Granerud wrócił na skocznię

  • 2025-08-25 11:21

W poniedziałkowy poranek Halvor Egner Granerud zaliczył wyczekiwany powrót na belkę startową. 29-latek, który z powodu kontuzji opuścił domowe mistrzostwa świata, pierwszą próbę wykonał na normalnym obiekcie w Trondheim.

– To było długie sześć miesięcy, ale w końcu wróciłem na skocznię – napisał Halvor Egner Granerud, publikując na Instagramie nagranie skoku treningowego ze 102-metrowego obiektu w Trondheim, nieopodal którego na co dzień mieszka.

Reprezentant Norwegii nabawił się poważnego urazu kolana podczas jednego z ostatnich treningów przed tegorocznymi mistrzostwami świata w narciarstwie klasycznym. Do niefortunnego zdarzenia doszło w drugiej połowie lutego na olimpijskim kompleksie w Lillehammer.

– Testy stabilności kolana oraz diagnostyka obrazowa wskazują na uszkodzenie wewnętrznego więzadła lewego kolana. Więzadło oderwało się od swojego przyczepu na kości piszczelowej i powinno zostać chirurgicznie przymocowane, aby mogło się jak najlepiej zagoić. W związku z tym skakanie na nartach nie jest teraz możliwe – tłumaczył w lutym Guri Ekaas, lekarz norweskiego zespołu.

W związku z kontuzją Graneruda ominęła najbardziej wyczekiwana impreza sportowa życia, o czym mówił poruszająco przed startem światowego czempionatu.

– Sport daje i sport odbiera. To bardzo bolesne, że tracę możliwość rywalizacji w ojczyźnie podczas mistrzostw świata. To coś, na co cieszyłem się od momentu, gdy Trondheim otrzymało organizację mistrzostw, i coś, o czym myślałem każdego dnia przez wiele lat. Upadek był niezdarny, a mi niestety zabrakło talentu, by się uratować. Teraz cieszę się na śledzenie moich kolegów i koleżanek z drużyny, a także innych norweskich zawodników podczas mistrzostw świata – czytaliśmy jego słowa w oficjalnym komunikacie norweskiej federacji.

Granerud ostatecznie pojawił się na trybunach Granaasen w roli widza, poruszając się przy pomocy kul ortopedycznych. Jego miejsce w składzie zajął Robert Johansson, a sportowy aspekt mistrzostw finalnie został przykryty manipulacjami sprzętowymi, których dopuścił się sztab reprezentacji gospodarzy.

Ostatnie miesiące to dla Graneruda nie tylko trudy rehabilitacji i walka o powrót do pełni sił, ale i przełomowe momenty w życiu prywatnym. W lipcu skoczek – wraz ze swoją partnerką Karoline – doczekał się bowiem narodzin syna.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6480) komentarze: (49)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Lataj profesor
    @Arturion

    Nie powiedziałbym, że tam jest tak tanio, ale są kioski. Nie byłem nigdy, więc nie wiem, jak smakuje

  • Klimov doświadczony
    @ms_

    W skokach narciarskich Rosja mogłaby rywalizować z Polską w Pucharze Narodów, ale trzeba zdawać sobie sprawę, że Rosja dysponuje niewielką liczbą skoczków.
    Owszem, jest 4-5 skoczków, ale dobrych już nie ma. W Polsce próbka jest większa. Skoki narciarskie są w Polsce lepiej rozwinięte.
    Klimow, Sadriejew i Nazarow mogli pochwalić się dobrymi wynikami. W Rosji grają głównie w czołówce. Również Bażenow i Purtow skaczą dobrze. Na Mistrzostwach Rosji nikt poza tą piątką skoczków nie znalazł się w pierwszej trójce.
    W narciarstwie Klebo i Bolszunow byli po prostu najbardziej konsekwentni przez wiele lat, dlatego dominują. Aby to zrobić, trzeba udowadniać swoją wartość rok po roku. Nie każdy sportowiec jest do tego zdolny. Chociaż Klebo i Bolszunow również przegrali z rywalami. Bez Rosji narciarstwo wydaje się mniej interesujące.
    Ale w skokach narciarskich Rosja nie ma takiej selekcji jak Polska. Mówię, że w większości zawodów trio jest znane: Sadriejew, Klimow, Nazarow. Tutaj ustawienie zawodników jest ważne, ale poza tym wygrywają pewnie.
    Rosja ma limit czterech zawodników, powinni byli wziąć Purtowa lub Bażenowa. Rosja nie walczyłaby o dodatkowy limit na Pucharze Kontynentalnym. Byłoby to niemożliwe.
    Nawiasem mówiąc, Nazarow ma już 30 lat, Klimow 31. Więc nie jest pewne, że wrócą na mundial. I nie ma w tym nic młodzieżowego.

  • Arturion profesor
    @Lataj

    A cwaniak... Chociaż smacznie, tanio i bez kolejek? ;-)

  • Lataj profesor
    @Arturion

    Jest normalnie Dodo Pizza w Warszawie

  • ms_ profesor
    @Klimov

    Niestety możesz mieć rację, że Rosjanie jeszcze długo nie wrócą. Co do skoków to oczywiście Rosjanie mieli/mają duży potencjał, choćby na to, żeby pokonać Polaków w Pucharze Narodów. Kto wie, czy gdyby nie wykluczenie Rosjan to już teraz niemielibyśmy takiej sytuacji. A co do biegów zwłaszcza to czy kryształowa kula zdobyta przez Klaebo jest taka niepodważalna jak w skokach u Tschofeniga. Bardzo wątpliwe, że któryś z Rosjan mógłby minionej zimy wgrać kryształową kulę, ale już taki Bolszunow w biegach jak najbardziej. Jeśli mnie pamięć nie myli to Bolszunow wygrał kryształową kulę w tym sezonie w którym Rosjanie zostali wykluczeni z zawodów, więc mimo wykluczenia z końcówki sezonu i tak wygrał kryształową kulę. A teraz w męskich biegach Norwegowie nie mają właściwie żadnej konkurencji i spada oglądalność i paradoksalnie nawet Norwegowie nie są z tej dominacji tacy zachwyceni bo spada oglądalność, zwłaszcza męskich biegów w których inne nacje mogą powalczyć z Norwegami co najwyżej w sprintach, z tym, że jeśli startuje Klaebo to reszta może powalczyć co najwyżej o drugie miejsce.

  • Klimov doświadczony
    @ms_

    Rosjanie nigdy nie odgrywali wiodącej roli w skokach narciarskich, ale zawsze potrafili wywołać sensację i dokonać cudu.
    Nawet w konkurencjach drużynowych były miejsca premiowane, a na Igrzyskach Olimpijskich 2022 w konkurencjach mieszanych było 2. miejsce, owszem, szczęście, sporo dyskwalifikacji, ale i tak było srebro.
    Co więcej, 3 z 4 sportowców reprezentujących Rosję skoczyło dobrze.
    I tak Rosjanie walczyli o punkty na Pucharze Świata, o pierwszą 20, pierwszą 15. Na pewno nie byli konkurencją dla punktów zdobywanych przez najsilniejszych skoczków, ale i tak mają wpływ na finansowanie, sponsorów tych sportowców, którzy przynajmniej dostają się do punktów.
    Nawet w skokach Rosjanie mieli wpływ, nie na najwyższe miejsca, ale przynajmniej na liczbę zdobytych punktów. W biegach narciarskich Rosjanie zawsze byli w czołówce, obok Norwegów, teraz Norwegia nie ma konkurentów. Szwecja nie jest taka sama, wciąż słabsza, choć i tam, podobnie jak w innych krajach, są silni narciarze.
    Norwegia, Szwecja i Finlandia są zadowolone ze wszystkiego, nie ma tam Rosjan, więc jest w porządku.
    W biathlonie Rosjanie sprawili przeciwnikom więcej problemów niż w skokach narciarskich, ale mniej niż w biegach narciarskich.
    Rosja miała problemy w biathlonie, zwłaszcza z reprezentacją kobiet. Mimo to Rosjanie zawsze byli konkurencyjni.
    W przypadku krajów egzotycznych lub takich, w których nie rozwinięto biathlonu, narciarstwa biegowego, hokeja i skoków narciarskich, wykluczenie Rosji jest korzystne; oznacza to wyeliminowanie zawodnika.
    W ten sposób zwalniają się miejsca w punktach Pucharu Świata, a Ty dostajesz więcej nagród pieniężnych, ponieważ wysokość nagród pieniężnych zależy od zajętego miejsca.
    Zatem nie tylko polityka ma na to wpływ, ale także czysta kalkulacja. Osobiście jestem przeciwny dyskwalifikacji kogokolwiek, to bardzo źle, konkurencja cierpi, a oglądanie zawodów nie jest już tak interesujące, na przykład w narciarstwie spadła oglądalność.
    Jedno wiem na pewno: Rosjanie jeszcze długo nie wrócą.

  • Klimov doświadczony
    @Lataj

    Nie radzę nikomu życzyć zła i radować się z niego. Zło może spotkać tego, kto tego chce.
    I nie radzę wielu osobom, takim jak hipotetyczny Paweł, mówić tego, co on mówi.

  • ms_ profesor
    @Klimov

    Dokładnie. W skokach brak Rosjan nie jest mocno odczuwalny, ale już w takim biathlonie czy w biegach narciarskich jest inaczej bo tam Rosjanie byli praktycznie na równi z Norwegami, a po wykluczeniu Rosjan w takich biegach to liczy się głównie Norwegia i Szwecja. Poza tym FIS wykluczając Rosjan właściwie zakończył karierę np. znanemu narciarzowi alpejskiemu Alexandrowi Khoroshilovowi, który od lat trenował w Alpach, ale za samo reprezentowanie Rosji został wykluczony z dalszych występów. A podobnych przypadków w wielu dyscyplinach jest więcej. Można wręcz powiedzieć, że takie traktowanie sportowców z Rosji to forma rasizmu, który "postępowy" świat niby chce tak zwalczać. Czym to się różni od np. zakazywania czarnoskórym jeżdżenia tymi samymi autobusami co ludzie białej karnacji itp. Tutaj tak samo mamy jakieś uprzedzenia i w przypadku Rosjan jeszcze stosowanie odpowiedzialności zbiorowej. Nie ważne jakim jesteś człowiekiem, jesteś z Rosji, wypad z zawodów, chyba, że zmienisz reprezentację na jakąś "wolną i demokratyczną".

  • Lataj profesor
    @Klimov

    Myśli to abstrakcja ;)

  • Klimov doświadczony
    @Kolos

    Nie komunikuję się z politykami, ale ze zwykłymi ludźmi. A zwykły, zwykły człowiek to zwykła historia, w której każdy może grać i w której wygrywa najsilniejszy.
    Tak naprawdę sport poza polityką jest kluczem. Sport nie potrzebuje polityki, ona tylko hamuje jego rozwój i sprawia, że ​​na nią zasługuje.
    Wykluczyli Rosję z turniejów, tu jest hokej, pozbawiacie widzów wielu ciekawych meczów, mecze Rosja-Kanada, Rosja-Szwecja, Rosja-USA - to jest ciekawe w hokeju.
    Zamiast tych meczów mamy Włochy kontra USA. Ten mecz nie jest interesujący, bo różnica poziomów jest ogromna. USA mogą grać z 10% swoich możliwości i nadal wygrać.
    Dlatego jestem przeciwko wykluczaniu jakiegokolwiek kraju, pozwólmy każdemu, tylko sportowi, ocenić, czy zasługujesz na przejście do następnego etapu, czy nie.
    W hokeju Amerykanie, Kanadyjczycy itd. nie są przeciwni grze z Rosją, wręcz przeciwnie, są za – tak myślą sportowcy. Niektórzy sportowcy w innych dyscyplinach chcą wyższego miejsca, więc są przeciwni Rosjanom w turnieju. Bo im wyższe miejsce, tym większy limit, tym więcej pieniędzy. Nagrody pieniężne w skokach narciarskich zależą od miejsca.

  • Kolos profesor
    @Klimov

    No niestety, fajnym frazesem jest "sport wolny od polityki". Tak się jednak niestety nie da... Już zresztą brak reakcji czyli brak wykluczenia jest polityczny....

  • Klimov doświadczony
    @Pavel

    Już jestem zmęczony, serio, no weź. Serio, piszesz śmieszne rzeczy. Sprawdźmy fakty. Chcę rozmawiać o sporcie, o skokach, a nie o prawdopodobieństwie, że ktoś trafi tam, gdzie mnie wyśle. No cóż, to nie jest ciekawe, prawdopodobieństwo tego zdarzenia wynosi 0,0000001%, dla mnie to 0%.

  • Klimov doświadczony
    @Kolos

    Słuchaj, nie interesuj się polityką. Wykluczanie kogoś ze sportu niezgodnie z zasadami sportowymi jest złe. Wiesz dlaczego? Bo jeśli to robisz, nie musisz nawet tłumaczyć powodów i po prostu to robisz. Osobiście nie interesują mnie kwestie polityczne, dlaczego ciebie to obchodzi, nie jest jasne.
    Ani Izrael, ani Palestyna, ani nikt inny nie powinien być wykluczony, pozwólmy im rywalizować, a zobaczymy naprawdę ciekawą rywalizację. Czyż nie jest fajnie rozstrzygnąć, kto jest silniejszy na boisku piłkarskim czy sportowym? Dla wielu z was Rosja jest fundamentalnym rywalem, czyż nie jest fajnie pokonać ich w sportowej walce?
    Nie jestem fanatykiem, dla mnie byłby to ciekawy mecz, z mniej więcej równymi szansami na sukces.

  • Pavel profesor
    @Klimov

    Spoko, poczekaj, minie rok, może dwa i ktoś zapuka ;) Baw się dobrze. Pamiętaj jedno, to że będziesz udawał, że temat nie istnieje, nie sprawi że on zniknie. Miłego dnia ;)

  • Klimov doświadczony
    @Pavel

    Uważam to za zabawne, już mówiłem, trzeba myśleć głową. Nikt do mnie nie przyszedł i nie przyjdzie z takimi tematami. Nie potrzebuję fantazji. Ty sam wiesz lepiej, co się ze mną stanie, tylko problem w tym, że tak nie jest.
    Nie ma sensu mnie straszyć, żyję, cieszę się życiem i będę to robić. Uważaj też, żeby to się tobie nie przytrafiło, bo myśli są materialne. Lepiej o tym nie myśleć.

  • Klimov doświadczony
    @Lataj

    Polityka mnie nie interesuje. Konflikty istnieją we wszystkich sferach życia, absolutnie wszędzie, a większość konfliktów nie ma nawet powodu. Ilu ludzi rozwodzi się, bo nie oddali kapci albo czegoś nie zrobili?
    Oglądam mecz Pafos-Crvena Zvezda, Pafos wyrównał wynik. Od razu zaczyna się konflikt, pojedynek Crveny Zvezdy.
    Wręcz przeciwnie, Crvena Zvezda powinna strzelić gola, uratować mecz, zamiast tego prowokują. Zamiast myśleć o piłce nożnej i próbować ratować mecz, popadają w konflikt.
    Ludzie rozumieją więc, że konflikty istnieją wszędzie, we wszystkich sferach życia, dlatego podchodzą do nich łagodniej, z większą lojalnością i tak naprawdę nikt już nie chce nikogo zrażać.
    A niektórzy chcą wykluczyć Rosję, bo bez niej będzie mniej konkurencji, więcej limitów, wyższe miejsce, wyższe nagrody pieniężne. To znaczy, niektóre z tych celów są skierowane przeciwko Rosjanom w zawodach sportowych.
    Rosja-Polska miała być meczem kwalifikacyjnym do Mistrzostw Świata. Nie doszło do niego, Polska od razu awansowała do finału, a Czechy rozegrały mecz ze Szwecją, i była dogrywka, o ile dobrze pamiętam. A trzy dni później mecz z Polską. W rezultacie Polska awansowała do Mistrzostw Świata, między innymi dzięki przewadze nad tymi reprezentacjami. Dyskwalifikacja to temat nienormalny.
    Dlatego jestem przeciwny zawieszaniu jakiejkolwiek drużyny z zasady, z wyjątkiem sytuacji, gdy zaistnieje naruszenie zasad sportowych, a wówczas powinna nastąpić wymiana, najbardziej odpowiednia, aby wszyscy mieli równe szanse.

  • Pavel profesor
    @Klimov

    Przyjdzie pan Putin, da ci karabin w łapę, kopa w dvpę na drogę, wyśle na Donbas i będzie miał gdzieś, ze ty się politykę nie interesujesz, to tak obrazowo, abyś dobrze zrozumiał ;)

  • Klimov doświadczony
    @Pavel

    To powiedzenie zostało wymyślone przez polityków, albo tych, którzy są z nim związani, albo tych, którzy chcą narzucić politykę. Ale w rzeczywistości teoria prawdopodobieństwa działa. Jeśli nie chcesz zetknąć się ze światem przestępczym, staraj się unikać ludzi z nim związanych i nie wchodź z nimi w interakcje.
    Jasne jest, że zgodnie z teorią prawdopodobieństwa wszystko może się zdarzyć, ale prawdopodobieństwo tego zdarzenia będzie minimalne. Tak to działa wszędzie, we wszystkich sferach życia itd.

  • Kolos profesor
    @Lataj

    Z Izrael jest ten problem, że to jednak Palestyna pierwsza zaatakowała, nie zależnie od wszystkiego co teraz robi Izrael. To jednak różnica, gdzie Rosja jest agresorem wobec Ukrainy a nie odwrotnie.

    Wykluczenie Rosji było i jest słuszne, nie zależnie od stosunku do Izraela. Bo mogę się zgodzić, że może też powinni być wykluczeni że sportu. Ale czy to coś zmienia w sytuacji z Rosją? Nic.

  • Pavel profesor
    @Klimov

    Możesz nie interesować się polityką, ale jedno jest pewne, w pewnym momencie polityka zainteresuje się tobą ;)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl