„Lato nie było łatwe” – Wellinger zaskoczony triumfem w Hinzenbach

  • 2024-10-01 14:08

Andreas Wellinger z impetem powrócił do rywalizacji na arenie międzynarodowej. 29-letni Niemiec, dla którego weekend w Hinzenbach był pierwszym sprawdzianem od czasu marcowego finału sezonu w Planicy, dwukrotnie stanął na podium – w tym raz na jego najwyższym stopniu. Bawarczyk po sukcesie w Austrii opowiedział o trudnościach mających miejsce podczas letnich przygotowań, a także dużym optymizmie w kontekście nadchodzącej inauguracji Pucharu Świata 2024/25.

– Byłem bardzo zaskoczony, że poszło mi tak dobrze w Hinzenbach – powiedział Andreas Wellinger, cytowany przez fis-ski.com, po dwóch startach kontrolnych w Górnej Austrii. W sobotę mistrz olimpijski z Pjongczangu przegrał tylko z Danielem Tschofenigiem, a w niedzielę nie miał już sobie równych.

– Lato nie było łatwe. W ostatnich tygodniach było pod górkę, ale rozmawiałem z trenerami i wyznaczyłem sobie cel na Hinzenbach, gdzieś pomiędzy miejscem na podium, jeśli będę skakał naprawdę dobrze, a 20. – 25. miejscem. Nie było łatwo ocenić, gdzie jestem na tle międzynarodowej stawki, ale dzięki piątkowej sesji treningowej było coraz lepiej. Ostatecznie poradziłem sobie w dwóch naprawdę fajnych konkursach – dodał podopieczny Stefana Horngachera, który minioną zimę zakończył na najniższym stopniu podium klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, po razie wygrywając w Oberstdorfie i Willingen.

– Wyniki w Hinzenbach są dla mnie bardzo ważne i cenne. Pierwsze tegoroczne starty w Letnim Grand Prix zawsze należy traktować z przymrużeniem oka, ale tutaj można już przeprowadzić ogólne porównanie w warunkach rywalizacji – stwierdził 29-letni reprezentant naszych zachodnich sąsiadów.

– Pozostało sześć tygodni do rozpoczęcia Pucharu Świata, a jestem już całkiem blisko miejsca, w którym chcę być zimą, więc to bardzo cenna informacja i postaram się nadal podtrzymywać tendencję wzrostową podczas treningów. Te sześć tygodni bardzo szybko minie i już będziemy w Lillehammer – zakończył Niemiec, dla którego będzie to trzynasta zima w Pucharze Świata.

W najbliższy weekend Wellinger będzie miał okazję pokazać się przed niemiecką publicznością przy okazji finału Letniego Grand Prix. W Klingenthal na sobotę zaplanowano konkurs indywidualny, poprzedzony piątkowymi kwalifikacjami, natomiast w niedzielę odbędzie się konkurs drużyn mieszanych.


Dominik Formela, źródło: fis-ski.com
oglądalność: (2578) komentarze: (5)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • fraki stały bywalec

    Stoch faworytem do pierwszej 40-tki.

  • Kocurello2 doświadczony
    @PauloXaver

    37-letni Stoch, który na podium był ostatnio 3 lata temu faworytem w zimie? Do czego niby? Może do składu na pierwsze zawody. Chociaż i tego nie byłbym taki pewny.

  • Tomek88 profesor

    Będzie mocny zimą. Podobny sezon do ubiegłego jest jak najbardziej możliwy

  • PauloXaver doświadczony

    Przyjdzie zima, przyjdą faworyci. Może też Willinger, ale Ryou, Kraft, Stoch, Kubacki i Norwegowie to oczywiście pewniacy. Nawet jeśli w Polsce większość zamieniłaby te ostatnie Polskie nazwiska na Wąska, Juroszka i innych tak zwanych 'chciałbym w koncu chętnie dobrze skoczyć'

  • Arturion profesor

    Chyba wszyscy zdziwiliśmy się jego niedzielnym zwycięstwem. Murowanym faworytem był Tschofenig.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl