Rezygnacja Alexandra Stoeckla - oświadczenie PZN

  • 2025-02-23 15:00

Alexander Stoeckl nie jest już dyrektorem sportowym Polskiego Związku Narciarskiego ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej. W niedzielę PZN opublikował oświadczenie, w którym poinformowano o przyjęciu rezygnacji Austriaka.

Oświadczenie PZN ws. rezygnacji Alexandra Stoeckla z funkcji dyrektora sportowego ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej

"W związku ze złożoną listownie rezygnacją przez Alexandra Stoeckla z funkcji dyrektora sportowego ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej Polski Związek Narciarski zwołał posiedzenie Zarządu w celu omówienia zaistniałej sytuacji i wyjaśnienia powodów tej decyzji. Na posiedzenie Zarządu PZN został oczywiście zaproszony Alex Stoeckl, który zaproszenie to zaakceptował i uczestniczył w nim w formie online, przedstawiając podłoże podjęcia swojej decyzji. Odpowiedział też na dodatkowe pytania skierowane do niego od członków Zarządu. Całość spotkania przebiegła w spokojnej i przyjaznej atmosferze, z bardzo dobrym nastawieniem obu stron zmierzających do pełnego i wzajemnego zrozumienia. Wyjaśniono sobie wszelkie wzajemne zarzuty i wątpliwości. Tym niemniej każda ze stron pozostała przy swojej ocenie zaistniałej sytuacji.

Po trwającej około godziny dyskusji Zarząd uznał, że w obliczu wzajemnej utraty zaufania przez obie strony, postanowiono przyjąć rezygnację Stoeckla z pełnionej funkcji, co powoduje rozwiązanie z nim umowy w trybie natychmiastowym. Podziękowano przy tym serdecznie za dotychczasową współpracę."

Zarząd PZN


Redakcja, źródło: PZN
oglądalność: (13096) komentarze: (69)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • MaPS bywalec
    @Amit0

    Przecież złożył listownie. A oświadczenie do prasy znaczyło tylko tyle, że "mam smoka i nie zawaham się go użyć" ;)

  • Amit0 bywalec
    @MaPS

    Nie sądzę, że kontrakt umożliwiał złożenie wypowiedzenia w formie oświadczenia prasowego "składam wypowiedzenie i proszę się więcej nie kontaktować ze mną w tej sprawie". Tak jak napisałem wcześniej PZN miał do wyboru 2 opcje: długotrwały proces sądowy, w którym niekoniecznie był na wygranej pozycji, lub ktoś musiał dokonać mediacji pod hasłem "załatwmy to jak
    cywilizowani ludzie".
    Co do Małysza, to widać, że dostał polecenie nie udzielania się w mediach. My, pasjonaci skoków, możemy być zbulwersowani całą sytuacją, ale dla 'Kowalskiego" ta cała afera to tylko jeden z tysiąca "newsów". A branżowe media nie będą naciskać, bo nie chcą utraty swoich źródeł informacji. Co najwyżej, gdy cała sprawa przyschnie, dostaniemy komunikat mniej więcej taki, jak w moim
    poprzednim poście...

  • MaPS bywalec
    @Amit0

    Ludzie oczekują na wypowiedź Małysza, bo to on narobił syfu i on ma za to płacone. A on udaje, że go nie ma. To dwa główne powody.
    A każdy kontrakt ma dwie strony i można go również rozwiązać z winy pracodawcy. I nie sądzę, aby było w nim zawarte, że uwagi do pracy dyrektora prezes zgłasza w mediach, a później nie ma z nim kontaktu. Skoro Stoeckl go wypowiedział i to skutecznie, to znaczy, że zalozył, że mogą mu skoczyć i jak się okazało słusznie.

  • Ottesen stały bywalec
    @Kolos

    Jaka pierwsza krytyka? Ty myślisz, że Stoeckl publicznie opowie wszystko co się działo? Tam na bank syfu jest w tonach.

  • Ottesen stały bywalec
    Małysz out

    Potrzeba świeżej krwi w PZN. Gorzej, że nikt ze starych skoczków nie ma odpowiedniego mentalu by go potem zastąpić, na pewno nikt z czołówki. Stoch, Kubacki czy Żyła to byłaby totalna odklejka. Może Olek Zniszczoł za jakiś czas? Infrastruktura lezy, metody treningowe leżą, ale jest ekstra, bo ludzie dalej chcą oglądać ten sport xd. Małysz nas W OGÓLE nie rozwinął

  • Amit0 bywalec
    @MaPS

    Nie sądzę, że kontrakt konsekwencji nie przewidywał. To byłby szczyt nieprofesjonalizmu ze strony PZN.
    Dziwię się, że tyle osób oczekuje na wypowiedź Małysza. Mogą je sobie sami napisać:
    1. Kontrakt niezbyt precyzyjnie określał obowiązki Alexa. (Ewentualnie: Wyciągnęliśmy z tego wnioski i zakończyliśmy/czymy współpracę z kancelarią/osobą przygotowującą projekt umowy.)
    2. Brak kontaktu z Alexem wynikał nie ze złej woli, a jedynie z problemów technicznych.
    3. Padło zbyt wiele emocjonalnych słów, aby kontynuować współpracę. Wyjaśniliśmy wszystkie nieporozumienia z Alexem i wspólnie doszliśmy do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem będzie zakończenie współpracy.

