Granerud coraz bliżej powrotu na skocznię

  • 2025-07-25 17:51

Nie w pierwszej połowie sierpnia jak jeszcze niedawno zakładano, a 1 września nastąpi powrót na skocznię Halvora Egnera Graneruda, który tuż przed mistrzostwami świata w Trondheim doznał podczas treningu zerwania więzadła przyśrodkowego w lewym kolanie i przedwcześnie zakończył sezon. 

– Mam nadzieję wrócić na skocznię 1 września. Chciałbym wziąć udział w zgrupowaniu na olimpijskich skoczniach w Val di Fiemme w drugiej połowie września. Nie pojadę tam, jeśli wcześniej nie oddam skoków. Chcę wykonać pierwsze próby na 90-metrowej skoczni w Granåsen – mówi Granerud.

Co dokładnie wydarzyło się  przed mistrzostwami? – Zerwałem więzadło po wewnętrznej stronie kolana. Zostało ono przyszyte z powrotem do kości piszczelowej, a część więzadła została zrekonstruowana z pobranego ścięgna podkolanowego. Przeszedłem rehabilitację zarówno kolana, jak i tego ścięgna. Powrót do zdrowia przebiegał bez komplikacji. Bezpośrednio po operacji miałem wrażenie, że wszystko potrwa bardzo długo, nie wyobrażałem sobie, że pół roku później będę mógł oddać skoki, ale z czasem wszystko zaczęło się toczyć płynnie, a ja zacząłem robić regularne postępy - cieszy się dwukrotny zdobywca Pucharu Świata.

Jego kontuzja z jednej strony była ogromnym pechem, bo pozbawiła go możliwości startu na domowych mistrzostwach świata, miała jednak też dobre strony. Halvor nie został wplątany w aferę z norweskimi kombinezonami, która wybuchła podczas czempionatu i w przeciwieństwie do kilku swoich kolegów z Lindvikiem i Forfangiem na czele, nie musi obawiać się konsekwencji po zakończeniu prowadzonego przez FIS śledztwa. 

Jak marcowy skandal wpłynął na atmosferę w drużynie? – Nie mam nad tym pełnej kontroli. Śledztwo trwa i wciąż nie wiadomo, jak się zakończy. Nie byłem w to bezpośrednio zaangażowany, więc nie mam jasnego obrazu sytuacji – tłumaczy Granerud, dodając: – To wszystko trwa zbyt długo. Zawodnicy zostali już ukarani, bo nie mogli wziąć udziału w końcówce poprzedniego sezonu. Wydaje mi się, że wszyscy chcieliby, by sprawa została szybko i jasno wyjaśniona.

Sezon olimpijski Granerud i jego koledzy z kadry spędzą pod opieką Rune Velty, który objął rodzimą reprezentację, rezygnując tym samym ze stanowiska trenera Szwajcarów. – Jestem bardzo pozytywnie nastawiony. Zawodnicy ze Szwajcarii bardzo go chwalili. Wrażenie, jakie dotąd robi, jest jak najbardziej pozytywne – podsumowuje pochodzący z Oslo zawodnik. 

Na początku lipca jeden z najlepszych skoczków norweskich w historii został po raz pierwszy ojcem. Na świat przyszedł jego syn. Granerud zdaje sobie sprawę, że czeka go teraz spore wyzwanie polegające na łączeniu roli sportowca i taty, jednak do sytuacji pochodzi z optymizmem. 

– Na razie jest naprawdę miło, choć bardziej nerwowo. Mam wrażenie, że doba ma mniej godzin. Ale poza tym to cudowny czas – mówi. – Zauważyłem, że łatwiej jest zostawić za sobą różne sprawy, gdy wraca się do domu. Wcześniej miałem tendencję do komplikowania sobie życia. Teraz, jeśli uda mi się skupić na treningu w trakcie treningu, a poza nim na rodzinie, to może to przynieść same korzyści. Jeśli tak się stanie, to będzie to naprawdę pozytywne - uważa 20. skoczek klasyfikacji generalnej ostatniego sezonu.

Miniona zima do czasu odniesienia kontuzji była dla Graneruda co najwyżej przeciętna. 29-letni zawodnik tylko trzykrotnie zmieścił się w czołowej dziesiątce poszczególnych konkursów. Był 6. w Wiśle, 9. w Willingen i 7. w Lake Placid. 


Adrian Dworakowski, źródło: Dagbladet.no
oglądalność: (4495) komentarze: (5)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • sledzik16 profesor
    @Lataj

    No taka już jest kolej rzeczy. Zawsze wszyscy bardziej będą pamiętać tych którzy braki czynny udział w oszustwie niż tego który jednak należał też do drużyny ale stal w cieniu.
    A tak na marginesie ciekawe czy i on korzystał z kombinezonów z tasiemka. Według mnie tak.

  • Lataj profesor

    Zdaje się, że to Granerud będzie mniej obciążony psychicznie od Lindvika czy innego Forfanga. Obaj zostaną zapamiętani jako oszuści, a Halvor nie. Też będzie się mierzył z opinią kibiców, że Norweg=oszust, ale nie w takim stopniu. Gratuluję, że jako kolejny Skandynaw może się pochwalić dzieckiem. Lecisz, Golas!

  • sledzik16 profesor
    @kryychaa

    No dokładnie na chwilę obecną nikt nie powiazuje z nim tej całej afery. A tak to by był na pewno jedna z 4 twarzy skoczkow którzy wszyscy zapamiętają.

  • kryychaa początkujący

    Zabrzmi to dziwnie, ale ta kontuzja uratowała mu reputację, a może i karierę.

  • Arturion profesor

    "Teraz, jeśli uda mi się skupić na treningu w trakcie treningu, a poza nim na rodzinie, to może to przynieść same korzyści."
    Tu dobrze powiedział. Nie będzie miał czasu na różne głupoty. I ochoty na niemądre wypowiedzi. ;-)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl