TCS: Ahonen triumfuje w Oberstdorfie, Małysz 13.

R.Mateja

Robercie,musisz ostro brać się do roboty.
W rankingu WRL,wypadły Mateji punkty z poprzedniego TCS,i spadł aż na 67 pozycję.
Ma teraz tylko 34 punkty i do Hajka z 55 miejsca brakuje aż 24 punkty.
Zostały jeszcze 3 konkursy na odrobienie tej straty-ale z tą formą to nie ma na co liczyć.
Nadal będziemy mieli 4 miejsca w PŚ,ale za 3 zawodników będzie zwrot kosztów.

Litości. Mam uczyć matematyki? jeden ma 1,99m/s w plecy drugi 1,99pod narty. Kochane dziecko, powiedz ile wynosi różnica w prędkości wiatru miedzy zawodnikiem A a zawodnikiem B i oblicz wedle swojej wiedzy ile metrów zawodnik B może zyskać nad zawodnikiem A dzięki wiatrowi.
Zadanie z 3 klasy szkoły podstawowej.
Skoki nigdy nie będą obiektywne ale można je przeciez choć trochę takimi uczynić. Jeszcze będzie mi wmawiał że Ahonen, Ljokelsoj i Hautamaki nie mieli dobrych warunków. Skąd u Ljokelsoja takie wyniki skoro kaszanił każdy skok wcześniej właściwie?

@the_foe

Nie no... przecież 5 metrów na skoczni to praktycznie nic. 10 to przecież nic nie znaczy a co dopiero 5... :)

@nieznany

Z jednym muszę się zgodzić - z tymi notami. W jednym momencie widzę piękny przelot Małysza, a z drugiej piękny Jandy a dostają noty o 2 punkty różne. A przcież za odległość nt się chyba nie dostaje, nie? ...A po za tym wszystkim Janda nie dostaje not 20.0 bo w locie jest przechylony lekko w lewo i nie równomiernie ma złączone z tyłu narty.

@sdf

waitr nie ma decydujacego znaczenia, teraz nikogo nie puszczaja jak ma pow. 2 ms. To bajki wukreowane zeby decydenci mogli sie tlumaczyc: skoki sa nieprzewidywalne, forma przychodzi znikad odchodzi kiedy chce, warunki wietrzna byly zle itp...
Podaj mi chlopie choc jedno nazwisko z konkursu skoczka ktory slabo skakal i nagle wiaterek go pociagnal daleko. Wasilliew skakal co raz lepiej i zdarzaly mu sie takie skoki, Okabe skakal co raz lepiej, nei wspomne o Ahonenie co w serii treningowej skoczyl genialnie.
Tak sie przysluchuje i widze ze Malysz od dwoch lat ma same zle warunki. Przestancie. Fachowcy mowia ze wiatr nie wiekszy niz 2ms nie skaraca/przedluza skoku o wiecej niz 5m (dla skoczni duzej).

kuttin narzeka że pracuje w polsce 3 lata a cuje się jakby harował od 10. no można zrozumieć że Włodarczyk nie był wymarzonym pracodawcą i tu watpliwości nie ma, ale niech się chłop nie dziwi gdy naród narzeka bo w pracy z kadrą A osiagnął kompletne zero. Co impreza to spektakularna porażka. O turniejach 4 skoczni pod wodząKuttina można zapomnieć. O mistrzostwach świata jeszcze lepiej nie pamiętać. Narzekano na Tajnera ale jak widać może być jeszcze gorzej.
Wiecie jaka jest prawda o doktorach? Taka że oni nie chcieli uczestniczyć w żenującym spektaklu federer - włodarczyk. Z tego co powszechnie wiadomo to na początku włodarczyk z federerem współpracował dośc sprawnie, dopiero potem coś miedzy nimi zgrzytnęło. Co robili w tym układzie Blecharz i Żołądź? Ano byli kolejnymi gębami do wykarmieni. Wiec Włodarczyk wpadł na genialny pomysł któremu Federer z Adamem jakoś specjalnie sie nie sprzeciwiali aby dwie kolejne głowy do podziału kasy po prostu zwolnić.
Żołądź niejeden raz mówił że miał wypłatę od związku ale żadnych właściwie premii za sukcesy odnoszone przez podopiecznych a zwłaszcza przez Małysza. To jak i czy Małysz z Doktory umówili się na jakieś gratyfikacje z zarobków mistrza to nie moja sprawa ale widać z ciągu wydarzeń ze panowie poczuli sie wykorzystywani. WE dodatku smi skoczkowie stwierdzili kiedyś że doktory nie są już potrzebne kiedy ich metody działają tylko w wypadku jednego skoczka. Efekt takiej postawy to obecne loty Roberta Nieloty.
A efekty pracy pseudospecjalistów od wszystkiego są widoczne gołym okiem. Małysz jest zdekoncentrowany i jak wypowiadają sie specjaliści nie ma tej siły odbicia co dawniej.
To co wyprawia Kuttin w zakresie przygotowania fizycznego tych chłopaków to błąd na błędzie. efektem tych błedów jest to że Polacy pod jego wodzą na każdą ważniejszą imprezę przyjeżdżają przemęczeni.
A Żołądź powiedział kiedyś wyraźnie - mniej pracy ale za to lepszej jakościowo. A od Kuttina ciągle słychać - wiecej pracować. No to moze niedługo z tych chłopaków wyrosną kulomioci skoro słyszę że "jak nie idzie to na siłownie dźwigać żelastwo".
Co do Morgensterna to tutaj jest inny problem. Jak popatrzę na niego to mam wraenie że on za bardzo sie rozrósł bo zrobił sie z niego barczysty chłopina i może to leży u podstaw slabych wyników.

Może na wstępie , zlożę naprawdę woekie ratulacje dla Ahonnena , za wczorajsze zwycięstwo , należalo mu się , skalal , najrówniej , ze wszystkich .
Jeśli chodzi o Igrzyska , to może wygrac skoczek , taki , na którego nie liczymy ,
po ostatnich występach , coraz bardziej widać , ze podium się zmienia ,
wystarczy jeden nieudany skok w serii pierwszej i koniec marzeń o medalu ,
mnie zadziwil Takanobu Okabe , skoczek który ma 35 lat , a skacze fenomenalnie ,

co do naszych "asów " - z Polski ,
Adamowi trzeba dać czas , on wie co robić ,
któs tu mówil , ze to Kuttin kazal mu zmieniać sylwetkę teraz dojazdu ,
to nie prawda !!!! , to pomysl , samego Tajnera i Szturca , którzy stwierdzili , że nie ma teraz juz nic do stracenia a mozna zyskac do Olimpiady ,
zresztą ADam bardzo poprawil prędkośc na progu ,
ale zostawmy Adama ,
chodzi o pozostalych naszych wróbli :)
@ Boy ,
jesli myslisz , ze Robert Mateja jeszcze może coś osiągnąć w skokach , to jestes albo niewodomy albo , nie widzisz tego co on wyczynia ,
jego skoki w powietrzu przypominają loty skazanców , którzy za karę , muszą robić rzeczy , do których nie są przygotowanii :)
nie pierwszy raz wymachuje lapkami i caly się trzęsie w powietrzu , jak osika , jegoczas już minąl bezpowrotnie ,
prawda jest taka , że żaden z tych skoczków , oprócz Malysza i Kamila , już w PS nigdy nic nie zrobią ,
są dobrzy na PK , ale nie na PS , !!!!
i jeśli szybko , nie pomogą Kamilowi , to największy poslki talent , zostanie zmarnowany , mówiąc o pomocy , mysle o zmanie wszystkich i wszystkiego , co otacza obecnie nasza kadrę ,
i tak jak zawsze palalam wielkim optymizmem i w pewnym seznie bronilam , trenera , teraz wiem i widze to , ze ten trener musial popelnić wielkie blędy w przygotowaniach , gdyby w okresie przygotowawczym pozwolil , innym na jakieś dobre rady ,
mam tu na mysli trenera klubowego Adama , byćmoże dziś Adam nie byl by w klopocie ,
ale nie pozwolil nikomu się wtrącać , i dziś mamy efekty ,
nie ma drużyny i nie będzie tak szybko ,
nie z tym sztabem szkoleniowym .

@mmm

Lespistoe - jak na moje oko sprawa otwarta (po sezonie ma się rozumieć) !!!!
Na pewno Włochom po olimpiadzie kończy sie koncepcja na skoki (i kasa) - nie dziwię się jak rozbiorą skocznie w Pragelato.

Wszystko się sprawdziło, wygrał Ahonen, drugi był Roar a Austryjcy się wyskakali w seriach próbnych. Adam - psssst... a Robert i Kamil znają tylko jeden typ skoczni i to wychodzi... musi przyjść fiński trener a Kuttin niech pracuje z młodymi...

Od samego początku byłam za tym, by trenerem został Lepistoe [ewentualnie ktoś z równie bogatym doświadczeniem trenerskim - nawet zgodziłabym sie na Hessa, choć ta szwabska gęba działała na mnie, jak płachta na byka] - za co obrywało mi sie od początku, że jestem żoną, kochanką, córką czy agentką mistrza z Finlandii :P Więc jeśli ktoś wrzuca mnie do jednego wora z "obrońcami Kuttina" to chyba na tym forum jest od niedawna :P

Niestety, wczorajsze wyniki pomału odsłąniają dno w polskich skokach - Adam - całkowicie rozregulowany! Co za kretyn w ciągu dwóch dni treningów na małej skoczni usiłuje przestawić zawodnika na inną pozycję dojazdową????????????????? Tak przestawić można tylko robota, nie cżłowieka - do wyrobienia automatyzmu potrzeba odpowiedniej liczby skoków!!!!!
Jedyny ratunek???
Jesli i w Ga-Pa będzie do bani, odpuszczamy reszte TCS, odpuszczamy loty [bo na Kulmie Adam w tej formie złapie tylko mega-doła], spokojny trening pod opieka Jasia Szturca. Najpierw na Średniej Krokwi [lub na jakiejś mniejszej np. w Łabajowie], potem przejście na dużą...
I niech Kuttin trzyma sie od Adama z daleka...

Sam Kuttin to "nowa austriacka szkoła skoków" - właśnie zgodnie z tą szkołą Pointner ładnie "zarzyna" Morgensterna - największy talent, jaki mieli Austriacy od czasów Goldiego :P
Poza Widelcem to tam w tym momencie NIKT już nie skacze :)))))) [a Innauerek zwolnił Lepistoe, gdy Morgi z Hoellim walczyli z Pettersenem o wygraną w TCS!!!]
No cóż, ale oni mają różne możliwości ratunku :))) Na przykład takie: Toni Łysa Pała [i niezbyt mądra] Innauer jeszcze raz weźmie chorągiewke z czarnym orłem do łapki, albo ;) Felder do IO poprowadzi dwie ekipy - kombi i skoków ;)))))

Prawde wczoraj powiedział p. Zimoch [choć za jego chlapaniną w polskim radiu nie przepadam] - na MŚJ Kamil wygrywał z włoskimi juniorami - Colloredo, Morassim, teraz oni regularnie punktują, Kamil spada na bulę! Coś jest nie tak!!!!
Być może marnujemy właśnie największy talent w polskich skokach po Adamie!!!!
PS - ciekawostka, gdy Lepistoe był trenerem kadry fińskiej, to o alkoholowych ekscesach Nykaenena jakoś nie było głośno, sprawa zaczeła sie dopiero po 1985 roku :P Być może fiński "dziadek" szybciej by sie dogadał z Rutkiem i innymi ochlapusami niż Kuttin, który traktował ich po kumpelsku i pozwalał sobie łazić po głowie, a tera jęczy, że mają go w nosie...

sdfc

A co do Kuttina... Przecież to austriacka szkoła skoków. A polega ona na tym aby mieć formę w najmniej potrzebnym momencie. Przykładów jest mnóstwo - od Olimpiady w Salt Lake do ostatnich mistrzostw świata które akurat w polskim wydaniu pod austriackim kierownictwem wypadły tak samo jak występy austriaków w USA. Ja już nie mam złudzeń że Kuttin kadry A nie potrafi prowadzić i tyle. Nie potrafi nawiązac kontaktu z zawodnikami, albo zawodnicy są umysłowo niesprawni- innego wytłumaczenia nie ma.
A co do doktorów to oni chcieli uczciwej zapłaty za dobrze wykonaną pracę, a niestety otrzymywali parę złotych od związku. Resztę dostawał Federer, Małysz i na boku Włodarczyk.
Kto będzie pracował na złodzieja Włodarczyka icwaniaka Federera? Jakbym był Blecharzem to powiedziałbym do widzenia po pierwszym sezonie, ale i tak długo byli z Adamem za co wypada im podziękować.
Dzisiejszy obraz polskich skoków to zasługa jednego człowieka - Włodarczyka. Z jego decyzji ułożyć można serię bezmyśłnych decyzji dyktowanych wiadomo jakimi pobudkami, które doprowadziły do tego co mamy.
Jak widać Ahonen, Widhoelz udowodniają że mimo wieku można dziś skakać daleko mimo że jeszcze niedawno obowiązywała reguła że 28 lat to max jak chodzi o skoczka. natomiast jak widzę małysza to widzę człowieka który ma wszystkiego dość

sdf

dzisiejsze skoki to kpina z widza i samych zawodników. Wygrał facet który co prawda potrafi skakać ale chyba tylko ślepy albo głupi nie dostrzegł dziwnej prawidłowości że kilku zawodników skaczących obok siebie oddało najlepsze skoki. Przypadek? Nie sądzę. Po prostu wiatr. A jak stawka jest tak wyrównana jak obecnie i jest kilku zawodników na równym poziomie to jesli ma być tak że ktoś wygrywa tylko dlatego że mu podwiało to ja za takie zawody dziekuję.
Nie rozumiem też co to jest nota za styl. Czym się różni skok Małysza od Ahonene bo dla mnie obaj skaczą dosć drewniano a Fin otrzymuje lepsze noty.

Co robić? czIII

Jeszcze nie jest za póżno. Treningi 1-8 dnia
zastępują treningi siłowe /lądowanie/ i mają
na celu wzmocnienie i wykorzystanie siły
odbicia. Treningi 9-12 dnia to treningi techniki.
Dzień 1-4 2x7 skoków z 3 /trzeciej/ belki
Dzień 5-8 2x6 skoków z 4 belki
Dzień 9-12 2x5 skoków z 5 belki
Dalsze treningi mogą się odbywać wyłącznie
z 5 belki i nie więcej niż 8 skoków dziennie
/przy 2 treningach/ lub max. 5 skoków /przy
1 treningu/. Sprawdzianem formy powinny
być MP rozgrywane z 5 belki startowej. Na 2
dni przed MP dzienna liczba skoków nie powinna być większa od 4. Długości wszystkich skoków w dniach 1-12 powinny
być zaznaczane i zadaniem skoczków będzie
ustalanie nowych rekordów życiowych.
Alternatywą do treningów w dniach 1-4 mogą
być skoki z 5 belki ale z obciążeniem kostek 2x2,5 kg, a w dn.5-8 2x1 kg.
Jest to oczywiście "ramówka" a trener powinien wszystko nadzorować i ew. zmniejszać obciążenia poszczególnym
zawodnikom. Powodzenia!

Co robić? czII

Jeżeli mamy cokolwiek osiągnąć na IO, to 2 dni po powrocie z TCS należy zorganizować
treningi na ...Dużej Krokwi z udziałem 13
zawodników /6 z kadry A, Bachleda, Hula i Pochwała z kadry B + 2. Rutkowskich, Skupień i rekonwalescent Tajner/. Dlatego
na Krokwi, bo Krokiaw wszyscy doskonale
znają, a może to być trening "wstrząsowy",
niebezpieczny, ale niestety konieczny.
Gwarantuję, że ci zawodnicy, którzy pomyślnie zakończą cały cykl, nie będą
potrzebowali żadnego psychologa i będą
odczuwać przewagę psychiczną nad tymi,
którzy takiego treningu nie przeszli. cdn

Co robić?

Kardynalne błędy Kuttina:
1. treningi na siłowni tuż przed zawodami,
2. "pokazowe" treningi na dużych skoczniach
z długich najazdów,
3. treningi "techniczne" przeprowadzane na
średnich skoczniach
spowodowały całkowite rozregulowanie
skoczków z czym nie może sobie poradzić
nawet Adam Małysz.Te wszystkie "ćwiczenia"
zajęły tyle czasu, że zabrakło go na skoki
w takich warunkach z jakimi zawodnicy spotykają się w konkursach PŚ. Pomysł
Tajnera ze skakaniem na średnich skoczniach był dobry ale...5 lat temu.
Od tej pory wiele się zmieniło. Pojawiła się
cała masa "kopyciarzy", którzy nawet mając
duże braki techniczne potrafią bardzo daleko skakać. Pojawienie się takich skoczków spowodowało konieczność ustawiania na zawodach PŚ bardzo niskich
belek startowych. I tu ujawnia się całkowita
bezradność Polaków, którzy musza skakać
w warunkach w jakich nigdy nie trenowali.
Trening czyni mistrza, tylko że treningi muszą mieć jakiś sens. Forma nie przychodzi sama. Formę trzeba wytrenować
a nawet wyszlifować. cdn

realista

@ realista
A najbardziej mi sie spodobalo okreslenie - jezeli zechce.

myslacy

@realista
ty dobrze myslisz.

Nie jechać na IO!!!!

Pisałem od początku sezonu, że sukcesem dla polskiej drużyny i weterana polskich skoków Adama Małysza będą na IO miejsca w pierwszej "10". Niestety widać jasno, że tego celu zrealizować się nie w obecnej dyspozycji zawodników nie da. Nasi skoczkowie wyraźnie ustępują już nie tylko Rosjanom, Czechom i Japończykom, ale także Włochom. Wydaje się, że w tej sytuacji na olimpiadę powinien pojechać tylko Małysz (jeżeli zechce) i skoncentrować się na występie na średniej skoczni.

biedna stryjan

@Stryjan
Tobie potrzeba chyba lepszego psychologa niz naszym skoczka.

Apel do zawodników

Nigdy, w żadnym konkursie, nie walcz
z zawodnikami!!!!.
Walcz o poprawę swoich rekordów życiowych.
Jeżeli skoczyłeś na nieznanej skoczni
ZASTANÓW SIĘ co należy zrobić aby następny Twój skok był dłuższy!
Jeżeli skoczyłeś daleko zastanów się co trzeba zrobić aby w kolejnym skoku pobić
rekord skoczni.
Nie zastanawiaj się do kogo należy rekord
skoczni. Wszystkie rekordy będą kiedyś
pobite. Może rekordzistą będziesz TY!
Nie sprawdzona rada /do sprawdzenia w praktyce/:w czasie lotu trzymaj ręce przy tułowiu. Dłonie pracują jak lotki w samolocie.
To zwiększy powierzchnię nośną ./Nawet
mała łyżeczka ma większą powierzchnię
nośną niż duży widelec/.