  • Koczek bywalec

    A się pośpieszyli z tym oświadczeniem

  • Kolos profesor
    @Arturion

    Raczej wątpię, żeby to był ktoś po za skoków. Bo najpewniej następcą byłby i będzie Rafał Kot. Inna sprawa, że za rok o ile będą wybory na prezesa PZN to bardziej się będą liczyć poglądy polityczne niż kompetencje. Chociaż i tak najbardziej prawdopodobne, że Małysz zostanie na kolejną kadencję. Po prostu.

  • Kolos profesor
    @Mucha125

    Właśnie uważam, że Stoeckl sam sobie ustawiał zakres obowiązków. Tzn. zatrudnili go jako Dyrektora-koordynatora i po za tą ogólną wizją to Stoeckl decydował co będzie robił a co nie w ramach tej funkcji. Zwłaszcza, że to w dużej mierze była praca zdalna.

    I tego w dużej mierze dotyczyła ta w istocie mini-krytyka Adama Małysza.

  • Arturion profesor
    @Vitamin

    Wszystko kwestia układów wewnątrz PZN.
    Ale nie wiem, czy następcą nie byłby ktoś spoza skoków. Czy to by było lepiej?

  • Vitamin bywalec

    Najgorsze jest teraz to, że Małysz jest praktycznie jest nie do ruszenia ze stanowiska prezesa PZN. Przynajmniej dopóki Tajner zasiada w ławach sejmowych z ramienia koalicji rządzącej.

  • Mucha125 profesor
    @Bernat__Sola

    Wywalił bo go Adam skrytykował medialne że dla mnie to było jak zwolnienie. A powinien sam siebie skrytykować że dali mu tylko tyle do roboty. Bo to co on decydował o zakresie obowiązków? Wątpię

  • Introverder profesor
    Pierdolicie Hipolicie

    "Całość spotkania przebiegła w spokojnej i przyjaznej atmosferze, z bardzo dobrym nastawieniem obu stron zmierzających do pełnego i wzajemnego zrozumienia. Wyjaśniono sobie wszelkie wzajemne zarzuty i wątpliwości. Tym niemniej każda ze stron pozostała przy swojej ocenie zaistniałej sytuacji."


    - Takiego zręcznego PR nawet Goebbels by się nie powstydził. Jak podać 2 konkluzje wzajemnie się wykluczające w jednej wiadomości. Piękny PR-owy skok na główkę w wykonaniu PZN. Podsumowanie może być tylko jedno - "Operacja się udała, pacjent zmarł". Dziękuję i pozdrawiam.

    P.S. Acha, ten komunikat PZN łącznie z tłumaczeniem TT o niestresowaniu skoczków rywalizacją między zawodnikami (by brać tylko 5-kę zawodników na MŚ) są 2 kandydatami do cytatów/wypowiedzi roku ze strony ogólnie rzecz ujmując świata skoków narciarskich.


    2. Żadna to nowina, bo Stoeckl zrezygnował już ok. tydzień temu (?).

  • MaPS bywalec
    @Amit0

    Każdy kontrakt można jednostronnie rozwiązać. Trzeba się tylko liczyć z konsekwencjami. Widocznie Stoeckl takowych nie przewidywał i jak się okazało słusznie.

  • Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak profesor
    @semion

    Jestem za!!! Szczególnie przekonuje mnie sztab trenerski. Połączenie wiedzy i doświadczenia mimo młodego wieku. Szczególnie mam tu na myśli młodziutkiego Hannu który może zostać w przyszłości najlepszym trenerem w historii.

  • Wojciechowski profesor
    @Kolos

    A to ja odebrałem ten komunikat w ten sposób, że sobie pogadali ze Stöcklem, pożegnali się, a dopiero później rozpoczęli okołogodzinną dyskusję. Możliwe, że to tylko moja nadinterpretacja. ;)

  • Kolos profesor
    @Wojciechowski

    Z tego oświadczenia poniekąd wynika, że próbowali przekonać Stoeckla żeby został. Zresztą nawet miła, swobodna pogawędka na koniec współpracy w szerszym gronie spokojnie może trwać 1 godzinę albo i dłużej. A tu jeszcze mieli potencjalnie do obgadania formę rozwiązania umowy.

  • semion weteran

    Moje rozwiązanie problemu skoków w Polsce:

    Powołanie KADRY NARODOWEJ:
    MALARZ, Wasek i jakichś 3-4 zdolnych z roczników 2010+. Reszcie dziękujemy. Emerytom wstęp wzbroniony!

    TRENERZY:
    Kojonkoski i Lepistoe

  • Amit0 bywalec
    @MaPS

    Nie sadzę, że kontrakt przewidywał możliwość porzucenia pracy... A tak może być traktowane działanie Alexa. Zatem długotrwała batalia sądowa albo to, co zostało ustalone

  • waldemarsson weteran
    @MaPS

    Ale ja tutaj pisałem tylko na czym ta różnica zdań polega. Z całym szacunkiem ale nie chodziło mi o rozpoczynanie na nowo dyskusji kto - co zrobił słusznie, a co nie, bo już chyba każdy w tym temacie przedstawił swą opinię i się wygadał.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl