„To trochę krzywdzące” – Małysz odpowiada na słowa Thurnbichlera

  • 2025-06-03 13:00

– To trochę krzywdzące dla Polskiego Związku Narciarskiego. Dziś otwieramy nowy rozdział, a Thomasowi życzę jak najlepiej, aby się spełniał. Nadal twierdzę, że jest bardzo dobrym i utalentowanym trenerem. Po prostu nie wyszło – mówi Adam Małysz, prezes PZN, w wywiadzie udzielonemu Skijumping.pl. Działacz odniósł się do słów krytyki, które niedawno padły z ust Thomasa Thurnbichlera w kontekście współpracy z PZN.

Skijumping.pl: Praca wre, maszyna ruszyła. Kadra Macieja Maciusiaka ma za sobą obóz kondycyjny w Chorwacji i pierwsze skoki na igelicie. Jak dogaduje się nowa grupa?

Adam Małysz: Najlepiej zapytać trenera i zawodników, natomiast jestem na kadrowej grupie whatsapp i na bieżąco mogę obserwować reakcje poszczególnych członków reprezentacji. Uważam, że wszystko zaczęło fajnie funkcjonować.

Thomas Thurnbichler po objęciu niemieckiej kadry B udzielił nam wywiadu. Pada w nim kilka gorzkich słów w kontekście Polskiego Związku Narciarskiego (PZN) – po trzech latach współpracy. W jaki sposób chciałby się Pan ustosunkować do zarzutów mówiących o braku struktur, pomysłu czy wizji.

Myślę, że to trochę krzywdzące dla PZN. W tym wywiadzie przeczytałem, że w Niemieckim Związku Narciarskim (DSV) jest zupełnie inaczej. Jeżeli byłoby tak wspaniale, to dziwne, że zazwyczaj podkradają nam pomysły i trenerów. Jeśli jest tak wspaniale, to powinni sami pracować nad takimi ludźmi i strukturami. Zostawmy jednak to wszystko.

Thomas był od tego, aby stworzyć te struktury. Doskonale o tym wiedział i chciał to zrobić. Nie udało mu się to. Nie chcę negować jego osiągnięć czy oskarżać go, bo nie na tym to polega, ale faktem jest, że nie przebrnął przez to. Wielokrotnie mu mówiłem, że Polacy funkcjonują trochę inaczej od Austriaków. Jesteśmy dość skrytym narodem i potrzebujemy zainicjowania rozmowy. Częściej w ten sposób niż tak, że to zawodnicy mają przyjść z czymś do trenera. Ci, którzy przez lata byli w Polsce, wiedzą, że tak jest. W zeszłym roku i dwa lata temu mówiłem Thomasowi, że to on musi wychodzić z tymi inicjatywami.

Funkcjonowanie PZN? PZN ma się najlepiej, jak może. Nie mamy żadnych problemów. Oczywiście, chciałoby się lepszych wyników sportowych. Po obfitych latach trudno jednak wymagać, że zawsze będzie tak dobrze. Wiemy doskonale, że jakiś kryzys może przyjść.

Dziś otwieramy nowy rozdział, a Thomasowi życzę jak najlepiej, aby się spełniał. Nadal twierdzę, że jest bardzo dobrym i utalentowanym trenerem. Po prostu nie wyszło. Wiemy, że nasza kadra jest podzielona na starszych i młodszych zawodników. Bardzo trudno jest się dopasować, szczególnie młodemu szkoleniowcowi, który zaczyna swoją przygodę w kadrze A i w Pucharze Świata. Daliśmy szansę Thomasowi. Dziś jest w zupełnie innej sytuacji niż wcześniej, więc trochę mnie dziwią słowa krytyki.

Przeczytaj więcej: „Byłem sam jako trener” – Thurnbichler zamyka polski rozdział

Thomas Thurnbichler wskazuje między innymi na brak ciągłości na pozycji dyrektora sportowego, wspierającego głównego trenera. W poprzednim sezonem tę rolę pełnił Alexander Stoeckl, co ostatecznie nie wypaliło. Pan również przez kilka lat był dyrektorem-koordynatorem ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w PZN. Na ten moment nie ma takiej osoby w polskich skokach. Należy to zmienić, a może doświadczenie pokazuje, że w naszym systemie taka osoba jest zbędna?

To przyszło z zachodu. Moja rola, kiedy zostawałem dyrektorem sportowym od skoków i kombinacji, była bliższa pozycji menedżera, który ma scalić to wszystko i reprezentować kadry. Alexander Stoeckl? Trochę się połasiliśmy. Było to spowodowane tym, że wiedzieliśmy, jak funkcjonował w Norwegii. Był bardziej menedżerem niż tylko trenerem. Potrafił wszystko organizować i miał różne pomysły, a u nas to nie zadziałało w takim stopniu, jakiego oczekiwaliśmy.

To był pomysł Thomasa, który potrzebował osoby reprezentującej go w pewien sposób. W większości krajów jest jednak tak, że to główny trener odpowiada za wszystko, a nie dyrektor sportowy czy osoba reprezentacyjna. Wymagaliśmy od Alexandra Stoeckla dużo więcej i tutaj pojawiły się nieporozumienia w trakcie sezonu. Ostatecznie odszedł. Nie był to jednak powód sytuacji powstałej wokół Thomasa, wyników i funkcjonowania reprezentacji. Zabrakło… tego „czegoś”.

Stefan Horngacher, Michal Doležal, a teraz Thomas Thurnbichler. Trzech ostatnich trenerów reprezentacji – po opuszczeniu PZN – trafia do DSV. Zdanie prezesa w tej sprawie?

To też pokazuje, że mamy nosa do trenerów – mimo wszystko. Bierzemy szkoleniowców, a potem są przechwytywani przez tych, którzy mają dysponować systemem, jak niektórzy mówią. To oznacza, że nie jesteśmy do końca tacy źli. Patrząc na to, jak kończyliśmy wiele współprac z trenerami, nigdy nie było to na noże. Nawet z Alexandrem Stoecklem. Może nie rozstaliśmy się w świetnej atmosferze, ale nie jest tak, że nie odzywamy się do siebie. Dla obu stron nie była to przyjemna sytuacja, szczególnie w trakcie sezonu. Liczyliśmy na rozmowy celem usprawnienia wszystkiego, natomiast Alex najprawdopodobniej nie był na to gotowy.

Mam nadzieję, że w końcu stworzymy coś własnego. Stale szukamy, chcemy kopiować system z innego kraju, który jest dobry. Przez te wszystkie lata nauczyliśmy się jednego – musimy stworzyć swój system, odpowiadający naszej mentalności, psychice i zawodnikom.

W Trondheim skoki narciarskie doświadczyły potężnej sytuacji kryzysowej, niespotykanej w XXI wieku. Międzynarodowa Federacja Narciarska i Snowboardowa (FIS) stoi przed dużym wyzwaniem przed olimpijską zimą. Kto teraz będzie osobą reprezentującą nas przed FIS? W ostatnim czasie zajmowali się tym Thurnbichler czy Stoeckl, których już nie ma w naszych szeregach. Wielokrotnie dawał Pan do zrozumienia, że PZN oczekuje stanowczej osoby pilnującej polskich interesów w FIS.

Chcę, aby nas szanowano. Nie jesteśmy podrzędnym krajem. Jesteśmy liczącą się nacją. Osiągnęliśmy dużo w skokach narciarskich i chcemy być poważnie traktowani. Teraz jest to Wojciech Jurowicz, kierownik drużyny powołany przez Maćka Maciusiaka. To człowiek z doświadczeniem na pozycji delegata czy kierownika zawodów, krajowych i międzynarodowych. Doskonale zna struktury FIS i mamy nadzieję, że to będzie funkcjonowało.

Za to trzymamy kciuki, bo wszyscy tęsknimy za wspaniałymi czasami. Niestety, trzeba to mozolnie odbudować.

Dokładnie tak. My też bardzo tęsknimy. Jak wszyscy kibice – chcemy, żeby było zdecydowanie lepiej.

Z Adamem Małyszem rozmawiał Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (9569) komentarze: (95)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @laotsi

    Vox populi. Jak zwykle.

  • laotsi bywalec
    @Arturion

    A kto ma decydowac czy bezsasadna? Ty? Czy ja? A moze TT?

  • Arturion profesor
    @Lataj

    Z tym, że Adama wszyscy znają. i w Polsce i w FIS. I sponsorzy też.

  • Lataj profesor
    @laotsi

    Jak napiszę, że coś mi się nie podoba, to potem mówią, że hejt. Ale bezsensowne sączenie jadu albo robienie tego dla sportu to tak, jest hejt. Ale i tak myślę, że Wojciech Gumny nie byłby gorszym prezesem. Adam to celebryta.

    @Arturion
    Trochę późno było na myślenie. Ale SzP TT coś u nas się nie spodobało i dlatego nic nie zbudował.

  • Arturion profesor
    @laotsi

    Bezzasadna, czy raczej przesadna krytyka jest krzywdząca.

  • laotsi bywalec

    Biedny Pan Małysz. Od kiedy krytyka jest krzywdyąca? Hahahaha. Typowa prowincjonalna reakcja.

  • Kolos profesor
    @Arturion

    Ale od początku było wiadomo, że TT niczego nie zbuduje. Brak doświadczenia, brak warsztatu, młody wiek. Mógł tylko kopiować 1 do 1 metody z Austrii które znał i to robił. Ale to droga do nikąd, bo tak się nie da niczego zbudować.

    Trzeba modyfikować metody pod ludzi których się ma a nie liczyć, że uda się ludzi zmodyfikować pod metody.

  • Kolos profesor
    @Lataj

    Głupotą jest kopiowanie 1 do 1 rozwiązań z innego kraju. Tak samo bez sensu jest zatrudnianie trenera byle miał zagraniczny paszport wiadomej nacji albo dobre nazwisko.

    Potrzebna własnego systemu, opartego na naszych realiach i ludziach.

    Po za tym polska kadra zawsze opierała się na indywidualnościach. Trochę o tym zapomnieliśmy, bo tyle było sukcesów drużnowych..., to się może zdarzyć jak się ma jedną gwiazdę i do tego 2-3 solidnych zawodników w jednym czasie. Raz przez paręnaście lat mam się to udało. Ale na dłuższą metę to mrzonki, że można to ciągnąć bez końca i mieć coraz to nowych mistrzów z generatora jak Austria czy Norwegia. Nie mamy takich możliwości i nigdy nie będzie mieć. Musimy skupić się na indywidualnościach bo talenty mamy.

  • Arturion profesor
    @Lataj

    No i TT ten system miał stworzyć. Bariera mentalna okazała się zbyt duża. Jednak jestem za Małyszem.

  • Lataj profesor

    Ta ostatnia część wywiadu brzmi, jakby naprawdę nam szkodzili na każdym kroku. Poza tym w PZN-ie nie wszystko takie super, tylko skoczkom się nie chce, bo jednak zachłysnęliśmy się sukcesami Małysza, potem Stocha, a później Drombo, tylko systemu nie stworzyliśmy przez ten czas.

  • dervish profesor
    @Pavel

    Chodzi o to, ze w Niemczech specjalistów od tuneli i aerodynamiki na przysłowiowe pęczki a w PL żadnego nie uświadczysz, wiec trzeba było zatrudnić kogoś z zagranicy.
    A Niemcy też od lat jeżdżą do Szwecji żeby korzystać z tamtejszego tunelu. W jakimś wywiadzie była o tym mowa.

  • sledzik16 profesor
    @AntonelliBig

    Najlepiej by było emerytów odesłać na PK A juniorów wpuścić na PS i tak się powoli ośmieszamy to może z juniorami by mniejszy wstyd był.
    Może by któryś się oskakal trochę w PS i nie gwiazdorzyl chociaż przed kamerami jak Dawidek czy Kamilek bo Żyła to chociaż w tym aspekcie jest wporzadku bo mówi jak jest.

  • sledzik16 profesor
    @AntonelliBig

    Dokładnie. Miał ciepła posadkę to co się miał odzywać jakoś samemu rezygnować nie chciał a jak go PZN wywalil to teraz ma wielkie żale. Jak dla mnie to 2 sezony za późno go wywalili.
    Tylko teraz jest Maciusiak i będzie sprowadzał jeszcze więcej swojego polskiego towarzystwa żeby każdy miał cieplutką i świetnie płatną posadę.

    Jedno jest pewne dopóki Małysz będzie prezesem to wszyscy z którymi on miał doczynienia krzywdy nie będą mieli i będą mieli zagwarantowane cieplutkie posadki za super kasę.

  • AntonelliBig bywalec
    @sledzik16

    Wiesz, generalnie to Thomasik przerobił PZN bez mydła. 2,5 roku (plus odprawa) żył za ich pieniądze w warunkach, jakich by mu nawet szejkowie Arabscy nie załatwili. Dał pracę kilku kolegom, też się pobujali na koszt polskiego związku z uśmiechniętym Małyszem na czele. :) Ale najzabawniejsze jest to, że Thurnbichler faktycznie wierzył w te swoje rady, zmiany, mącenie naszym skoczkom w głowach. To taki trochę mędrek, że nie ma pojęcia czy coś działa, ale warto sprawdzić. Gdzie to są proste gorole i prędzej skuteczne będzie: "Skocz jak uważasz, bo jo sie nie znom". Taki menel spod Żabki dodałby: -Wierzę w ciebie chłopie, dzięki za dyszkę. I tu nawet psycholog nie jest potrzebny. :)

    PS. A propos wiekowej trójcy mam zdanie identyczne. Ugrają jedno wielkie nic. Natomiast młodsi i promowany na siłę z braku laku Wąsek to co najwyżej raz na jakiś czas "solidne punktowanie", fraza lubiana przez Pavla. :) Ale tak na serio, jakie znaczenie ma solidne punktowanie i komu z nas to potrzebne? W sporcie liczą się podia, wygrane, medale, a nie że Wąsek trochę CHF przytuli za 9. miejsce w konkursie który nikogo nie obchodzi. :)

  • sledzik16 profesor
    @AntonelliBig

    U nas to juz nie ma kto skakać na przyzwoitym nawet poziomie.

    Stoch ostatni sezon to już chyba odpuści i żeby tylko przetrwać a jak nie będzie łapał się na Puchar Swiata to przesiedzi w domu. Kasa i tak będzie szła za noszenie czapki Atlasa.

    Żyła też nic specjalnego... może w Pucharze Kontynentalnym wskoczyvze dwa razy na podium bo ten chociaż w odróżnieniu od Stocha pojedzie na PK.

    Kubacki to zawsze ma wytłumaczenie że coś było nie tak i on miał najgorsze warunki. Prawda jest taka że skacze jak worek kartofli a ładuje jak by z 7 piętra skakał na bombę do wody.

    Wasek może wskoczy do 10 kilka razy. Bo na nic więcej nie liczę. Balonik tylko się pompuje a wyników brak.

    TCS nie dla nas .... IO tez nie dla nas. Loty nie dla nas. Wiec po co my kładziemy takie fundusze na grono jak by nie patrzeć emerytów?

  • sledzik16 profesor
    @AntonelliBig

    Przecież pod wodzą Thomaska to on swoje a oni robili swoje. Mieli gdzieś co on mówił a z drugiej strony to on nie miał nic ciekawego do powiedzenia. Tym sposobem koło się domykalo i z wyników nici ... jedynie co to darmowe wycieczki były organizowane po świecie.

  • AntonelliBig bywalec
    @sledzik16

    Nawet to ocenianie skoków przez naszych rewelacyjnych trenerów nie tyle nic nie daje, co skłaniam się ku tezie że pogarsza. Mądrzy się taki, wymyśla bzdury co zmienić, a skoczkowie to mają wiadomo jaki intelekt. Większość i tak nic nie zrozumie, zresztą jak zrozumieć jakieś głupoty, a pojedyncze koty zaczną filozofować po swojemu. Dlatego tak jak napisałem, jestem dziwnie przekonany że menel spod Żabki by przynajmniej wprowadził luźną atmosferę i byłyby lepsze wyniki niż to, co będziemy komentować pod koniec marca 2026 r. Czyli kolejnej żenady, zerowych osiągnięć w PŚ/ZIO Maciusiaka i Pepika, udających że wiedzą co robią i idą w dobrym kierunku. Oraz fantastów od stwierdzeń, że to był pierwszy sezon i trzeba dać im szansę. :)

  • sledzik16 profesor
    @AntonelliBig

    Może i tak ale już lepsza lokalizacja był by może Zgierz albo południowe okolice Łodzi... Rzgow albo Pabianice. Ale robią w Strykowie będzie w Strykowie.

    Macie rację ze te tunele to tyle dają co i nagrywanie skoków i szukanie tam błędów przez naszych cudownych szkoleniowców.

  • AntonelliBig bywalec
    @sledzik16

    Logistycznie Stryków jest dobrym punktem z perspektywy klienta z Polski. Niedaleko masz węzeł Łódź Północ i to gdzieś tam mają budować. Nie widziałem (to jest inwestycja na 2026 r.), ale mają już obiekty w innych częściach Polski i to jest realne, w przeciwieństwie do dojenia grantów przez Archigeum na mityczne zadaszenie najazdu skoczni w Zakopanem, gdzie oni jedyne co od lat mają, to kilka rysuneczków.

    Natomiast, o dziwo, zgadzam się z kolosem a propos tych tuneli. To mniej więcej daje tyle, co wskazówki naszych super trenerów na treningach. Nagra skok na kamerkę, potem udaje eksperta i tłumaczy zawodnikom co było źle, a co dobrze. Idę o zakład, że gdyby ściągnęli na ten sam trening jakiegoś menela spod Żabki i on powiedział na temat skoków naszych gigantów przestworzy cokolwiek, to efekt byłby identyczny. Ba, zaryzykuję stwierdzenie, że po przemowie menela wyniki nawet mogłyby być lepsze.

  • Kolos profesor
    @dervish

    Nie przesadzajmy. Dawno minęły czasy kiedy trenować w tunelu a nie trenować to była gigantyczna różnica.

    Obecnie oczywiście z tuneli aeoredynamicznych się korzysta, ale ich znaczenie jest już stosunkowo niewielkie.

  • sledzik16 profesor
    @AntonelliBig

    Ciekawe gdzie oni to tam wcisną w Strykowie. Bo tam tylko kościół jest przy jedynych światłach a nie jeszcze jeziorko znane w świecie kierowców poza tym wszędzie gości Panattoni Europe ze swoimi magazynami do okola skrzyżowania A1 z A2.

    Chyba ze na wylocie na Brzeziny za Biedronka albo słynnym zajszcz.anym CPN przy wlocie na autostradę. Lokalizacja świetna jak na taką inwestycje.

  • sledzik16 profesor
    @Pavel

    No przecież wszyscy go tak chwalili ze jak to można tak obrażać gościa od latania który zrobi cuda a teraz co zmiana poglądów bo jednak nie wyszło?

  • AntonelliBig bywalec
    @Pavel

    Niemcy guano mają. @dervish jest odklejony bardziej chyba już od kolosa, zabrakło mi jedynie w jego wypowiedziach tego, że niemiaszki są tak zaawansowani technologicznie, że właśnie założyli kolonię na Wenus, jutro zdobędą pierścienie Saturna, a Polacy stereotypowo mają tylko jabłka i palety. Tak dla twojej wiadomości odklejony @dervishu to akurat najnowocześniejszy tunel tego typu buduje się w Polsce w Strykowie. Wcześniej korzystaliśmy z tego w Sztokholmie, zupełnie tak samo jak twoi ukochani Niemcy.

    PS. Ale z jednym się z dervishem zgadzam, w Niemczech takich jak typek od tunelu tam mają na pęczki. W końcu cieć to dosyć powszechny zawód.

  • Pavel profesor
    @dervish

    No gdzieżby, toż to ten był najlepszy, tak niesamowity, że warto go było rok trzymać na etacie, aby przydał się 3 razy w roku ;) O samochodzie i chałupie nie wspomnę ;)

    P.S. Niemcy chyba nie mają takiego tunelu jak ten szwedzki.

  • AntonelliBig bywalec
    @Pavel

    No tak, ale patrz, taki Thomasik w bogatych jeszcze Niemczech nie może liczyć nawet na M2 w zapyziałej niemieckiej wiosce i choćby Dacię Sandero, a u nas miał apartament w sercu Krakowa i nawet niezły samochód. Na pewno stać go było na lansowanie się po krakowskich knajpach, bo widywałem go w nich częściej niż na co dzień żonę. :) U nas dalej jest to zaściankowe myślenie, w takim betonie jak struktury sportowych związków, że byle przygłup z zagranicy to jest co najmniej książę. A tę zaściankowość udowadnia jeszcze prezes, który publicznie chce nam wcisnąć bajki: "Funkcjonowanie PZN? PZN ma się najlepiej, jak może". No ale to jest gość, który stan kadry ocenia po emotikonkach na grupie whatsappowej.

  • dervish profesor
    @Pavel

    Po co miał zabierać jak Niemcy takich fachowców pewnie maja na pęczki. Niemcy korzystali z tunelów zanim my tu w Polsce o takiej możliwości usłyszeliśmy.

  • Pavel profesor
    @AntonelliBig

    Jeszcze dla głownego kołcza mieszkanie i samochód rozumiem, ale dla jego typka od tunelu, to było niezwykle zabawne, muszę przyznać ;) Z resztą ten zaoczny Stoeckl pracujący na wideokonferencji też był wymysłem naszego wizjonera, ma chłop nosa do ludzi ;)

  • Pavel profesor
    @dervish

    Tunele i my mamy, ale bez typka od tunelu nie wiem jak to będzie ;) Jestem trochę w szoku, że nie zabrał tego fachowca że sobą ;)

  • AntonelliBig bywalec
    @Pavel

    Thomasik nie dość, że nie ma gościa od tunelu, nie ma Stoeckla na mailu, to niemiecki związek nawet mu mieszkania nie opłaca, o samochodzie nie wspominając. Tylko w PZN byli na tyle stuknięci, że płacili za apartament w Krakowie ponad 6 koła i oczywiście podstawili służbowe auto. Ale Małysz w wywiadzie zadowolony, więc ok. :)

    @dervish brzmisz jak rasowy folksdojcz. Podobno mają już teleport i pojazdy antygrawitacyjne. A w rzeczywistości ponad pół liczebności kraju z innych nacji i jeden wielki burdel. :)

  • dervish profesor
    @Pavel

    Nie martw się oni tam mają tunel i to nie jeden. Mają tam też cuda o których w Polsce nikomu się nie śniło. ;)

  • sledzik16 profesor
    @Filigranowy_japonczyk

    Ciekawe dlaczego na skijumping.pl nie ma ani słowa o tym że wybrano nowego kontrolera sprzętu już tydzień temu. ?

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Raczej Austria mistrzem Austrii (niestety!) biorąc pod uwagę możliwości, zaplecze, wpływy w FIS, ostatnie tendencje, problemy innych nacji z topu...

  • Pavel profesor
    @dervish

    Przykład Niemców pokazuje, że miotanie się od znanego nazwiska do innego znanego nazwiska mija się z celem bo każdy jest z innej parafii. Nam nie trzeba drugiego Małysza tylko solidnych punktowców, a tych fa się zrobić z większości zawodników

    P.S. Norwegia zdycha, tamtejszy związek utopił w MŚ, a miał 60% udziałów, co w połączeniu z aferami i długami, które już istniały daje nieciekawy obraz. Niedługo Polska mistrzem Polski ;)

    P.S. 2 Kurde nie widziałem w sztabie kadry B Niemiec typka od tunelu, nie wiem jak.sobie TuTu bez niego poradzi ;)

  • Kolos profesor
    @dervish

    Ale Niemcy poniżej pewnego poziomu nie spadną. Pieniądze, dostępny do technologii i szerokie zaplecze mają duże znaczenie. Jako całość Niemcy są potęgą i niestety zawsze będą, ale chwilowo nie mają może aż takich talentów czystej wody. Mimo to swoje wygrywają i poziom trzymają.

  • Arturion profesor
    @dervish

    Przesadzasz. Małysz, tak naprawdę, wziął się znikąd.
    Może teraz mamy pokolenie mniej utalentowane... Ale w skali świata te talenty nie odstają od konkurencji w zbliżonym wieku.
    Więc my "odpowiednio utalentowanych adeptów" mamy. Tylko czasy inne i z tego potencjału może niewiele wyniknąć dlatego.
    Oczywiście zasadniczą kwestią jest "odpowiednie podejście ze strony samego skoczka". Bez dwóch zdań.

  • dervish profesor
    @Pavel

    No widzisz. Niemcy to doskonały przykład. Jak nie masz odpowiedniego materiału ludzkiego, jeżeli brak talentów to nie pomogą najlepsi trenerzy ani największe pieniądze wsparte najlepszą bazą treningową i najlepszym zapleczem naukowym.
    U nas ta zasada także obowiązuje. Dopóki młode pokolenie nie dostarczy odpowiednio utalentowanych adeptów dopóty nie dochowamy się kolejnego Małysza, Stocha czy nawet Żyły albo Kubackiego. Tu zadni nawet najlepsi trenerzy nie pomogą. Z pustego i Salomon nie naleje. Z przeciętnego materiału dobry trening wykorzystując jego potencjał do maksimum zrobi przeciętnego ale solidnego skoczka na miarę regularnych punkcików w PŚ, a kiepski trener sprawi ze ten skoczek nie wejdzie nawet na przeciętny poziom PŚ. Sam trener nie wystarczy, żeby wykorzystać potencjał skoczka potrzebne jest jeszcze odpowiednie podejście ze strony samego skoczka bo jak taki ma pstro w głowie to można roztrwonić nawet największy talent.

  • Arturion profesor
    @Fan_ekipy_pod_narty

    Dodajmy: tragedię, jak na ilość młodych skoczków. Bo pojedyncze punkty Unglaube w PK to żałość dla takiej skokowej nacji.
    Jeszcze w FIS się pokazywali. Ale z Polakami na razie nie ma co ich porównywać. (Duży talent Kullmann.)
    Mam nadzieję, że tak zostanie i w kolejnych sezonach. ;-)

  • Fan_ekipy_pod_narty weteran
    @sledzik16

    Ta tu akurat racja
    W tymże kontekście różnie może być
    Puki co stan jest taki iż my mamy lepszych juniorów a Niemcy tragedię

  • Arturion profesor
    @kubilaj2

    To by miało więcej sensu, bo drużyna bez dwóch niczego nie zwojuje.
    No i nie "całe zawody", tylko udział tej drużyny w nich. :-)

    Ale uważam, że najlepiej zostawić, jak jest. Tylko kontrolować naprawdę i wszystkich.

  • kubilaj2 weteran
    @Filigranowy_japonczyk

    Chyba żeby przyjąć, że po powiedzmy... 2 DSQ w drużynówce odwołujemy zawody?

  • Kolos profesor
    @Filigranowy_japonczyk

    No właśnie. Przyjęcie takich zasad spowodowałoby, że FIS już zupełnie będzie mógł sterować wynikami zawodów...

  • Filigranowy_japonczyk weteran
    @Kolos

    1. Słowenia.
    2. Ruscy.
    3. Kanada
    4. Polska.
    5. Czechy.
    6. Chiny.
    Idealny przykład, że anulowanie wyniku całej drużyny w przypadku dsq jednego zawodnika to głupota.

  • Kolos profesor
    @Filigranowy_japonczyk

    Generalnie fatalny pomysł. Na ogół najbardziej poszkodowani czytaj najczęściej dostają dsq są trzeci szereg i outsuderzy. Czyli gonieni dsq estończyk, Turek czy Amerykanin nie dość, że wlepiają im dsq to jeszcze odbierze się im kolejne starty...

    No i ktoś w FIS pomyślał co z sytuacją kiedy weekend karencji wypadnie na MŚ/MŚL/IO?

  • Kolos profesor
    @Filigranowy_japonczyk

    Anulowanie wyniku całej drużyny w razie dsq.... I jakby wyglądał mikst na ZIO 2022 przy takich zasadach?...

  • Filigranowy_japonczyk weteran
    @Arturion

    Prawda. Coś czuję, że dsq u Niemców, Austriaków i Norwegów drastycznie spadną :)

  • Arturion profesor
    @Filigranowy_japonczyk

    To dopiero może skończyć się niesprawiedliwością. Chyba, żeby kontrolowali naprawdę uczciwie, ale mało kto w to wierzy.

  • Filigranowy_japonczyk weteran

    FIS zaostrza kary za łamanie przepisów w skokach. Druga dyskwalifikacja dla danego zawodnika oznaczać będzie jego zawieszenie na kolejny weekend startowy. I utratę miejsca-kwoty startowej dla kraju 🚨a DSQ jednego w duetach/druzynowkach=wykluczenie całej drużyny.
    Źródło Kacper Merk

    O ile zawieszenia za dsq w konkursie indywidualnym uważam za dobry pomysł. Tak z tym anulowaniem wyniku drużyny w przypadku gdy jeden zawodnik dostał dsq to przesada, co winna w tej sytuacji jest reszta zawodników?

  • Arturion profesor
    @Kolos

    Niby masz rację, ale to niesportowo tak pisać. ;-)

    No i nie mają prawa zmarnować naszych czterech braci Miśków, tylko wyszkolić i do naszej kadry oddać! ;-)

  • Kolos profesor
    @Arturion

    Im więcej Niemcy zmarnują tym lepiej. Dla nas. Kłopoty Niemców w żaden sposób mnie nie martwią.

  • Arturion profesor
    @mortyr

    Czy tak będzie dalej z tym odpalaniem, to nie wiadomo. Bo limity mają znów się zmniejszyć. Co spowoduje, że wielu juniorów z czołowych krajów zniechęci się, zanim zdążą odpalić...

  • Arturion profesor
    @mortyr

    U nas z juniorów w PK jeszcze punktował Kacper Tomasiak.
    A u Niemców tylko Max Unglaube - za wszystkim czterema juniorami polskimi...

  • mortyr bywalec
    @sledzik16

    Też prawda. Przecież junior może odpalić dopiero w późnym wieku, zupełnie jak Kubacki, Paschke czy Deshwanden.

  • mortyr bywalec
    @Arturion

    Okiem laika, to kojarzę punktujących Amilkiewicza, Joniaka i chyba Byrskiego? Ale nie do końca mi się obiły o uszy niemieckie młode nazwiska.

  • sledzik16 profesor
    @Fan_ekipy_pod_narty

    Zobaczymy za 2 może 3 lata co będzie z naszych juniorow a co będzie z niemieckich juniorów nawet tych o których nawet jeszcze nie wiemy.
    Bo u nas od podstaw szkolenie takich młodych osób wygląda fatalnie i mamy takie efekty jak teraz że 3 zawodników kończy karier i ladujemy na samym dnie bo nie ma kto ich zastąpić.

  • Fan_ekipy_pod_narty weteran
    @sledzik16

    Moć oj raczej tak nie będzie
    Faktycznie junior startował u niemców ostatnio lecz
    1 Skakał coraz gorzej
    2 Tylko dzięki medalowi mśj
    Mamy wielu młodych skoczków
    Malarz Łukaszczyk Tomasiak nawet Byrski
    Jest jeszcze Habdas ktöry niestety ostatnio bardzo się posypał ale chłopak chce
    U Niemców nie jest jakoś dobrze
    W top 30 FC mamy 14 Hamanna (nie junior)
    19 Emmanuel Schmid (już nie junior)
    Steinbeisser (już nie junior)
    Eric Hoyer (już nie junior)
    W PK z aktywnych skoczków mamy posypanego Schmida który też juniorem nie jest
    W porównaniu do nas zaplecze jest mega blade
    Oj mega blade
    Jeżeli nie wiesz to się nie wypowiadaj mocium panie
    Jak chcesz wiedzieć to wytęż swe neurony i zajrzyj na Wikipedię
    Śledzik ja cię szanujem ale weź czasem sprawdź co piszesz

  • Introverder profesor

    "Funkcjonowanie PZN? PZN ma się najlepiej, jak może. Nie mamy żadnych problemów. " - Pycha kroczy przed upadkiem :).

  • Arturion profesor
    @sledzik16

    No więc w PŚ niemiecki junior Tittel nieszczególnie błysnął. Teraz już nie jest juniorem. Raczej patrzmy na PK. Gdzie tam są niemieccy juniorzy? A gdzie nasi?

  • Arturion profesor
    @Kolos

    Toteż jest szansa, że nie zmarnują takiego Kullmanna. Ale pewności też nie należy mieć.

  • sledzik16 profesor
    @AntonelliBig

    Jak dla mnie również wyznacznikiem talentu są wyniki w Pucharze Świata w nie opowiadanie czy ktoś jest talentem czy nie jest.
    W większości naszych przypadków jest ta druga opcja.

  • Arturion profesor
    @AntonelliBig

    Talent można pokazywać zawsze, ale fakt, że większość idzie na straty, szczególnie w skokach. Cienciale nie wyszło, Murańkę zniszczyła choroba oczu i pewna niechęć ze strony PZN. Rutkowscy też się nie spełnili. I wielu innych.
    W tej chwili mamy jednak więcej talentów w wieku juniorskim niż Niemcy. I to jest fakt. A co z tego będzie, zobaczymy.

  • Kolos profesor
    @Arturion

    Struktura niemieckiej kadry wygląda coraz bardziej jak nasza - wózek ciągną głównie coraz bardziej podstarzali zawodnicy (choć nie aż tak podstarzali jak u nas), młodsi albo mieli 5 minut i się posypali albo talent nie ten.

    Thurnbichler dostał kadrę B niiec z problemu jak nasze kadry.

    Tyle, że oczywiście całe "doły" szczególnie klubowe mają Niemcy i wiele, wiele większe niż my. Więc mają z czego wybierać i selekcjonować. I nie są na stracie nawet jeśli selekcja w 90% jest negatywna.

  • AntonelliBig bywalec
    @Arturion

    No dobrze i co z tego wynikło? Meritum mojej wypowiedzi jest dosyć jasne. Rozumiem, że jak Twój syn czy córka dostały szóstkę z - nie wiem, geografii, w III klasie podstawówki - to zostały nowym Magellanem, taki talent. :) Rutkowski też był talentem, miałeś jakiś wpływ na to, że jednak wolał wódkę? Jest milion zmiennych i pisanie o tym, że my czy ktokolwiek z innych nacji ma więcej talentów jest absurdalne. Talent to można pokazać mając powiedzmy 18 lat i wygrywając konkursy PŚ. Wąsek też wielki talent, niby najlepszy z naszych, a gość w wieku 26 lat ma jedno trzecie miejsce w pojedynczym konkursie. :)))

    I jeszcze raz zaznaczę, miarą tych naszych talentów są choćby prowincjonalne MP. Tam 90% startujących wygląda, jakby im narty kupili dzień wcześniej.

  • sledzik16 profesor
    @Kolos

    Źle mnie zrozumiałeś napisałem że właśnie miał za dużo do powiedzenia w temacie jak na szkoleniowca o ile tak go można nazwać.

  • Arturion profesor
    @King

    Mają jeszcze młodszego Kullmanna.

    @sledzik16 - na pewno coś trzeba zmienić, bo świat idzie do przodu.

  • sledzik16 profesor
    @Arturion

    Może nasi też by mieli szansę na rozwój ale trzeba by zmienić totalnie metody szkoleniowe od samego początku i od najniższych stopni układanki.

  • Kolos profesor
    @sledzik16

    Jak to Thurnbichler nie miał nic do powiedzenia? Zatrudnili go w charakterze cudotwórcy w którego jest się wpatrzonym jak w obrazek i spija z ust każde słowo. TT mógł i robił co chciał. A PZN spełniało każde jego życzenie.

    Wiadomo, PZN ale i prawie każdy kibic poleciał na nazwisko Stoeckl jak pszczoła do miodu, bo kto by się odważył go nie zatrudnić z taaakim CV?

  • Arturion profesor
    @AntonelliBig

    Ten "buloklepek" Cienciała z dziećmi niemieckimi i austriackimi wygrywał, jak chciał. 4 x TCS. A Zakopane, to raczej Murańka, niewątpliwy wielki talent, pamiętany do dziś i za granicą.

  • Arturion profesor
    @sledzik16

    "...Niemców u których może na razie sytuacja wygląda podobnie jak u nas ale za 2 3 lata oni z juniorow zrobią kogoś a nasi zrezygnują że skakania bo stwierdzą że to nie dla nich."

    Może tak być, ale nie musi, tak sobie na razie idzie Niemcom "robienie z juniorów kogoś". AUT i USA tak, SLO lekki zastój, ale coś tam mają. No i my. A Niemcy dopiero potem, podobnie NOR i JPN.
    Przy czym w USA to tylko kilku juniorów, nie kilkunastu. Ale Niemców biją w tej kategorii równo, mimo w miarę masowego (i "systemowego") uprawiania skoków w Niemczech.

  • AntonelliBig bywalec
    @Arturion

    Wiesz jak to jest z tymi talentami. Nie ma miary talentu, nikt tego raczej nie zdefiniuje. Tu już padło choćby nazwisko Cienciały, też niby wielki talent, a fakty takie że zwykły buloklepek jakich na pęczki mają Niemcy, tylko w mediach sztucznie wypromowany, bo raz w życiu dostał w Zakopcu huragan pod narty. Ale też nie chcę jego dawać jako przykład, bo my też tych niby talentów mamy powiedzmy kilku, tylko że oni nigdy nic nie osiągają ani pewnie nie osiągną. :)

  • King profesor
    @Arturion

    Inna sprawa jak się potoczą jeszcze kariery tych zawodników. Warunki być może niemieccy zawodnicy mają aktualnie lepsze, ale talent od naszych mniejszy i to nie tylko zeszłoroczne jakby nie było nieudane dla nas MŚJ pokazują, a też poprzednie lata czy inne cykle.
    W takim PK jedynie Unglaube zdobył z juniorów niemieckich jakąś drobnicę.

  • sledzik16 profesor
    @Arturion

    Według mnie Żyła i Kubacki powinni brać przykład se Stocha i.konczyc ten festiwal wyjazdów po świecie nie wiadomo po co.
    Tylko teraz druga strona medalu kto ma ich zastąpić.

  • sledzik16 profesor
    @AntonelliBig

    Jeszcze lepszy cyrk jest z tym specjalistom od latania co go zatrudnili nie wiadomo po co.

    A juniorów to dokładnie tak jak piszesz ze mamy tak zdolnych że głową mała. I gdzie to porównywać do Niemców u których może na razie sytuacja wygląda podobnie jak u nas ale za 2 3 lata oni z juniorow zrobią kogoś a nasi zrezygnują że skakania bo stwierdzą że to nie dla nich.

  • Arturion profesor
    @AntonelliBig

    Tak, mają większą liczbę skaczących juniorów i dzieci, ale ci nasi są bardziej utalentowani, przynajmniej w pokoleniach 2006-2008. W każdym razie tak wskazują wyniki. Nie tylko jednego, mistrzowskiego konkursu. Bo akurat ten, nieszczególnie nam wyszedł, choć i tak lepiej niż Niemcom. Nasi byli wymieniani w gronie faworytów, Niemcy nie.
    Co do Stoeckla - zgoda.

    @sledzik16 - jak się posłucha posezonowych wypowiedzi, to niekoniecznie. Po prostu "nie było chemii". Tylko z Wąskiem coś zaskoczyło.

  • sledzik16 profesor
    @Arturion

    Oni chyba najbardziej stracili choć nie można też powiedzieć że ich winny nie było w tym. Gdyby chcieli trenować a nie szukać dziury w całym mowie tutaj o Kubackim i Żyle to i ich osiągnięcia pod wodzą Thomasa były by inne.

  • AntonelliBig bywalec
    @Arturion

    Bazowanie na jakimś jednym konkursie to abstrakcja. Rok wcześniej Niemiec zdobył medal, byli też wyżej w drużynowym. Niemcy mają zaplecze, więcej klubów, więcej zawodników, wreszcie mają więcej lepiej wyszkolonych technicznie młodych. Przecież jak się ogląda dowolne mistrzostwa Polski to 90% towarzystwa wygląda na progu, w locie i przy lądowaniu, jakby ich z lidla dzień wcześniej ściągnęli z zakupów, dali narty i kazali skakać.

    @sledzik Z tym Stoecklem to był kryminał. Zatrudnianie gościa typu "będę czasem pod mailem", który za kasę związku całkiem sporo podróżował (był na większości konkursów PŚ, w roli kibica który wszystko ma za friko) i wnosił do polskiej kadry jedno wielkie zero, to jest kompletna porażka Małysza. Kwintesencją tej porażki było też rozstanie Stoeckla z PZN. Małysz zachował się jak młokos, oczywiście w tych swoich wywiadach nigdy tego nie przyzna, że dał dvpy na całej linii.

  • Arturion profesor
    @sledzik16

    Wszyscy zdobyli cenne doświadczenie. Tylko naszych skoczków trochę szkoda...

  • sledzik16 profesor
    @Kolos

    Dziwne było tylko to że szkoleniowiec jak Thomas bez praktycznie żadnego doświadczenia miał na tyle do powiedzenia że urobil Małysza na Stoeckl.

    Jak się to zakończyło każdy wie choc nikt się tego nie spodziewał. Jedynie co PZN uzyskał dzięki tej współpracy to kilka zer na koncie mniej.

  • Przyjaciel_nart bywalec

    Już kiedyś thurnbichler mówił że tam gdzie idzie pracować( Czyli do Niemiec ) jest tam mniejszy potencjał juniorów niż w Polsce .

  • Arturion profesor
    @Kolos

    No tak, bo Polacy wypadli słabej niż się spodziewaliśmy (choć nie było Łukaszczyka), a Niemcy wypadli lepiej niż sądzono. Ale tak, czy owak, juniorów na razie mamy lepszych niż Niemcy.

  • Kolos profesor
    @sledzik16

    No nie mają Niemcy lepszych. Na ostatnich MŚJ duet Joniak-Tomasiak zlał wszystkich niemieckich juniorów, a to my podobno nie trafiliśmy z formą na MŚJ i wróciliśmy z nich mocno nie pocieszeni....

  • Kolos profesor
    @sledzik16

    Stoeckl to był pomysł Thurnbichlera jak powiedział prezes. Oczywiście PZN poszedł trochę za głośnym nazwiskiem bez zastanowienia.

    Całe tutejsze forum także, głosów krytyki praktycznie nie było :)

  • Kolos profesor
    @sledzik16

    Trudno powiedzieć, że Dolezal coś specjalnego wniósł do niemieckiej kadry, po za wspomaganiem Horngahera w oprotestowywaniu polskich modyfikacji w sprzęcie...

    Horngacher też cudownych wyników w Niemczech nie robi.

    A Thurnbichler z oczywistych względów nie mógł się jeszcze w Niemczech wykazać.

    Więc skąd żałożenie, że wszyscy coś wnoszą do kadry Niemiec?

  • sledzik16 profesor
    @Kolos

    Oni mysleli może że jak ściągną tu jakieś tam bazwusja jak Stoeckl to wyniki od razu się same zrobią.

  • Kolos profesor

    "Przez te wszystkie lata nauczyliśmy się jednego – musimy stworzyć swój system, odpowiadający naszej mentalności, psychice i zawodnikom."

    Zdecydowanie najlepsze zdanie prezesa. Od dawna to mówiłem. Szkoda, że prezes potrzebował trzech straconych lat z Thurnbichlerem by do tego dojść...

  • sledzik16 profesor
    @Pavel

    Zobaczymy przy najbliższej okazji. Zresztą nie trzeba będzie dlugo czekać zobaczymy kogo nowego z grona juniorów wystawimy w Pucharze Świata albo nawet w Pucharze Kontynentalnym a kogo Niemcy. Bo u nas to jakoś nie widzę kandydatów do tych występów.

  • Pavel profesor
    @sledzik16

    Ostatnie MŚJ Polacy 7 i 8, a Niemcy 13 i 15.

  • sledzik16 profesor
    @King

    A co nie mają lepszych ? Już chyba od naszych wybitnych juniorow to gorszych nie ma.
    A na pewno wiedzą czego chca a nie jak naszych plany zmieniaja się 5 razy na dobę.

    No chyba ze King Bruce Lee karate mistrz twierdzi inaczej to może ... jest inaczej 😁😁😁

  • King profesor
    @sledzik16

    "A juniorów mają na pewno sto razy lepszych od naszych i nawet nie ma dyskusji że tak nie jest."

    XD
    Nic więcej nie trzeba dodawać.

  • sledzik16 profesor
    @Pavel

    Może jeszcze zwojuje i co wtedy ? A juniorów mają na pewno sto razy lepszych od naszych i nawet nie ma dyskusji że tak nie jest.

  • Pavel profesor

    Ogólnie Małysz ma rację, Niemcy mają żałosne zaplecze i marnych juniorów więc w desperacji zgarniają każdego wolnego trenera, efekt żaden.

    Hornschuh zdegradowany do roli jakiegoś asystenta kadry C, DoDo wrócił do Polski, a Horngacher nic ponad stan nie zwojował.

  • sledzik16 profesor
    @Pavel

    Może i z dvpy ... choć Thomasek wizerunkowo to tam pasuje jak nikt inny.

  • Pavel profesor
    @sledzik16

    Póki co Horngacher miał dużo lepsze wyniki w Polsce niż w Niemczech, DoDo był tam tylko asystentem więc wniosek z dvpy ;)

  • sledzik16 profesor
    @AntonelliBig

    Ale tam Thomasek będzie wynoszony na ołtarze żeby tylko pokazać Malyszowi jakim to on nie jest świetnym szkoleniowcem a nam jak zwykle coś nie pasowało.

  • AntonelliBig bywalec
    @sledzik16

    Że co? Horngacher w Niemczech nie zrobił nawet w połowie takich wyników jak u nas. Doleżala z kolei sobie darujmy, bo wrócił do Polski, zresztą z niego taki trener jak ze mnie kierowca F1, a Thurnbichler to na razie został tylko mianowany na trenera niemiaszkowej kadry B i wyników nie ma żadnych.

    Wywiad jak wywiad, paplanina Małysza o niczym. Ale zaimponował mi tym, że jest na whatsappowej grupie, gdzie komunikacja to głównie sto emotikonek i HE HE HE Piotrusia. :)

  • sledzik16 profesor

    Szkoda ze macie nosa do szkoleniowców którzy w naszym kraju nic nie wnoszą. Wędrują do Niemiec i zupełnie inaczej to wygląda. Coś tu jest nie tak drogi Panie Adamie.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl