Robert Johansson zakończył karierę

  • 2025-05-20 09:48

Robert Johansson w wieku 35 lat żegna się ze skokami narciarskimi. Norweg miniony sezon zakończył przedwcześnie z powodu zawieszenia, wynikającego z afery sprzętowej z udziałem Norwegów.

– Robert pozostawił po sobie trwały ślad w norweskich skokach. Był fenomenalnym lotnikiem narciarskim, a jego skok na 252 metry w Vikersund stał się niezapomnianym momentem. Dzięki trzem medalom zdobytym na igrzyskach olimpijskich w Korei Południowej Robert pokazał, jak wielki potencjał w nim drzemie. To wspaniały zawodnik drużynowy – zarówno na skoczni, jak i poza nią – mówi dyrektor sportowy Jan-Erik Aalbu, cytowany przed Norweski Związek Narciarski. 

Swoje pierwsze podejście do Pucharu Świata Robert Johansson zaliczył w 2009 roku, odpadając w kwalifikacjach do zawodów w Vikersund. Debiut w konkursie zanotował 29 listopada 2013 roku w Ruce, zajmując trzynastą pozycję.

Największym sukcesem w karierze Roberta Johanssona był występ na XXIII Zimowych Igrzyskach Olimpijskich Pjongczang 2018. Norweg wywalczył dwa brązowe medale w zawodach indywidualnych, zaś z drużyną sięgnął po tytuł mistrzowski.

Robert Johansson w swoim dorobku ma również trzy medale mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym - srebrny na dużej skoczni (Oberstdorf 2021) oraz srebrny (Oberstdorf 2021) i brązowy (Seefeld 2019) w mikście. Z MŚ w lotach narciarskich skoczek z Lillehammer przywiózł dwa złote medale, zdobyte z drużyną w Oberstdorfie (2018) i Planicy (2020).

Na liście swoich sukcesów Robert Johansson posiada również rekord świata w długości skoku narciarskiego. 18 marca 2017 roku w Vikersund reprezentant gospodarzy poszybował na 252. metr. Jeszcze tego samego dnia jego wyczyn poprawił Austriak Stefan Kraft (253,5 m).

W trakcie swojej kariery Robert Johansson szesnastokrotnie stawał na podium indywidualnych zawodów Pucharu Świata, odnosząc trzy zwycięstwa - w Vikersund (2018), Oslo (2019) oraz Lahti (2021). W klasyfikacji generalnej cyklu najwyższe miejsce - piąte - wywalczył w sezonach 2017/2018 oraz 2020/2021.

Ostatni sezon w karierze Robert Johansson spędził głównie w Pucharze Kontynentalnym. Zwycięstwa na zapleczu Pucharu Świata oraz kontuzja Halvora Egnera Graneruda sprawiły, iż 35-latek został powołany do kadry na mistrzostwa świata w Trondheim. Norweg wystąpił w konkursie indywidualnym na dużej skoczni i okazał się jedynym skoczkiem gospodarzy, który tego dnia nie został zdyskwalifikowany, kończąc zawody na 19. pozycji.

Kilka dni po zakończeniu mistrzostw świata, w czwartek 13 marca Robert Johansson znalazł się w gronie zawodników, którzy po głębszej analizie kombinezonów reprezentacji Norwegii przez FIS zostali zawieszeni do - jak się okazało - końca sezonu. Trzykrotny medalista olimpijski z Pjongczangu zdążył jeszcze przed zawieszeniem oddać pierwszy skok treningowy przed zawodami Pucharu Świata w Oslo, uzyskując odległość 112 metrów.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (13759) komentarze: (49)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @Filigranowy_japonczyk

    Było raczej pewne.

  • Filigranowy_japonczyk profesor

    Tymczasem Fettner, podobnie jak Stoch również skończy karierę po sezonie olimpijskim.
    Źródło: Luis Holuch

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Pomnóż sobie koszta hotelu, wyżywienia i przejazdów razy 15 startów, później jeszcze razy 2 za liczbę Jojkokrzaków na wycieczce, później jeszcze razy 5 czyli liczbę lat w których bawią się w skoczka bez sensu zupełnie i dostaniesz solidna kwotę przepaloną w piecu.

    Nie wiem po co się upierez że inwestowanie w tak nieperspektywicznych zawodników ma jakikolwiek sens.

  • fraki doświadczony

    Wielka szkoda, brak pożegnania, na jakie zasłużył, mój ulubiony norweski skoczek.

  • Filigranowy_japonczyk profesor
    "Wąsaczu, groźny z wyglądu. Wspaniały lotniku, rekordzisto Norwegii - 252 metry. Dwa razy brązowy medalisto igrzysk olimpijskich. Jaka będzie twoja riposta na to co się działo?"

    Riposta na to co się działo (czyli aferę sprzętową u Norwegów) była taka, że sympatyczny Wąsacz kończy karierę. Szkoda bo był to jeden z moich ulubionych zawodników, a już na pewno ulubiony Norweg. Wąsacz był jednym z tych zawodników którzy wystrzelili w późnym wieku. Pamiętam jego debiut w Kuusamo 2013 gdzie w wieku 23 lat zdobył pierwsze punkty w dodatku zajmując 13 miejsce (gdzie po pierwszej serii był w TOP 10). Później skakał głównie w norweskiej krajówce jednak w sezonie 16/17 coś ruszyło. Zaczął reguralnie skakać w PŚ, zdobył pierwsze podium w Innsbrucku oraz pobił rekord świata. Potem w kolejnym sezonie już wszedł do czołówki, zaliczył fantastyczne IO w Pjongczangu zdobywając 3 medale (choć tak naprawdę powinien mieć dwa...), i był na podium PŚ w lotach. Następnie był bardzo dobry sezon 18/19, gorszy 19/20 gdzie nie potrafił swojej dobrej formy z treningów przełożyć na zawody i świetny sezon 20/21 gdzie zdobył srebro MŚ w Oberstdorfie. W kolejnych latach pojawiły się u niego jednak problemy z plecami przez co zaczął skakać co raz słabiej. W tym sezonie był największą ofiarą afery sprzętowej, gdyby nie kontuzja Graneruda to na MŚ by nie pojechał i poskakałby sobie w końcówce sezonu a tak, został zawieszony i nawet nie miał okazji by pożegnać się z kibicami. Akurat o ile jestem daleki od bronienia Norwegów, tak Johanssona mi zwyczajnie szkoda, że w taki sposób skończyła się jego kariera.

    Dziękuję więc, Sympatyczny Wąsaczu za całą karierę i życzę powodzenia w dalszym życiu.

  • Arturion profesor
    @Tomek88

    Obydwaj to jeszcze ani nie Małysz, ani nie Robert. Przydałby się wąsacz z topu. Raimund nie zapuszcza wąsów? ;-)

    A może Wąsek powinien zapuścić? ;-)

  • Tomek88 profesor
    @Arturion

    Larson i jeszcze Markus Mueller może aspirować

  • Klimov doświadczony

    Skoczek był dobry, ale po skandalu nie ma sensu już skakać. Życzę mu powodzenia, szkoda, że ​​skończyło się to tak tragicznie (skandalem).

  • Arturion profesor
    @janbombek

    Już nie "aktualnie skaczących". ;-)

  • janbombek doświadczony

    Jeden z takich co to dodawali kolorytu skokom, moim zdaniem najsympatyczniejszy z aktualnie skaczących Norwegów.

  • Arturion profesor
    @Tomek88

    To teraz Wąsaczem zostanie kto? Larson? :-)

  • Tomek88 profesor
    @Fan_ekipy_pod_narty

    Wąsaczu groźny z wyglądu...

  • Tomek88 profesor

    Postać, którą kibice skoków na pewno będą pamiętać. Pamiętam go głównie z dobrej formy w latach przypadających na największe sukcesy Polaków. Świetne ZIO 2018, medale MŚ, medale MŚ w lotach. Charakterystyczny wąs, specyficzna sylwetka w locie. Ostatnie lata naznaczone problemami zdrowotnymi, dodatkowo nie znalazł się w kadrze A na kolejny sezon więc ta decyzja absolutnie nie dziwi. Powodzenia dalej Robert!

  • Arturion profesor
    @Lataj

    Włosi to naprawdę specyficzny naród. Choć na ogół sympatyczny.
    A co do końca karier, stawiam na Fettnera. Wiek odpowiedni, no i jest Austriakiem. Co znaczy, że ma za plecami napierającą czołówkę peletonu...

  • Lataj profesor
    @Mucha125

    Ponadto podziękować włoskiemu fiskusowi, bo nie znalazł się żaden sponsor, który by pozwolił Campregherowi dociągnąć chociaż do domowych igrzysk. Brak miejsc blisko trzydziestki PŚ albo wysokich lokat w PK też dołożył do tego trzy grosze, ale Choi znalazł firmę, która sfinansuje jego zabawy na skoczniach całego świata. A rząd Azzurri po prostu woli palić pieniędzmi. Dwa razy zimowe igrzyska w ciągu 20 lat, a na rozbiórkę jednego z kompleksów skoczni nie ma kasy.

    @Arturion
    To na pewno. Zwykle po olimpiadzie się kończy kariery.

  • Mucha125 profesor
    @Arturion

    Podziękuj oczywiście Włochowi. Zaplecze skoków będzie coraz mniejsze

  • Arturion profesor
    @Lataj

    Po sezonie olimpijskim na pewno będzie dużo zakończeń karier. Znacznie więcej niż po tym.

  • Mucha125 profesor

    Po tym szambie jakie wybuchło plus kontuzje nie dziwie się że zakończył karierę. Ale i tak był zaskoczeniem że tak późno do PŚ dołączył

  • Lataj profesor
    @sheef

    A jak ze skoczkami, którzy nie poskaczą po sezonie olimpijskim?
    1. Fatih Arda Ipcioglu (Turcja)
    2. Kamil Stoch (Polska)

    Jestem pewien, że kogoś pominąłem. A jak tak, to piszcie.

  • sheef profesor
    Skoczkowie, którzy zakończyli z wyczynem (aktualizacja)

    Lista skoczków, którzy postanowili rozstać się ze skokami w trakcie sezonu zimowego 2024/2025 (stan na 20 maja 2025r.):

    1. Michael Hayboeck (Austria),
    2. Andre Fussenegger (Austria),
    3. Markus Eisenbichler (Niemcy),
    4. Stephan Leyhe (Niemcy),
    5. Camillo Hauke (Niemcy/Czechy),
    6. Tymoteusz Cienciała (Polska),
    7. Andrea Campregher (Włochy),
    8. Marcel Strzinar (Słowenia),
    9. Sondre Ringen (Norwegia),
    10. Robert Johansson (Norwegia),
    11. Tomoki Kamoda (Japonia),
    12. Ryuki Kusaka (Japonia),
    13. Taro Yamakawa (Japonia),
    14. Alan Gobozowi (Gruzja)*.

    Jak dotąd narty na kołku zdecydowało się odstawić trzech Japończyków, trzech Niemców, dwóch Austriaków, dwóch Norwegów, jeden Polak, jeden Włoch, jeden Słoweniec oraz jeden Gruzin*.

    *niejasna przyszłość Gruzina.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl