Letnie Grand Prix w Rasnovie bez lidera cyklu

  • 2025-09-08 13:55

Niklas Bachlinger nie weźmie udziału w najbliższych konkursach rangi Letniego Grand Prix. Jak podaje Kronen Zeitung, sensacyjny lider tegorocznej edycji tego cyklu nie pojedzie na zawody do rumuńskiego Rasnova (13-14 września). Jego celem jest dostanie się do kadry na listopadową inaugurację Pucharu Świata w Lillehammer, na co ma sprecyzowany plan.

Po blisko miesięcznej przerwie najlepsi skoczkowie świata wracają do rywalizacji w Letnim Grand Prix. Wrześniowy blok rozpocznie się już w najbliższy weekend (13-14 września) – dwoma konkursami indywidualnymi na 97-metrowym obiekcie w Rasnovie. Już teraz jest jasne, że w Rumunii zabraknie właściciela żółtego plastronu lidera klasyfikacji generalnej – Niklasa Bachlingera.

23-letni Austriak, który dotąd nie zdobył choćby punktu w Pucharze Świata, to objawienie tegorocznego sezonu letniego. Mistrz świata juniorów z 2021 roku w czterech startach zgromadził 330 na 400 możliwych punktów, co czyni go zdecydowanym liderem cyklu Grand Prix – z przewagą 170 „oczek” nad Philippem Raimundem z Niemiec. Bachlinger trzy z czterech konkursów kończył na podium, triumfując po razie w Courchevel i Wiśle – za każdym razem w grupowym formacie High Five.

Bachlinger po sierpniowych zmaganiach w Wiśle udał się w podróż camperem do Włoch, czym dzielił się ze swoimi obserwatorami profilu na Instagramie. W podróży po Italii towarzyszyła mu partnerka.

Skoczek po wakacjach na Półwyspie Apenińskim nie planuje jednak stanąć na starcie nadchodzących konkursów w Rasnovie. Austriak do rywalizacji w Grand Prix wróci w drugiej połowie miesiąca, przy okazji próby przedolimpijskiej w Predazzo (18-21 września). 

– Pewnie łatwo byłoby tam zdobyć punkty, ale sama podróż i cała otoczka to ogromny wysiłek – zaznacza Bachlinger w rozmowie z Kronen Zeitung, informując rodzime media o odpuszczeniu weekendu w Rumunii.

Austriak jasno daje do zrozumienia, że walka o trofeum za klasyfikację generalną Letniego Grand Prix 2025 nie jest jego celem. Priorytetem Bachlingera jest zdobycie dla swojej reprezentacji dodatkowego miejsca startowego poprzez jesienne starty w Letnim Pucharze Kontynentalnym. Tym samym 23-latka ominą domowe zawody Grand Prix w Hinzenbach (18-19 października), kolidujące z drugoligowym kalendarzem.

– Skupię się całkowicie na konkursach Letniego Pucharu Kontynentalnego w Hinterzarten (27-28 września) i Klingenthal (18-19 października). Jeśli w tych zawodach będę najlepszym Austriakiem, moje szanse na udział w inauguracji Pucharu Świata w Lillehammer będą bardzo duże – zdradza Bachlinger na łamach krone.at.

Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by Bachlinger spróbował swoich sił podczas finału Letniego Grand Prix. Ten – już w trybie hybrydowym – zaplanowano na ostatni weekend października w Klingenthal.


Dominik Formela, źródło: krone.at
oglądalność: (19137) komentarze: (90)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Bernat__Sola profesor
    @Arturion

    Powiedziałbym, że raczej już od połowy XX. Ale wtedy było jeszcze dość powolne.

  • Bernat__Sola profesor
    @ms_

    XVI w. to już początek czegoś zupełnie odwrotnego: https://pl.wikipedia .org / wiki/Ma%C5%82a_epoka_lodowa

    Ten ciepły okres to X-XIII w. I raczej już go przebiliśmy.

    Co do winnic, przecież teraz też je w Polsce mamy. Jaka jest skuteczność uprawy, to inna sprawa ;) (zarówno wtedy, jak i obecnie).

  • Bernat__Sola profesor
    @Kolos

    Owszem, jest cieplej. A z opadami to trochę nie do końca, w skali roku sumy wychodzą podobne, szkopuł w tym, że wyrabiane są coraz częściej w ten sposób, że przez X tygodni nie pada prawie nic, a potem nagle w stosunkowo krótkim czasie spada dużo deszczu - co jest zdecydowanie gorsze dla rolnictwa, rzek itp. niż taki spokojny, regularny deszcz co kilka dni.

    Boso we własnym mieszkaniu to można chodzić przy każdej pogodzie, o ile jest dobrze ocieplone :). Tak czy siak - w ostatnich latach taka pogoda zimą przeważa, wtedy było inaczej (choć, jak pisałem niżej - też występowała).

  • Bernat__Sola profesor
    @dervish

    Zauważ, że napisałem "przez 3 miesiące". W czasie nawet najtęższych zim były jednak przerwy od mrozu (powtórzę - pomijając przypadki typu 1962/63, ale to jeszcze nie Twoje czasy :P). I nie zawsze śniegu było po 20+ cm, zdarza się, że mróz nie idzie w parze ze śniegiem (to zresztą sam zauważyłeś).

    Suwalszczyzna to jedno, na drugim biegunie masz takie Świnoujście, gdzie nawet w głębokiej komunie zima była cienka (za lata 1951-80 grudzień już wtedy z wyraźnie dodatnią średnią, styczeń i luty z ujemną, ale lekko) - ale to już na marginesie :).

  • Luk profesor
    @ms_

    Antropogeniczne ocieplenie klimatu to fakt, ale do "płonącej" planety (tak jak twierdzi pewien postępowy polityk) to jest jeszcze bardzo daleka droga.

    Ale moim zdaniem nie ma sensu walczyć z globalnym ociepleniem poprzez ubijanie gospodarki, obniżenia poziomu życia (zakaz jazdy samochodem spalinowym czy zakaz jedzenia mięsa), bo ta walka i tak jest z góry skazana na porażkę. Lepiej przystosować naszą cywilizację do cieplejszego świata.

  • dervish profesor
    @Filigranowy_japonczyk

    Zielony Ład i za chwilę przez Mercosur.

  • AntonelliBig stały bywalec

    Ja p... kolos jest też ekspertem od pogody i klimatu. Tego jeszcze nie grali. Magazynier, który bredzi od rzeczy na każdy temat, z fobią do Austriaków.

    @Lataj brednie godne piotrusia. Po prostu cię nie stać się wybudować. Chów klatkowy jest dobry dla nieudaczników, którym wydaje się, że jak wezmą kredyt na milion i kupią jakąś klitkę to są super paniska.

  • Filigranowy_japonczyk profesor
    @ms_

    Dla mnie jest to też bliski temat bo tak się składa, że mieszkam na wsi i pomagam w gospodarstwie rodzinnym.
    Generalnie nie jest łatwo. Szczególnie, że tak jak wspomniałem, u mnie akurat roczna suma opadów jest najniższa w Polsce, a do tego jakość gleby też jest średnia.

  • Lataj profesor
    @Arturion

    Najlepiej bez parkingów dla gości, z możliwością podzielenia mieszkań na mikrokawalerki, bez parków ani skwerów, z patotarasami i multum paczkomatów, a do tego za 20 kafli za metr. Nie można również o najważniejszym zapomnieć. Balkony z widokiem z możliwie wielu mieszkań jedynie na balkon sąsiada.

  • ms_ profesor
    @Filigranowy_japonczyk

    Dokładnie, dzięki, że o tym wspomniałeś, mi jakoś umknęło, żeby o tym wspomnieć, a sam z rolnictwem mam trochę wspólnego.

  • Arturion profesor
    @Filigranowy_japonczyk

    Jak rolnictwo upadnie, to developerzy zyskają nowe tereny. Będzie gdzie nachodźców osiedlać. ;-D

  • Filigranowy_japonczyk profesor
    @ms_

    "niszczy się przemysł, zakazuje aut spalinowych"

    Nie zapominaj o rolnictwie, które jest w Europie niszczone przez zielony ład. Rolnicy w Polsce i całej UE muszą spełniać wyśrubowane normy unijne a tymczasem Bruksela sobie podpisuję umowę z Mercosur gdzie żadnych regulacji nie ma i już za moment zaleje nas fala produktów gorszej jakości ale za to tanich. Do tego dochodzi jeszcze Ukraińskie zboże, które jest nawożone środkami które są zakazane w Unii a dodatkowo nie przechodzi praktycznie żadnej kontroli.
    Te działania powodują, że rolnictwo nie tylko w Polsce ale ogólnie w Europie może upaść.

  • Pavel profesor
    @Arturion

    Lokalne czyli nie dotyczące całego globu. Jak średniowieczne optimum termiczne w Europie przy globalnym ochłodzeniu planety.

  • Arturion profesor
    @Pavel

    Nie wiem, czy lokalne. Jeśli golfsztrom faktycznie na dłużej znacznie osłabnie, to u nas, w Czechach, Słowacji i na Białorusi, czy Europejskiej Rosji środkowej może być jak w Kanadzie. Na północy poszerzą się tundra i tajga.
    Ale na razie u nas się ociepla.

  • Arturion profesor
    @Pavel

    Czyli jednak, zdaniem prof. Malinowskiego na coś się przydaliśmy! ;-)

  • Pavel profesor
    @Pavel

    Dlatego nie warto patrzeć na lokalne zmiany, a globalne. Tak jak pisałem niżej, w Europie przy określonych uwarunkowaniach globalne ocieplenie może spowodować lokalne ochłodzenie.

  • Pavel profesor
    @ms_

    Cytując:

    "Między średniowiecznym ociepleniem, a dzisiejszymi zmianami klimatycznymi są jednak dwie zasadnicze różnice. Po pierwsze, tamto zjawisko było ograniczone przede wszystkim do obszarów bliskich wybrzeżom Oceanu Atlantyckiego. Co więcej, zjawisko było na tyle lokalne, że przez cały ten okres średnia temperatura globalna stale spadała."

    "Wiemy, że Ziemia stopniowo ochładzała się od około 2 tys. lat - tłumaczy prof. Malinowski - i za kilkadziesiąt tysięcy lat zapewne wpadłaby w następną epokę lodowcową, gdyby ludzkość nie wyemitowała tyle CO2 do atmosfery."

  • Arturion profesor
    @ms_

    Jak mówię, że za Piastów, to za Piastów! :-)
    Ale po ochłodzeniu "kazimierzowskim" przyszło znów ocieplenie. Spore oziębienie było w XVII w., które - słabnąc powoli, ale ze zrywami, trwało po XX wiek. Od XXI ruszyło duże ocieplenie. Człowiek tu niewiele winny, ale trochę tak: zanieczyszczenie oceanów, wyrąb drzew, melioracja, "mordor" w Chinach itp. Jednak wulkany mają na klimat wpływ o wiele większy od całej naszej cywilizacji. A na to nic nie poradzimy.

  • ms_ profesor
    @Arturion

    Oj trochę później. Do tej pory pamiętam słowa jednego z wykładowców na studiach. To był pierwszy rok licencjatu, a dalej to pamiętam "jako historycy wszyscy dobrze wiemy, a przynajmniej powinniśmy wiedzieć, że tzw. ocieplenie klimatu to jedna wielka bzdura" i dalej coś mówił, że chyba w XVI wieku albo i później, już nie pamiętam dokładnie, w Polsce uprawiało się winorośle i klimat był bardziej śródziemnomorski, a w tym całym ociepleniu klimatu chodzi tylko o wyłudzanie pieniędzy i jest to wielkie kłamstwo, także takie mam wspomnienia ze studiów ;)

  • Arturion profesor
    @Pavel

    Mam nadzieję, że najpierw przećwiczą na krowach. ;-)

  • Pavel profesor
    @Arturion

    O nie, nie, nie to strata paliwa. Będziesz produkował biogaz, będziesz taka bateryjka jak w Matrixsie ;)

  • Arturion profesor
    @ms_

    "kilka wieków temu w Polsce był czas, że klimat był dużo cieplejszy niż obecnie."
    Mniej więcej za Piastów. Ale za Kazimierza Wielkiego było ochłodzenie.

    Niedługo pierdzieć nie będzie można, chyba, że ktoś sobie zamontuje odpowiedni pochłaniacz. Po jakimś czasie trzeba będzie wyrzucić go do odpowiedniego pojemnika...

  • ms_ profesor
    @Pavel

    Średnia temperatura wzrasta, to fakt, ale bardziej w kontekście "ocieplenia klimatu" chodziło mi o ten rzekomy wpływ człowieka. Bo klimat zmieniał się zawsze, np. kilka wieków temu w Polsce był czas, że klimat był dużo cieplejszy niż obecnie. I oczywiście klimatolodzy to wiedzą doskonale, ale wskazują, że obecnie ten wzrost temperatury jest dużo szybszy niż przy naturalnych zmianach klimatu co moim zdaniem jest naciągane bo pod płaszczykiem ochrony klimatu itd niszczy się przemysł, zakazuje aut spalinowych itp i jest to niezły biznes, a ci, którzy tak "walczą" z ociepleniem klimatu sami latają odrzutowcami i jeżdżą luksusowymi autami, a zwykłym ludziom chcą zakazać lotów samolotem i używania aut spalinowych.

  • ms_ profesor
    @Bernat__Sola

    Tak, dokładnie 1997, zgadza się. Zimy 2005/2006 zbyt dobrze nie pamiętam, chociaż to chyba właśnie tamtej zimy albo poprzedniej sporo jeździło się na nartach z takiej dużej górki niedaleko domu babci. Stoki na lubelszczyźnie dopiero wtedy powstawały, ale chyba właśnie w 2005 albo w 2006 roku pierwszy raz byłem na stoku narciarskim. Dużo lepiej pamiętam zimę 2009/2010 i wtedy rzeczywiście było dużo śniegu, ogólnie ten okres zim w okolicach 2009 do mniej więcej 2013 to były dość ostre zimy jak na obecne czasy, pamiętam, że wtedy często jeździłem na stoki narciarskie i sporo tego śniegu było. Tak jeszcze dodam, że nie jestem z Lublina do którego mam kilkanaście kilometrów, ale to może istotne w tym temacie bo jednak zdarza się, że np. u mnie jest śnieg, a w Lublinie nie ma albo jest dużo mniej, ale czasem działa to też w drugą stronę, jednak najczęściej i u mnie i w Lublinie pogoda jest bardzo podobna bo jednak odległość jest na tyle mała, że trudno o to, żeby pogoda się jakoś mocno różniła. A co do zimy jeszcze to pamiętam, że zima, a właściwie początek wiosny 2013 był zimowy do tego stopnia, że jeszcze pod sam koniec marca, już niemal w kwietniu jeździłem na nartach, a na Wielkanoc był śnieg. Zresztą jakoś parę lat temu też tak było, że na Wielkanoc był jeszcze śnieg, a w tym roku też w kwietniu mieliśmy parę dni mocno zimowych, a kilka lat temu na Prima Aprilis spadło nawet więcej śniegu w Lublinie niż przez całą zimę ;)

  • Sigmusiaxd doświadczony
    @Fan_sportowzimowych

    On ma mieć formę na IO.

  • Kolos profesor
    @Bernat__Sola

    Wcale nie jest jakoś oraz cieplej. Głównie ubywa opadów. Klimat się zmienia, ale nie jest tak źle jak mówią niektórzy.

    Kiedyś rzeczywiście bywało więcej śniegu, ale ekstrema były zawsze. Znam relacje różnych starszych osób, i zarazem ludzie opowiadali jako to wielkie śniegi były kiedyś, ale też, że w grudniu było tak ciepło, że boso chodzili...

  • Kornuty stały bywalec

    Good luck Bachlinger !

  • Lataj profesor
    @Lataj

    *najwyższej rangi

  • Lataj profesor

    Po pierwszym tygodniu LGP trudno byłoby nazwać sensacją, że po dwóch tygodniach Bachlinger będzie liderem. Kto widział treningi przed konkursem, ten wiedział, że wypada znakomicie na tle innych. Sensacja byłaby jednak wtedy, gdyby w treningach skakał słabiej, a nagle w I serii konkursu coś przeskoczyło i potem już skakał jak w szwajcarskim zegarku, a nawet dyspozycja z konkursów nie byłaby ani tylko dyspozycją dwóch serii, ani nawet dyspozycją tygodnia. Żadną sensacją nie jest również, że obsada letnich festynów jest marna, skoro najlepsi (poza Polakami i Japończykami bez dwóch najmocniejszych) nawet podczas kwalifikacji olimpijskich czują się na tyle pewni, że obronią limit 4 skoczków., a w poprzednich sezonach prestiż zawodów teoretycznie najwyższej też był żaden.

  • atalanta weteran
    @TheDriger

    "Bachlinger prezentuje bardzo rozsądne myślenie. "
    Naprawdę sądzisz, że to od niego zależy, w jakich zawodach weźmie udział? On tu nie ma nic do gadania. Może sobie najwyżej zracjonalizować podjęte przez innych decyzje.

  • dervish profesor
    @Bernat__Sola

    Pamiętam czasy kiedy rok w rok były w Polsce syberyjskie zimy. Ciepłe lub bezśniegowe zimy takie jak w ostatnich latach czy nawet dziesięcioleciach były wówczas ewenementem. W Polsce jakość zimy zależy także od położenia geograficznego. Podlasie, Suwalszczyzna w ogóle wschodnia część Polski to klimat dużo chłodniejszy ale i suchszy (czyli może być chłodniej ale i mniej śniegu) niż reszta kraju.

  • Fan_sportowzimowych początkujący

    Jest ogłoszenie składów na Rasnov, Kubacki ,Zniszczoł ,Żyła ,Stoch ,Kot. Zaczyna coraz bardziej martwić Wąsek mamy juz Wrzesień a nie widać żeby coś u niego ruszyło z formą.Źle to wróży

  • Sigmusiaxd doświadczony

    Przeczytałem na portalu X, ze nawet Kaimar Vagul zapowiedział swą obecność w Rasnovie.

  • Pavel profesor
    @Bernat__Sola

    Oczywiście, że tak, trafiły się zimy cieplejsze i zimniejsze, ale tych zimniejszy było zdecydowanie więcej niż cieplejszych, obecnie jest odwrotnie.

    Z resztą @ms_ twierdząc, że obecnie nie dyskutuje się o "ociepleniu klimatu" tylko o "zmianach klimatu" też mija się z prawdą. Globalne ocieplenie to fakt, obecnie dyskutuje się czym jest spowodowane, zdecydowana większość naukowców twierdzi że ludzie są winni, reszta nie wie ;)

    Wreszcie, aby zniuansiwac dyskusje, paradoksalnie ocieplenie globalne może w Europie spowodować ochłodzenie, z racji osłabnięcia Golfsztromu.

  • Bernat__Sola profesor
    @Pavel

    Oczywiście, że tak. Tendencja jest taka, że jest coraz cieplej, zresztą nie tylko zimą.
    Jednak wydaje mi się, że wielu ludzi (nie mówię, że akurat Ty) ma w głowie dość przerysowany obraz, że kiedyś zimy w Polsce to były rok w rok klimaty rodem z Syberii przez 3 miesiące, a to też nie do końca prawda.

  • Pavel profesor
    @Bernat__Sola

    Ogólnie nie powinno się patrzeć na poszczególne roczniki, ale na tendencję wieloletnią bo to pierwsze mówi nam dosłownie nic ;) Obecnie mamy zdecydowanie więcej zimy z odchyleniem powyżej średniej wieloletniej niż w latach 90' i 80'.

  • Bernat__Sola profesor
    @ms_

    Wiesz, to zależy, co dla kogo jest zimą ;). Ludzie zapamiętują pogodę najbardziej skrajną - czyli latem upał, a zimą tęgie mrozy. I potem myślą, że tak wygląda cała pora roku, a to nieprawda. Odwilż nie jest zjawiskiem, które pojawiło się w Polsce dopiero w ostatnich dekadach, Atlantyk jest jednak za blisko :P. Oczywiście zimy są cieplejsze niż kiedyś - ale leżenie śniegu ciągiem przez ponad 3 miesiące jak w zimie 1962/63 (swoją drogą, ludzie o dwa pokolenia starsi od nas twierdzą, że 1978/79 to była zima stulecia chyba tylko dlatego, że nie pamiętają tej o 16 lat wcześniejszej, bo byli zaledwie małymi brzdącami/jeszcze nie przyszli na świat ;), aczkolwiek prawdziwą "zimą stulecia" była ta z lat 1939/40, "Kamienie na szaniec" były tu rzetelne :)) standardem nigdy nie było.
    Nawet swego czasu tu na stronie przy okazji jakiegoś artykułu historycznego czytałem wypowiedź trenera polskiej kadry z lat 70., jak to jest za mało śniegu i nie ma jak trenować. Prawdopodobnie chodziło o sezon 1974/75, który rzeczywiście na tamte lata był czymś przełomowym, a nawet dziś nadal jest w top 10 najcieplejszych zim (ewentualnie 1973/74, bo to też zima ciepła nawet wg standardów III RP).

    1994/95 to była ciepła zima (95/96 i 96/97 absolutnie nie, wtedy mróz naprawdę dał popalić) - aczkolwiek jeszcze łagodniejsze w latach 90. były 1997/98 i przede wszystkim 1989/90. Ta ostatnia jeszcze nie tak dawno była rekordowo ciepłą zimą w naszym kraju, przebiła ją dopiero "zima" 2019/20. Zresztą wówczas ledwo uratowano PŚ w Zakopanem, w tym temacie również jest na Skijumping artykuł historyczny.

    Dobrze kojarzę, że jesteś z rocznika 1997? To najbliższe zimie trwającej 2 miechy za Twojego życia były 2005/06, 2009/10 i 2012/13 (choć najmroźniejsza to 2002/03, ale tam był jednak okres mało zimowy, i to akurat w II połowie stycznia - aczkolwiek jakoś strasznie ciepło też nie było, raczej temperatury na lekkim plusie za dnia i lekkim minusie w nocy, ale zważywszy na to że trwało to ok. 2 tygodnie + u Ciebie w Lublinie cały śnieg stopiła jedna deszczowa doba, to uznać tego nie mogę).

  • TheDriger weteran

    Bachlinger prezentuje bardzo rozsądne myślenie. Dobrze to wróży dla jego przyszłości, widać ze chłopak ma mental na skakanie na najwyższym poziomie

  • maciek0932 weteran
    @Lataj

    Nie musi, tylko po prostu taki jest na większości skoczni.

  • ms_ profesor
    @Kulas2468

    To nawet Foubert odpuszcza Rasnov.

  • Kulas2468 stały bywalec

    Składy 🇨🇵:
    Na FIS Cup w Einsiedeln
    David Barkats Brandina
    Abel Clevy
    Nathan Lecourt
    Faustin Moreaux
    Lorenzo Mugnier Cava
    Maxence Rivière
    Na PK w Stams
    Allesandro Batby
    Julien Gay
    Louis Obersteiner
    Anoki Pouraider
    Na PŚ w Rasnovie
    Jules Chervet
    Ari Repelin
    Enzo Milesi
    Źródło X Stylowo z Telemarkiem

  • Filigranowy_japonczyk profesor
    @ms_

    U mnie w Wielkopolsce akurat zimy wyglądają tak, że faktycznie śnieg jest tylko kilka dni. Ale to też wynika z tego, że mieszkam w najbardziej suchym rejonie Polski. W tym roku latem (które z resztą było absolutnie najgorsze pod względem pogody jakie pamiętam) deszczu było więcej ale generalnie to okresie letnim nie pada praktycznie wcale.

  • Lataj profesor
    @maciek0932

    A właściwie czemu igelit musi być zielony? W Trondheim przed remontem był fioletowy.

  • Kolos profesor
    @Arturion

    Bo to FIS Cup, trzecia liga. Tam może być jeden kalendarz bo i tak nikogo grzeje klasyfikacja generalna. Wyżej się to nie sprawdza.

    Natomiast kobiecy PK/LPK czy tam w obecnej nowomowie Puchar interkontynetalny i letni Puchar interkontynetalny nie są łączone.

  • Pavel profesor
    @ms_

    Dane są dostępne w internecie możesz sobie łatwo sprawdzić odchylenia od normy. Jak chcesz coś lżejszego to np taki artykuł łap:

    naukaoklimacie.pl/aktualnosci/zmiana-klimatu-w-polsce-na-mapkach-468

  • ms_ profesor
    @Pavel

    Bez przesady, że 15-20 lat temu zimy trwały 2-3 miesiące. Owszem, zazwyczaj zimy były bardziej mroźne i trwały dłużej, ale z drugiej strony i ze 30 lat temu bywały zimy w Polsce podczas których śniegu nie było praktycznie wcale. Nie pamiętam jak było 30 la temu bo mnie nawet na świecie nie było, ale gdzieś kiedyś czytałem, że zima 1996 i 1995 albo coś w tych okolicach były poza górami praktycznie całkowicie bezśnieżne i ciepłe. A zimy sprzed 15 i 20 lat lat pamiętam i owszem zdarzały się bardziej mroźne i z dużą ilością śniegu, ale nie było to regułą i szczerze mówiąc nie pamiętam kiedy i czy kiedykolwiek podczas całego mojego życia była zima która nieprzerwanie trwałaby 2 miesiące ze śniegiem, już nie mówiąc o 3. A pamiętam, że Ty też jesteś z lubelskiego to raczej zimy mamy podobne :)

  • Arturion profesor
    @Bergisel7

    Niemniej jednak Lindvik i Forfang muszą obejść się smakiem. :-)

  • maciek0932 weteran
    @Deschwinchenkocki

    Notabene konkurs w Czajkowskim wtedy odwołali z powodu wiatru. Wygrał, bo pojechał do Hakuby.
    I transmisja w rumuńskiej telewizji będzie

  • Bergisel7 stały bywalec
    @Koksownic

    Tak, wszyscy szykują się Predazzo, żeby wypróbować skocznię olimpijską.

  • Deschwinchenkocki stały bywalec

    W tym roku bez transmisji nawet w rumuńskiej telewizji? PS. Niklas może się na tym przejechać. Parę lat temu Jewgienij Klimow wygrał LGP, bo startował nawet w słabiej obsadzonych konkursach. Aczkolwiek trudno, by opuścił przecież Czajkowski w Rosji.

  • maciek0932 weteran
    @Arturion

    Zdarzało się, że nawet czołowi Austriacy startowali w LPK. Najwyżej Wąsek by się trochę podbudował mentalnie.

  • maciek0932 weteran
    @Tkk_Bolly

    https://x.com/Bucholz_Adam/status/1964003108402425922
    TVR Sport pokaże wszystkie kwalifikacje i konkursy. Tylko, że męskie skoki w sobotę będą retransmitowane wieczorem ze względu na mecz siatkówki, gdzie Rumunia zagra notabene z Polską.

  • maciek0932 weteran
    @Arturion

    Kiedyś czytałem, że biały igelit wymagał by mniej wody niż standardowy zielony. Więc taka zmiana miała by więcej korzyści.

  • Tkk_Bolly początkujący
    transmisja

    Czy wiadomo, czy jest przewidywana transmisja konkursów w rumuńskich stacjach TVR Sport lub TVR3? W zeszłym latach była, a teraz nie widzę jej w programie tv tych stacji.

  • maciek0932 weteran
    @Arturion

    Czołowi Niemcy i Słoweńcy też mają być. Więc raczej warto.

  • Arturion profesor
    @Koksownic

    Nasi i Ryoyu mają być. Trzeba lepszych? :-)

  • Koksownic bywalec

    Cześć,
    wiadomo czy najlepsi pojawią się w Predazzo? Zastanawiam się czy tam pojechać...

  • Raptor202 profesor

    Trzeba oszczędzać Resingera i Bachlingera, bo na pewno tej zimy wreszcie odpalą. To jest ten sezon.

  • Arturion profesor
    @maciek0932

    Byłby najmocniejszy, ale jednak Wąsek w LPK mógłby być trochę za słaby. ;-)
    (choć teraz to nie wiemy, w jakiej jest formie)

  • Arturion profesor
    @maciek0932

    Różnica nie tylko w kolorze. Ale, IMHO, i tak igelit powinien bywać w PŚ.

  • maciek0932 weteran
    @Arturion

    Biorąc pod uwagę to, co było w sierpniu to ten skład byłby najmocniejszy. Oczywiście w tym momencie przygotowań przez miesiąc mogło się sporo zmienić.

  • maciek0932 weteran
    @Arturion

    Dokładnie o tym pomyślałem. Co to za problem, żeby PŚ i PK też takie były?
    @ms Czekam aż normą stanie się biały igelit. Wtedy praktycznie nie było by widać różnicy.

  • Arturion profesor
    @Kolos

    ICoC i FC są całoroczne i nie ma problemu.

  • Arturion profesor
    @maciek0932

    Na LPK niech jedzie najsłabszy w treningach. Chyba, że ktoś sam odpuści.
    Ewentualnie wysłać tam Żyłę, żeby wygrał. Bo Kot jednak w LGP powinien być.

  • Pavel profesor
    @ms_

    Akurat ocieplenie klimatu, szczególnie w klimacie umiarkowanym możesz podziwiać gołym okiem. Zimy na nizinach to obecnie kilka dni w roku ze śniegiem, przy 2-3 miesiącach śniegu jeszcze 15-20 lat temu. Do tego zasięg lodowców itd.

  • ms_ profesor
    @maciek0932

    Na aktualnej mądrości etapu nie mamy już "ocieplenia klimatu" tylko "zmiany klimatyczne" jak ktoś "mądry" powie, że sytuacja się zmieniła i teraz mamy "ochłodzenie klimatu" to dzisiejsi zwolennicy tzw. globalnego ocieplenia będą się nagle obawiali epoki lodowcowej. Ale już nawet załóżmy, że rzeczywiście mamy jakieś ocieplenie klimatu, nawet przy bardzo wysokich temperaturach jest możliwa produkcja sztucznego śniegu, z tym, że nikomu się nie będzie opłacało na zwykły PŚ, czy tym bardziej PK albo Fis Cup produkować sztucznego śniegu jeśli można zrobić zawody na igelicie o czym już się przekonaliśmy kilka razy odkąd wprowadzono taką możliwość, ale na razie na szczęście nie jest ona wykorzystywana dla wygody tylko w faktycznej sytuacji braku możliwości rozegrania zawodów na śniegu.

  • ASJ_212 weteran

    Vagul wystąpi w Rasnovie

  • Mucha125 profesor

    Walczą Austriacy o to dodatkowe miejsce a pewnie się okaże że pojedzie na nim Huber

  • ms_ profesor

    No to rosną szanse Stocha na triumf w klasyfikacji generalnej LGP, ale nie zdziwię się, jeśli całe LGP wygra w tym roku...Kobayashi, jeśli pojawi się w Rasnovie. Na pewno będzie w Predazzo, a w Hinzenbach i w Klingenthal zapewne też. W tamtym roku co prawda LGP wygrał Wąsek, ale gdyby Lindvik wystartował wtedy w Hinzenbach to zapewne on wygrałby całą klasyfikację generalną biorąc udział w zaledwie czterech z dziewięciu konkursów indywidualnych. A sytuacja z Bachlingerem idealnie pokazuje, że nawet mało znanemu skoczkowi w ogóle nie zależy na zwycięstwie w tym cyklu i dużo ważniejsze jest dla niego wywalczenie miejscówki na PŚ poprzez starty w LPK. Smutno, że prestiż LGP jest coraz mniejszy. Niedługo to generalkę wygra np. Danił Wasiljew. Z całym szacunkiem dla niego no ale jednak dla FIS lepiej by było gdyby w klasyfikacji LGP triumfował ktoś z czołówki PŚ.

  • maciek0932 weteran
    @Fan_sportowzimowych

    Moim zdaniem skład będzie Stoch, Kubacki, Żyła, Zniszczoł i Kot. Wąsek może pojedzie na LPK.

  • maciek0932 weteran
    @Bergisel7

    Jak przyzwyczaił się już do kombinezonów to jest taka szansa.

  • maciek0932 weteran
    @Filigranowy_japonczyk

    Biorąc pod uwagę postępujące zmiany klimatyczne to może być nieuniknione. A ja chętnie widziałbym zawodników walczących o najwyższe cele przez cały rok. Nawet letnie MŚ bym sobie wyobrażał.

  • Bergisel7 stały bywalec

    Mam nadzieję, że Paweł będzie już przejawiał oznaki powrotu do formy.

  • dervish profesor

    "– Skupię się całkowicie na konkursach Letniego Pucharu Kontynentalnego w Hinterzarten (27-28 września) i Klingenthal (18-19 października). Jeśli w tych zawodach będę najlepszym Austriakiem, moje szanse na udział w inauguracji Pucharu Świata w Lillehammer będą bardzo duże "

    Podejście Bachlingera do tematu awansów najzdrowsze z możliwych. Tę samą ideę, która powinna być idee fixe każdego skoczka - powtarzam do znudzenia od lat. Żadne kulty młodości i liczenie na promocje kosztem starszych, ale lepszych nie powinny nawet na chwile zagościć w świadomości skoczka, który ma ambicje cokolwiek osiągnąć w tym sporcie. To samo jeżeli chodzi o motywację. Motywacja dobrego skoczka nie powinna zależeć od tego, na jakiej arenie występuje. Zawsze powinien być zmotywowany do walki i do wykazania wyższości nad rywalami a w pierwszej kolejności nad kolegami z kadry, którzy również biorą udział w danych zawodach. Tzw. kiszenie to w mit, który w praktyce nie występuje. Wystarczy być liderem zaplecza, by być pierwszym w kolejce do awansu i nawet jeżeli nie zdobędzie się ekstra miejscówki prędzej czy później dostać swoje szanse w wyższej lidze. A tam cały czas ta sama zasada: w pierwszej kolejnosci - nie byc najsłabszym w kadrze - bo to grozi degradacją i przede wszystkim starać sie być lepszym od kolegów z kadry. Dopiero będac liderem kadry mozna stawiac swoje warunki.

  • Fan_sportowzimowych początkujący

    Jak obstawiacie kto pojedzie z kadry a ?

  • Filigranowy_japonczyk profesor
    @Rawianek

    Takiego, który nie zdobyłby punktów PŚ a wygrał konkurs LGP nie było, ale zdarzały się przypadki, że dany zawodnik wygrał konkurs latem przed zdobyciem pierwszych punktów PŚ. Taki pierwszy przykład z brzegu to Nikaido, który wygrał w Rasnowie 2022 (swoją drogą, był to jego debiut w zawodach LGP).

  • Kolos profesor
    @maciek0932

    To by było bez sensu. Zresztą LPK i PK było początkowo łączne i je rozdzielili.

  • Filigranowy_japonczyk profesor
    @maciek0932

    Ja akurat jestem przeciwnikiem takiego rozwiązania. Jeszcze o ile jakąś hybrydową inaugurację np. w Klingenthal w Październiku można zrobić tak nie chciałbym całkowitego połączenia LGP i PŚ. Skoki to jednak przede wszystkim sport zimowy.

  • Kolos profesor
    @Filigranowy_japonczyk

    To by byłby absurd i kolejna rzecz sprzyjająca tylko Austriakom.

    Wystarczą odpowiednie nagrody finansowe. No i inna konstrukcja kalendarza. Max. 5-6 konkursów i w ciągu trzech tygodnii rozegrać cały LGP. I wtedy nikt istotny nie odpuści tych zawodów.

    Takie zresztą były początki LGP.

  • Pavel profesor
    @Filigranowy_japonczyk

    Jak dla mnie 1 miejsce na cały sezon za wygraną LGP. Tyle, że imienne, bez podmianek.

  • Pavel profesor
    @Rawianek

    Nie, w całej karierze bez punktu nie było takiego. Za to np. Kubacki był 2x na podium w LGP 2010, a pierwsze punkty PŚ zdobył w 2012.

  • maciek0932 weteran

    Skoro Rasnov ma tyle zamieszania z dojazdem i transmisją to dlaczego odbywają się tam jeszcze zawody najwyższej rangi? Przecież przez te problemy obsada tam prawie zawsze jest równa Fis Cupowi. Naprawdę nie można by zachęcić w to miejsce do organizacji konkursów kogoś innego?

  • maciek0932 weteran
    @Filigranowy_japonczyk

    Ja uważam, że najlepsze by było połączenie LGP z PŚ. PK z LPK w sumie też.

  • Filigranowy_japonczyk profesor

    "Austriak jasno daje do zrozumienia, że walka o trofeum za klasyfikację generalną Letniego Grand Prix 2025 nie jest jego celem. Priorytetem Bachlingera jest zdobycie dla swojej reprezentacji dodatkowego miejsca startowego poprzez jesienne starty w Letnim Pucharze Kontynentalnym."

    FIS w końcu powinien coś zrobić aby podnieść rangę LGP. Bo to jednak jest absurd, że kontynental ma zdecydowanie większe znaczenie latem niż (teoretycznie) zawody najwyższej rangi.

    Moja propozycja? TOP 3 generalki dostaje miejsca na pierwszy period sezonu zimowego albo nawet i na cały sezon tak jak w przypadku MŚ Juniorów (kwestia do ustalenia). Wtedy w końcu te konkursy byłyby o coś i obsada też byłaby znacznie lepsza.

  • maciek0932 weteran
    @Rawianek

    Całego cyklu na pewno nie, a pojedynczego konkursu wydaje mi się, że też nie.

  • Rawianek profesor
    @kibicsportu

    Kota też nie należy wykluczać.

  • Rawianek profesor

    Był jakiś zawodnik, który wygrał LGP a nigdy nie zdobył ani jednego punktu PŚ?

  • kibicsportu profesor
    @Pavel

    Niby jest w kadrze Japonii, ale może być tak, że wystartuje tylko w Predazzo. Poza tym nie jest powiedziane, że Ryoyu nagle wygra dwa konkursy.

  • Pavel profesor
    @kibicsportu

    Podobno Kobajaszi ma cały wrzesień zaliczyć.

  • kibicsportu profesor

    No to pojawia się szansa dla Kamila Stocha. Jeśli ma startować we wszystkich konkursach LGP, to ma duże szanse, żeby wygrać po raz pierwszy w karierze LGP. Patrząc na obsadę, która może być w Rasnovie, to jeśli my pojedziemy tam mocnym składem, to też dużo punktów olimpijskich możemy zdobyć. Pamiętamy, że najbardziej liczą się u nas teraz w kontekście punktów olimpijskich: Kubacki, Zniszczoł, Stoch. Można ładnie pozdobywać punktów w Rasnovie.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl