy bo nawet jak by im źle szło to byli by wysoko a przecież niekoniecznie medal świadczy o tym że nie stracił osię formy uważam że po Japoni Austryjacy jak narazie nie stracili formy którą mieli wczesniej moze jej nie poprawili ale napewno nie stracili.

    POZYTYWNIE prosze myśl troche bo nie na tym to polega żeby się dołować i stac pod skocznia jak ten mosiek czy niemiec i czekać az sie w końcu konkurs skończy bo i tak nasi będa ostatni. W Zakopcu naistotniejsza jest zabawa w skoki a nie to jak kto które miejsce zajmuje . Ważny jest konkurs Zabawa i radość z przeżywania tego. (Dlatego konkursy w takich złych warunkach są marne bo bardziej jest się w stanie przyjąć że ktoś zwycięzył bo był poprostu lepszy a nie dlatego bo mu powiało)

  • kolesio weteran
    ...

    A ja tym razem się powtórzę- SERWISMEN DO REPREZENTACJI POTRZEBNY OD ZARAZ!!!!!!!!!!!!!!!!
    CV + LIST MOTYWACYJNY NA MEJLA DO PZN:))))))))))
    LOTOS PŁACI!!!!!!!!

  • anonim

    Top 5 najlepszych skoczków.

    1Adam Małysz
    2 Janny Ahonen ( zdobywca pucharu świata ale przede wszystkim najlepiej skaczący zawodnik oprócz Adama chodzi mi tu o jego uczestnictwo w czołówce już od kilkunastu lat).
    3 Matti Hautameaki ( znalazł się na tej liście dlatego że jego skakanie zaczęło się wraz z początkiem sukcesów Adama i gdyby nie Małysz to Matti miałby złoto na MŚ).
    4 Martin Heollwart (Bardzo równo skaczący zawodnik przeciwieństwie do wielu tak zwanych skoczków jednego sezonu Amman).
    5 Jussilajnen za jego nieoczekiwany powrót.


    Top 5 najgorszych i dlaczego

    1 Dimitry Wasliew to jedyny skoczek którego znam z tego powodu że stosował doping.
    2 Withelz- mimo że jest to zawodnik światowej klasy to jednak ucieka się do oszustw podobnie jak Morgensztern (afera z kombinezonami ).
    3 Sven Hannawald za jego głupie okazywanie radości.
    4 Noriaki Kasai znajduje się tylko dlatego że zaliczył glebę na IO Adam później miał problemy z lądowaniem ponieważ wytworzyła się wyrwa i mimo że miał najdłuższy skok to nie zdobył złota.
    5 Simmon Amann może to i głupie ale nie wybaczę mu tych 2 złotych krążków

    A jakie są wasze typy co do najlepszych i najgorszych skoczków????????????

  • anonim

    Występ Adama w LGP przypominał mi Widhoelzla w 2002 roku - Andi zimą też potem zbyt wiele nie pokazał, a w MŚ w Predazzo wypadł wręcz blado. Więc może jednak takie "pokazywanie" przewagi nie miało sensu? Albo - forma bazowała na pracy z poprzedniego sezonu. Wiesz co mnie negatywnie nastawiło już latem? Właśnie trening siłowy po Predazzo, po którym Adas w Innsbrucku się "rozsypał".
    Mówisz o Austriakach - czy naprawdę dla ciebie był to obiektywny konkurs tak do końca? Chodzi mi o drużynę na K-90... 18 pkt od sędziów dla Morgiego za skok, który o mało nie zakończył sie upadkiem? Odmiatanie rozbiegu dopiero jak Jussilainen z Morgim prawie zlecieli na bulę... Naprawdę masz "wybiórcze" spojrzenie... Bo dla mnie to była parodia, a nie konkurs. Poza tym oni w K-90 zawsze dobrze wypadali...
    Nasi w drużynowym K-90 - tylko Adam i Robert się spisali dobrze, reszta formę ma mizerną.
    Podejrzewam, że wrócimy do tematu po weekendzie... Gdzie będziesz pewnie musiał przyznać mi rację [przynajmniej w niektórych punktach]...
    Chyba że jestem marną wróżką i złym prorokiem i Adaś się przebudzi :)
    Pozdrawiam nieprzeciętnego optymistę ;)

  • Malyszomaniak profesor
    mm_Krakow

    Wiesz co tak patrze sobie na twoje wypowiedzi i widze ze jestes z tyj rodziny roślin pesimistus-negatywosów . Czyli wszystko widzisz w czarnych kolorach wszystkich tylko objeżdżasz każdy dla ciebie jest albo zbyt niemądry albo zbyt zachłanny. Z takim widzeniem świata to mu już powinniśmy miec 10 wojne światową. Po pierwsze Widze ze nie uwzględniasz faktów pierwsze miejsce drużyny to zasługa całości zespołu co świadczy o wysokiej formie każdego zawodnika i każdego z 8 smiu skoków .Zdaje sie bagatelizujesz to twierdząc że jak Heli czy Morgi nie mają 1 2 i 3 miejsca dla Austri w idywidualu to już nie mają formy . TRAGEDIA. Druga sprawa to twoje bagatelizowanie LGP mówiąc że tylko Aho odpuścił nie do końca jest tak poprostu kazdy mógł w tamtym okresie nie ciągnąc na maxa ale jednak nie brać udziało tak mocno jak Adam. Adam poprostu ma takie podejście do każdego skoku podchodzi na maxa. Przez co czasem przydaje sie odłożenie nart na kołek żeby się uspokoic i nabrac sił. Czego Kutin nie stosuje. I jeszcze jedno naprawde nie przesadzaj z tym ferowaniem wyroków . Kutiin beee Kojonkowski beeee Nasi beee Austryjacy beee może ty też troche jesteś beeee

  • anonim

    Tutaj powiem wprost - Włodarczyk [i "grupa krakowska w PZN] byli za wyborem Lepistoe - o czym bębniły gazety. To "grupa zakopiańska" z wice-Nadarkiewiczem - zaczarowani przez Ediego F. byli za Kuttinem :) A wybór był przez głosowanie :)
    Więc pretensje na pewno nie tylko do Włodarczyka ;)

  • anonim

    Po PŚ w Zakopanym trochę się przeziębił i dlatego nie powinien brać w nich udziału jednak wiemy przecież ze Adam za dużego wyboru miał to on jest gwiazdą i to dla niego ludzie przychodzą pod skocznie. Adam startował na MP z prostego powodu:nie chciał zawieść tych wszystkich wiernych fanów. Zamiast MP proponowałbym konkurs sprawdzający takie polskie kwalifikacje na MŚ.

  • anonim
    @mks

    Po PŚ w Zakopanym trochę się przeziębił i dlatego nie powinien brać w nich udziału jednak wiemy przecież ze Adam za dużego wyboru miał to on jest gwiazdą i to dla niego ludzie przychodzą pod skocznie. Adam startował na MP z prostego powodu: chciał zawieść tych wszystkich wiernych fanów. Zamiast MP proponowałbym konkurs sprawdzający takie polskie kwalifikacje na MŚ.

  • anonim
    @przedskoczek

    Ewentualnie bez Adama. Ale uważam, że to on powinien decydować czy chce wystartować czy nie. Na pewno jednak w tym sezonie te MP mu nie zaszkodziły w niczym.

  • anonim
    @mks

    Masz racje ale tylko w jednym mistrzostwa tak ale bez Adama.

  • anonim
    @mmm_krakow

    Właśnie o to mi chodzi!

  • anonim
    @mmm_krakow

    No właśnie Włodarczyk jest tym który podejmuje decyzje i to on powinien za nie odpowiadać.

    Teraz pora na władze PZNu Tajnera obalili i nic to nie dało czas więc na nich.
    Włodarczyk musi odejść!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • anonim

    Mistrzostwa kraju to nie jest problem. Moim zdaniem były one dobrze rozplanowane. Te konkursy powinny pomagać w wyłonieniu kadry na ważniejsze zawody przed ktorymi są. Poza tym o co chodzi - o mistrzostwa krajów walczy się na skoczni średniej i dużej oraz w drużynówce. Tyle też było konkursów MP w tym sezonie. Więc nie wiem w czym jest problem. Chyba nie w tym, że kogoś z naszych te mistrzostwa zmęczyły, bo to by było śmieszne tłumacznie. Przecież one były rozgrywane na 10 dni przed zawodami MŚ! Jak coś naszych zawodników mogło zmęczyć, to co najwyżej ta siłownia i sauna, które aaplikuje naszym zawodnikom trener Kuttin tuż przed najważniejszym konkursem MŚ i między treningami.

  • anonim
    @mks

    Można zrobić siłownię w takiej dawce, ale potem około tygodnia odpoczynku. A potem trening skokowy, ewentualnie wspierany lekkimi ćwiczeniami siłowymi. Moim skromnym zdaniem należało odpuścić ... Pragelato - powtarzając manewr sprzed Predazzo. Sam Hess mówił wtedy że jest to idealne zaprogramowanie całego BPS-u.
    Tyle że Kuttin uważa że psycholog, fizjolog i inni sa niepotrzebni, bo on jest alfa i omegą.
    No i na Boga, siłownia w trakcie mistrzostw?? Benkovic wczoraj polazł na zakupy...

  • anonim
    @indor

    Zapominasz o jednym - prezesie W. ;) Za Kuttinem to on raczej nie przepada, a jeśli nie będzie wyniku to będzie miał argumenty ;) Tarcza ochronna w postaci Ediego F. mu niewiele pomoże.
    Możliwe rozwiązania:
    1. Powrót Tajnera, ale Adam trenuje ze Szturcem ;)
    2. Wczoraj na SNC w dyskusji padł pomysł - Kuttin reszta kadry, a Szturc szkoli Adasia ;) Czyli - wilk syty i owieczka cała.
    Moim zdaniem ta koncepcja nie przejdzie. Skoro teraz Kuttin chce być alfą i omegą, a na hasło psycholog, fizjolog - dostaje chyba wysypki, to nie wierze, żeby się zgodził na to, żeby Adam trenował sam :)

  • anonim

    WŁODARCZYK I NADARKIEWICZ - PRECZ Z PZN

  • anonim
    metody Kuttina


    Pomijając fachowośc Kuttina wydaje mi się, że popełnił jeden kardynalny błąd już na samym początku. Mianowicie podszedł do naszej kadry po austryjacku czyli jak do profesjonalistów, kórzy wiedzą czego chcą i którzy zrobią dla tego celu wszystko. Myślał, że jak podejdzie do nich jak kumpel to wszystko będzie OK. A u nas niestety tak się nie da. Dla zawodnika trzeba być trenerem, a nawat tyranem niekiedy, a nie kumplem. Kruczek też nie ma u swoich dawnych kolegów moresu. I dlatego to roprężenie, impeski itd.

  • anonim
    do opka

    jakie niecenzuralne???????????

  • anonim

    Dziwi mnie to, że Kuttin pozwolił zawodnikom na pójście do sauny. Dwa miesiące temu gdy zrobili to Skupień i Rutkowski to zostali odsunięci od kadry. Tymczasem Kuttin pozwala na to, by zawodnicy weszli do sauny tuż przed konkursem o MŚ!! Wcześniej mówił, że sauna jest niewskazana, bo zawodnicy tracą siły. Chodziło oczywiście o zdyskredytowanie działań Skupnia i Rutkowskiego. I co czy Kuttin nie robi z tego pierwszego kozła ofiarnego???
    Poza tym ten trener wykazuje się jakąś ogromną niewiedzą. Przedwczoraj zrobił zawodnikom trening siłowy, który zdaje się jest bardzo niewskazany przed tak ważnymi zawodami?! Tymczasem przed tym trenigiem Małysz i spółka skakali jeszcze przyzwoicie, natomiast po treningu siłowym, który zaaplikował im Kuttin skaczą już katastrofalnie! Więc ja się pytam tych, którzy go tak bronią zawsze: czy nie zauważacie braku wiedzy i niekonsekwencji w działaniu tego człowieka?? Nie mówię już o tym, że gość zepsuł Małysza, a pozostali nasi również skaczą słabiutko.

  • indor doświadczony

    @oszin
    Właśnie, ale on chyba nie bierze pod uwagę takiej możliwości. Przecież ma w Polsce Anioła Stróża w postaci niejakiegi Ediego F. :)

  • anonim

    Dlaczego w PZN powinny zajść zmiany.

    1 Nieracjonalne decyzje (zniszczenie Teamu Tajner +doktorki).
    2 Nie wywiązywanie się ze zobowiązań (jak mogą nie płacić Adamowi za medale które otrzymał, no i jeszcze te kombinezony za które Austryjak płaci z własnej kieszeni bo związek dopiero później zwraca pieniądze).
    3 Złe rozplanowanie polskiego kalendarza (MP przed MŚ).
    4 Konserwatywne podejście do wszystkich nowinek.
    5 Skocznia w Malince (ileż można ją budować).
    6 Kadry oprócz A B trenują raz na jakiś czas.

    Jak ktoś ma jakieś uwagi do PZNu to niech je napisze żeby ci na górze wiedzieli że nie jest doskonale. A i jeszcze jedno lubię Tajnera ale wkurza mnie jak cały czas w TV nazywają go trenerem to nie prezydent żeby jego tytuł zostawał na wieczność.

  • anonim
    Turyn

    Kuttin się zastanawia kogo wybierze do składu na olimpiadę a może by się zastanowił czy wogóle będzie miał taką możliwość.

  • anonim
    @indor

    A widziałeś ich wyniki w indywidualnym K-90? Rewelacja to nie była... W treningach na K-120 na razie jeszcze nie błysnęli ;) Poza tym, co to był za konkurs - same skoki Morgensterna o tym świadczą - raz 100 metrów z wiatre pod narty, raz 82 metry, bo zasypany rozbieg. W porównywalnych warunkach mogłoby być weselej ;) I ponadto jest to konkurs który nie jest w "programie obowiązkowym" MŚ, tylko jest tam umieszczany tylko i wyłącznie na prośbę organizatorów. Dla wielu oni naprawdę będa mistrzami z przymrużeniem oka. Zobaczymy, co pokaże K-120 ;)

  • kolesio weteran
    Harcerze

    jak tak dobrze sie zastanowić, to polska ekipa przypomina drużynę harcerzy- sprzęt sobie sami przygotowują, a od tego powinni być serwismeni (Adam ma zawsze byle jakiego z "fabryki nart") A` potem wszyscy odstają o 2 km/h...
    Może ltoś z szanownego zarządu PZN, dyrektor Tajner czy trenerzy w końcu zauważą że Polacy to chyba jedyna ekipa bez zaplecza technicznego...

  • anonim

    Małysz jest przemęczony i tyle zawsze przed wielkimi zawodami miał dwa tygodnie przerwy a teraz Włodarczyk z całą ekipą wymyślili Mistrzostwa Polski i do tego dochodzą jeszcze konkursy we Włoszech. Kuttin powinien brać przykład od Nikunena i nie wystawiać Małysza tam brak wyjazdu do Japonii wcale nie wyszedł nam na dobre ponieważ Adam startował na tych nędznych Mistrzostwach kraju lepiej by było gdyby mistrzostwa te odbyły się w marcu gdy już wszystkie ważne konkursy się zakończą. Co wy w tym związku robicie chyba nic patrzycie tylko żeby coś z partolić? Dla pana Włodarczyka liczą się tylko pieniądze i dlatego na tworzył tyle tych mistrzostw kraju jedne w Szczyrku a później te zakopane ,mimo że wcześniej odbyły się tam konkursy PŚ.

  • indor doświadczony

    @mmm_kraków
    Ale musisz przyznać, że w jednym się pomyliłaś - krytykowałaś Austriaków za wyjazd do Japonii, spodziewając się powtórki z SLC - a tymczasem zdobyli drużynowe MŚ.

  • Alex bywalec

    Wedlug mnie Kuttin nie powinien robic takich obciażen naszym skoczkom. Codziennie jakas silownia , bieganie a na koniec skoki treningowe . Same skoki mecza a co dopiero cwiczenia . Przez to nie maja swierzosci i skacza krotko . Nastepna sprawa warta komentarza sa predkosci naszych na rozbiegu . Niektórzy na forach twierdza ze nasi skoczkowie uzywaja kleju jako smarów . Dla porównania Mateja lub Stoch podczas wtorkowego treningu mieli predkosci wynoszace 91,2/91,3 km/h natomiast Benkovic czy Neumayer - 93,5 / 93,3 . To chyba o czyms swiadczy. Ostatnio zauwazylem ze przy zmianie belki zyskuje sie okolo 0,6 km/h wiec tak jakby Polacy skakali z czterech belek niżej

  • anonim

    Mateuszowi potrzebny jest browar anie ćwiczenia.Bez piwka to on ciągle będzie wzruszał ramionkami.A mówić do niego nie ma sensu,bo to tak,jak rzucanie grochem w mur.Nic ,a nic nie kapuje.

  • anonim
    @małyszomaniak

    Lato z czołówki praktycznie odpuścił tylko Ahonen :) Teraz i inne kraje miały swoje mistrzostwa, więc dlaczego u nas miało nie być Mistrzostw Polski - żaden argument.
    Po prostu nie ma formy i koniec...
    I naprawdę czarno widze olimpiadę...

  • Malyszomaniak profesor
    Tak i nie mmm_Kraków

    Owszem może Latem był najlepszy ale 1) to dalej daje wynik iz jest zmęczony bo ciągnie wiecej i dłużej niż pozostali 2) latem nie było wszystkich 3) niezmienia to faktu że to kwestia nie tylko rozplanowania ale ilości skoków PŚ LGP MP itd. który ze skoczków utrzymujących się w czołówce tyle razy skakał ?

  • anonim
    Austriaccy mistrzowie lata ;)

    Wielu pisze, że Adas jest zmęczony - kolejny n-ty sezon w czołówce, więc dlatego jego forma jest kiepska. A może jednak źle rozplanowano formę w czasie? Jednak latem nokautował rywali...

  • Malyszomaniak profesor
    P.S.

    I jeszcze jedno trzeba zdać sobie sprawe że Adaś jest tylko człowiekiem . Kiedyś skończy kariere nie może być całe życie na pierwszym miejscu. Co nam po nim zostanie ....................... Jak widać jedynie wspomnienia i je czeba szanować ale takiego drugiego skoczka to napewno nie będziemy mieli. Trzeba cenić co się ma możliwe że znów na 50 lat a może i na więcej nie bedzie nikogo kto by Adasiowi dorównał może jedynie to co włożył w ten sport Adaś zaowocuje wyższymi wynikami młodych kiedyś tam i radością z 10 tych 20 tych miejsc na PŚ.

  • Malyszomaniak profesor
    Moim zdaniem

    Moim zdaniem MŚ już sa przez nas przegrane dziś nie ma co liczyć na medal Małysza Adaś poprostu nie jest w takiej formie jak należy. Te ilości na siłowni te męczące zawody MP PŚ przecież oni przegieli !!! tyle w czołówce z taką ilością zawodów to chyba nikt nie był wyskoczyć na na chwilke jak Rok może każdy jedne zawody dwa trzy puchary . Ale ilez można czy ktoś porównał ile tego było w zeszłym a ile jest w tym sezonie. Trzeba się zastanowic nie nad tym sezonem lecz nad sezonem OLIMPIJSKIM a właściwie nad Olimpiadą to dla Adasia naistotniejsze a dla nas też bo każdy z nas życzy mu tego upragnionego złotego medalu olimpijskiego :).

  • anonim
    Jeszcze o treningu siłowym :P

    Parę przykładów, jak można wykończyć kadrę/skoczka treningiem siłowym:
    1. W tegorocznym LGP Adaś prezentował rewelacyjną formę do Predazzo, od Innsbrucku zaczęły sie wahania formy i nierówne skoki - generalnie lepsze w treningach. Sam Kuttin powiedział wówczas w jednym z wywiadów [polecam archiwum tej stronki], że po konkursie w Predazzo a przed konkursem w Innsbrucku zaliczyli ... trening siłowy. No comments :/
    2. Jak skakali Czesi za Tanczosa? Przypomnijcie sobie słowa Bajca, że zmniejszył obciążenia treningowe na siłowni o połowę, efekty widać.
    3. Norwegowie przed Kojonkoskim - ile ciężarów przerzucali z Zajcem i jakie to dawało efekty?
    4. Na koniec trochę historii - imiennik i rodak Kuttina - Heinz Koch - jest równie pomysłowy... Jako trener Austriaków w 3 lata wpędził ekipę w taki dół, że do dziś mają kłopoty z wylezieniem. Z Hoelliego zrobił umieśnioną "kluchę" [polecam do poczytania sylwetkę Hoelliego na skispringen], co zaskutkowało wyjazdem do Kadry B. Z Czechami potem tez zbyt wiele nie osiągnął, dlatego teraz byli bardzo ostrożni - czy wybrac trenera z zagranicy, czy nie. Jako trener Francuzów - po jego odejściu Żabojady skaczą znacznie lepiej. Teraz szkoli chińskie smoki ;)
    Kuttin - Australia wita, kangury trenować!!!

  • anonim
    Austriackie gadanie

    I po co te bzdury???
    Gdy Adaś wygrywał ze wszystkim, jak Ahonen w tym sezonie i odskakiwał na 20 metrów w każdym skoku, był duuuuuuużo wolniejszy od rywali - nawet do 1,5 km/h :)
    Gadanie - że wszystko się zmieniło, więc m.i. konieczna była zmiana pozycji dojazdowej - hehehe, hahaha, hihihi Jakoś np. Hoelli przez wieki nie zmieniał nic... Dalej wyskakuje "w górę" :) Wniosek - chyba nie opłaca się kombinować, chyba po to żeby spaprać to co było dobre...
    Gadanie, że Adam musiał przytyć [to było wcześniej szeroko omawiane]. Coooooooooo?
    Jesli wezmiemy jego parametry z sezonu 00/01 [czyli 169/53] to jak w pysk wychodzi idealnie BMI równe 18,5 :))))))))))
    1,69*1,69*18,5 = 52,83 kg [czyli 53 kg]
    Jesli teraz Adaś waży więcej, to sorry, ale ktoś w naszej kadrze myśli nie tą częścią ciała co należy :/

  • Matylda weteran
    Kadra jest, a nawet jej nie ma

    Jak powinna wyglądać przyszła kadra?
    Najważniejsze w doborze zawodników jest ich podejście do wykonywanej pracy, przyjmując naturalnie, że każdy z nich ma talent i wybrał adekwatną dyscyplinę dla swoich możliwości fizycznych oraz mentalnych (osobiście mam wątpliwości, że tak jest). Drugim ważnym czynnikiem jest, żeby nie mieszać tych wybrańców z zawodnikami traktującymi skoki narciarskie jak hobby: mało wysiłku - dużo uciechy - mierne wyniki. Juniorzy obserwują seniorów i uczą się od nich, przejmują ich dobre i złe nawyki. A ponieważ mamy wśród seniorów osoby, które rozbisurmanił poprzedni trener przymykając ojcowskie oko na słabości i brak ambicji, ciężko będzie stworzyć solidny i mocny zespół. Tym bardziej że u nas wystarcza jeden medal na mistrzostwach juniorów, żeby przestać skakać a zacząć być gwiazdą - gazety w tym bardzo pomagają.

  • indor doświadczony

    @Stach
    Po co????????
    Kuttin - alfa i omega, geniuuusz - psycholog won, fizjolog won, e-mailowy trening dla Skupnia, PZN zły (tu akurat się zgadzam), zawodnicy źli, wiatr nie w tą stronę..
    Jak na razie to Kuttin jest mistrzem w kłapaniu ozorkiem i niestety tylko w tym

  • anonim
    mówiłem Wam

    Udział w groteskowej imprezie pod tytułem "mistrzostwa pana Włodarczyka z Polski czyli sprzedaż kilku bilecików" osłabił Adama. Myślę, że dobrze zrobił, że nie pojechał do Japonii bo teraz byłoby jeszcze gorzej. Forma jest, nie ma mocy i świerzości. Efekt ten sam medal bye bye.
    Obym się mylił. Reszta kadry szkoda słów, nawet dopalacz na pleckach nie pomoże.
    Niech się chłopy za gazdowanie wezmą albo transport koński dla turystów z Zakopcu.

  • anonim

    I jeszcze jedno. Z wypowiedzi Kuttina jasno wynika,że naszym skoczkom przydałby się jednak dobry psycholog.

  • anonim
    Kasztan

    A miało być tak pięknie. Szczyt formy na MŚ, Niespodzianka i medal w drużynówce na K-90 o Adamie już nie wspomnę, któremu ponoć od Zakopanego forma cały czas szła w górę. I takie i tym podobne bleblebleble uskuteczniał pan Kuttin. a teraz co zaczyna się zwalać winę tylko na zawodników. A swojego nieudacznictwa się nie widzi? Mam nadzieję, że PZN nie pozwoli mu przygotowywać drużyny do Olimpiady. TEMU PANU JUŻ DZIĘKUJEMY !!!!!

  • anonim
    Nasi

    Wygląda na to że naszym skoczkom zaszkodził wyjazd do Willach po PŚ w Zakopanem.? Pewnie lepiej było nie robić przerwy tylko jechać do Japoni.Adam był w takiej formie że poprzez starty mógł ją utrzymać do dziś.Już w Pragelato było widać że coś jest nie tak-te wachania.Co inni na to.???

  • Qba doświadczony

    Kuttin za Malysza nie skoczyyy...

  • indor doświadczony

    @snow i inni
    Nie przesadzaj, nikt tu nie pisze, że Małysz to cienias, a my jako kibice mamy prawo krytykować Kuttina za spaprane ( jak na razie w połowie) Mistrzostwa!!

  • stary kibic początkujący

    Ja mam cały czas nadzieję, że Adam zdobędzie medal na dużej skoczni. Ale zgadzam się z opiniami, że coraz częściej narzeka np. na złe warunki atmosferyczne podczas jego skoków. Może faktycznie współpraca z psychologiem cośby pomogła ( bo z technika i formą nie jest najgorzej , może oprócz drobnych błędów w czasie lotu (krzyżowanie nart)). Kiedyś Adam potrafił się wyłączyć przed skokiem, teraz już przed skokiem jest zdekoncentrowany.
    Może uda się się z wszystkim trafić na olimpiadę ( złoto dałoby Małyszowi miejsce w trójce nalepszych skoczków w historii Nykenen, Wajsflog)
    A co do pozostałych trzeba pomało rezygnowac ze starej gwardii
    Skupień - zaczyna wyłącznie narzekać,
    Mateja - szczytem marzeń jest dla niego miejsce w 10, słaba psychika i coraz większa urazowość,
    Bachleda - minimalista, każdy swój skok uważa za dobry

    Trzeba stawiac na młodych bo wnich nadzieja

  • anonim

    Przecież oni są wszyscy słabsi ode mnie! Ja chce na mistrzostwa!

  • anonim
    @jozef

    i jeszcze jedno sorki za ó

  • anonim
    @juzef

    W naszym kraju trudno stawiać na juniorów nawet jeśli mają talent Kuttin o tym wie i dlatego stawia na weteranów w przeciwnym razie mogła by go spotkać jeszcze większa fala krytyki niż dotychczas. Juniorzy może i mają więcej ambicji, talentu i chęci jednak nie są na razie w stanie walczyć z najlepszymi w PŚ nie dziwie się więc Kuttinowi że ich nie wystawia. Postawienie na juniorów skończyło by się źle dla dwóch stron Kuttin byłby obarczany za słabsze wyniki niż dotychczas juniorzy byliby natomiast nękani przez media i skończyli by jak Tonio (dla niektórych bula Tajner) a więc szybko stali by się pośmiewiskiem. Taka sytuacja mogłaby doprowadzić do zniechęcenia części utalentowanych skoczków. Wystarczy przecież popatrzeć na światową czołówkę by stwierdzić że wiodą w niej prym zawodnicy doświadczeni grubo po dwudziestce a młodziki stanowią wyjątek. Zadaj więc sobie pytanie czy warto wystawiać ich i niszczyć im karierę już zawczasu?????????????????/

  • snow stały bywalec

    Bez nadmiernej paniki :)
    To tylko treningi!!
    A nawet jak nie będzię medalu to co??
    Adam to cienias?? Tylko matoły i głupcy mogą to powiedzieć!!

  • anonim
    Zmartwienie KUTTINA

    Panie trenerze, teraz Pan stwierdziłeś, że oni nieskaczą tylko jeźdzą na wycieczki?!
    To widać od początku sezonu. Trzeba było postawić na młodych i ambitnych juniorów, a nie na starych wyjadaczy, obrośniętych w pióka jak Bachleda, Rutkowski czy Mateja. Jeszcze Kamil Sztoch przejawia trochę ambicji, a pozostali to byle skoczyć, nażreć się i pójść na piwko, a nawet lepsze trunki, jak to choćby twierdził obrażony Skupień.
    Nasz Mistrz Adam też zapewniał, że mu forma rośnie, a teraz to złe skoki motywuje silnym wiatrem. Jakoś 3 lata temu wiatr mu nie przeszkadzał. Teraz jak widzę skoki Adama, to narty mu ciągle falują w locie i nagminnie krzyżuje narty z tyłu. Przecież to bardzo hamuje lot. Ale cóż ja tego mu nie mogę podpowiedzieć. Kończę swój wywód, bo nie chcę się denerwować. A wyniki poznamy już jutro po kwalifikacjach. Obym się mylił jak wejdzie 3 do 50 to będzie sukces. O trzydziestce to chyba tylko nasz Mistrz Adam. Pozdrawiam.

  • anonim

    Kiedyś myślałem że będę się cieszył gdy drużyna zacznie skakać dobrze ale się myliłem tak naprawdę zależy mi tylko na tym aby Adam jeszcze przez jakiś czas utrzymywał się w czołówce po konkursie na średniej skoczni uświadomiłem sobie że nawet brązowy medal byłby czymś pięknym. W chwilach słabości dowiadujemy się co naprawdę jest ważne mam nadzieje że pan Kurzajewski i reszta tych z TV uświadomią sobie to również i przestaną przed każdym konkursem żądać od Adama tylko zwycięstwa nie lepiej oczekiwać od Adama miejsca w pierwszej 5 albo 10 to jednak przyjdzie z czasem gdy Adam zacznie zajmować miejsca 2 lub też 3 dziesiątce mam nadzieje że tak się stanie jak najpóźniej. Kto wie może za rok Adam zdobędzie do swej kolekcji upragnione złoto olimpijskie i dorzuci medal mistrzowski w lotach przecież w Kulm był niesamowity. Przychodzi mi teraz jeden wniosek do głowy że wielkich docenia się zawsze po zakończeniu kariery.

  • indor doświadczony

    Adam skacze bardzo dobrze?
    Heinz, nie rozśmieszaj mnie - bardzo dobrze to by było, gdyby Adam zajmował miejsca co najmniej w pierwszej piątce.
    Chyba, że jak w piątek zajmie miejsce na początku drugiej dziesiątki, to też będzie bardzo dobrze??
    A z innymi też sobie nie możesz poradzić??
    Jakiś ty biedny, samych niegrzecznych chłopców masz w zespole, aż mi Ciebie żal...

  • anonim

    Myślę, że postawa Mateusza odzwierciedla najlepiej nasze narodowe cechy. Najlepiej wzruszyć ramionami i........jakoś to będzie. A efekty są jakie są. Bardzo mało u Nas ambitnych facetów i w dodatku z talentem. Mam na myśli Adama. Szkoda.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl