LGP w Zakopanem: Tańsze bilety!

  • 2006-06-06 20:26
Wychodząc naprzeciw prośbom i oczekiwaniom fanów skoków narciarskich, organizatorzy tegorocznego konkursu Letniej Grand Prix w Zakopanem podjęli decyzję o obniżeniu cen za wejściówki w stosunku do ubiegłego roku.

Jak poinformował Tatrzański Związek Narciarski, za bilety na górne trybuny (A i B) kibice będą musieli zapłacić 40 zł, natomiast koszt wejściówki na trybuny dolne (C i D) to 30 zł.

Bilety będzie można rezerwować prawdopodobnie od lipca, natomiast rozsyłane będą w sierpniu.


PROGRAM ZAWODÓW:

Czwartek, 24.08.2006

18:00 - Przyjazd ekip

Piątek, 25.08.2006
9:00 - Odprawa techniczna
11:00 - Oficjalny trening (2 serie)
19:00 - Oficjalny trening (1 seria)
20:00 - Seria kwalifikacyjna

Sobota, 26.08.2006
19:15 - Seria próbna
20:15 - Konkurs skoków

Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6099) komentarze: (53)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    @MarcinBB.

    Letnie Grand Prix 2005 r - bilety:
    Kwalifikacje - 20 zł,ulgowe - 10 zł.
    Zawody:
    Sektor A i B - 60 zł.
    Sektor C i D - 50 zł.

  • anonim

    dotad mialam watpliwosci czy wchodzic na obiekt w tym roku.teraz juz jestem pewna:Dwybieram sektor D

  • MarcinBB redaktor
    tanie?

    to po ile były w zeszłym roku??

  • anonim

    @ Mado , jestes tu jeszcze ?

  • Mada stały bywalec
    trochę późno, ale dopiero teraz doczytałam


    @Faneczko!

    A ja mam nadzieję, że choroba, na którą "cierpisz" jest zaraźliwa.

    I proszę: zarażaj, zarażaj, zarażaj!

    Bo coś nam ostatnio epidemia wygasa.

    Tu na forum tego nie odczuwamy, ale w realu...sami wiecie.

    Mateusz Rutkowski powinien być co najmniej w kadrze B! Dajcie mu szansę, bo na nią zasługuje! W niespełna czterdziestomilionowym Kraju nie możemy, PO PROSTU NIE MOŻEMY sobie pozwolić na marnowanie talentów! W żadnej dziedzinie!

  • anonim

    @ Malyszomaniak

    :)))) piekne.

  • Malyszomaniak profesor
    @M @Fanka

    I po wieku erze przybyłem zobaczyłem zapłakałem i odpłynąłem.

    Czas letni piękny jest i przedni,
    Zapachy się w koło rozchodzą,
    A skocznia zielenią promienieje
    Skoczkowie z domków wychodzą,
    Na rozbieg, ku gurze zmierzają.
    Ach co za widok się z góry rozciąga,
    W dół patrząc na zeskok przecudny.
    To Krokiew wielkością swą sięga,
    Prosto pod niebieskie chmury.
    Wtem ! krzyk się z gardeł wyrywa,
    I szepty wśród stojących ludzi.
    To Adam na belce rozciąga,
    Swe przecudowne kontury.
    Już skupia się przeogromnie,
    By skok był wyśmienity.
    I słychać doping kibiców,
    Adam !!! Adam !!!. Pod chmury.
    Wtem, jeszcze mocniej krzyk się rozlega,
    Bo Adam w dół po rozbiegu sunie.
    Wszyscy z gardeł chcą wyrzucić,
    To przeogromne pragnienie.
    Leć ! Orle ! nasz wspaniały,
    Dalej !! Dalej !! Kochany.
    Tam gdzie nie możliwe,
    By skok był na nogach ustany.
    Ty tylko tak cudnie potrafisz,
    W nas energię wywołać.
    Tak mocną i tak silną,
    Że chyba potrzeba doktora.
    Jest ! leci w przestworzach,
    Wysoko i niestrudzenie.
    Ląduje ze wspaniałą gracją,
    Na Wielkiej Krokwi zwieńczeniu.
    Ach co za lot przewspaniały,
    I lądowanie boskie.
    Pobił wszystkie granice,
    I rekordy NRD-owskie.
    Wszyscy w szaleństwie się cieszą,
    Wrzeszczą w niebogłosy.
    ADAM !! ADAM !! Nasz Królu,
    Panuj nam po wsze czasy.
    Taka to historia krótka,
    O Krokwi ,Adami ,święcie.
    Kibicach, ludziach i ptakach,
    Co na tym miejscu istniały.
    Co roku się święto to zdarza,
    Co roku krzyki ogromne,
    Bo miłościwie panujący nam Adam,
    Na nartach znów rekord nam huknie.
    Zapraszam wszystkich kibiców,
    Z prawa i z lewa i z środka.
    By wspierać naszego Króla,
    W miejscu tego ośrodka.
    Co Wielka Krokiew się zowie.
    Środek to Polski i skoków,
    I święta Narodowego.
    Dniem Kibica się zdaje.
    Jest w zimie i w lecie też będzie,
    W tej przecudownej krainie.
    Krainie mistrzów i gladiatorów,
    O których pamięć nie minie.

    Adam, Adam, Małysz !!!!!!!

  • Mada stały bywalec
    @Matylda


    Żart dla samego śmiechu jest tylko gimnastyką wybranych grup mięśniowych.

    Bawić tak, aby jednocześnie wzruszać, potrafią nieliczni.

    Parę dni temu zwątpiłam w to, że piękno potrafi samo się obronić. Ty przywróciłaś mi tę wiarę.

    Dziękuję

    Pamiętasz, co Ci powiedziałam? Absolutnie, absolutnie nie potrafilabym.

    Pozdrawiam serdecznie.

    Mateusz Rutkowski powinien być co najmniej w kadrze B! Dajcie mu szansę, bo na nią zasługuje! W niespełna czterdziestomilionowym Kraju nie możemy, PO PROSTU NIE MOŻEMY sobie pozwolić na marnowanie talentów! W żadnej dziedzinie!

  • jozek_sibek profesor
    Zakopane lato 2005 roku.

    Wyniki Polaków w Letniej Grand Prix 2005 roku:

    21 HULA Stefan ----- 121.5 m 121.5 m - 233.4 pkt
    22 BACHLEDA Marcin-- 116.5 m 125.5 m - 233.1
    24 STOCH Kamil ----- 118.5 m 121.5 m - 228.5
    26 MAłYSZ Adam ----- 115.5 m 123.0 m - 226.8
    29 DLUGOPOLSKI Kryst-117.5 m 119.0 m - 220.2
    40 POCHWALA Tomasz-- 111.0 m ---------- 95.3
    42 MATEJA Robert---- 111.0 m ---------- 94.8
    47 ŻYLA Piotr ------ 106.0 m ---------- 85.8
    49 SLIŻ Rafał ------ 104.0 m ---------- 80.2

    W kwalifikacjach 52 miejsce - W.Tajner.
    Ostatnie 55 miejsce - Dominik Bafia(Kanada)- syn Polskiego trenera Tadeusza,który w latach osiemdziesiątych startował w kombinacji klasycznej.


  • Dwa tysiące sześć doświadczony
    @Matylda oraz inni zainteresowani

    Nie wiem, czy ktoś oprócz mnie zauważył więc powiadamiam: @Ravi wczoraj "odezwał się" na stronie (tekst adresowany do @Matyldy). Wytyczne techniczne: "Rutkowski pozytywnie zaskoczył Lepistoe" 31. maja 2006

  • Matylda weteran

    @Fanko
    Cała przyjemność po mojej stronie.
    A jak znowu zaczniesz - wiesz co - to damy po łapkach, po łapkach i jeszcze raz po łapkach, zaprosimy na szklankę herbaty z obligatoryjną cytrynką, przytulimy, wysłuchamy, popłaczemy razem - jak trzeba będzie - i świat wróci na swoje miejsce, okrągła ziemia zacznie się znowu kręcić wokół słońca i wszystko bądzie w najlepszym porząsiu.

    Do zobaczyska!
    (copyright by @Małyszomaniak, w dodatku wyfijołkowany! Fanko - musisz to koniecznie zobaczyć podczas zawodów w Zakopcu i zdać nam tutaj relację)
    Czekamy z wielką niecierpliwością!
    To będzie hicior sezonu 2006 łamane przez 2007!
    Mur-beton!

  • anonim

    @Matyldo
    :)))))))))

    Dziękuję !

  • Matylda weteran
    Tym razem M. do U.

    @Ushuaia
    Poezjujemy tu tak sobie, wierszujemy, żartujemy, bawimy się, jednemu damy prztyczka w nosek, drugiemu laurkę, by ludzie w potrzebie ze zwieszoną głową i stertą problemów na barkach wiedzieli, że o nich pamiętamy. Dlatego nie warto doszukiwać się w naszym pisaniu czegokolwiek innego oprócz chęci pomocy. Kiedyś śpiewano Jurkowi Dudkowi:

    You will never walk alone!

    Ja te słowa wysyłam teraz do Poznania.

    Do zobaczyska!
    @Małyszomaniaku - cudne - kupuję!
    (ale copyright Twój)

    Sygnaturka głęboko zamyślona:
    Noblesse oblige - pewnie wszyscy znają - szlachectwo zobowiązuje.
    Moja parafraza: Szlachetność oblige.
    Przyjaźń też.

  • Malyszomaniak profesor
    @M Jak M

    Czas!. Złodziej szczęścia i przyjemności goni nas wciosz naciska przygniata do walki wzbudza i z chwilami spokoju się splata.

    Gdybyż nie on!. Można by w wieczność rozciągać chwile wspaniałej radości skoków w nieboskłony doskonałości, lecz czasem przyspieszyć by się zdałoby chwile rozpaczy rozwiewać z szybkości strzałą.

    Nieubłagany!. To rzecz pewna nieubłagana i niezmienna, iż czas zawsze w swych drogach niezmienny będzie i dążyć ku końcowi zechce.

    Dlatego kończę na tę chwile może powrócę?! … Lecz nie teraz, kiedy z tego forum powoli ku domowi majestatycznie odpłynę.


    Do zobaczyska za chwil kilka a może i za wieku erę.

  • anonim

    :))))))))
    Małyszomaniak też ???

  • anonim

    Eh, na poezję Wam sie zebrało :)

  • Malyszomaniak profesor
    @M jak Matylda (od A do M ?)

    I najstarszy człowiek na świecie w czymś popularny i najlepszy może być przecież wiecie.
    I „Dziadek” znany nam ze swych zwycięstw ogromnych zdobywał w słusznym wieku sukcesów korony.
    Lecz przyziemne sfery życia ludzkiego zmuszają do wąchania tego i owego.
    Przyjemnie zaprawdę jest wąchać kwiatuszki niż zaglądać do śmierdzącej puszki.

    Dlatego ku letnim wybrykom szaleństwa kieruje i wyprawę na LGP z A. M. skieruje każdego kto choć odrobinę pragnie westchnień ,kwiatków , wiosny i słońca płatków powąchać i posmakować wraz z wspaniałym widowiskiem które niewątpliwie na Wielkiej Krokwi przewiduje.

  • Matylda weteran
    @Małyszomaniak

    Twoje @M. do M. o M. ładne, podoba mi się.

    A z tym wojewodą i mydełkiem to chyba musisz jeszcze ciut pogłówkować. Mnie w to, proszę, kompletnie nie mieszaj. Ja posłużyłam się li tylko znanym (może trochę obcesowym) porzekadłem. Ale nie jesteśmy uparciuszkami, kończymy z fiołkami i lawendą.

    W takim razie Twoje zacne M pasuje jak ulał do mojego M - i na moich barkach sporo życia ze słońcem i bez niego.
    Reasumując: A. M. zbliżył do siebie M. i M. i M. i M... i tak bez końca.

    Pozdrawiam czerwcowo i promiennie!

  • anonim
    to nie Herr ( a może fair?)

    @Usia
    Bój się Boga! Chciałabys, żeby np. Małysz Czechem albo Niemcem został? Ja bym nie chciał.
    Za Jandą nie stoją takie racje, jak za Herrem.

  • Malyszomaniak profesor
    @M. do M. o M.

    Odkąd M latać zechciało odtąd bardzo popularne się stało wcześniejsze M wiele w swym życiu przeżyło ale w tej dziedzinie sukcesów poskąpiło. Dopiero teraz era M. nastała i odkąd mówimy M. zaraz A. przed M stać chciała.

    Teraz M jest popularne i klasowe więc nie dziwota przecie że Tak dużo M na ty forum znajdziecie.

  • Malyszomaniak profesor
    @M.

    Hmmm wiek wiekowi nie równy ale toż mnie staremu nie warto o wiek się kłócić bo przecież jeśli cię młodym postrzegają toż tylko się cieszyć . A jak wiadomo kobietom wieku się nie wypomina . Co do Sm.. nieprzyjemnego zapachu to mi dawno z pod pieluszek zniknął bo to stare dzieje były. Polska szumna i daleka się szerzy i szerzyć będzie . No chyba że to o zapach natury innego typu się rozchodzi ale to jak sprawa stoi nie będę wnikał bo to przecież dość nie za bardzo miło zapachowa profesja. Może niektórym lepiej wyjdzie z Włoch do Polski wracanie niż z Polski do polski utyskiwanie nad niemała a wręcz obleśną strategią nie pachnącą zgoła fiołkami.

    Adam i tak by ponad wszelkie zapachy się unosić będzie po wsze czasy na piedestale swych osiągnięć w śród nas krążyć będzie. A co za tym idzie zapachów tych wąchać na pewno nie będzie.

    ;);););););0 :-):-}

  • anonim
    Aleś się, bracie, rozszszszszuuuu...miał!

    @Małyszomaniak
    Ty tu nie politykuj, Gąsiorku, bo dostaniesz zaraz po uszach, że aż miło! Co wolno wojewodzie, to nie Tobie sm... uhm... ale się zagalopowałam... rany boskie! - jak tu teraz wybrnąć z tych koszałek-opałek?... hm... to nie Tobie pachnidełko! Eleganco wyszło, co? Martwię się teraz o Ciebie, jeszcze ktoś gotów zachachmęcić Ci jedno żebro i będziesz kulał nam po forum.

    A Polska, mój drogi, jest wysoka, głęboka, szeroka i sięga od... do... że hohoho - a może i jeszcze dalej i jeden dzień podróży dłużej. Po prostu: Nie wiemy, co mamy i tyle. A obce chwalimy ponad stan.

  • Malyszomaniak profesor
    @M. pieśń o Adamie.

    O Adamie tyś sport swój na piedestały wysnuwał i ciągłej pracy się nie lękał. Trwasz w swym postanowieniu dokonywania czegoś wielkiego mając na uwadze wielkość swa i innych oraz miejsca, w którym jesteś. Nie lękaj się trwać przy swoim i dąż do celu w sposób zdecydowany i pewny by cieszyć nas w każdym momencie. Ty wiesz, kiedy moc swą w swych wysiłkach odpowiednio nakręcić by jak sprężyna od zegara, co to z siłą swego statycznego nacisku wyrwała się z uchwytów swej ramy wystartował z progu kładąc na niego odpowiedni nacisk.

    Wyskoczysz naciskając na próg tak mocno jak tylko ty jesteś w stanie to zrobić, lecz i pewnie i równo i delikatnie powstaniesz układając się do lotu jak ptak orzeł niby kondor zawiśniesz nad zeskokiem by w majestatycznym powolnym zniżaniu do lądowania stanąć w stylu telemarkiem lądując bez wysiłku w formie jak żaden inny pokazując, że nie ma rzeczy niemożliwych i istotnych w locie jak nad tą radość, która w swej wielkości w szumie powietrza się uwidacznia.

    To, co czyni ten skok wielkim i wspaniały tylko ten jest w stanie wiedzieć, kto choć raz zasiadł set metrów nad zeskokiem i po torach z prędkością iście zabójczą pędziłby wybić się z progu i lecieć tych 225 metrów dalej lądując bezpiecznie myśląc czemuż ach czemuż ten lot się skończył.

    Sukcesów życzę i lotów wspaniałych pociechy skoków i pracy wśród przyjaciół.

  • anonim
    @Z & @D.

    dzięki :):) bo ja jakaś nie poinformowana jestem :P

  • Malyszomaniak profesor
    @M.

    Pamiętny czas ten, co się czasu nie wstydzi a czasu przychodzi natchnienie. O natchnienie nie bądź skąpe podaruj, choć odrobinę swej wielkiej mądrości weny naturalności by móc przelać w miejsce to niezmienne myśli dyktowane twym przewodem.Byle nie wiodło nas tak, jak imć ważny dostojnik wprost z Polski do Polski, lecz tak jak nasza historia nakazuje fakty faktami nazywał a wenę w ryzach poprawności swej trzymał.

  • Malyszomaniak profesor
    @M.

    W wyszarzałym świecie życzę szczęścia ,światła ,słonecznego ,szczęśliwego ,szampańskiego szumiącego sztampa w szczerości szczerej i rozszalałej szczerze zęby wśród szczypty pesymizmu szumię szalejącym optymizmem . Rozszalawszy się szczerze na szerokiej szosie życzę wszystkim szczęśliwym optymistom szczęścia a piszę to z szanującą się godnościom osobistą.

  • anonim

    Wchodzę jeszcze raz do budki suflera - a tam Kruczek!!!
    Zaadoptowanego - zaadaptowanego - zaaa...nego: wsio ryba słodkowodna i jeden pies myśliwski.

    Tadeuszu - nabijam licznik for you!

  • anonim

    urwała wirtualna bestyjka
    miało być "Udanego urlopu!"

  • Matylda weteran
    Jesteś teraz w Szwecji? Pozdrów "naturszczyka" Herra, proszę! Udanego

    Dla Ciebie, @Małyszomaniaku, wchodzę do budki suflera pozdrawiając Cię serdecznie i zdradzam literacko zainteresowanym tytuł zaadoptowanego oryginału:
    Konstanty Ildefons Gałczyński
    Teatrzyk "Zielona Gęś"
    "Gdyby Adam był Polakiem"
    (tam jest jeszcze trzecia odsłona z Ewą, można znaleźć w necie)

  • Malyszomaniak profesor
    @Matylda

    To cuż ,że ze Szwecji.

    PIEKNIE !! Tchu brak a głowa lawiruje gdzieś w obłokach rozmażonych myśli o nadchodzącym święcie.

  • Matylda weteran
    Wszytkim MAŁGORZATOM, które są wśród nas

    Julian Tuwim
    z wierszy o Małgorzatce

    "Za górami" to co? "Za lasami" to jak?
    Że to góry, myślicie, że lasy?
    Za górami - to dzwon,
    Zaśpiew pieśni i ton -
    Zaraz zagra zagóramizalasmi,
    Hołubcami, podkutymi obcasami
    W ziemię wyrżnie step-topot żelazny.
    "Tańcowała" to co?? Tańcowała, no tak...
    Ale tańce cygańcami gędą,
    Wywijała od Tater, od Beskid ku Węgrom,
    Zapadał w ramiona tańcującym łazęgom,
    Przefruwała cyganiącym od siebie do siebie,
    Gwiazdowała ogniem oczu po łące, po niebie,
    Za morawą, za madziarą tańcowała
    Małgorzatka gorejąca, zagorzała.
    Trawą-łęgiem węgrowała kołokręgiem
    Po murawach, po dolinach gnała cięgiem,
    Cięgiem-kołem, górą-dołem, za górami,
    Za lasami Morawianka z Cyganami.
    Wichrowały gwiazdy w głowie i gorzałka,
    Aż huknęła, ogłosiła Małgorzatka:
    "ja w góry ja od gór
    na hory na wierhy
    hornym jarem w czarny bór
    z boru ja na czehry
    na czehry na urhy
    na hongry na huzary
    na wichry na wędry
    na żebry na hungary -
    na wędry na udry
    na hory na hongrowiany
    a ganiaj do doganiago
    naj smiga da na cygany!
    w báłgary w báłkany
    w istambuł w pustynie
    w araby w mazuwary
    da na hindackie stepynie
    ste-pynie stepia-ny
    prastare istukany
    na gangi na gandziary
    gań doganiaj go na cygany!
    step-zastep
    step-topot
    step-potop kopytary
    top stepem
    top trawami
    trawy kopcem za mazuwary!"

    Ushuaia!
    Naszej siatkarce z Gdyni proszę to i owo przetłumaczyć. 4M, specjalnie dla Ciebie polecę na Leca: "Głowa do góry - gdy woda sięga ust!" I jeszcze jedna myśl nieuczesana na dobry humor: "Bakterie? Drobiazg."

  • anonim

    Matyldo ! jesli jeszcze tu jestes , możesz wpaśc na chwile wyżej ?POczekam trochę.

  • anonim
    Matyldo !

    A już chciałam wytrwać w swym postanowieniu aż do listopada , żeby znów ktos mnie nie podejrzewał a jakis "fanatyzm" przyznaję się bez "bicia " :)) , że wprost uwielbiam tę stronkę , wszystkich Redaktorów ,
    pominę tu małą garstkę forumowych gości :(

    Ale z drugiej strony jesli ten mój fanatyzm /choc ja bym tego tak nie nazwała/ nazywa się Adam Małysz , to polecam to ucucie innym tutaj:))) i gwarantuję , że jest ono :
    1. Nie szkodliwe dla zdrowia :)
    2. Nie powoduje braku apetytu :)
    3. BRak zaburzeń trawienia :)
    4. Chęć do życia , gdyz wszystko na około kwitnie ,ptaszki ćwierkają , ludzie sie kochają i naszego Mistrza fińskie szare komórki naprawiają :))
    Jednym słowem , czekam z utesknieniem na listopad szczególnie , żeby móc znów stac po stronie naszego naszego latającego "Orła" kiedy znów jacys dziennikarze osmielą sie go atakować a kibice krytykować.
    Myslę , że taki "fanatyzm " jest zuppelnie nie szkodliwy a wręcz zalecany innym :)
    I tu w tym miejscu teraz powinnam napisac , komu tak szczególnie polecam stanie po stronie , tej osoby , ale się powstrzymam , bo nie łamię danej obietnicy :)

    Matylko , dziekuję za poprawienie mojego samopoczucie , dzieki Tobie zrozumiałam , że ta choroba , na którą cierpię , nie jest zarażliwa :))
    Dzieki za wspaniały wierszyk .

    Niepoprawna "fanatyczka" Adama :))))

  • Matylda weteran
    RAVIEMU - Mistrzowi Małej Formy

    Czytałam, cały TY, właśnie TY...
    Tak cudnie potrafisz przytulać słowa do piersi.
    Wracaj nam szybko!

    "LEGENDAMI jesień 2006 łamane przez 2007 się zaczyna..."
    a Czesław Niemen nuci z niebiesiech...

  • Matylda weteran
    FANCE - Uśmiechnij się - jutro będzie lepiej! (cz. 3)

    HANNU
    Właśnie twoje, Adamie.
    ADAM
    (patetyczno-historyczna gestykulacja):
    Jakem praojciec Adam,
    historyczny ślub składam
    wobec Was i Historii
    i Tromtadratatorii,
    i Azji, i Australii,
    i Walii, i Komwalii,
    Nemezis i Temidy,
    i tragedii Florydy,
    i dziejowych regałów,
    i spiżu piedestałów,
    dzieci i pań, i panów, i (gest) niniejszego fortepianu:
    klnę się na Olka Fredrę,
    na Cecorę i Wiedeń,
    na Arkę, na Wieżę Babel,
    na Warszawę i Wawel,
    na wszystkie dzwony Rzymu,
    na "Neminem captivabimus",
    na proporczyki i lance,
    na "Ballady i romance",
    na serce-sercu-serca,
    na "Walce" i na "Scherza",
    na Asnyka i Kopernika,
    i wszystko, co z tego wynika,
    na Don Kichota z Pinokiem
    i na całą angelologię,
    na Słońce, Księżyc i Chmury,
    i na Ministerstwo Kultury.
    na Padwę i Kaliopę.
    To wystarczy. Dwukropek:
    ZA ŻADNE GÓRY SREBRA
    NIE DAM SE WYJĄĆ ŻEBRA
    (rozmawia z publicznością spacerując pod bandą)
    Czy to ja jestem żebrak, żeby chodzić bez żebra? (zamyśla się, układa nowy slogan)
    Nawet zwyczajna zebra
    nie oddałaby żebra! (zamyśla się, układa nowy slogan)
    Szlag trafia, trzęsie febra,
    ja miałbym stracić żebra? (jak wyżej)
    O, mnie pomysłów nie brak,
    żeby nie oddać żebra!! (natęża się, kombinuje. Pauza. Do Widowni, ze smutkiem)
    Niestety, proszę panów,
    nie mam więcej sloganów. (wraca na leżak. Pauza)
    HANNU
    Adamie, ja cię złamię!
    Oddaj żebro, Adamie.
    ADAM
    (zrywa się z leżaka, porywa spod fortepianu transparent, na którym jest napisane:
    NIE! NIE DAMY ANI JEDNEGO ŻEBRA! NIE!
    (i maszeruje, i demonstruje samotnie z transparentem)
    HANNU
    Daremne żale, próżny trud,
    bezsilne przedsięwzięcia,
    zbytecznych żeber żaden cud
    nie zbawi od wyjęcia.
    ADAM
    (podskakuje do fortepianu i przegrywa na stojąco i na smutno kilkanaście taktów z najsmutniejszego utworu Chopina pt. "Smutek-Tristesse" (Etiuda E-dur, opus 10 nr 3), po czym odbiega od fortepianu, chwyta motykę i wali motyką w słońce. (Ciemność)
    ADAM
    (krzyk)

  • Matylda weteran
    FANCE - Uśmiechnij się - jutro będzie lepiej! (cz. 2)

    PIES FAFIK
    Lecz, drodzy, nie martwcie się.
    OSIOŁEK PORFIRION
    Znowu się ciasto miesi.
    PIES FAFIK
    Adama z nową głową
    OSIOŁEK PORFIRION
    przerabiają na nowo.
    PIES FAFIK
    Znów będzie przerobiony.
    OSIOŁEK PORFIRION
    Gotów po małej przerwie.
    PIES FAFIK
    Znowu uderzą w dzwony. (dzwony biją uroczyście)
    OSIOŁEK PORFIRION
    Znów się Hannu odezwie.

    HANNU
    Uff! Gotów Adam wreszcie.
    SUFLER-KRUCZEK
    Zmęczyłem się szalenie.
    HANNU
    Zmęczyłem się szalenie.
    SUFLER-KRUCZEK
    Z kulisy go wynieście.
    HANNU
    Z kulisy go wynieście.
    SUFLER-KRUCZEK
    I ustawcie na scenie.
    HANNU
    I ustawcie na scenie.

    ODSŁONA II
    Pies Fafik i Osiołek Porfirion wnoszą na skocznię Adama na noszach, przekładają go na jeden z dwóch rozłożonych leżaków i oddalają się z grzecznym ukłonem. Wielka Krokiew przedstawia raj. Drzewo Wiadomości Dobrego i Złego z tradycyjnym jabłkiem. Na linii horyzontu słońce z promieniami. O słońce jest oparta motyka, z prawej strony skoczni fortepian, rozłożone nuty, ogromny tytuł: Chopin Morceaux, o fortepian oparty transparent na kiju. Napis na transparencie niewidoczny dla Publiczności. Adam: łysy, czarne, horyzontalne wąsy, kostium kąpielowy, ostrogi, teczka.

    ADAM
    (rozpostary na leżaku, wyciąga z teczki "T(s)rybunę", czyta): "Teatrzyk Zielona Gęś" ma zaszczyt przedstawić nieznany rękopis Wyspiańskiego...")
    Wreszcie coś nieznanego!
    Wszystko jest takie znane. (czyta, pęka ze śmiechu))Świetnie. Ja wobec tego na cześć "Gęsi" powstanę. (podrywa się, stuka ostrogami, całuje "T(s)rybunę" w Zieloną Gęś, ziewa, do widzów)
    I proszę, by w tej sali
    wszyscy również powstali,
    powstali i uczcili Ildefonsa w tej chwili! (z furią)
    Wara wypinać tyłek na autorski wysiłek! (rozczarowany)
    Co? Nikt nie wstaje? Świństwo. Szkoda. Bardzo mi przykro. (z powrotem wyciąga się na leżaku)
    HANNU
    Adamie! hej, Adamie!
    ADAM
    Słucham, wielmożny panie.
    HANNU
    Tylko, proszę, się nie broń.
    Teraz ci wyjmę żebro.
    ADAM
    Co? Żebro? Nie pojmuję.
    Dlaczego żebro właśnie?
    HANNU
    Chłopcze, nie wpadaj w furię,
    tylko słuchaj uważnie.
    ADAM
    (na stronie): Znowu los we mnie godzi. (do Hannu) Więc proszę: o co chodzi?
    HANNU
    Z żebra stworzę niewiastę,
    twojego życia gwiazdę.
    Nie pomogą wykręty,
    żebro będzie wyjęte.
    ADAM
    Moje? Niedoczekanie!

  • Matylda weteran
    FANCE - Uśmiechnij się - jutro będzie lepiej! (cz. 1)

    Droga Fanko!
    My tu wszyscy gadu-gadu, pisu-pisu, czytu-czytu, czatu-czatu, chłopcy na śliwkach, połowa forumiaków jeszcze śpi, a Nasz Adam poznaje tajniki fińskiej szkoły skoków narciarskich w niebywały sposób. Co też ten Hannu Lepistoe z nim wyprawia! Niech mnie "Zielona Gęś" Konstantego Gałczyńskiego kopnie! Podobno te wszystkie nieszczęścia i porażki ostatnich lat to przez żebro!!! Któż by pomyślał!! Nawet Kuttin w komitywie z fizlologiem p. Jerzym na to nie wpadli, nie wspominając już o Kruczku...

    ODSŁONA I
    Pies Fafik i Osiołek Porfirion na dole skoczni, nad Wielką Krokwią guruje (sic!) Hannu Lepistoe

    OSIOŁEK PORFIRION
    Włosy stają na głowie.
    PIES FAFIK
    Straszne rzeczy, panowie.
    OSIOŁEK PORFIRION
    Ciągle straszna obawa.
    PIES FAFIK
    Że na nic cała sprawa.
    OSIOŁEK PORFIRION
    Po prostu rozpacz sama.
    PIES FAFIK
    Przy stworzeniu Adama.
    OSIOŁEK PORFIRION
    Wciąż trudności olbrzymie.
    PIES FAFIK
    Olbrzymi eksperyment.
    OSIOŁEK PORFIRION
    Raz się prawie udało.
    PIES FAFIK
    Już miał duszę i ciało.
    OSIOŁEK PORFIRION
    Lecz nijak się, w tym bieda,
    PIES FAFIK
    skoordynować nie dał.
    OSIOŁEK PORFIRION
    Cierpiał bez żadnej racji.
    PIES FAFIK
    na brak koordynacji.
    OSIOŁEK PORFIRION
    Serce mu wlazło w głowę,
    PIES FAFIK
    a głowa wlazła w nogi,
    OSIOŁEK PORFIRION
    a gdy szedł dokądkolwiek,
    PIES FAFIK
    zawsze stanął w pół drogi,
    OSIOŁEK PORFIRION
    I z powrotem.
    PIES FAFIK
    I na krzyż.
    OSIOŁEK PORFIRION
    Głowa w jedną.
    PIES FAFIK
    On w drugą.
    OSIOŁEK PORFIRION
    Lewe oko tam patrzy.
    PIES FAFIK
    Prawe gdzie indziej mruga.
    OSIOŁEK PORFIRION
    Tu nerki.
    PIES FAFIK
    Tam śledziona.
    OSIOŁEK PORFIRION
    Po prostu Gęś Zielona.
    PIES FAFIK
    Obraz rozsadzał ramę.
    OSIOŁEK PORFIRION
    Cóż, polski temperament.
    PIES FAFIK
    Szaleństwo, proszę pani.
    OSIOŁEK PORFIRION
    Niesłychany organizm.

  • anonim

    chyba sie organizatorzy przestraszyli ze za 50 zl przyjdzie najwyzej polowa zeszlorocznych kibicow. biorac pod uwage ze jakies 80% fanow przychodzi tylko ze wzgledu na Malysza to nie ma sie im co dziwic...

  • anonim

    @Z
    dolne trybuny C i D to są te na dole wokół skoczynki ,a te niebieskie to są górne sektory A i B, a te z krzesełkami to sektory vipowskie ale tam mało kto siedzi, chyba strasznie tam sztywno i nudno;)
    pozdrówki:**

  • Basienka początkujący

    no nareszcie :D :D :D bo 50 zl w zeszlym roku to byla lekka przesada ;)

  • MorgiFanka bywalec
    :P

    jes, jes, jest =)

  • anonim

    No, no... :D
    Górne to są chyba na krzesełkach jeszcze wzdłóż skoczni, a dolne tam na zeskoku... ale nie jestem pewna. (ja osobiście wole te na dole :P)

  • anonim
    @Bystoelka

    DOLNA trybuna jak sama mówi jest na dole i są to po prostu trybuny wokół wybiegu, natomiast GÓRNA trybuna jest na górze (sic!) i są to najprościej mówiąc te niebieskie trybuny na wysokości zeskoku.

  • anonim

    Ushuaia, nie wybrał, zamierza zostać w Czechach.

  • anonim

    Suuper! Coraz więcej argumentów przemawia na plus:) zeby pojechać do Zakopca:)

  • anonim

    No i narezcie zmiękli ze puścili cene z biletów;))))hahaha i bardzo dobrze;))

  • anonim

    nie chcę nic mówić, ale to chyba nie jest dobre miejsce na rozmowy o tym temacie...
    temat jest taki: "LGP w Zakopanem: Tańsze bilety!" , więc uważam że rozmawianie (czy raczej pisanie) o Jakubie Jandzie tutaj jest niewporządku. bo jak jest napisane nad komentarzem:
    "Tip: Prosimy o używanie kulturalnego języka i PISANIE NA TEMAT! Komentarze nie na temat będziemy usuwać!"
    uważam, że jeśli Rdakcja jeszcze o tym nie napisała to żeby o tym porozmawiać lepiej wybrać chat... nie mówię oczywiście że ja zawsze piszę na temat, ale staram się przynajmniej :)
    no ale oczywiście nie musicie zwracać uwagi na moje zdanie...
    a jeżeli miałabym pisać na temat to mam pytanie:
    jakie to są górne i dolne?? wiem żę ze mnie kiompletna idiotka ale na serio nie wiem :D

  • anonim
    @D

    Czyli wybrał juz inny kraj ?

  • anonim
    @Ushuaia

    Tak samo jak Herr sobie dla Polski poskakał. Na 100% nie będzie. Informacja pewna, bo ze źródła.

  • anonim
    Jakub JANDA

    Czy Janda będzie skakał dla Polski ?
    W skutek kryzysu w Czechach ta wersja wydarzeń jest prawdopodobna !

  • anonim

    Zapraszam na moje forum www.polskiegwiazdy.fora.pl-Bo piłka to moja pasja

  • anonim

    właśnie :)

  • anonim

    Dziękujemy za info:)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl