18 stycznia 2003 roku, w przepięknej, wieczornej scenerii, oglądałem jeden z najwspanialszych konkursów w historii Pucharu Świata. Najwspanialszy nie dlatego, że odbył się on w zimowej stolicy Polski. Konkurs był wspaniały, gdyż takim uczyniła go rywalizacja, którą stoczyli między sobą skoczkowie. Kiedy na belce startowej zasiadł niemiecki messerschmitt - Sven Hannawald - z trybun dało się słyszeć melodię przewodnią filmu "Mission Impossible".
Od tamtego konkursu minęły trzy lata. Mamy połowę stycznia 2006 roku. Do olimpiady w Turynie, a co za tym idzie do pierwszych skoków Małysza na olimpijskim obiekcie w Pragelato, zostało nieco ponad dwadzieścia dni. W moich uszach coraz częściej pobrzmiewa melodia towarzysząca pamiętnemu lotowi Svena. Na łamach kolejnych portali zajmujących się sportem, na łamach tabloidów, w dziennikach sportowych, wreszcie niemal w każdej polskiej stacji telewizyjnej dzień w dzień pojawiają się informacje, z których wieje grozą, informacje o końcu Małysza. Dość, ze sportowy ekspres nie wygrywa jeszcze najsłynniejszej melodii Mendelsona...
Adam Małysz prosi o ciszę. Daremne to prośby, bowiem tak naprawdę nigdy jej nie miał. Kiedy w 2001 roku po wygraniu przez Polaka Turnieju Czterech Skoczni zaczęła się w naszym kraju trwająca do dziś, choć nie tak już intensywna, Małyszomania, Orzeł z Wisły dzień po dniu, nieuchronnie tracił możliwość spokojnego treningu, koncentracji i skupienia się na tym, co w uprawianej przezeń dyscyplinie najważniejsze - na dwóch równych skokach.
Te „dwa równe skoki", które na kilka lat zawładnęły zbiorową wyobraźnią wszystkich kibiców zdewaluowały się już przed następnym Turniejem Czterech Skoczni. Media podniosły ciśnienie wokół naszego mistrza do granic możliwości.
Adam Małysz, który na dziewięć pierwszych, indywidualnych konkursów sezonu 2001/2002 wygrywał sześciokrotnie, dwukrotnie był drugi, a raz zwyczajnie skradziono mu miejsce na podium, dając - co trzeba podkreślić - dając wygraną osiemnastoletniemu wówczas Hockemu (Adam skoczył łącznie dwa i pół metra dalej od młodego Niemca, a mimo to nie znalazł się nawet na podium ustępując jeszcze rodakowi Hockego, Hannawaldowi oraz Finowi, Hautamaekiemu), ten sam Małysz, który był bezkonkurencyjny na trzech ostatnich, poprzedzających Turniej Czterech Skoczni, konkursach wygrywając kolejno w Engelbergu i dwukrotnie w najszczęśliwszym dla siebie (co pokazała historia) Predazzo, miał po raz drugi wygrać bój na niemiecko-austriackich arenach. Ba! Mało tego, że miał wygrać - co było wg wszystkich przesądzone - miał jako pierwszy skoczek w historii zrobić to gromiąc rywali na wszystkich czterech skoczniach w: Oberstdorfie, Ga-Pa, Innsburcku i Bischofshofen. Mimo niezłego wyniku i czwartego miejsca, na jakim ostatecznie uplasował się Adam, ów rekordowy w wykonaniu Svena Tour stał się początkiem końca idei "dwóch równych skoków".
Wtedy to bowiem po raz pierwszy przy Małyszu zaczęto "majstrować". Tysiące doradców, a nawet jakaś zakopiańska Baba Jaga, która stwierdziła, ze Adam nic nie wygra, bo nie zapłacił jej za pomyślną wróżbę, wszyscy mieli metody, wolę i pewność, że właśnie ich porady poskutkują dobrymi i dalekimi lotami skoczka z Wisły. Odrodzenie nastąpiło.... gdzież by indziej, oczywiście na Wielkiej Krokwi, ale nie od razu i nie tak łatwo. Bolesne dla kibiców siódme miejsce Adama z pierwszego, sobotniego konkursu osłodziła przegrana Svena Hannawalda, który - trzeba umieć się przyznać do błędów - nie był na ony czas ulubieńcem Polaków. Stał się nim dopiero rok później, podczas wspomnianego we wstępie konkursu.
„Ale za to niedziela, ale za to niedziela, niedziela będzie dla nas" - głoszą słowa piosenki napisane przez Jacka Grania. I była! Ku uciesze dziesiątek tysięcy kibiców zgromadzonych pod najpiękniejszą (zawsze to lepszy epitet niż „jedyną") dużą, polską skocznią Adam Małysz odniósł swój dwudziesty pierwszy tryumf w karierze. Przeskoczył Andreasa Goldbergera, stając się indywidualnie piątym skoczkiem świata pod względem liczby pucharowych zwycięstw. Janne Ahonen był wówczas daleko za Polakiem.
Na olimpiadę w Salt Lake City Adam Małysz jechał jako murowany faworyt do co najmniej jednego złotego medalu. Pamiętam jak dziś, a było to już cztery lata temu, gdy szczęśliwy z wywalczonego brązowego medalu na skoczni k 90, z poczuciem ogromnej ulgi, spełnionego zadania i zrozumiałej w takim momencie sportowej euforii, Adam Małysz nagle zorientował się, że tylko on się ucieszył. Minorowe nastroje polskich komentatorów sprawiły, że miałem ochotę czym prędzej wyłączyć telewizor, bowiem nie dawało się słuchać tych utyskiwań na wyrwę w zeskoku, stworzoną po upadku Noriakiego. Wyrwę, która przecież odebrała nam pewny, złoty medal... Po raz drugi w historii, sukces naszego największego skoczka został odebrany w kategorii porażki. Pierwszy raz takim "entuzjazmem" wykazał się Przegląd Sportowy po zdobytym przez Małysza wicemistrzostwie świata w Lahti na dużej skoczni. W Salt Lake City Adam został też wicemistrzem olimpijskim na skoczni k 120 ustępując będącemu w wybornej formie Ammannowi. Media pisały nawet o szwajcarskiej zemście za Steinera. Mniej zorientowanym czytelnikom przypominam, że Walter Steiner był w 1972 roku, podczas olimpiady w Sapporo, takim samym kandydatem do złota, jak trzydzieści lat później Małysz. Okazało się jednak, iż Szwajcara wyprzedził w walce o złoto ...Polak, Wojciech Fortuna.
Mamy rok 2006. Od olimpiady w Salt Lake City minęły długie, cztery lata. Przez te cztery lata Adam zdobył jeszcze dwie kryształowe kule za zwycięstwa w generalnych klasyfikacjach, zdobył dwa złote medale na Mistrzostwach Świata w Val di Fiemme, stanął raz jeszcze na podium Turnieju Czterech Skoczni, wygrał siedem konkursów, a także drugą w karierze Letnią Grand Prix. Przeszło dwadzieścia razy stawał na podium zimowych konkursów Pucharu Świata, do dziś gromadząc tych miejsc pięćdziesiąt dziewięć, co daje mu wysokie - czwarte miejsce w historii. Na przeszło dwieście wszelakich startów, od pucharów kontynentalnych począwszy na mistrzostwach skończywszy, od początku swej kariery, Adam Małysz był ponad osiemdziesiąt razy na podium. Dla porównania dodam, że przez te same cztery lata dwukrotny mistrz olimpijski, Simon Ammann, wygrał raz. Czyniąc to zresztą w mało przekonujący sposób, zwyciężył po raz kolejny nad Hannawaldem i Małyszem 17 marca 2002 roku w norweskim Oslo. Wicemistrz olimpijski ze skoczni k 90, Sven Hannawald, 17 stycznia 2004 roku zdobył swoje ostatnie pucharowe punkty... na zakopiańskiej Wielkiej Krokwi. Sto pięć metrów w drugiej serii sobotniego, wieczornego konkursu dało mu ostatnie, trzydzieste miejsce.
Co się zmieniło przez te cztery lata? Narodziła się i spłonęła (a w każdym razie tli się mizernie) norweska gwiazda, Sigurd Pettersen. Zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni za sezon 2003/2004, o którym niemieckie media, po pierwszej turniejowej odsłonie, pisały, że skacze w „innej lidze", w lidze Małysza z 2001 roku, miał być murowanym faworytem do tytułu Mistrza Świata w Lotach. Historia pokazała jednak, że to nie Sigurd stał się gwiazdą nr jeden norweskich skoków. Tą gwiazdą okazał się Roar Ljoekelsoey. W chwili gdy piszę te słowa, Roar jest dwukrotnym indywidualnym mistrzem świata w lotach narciarskich i dwukrotnym mistrzem drużynowo, trzecim zawodnikiem tegorocznego TCS, aktualnym wicemistrzem świata ze skoczni k 120, z Oberstdorfu 2004. Dwa razy zajmował drugą pozycję w generalnej klasyfikacji Pucharu za sezony 2003/2004 oraz 2004/2005. W sezonach tych ustąpił tylko absolutnemu królowi skoczni ostatnich dwóch lat - Ahonenowi. Finowi, któremu pozornie bliżej już było do zakończenia kariery, niż do osiągania tak fantastycznych wyników. Zawodnikowi, którego liczni fachowcy, nie bez zdania racji, określali "wiecznie drugim". Jeden z naszych komentatorów przypisał mu kiedyś minę "człowieka, któremu ktoś wyjadł konfitury". Określenie tyczyło pamiętnego sezonu 98/99, kiedy przysłowiowym "rzutem na taśmę" kryształową kulę za puchar wygrał Martin Schmitt. Janne Ahonen ku zdumieniu wielu opanował dyscyplinę, w której niepodzielnie, przez trzy sezony, łupy dzielił Małysz, a tylko nieliczni byli mu w stanie wyrwać pomniejsze trofea. Mimo iż to nie Adam został mistrzem olimpijskim, nikt nie miał wątpliwości, że to właśnie Polak rozdaje karty w skokach. Sezon 2003/2004 w telewizji Eurosport reklamowały spoty: kto wygra z Małyszem?
Przez ostatnie cztery lata obok dwóch niekwestionowanych liderów, Ahonena i Ljoekesoeya, którzy jako żywo przypominają parę Małysz - Hannawald (tutaj przecież także jeden rządził w lotach, drugi w pucharze), narodziła się kolejna po Małyszu, słowiańska gwiazda skoków - Czech, Jakub Janda, który pod bacznym okiem Vasji Bajca wyrósł na prawdziwą potęgę. W obecnym sezonie dzielnie odpiera napór Ahonena walczącego o powtórzenie sukcesu Małysza i wygranie trzeciej kryształowej kuli z rzędu. Jakub Janda ze swą nienaganną techniką, z głową niejednokrotnie wychyloną już nie między, a pod czubami nart (!), zdaje się raz jeszcze przypominać, że najważniejsza w tym sporcie jest psychika. Pytany o to, na czym koncentruje się przed startem, odpowiada: na pewno nie na wynikach rywali. Interesują mnie tylko dwa konkursowe skoki i chcę, aby były jak najlepsze. Czyż to nie przypomina nam pamiętnej idei dwóch równych skoków Małysza? Pewnie, że przypomina...
Orzeł z Wisły nie fruwa już tak jak przed laty. Inna rzecz, że wciąż utrzymuje się w czołówce, a jego ostatnie problemy wynikają w mojej skromnej opinii ze zbyt dużej nerwowości, która wkradła się w przygotowania, nie zaś z braku samej formy. Trzeba sobie otwarcie powiedzieć, ze nie potrafiliśmy naszym skoczkom zapewnić należytego spokoju. Od samego początku media nagłaśniają każdy szkoleniowy detal, każdy trening, każdą najmniejszą zmianę. Wszyscy chcemy pomóc, wszyscy wiemy co w danym momencie dolega, wszyscy mamy jedynie słuszną receptę na sukces. Sęk w tym, że jesteśmy bliscy tego, aby, niczym małe dzieci, zagłaskać kota na śmierć.
Potrzeba spokoju, tylko i aż spokoju. Drodzy kibice, rozliczać będziemy po Turynie. Nie wyciągam wniosków, nie oceniam, nie analizuję. Będzie lepszy czas po temu. Życzę nam wszystkim wyciszenia i wiary. Przez te wszystkie lata Adam Małysz udowodnił, że jest profesjonalistą w każdym calu. Nie możemy oczekiwać tego, że zdobędzie jakikolwiek medal, ale możemy być pewni, że dołoży wszelkich starań, aby tak właśnie było.
Zobacz materiał filmowy z najpiękniejszymi skokami Adama Małysza »
-
anonim
michu0110
elo zapraszam na www.michu0110.photoblog.pl PAPA:*
-
anonim
@Andy
Nie chcąc przedłużać polemiki w nieskończoność - dwa zdania i kończę.
zapewniam cię, że przebieg karier obu panów jest mi znany. I to upoważnia mnie do twierdzenia tego, co powiedziałem. Natomiast skąd wyciągnąłes wniosek, że uważam przebieg ich karier za podobny, to juz chyba bedzie Twoją tajemnicą. A wynik Ammanna kojarzyć z Fortuną, owszem, mozna. Natomiast sposób dochodzenia do mistrzowskiej formy jest zbliżony nie do Polaka tylko do Gail Devers. Kumasz?
Cieszę się, że co do Jandy osiągnęlismy pełny consensus.
Myślę, że w temacie "dziennikarze" też możemy się dogadać. W temacie "dopingowicze" bedzie gorzej. Nawet nie wiesz, jak. -
Andy stały bywalec
Hannawald, Amman, Janda i dziennikarze
@Polon
nie wiem, czy mówisz poważnie, że jesteś prosty chłopak, ale pewne jest, że nie zrozumiałeś mojego tekstu. Ja w żadnym razie nie twierdzę, że dziennikarze nie powinni się zainteresować Małyszem po osiągnięciu takich sukcesów, jakie osiągnął. Nie wiem tylko, czy ciągłe podkreślanie, że Adam jest bez formy może cokolwiek wnieść, w końcu to widzi każdy. Akurat skoki narciarskie rządzą się swoimi własnymi prawami i może się w każdej chwili okazać, że ni z tego ni z owego Adam Małysz będzie skakał znowu trzy czy cztery metry dalej niż inni. Dlatego oczekuję od przedstawicieli środków masowego przekazu, że dostarczą nam fachowych komentarzy, moje dla mnie i krytycznych równie w odniesieniu do Adama Małysza.
Co do Hannawalda i Ammana: mam niejasne przeczucie, że nie jest Tobie znany przebieg ich kariery, zresztą bardzo różny i dlatego nieporównywalny. Zajrzyj do archiwum, a znajdziesz potwierdzenie.Przebieg kariery Hannawalda można powrównać z przebiegiem kariery kilkunastu innych skoczków ze światowej czołówki (naturalnie z różnych lat - nazwisk nie będę wymieniał, tekst byłby potwornie długi i pizza by mi wystygła), natomiast wyczyn Ammana kojarzy się z całą pewnością z jednym tylko wydarzeniem - Sapporo 1972, skocznia Okura. Dlatego nie rzucaj podejrzeń nie mając w ręku nic oprócz domysłów, bo jest to nie fair. Dodam, że ja osobiście (ale to tylko moje zdanie) nie wierzę, że którykolwiek sportowiec ze ścisłej czołówki śiatowej obywa się bez dopalaczy. Poza tym wierz mi, że Hannawald jest mi najmniej sympatyczny ze wszystkich znanych mi z nazwiska skoczków narciarskich. Mimo to jestem za powściągliwością w wyrażaniu określonych opinii.
Pozdrawiam i życzę wiele radości podczas IO. -
anonim
link do filmu mi nie działa :(
-
Adam stały bywalec
Nie wiecie co mu dooega , bo nie tam szukcie , gdzie trzeba!Napisze to ale po olimpiadze teraz cisza..
-
anonim
gratuluję artykułu! jedyny inteligentny i rozsądny jaki przeczytałam od początku sezonu! brawo!!!!!!!!!!
-
anonim
Hannawald, Ammann i dziennikarze
@Andy
Ja jestem prosty chłopak. Jak piszę o Ammannie i Hannawaldzie, to piszę właśnie o nich. Jak uznam Jandę za szprycera, na co się nie zanosi, to napiszę o Jandzie.Co do Niemca i Szwajcara. Cała ich późniejsza kariera wskazuje, jak to z nimi było. Nie trzeba być specjalnie uzdolnionym analitykiem, żeby zauważyć specyfikę ich sukcesów w stosunku do innych zawodników. To plus proste zestawianie faktów, o których pisałem w poprzednim poście powinny każdemu dać wiele do myslenia. Chyba, że kupiło się w Brukseli ciemne okulary o przemiłej skądinąd nazwie "political corectness".
Co do dziennikarzy. Z całym szacunkiem. Musi być róznica w zainteresowaniu mediów Adamem Małyszem - zawodnikiem, który jest trzykrotnym mistrzem świata, trzykrotnym zdobywcą Pucharu Świata, wicemistrzem olimpijskim i więcej mi się nie chce wymieniać, a 18- tolatkiem Adasiem, który pokazał, że ma talent talent. To tak, jakby dziennikarzom politycznym zarzucać koniunkturalizm z powodu tego, że piszą więcej np. o Jarosławie Kaczyńskim niż np. o którymś z młodych posłów-"wilczków" (stosując nomenklaturę przywołaną ostatnio przez @mmm kraków) z LPR-u.
I tyle. Pozdrawiam. -
Malyszomaniak profesor
@mmm_Krakow
JEsli nie masz IP z DHCP to nie grozi ci zmiana domeny a więc co za tym idzie nie grozi ci możliwość podszycia się przez innych którzy mają inna domene.
-
anonim
@Polon
Ostatni mój wpis pod Norwegami dotyczył K-90 w Oberstdorfie.
Reszta - nie jest moja. -
anonim
fałszywy mmm krakow?
@mmm krakow
Mam rozumieć, że ostatni twój post kierowany do mnie przy sporze o Norwegów nie jest Twój?
W takim razie moja odpowiedź nań potraktuj jak niebyłą. -
anonim
Sądząc po godzinach wpisu mojej "podszywki" to wygląda, jakby mi w tramwaju neostrade zapięli :))))))
No, "cusz", jakiś frustrat chciał sie dowartościować :))) -
skolim doświadczony
żałosne
nie dość ze ten wasz filmik tandetny to jeszcze nie na miejscu
-
anonim
SWIETNY ARTYKUL!!brawo:)
ja wierze ze Panu Adamowi sie uda...jestem pewna ze Zakopane bedzie miejscem gdzie przyczyna slabszych skokow zniknie..niesety mnie tam nie bedzie w tym roku ale wiem ze klimat bedzie taki jak w tamtym i sadze ze nie powinnismy watpic w to ze Pan Adam wygra tak pieknie jak w zeszlym roku:) a ja bede siedziala przed telefizorem i plakala ze szczescia jak zawsze:P -
air show stały bywalec
polski komentator, oczywiście.
-
air show stały bywalec
Ja mogę jeszcze dołożyć jedno pytanie: Jak polski określał skoki skakane stylem V? Było to w czasach, gdy obydwa style obowiązywały. Z góry zastrzegam, że nie wiem, czy można znaleźć odpowiedź w necie.
-
anonim
Wierze w Mistrza!!!
Piekny i wzruszajacy material filmowy.... naprawde... przypomnialy mi sie najpiekniejsze czasy naszego Mistrza... I wierze ze te czasy powroca!!! juz niebawem!!! w Zakopanem i na Igrzyskach!!!!
-
anonim
Quiz
Jeżeli jesteście takimi znawcami, to mam dla Was trzy pytania:
1. Kiedy się odbyły ostatnie zawody w skokach narciarskich w Islandii i na jakiej skoczni to było?
Ilu skoczków islandzkich uczestniczyło w IO i kto był pierwszym mistrzem Islandii w skokach narciarskich?
2. Jaki polski trener trenował skoczków bośniackich przed IO w Sarajewie?
3. Kto z polskich dziennikarzy komentował w telewizji skok Fortuny po złoty medal w Sapporo w 1972 roku?
PS. Ostrzegam: te odpowiedzi ciężko "wyguglać".
-
Andy stały bywalec
Dziennikarze
Niestety, Polon, ale Twoje próby usprawiedliwienia dziennikarzy nie są przekonujące. Akurat tak się składa, że znam kilkunastu osobiście, a z jednym z nich jestem zaprzyjaźniony, więc znam też wiele historii ze środowiska. Mój przyjaciel jest (na szczęście) nie tylko bardzo dobrym dziennikarzem, ale i bardzo porządnym człowiekiem, a zatem nie ma żadnej konieczności robienia młynu, żeby zrobić w tym zawodzie karierę. Szum robią ci, którym po prostu brakuje talentu, ale trzymają się tego zawodu, no bo tam się jest właśnie na świeczniku. Zauważ, że szczególnie w tvp siędzą sami abnegaci, bo tam można pokazać swoją twarz. Więc bądź krytyczny i nie wybaczaj panu Szaranowiczowi jego bzdurnych uwag tylko dlatego, że akurat komentował te wspaniałe skoki Adama. Nie zapominaj, że i Ty uległeś wtedy emocjom, więc brakło obietkywizmu.
No i na koniec: jeżeli Adam Małysz jest bez formy, to można to naturalnie napisać w gazecie, tylko że nie o to chodzi. Przypominam, że przed swoimi największymi triumfami Adam wygrał trzy konkursy PŚ i kilkakrotnie zajmował miejsca w czołówce. Potem przyszedł kazdemu dziś znany prawie trzyletni kryzys, kiedy to nie mieścił się nawet od czasu do czasu w 50-ce. I co? Właśnie, i nic, żaden pismak nie biadolił, że Adam Małysz jest bez formy, nie wspominając o prawie notorycznym braku zainteresowania innymi polskimi skoczkami, zresztą nie tylko ze strony dziennikarzy. Dzisiaj natomiast jest nasz najlepszy skoczek w klasyfikacji generalnej PŚ na 12 miejscu, mimo opuszczenia czterech konkursów i mimo to pierwszy lepszy dziennikarz czuje się upoważniony do całkowicie destruktywnej krytyki, ponieważ nie ma najmniejszego pojęcia, że utrzymywanie się w ścisłej światowej czołówce w nowoczesnym sporcie na przestrzeni lat jest osiągnięciem, którego potrafią dokonać tylko absolutnie najlepsi. I to nie jest w porądku, i tego nie da się zrozumieć.
PS. Sugestie, jakoby Hannawald i Amman osiągali sukcesy pod wpływem środków dopingujących uważam za przesadzone. Jakub Janda był przez lata skoczkiem z drugiego rzędu i nic nie wsakzywało na to, żeby mógł kiedykolwiek walczyć o kryształową kulę. Czyli on też? -
Matylda weteran
Adaś jeszcze nam się odrodzi - zobaczycie niedowiarki!
@Mariusz Wesołowski
FAN ADAMA MAŁYSZA
Oto werdykt:
Sędzia A = 20 pkt.
Sędzia B = 20 pkt.
Sędzia C = 20 pkt.
Sędzia D = 20 pkt.
Sędzia E = 20 pkt.
dwie skrajne noty skreślamy
3 x 20 pkt. = 60 pkt.
plus 1 pkt. za linijkę
135 linijek = 135 pkt.
sumasummarum: 195 punktów!
Ktoś pytał tutaj o melodię:
Prawdopodobnie chodzi o "Marsz żałobny" Felixa Mendelssohna.
Z serdecznymi pozdrowieniami dla wszystkich przyjaciół i wrogów
Matylda Smętnica -
air show stały bywalec
@Ravi
Ja w to nie wierzę, ale w monitor nie mam zamiaru niczym rzucać. Wierzę natomiast, że zgodnie z podpisem pod zdjęciem zrobi, co będzie mógł. Tylko, że teraz już niewiele może. I zamiast oczekiwać niemożliwego trzeba sie pogodzić z tym, co nieuchronne: Małysz już nigdy niczego nie wygra, chyba że trafi mu się taki fuks jak Funakiemu w zeszłym roku.
-
Ravi stały bywalec
Pofrunie
Niech ktoś spojrzy na tego gościa na zdjęciu i jeśli uwarza, że nie wygra olimpiady lub co gorsza nie wierzy w to, niech pierwszy rzuci kamień w monitor.
P.S. Drogi autorze artykułu i filmiku. Na tych paru megabajtach zrobiłeś więcej niż cała armia TVP, Kuttin i inni pseudoznawcy razem wzięci. -
anonim
@ Malyszomaniak
kurcze , to ostatnie zdanie , to nie do ciebie ,
to do tego
@tadka calego.
już wszystko się mieszać zaczyna! -
anonim
Czyżby Redakcja przysnęla z powodu mrozów :)
Czy naprawdę , nie ma nikogo , kto tu czuwa nad tym , kto , co wypisuje??
Widze rzucanie epitetami w innych , wystarczy przelecieć forum , i wszystko widac ,
ktos podszywa się pod
mmm k ,
to widać , jak na dloni ,
ktos ubliża
@ malyszomaniakowi ,
no jak tak można !!
przeciez jest cos takiego , jak "usuń" ,
Redakcjo !! pobudka !!
@ tadek
to prawda co pisze
@Malyszomaniak , sikaj sobie dalej :)
-
Caro początkujący
film
ten filmik sie nie chce sciagac. jesli ktos ma to moze przesle mi na poczte?
-
Ravi stały bywalec
---
Nie ma sensu gadać o końcu i początku Małysza. Poza ludźmi takimi jak on rzeczy te nie istnieją.
-
Forest stały bywalec
BRAWO!
Świetny artykuł! Brawo dla Pana Mariusza Wesołowskiego. Bardzo dużą pan posiada wiedzę! Jedyna zastrzeżanie jest takie, że (to pojawiło się chyba raz albo dwa) wsadził pan informacje wytrącające się z kontekstu. Ale artykuł jest kapitalny!
-
anonim
To przepraszam.... Wybacz no wkurzyłem się troche a rzeczywiście zauważyłem że z innego kompq ktos pisął ale wtedy na to uwago nie zwarcałem!!!! Przeparszam Bystoelaka... JA niew iem jaka jestes ale sorry....
-
anonim
Adam powinien skrócić narty,schudnąć,poćwiczyć nogi i forma przyjdzie.
Tylko jeszcze niech ktoś z trenerów na to wpadnie! -
Malyszomaniak profesor
Sikaj dalej
Cuż wystarczy poczytać strone TPSA brednie to są tam . Pozatym ignorant z ciebie.
-
anonim
sikam ze smiechu jak czytam te brednie malyszomaniaka hehe
-
Małyszomaniak początkujący
Też mi sie podoba ten artykuł!
-
Sylwia początkujący
Artykuł KAPITALNY!!! Mam nadzieję, że trafi do "kibiców", którzy nie mają za dobrze poukładane w głowie i krytykują Adama nie wiadomo za co...
-
anonim
dzieciak to ty jestes!!! Ja jestem mmm_krakow i szacunek mi sie nalezy bo pisz juz dlugi czas na tym forum a ty tepaku??
-
Malyszomaniak profesor
Dzieciak
na takich idiotów zostaje jedynie ignorancja ale nie martw się to że wydaje ci się iż jestes anonimowy może cię prościutko doprowadzić tam gdzie twoje jak widać miejsce.
-
anonim
Malyszomania
zmaknij sie osle ty jeden nie bede z toba polemizowala baranie ty
-
Malyszomaniak profesor
82 to nie 62 autor: mmm_krakow (*82.neoplus.adsl.tpnet.pl) data: 2006-01-24 15:4
82 neostrada to nie 62 DSL . Nie podszywaj się niemądry człowieku onet masz gdzie indziej myślisz że jak sobie napiszesz co chcesz to cię nie znajdą Neostrada godzinka i jesteś upieczony poczytaj regulamin TPSA. I lepiej uważaj bo do końca zycnia nie wyjdziesz z pier...
-
anonim
i co z tego glupia jestes i tyle w temacie
-
anonim
Czat z Jakubem Jandą
A Jakub Janda właśnie na czacie mówił,że wierzy w powrót Adama do formy w jakiej był kiedyś. Mam nadzieję,żetw to wierzy naprawdę , i że to nie była tylko wypowiedź "grzecznościowa".
No i Janda wybiera się do Zakopanego ! -
Malyszomaniak profesor
@Fanka
Tak to dzwoń bo to ostatnie gwizdki i trzeba sie rozeznać będzie ciężko może coś się znajdzie w samym zakopcu mozna juz w dzień zawodów coś znaleść ale trzeba się liczyć ze zwiększonymi kosztami. Zawsze można się zadokowac w kafejce.
Co do Podszywania sie po to sa domeny lecz tak jak już kiedyś pisałem lepsze by były IP bo w TPSA się domeny powtarzają. -
anonim
@FAM
To ciekaw jestem co to takiego jest jak nie podsumowanie.
-
anonim
Mnie akurat osobiście , nie ,
ale widzialam na tym forum ludzi i dyskusje toczące się na ten wlasnie temat ,
że ktoś się podszywal pod kogoś ,
wieć , wnioskuję , że takich ludzi chyba bawi to , ze może komus zrobić na zlość , czy ja wiem ?
nie znam motywów takiego postępowania ludzi podszywających się pod innych , ale myślę ,ze robią to tylko dla jaj :))
ot , tak , zeby się pośmiac , po drugiej stronie komputera ,
patrzy sobie taki dureń:)) w ten minitorek i śmieje się aż kwiczy :)))
chyba ze swojej glupoty ,
nie przejmuj się , tym . -
anonim
tobie też się to zdarzyło ??
-
anonim
@Bystoelka
Ja tobie wierzę , wiele razy już ktoś się podszywal pod kogos innego ,
nie wiem po co ,
poprostu ktoś ma w nosie sport i skoki i wlazi to po to , żeby trochę zamieszać ,
chyba czerpie z tego jakąś satysfakcję zupelnie dla mnie nie zrozumialą ,
nie przejmuj się , takimi podszywaczami ,
to ludzie , którym dekielki się poluzowaly pod sufitem :)))
Pozdrawiam.
-
trusiek bywalec
nieznany (*53.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Masz rację. -
anonim
@Kibic,
to nie jest podsumowanie kariery Małysza.
Wyjaśniłem Ci kilka postów niżej.
-
anonim
Fanka Adama
Calkowita racja .
Wlaśnie , wczoraj ponownie oglądalam Predazzo ,
mam to na kasecie , zresztą nie tylko to ,
delektowalam się poraz kolejny wspanialym zwycięstwem Adama ,
lecial ? jak szybowiec ,
w nienagannym stylu i byl nie do pobicia ,
a nikt wtedy nie typowal Adama na zwycięzcę ,
stawiano na Hannawalda , Hautamekiego i jeszcze tam kogoś ,
i znów Polak udowodnil ,że Polska liczy się w świecie i w tym sporcie. -
anonim
trusiek też jest słaby, ale za to ima się imania... ;)
-
anonim
@FAN_ADAMA_MALYSZA
FAN_ADAMA_MALYSZA-a czy nie lepiej byłoby napisać ten felieton po zakończeniu Igrzysk w Turynie? A nie podsumowywać całą karierę Małysza jakby to był już koniec.Tak nie wolno i nie ładnie z waszej strony!
-
anonim
@Małyszomaniak
I za Polo i teraz dziennikarze zadawali debilne pytania :D Do dziś pamiętam wywiad z Polo podczas któregoś LGP jak cierpliwie tłumaczył różnice w sprzęcie do skoków letnich i zimowych :D
I potrafił powiedziec, że nie wie, dlaczego Adam nagle zaczął przeskakiwac wszystkich o 20 metrów :D
Natomiast Kuttin jest wszech-fachowiec! On "fsićko" wie i "fśićko jest dobzie"! -
trusiek bywalec
niezapominajka
Kliknij prawym na link i Zapisz element docelowy jako... I sie ściągnie. -
anonim
Mnie udalo się ściągnąc ten film ,
zrobilam , prawym przyciskiem , jako element docelowy zapisz "
i poszlo jak piorun:)
mnie film się podoba , zreszta mam kilka takich , z udzialem Adama i nie tylko , do muzyki , wspanialy pomysl , choc , ja proponowalabym muzykę zeslopu Wilki do piosenki" Bohema"
super film bylby , ale taki od początku do końca , tej piosenki , wiem że to trochę roboty , ale byloby naprawdę co oglądać :)
@ Malyszomaniak
dzis dostalam bilety , doslownie przed chwilą ,
teraz zabieram się za dzwonienie ,
może coś mi się uda , ale byloby to spelnienie mojego życiowego marzenia , być tam na miejscu , w tej niepowtarzalnej atmosferze ,
napisze jak coś zalatwię. -
trusiek bywalec
Tekst słaby. Gdyby nie podsumowanie, które nie ima się treści, nie wiedziałbym do czego zmierzasz.
-
anonim
?????
słuchajcie ! nie podpisujcie się cudzym nickiem !!
wczoraj pisałam z Konradoxi'm i skończyliśmy na tym że nie mam gg. ale mi się zaciął komp i musiałam go wyłączyć a potem nie chciało mi się już go włączyć.
wtedy KTOŚ podpisał się moim nickiem i odp. Mu, że i tak by z nim nie pisał na gg i że ma Go gdzieś !
i teraz Konradoxi myśli że jestem idiotka ( może i jestem...) !! Pewnie mi nie uwierzycie ale to nie ja to napisałam !!! co o tym myślicie ?? -
anonim
Filmidło
Hmm, albo mi się wydaje, albo podobny filmik widziałem na malyszomania.com już jakieś 3-4 dni temu ;)
-
Malyszomaniak profesor
@mmm_Krakow
Ja się z tobą nie zgadzam jesli nie było by takich pytań stale pytających sie dlaczego po co itp. nie było by takich odpowiedzi. Odkiedy to wiadomo dlaczego skoczek skacze wspaniale ? . Buty itp itd. to odpowiedzi a właściwie stwierdzenia na pytania dziennikaży. Pewnie jesli nie było by takiego nacisku Adam odpowiedział by nie wiem szukam róznych rozwiązań . Ale jesli by tak odpowiedział to dopiero by się burza zerwała. Co dojednego mogę w pewnym sęsie sie zgodzić. Polo wiedział jak odgrodzić dziennikaży od Adama Kuttin tego nie wie bo sam ma spore z nimi problemy.
-
anonim
no właśnie
-
anonim
Swietny tekst, zwłaszcza prośba o obiektywizm...
Ale w chwilach, o których opowiada ten tekst, nie byliśmy mamieni wielkimi wynikami, obietnicami..., które nie przekładają sie na wyniki...
Polo w przeciwieństwie do Kuttina - nie obiecywał medali! A Adam myślał o dwóch dobrych skokach, a nie o tym, ile skoczyć, by przeskoczyć rywali...
Więc - błąd jest w dwóch punktach - obietnice i to, że Adam chce ich dotrzymać...
Dwa - jednak forma - prośba o interwencje profesora od bułek i bananów oraz pomoc wujka nie byłyby potrzebne, gdyby z formą było OK. A nie wciskanie kitu, że buty, narty, kombinezon... -
Malyszomaniak profesor
@Fanka
Hej Fanka no i co ? Udało ci się cos załatwić ? Jakąś kwaterę ? Będziesz na zawodach ?
-
anonim
ej no ten film nie chodzi a co gorsza wyskakuja jakieś kwadraciki i takie inne bzdety !!! ja sie tak nie bawie
-
anonim
Film
Powiem szczerze,że ten film to kompletne amatorstwo. Przykro mi,ale autor się nie wysilił. Przesadzone z tą sepią i przejściem kolorów. Najlepsze filmy są na www.skoki.s3rv3r.de rowniez robione w Windows Movie Maker
-
Caro początkujący
film
prosze wyślij mi ten film ściągnęlo mi sie kilka sekund a dalej nic.(dobry artykuł)
-
anonim
Film
Albo nie ściągajcie z tego linku tylko wejdźcie w dział mulitimedia dajcie inne i tam tez jest !!
-
anonim
Spokojnie
Jak tak bardzo chcecie podacie e-mial na gg lub tutaj i wam wysle a tak po za tym to niewiem innym sie dobrze ściągało to chyba cos od strony.nieweim podajcie e-maila to wam przwesle
-
anonim
Artykuł nie tylko wspaniały moim zdaniem wręcz wybitny!!! Perełka dziennikarskiego obiektywizmu, prawda wychodzi z każdego zdania. Jeśli ktoś nie zgadza się choćby z jednym stwierdzeniem z tego tekstu nie ma prawa o sobie powiedzieć, że jest obiektywnym kibicem. Serdeczne gratulacje dla autora
-
FAN ADAMA MAŁYSZA stały bywalec
@Indor
To prawda, przyznaję. To o czym mówisz pojawia się u mnie ilekroć na zimno rozważam tamten pamiętny start. Na swój użytek nazywam to pierwiastkiem ludzkim i... no właśnie... jak sam słusznie zauważyłeś, rok temu Adaś w Kulm był drugi po pierwszej serii...
A czy pamiętasz MŚ Lahti? Po pierwszej serii konkursu na skoczni k 120 Adam, jak to się mawia, miał połowę złotego medalu w kieszeni. Stało się jednak inaczej.
W rewanżu na k 90 Adam po pierwszej serii był za Martinem Schmittem. Jednak na przekór złym prorokom, w drugiej kolejce oddał jak to stwierdziło wielu fachowców "skok życia".
Pozdrawiam.
-
ziom bywalec
co jest z tym filmem jakieś krzaczki wyskakjują wojtas rób coś
-
indor doświadczony
@FAN ADAMA MAŁYSZA
Bardzo bym chciał, abyś miał rację, nie czuł bym takiej goryczy..
Owszem, skoki były takie same, ale gdyby Małysz prowadził po 1 serii miałby więcej wiary w siebie, a po tym 1 skoku, już praktycznie wiedział, że jest pozamiatane. PodobnieAmmann nie byłby pierwszy i może nie poczułby szansy..
Adam po prostu jest takim zawodnikem, że jak czuje szansę, skacze lepiej - przykład Kulm w zeszłym sezonie, kiedy był 2 za Widhoelzlem, a potem walnął 209,5 i wygrał.
Poza tym nawet Tajner stwierdził, że wszystko mogłoby się inaczej potoczyć, gdyby Adam nie był już zdenerwowany sytuacją z pierwszej serii.. -
Malyszomaniak profesor
Wojtas
Tia to powiedz jakim kodekiem jest zrobiony dzwięk
-
anonim
Jeśli macie jakieś zastrzeżenia do filmu lub jakies pomysły piszcie na GG: 4517763
-
FAN ADAMA MAŁYSZA stały bywalec
@kibic
Nic bardziej mylnego. Przykro mi, że takie są Twoje odczucia względem powyższego tekstu.
Mogę jedynie słownie zapewnić, że nie jest to podsumowanie kariery Małysza. Jest to w pełni subiektywne i wyrywkowe, stworzone od początku do końca na potrzeby felietonu, podsumowanie minionego czterolecia. Czyli okresu, który upłynął nam między Olimpiadą w Salt Lake City a nadchodzącymi Igrzyskami w Turynie.
Pozdrawiam. -
anonim
Film
a juz wiem o jaki film chodzi...bo sam go robiłem!!
-
anonim
Małysz góra
Małysz to Polska Duma Narodowa !
Trzymamy Adas za ciebie kciuki
tak czy siak dlamnie jesteś zawsze najlepszy!! -
kolesio weteran
Kochani - trochę wiary!!!
Ja tam wierzę w Adama nieustaninie:)
nawet jeśli ten sezon jest stracony - to on ma 28 lat - jeszce minimum 2 sezony (a wierzę że 4) na światowym poziomie. W przyszłym roku będzie nowy trener - wszystko zacznie się od nowa...
A w Zakopanem i Turynie - zobaczymy - na pewno 2 atuty Adama to: to, że nie jest faworytem i nie ma takiej presji, no i nie ma aktualnie 100% faworyta (nie ma takiego ADAMA MAŁYSZA 2001)- jest ok. 10 skoczków mogących walczyć o medale - i wierzę że Adam jest wśród nich. I skoro taki Benkovic mógł wygrać w Oberstdorfie na K90, to równie dobrze w końcu wiatr może "przyfarcić" Adamowi w Pragelato.
I jeszcze co do wieku: jak np. komentatorzy mówią o Ahonenie - to np. Szranowicz przy okazji TCS powiedział "chce pobić rekord 4 wygranych Weisfloga, ale ma jeszcze czas..."
a jak mowa o Adamie to "oooo, pora juz kończyć..." Dziwna sprawa, bo Adam jest od Ahonena o kilka miesięcy młodszy... Chce powiedzieć, że jeżeli przyszły trener będzie potrafił dobrze Adama zmotywować (oprócz oczywiście fachowej wiedzy) to będziemy widzieli Adama za 4 lata w Kanadzie walczącego o medale IO 2010.. -
FAN ADAMA MAŁYSZA stały bywalec
Drogi Indorze,
Wiele razy pisałem o pechu Adama, przy wielu artykułach, także na tej stronie.
Jest jakiś omen w tym srebrze, o którym przez pomyłkę napisałeś, bowiem tak naprawdę Adam w konkursie na skoczni k 90 stracił ...srebro. Nie złoto. Przykro mi obalać ten narodowy mit, ale noty na to wskazują.
Simon Amman oddał skoki na odległość 98 i 98.5 metra.
98: 19, 19, 19, 19.5, 19.5 Nota za skok to: 133.5 punktu
98.5: 19.5, 19.5, 19, 19.5, 19.5 Nota za skok to: 135.5 punktu
Adam Małysz oddał skoki na odległość 98.5 i 98 metrów.
98.5: 18, 17.5, 17, 16.5, 18 Nota za skok to: 129.5 punktu
98: 19.5, 19, 19, 20, 19 Nota za skok to: 133.5 punktu
Skoki Małysza i Ammanna miały łączną odległość jednakową. I niestety, biorąc pod uwagę ocenianie Adama za styl, które (jak wszyscy dobrze wiemy) nigdy nie było wysokie, małe były szanse na to, aby nawet bez tego rozjechanego lądowania Adam za swój pierwszy skok dostał notę wyższą, niż Ammann za swój drugi skok. Przykre to, ale ...chyba jednak prawdziwe.
Gdybanie to jednak, wbrew pozorom, nie moja działka...
-
indor doświadczony
@REDAKCJA
Oświeccie mnie, dlaczego to się nie otwiera, są potrzebne jakieś kodeki, specjalny program???
-
wojtas początkujący
O jaki film chodzi??
-
indor doświadczony
Sorry za pomyłkę w moiom poście: Wyrwa w zeskoku;
Kibice byli zawiedzeni brazem z K90 (a nie srebrem) -
indor doświadczony
REdakcja!!!
A mi się ten film nie chce ściągnąć, tylko jakieś krzaczki wyskakują :/
-
anonim
A mnie się nie ładuje :(((
-
Radek weteran
Co autor ma na myśli pisząc "najsłynniejsza melodia Mendelsona"?????
I dlaczego w podkładzie muzycznym filmu nie ma oryginalnej wersji "We Are The Champions" w wykonaniu Queen, lecz cover zagrany i zaśpiewany przez Queen+Robbie Williams? Przecież oryginalna wersja (z lat 70-ych) jest zdecydowanie lepsza! -
anonim
bez nacisku
Wydaje mi sie bledne pisanie tekstow typu - Adam jeszcze pokaze, udowodni na co go stac. Prawdziwym kibicom nie trzeba nic udowadniac - gdyz znaja swego Mistrza. My wiemy, ze Adam stara sie robic wszystko jak najlepiej i to sie liczy - wiernosc swej drodze. A owoce tej jego dzialalnosci zbieramy. A jak sie komus nie podobaja obecne wystepy Adasia - zawsze mozna siegnac po kasete z Predazzo.
-
anonim
TEXT
GRATULUJE TEKSU!Film rewelacyjny i wzruszajacy. I jak tu nie byc fanem Małysza:)Do wszystkich, którzy jadą pod Wielką Krokiew POKAZMY ADAMOWI ŻE NA PRAWDZIWYCH KIBICÓW MOZE ZAWSZE LICZYĆ!! DO BOJUUUUU !!
-
anonim
:']
aaaj filmik świetny, wzruszyłam się
końcówka to już w ogóle...
gratuluje artykułu ;) -
anonim
KARYGODNY ARTYKUŁ
A co to ma być? PODSUMOWANIE KARIERY MAŁYSZA?,UWAŻACIE ŻE TO JUŻ JEST KONIEC DRODZY REDAKTORZY ? CHYBA SIĘ MYLICIE BO ZGANIACIE WINE NA MEDIA A SAMI LEPSI NIE JESTEŚCIE! Na podsumowania przyjdzie czas, a póki co Małysz jeszcze skacze i mam nadzieję,że udowodni wszystkim niedowiarkom(głównie wam)że potrafi skakać bardzo daleko!
-
air show stały bywalec
Myślałem, że tytuł odnosi się do możliwości zajęcia przez Adama miejsca w pierwszej 15 konkursu w Zakopanym. W obecnej sytuacji to rzeczywiści mission impossible, ale wspomnienia mamy piękne i tylko one nam właściwie pozostały.
-
Karolina doświadczony
@indor
Ach... Zawiedzeni srebrem?? Ja byłam dumna. Bo właśnie Adaś pokazał, że POLAK POTRAFI i wacale nie romansować z bulą, a skoczyć na podium. Czasem mnie zastanawia, czemu ludzie przywiązuja taką wagę do jakiś medali, pucharów. Rozumiem, że chcecie usłyszeć Mazurka. Ale bez przesady. Wydaje mi się, że nie powinno się dla nas liczyć jakieś hmmm... trofeom. Bo one tylko są. A co z szczęściem?? Myślisz, że one je dają? Bo mi sie wydaje, ze dają na chwile, może dwie. A potem?? Potem tylko są. A wspomnienie tego, co kochasz, albo ciągle trwanie w miłości daje szczęście. Ja nie już nie marze o Adasia medalu. Chiałabym żeby on sie znów uśmiechał i zawsze był szczęśliwy, za te chwile radości jakie nam dał.
-
indor doświadczony
Wyrwa na zeskoku
Nie dziw się, że kibice byli zawiedzeni srebrem Małysza na K90 podczas IO. Inna sprawa, gdyby Adam zdobył ten medal w walce, a nie przegrał złoto przez dziurę w zeskoku...Mi było bardzo przykro, było mi żal Małysza, bo wiedziałem, że taka okazja więcej się nie powtórzy i byłem wściekły, że to przytrafiło się właśnie jemu. Gdyby Małysz miał to złoto, to niczego więcej bym nie oczekiwał, byłoby mi wszystko jedno czy jest np. 16 czy 30 i że Ahonen wygrywa - pomyślałbym wtedy sobie, a niech wygrywa i tak Małysz ma złoto w IO.
Poza tym cały czas nie opuszcza mnie przekonanie, że to złoto by go nakręciło i na K120 też by wygrał..
Cały czas zadaje sobie pytanie: dlaczego??
Dlaczego akurat Małysza musiał spotkać taki pech?? -
Karolina doświadczony
Czy ważne są jakieś medale?? Adaś ma ich pełno!! Najważniejsze jest, żeby On znów znalazł w sobie radość skakania. Zeby tak jak Goldi się po prostu tym bawił. Żeby skocznia była dla niego przyjacielem, do którego zawsze może przyjśc. Zeby ją kochał za to że istnieje. Za to, że dała mu tyle radości. Czy te medale są takie ważne??
Ale wielu z Was frustruje czesty brak perspektyw, fatalni politycy, klopoty rodzinne, a takie sukcesy pojedynczych ludzi są dla was jedym zbawiniem. Nie raz móiłam, że tutejsze forum jest cudowne, ale czytając wypowiedzi na onecie takie można mieć wrazenie. Tam panuje atmosfera jak w szkole: jesteś dobrym uczniem nauczyciele Cie kochają, raz Ci coś nie wyjdzie pogrążą i ośmiesza przy całej klasie. I w polskim sporcie jest podobnie. Ile lat Otylia była Mistrzynia?? Ile razy Mazurka dzieki niej słyszeliśmy?? A teraz miala wypadek... I wiele osób mówi ZGIŃ PRZEPADNIJ. Za Adasiem jest tak samo. Te wasze frustracje naprawde moga źle odbić sie na sportowcach. Mam tylko nadzieję, że dziennikarze przeczytają OSTATNIE DWA AKAPITY, I NIE BEDA POWTARZAC GLUPOT WYPISYWANYCH PRZEZ LUDZI, KTORZY SAMI STOCZYLI SIE NA DNO, A WMAWIAJA TO TAKIM MISTRZOM JAK ADAŚ CZY OTYLIA!!
Niech SPORTOWCY robią cos dla siebie i ciesza się swoimi sukcesami. A medale?? One tylko ładnie świecą jak kurzu na nich nie ma... -
anonim
Udalo się zapisać jako element docelowy ,
bardzo ladny film , kurcze , jestem pod wrażeniem ,
gratulacje dla autora , cos wspanialego. -
olek_solec weteran
@Fanka
Najlepiej kliknij prawym na link i wybierz opcję "pobierz element docelowy"
-
anonim
Gdzie ten material filmowy!!!
Jak narazie to po wyswietleniu , pokazują się jakies literki w stylu chińskim :)))
Chcialabym to zobaczyć , ale jak !!!!!!!!! -
anonim
IO i medal
Adam napewno zdobedzie jakiś medal na IO w Turynie a może nawet dwa złote!! Kto wie ale wierzyć trzeba!
-
anonim
Adam do Bojuuuu!
Adam powinien się zastanowić jak zdobyć kolejną kryształową kulę teraz. Wiadomo, że jak dostanie ją Janda to zadanie będzie łatwe bo wystarczy w Pradze na lotnisku zrobić zamieszanie i po cichu zabrać kulę Jakubowi. Trudniej będzie gdy kulę odbierze Janne czy Roar ale i w Helsinkachi w Oslo mamy swoich ludzi, którzy pomogą odzyskać krzytałową kulę Adamowi. Najtrudniejsze zadnie będzie jak kulę zdobędzie Kuttel i zdeponuje ją w szwajcarskim banku. W Turynie Adam ma jedynie szansę zobaczyć olimpijski ogień i zjeść oryginalną pizzę.
-
MarcinBB redaktor
Orzeł z Wisły
Podpisuję się pod tym artykułem i pod tym apelem obiema rękami. A gdybym potrafił nogami, to też bym się podpisał.
-
anonim
Bardzo mądry artykuł ! Oby takich więcej !
Co do formy, to "majstrowanie przy Adamie" zaczęło sie po wprowadzeniu BMI. -
anonim
Mariusz Wesolowski
Gratuluję tak świetnego artykulu , po przeczytaniu wszystkiego do samego końca ,
z jednej strony czlowiek czuje radość , a z drugiej smutek ,
smutek z tego powodu , że tylko nieliczni zdają sobie sprawę z uczuć jakie ma i czuke Adam Malysz ,
każdy tylko żada i oczekuje dalszych wyników , ale niektórym nawet przez myśl nie przejdzie , że ten czlowiek dokonal w poskim sporcie , praktycznie rzeczy niemozliwej , a jednak ,
osiągnąl tak wiele ,
cieszyliśmy się i cieszymy z każdego jego sukcesu ,
teraz kiedy przyszedl moment zalamania , zamiast go wszyscy wspierać ,niektórzy , swoimi slowami wyrządzją mu wielką krzywdę ,
każdy sportowiec po tylu latach startów ma prawo do jakiejś slabości , te wszystkie naciski ze strony mediów i kibiców daly o sobie znać ,
szkoda , ze to przyszlo teraz przed IO ,
ale jak historia pokazala i znając Adama ,
on tak latwo się nie podda i zrobi wszystko co w jego mocy i nogach , żeby sprawić nam i sobie radość ,
ja wierzę , ze tak będzie , a pierwszym takim przebudzeniem będzie Zakopane , bo to wlasnie tam Adam będąc w nie najlepszej formie ,odradzal się , wskakiwal na podium , bylaby to dla niego dobra odbudowa psychiczna , lepsza niż jedna sesja z psychologiem ,
ja wierzę , że tak będzie a na Olimpiadzie Adam ,udowodni , że wszyscy się co do niego mylą.
Bardzo mi się podoba to odcięcie ostatnio jego od mediów , zawsze wypowiada się Rzecznik Prasowy PZN , to bardzo dobrze .
Życzę mu tego spokoju .
A Panu dziękuje za wspanialy tekst ,
bardzo poruszający i to wszystko jakże prawdziwe. -
anonim
Za duzo do czytania :p (też mądry tekst)
Chodźcie na czata!!!!! pogadamy sobie o skokach -
anonim
ADAŚ
ADAM DO BOJU !!!!!!!!!!!! (bardzo mądry text)
-
anonim
Brawo to artykuł prawdy i może przemówi do wielu kiniców oby więcej takich naprawde wspaniały!!
-
anonim
Niech kazdy przeczyta przynajmniej 2 ostanie akapity... KAzdy krytyk Kuttina i każdy "napalony" dzinnikarz... I zastosujcie się do tego!!!
-
anonim
gratuluje swietnego tekstu - nic dodac nic ujac. Jakby bylo wiecej publikacji tego typu - to i atmosfera w polskich skokach bylaby inna. Coz - trzeba wierzyc, ze mimo wszystko ludzie przypomna sobie, co Adam zrobil do tej pory i beda Jego kibicami w kazdym czasie.
-
Karolina doświadczony
Piękny artykuł. A najważniejsze, że prawdziwy... Zwłaszcza dwa ostatnie akapity...
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się