Igelit - cóż to takiego?

  • 2006-06-08 16:59

Słońce, piękna pogoda, skocznia przyodziana w zielona szatę, tryskająca spod nart woda... Takie obrazki przez najbliższych kilka miesięcy będą oglądać kibice skoków narciarskich.

Latem, gdy na północnej półkuli nie ma śniegu, a śnieg z armatek topnieje zbyt szybko, skoczkowie narciarscy skaczą na igelicie. Cóż to za związek chemiczny?
"To kopolimer chlorku winylu z akrylanem butylu, pochodna innego polimeru polichlorku winylu. Sam polichlorek winylu jest substancją twardą, ale można go uelastycznić, dodając plastyfikatory - substancje niskocząsteczkowe, które potrafią zajmować nawet połowę składu. Igelit jest dość miękki, tłusty w dotyku." - tłumaczy w nieco zawiły sposób w jednym z artykułów dziennik Rzeczpospolita.

Wykłada się nim rozbieg skoczni. Skacze się na nim bezpiecznie, ponieważ, podobnie jak śnieg, ma niski współczynnik tarcia. W trakcie zawodów zraszany jest wodą, aby jeszcze bardziej zmniejszyć tarcie i ułatwić skoczkom hamowanie. Narty zawodników skaczących latem smarowane są inaczej niż zimą: albo parafiną, albo po prostu wodą z dodatkiem płynu do mycia naczyń (podobnonajlepszy jest Ludwik).

Polichlorek winylu został opatentowany w 1912 roku. W latach międzywojennych rozpowszechnił się przede wszystkim w Niemczech, ale także w USA. "Po wybuchu II wojny światowej jego pochodne wytwarzała głównie niemiecka IG Farben Industrie. Po zakończeniu wojny fabrykę przejęli alianci i rozwiązali, a ciężar produkcji igelitu spadł na fabrykę Buna w Lipsku, specjalizującą się w przemyśle gumowo - chemicznym." - pisze Rzeczpospolita.

W literaturze niemieckiej zachowały się nawet opisy igelitowych sztućców, talerzy i zabawek dla dzieci, czyli fatalnie wykonanych produktów, do których produkcji igelit jako syntetyk nie bardzo się nadawał. Obecnie służy przede wszystkim do powlekania tkanin i drutu oraz do wyrobu folii, sztucznej skóry, ceraty, linoleum, węży do wody, rękawic, odzieży ochronnej, uszczelek.

Pierwsza skocznia narciarska pokryta igelitem pojawiła się w Niemczech. Miało to miejsce w latach pięćdziesiątych, za pomysłodawcę letnich skoków uważa się niemieckiego trenera z Turyngii, Hansa Rennera.

Pierwszą polską skocznią igelitową był obiekt w Warszawie, powstały w latach pięćdziesiątych. Maty igelitowe przywieziono z NRD.

"Nie do końca wiadomo, skąd się wzięła nazwa tworzywa - można ją wiązać z pierwszym członem nazwy fabryki IG Farben albo ze słowem der Igel, po niemiecku jeż (od wyglądu igelitu na zeskoku , który ma "igły"). Specjaliści od polimerów przyznają jednak, że to mało ważne, bo nazwa igelit wychodzi z użycia. Dziś lepiej powiedzieć PVC. Poza tym igelit wypierany jest ostatnio przez polietylen o dużej gęstości." - dowiadujemy się na koniec z artykułu dziennika.


Adrian Dworakowski, źródło: Rzeczpospolita
oglądalność: (42494) komentarze: (45)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • RyoyuKobayashiFAN doświadczony
    @Glon @Glon

    No i co ,wymyślili już coś Ci chemicy?

  • anonim
    zenada

    te teksty sa do kitu

  • MarcinBB redaktor
    pijany poezją

    Choć tak późno tu zajrzałem
    w wersach tych się zakochałem
    Droga Mado, wierszokletko
    stój, fuj, wróc, sorry, poetko!

    Wierszyk Twój, rzadkiej urody
    nie wpisuje się w nurt mody
    która dziś wokół panuje
    co okropnie mnie dołuje

    Mody złej bylejakości
    i okropnej niedbałości
    o ortografię i gramatykę
    a najbardziej o logikę

    Nas zalewa dziś tandeta
    każdy pisze byle bzdeta
    byle ślad po się zostawić
    w internecie się pojawić

    Chwała więc Ci Mado droga
    pokazujesz - nie tędy droga
    pisząc z sensem i rymami
    stylem błyszczysz między nami

    Składam Ci więc gratulacje
    a należą sie owacje
    bo wysoki trzymasz poziom
    a ja nie, więc rymu nie ma :-)

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(128), 2007-02-21 00:24:01 ***

  • goldusia bywalec
    @Mada

    troche mi jest lżej na duszy....bo nieźle "wyskoczyliście" na mnie..ale dobrze że się wszystko wyjaśniło. dzięki za wsparcie ze strony @Ushuaia:)

  • Mada stały bywalec
    Coś wspominałam o tym, że się już w tej sprawie nie odezwę?


    A zanućcie sobie Verdiego: "La Donna e mobile..."
    No albo tak bardziej swojsko za naszym Adasiem (wyjątkowo jak na ten portal, tym razem nie Małyszem) powtórzcie "Kobieto, puchu marny..."

    Jak to było z tą drzazgą i belką ? (Ma rację @Polon to już słowo - klucz)

    Poprawiając innych popraw najpierw siebie (zwłaszcza, że roboty znacznie mniej niż przy strofach @Fanki Kamila)

    Więc śpieszę to uczynić:

    Wybacz mi @Goldusiu miła
    Bo się chyba pomyliłam
    A więc czasu już nie tracę
    Szybko Złoto w "M" wzbogacę

    Zgoda?

    Z tej awanturki widzę jedną korzyść. Z całym szacunkiem Panie Adrianie, bo w tym, co napisal @Polon jest sporo racji, ale sam choćby najbardziej zieloniutki kopolimer chlorku winylu z akrylanem butylu, pochodna innego polimeru polichlorku winylu nie wzbudziłby tylu emocji, aby ściągnąć pod tego newsa 1039 looków. (Stan na chwilę obecną). A @tad zaciera rączki i oglądalność liczy.

    No gdzie jest jeszcze taki portal – przytulna knajpka, otwarta 24 godziny na dobę, do której w każdej chwili możesz wpaść i zawsze kogoś gotowego na pogaduchy zastaniesz? Inne to rzeczywiscie betonowe "słupy ogłoszeniowe".

  • anonim

    :)))))))))))))

    No to chyba sprawa zamknięta ,prosze przekazać sobie wirtualny znak pokoju :)))

    Amen !!!!! :)

  • Fanka Stocha bywalec
    Koniec dzieła...:)

    ..., a więc niech tak będzie

    Choć zdarzają się @nieznani
    Zawsze są tu wierni fani
    Którzy zdrowy śmiech docenią
    I w pyskówkę nie zamienią...

    W końcu musi być tu zgoda,
    a @nieznany niech swą godność poda.

    Żegnam państwa moi mili
    i niech tu już nikt nie kwili.

    paaaaaaaaaaaaaaaa:))))))))))))))

  • goldusia bywalec

    @Ushuaia. Dziękuje.

  • anonim
    korekta

    Tadziu ma już z tym spore doświadczenie ;)))

  • anonim
    @goldusia i @Mada

    Ja też należę do "neonowej" braci na tym portalu i dobrze wiem jak łatwo mieć z kimś tą samą końcówkę IP. Sam Tad może to potwierdzić, bo z sobie kiedyś z niego zażartowałam ,gdy weszliśmy tu na tym samym numerku ;)))) (a zaznaczam,że ja i Tad mieszkamy na dwóch przeciwległych krańcach Polski i wspólnego kompa na pewno nie mamy). Końcówka numerka IP rzeczywiście o niczym nie swiadczy !
    Nie drążmy już tematu. Myślę,że osoba do której była skierowana ta nasza reakcja wyciągnie z tego wnioski. Na skijumping pod czerwoną kreską jest wiele komentarzy, nas skijumpiątek (madrych i głupich komentarzy).Jest miejsce na fachowe wpisy, na żarty i na poezję. Każdy czyta co mu odpowiada i po problemie. Mnie odpowiadają te wierszyki i rymowanki skijumpingowych przyjaciół i bez nich ten portal byłby dla mnie tylko słupem ogłoszeniowym, a wiadomości na nich wystarczyłoby przeglądnąć tylko raz na kilka dni.
    Więc przyjaciele, co Was muza kopnęła, piszcie wiele pieknych wierszyków, a jak przesadzimy, to Tadek zawsze z nożyczkami wejść może i rach ciach ciach ..., i po problemie. (On juz z tym swoje doświadczenie ;)))

  • goldusia bywalec
    @Mada

    @Mada.Dużo moich znajomych interesuje się skokami i korzysta czasem z tego samego kompa co ja (to nie był mój domowy). Ale powtarzam, to są tylko moi znajomi...NIE PRZYJACIELE. Dlatego nie będe dochodziła kto taki komentarz napisał,ale wiem że na pewno nikt z moich bliskich!!!!!!! tak więc mi tez było przykro, że nie mój komentarz wzięłaś za mój. A mnie to wcale nie dziwi, że w czerwcu dużo osób interesuje się skokami...przynajmniej u mnie. Napisałam, żeby to wyjaśnić. Pozdrawiam.

  • anonim
    pożyteczny artykuł

    Dobrze, że tego typu teksty też pojawiają sie w tej witrynie. Co by nie powiedzieć o trudnym dla dyletantów chemicznych (np. dla mnie)do zrozumienia i wymówienia słownictwie i szczegółach technicznych, to wyjasnia ono i przybliża laikowi obcą mu (jak sądzę) materię. Trochę terminologii, trochę historii, ładna fotografia i igelit okazuje sie nie byc tak egzotycznym pojeciem, jak sie wczesniej wydawało.

  • goldusia bywalec
    @Mada

    @Mada, mogłabyś mnie nie obrażać i nie przypisywać mi nie moich komentarzy!!!!!!!!! Skoro jestes taka mądra to nie wzięłaś pod uwagę że skoro ja pisałam wcześniej komentarz z Neoplus.226 i podpisałam się goldusia, to czemu potem miałabym taić swoja ksywkę...ale pomyśl...kilka osób korzystało z tego komputera co ja, więc inni też mogli wysyłać swoje komentarze z neoplus.226 i się nie podpisać!!!!!!!! Wysunęłaś pochopne wnioski, szkoda że na podstawie domysłów obrażasz innych. przecież ludie korzystają z netu w różnych miejscach, nie tylko w domu....Pomyśl trochę i się zastanów zanim coś napiszesz.

  • Matylda weteran
    Szeryf językowy się myli

    @Gall
    Zwracam honor, szeryf się pomylił. Dopuszczalna jest wymowa igelit oraz igielit, natomiast pisownia jedynie igelit. Taką wersję znalazłam w moim słowniku PWN, wyd. 2000. Jeszcze zimą sama zaglądałam do niego chcąc sprawdzić, która wersja jest prawidłowa, bo prasa rozpowszechniała obie. I one utkwiły mi w pamięci jako prawidłowe również w pisowni.

    Władysław Kopaliński serwuje nam pod hasłem igelit:
    polichlorek winylu termoplastyczne tworzywo sztuczne otrzymywane przez polimeryzację emulsyjną a. perełkową chlorku winylu (np. igelit, koreseal, mipolam, winidur).

    Pozdrufka od Matyldy i Krzynówka!

  • Gall stały bywalec
    Igelit

    @ Matylda

    Czyżby obie wersje są poprawne? Ja sprawdzałem w słowniku PWN - wersja internetowa www.sjp.pwn.pl . Również słownik wyd. WILGA uznaje tylko igelit :) A najlepiej to jest po angielsku - oni mówią po prostu plastic ;)

  • Matylda weteran
    Szeryf językowy czuwa

    @Gall
    Te dwie wersje są poprawne.
    Czy igieła i igła też?
    Zaraz looknę do słownika.

  • Gall stały bywalec

    Ciekawy artykuł :) Tylko poprawcie 'igielit' na 'igelit', bo tak jest poprawnie ;)

  • anonim

    @Matylda
    "A niech cię polichlorek winylu" !! dobre;DDD

    @Mada & @Fanka Stocha
    haj dawno mnie tu nie było:(no,no ale widze że wy szalejecie z wierszykami rymowankami;)) Fajnie fajnie oby tak dalej!!
    Pozdrówki dla was:*!!!

  • anonim

    @ Fanka Stocha

    Ależ mnie zaskoczyłaś :))))
    To taka poetka z Ciebie ?? super :))))

    Pieknie napisane :)

  • anonim
    SKIJUMPING- my love!

    Zaczyna się tu robić wesoło :))))))))))
    Skijumping- my love ! To za to kocham ten portal.
    ZAwsze świeże wiadomości, redaktorzy z poczuciem humoru (czasami ;)), no i wpsaniale komentujące pod czerwoną kreską "skijumpiątka" w różnym wieku, z talentem literackim i poetyckim (lub bez), ale zawsze z pasją broniące swojej racji.
    Dzięki przyjaciele i "wrogowie". Bez Was życie byłoby nudne .

  • anonim
    @d.k

    Tak więc czym jeszcze smaruje się narty, jak takiś Ty wtajemniczony. Ciekawa jestem skąd masz tę wiedzę na temat ich dokładnego smarowania.

  • anonim
    ostatnia zwrotka

    Czy na czacie, czy na forum,
    Zawsze musi być decorum,
    a kto szuka tutaj zwady
    Niech odwróci się od @Mady !!!

    :):) pozdrawiam:)

  • Fanka Stocha bywalec
    ...poezji c.d. ;)))

    Moja droga @Mado miła,
    która dziś nas tu pobiła.
    Dawka śmiechu i humoru
    od wyboru do koloru.

    Choć zdarzają się @Goldusie
    Masz u boku zawsze @Usie,
    która toczy tu dziewczęcy bój
    padnij, popatrz, schyl się, stój!

    Także @Tamla dobra dusza
    @gieraldowskie boty rusza.
    Czy to @skoczek czy też @Gieniu
    zawsze miły w swym imieniu.

    Nieraz @Polon mentor drogi
    chce przyprawić komuś rogi,
    ale koalicja @„M” czasem też i @Fanka
    o porządek dbają od samego ranka.

    Czy na czacie, czy na forum,
    Zawsze musi być decorum,
    a kto szuka tutaj zwady
    Niech odwróci się od [ ... ] bojowniczkę Mateusza :*

  • Matylda weteran
    Parę słów przed pierwszym gwizdkiem

    Pozwólcie zasiedziałemu forumiakowi na szczyptę prywatności. Odbiegnę ciutkę od tematu skoków narciarskich, choć z drugiej strony to związek jakiś jest, bo przecież i Janne Ahonen rajduje latem po Skandynawii, i nasz Adaś też lubi ostrą jazdę. Otóż rozmawialiśmy ostatnio z @FAMem na temat samochodów, dorożek, powozów, kibitek, hulajnog tudzież innych wehikułów czasu. Korzystając z okazji chciałabym tylko bardzo krótko wzbogacić naszą dyskusję: motory, motorki, motorynki. @Mariuszu, co o tym sądzisz?

    A teraz jestem już bardzo grzeczna i obiecuję solennie: od jutra zacznę zajmować się już tylko i wyłącznie statystyką. @Józio - bój się! Zarzucę Cię od października nie tylko spadającymi z drzew klonowymi liśćmi ale całą plejadą tabel, logarytmów, całek, wyliczeń, zaliczeń i podliczeń oraz bilansów na zero, że się chłopie z liczbami parzystymi i własną głową nie połapiesz!

    Sygnaturka nie tylko futbolowa:
    Gdyby przyszło mi wybierać między Ekwadorem a Polską, wybrałabym zdedycowanie i bez żadnego zastanawiania się ten drugi kraj.

  • anonim

    @ Mado !

    Oto mój apel dla Ciebie i innych , którzy wprowadzają na to forum , tyle słońca i radości :))

    Nie przestawajcie pisać ! Bo właśnie tutaj , kiedy sie otwiera tę stronę , spotyka sie ludzi , od których wprost emanuje pozytywna dawka energi i humoru :))
    Lepiej pisac coś z humorem i poprawiac nastrój oraz samopoczucie innych ludzi ,
    niż czytac nieraz jakże okrutne ataki na innych czesto nie uzasadnione zresztą.

    Zdecydowanie wolę czytac POEZJĘ , napisze to przez duże "P" , która związana jest i tak ze sportem .
    M + M + M = Wspaniały dzień !

  • Mada stały bywalec
    I jeszcze jedno


    To nie zaniedbanie obowiązków, tylko uważam, że nie powinno się mieszać rzeczy ważnych z błachymi.
    Więc ten post jest spacjalnie po to, aby napisać:

    Mateusz Rutkowski powinien być co najmniej w kadrze B! Dajcie mu szansę, bo na nią zasługuje! W niespełna czterdziestomilionowym Kraju nie możemy, PO PROSTU NIE MOŻEMY sobie pozwolić na marnowanie talentów! W żadnej dziedzinie!

  • Mada stały bywalec


    Wszystkim smakoszom, którzy ze śmiechem spałaszowali ten "doggerel werse" (brzmi prawie jak dog-hot) za życzliwość dziękuję.

    Bo przecież nie z ciepłego pieca ten "wypiek" pochodzi, to zwykły fast-rhyme z mikrofali.

  • Mada stały bywalec
    @nieznany (*226.neoplus...


    Wybacz mi @Goldusiu miła
    Mnie już wena opuściła
    Wiec nie będę czasu tracić
    Aby złoto w "M" wzbogacić


    Droga @Goldusiu
    Może gdybyś się podpisała, rozważyłabym Twój postulat. Krytyki od anonimów nigdy nie przyjmowałam, nie przyjmuję i nie zamierzam przyjmować.

    Ciebie i wszystkich innych fanów Skijumping, którzy wystraszeni moim rymoklectwem mieliby na zawsze porzucić ten portal, śpieszę zapewnić, że niezwykle rzadko zdarza mi się popełniać utwory równie wysokiego lotu.

    Pozdrawiam Cię serdecznie i....wiesz jak chcesz następnym razem zachować anonimowość, to nie zapomnij przed i po wysłaniu takiego postu zresetować komputer. Dzięki "Prawie Dostawcy Internetu" masz taką możliwość. Nawet taka internetowa dyletantka jak ja to wie.

    @Usia

    Ale na nią nawarczałaś. Tylko może nie trzeba było aż 5 razy. Nie chcę się wymądrzać :))))))))), ale to powinno być napisane w takiej kolejności:

    wr*5.

    Złóż zażalenie do Twojego Prawie Dostawcy. No i dla lepszego efektu akustycznego zwiększyłabym ilość "r" co najmniej do trzech.

  • Malyszomaniak profesor
    @nieznany

    Biedny nasz anonim Gal by się zdało
    Lecz to nie Gal a Galileo przyleciało
    Odwiedza światy portale i strony
    Wywody swe pisząc krótkie acz nieskończone
    O bzdurach i piernikach i innych głupich sprawach
    Obrażając każdego nie mając ku temu prawa
    Co byś ty zrobił „konusie” nieskończony
    Gdyby nie odrobinę tej poezji wieszczonej
    Tyś pewnie pochwalić się swą mową nam zechciał
    Lecz cóż to , Cisza a to pech ! poezji nieszczęścia !
    Czy olśnić nas tekstem swym mógłbyś poeto
    Przecież czekamy, proszę pochwal się swoją winietą
    Tyś pewnie pisarz poeta nie kiepski
    i tu coś napiszesz ze swej piątej klepki
    No może i szóstej skoro takiś mądry
    Ale cisza !!!..... Czekamy !!… na wywody morskiej flondry

  • anonim
    @nieznany 226

    Po co takie marudy wogóle czytają komentarze?
    Dzięki tym wierszom ta strona zyskuje na popularności

  • jozek_sibek profesor

    @Mada.Brawo,podobało mi się!!!
    @nieznany (*226.neoplus. Krytykujesz - to popisz się i zaskocz nas czymś ??? Czekamy.

  • Matylda weteran

    M. do M. i M. - ładnieście się tu wywierszowali - merci!
    Powiało nam ostatnio poezją zaadaptowaną i tą z "manufaktury" albo też inaczej "własnego wypieku". Atmosfera z ZIO w Turynie pozdrawia forumowiczów i forumiaków!

  • anonim

    @Mada...cóż za pospolita poezja...jaki "częstochowski rym"...zlituj się i nie pisz tu wiecej bo ta strona straci wielu fanów!!!!!

  • anonim
    @Mada

    No, no, no .............następna poetka na czacie. Brawo!

  • Malyszomaniak profesor
    @M

    No i prosze a to ci klops że tu taki "smart" jest Mops

    M i M i M i M a gdzie bedzie A i T i inne E

    Pięknie wierszyk nam się klecie o Adami i tym necie.

    Aby tutaj nie sumtniało i ja wierszem pisze śmiało.

    brawo Brawo Mko M byle byś nie straciła wen i pisała nam tu smiało nie zadurzo nie zamało.

  • Mada stały bywalec
    oświadczenie


    Świadoma praw i obowiąz....wróć!

    Nie, to chyba miało być jakoś inaczej..........o już wiem!

    Ja wyżej podpisana zdrowa na ciele i umyśle (choć to drugie, to nie jest tak do końca pewne), popełniając bezczelny plagiat z Jacka Federowicza i jego niezapomnianego "Dziennika" oświadczam, że wszelkie podobieństwo osób tu wymienionych do osób tu wymienionych jest jak najbardziej zamierzone, choć mam nadzieję, że nie wywoła ich zbyt dużego sprzeciwu.

    Jednocześnie przepraszam wszystkich, o których tu nie wspomniałam. Wierzcie mi, że to nie brak pamięci o Was, ale deficyt budżetowy w moim prywatnym Ministerstwie Czasu nie pozwoliły mi na dalsze tworzenie tego przecież nie najwyższych lotów utworu.

    W chwili obecnej trwają prace zmierzające do uruchomiona nadzwyczajnych rezerw tego cennego surowca, jakim jest czas, które to zostaną należycie wykorzystane.

  • Mada stały bywalec
    Chyba jestem w temacie, po wczorajszym czacie


    @Matyldzie, @Małyszomaniakowi i wszystkim Wam ...

    "M" jak Małysz tu króluje
    I się całkiem dobrze czuje

    @M i @M tu zagościli
    Trochę piękna zostawili
    By w tej szarej codzienności
    Dać iskierkę nam radości

    Więc zapytać @Jozka muszę
    Czy jest gotów na katusze
    By wyliczyć nam dokładnie
    Ile "M" dziś tutaj wpadnie

    Przecież jedną z drugą @Fankę
    Nie zamienię na Maniankę
    Czy Kamila, czy Adama
    Umie się obronić sama
    Kiedy różne dziwne stwory
    Chcą im wmówić tu amory

    I nie muszę prosić @Usię
    By się nie zmieniła w Musię
    Wszak Góralka dobrze wie
    Co jest dobre, a co nie
    I że żaden dłuższy przymus
    Nic dobrego by nie przyniósł

    Nie wiem czy też, czy Waszmość @Polon
    Będzie taki zadowolon
    Gdy w Molona go przerobię
    Pewnie znów nagrabię sobie

    A znów zacny @Wojciech z Hól
    Tez by chciał być trochę cool
    Wiec już zaczął kombinować
    Gdzie by "M" tu sobie schować

    @FAM wycwanił się troszeczkę
    Wybrał sobie końcóweczkę
    Chociaż przecież dobrze wiem
    Na początku też ma "M"

    Nawet drogi @Dwa i sześć
    Już nie może tego znieść,
    Że tą miłą nam literkę
    Nie zamienię tu w cyferkę.

    Tylko czasem to pytanie
    Mnie stresuje niesłychanie
    Czy nasz Chiff, wielebny @Tad
    Nie jest z tego trochę Mad,
    Za bałagan pod postami,
    W końcu się policzy z nami.

  • Matylda weteran
    Panie Adrianie - proszę o wyrozumiałość dla dyletanta chemicznego

    Cytat z powyższego artykułu:
    "To kopolimer chlorku winylu z akrylanem butylu, pochodna innego polimeru polichlorku winylu..."

    Asocjacje dyletanta chemicznego z głową w książce Witkacego "Narkotyki dusze niemyte":
    "Pajtrakały symforowe i kądzioł w trykrętnych pordlejansach."
    Dokładnie tyle zrozumiałam z tego kopolimera.

    Pozdrowienia z akrylanem butylu, trotylu, winylu...lu...lu...lu!

    PS
    Ukułam na własny użytek nowe powiedzonko:
    A niech cię polichlorek winylu!

  • anonim
    smarowanie

    nart na pewno nie smaruje się wodą z płynem do mycia naczyń

  • Glon doświadczony
    Badania trwają

    Chemicy nadal testują nowe materiały, które jak tańsze i trwalsze mogłyby zastąpić igelit.

  • anonim

    Tak czy inaczej , to wspaniały wynalazek.
    Jak skoczkowie mogliby skakać i trenowac latem?
    Chyba na nartach ale wodnych :)))

    Ten , ktory to wynalazł miał łeb na karku :)))

  • Paulina stały bywalec

    Co my byśmy poczeli bez igielitu. Skoczkowie nie mogliby trenować, a widzowie nie mogli by oglądać letnich zawodów. Dzięki temu wynalazkowi zawdzięczamy skoki latem :)) Poza tym chyba dobrze się na nim skacze :))

  • Daga stały bywalec

    skoki w lecie, na igielicie to jednak nie to samo co zima, ale co byśmy zrobili gdybyśmy oglądali skoczków tylko w zimie. ja bym się zanudziła:) pozdrówka dla wszystkich czytających i zapraszam na mojego bloga www.fankamorgiego90.blog.onet.pl

  • kitrak bywalec

    Nie pisze się 'igielit', tylko 'igelit'.

  • anonim
    PCV

    Z tego co wiem, to polichlorek winylu to specjalistyczna nazwa plastiku...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl