„Znakomity wynik” – Tomasiak o piątym miejscu w Wiśle

  • 2025-12-08 14:39

Kacper Tomasiak podbił serca kibiców podczas niedzielnych zmagań na obiekcie im. Adama Małysza w Wiśle. Rewelacyjny 18-latek wywalczył najlepszy wynik w dotychczasowej karierze, finiszując na piątej pozycji po skokach mierzących 129,5 oraz 125 metrów. Dla reprezentacji Polski jest to najlepszy rezultat w tym sezonie.

– Myślę, że jest to znakomity wynik, jak na tę chwilę. Jestem bardzo zadowolony, że w niedzielę udało się poprawić te skoki w odniesieniu do sobotnich. Udało mi się swobodnie dojechać do progu i odbić się z luzem, jak potrafię najlepiej. Tutaj wszystko się udało. Na pewno odbicie jest moim atutem. Potrafię wykorzystać to, co mam w nogach, bez utraty energii. Dobrze czuję się w tym aspekcie – podkreśla skoczek, który do sezonu zimowego przygotowywał się pod okiem Wojciecha Topora w kadrze narodowej B.

Dla Tomasiaka był to pierwszy występ w elicie na ojczystej ziemi, przed tak wieloma kibicami oraz dziennikarzami.

– Przygotowałem się na to, że będzie bardzo duże zainteresowanie. Dało się dostrzec w mediach, ilu kibiców pojawi się podczas weekendu w Wiśle. Czuję się dobrze. Trzeba jednak poczekać do wieczora, aż adrenalina i wszystkie emocje opadną – mówił nam bezpośrednio po osiągnięciu życiowego sukcesu. – W Wiśle pojawiło się więcej zmęczenia psychicznego, ale w trakcie samych zawodów udawało mi się od tego odcinać i oddawać dobre skoki. Nie powinno być problemu z regeneracją przed następnym weekendem. Myślę, że tam dalej będę w stanie dawać z siebie wszystko – uzupełnia.

Junior na półmetku zajmował 5. pozycję, którą utrzymał do końca zawodów. Nigdy wcześniej nie plasował się tak wysoko na półmetku zawodów z cyklu Pucharu Świata.

– Nie pamiętam swoich wszystkich skoków, ale ta próba była jedną z bardziej stresujących. Nerwy odczuwałem bardziej przed skokiem, ale po wejściu na belkę startową udało się od tego odciąć i skoncentrować. Po skoku zazwyczaj nie mam już siły się cieszyć, bo jestem tym wszystkim mocno wymęczony, ale to bardzo fajny i zadowalający wynik – zaznacza.

Juniorowi do premierowego podium zabrakło 6,5 pkt.

– Jest blisko, więc miejmy nadzieję, że w najbliższym czasie w końcu uda się to osiągnąć – komentuje, sugerując delikatny niedosyt.

Tomasiak w debiutanckim sezonie Pucharu Świata nie wypadł jeszcze z czołowej „30”, jako jedyny Polak tej zimy. Po zawodach w Lillehammer, Falun, Ruce i Wiśle ma na swoim koncie 124 punkty, co daje mu 14. miejsce w klasyfikacji generalnej cyklu. Teraz czeka go wyprawa do Klingenthal, gdzie jesienią przypieczętował triumf w Letnim Pucharze Kontynentalnym i udanie zadebiutował w Letnim Grand Prix.

– Zawsze kolejny przyjazd nawet na bardzo znany obiekt wiąże się z tym, że coś może nie zadziałać, więc jestem spokojnie nastawiony na wejście w kolejny weekend i oddawanie najlepszych skoków w zawodach – kończy.

Korespondencja z Wisły, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6053) komentarze: (84)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Seba Aka Krzychu profesor

    Tomasiak to wielki talent, zająć 5. miejsce w swoim debiutanckim sezonie w wieku 18 lat to nie byle co, a przecież to dopiero początek sezonu, kto wie może w dalszej części kampanii wpadnie jakieś podium. Tego mu życzę z całego serca. Możemy mieć naprawdę dużo pociechy z tego chłopaka, miejmy nadzieję, że będzie coraz to lepszy.

  • Arturion profesor
    @rybolow1

    Łukaszczyk jakby powoli się zbierał do kupy.

  • rybolow1 profesor
    @King

    szkoda, że Amilkiewicz i Łukaszczyk na tę chwilę są strasznie posypani

  • Sigmusiaxd doświadczony
    @Korowod

    Tak. Najlepiej mieć gdzieś jego zdanie. Jego celem jest skakanie w PŚ. Sam Małysz zaznaczył w 1 z wywiadów, że nie wyobraża sobie na ten moment IO bez Stocha i Tomasiaka.

  • Sigmusiaxd doświadczony

    Zdolny, ambitny chłopak. Mam nadzieję, że jest wstyd osobom, które pisały, że z niego nic nie będzie.

  • kunegundek doświadczony
    @Arturion

    Otóż to haha :D

  • Arturion profesor
    @kunegundek

    Lecz i siła nie zawadzi,
    gdy się człek dobrze prowadzi. ;-)

  • kunegundek doświadczony
    @Arturion

    Dokładnie! ;)
    I jak to się mówi, nie siła, a technika, zrobi z Ciebie zawodnika. :p

  • kunegundek doświadczony
    @dervish

    Są abecadłem, ale jednak nasi skoczkowie często popełniają w tym błędy i nie tylko nasi - bo to nie jest tak trywialne jak jazda na rowerze. :) To jest podstawa i baza, ale na nia głównie ma wpływ układ nerwowy.
    A czy nie osiągnąłby tego? To zalezy i tu możemy gdybać, gdyby miał doskonałą technikę i odpowiednią psychikę, ale mniejszą moc, to osiągnąłby i więcej, w końcu Piotrek nie jest najbardziej utytułowanym skoczkiem w historii.
    Ale na pewno w jego stanie daje mu to benefity, to jasne, ale jest jeden warunek - nie zepsuć technicznie skoku.
    I znowu wracamy do punktu, że zgadzam się, że jego moc jest dużym atutem i dzięki niej pewnie w Planic awansował z 13 miejsca na 1 po drugiej serii, ale gdyby wtedy zepsuł skok technicznie, tak jak ten pierwszy, to nie byłoby to możliwe. Jego moc to duży atut, który niestety jest w stanie rzadko wykorzystywać, o to mi chodzi. ;)

  • Arturion profesor
    @kunegundek

    Nie da się WSZYSTKIEGO wygrać tylko siłą fizyczną.
    Nie dokonał tego nawet Herkules...
    (przy stajni Augiasza musiał zdobyć się na pomyślunek) ;-)

  • dervish profesor
    @kunegundek

    Mówię, że Żyła bez swoich fenomenalnych predyspozycji fizycznych prawdopodobnie by w tym sporcie niewiele zdziałał. Nie pomogłyby mu ani zmiany pozycji najazdowej, ani inne elementy takie jak opanowanie prawidłowej techniki skoku które są abecadłem dla każdego uprawiającego profesjonalnie tę dyscyplinę sportu.

  • kunegundek doświadczony
    @dervish

    A Dawid może i mocne odbicie ma, ale to co go też ce[***]e, to kierunek odbicia, a szczególnie teraz. Coś co często trenerzy mówią w wywiadach i coś co w analizach nawet w studiu było pokazywane, czyli zaczynanie ruchu od klatki, "otwieranie się" - wynosi to mocno do góry, ale nie daje rotacji, a tym samym leci na sztorc i wytraca prędkość. Skoki narciarskie to coś bliżej rzutu skośnego w aerodynamice, a nie pionowego, dlatego samo wysokie odbicie i sama moc nic nie daje bez techniki. Z resztą też skoczkowi różnie się odbijają i w różny sposób przechodzą do lotu, a tym samym wysokość samego lotu inaczej wygląda - Kraft, Domen, Olek (nawet w swojej lepszej wersji) bardziej agresywne odbicie, "do przodu", Hoerl, Kubacki, itd. - nieco bardziej "w górę" odbicie, ale wciąż jak nie jest przesadzone, to daje rotacje i ostatecznie daje dobry efekt.

  • kunegundek doświadczony
    @dervish

    Piotrek to jest wyjątkowo specyficzny człowiek i on musi być w swoim flow, ale nawet będąc w swoim flow gdyby technicznie nie skakał dobrze, to nigdy nie wygrałby żadnego konkursu, choćby z miejsca skakał 250 cm a nie 170 cm.
    Może 40-50 lat temu dynamika była o wiele ważniejsza, jak sprzęt nie był na takim poziomie, ale i technika również nie była szlifowana do perfekcji, ale teraz to są inne skoki i nawet mając genialną moc, aerodynamiki nie oszukasz.
    Swoją drogą, dlaczego nawiązałeś do Żyły? Chodziło Ci o mój komentarz o tym co wpływa na technikę, czy o coś innego, bo się pogubiłem w naszych komentarzach. :p

  • kunegundek doświadczony
    @dervish

    I Ty myślisz, że Piotrek z tym potężnym odbiciem pomimo słabej techniki i niepoukładanej głowy osiągnąłby jakiekolwiek sukcesy? To teraz wróć do tego jak Horngacher zmusił go do zmiany najazdu, albo jak pracował z osłami, "bo psychika". I spójrz na to, jak on wchodzi w swój stan, w swoje flow, to jest ten aspekt psychiczny, w stanie flow wszystko u niego gra i potrafi się pozbierać nawet z drobnymi błędami i skakać bardzo dobrze, bez stanu flow mocne odbicie nic nie daje.
    Nie wiem co tym komentarzem chciałeś udowodnić, faktem jest, że Piotrek fizycznie jest zdecydowanie genialny, ale bez techniki i bez psychiki nic by nie osiągnął. Przypomnę Ci, że mówisz to o człowieku, który ma tyle samo tytułów mistrza świata, co wygranych w PŚ, a mam wrażenie, że próbujesz powiedzieć swoim komentarzem, że on to wszystko wygrał tylko siłą fizyczną. No nie bardzo.

  • kunegundek doświadczony
    @Arturion

    Otóż to i dlatego talent ma wielu zawodników w PŚ, ale różna jest ich skala i nie każdy jest w pełni wykorzystywany. :)
    Kacper NA TEN MOMENT (i oby dalej tak to szło), to talent największego formatu, który kto wie jak daleko zajdzie, życzę nam, aby był kolejnym w panteonie legend skoków narciarskich koło Stocha i Małysza, owy talent ma, kwestia tego co będzie dalej.
    Ale tak wielkie talenty to mimo wszystko rzadkość, a mniejszy talent też nie wyklucza osiągania super wyników, nawet lepszych od tych osoby z dużym talentem (jeśli ta się źle prowadziła, nie zagrała na przykład psychika, czy nawet miała pecha i wykończyły kontuzje).
    W teorii Maciek Kot miał większy talent od Kubackiego, ten nawet za talent nie był uznawany, chociaż moim zdaniem musiał być talentem, ale w nieco innych aspektach, a suma sumarum większą karierę zrobił Kubacki. I tak bywa, Kota na lata wyeliminował akurat perfekcjonizm (czytaj wieczne niezadowolenie szczególnie jak w 2013 roku po 5 miejscu był załamany co najmniej jakby nie wszedł do drugiej serii, załamanie po drugim meijscu w drużynówce w zakopanem i wręcz wypalenie przed kamerami niemiłych słów o wyczynie Miętusa), sam też w ten weekend opowiadał o walce ze skrętem tułowia, który chciał wyeliminować i to tez jest perfekcjonizm. Zamiast akceptować lekki skręt, bo może dawać dobre wyniki (zawsze miał lekki skręt), to próbował go wyeliminować i z zawodnika z czołówki poszedł na tułaczkę.
    Swoją drogą, oby po tej Wiśle ustabilizował się na fajnym poziomie, chociaż regularnych punktów, nawet na miejscach miedzy 15-25, to byłoby świetnie. :)

  • dervish profesor
    @kunegundek

    Mówimy o Żyle? Jego atutem są fenomenalne cechy fizyczne a nie psychika. Sukcesy osiąga dzieki przymiotom ciała: niespotykanej u innych sile odbicia i skoczności (dynamice). To te łatwo mierzalne elementy charakteryzują go jako skoczka, nie psychika. Gdyby miał przeciętne warunki fizyczne to, wtedy musiałby polegać na psychice i pracowitości. A tak to może korzystać z darów, jakimi obdarzyła go natura.

    Psychika i pracowitość to decydującą role może odgrywać u Ola który nie dysponuje potęgą odbicia. Dawid z tego co można było usłyszeć takze dysponuje ponadprzeciętnym odbiciem, ale daleko mu do fenomenu kyórym dysponuje Piotrek.

  • King profesor
    @Arturion

    No i tu jeszcze dochodzi inna kwestia. Ktoś bardziej utalentowany może przez to mieć mniejsze zacięcie, motywację i tego talentu nie wykorzysta. Najlepsze efekty są chyba wtedy, gdy talent jest połączony z ciężką pracą, bo potem wychodzi nam taki Kraft, który jakbym miał jakoś odnieść to do skali liczbowej to jego talent to może takie 9/10, ale on to w pełni wykorzystuje według mnie stąd takie wyniki.

  • Arturion profesor
    @kunegundek

    Masz rację. Talent to przede wszystkim predyspozycja, "smykałka".
    Przychodzi paru chłopaków do klubu. Trener z nimi rozmawia, trochę ćwiczą w końcu prowadzi ich na skoczeńkę.
    A tam najlepiej skacze chłopak, który niczym się wcześniej nie wyróżniał, nie skakał najdalej z miejsca itp.
    Co się stało? "Poczuł skocznię" - szybko zrozumiał uwagi i naturalnie się zgrał z obiektem. Po prostu miał największy talent.
    Pozostali z czasem mogą lepiej skakać, jak będą ciężko pracować, nauczą się pozycji najazdowej, trafiania idealnie w próg i będą wieść sportowy tryb życia itp.
    I tak samo jest wszędzie. Zarówno w szewstwie, jak i w pisaniu wierszy.
    Każdy może się nauczyć i być dobry, nawet bardzo dobry, ale niektórzy dostali "pocałunek od Boga".

  • kunegundek doświadczony
    @dervish

    Nie wyciągaj na pierwszy plan tej jednej konkretnej rzeczy, chodziło mi, że była to składowa, wpływająca na PSYCHIKĘ / motywację. To, że takie coś nie powinno demotywować, a na pewno nie długofalowo, to jest inna sprawa, ja to wiem, ale tutaj wracamy do punktu "niewykorzystany talent przez aspekty psychiczne". ;-)
    Oczywiście, że samo Sochi nie zmarnowało talentu i nie próbuj tego wyciągać jako mój główny "postulat", proszę. :)
    Co do oczu - zgadza się, dokładnie nie pamiętam, ale czytałem tutaj wywiad z Klemensem, czy też jego trenerm jak poszedł na operację oczu. Podobno wysłali go na siłę na operację, jak zauważyli, że ten nie widzi jak trener macha chorągiewką. Czy to mogło zahamować talent? TAK. Jak ktoś tak słabo widzi, to mocno rzutuje na wszystkie wymienione zdolności pozwalające poprawiać technikę.
    Jeśli tak bardzo upierasz się, że talent może zmarnować ktoś tylko przez kontuzję, to potraktuj ogromne problemu ze wzrokiem Murańki jako kontuzję oczu i wszystko gra. ;) Wpływ nie mniejszy co absencja na skoczni przez wiele miesięcy i rehabilitacja, a może nawet i nieco większy wpływ, tego się nie dowiemy, na pewno nie ma to mniejszego wpływu z racji tego, że skoki to nie sport siłowy, czy wytrzymałościowy, a techniczny. Czy zrobił to na własne życzenie? Tak, z drugiej strony to też kolejna rzecz, która w takich sytuacjach decyduje o sukcesie, jak ukrywał problemy, bo bał się "porażki" w postaci porzucenia skoków, to otrzymał skakanie do 30 roku życia, ale po incydencie z oczami raczej ze średnim skutkiem, z paroma wyjątkami...

  • dervish profesor
    @kunegundek

    Nie no, Soczi zmarnowało talent Murańki? To jest żart tynfa wart. Mógł liczyć na wyjazd tylko dzięki dzikiej karcie od trenera, bo normalnie to nie kwalifikował się do wyjazdu. Czyli pretensje mógł mieć tylko do siebie, bo na dziką kartę z góry nie wolno liczyć no, chyba że jest się najlepszym w kraju i jako taki jest się w kadrze niezastępowalnym bez względu na reguły kwalifikacji A to nie był przypadek Murańki, który na pewno zbawicielem kadry by nie był.
    Zgodzę się, że na przeszkodzie w rozwoju jego kariery stanęła choroba wzroku. Jest to czynnik obiektywny i jeżeli w ogóle ktoś mógł temu zapobiec to tylko sam Klemens gdyby odpowiednio wcześnie zdecydował się na leczenie. Nie znam historii jego choroby, ale wieść niesie, że długo ja ukrywał.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl