Wyprawa po żółty plastron – Park City 2001
Po zawodach w Harrachovie, karuzela Pucharu Świata miała w planach dwutygodniową wyprawę poza Europę. Pierwszym przystankiem była próba przedolimpijska na świeżo wybudowanej skoczni w Park City. Zawody w Stanach Zjednoczonych były wyjątkowe dla Adama Małysza, który pod nieobecność Niemca Martina Schmitta miał szansę po raz pierwszy w karierze objąć prowadzenie w klasyfikacji generalnej cyklu.
Pierwotnie termin trzeciego weekendu stycznia 2001 roku w kalendarzu Pucharu Świata miał przypaść Willingen. Zaprezentowana w kwietniu 2000 r. przez FIS propozycja terminarza cyklu zakładała dwa konkursy indywidualne na dopiero co przebudowanej Muehlenkopfschanze. Planowana próba przedolimpijska w Park City miała zostać rozegrana natomiast w terminie 2-4 lutego, a w jej skład miały wejść zawody indywidualne na normalnej i dużej skoczni.
Czerwcowy kongres FIS w Melbourne zamienił jednak miejscami niemiecki oraz amerykański termin. Tym samym rywalizacja w Park City została przesunięta na 19-20
Zawody w stanie Utah miały być wyjątkowe dla Adama Małysza. „Orzeł z Wisły” stanął przed szansą zostania drugim skoczkiem narciarskim w historii, po Andreasie Goldbergerze w sezonie 1994/1995, który odniósł piąte z rzędu konkursowe zwycięstwo w Pucharze Świata. Dodatkowo wiślanin mógł zostać pierwszym polskim liderem klasyfikacji generalnej cyklu.
Polacy wyruszyli do Stanów Zjednoczonych w okrojonym składzie. Na próbę przedolimpijską wysłano tylko trzech zawodników - Adama Małysza, Roberta Mateję oraz Wojciecha Skupienia. Wraz z nimi bilet na samolot otrzymał wyłącznie trener Apoloniusz Tajner. Zabrakło z kolei miejsca dla jego asystenta Piotra Fijasa, doktora
– Stosujemy wariant oszczędnościowy. Poza tym trener Tajner stwierdził, że poradzi sobie sam – stwierdził w rozmowie z „Życiem” prezes Polskiego Związku Narciarskiego, Paweł Włodarczyk. Dr Blecharz i prof. Żołądź nie mieli wówczas kontraktu z PZN, a jedynie umowę o dzieło. Członkowie sztabu szkoleniowego Biało-Czerwonych zdążyli już otrzymać oferty pracy od Finów oraz Japończyków, ale zdecydowali się nie zmieniać miejsca zatrudnienia do czasu zimowych igrzysk olimpijskich w Salt Lake City: – Na razie pracujemy nie patrząc na pieniądze. Chcemy pokazać, że osiągnięcie światowego wyniku jest możliwe także w Polsce. Gdy cel zostanie zrealizowany, zobaczymy czy narciarskie władze stać na takie sukcesy – zapowiedział prof. Jerzy Żołądź w wypowiedzi dla „Trybuny Śląskiej”.
Efekt „małyszomanii” było już wówczas widać w polskich klubach narciarskich, do których zaczęli licznie napływać najmłodsi fani wiślanina, chcący nauczyć się skakać. Najgłośniej było o sytuacji w KS Wisła, którego barwy reprezentował zwycięzca 49. Turnieju Czterech Skoczni. Tam rozpocząć przygodę z tym sportem chciała blisko aż setka dzieci. Również internauci byli pod wrażeniem Polaka. W sondzie na oficjalnej stronie FIS, „Orzeł z Wisły” był typowany jako zdecydowany kandydat do zdobycia Kryształowej Kuli, uzyskując 81,9
Niemcy przybyli do Stanów Zjednoczonych bez swoich najlepszych zawodników - Martina Schmitta oraz Svena Hannawalda. Lider Pucharu Świata postawił na trening w Titisee-Neustadt, gdzie otrzymał do testowania nowe, „miękkie narty” Rossignola, wzorowane na deskach Adama Małysza od firmy Elan. Podczas zgrupowania doszło do upadku obrońcy Kryształowej Kuli, który został przetransportowany do szpitala. Badania wykazały jednak tylko złamanie małego palca lewej dłoni. Niemiec wrócił do treningu i był niezwykle zadowolony ze swoich nowych nart, oddając najdłuższy skok na odległość 135 metrów. Zdaniem Wolfganga Steierta, dzięki temu sprzętowi Schmitt zaczął skakać nawet dziesięć metrów dalej.
Od początku tygodnia na włosku wisiały losy piątkowego konkursu drużynowego. Do rywalizacji zgłosiło się tylko siedem ekip zamiast ośmiu wymaganych. W dużej mierze było to spowodowane wysłaniem zaledwie trzyoosobowej kadry Polski do Stanów Zjednoczonych. Pojawiła się wówczas opcja przeprowadzenia dodatkowych zawodów indywidualnych w miejsce zmagań zespołowych. W ostatniej chwili sytuację uratowali Słoweńcy, którzy jednak przybyli w czwórkę do Park City i dopełnili obowiązkową liczbę drużyn.
Parametry skoczni w Park City: | |
Nazwa: | Utah Olympic Park Jumps |
Punkt konstrukcyjny: | 120 m |
Punkt sędziowski: | 134 m |
Rekord skoczni: | brak |
Długość najazdu: | 104,7 m |
Nachylenie progu: | 10,5° |
Wysokość progu: | 3 m |
Prędkość: | 93 km/h |
Nachylenie zeskoku: | 35° |
Rok budowy: | 2000 |
Do próby przedolimpijskiej zgłoszonych zostało 58 zawodników z piętnastu reprezentacji narodowych. Z tego powodu organizatorzy zrezygnowali z przeprowadzenia kwalifikacji do konkursu indywidualnego. Tym samym środa i czwartek w Utah Olympic Park stały pod znakiem sesji treningowej. W nich ponownie błyszczał Adam Małysz. Pierwszego dnia Polak był najlepszy we wszystkich trzech rundach, oddając skoki na 125,5 m, 127 m oraz 125,5 m.
W pierwszej czwartkowej rundzie „Orzeł z Wisły” poszybował na odległość 131,5 metra, ustanawiając nieoficjalny rekord skoczni. Tuż za nim znaleźli się Jani Soininen (126 m) oraz Stefan Horngacher (123 m). W drugiej serii Polak znów był najlepszy (129,5 m), dystansując drugiego Noriakiego Kasaiego (121 m) oraz trzeciego Andreasa Widhoelzla (120,5 m). W ostatniej kolejce wicelider Pucharu Świata lądował na 128 metrze, wyraźnie pokonując Martina Hoellwartha (120,5 m) oraz Kazuyoshiego Funakiego (120 m).
W piątek polska kadra miała dzień wolny. Biało-Czerwonych zabrakło na starcie konkursu drużynowego, do którego przystąpiło osiem reprezentacji narodowych. W zamian zawodnicy wyruszyli na wycieczkę do oddalonego o 40 kilometrów Salt Lake City. Był to efekt współpracy ze stacją ARD. Niemiecka telewizja udostępniła za darmo samochód naszej drużynie w zamian za możliwość sfilmowania ich podróży. – Salt Lake City można trochę porównać do Innsbrucka, który także z czterech
Pod nieobecność Polaków, zawody drużynowe rozpoczęły się o 10:02 czasu lokalnego, przy -10 st. Celsjusza, od próby Słoweńca Petera Zonty na 119 metr. Od samego początku gra o zwycięstwo toczyła się tylko między trzema ekipami - Japonią, Finlandią oraz Austrią. W pierwszej grupie konkurencji odleciał Kazuyoshi Funaki. Mistrz olimpijski z Nagano uzyskał wynik 125,5 metra. Bliżej lądował Jani Soininen (120 m), który stracił 8,9 punktu do Japończyka. Wspomnianą dwójkę rozdzielił Wolfgang Loitzl, który wylądował na 122 metrze i wyprowadził Austrię na drugą pozycję, o 7,3 pkt. za liderami.
W drugiej grupie przewagę Japończyków roztrwonił Kazuya Yoshioka, który doleciał do 114 metra. Takiej okazji nie mógł zmarnować Jussi Hautamaeki, który oddał skok na odległość 122 metrów. Pół metra bliżej lądował z kolei Andreas Widhoelzl, dzięki czemu drużyna Aloisa Lipburgera została liderem konkursu. Finowie wskoczyli na drugą pozycję, ze stratą zaledwie 0,2 punktu do Austriaków. Zespół aktualnych mistrzów olimpijskich zaliczył zatem spadek z pierwszej na trzecią pozycję, tracąc 7,2 pkt. do prowadzącej ekipy.
Pora na odrabianie strat przyszła w następnej kolejce. Masahiko Harada poszybował na 125 metr i mógł spokojnie oczekiwać odpowiedzi swoich najgroźniejszych rywali. Risto Jussilainen nie był w stanie nawiązać walki (121,5 m) i Finowie znaleźli się o 0,8 punktu za Japończykami. Lepiej spisał się Martin Hoellwarth, który
W ostatniej rundzie pierwszej serii nastąpił kolejny atak Japończyków. Noriaki Kasai w swojej próbie osiągnął rezultat 126,5 metra i zyskał kolejne 1,3 punktu przewagi nad Finlandią po skoku Janne Ahonena (125,5 m). Duże straty u Austriaków wygenerował z kolei Stefan Horngacher, który z dużymi problemami przy lądowaniu uzyskał odległość 125,5 metra. W efekcie Japończycy powrócili na fotel lidera z przewagą 2,1 pkt. nad Finlandią oraz 7,4 pkt. nad Austrią.
Drugą serię liderzy otworzyli od lotu na odległość 126,5 metra w wykonaniu Kazuyoshiego Funakiego. Japończycy powiększyli tym samym do 10,7 pkt. przewagę nad Finami, u których Jani Soininen wylądował na 122 metrze. Pół metra dalej poszybował Wolfgang Loitzl.
W następnej kolejce zrehabilitował się Kazuya Yoshioka, który doleciał do 125 metra i nie pozwolił na zbyt dużą
Przedostania seria zawodników przyniosła ponowny atak Finów (125 metrów Risto Jussilainena), którzy zaczęli tracić już tylko 5,1 punktu do prowadzących Japończyków (123 metry Masahiko Harady). U zajmujących pewne trzecie miejsce Austriaków lot na odległość 123,5 metra oddał Martin Hoellwarth.
Konkurs drużynowy zakończył się zwycięstwem Japończyków, którzy pokonali drugich Finów o 6,6 punktu. Na
Dzięki wygranej, Japończycy objęli prowadzenie w Pucharze Narodów, na który tamtej zimy składały się wyłącznie konkursy drużynowe. Azjaci mieli w swoim dorobku 290 punktów i wyprzedzali o 10 „oczek” drugich ex aequo Austriaków, Finów oraz Norwegów.
Wyniki konkursu PŚ w Park City (K-120); 19.01.2001 | ||||
Lp. | Kraj | Nota | (runda po rundzie) | |
---|---|---|---|---|
1 | Japonia | 986.4 | (1-3-2-1-1-1-1-1) | |
2 | Finlandia | 979.8 | (3-2-3-2-2-2-2-2) | |
3 | Austria | 952.7 | (2-1-1-3-3-3-3-3) | |
4 | Słowenia | 929.2 | (4-4-4-4-4-4-4-4) | |
5 | Niemcy | 872.3 | (6-6-6-6-6-5-5-5) | |
6 | Norwegia | 844.5 | (5-5-5-5-5-6-6-6) | |
7 | Rosja | 819.5 | (7-7-7-7-7-7-7-7) | |
8 | Stany Zjednoczone | 705.4 | (8-8-8-8-8-8-8-8) |
Nieoficjalna klasyfikacja indywidualna | ||||||||
Lp. | Zawodnik | Kraj | Gr. | Skok 1 | Belka | Skok 2 | Belka | Nota |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | KASAI Noriaki | 4 | 126.5 | 22 | 130.0 | 23 | 264.2 | |
2 | AHONEN Janne | 4 | 125.5 | 22 | 130.0 | 23 | 261.4 | |
3 | FUNAKI Kazuyoshi | 1 | 125.5 | 21 | 126.5 | 22 | 253.1 | |
4 | HARADA Masahiko | 3 | 125.0 | 22 | 123.0 | 23 | 246.4 | |
5 | RADELJ Jure | 4 | 125.5 | 22 | 126.0 | 23 | 245.7 | |
6 | HOELLWARTH Martin | 3 | 124.0 | 22 | 123.5 | 23 | 245.0 | |
7 | LOEFFLER Frank | 3 | 124.0 | 22 | 122.5 | 23 | 242.2 | |
8 | HAUTAMAEKI Jussi | 2 | 122.0 | 21 | 127.5 | 23 | 242.1 | |
9 | JUSSILAINEN Risto | 3 | 121.5 | 22 | 125.0 | 23 | 241.2 | |
10 | FATKULLIN Ildar | 3 | 124.0 | 22 | 124.5 | 23 | 239.3 | |
11 | LOITZL Wolfgang | 1 | 122.0 | 21 | 122.5 | 22 | 238.1 | |
12 | HORNGACHER Stefan | 4 | 125.5 | 22 | 126.5 | 23 | 236.1 | |
13 | SOININEN Jani | 1 | 120.0 | 21 | 122.0 | 22 | 235.1 | |
14 | WIDHOELZL Andreas | 2 | 121.5 | 21 | 121.0 | 23 | 233.5 | |
15 | MEDVED Igor | 2 | 116.5 | 21 | 125.0 | 23 | 231.7 | |
16 | HERR Alexander | 4 | 119.0 | 22 | 122.0 | 23 | 228.3 | |
17 | ZONTA Peter | 1 | 119.0 | 21 | 122.0 | 22 | 227.8 | |
18 | FRAS Damjan | 3 | 116.5 | 22 | 121.0 | 23 | 224.0 | |
19 | YOSHIOKA Kazuya | 2 | 114.0 | 21 | 125.0 | 23 | 222.7 | |
20 | WASILJEW Dmitrij | 4 | 115.0 | 22 | 123.5 | 23 | 221.8 | |
21 | SOLEM Morten | 3 | 119.5 | 22 | 115.5 | 23 | 220.5 | |
22 | INGEBRIGTSEN Tommy | 4 | 117.5 | 22 | 119.0 | 23 | 213.2 | |
23 | ALBORN Alan | 4 | 114.0 | 22 | 116.0 | 23 | 209.5 | |
24 | LJOEKELSOEY Roar | 1 | 112.0 | 21 | 118.5 | 22 | 207.4 | |
25 | STENSRUD Henning | 2 | 112.5 | 21 | 115.5 | 23 | 203.4 | |
26 | DUFFNER Christof | 2 | 109.5 | 21 | 121.5 | 23 | 203.3 | |
27 | KALINICZENKO Anton | 2 | 108.0 | 21 | 118.5 | 23 | 200.7 | |
28 | REICHEL Frank | 1 | 107.5 | 21 | 117.5 | 22 | 198.5 | |
29 | JONES Clint | 3 | 108.5 | 22 | 115.5 | 23 | 197.7 | |
30 | DORAN Brendan | 2 | 107.5 | 21 | 110.5 | 23 | 182.9 | |
31 | BIEŁOW Aleksander | 1 | 101.5 | 21 | 105.0 | 22 | 157.7 | |
32 | GERBER Logan | 1 | 91.5 | 21 | 94.5 | 22 | 115.3 |
W końcu nadeszła wyczekiwana przez polskich kibiców sobota. Pod skocznię w Park City przybył tego dnia mistrz olimpijski z Sapporo, Wojciech Fortuna, jak i amerykańska Polonia z Kolorado, Illinois oraz Kalifornii. Pojawił się jednak także wiatr, który po trzech dniach spokoju zaczął mieszać się do rywalizacji w Utah
Konkurs punktualnie o 10:00 czasu lokalnego rozpoczął Amerykanin Tommy Schwall, który wylądował na 66 metrze. Jako pierwszy granicę setnego metra złamał skaczący z numerem 7 Anton Kaliniczenko, który uzyskał wynik 107 metrów. Parę minut później rezultat Rosjanina poprawił o cztery metry Niemiec Frank Reichel. Na trzecią pozycję wskoczył z kolei jego rodak, Georg Spaeth (101 m).
Rosyjska ekipa nie straciła jednak na długo prowadzenia w konkursie. Na pozycji lidera znalazł się bowiem Ildar Fatkullin, który jako pierwszy uczestnik sobotniego konkursu przekroczył linię punktu konstrukcyjnego skoczni w Park City, uzyskując 122,5 metra. Tuż po jego próbie na drugie miejsce wskoczył Szwajcar Marco Steinauer
Pierwsza seria konkursowa osiągnęła półmetek, a na prowadzeniu znajdował się Fatkullin przed
Z numerem 39 na belce startowej zasiadł pierwszy z Polaków. Robert Mateja oddał skok na odległość 114,5 metra i po swojej próbie zajmował szóste miejsce, premiowane awansem do finału. Słabiej spisał się natomiast Wojciech Skupień, który z wynikiem 91,5 metra uplasował się na odległej, 29. pozycji.
Do zakończenia pierwszej serii pozostało czternastu zawodników, kiedy to skoczkowie zaczęli uzyskiwać coraz lepsze odległości. Na pozycję lidera wskoczył Roar Ljoekelsoey, który wylądował na 127 metrze. O pięć metrów krótszą próbę uzyskał Toni Nieminen, który znalazł się na trzecim miejscu. Wkrótce rezultat punktowy
Nastąpiła kilkuminutowa przerwa w konkursie. Na górze skoczni pozostało jeszcze dziesięciu zawodników. Istniała obawa, iż w takich warunkach Adam Małysz i Janne Ahonen mogą polecieć na niebezpieczną granicę 140 metrów. Ostatecznie podjęto próbę kontynuacji rundy. Na belce zasiadł Wolfgang Loitzl, który… poszybował
– W pierwszej serii było kilka dramatycznych momentów.
Wyniki przerwanej serii | |||||
Lp. | Zawodnik | Kraj | Skok | Nota | |
---|---|---|---|---|---|
1 | LOITZL Wolfgang | 134.0 | 135.7 | Q | |
2 | HORNGACHER Stefan | 131.0 | 130.8 | Q | |
3 | LJOEKELSOEY Roar | 127.0 | 129.6 | Q | |
3 | RADELJ Jure | 127.0 | 129.6 | Q | |
5 | FATKULLIN Ildar | 122.5 | 120.0 | Q | |
6 | NIEMINEN Toni | 122.0 | 119.6 | Q | |
7 | FRAS Damjan | 121.5 | 118.2 | Q | |
8 | YOSHIOKA Kazuya | 121.0 | 114.8 | Q | |
9 | HARADA Masahiko | 118.5 | 114.3 | Q | |
10 | DOENNEM Olav Magne | 119.5 | 113.1 | Q | |
10 | UHRMANN Michael | 119.5 | 113.1 | Q | |
12 | SCHWARZENBERGER Reinhard | 118.5 | 109.8 | Q | |
13 | MIYAHIRA Hideharu | 116.5 | 107.7 | Q | |
14 | MATEJA Robert | 114.5 | 103.6 | Q | |
15 | STEINAUER Marco | 112.5 | 99.0 | Q | |
16 | REICHEL Frank | 111.0 | 96.3 | Q | |
17 | HAUTAMAEKI Jussi | 110.5 | 94.9 | Q | |
18 | NAKAMURA Kazuhiro | 109.5 | 93.6 | Q | |
19 | HERR Alexander | 109.0 | 90.7 | Q | |
20 | OTTESEN Lasse | 108.0 | 89.4 | Q | |
21 | KALINICZENKO Anton | 107.0 | 87.1 | Q | |
22 | AUDENRIETH Roland | 107.0 | 86.6 | ||
23 | ZONTA Peter | 106.0 | 84.8 | ||
24 | FUNAKI Kazuyoshi | 121.0 | 83.8 | ||
25 | FREIHOLZ Sylvain | 104.5 | 83.1 | ||
26 | STENSRUD Henning | 104.5 | 82.6 | ||
27 | DUFFNER Christof | 104.0 | 80.2 | ||
28 | SPAETH Georg | 101.0 | 73.8 | ||
29 | JAEKLE Hansjoerg | 100.0 | 73.5 | ||
30 | MEDVED Igor | 99.0 | 71.2 | ||
31 | KOCH Martin | 99.5 | 71.1 | ||
32 | ALBORN Alan | 97.0 | 67.6 | ||
33 | LOEFFLER Frank | 97.0 | 66.1 | ||
34 | HŁYWKA Wołodymyr | 95.0 | 63.0 | ||
35 | WATASE Yuta | 95.5 | 60.9 | ||
36 | BIEŁOW Aleksander | 93.5 | 58.8 | ||
37 | SKUPIEŃ Wojciech | 91.5 | 51.2 | ||
38 | JAAFS Kristoffer | 89.5 | 47.1 | ||
39 | CHOI Heung Chul | 85.5 | 43.9 | ||
40 | JONES Clint | 86.5 | 43.2 | ||
41 | DORAN Brendan | 83.0 | 40.9 | ||
42 | NIKKEL Jeroen | 83.5 | 39.8 | ||
43 | SOLEM Morten | 82.5 | 39.5 | ||
44 | SUCHACEK Jakub | 85.0 | 39.0 | ||
45 | OKABE Takanobu | 83.0 | 38.4 | ||
46 | MUNTERS Johan | 81.5 | 31.7 | ||
47 | HARTMAN Rector | 71.0 | 14.3 | ||
48 | KUETTEL Andreas | 69.0 | 7.2 | ||
49 | SCHWALL Tommy | 66.0 | 6.8 |
Konkurs został rozpoczęty na nowo z niższej, 15. belki o 11:32 czasu lokalnego. W Polsce było już wówczas po 19:30, a to oznaczało, iż widzowie TVP1 nie mogli dalej obserwować zmagań w Park City. Ważniejsza okazała się ramówkowa pozycja „Wiadomości”, zaś kibicom zaoferowano wieczorny skrót zawodów. W tym momencie większość fanów posiadających telewizję kablową lub satelitarną przełączyła telewizory na Eurosport. Tego dnia komercyjny nadawca zaliczył ówczesny rekord swojej oglądalności w Polsce - 1,144 mln widzów, co stanowiło 13% udziału w rynku. W kluczowych momentach rundy finałowej liczba ta wzrosła nawet do 1,282 mln osób.
Zawody ponownie otworzył Tommy Schwall, który tym razem uzyskał odległość 79,5 metra. O wiele lepiej zaprezentował się Igor Medved. Skaczący z numerem 3 reprezentant Słowenii osiągnął wynik 109,5 metra i pewnie objął prowadzenie w konkursie, które stracił dopiero po skoku Antona Kaliniczenki (111,5 m).
Jako pierwszy punkt konstrukcyjny dużej skoczni Utah Olympic Park przekroczył Yuta Watase, który doleciał do 121 metra. Jego wyczyn wyrównał Frank Reichel, który jednak uzyskał o cztery punkty niższe noty za styl od Japończyka. Obu zawodników pogodził Reinhard Schwarzenberger, który wysunął się na pozycję lidera po skoku na 126 metr.
Na półmetku rundy prowadził Schwarzenberger przed Watase oraz Reichelem. Wtedy jednak do czołówki doskoczył Peter Zonta. Słoweniec uzyskał rezultat 125,5
W powtarzanej próbie Robert Mateja osiągnął wynik 108,5 metra, po którym zajmował piętnastą lokatę. Znacznie słabiej zaprezentował się Wojciech Skupień (89,5 m), który już po swoim skoku był sklasyfikowany na piątym miejscu od końca.
Nadszedł czas na próby ostatniej dziesiątki zawodników, a układ w czołowej trójce serii pozostawał bez zmian. Niedoszły rekordzista skoczni, Wolfgang Loitzl wylądował na 121 metrze i znalazł się na czwartej pozycji. Słabiej spisali się Jani Soininen (113,5 m), Martin Hoellwarth (119 m) oraz Andreas Widhoelzl (115,5 m). Awansu do finału nie zdołali wywalczyć Dmitrij Wasiljew (83,5 m), Tommy Ingebrigtsen (100,5 m) oraz Risto Jussilainen (99,5 m).
– No tak! No tak! Nikt nie ma wątpliwości! Adam Małysz skacze najdalej! Po raz kolejny! Coś niesamowitego! W
Po pierwszej serii Adam Małysz prowadził z przewagą 7,8 punktu nad Reinhardem Schwarzenbergerem oraz
Jury zawodów podjęło decyzję o pozostawieniu 15. platformy w rundzie finałowej. Serię rozpoczął Takanobu Okabe od skoku na 110 metr. Chwilę później zrehabilitował się jego rodak, Noriaki Kasai. Czwarty zawodnik klasyfikacji generalnej Pucharu Świata uzyskał rezultat 119,5 metra. Poniżej oczekiwań zaprezentował się z kolei Robert Mateja (89,5 m), który po swojej próbie zamykał tabelkę drugiej serii.
Skaczący po Polaku, Stefan Horngacher wylądował na 118 metrze i znalazł się tuż za Kasaim. Wtedy rywalom odskoczył Igor Medved. 19-letni Słoweniec, dla którego był to dopiero drugi start w Pucharze Świata, poszybował
Zmiana na prowadzeniu w konkursie nastąpiła po skoku Janiego Soininena. Osiemnasty na półmetku Fin uzyskał wynik 120,5 metra, co pozwoliło mu pokonać Medveda różnicą trzech punktów. Seria minęła półmetek, kiedy to mistrz olimpijski z Nagano musiał ustąpić Hideharu Miyahirze. Japończyk wyprzedził go o 10 punktów dzięki próbie na 122 metr. Po kolejnych skokach za jego plecami znaleźli się Andreas Widhoelzl (120,5 m) oraz Toni Nieminen (116 m).
Miyahira pozostał liderem do czasu skoku Kazuyoshiego Funakiego, który objął prowadzenie po najdłuższej z dotychczasowych prób trwającej serii - 125,5 metra. Dwóch Japończyków na czele rozdzielił Janne Ahonen,
Na górze skoczni pozostało pięciu zawodników. Wolfgang Loitzl poszybował na 124 metr i objął prowadzenie z przewagą sześciu punktów nad Funakim. Walki z czołówką nie zdołał nawiązać Peter Zonta, który wylądował na 114 metrze. Z szansy na konkursowe podium nie rezygnował Kazuya Yoshioka, który doleciał do 122 metra i wskoczył na drugą lokatę, o 0,6 pkt. za prowadzącym Austriakiem. Już chwilę później Japończyk mógł cieszyć się z miejsca w czołowej trójce, gdyż Reinhard Schwarzenberger uzyskał wynik 114 metrów.
Konkurs już niemal tradycyjnie zamykał Adam Małysz. „Orzeł z Wisły” po raz kolejny nie dał swoim rywalom
– Nie ma wątpliwości! Nie ma najmniejszej wątpliwości! Jak on to robi? Wszyscy patrzą ze zdziwieniem! Wszyscy przecierają oczy! Wszyscy nie mogą uwierzyć! Coś niesamowitego! Adam Małysz jest w formie genialnej! Widzieli państwo przed chwileczką, Wolfgang Loitzl podparty pod boki, kiwał ze zdziwieniem głową:
Adam Małysz triumfował z przewagą 36,9 punktu nad Wolfgangiem Loitzlem oraz 37,5 pkt. nad Kazuyą Yoshioką. Dla Austriaka i Japończyka były to pierwsze miejsca na podium zawodów PŚ w ich karierach. Tuż za czołową trójką sklasyfikowani zostali Kazuyoshi Funaki, Janne Ahonen oraz Reinhard Schwarzenberger. Robert Mateja zakończył konkurs na trzydziestej pozycji.
Wyniki konkursu PŚ w Park City (K-120); 20.01.2001 | ||||||
Lp. | Zawodnik | Kraj | Skok 1 | Skok 2 | Nota | (po I s.) |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | MAŁYSZ Adam | 129.5 | 133.5 | 276.4 | (1.) | |
2 | LOITZL Wolfgang | 121.0 | 124.0 | 239.5 | (5.) | |
3 | YOSHIOKA Kazuya | 123.5 | 122.0 | 238.9 | (3.) | |
4 | FUNAKI Kazuyoshi | 119.5 | 125.5 | 233.5 | (9.) | |
5 | AHONEN Janne | 120.5 | 121.0 | 232.7 | (7.) | |
6 | SCHWARZENBERGER Reinhard | 126.0 | 114.0 | 230.0 | (2.) | |
7 | MIYAHIRA Hideharu | 114.5 | 122.0 | 223.2 | (15.) | |
8 | WATASE Yuta | 121.0 | 115.5 | 222.7 | (6.) | |
9 | WIDHOELZL Andreas | 115.5 | 120.5 | 221.8 | (14.) | |
10 | ZONTA Peter | 125.5 | 114.0 | 218.1 | (4.) | |
11 | NIEMINEN Toni | 116.0 | 116.0 | 215.6 | (13.) | |
12 | UHRMANN Michael | 120.5 | 113.5 | 215.2 | (8.) | |
13 | SOININEN Jani | 113.5 | 120.5 | 213.2 | (18.) | |
14 | RADELJ Jure | 119.5 | 112.5 | 213.1 | (9.) | |
15 | HOELLWARTH Martin | 119.0 | 112.0 | 211.3 | (11.) | |
16 | MEDVED Igor | 109.5 | 122.0 | 210.2 | (24.) | |
17 | JAAFS Kristoffer | 112.0 | 118.0 | 208.0 | (21.) | |
18 | KASAI Noriaki | 107.5 | 119.5 | 205.1 | (27.) | |
19 | HORNGACHER Stefan | 109.0 | 118.0 | 202.6 | (25.) | |
20 | HERR Alexander | 113.0 | 115.5 | 200.8 | (20.) | |
21 | STENSRUD Henning | 114.5 | 112.0 | 200.2 | (16.) | |
22 | DUFFNER Christof | 113.0 | 112.5 | 198.4 | (19.) | |
23 | REICHEL Frank | 121.0 | 105.5 | 197.7 | (12.) | |
24 | LOEFFLER Frank | 107.5 | 114.5 | 191.6 | (29.) | |
25 | SOLEM Morten | 109.5 | 108.0 | 183.0 | (23.) | |
26 | OKABE Takanobu | 105.0 | 110.0 | 181.5 | (30.) | |
27 | SPAETH Georg | 108.0 | 108.5 | 179.7 | (28.) | |
28 | KALINICZENKO Anton | 111.5 | 104.0 | 176.9 | (22.) | |
29 | HARADA Masahiko | 114.5 | 90.0 | 154.6 | (17.) | |
30 | MATEJA Robert | 108.5 | 89.5 | 140.9 | (26.) | |
31 | FRAS Damjan | 104.0 | 81.7 | (31.) | ||
32 | STEINAUER Marco | 104.0 | 80.7 | (32.) | ||
33 | OTTESEN Lasse | 104.5 | 80.6 | (33.) | ||
34 | DOENNEM Olav Magne | 103.0 | 78.9 | (34.) | ||
35 | KOCH Martin | 102.0 | 77.1 | (35.) | ||
36 | NAKAMURA Kazuhiro | 101.5 | 76.2 | (36.) | ||
37 | KUETTEL Andreas | 101.0 | 75.3 | (37.) | ||
38 | LJOEKELSOEY Roar | 100.5 | 74.4 | (38.) | ||
39 | FATKULLIN Ildar | 101.0 | 74.3 | (39.) | ||
40 | HAUTAMAEKI Jussi | 100.5 | 73.9 | (40.) | ||
41 | JUSSILAINEN Risto | 99.5 | 71.6 | (41.) | ||
42 | HŁYWKA Wołodymyr | 100.5 | 71.4 | (42.) | ||
43 | INGEBRIGTSEN Tommy | 100.5 | 69.9 | (43.) | ||
44 | FREIHOLZ Sylvain | 98.0 | 68.9 | (44.) | ||
45 | NIKKEL Jeroen | 98.0 | 68.4 | (45.) | ||
46 | JONES Clint | 96.5 | 64.2 | (46.) | ||
47 | AUDENRIETH Roland | 96.0 | 63.8 | (47.) | ||
48 | JAEKLE Hansjoerg | 96.0 | 63.3 | (48.) | ||
49 | SUCHACEK Jakub | 92.5 | 59.0 | (49.) | ||
50 | ALBORN Alan | 92.5 | 58.5 | (50.) | ||
51 | MUNTERS Johan | 90.0 | 50.0 | (51.) | ||
52 | CHOI Heung Chul | 87.5 | 48.0 | (52.) | ||
53 | SKUPIEŃ Wojciech | 89.5 | 45.6 | (53.) | ||
54 (DSQ) | WASILJEW Dmitrij | 83.5 | 41.3 | (54.) | ||
55 (54) | DORAN Brendan | 79.5 | 33.6 | (55.) | ||
56 (55) | SCHWALL Tommy | 79.5 | 31.6 | (56.) | ||
57 (56) | BIEŁOW Aleksander | 77.0 | 23.1 | (57.) | ||
58 (57) | RECTOR Hartman | 69.0 | 12.7 | (58.) |
Po konkursie zgromadzona pod skocznią Polonia wiwatowała, śpiewając zwycięzcy swojskie „sto lat”. Wojciech Fortuna rozdawał autografy, zaś Robert Mateja… kartki z podpisem Adama Małysza. Sam zainteresowany miał bardzo napięty terminarz z powodu wygranej.
– Najpierw dekoracja, konferencja prasowa, wywiady, potem badanie antydopingowe, następnie nagranie dla telewizji amerykańskiej NBC, a po powrocie do hotelu trzeba było się od razu pakować i wysyłać sprzęt do Japonii – wyliczał „Orzeł z Wisły” w rozmowie z „Rzeczpospolitą”. – Na górze to każdy myśli o sobie, a na dole są tacy, co potem nie przyjdą, nie podadzą ręki. Myślę, że dla nich to trudne do przyjęcia, że Polak wygrywa.
Polak był zadowolony, iż czuje się dobrze na olimpijskim obiekcie w Utah. Nie krył także radości z kibiców pod skocznią: – Widziałem tych wszystkich Polonusów. Rozmawiałem z wieloma. Ładnie śpiewali, no i dobrze, że nie gwizdali na innych skoczków.
– Jeszcze z żoną nie rozmawiałem, umówiliśmy się na telefon trochę później, bo miała reprezentować mnie na balu w Jaworniku, gdyż zostałem najlepszym sportowcem ziemi cieszyńskiej w 2000 roku – przyznał nowy lider Pucharu Świata, który na pytanie o częstą nieobecność we własnym domu odpowiedział: – Ja mówię sobie czasem – trzeba przecierpieć. Skacze się przecież do 31-32. roku, a potem będzie inne życie.
– Wszyscy obserwatorzy są pod wrażeniem formy Adama. Tutaj w Ameryce skakał jeszcze lepiej niż podczas ostatnich zwycięskich konkursów w Europie. Wygrał
– Przed konkursem wielu kibiców pytało mnie o wynik. Mówiłem, że Polak wygra na pewno, że skoczy minimum 128 metrów i że tyle powinno wystarczyć do zwycięstwa. Z tymi, co nie wierzyli, założyłem się o obiad. No i będę go jadł. Takiego chłopaka, jak Adam, długo nie mieliśmy. Wierzę, że jego forma jest trwała. W piątek
W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Adam Małysz (639 pkt.) wyprzedził o 43 punkty dotychczasowego lidera, Niemca Martina Schmitta. Trzeci Janne Ahonen tracił już z kolei 86 „oczek” do Polaka.
Nasza reprezentacja nie została na dłużej w Stanach Zjednoczonych. Już w niedzielę wyruszyła w podróż do Japonii, gdzie zaplanowano kolejne trzy konkursy Pucharu Świata. Pierwsze zawody wyznaczono na środę, 24 stycznia na olimpijskiej skoczni w Hakubie. To właśnie tam Adam Małysz po raz pierwszy miał rywalizować w żółtym plastronie lidera cyklu. Do Azji wybierał się także uzbrojony w nowe narty Martin Schmitt. Nadszedł czas kolejnego starcia dwóch największych gwiazd zimy.
Klasyfikacja Pucharu Świata 2000/01 po Park City, 20.01.2001 | ||||
Lp. | Zawodnik | Kraj | Punkty | Strata |
---|---|---|---|---|
1 | MAŁYSZ Adam | 639 | 0 | |
2 | SCHMITT Martin | 596 | -43 | |
3 | AHONEN Janne | 553 | -86 | |
4 | KASAI Noriaki | 396 | -243 | |
5 | HAUTAMAEKI Matti | 372 | -267 | |
6 | HANNAWALD Sven | 354 | -285 | |
7 | LOITZL Wolfgang | 244 | -395 | |
8 | JUSSILAINEN Risto | 243 | -396 | |
9 | INGEBRIGTSEN Tommy | 234 | -405 | |
10 | WIDHOELZL Andreas | 203 | -436 | |
11 | WASILJEW Dmitrij | 201 | -438 | |
12 | SOININEN Jani | 187 | -452 | |
13 | HOELLWARTH Martin | 184 | -455 | |
14 | HORNGACHER Stefan | 174 | -465 | |
15 | RADELJ Jure | 167 | -472 | |
16 | NIEMINEN Toni | 151 | -488 | |
17 | KANTEE Ville | 137 | -502 | |
18 | UHRMANN Michael | 118 | -521 | |
19 | LJOEKELSOEY Roar | 116 | -523 | |
20 | HARADA Masahiko | 107 | -532 | |
21 | YOSHIOKA Kazuya | 104 | -535 | |
22 | FUNAKI Kazuyoshi | 101 | -538 | |
23 | LOEFFLER Frank | 98 | -541 | |
24 | LINDSTROEM Veli-Matti | 89 | -550 | |
25 | CECON Roberto | 82 | -557 | |
26 | SKUPIEŃ Wojciech | 76 | -563 | |
27 | DOENNEM Olav Magne | 73 | -566 | |
28 | GOLDBERGER Andreas | 72 | -567 | |
29 | ZONTA Peter | 67 | -572 | |
30 | MATEJA Robert | 62 | -577 | |
31 | FRAS Damjan | 60 | -579 | |
32 | MIYAHIRA Hideharu | 57 | -582 | |
33 | HERR Alexander | 56 | -583 | |
34 | STENSRUD Henning | 54 | -585 | |
35 | SCHWARZENBERGER Reinhard | 52 | -587 | |
36 | KOCH Martin | 50 | -589 | |
37 | KUETTEL Andreas | 48 | -591 | |
38 | FETTNER Manuel | 45 | -594 | |
38 | HAUTAMAEKI Jussi | 45 | -594 | |
38 | JAAFS Kristoffer | 45 | -594 | |
41 | DUFFNER Christof | 44 | -595 | |
42 | SOLEM Morten | 43 | -596 | |
43 | KAISER Stefan | 36 | -603 | |
44 | OKABE Takanobu | 35 | -604 | |
45 | WATASE Yuta | 32 | -607 | |
46 | JAEKLE Hansjoerg | 25 | -614 | |
47 | AUDENRIETH Roland | 24 | -615 | |
48 | BRENDEN Kristian | 21 | -618 | |
49 | NAKAMURA Kazuhiro | 19 | -620 | |
50 | HUUSKONEN Lassi | 16 | -623 | |
51 | FREIHOLZ Sylvain | 15 | -624 | |
51 | OTTESEN Lasse | 15 | -624 | |
51 | MEDVED Igor | 15 | -624 | |
54 | URH-ZUPAN Primoz | 14 | -625 | |
55 | DESSUM Nicolas | 13 | -626 | |
55 | HLAVA Jakub | 13 | -626 | |
55 | MUNTERS Johan | 13 | -626 | |
58 | FUKITA Yukitaka | 10 | -629 | |
58 | HAKOLA Lauri | 10 | -629 | |
60 | KOBIELEW Walerij | 9 | -630 | |
60 | SAKALA Jaroslav | 9 | -630 | |
60 | STEINAUER Marco | 9 | -630 | |
63 | REICHEL Frank | 8 | -631 | |
64 | FATKULLIN Ildar | 6 | -633 | |
65 | METZLER Bernhard | 4 | -635 | |
65 | SPAETH Georg | 4 | -635 | |
67 | KRUCZEK Łukasz | 3 | -636 | |
67 | KALINICZENKO Anton | 3 | -636 | |
69 | AAGHEIM Morten | 2 | -637 | |
69 | LIE Haavard | 2 | -637 | |
69 | SALMINEN Pekka | 2 | -637 | |
72 | BAUMGARTNER Andreas | 1 | -638 |
Klasyfikacja Pucharu Narodów 2000/01 po Park City, 19.01.2001 | ||||
Lp. | Kraj | Punkty | Strata | |
---|---|---|---|---|
1 | Japonia | 290 | 0 | |
2 | Austria | 280 | -10 | |
2 | Finlandia | 280 | -10 | |
2 | Norwegia | 280 | -10 | |
5 | Niemcy | 190 | -100 | |
6 | Słowenia | 100 | -190 | |
7 | Polska | 80 | -210 |