Nika Vodan
fot. Tadeusz Mieczyński
Jedną z największych nieobecnych tegorocznych mistrzostw świata w Trondheim była Nika Vodan. Zdobywczyni Kryształowej Kuli z sezonu 2020/21 przedwcześnie zakończyła starty i musiała poddać się operacji kontuzjowanego kolana. W ostatnich tygodniach Słowenka wróciła na rozbieg.
Dwukrotna medalistka olimpijska z Pekinu minionej zimy pokazała się tylko w zawodach z cyklu Pucharu Świata w Lillehammer i Zhangjiakou – na początku sezonu. 25-latka w trzech konkursach zdobyła zaledwie 20 punktów, a czwarty występ zakończył się odpadnięciem w kwalifikacjach. Vodan – z domu Kriznar – została wycofana z kolejnych konkursów, czego tłem były powracające dolegliwości bólowe prawego kolana.
W połowie stycznia zawodniczka była zgłoszona do walki o tytuł mistrzyni kraju w Planicy, jednak nie przystąpiła do rywalizacji. Stało się tak, kiedy kontuzja kolana uniemożliwiła jej nawet trening na 80-metrowym obiekcie. Ostatecznie Jurij Tepes, trener kobiecej reprezentacji Słowenii, poinformował media o konieczności przejścia zabiegu przez swoją podopieczną.
– Ból jest w tej chwili zbyt silny. Wyczerpaliśmy wszystkie dostępne możliwości. Wiemy, że z kolanem dzieje coś poważniejszego, więc konieczna jest operacja, co oznacza dla niej koniec sezonu – przekazał wówczas szkoleniowiec w rozmowie z siol.net.
Pod koniec stycznia skoczkini przeszła zapowiadany zabieg. Szczegółowe badania wykazały, że powodem problemów była przesunięta łąkotka. Słowenka przez sześć tygodni musiała poruszać się przy pomocy kul ortopedycznych, a także zaliczyć kilkumiesięczny rozbrat ze skokami narciarskimi. Do końca zimy przyglądała się poczynaniom swoich koleżanek z kadry na arenie międzynarodowej, pojawiając się między innymi w Ljubnie w roli kibicki.
— Zdecydowanie był to jeden z trudniejszych okresów w moim życiu, bo tak silnego bólu, jaki miałam po operacji, jeszcze nigdy nie doświadczyłam i mam nadzieję, że już nigdy nie będę musiała. Mam nadzieję, że teraz wszystko się poprawi – dzieliła się swoimi emocjami z siol.net pod koniec maja.
Vodan widzi na horyzoncie igrzyska w Cortinie, ale jej myśli nie krążą wokół aspektów wynikowych.
– Igrzyska olimpijskie to szczyt tego sezonu, więc motywacji nie brakuje. Ale po pierwsze, nie chcę mieć zbyt wysokich oczekiwań, a po drugie, muszę się naprawdę skupić na kolanie, by je w pełni zrehabilitować – podkreślała w rozmowie z Petrą Mavric.
W czerwcu – po żmudnej rehabilitacji – Vodan dostała zielone światło na powrót na rozbieg.
– Po długim czasie z powrotem w „biurze”, pierwszy skok zaliczony – napisała na Instagramie, publikując nagranie treningowej próby z austriackiego Villach. W kolejnych tygodniach Vodan wróciła do ćwiczeń z koleżankami, podczas reprezentacyjnych obozów.
Skoczkini na najbliższą zimę stawia sobie nieoczywisty cel, związany z pierwszymi w historii lotami pań w Planicy. Chodzi o wyczyn Aljaza Vodana, męża Niki, który w 2017 roku uzyskał 217,5 metra na Letalnicy.
– Zawsze chciałam polatać w Planicy. Tam mój mąż skoczył tak daleko i chciałabym go przeskoczyć właśnie w tym miejscu – wskazuje na łamach słoweńskich mediów. Aktualny rekord Niki Vodan to 193,5 metra z 2023 roku z Vikersund.
-
-
Lataj profesor
"mam nadzieję, że już nigdy nie będę musiała"
A mocniejszy nie jest przy rodzeniu? Chyba że sama nie rozważa jeszcze w swoim życiu ciąży. -
Lataj profesor
@Klimov
Piękne mądrości. Wiadomo, że kobiety nie dorównają mężczyznom pod względem możliwości fizycznych, ale zarzuty, że próbują udowodnić, że tak nie jest, są krzywdzące. Mąż Vodan (Kriznar) to nie była żadna czołówka, a zainteresowana to jedna z najlepszych skoczkiń. Oczywiste jest, że chce pobić odległość, a ma na to zadatki. Belka nie ma przy tym żadnego znaczenia, bo nie trzeba przypominać, że kobiety mają wyższe.
-
Klimov doświadczony
Dobrze, że wraca.
Po prostu nie podoba mi się, kiedy kobiety próbują porównywać się z mężczyznami.
Nika mówi, że chce pobić rekord męża. Dla każdego jest oczywiste, że jej mąż jest od niej silniejszy. Muszą albo dostać równe warunki z tych samych bramek, żeby mogli skakać, i jeśli ona wtedy skoczy dalej, to nie ma wątpliwości. Albo jej wynik będzie lepszy po przeliczeniu na bramkę. Ale te słowa: chcę pobić rekord męża, skacząc z dużo większej bramki.
Kobiety powinny zrozumieć, że ich możliwości fizyczne są ograniczone i nie ma w tym nic złego, ale nie, one próbują udowodnić, że tak nie jest, i to jest bardzo dziwne. -
Arturion profesor
Powodzenia!
Ale dobrze by było skupić się na rywalizacji z czołówką zawodniczek, a nie z mężem. ;-)
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania kont użytkowników, których pseudonimy zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).






















Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się