Powrót Króla - Zakopane 2002

  • 2022-01-20 23:30

O ile pierwsza część sezonu Pucharu Świata została zdominowana przez Adama Małysza, o tyle od Turnieju Czterech Skoczni głównym bohaterem zimy był Sven Hannawald. Polscy kibice wierzyli jednak, iż ta sytuacja wkrótce się zmieni i „Orzeł z Wisły” powróci na szczyt podczas rodzimych konkursów na Wielkiej Krokwi w Zakopanem.

Dwa dni po zawodach w Willingen, we wtorek reprezentacja Polski zjechała się do Zakopanego, aby przeprowadzić jeszcze jeden trening przed weekendowym Pucharem Świata na Wielkiej Krokwi. Zabrakło tylko Tomasza Pochwały, któremu doskwierało przeziębienie.

Wielka Krokiew (NHK)– Najlepiej prezentował się podczas treningu Adam Małysz – mówił Piotr Fijas w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”: – Ze skróconego rozbiegu osiągał około 130 metrów. Skakał dobrze stylowo. Nieźle prezentował się także Robert Mateja. Pozostali nasi kadrowicze skakali słabiej od tej dwójki, ale i tak lepiej niż podczas ostatnich startów.

Jeszcze trzy tygodnie wcześniej Adam Małysz przybyłby na pucharowy weekend w Zakopanem jako główny faworyt. Teraz jednak był w cieniu Svena Hannawalda. Triumfator 50. Turnieju Czterech Skoczni podczas sobotnich zawodów mógł zostać pierwszym skoczkiem w historii, który odniesie szóste zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata z rzędu.

Wielka Krokiew (NHK)Pomimo braku pierwszych miejsc „Orła z Wisły” w ostatnich konkursach, do Zakopanego ściągały prawdziwe tłumy. Był to w końcu pierwszy weekend Pucharu Świata na polskiej ziemi od czasu wybuchu „małyszomanii”. Organizatorzy zawodów spodziewali się ponad 40 tysięcy kibiców podczas każdego z dwóch konkursów na Wielkiej Krokwi.

Zawody w zimowej stolicy Polski uchodziły także za „ostatnie starcie” światowej czołówki przed najważniejszą imprezą sezonu – XIX Zimowymi Igrzyskami Olimpijskimi w Salt Lake City. Przed walką o medale w Stanach Zjednoczonych zaplanowano jeszcze konkursy Pucharu Świata w Hakubie i Sapporo, ale Austriacy byli jedyną czołową europejską drużyną, która zaplanowała występ w Japonii.

Parametry skoczni w Zakopanem:
Nazwa: Wielka Krokiew
Punkt konstrukcyjny: 120 m
Punkt sędziowski: 134 m
Rekord skoczni: 135,5 m – Stefan Kaiser (AUT), 04.03.2001
Nachylenie najazdu: 35°
Długość najazdu: 91 m
Nachylenie progu: 10,5°
Długość progu: 6,5 m
Wysokość progu: 3 m
Prędkość: 91,8 km/h
Nachylenie zeskoku: 35,5°
Rok budowy: 1925
Ostatnia przebudowa: 2000

Na piątek w Zakopanem przewidziano sesję treningową i kwalifikacje, na które pod Wielką Krokiew zawitało 15 tysięcy kibiców. Na liście startowej widniały nazwiska 72 zawodników z szesnastu reprezentacji narodowych. Najliczniejszą grupę stanowili Polacy, którzy mogli skorzystać z kwoty krajowej. Oprócz Adama Małysza, do rywalizacji pod Tatrami zgłoszeni zostali Daniel Bachleda, Marcin Bachleda, Krystian Długopolski, Andrzej Galica, Łukasz Kruczek, Paweł Kruczek, Maciej Maciusiak, Robert Mateja, Tomasz Pochwała, Wojciech Skupień, Grzegorz Sobczyk, Grzegorz Śliwka, Tomisław Tajner i Wojciech Tajner.

Wielka Krokiew (NHK)W pierwszej serii treningowej najdalej poszybował Adam Małysz. Reprezentant Polski wylądował na 125 metrze i okazał się lepszy od swojego głównego rywala, Svena Hannawalda (124 m). W tyle za czołową dwójką był trzeci zawodnik rundy, Michael Uhrmann (118 m).

Drugi trening był z kolei popisem triumfatora jubileuszowego Turnieju Czterech Skoczni. Sven Hannawald poszybował na odległość 132 metrów i odskoczył drugiemu Adamowi Małyszowi, który uzyskał 128,5 metra. Trzeci rezultat serii wynosił 125 metrów i należał do Andreasa Widhoelzla.

Zwycięzcą kwalifikacji został natomiast Robert Kranjec. Reprezentant Słowenii uzyskał odległość 129,5 metra i wyprzedził Andreasa Widhoelzla (125,5 m) oraz Andersa Bardala (126 m). Czwarty był Lars Bystoel (126 m), piąty Stefan Kaiser (126 m), natomiast szósty Michael Uhrmann (124,5 m). Adam Małysz tym razem był siódmy, po skoku na 126 metr. Oprócz „Orła z Wisły”, awans do konkursu wywalczyło siedmiu Polaków. Niemal tradycyjnie w eliminacjach nie uczestniczył Sven Hannawald.

Wyniki kwalifikacji PŚ w Zakopanem (K-120); 18.01.2002
Lp. Zawodnik Kraj Skok Belka Nota  
1 KRANJEC Robert 129.5 14 128.1 Q
2 WIDHOELZL Andreas 125.5 13 126.9 PQ
3 BARDAL Anders 126.0 14 125.8 Q
4 BYSTOEL Lars 126.0 14 125.3 Q
5 KAISER Stefan 126.0 14 124.3 Q
6 UHRMANN Michael 124.5 14 122.1 Q
7 HOELLWARTH Martin 123.5 13 121.8 PQ
7 MAŁYSZ Adam 126.0 13 121.8 PQ
9 LOITZL Wolfgang 123.5 14 120.8 Q
10 MEDVED Igor 124.0 14 120.7 Q
11 KIURU Tami 123.5 14 120.3 Q
11 KOCH Martin 123.5 14 120.3 PQ
13 SPAETH Georg 124.5 14 119.6 Q
14 LINDSTROEM Veli-Matti 123.0 14 119.4 Q
15 SCHMITT Martin 122.5 14 119.0 PQ
16 MATEJA Robert 122.0 14 118.6 Q
17 DUFFNER Christof 123.5 14 118.3 Q
18 POCHWAŁA Tomasz 122.5 14 118.0 Q
19 PETERKA Primoz 123.0 14 117.9 Q
20 JUSSILAINEN Risto 122.5 14 117.0 PQ
21 FRAS Damjan 121.5 14 116.7 Q
22 NIEMINEN Toni 122.5 14 116.5 Q
23 GOLDBERGER Andreas 121.0 14 116.3 PQ
24 LJOEKELSOEY Roar 120.5 14 115.9 Q
25 JANDA Jakub 119.5 14 115.1 Q
26 CECON Roberto 123.0 14 114.9 PQ
27 AHONEN Janne 121.0 14 114.8 Q
28 ZONTA Peter 122.0 14 114.6 Q
29 HORNGACHER Stefan 121.0 14 114.3 PQ
30 ELSE Dirk 122.0 14 113.6 Q
31 VRHOVNIK Blaz 119.5 14 113.1 Q
32 ŁYSKAWIEC Andrej 119.0 14 112.2 Q
33 HERR Alexander 119.5 14 112.1 Q
34 HAUTAMAEKI Matti 120.0 13 110.0 PQ
35 SOLEM Morten 117.5 14 109.5 Q
35 TAJNER Tomisław 117.5 14 109.5 Q
37 SAKALA Jaroslav 117.5 14 108.5 Q
38 BACHLEDA Marcin 117.0 14 108.1 Q
39 HOCKE Stephan 116.5 13 105.7 PQ
40 MESIK Martin 117.5 14 105.0 Q
41 DOENNEM Olav Magne 115.0 14 104.5 Q
42 ŚLIWKA Grzegorz 115.5 14 103.9 Q
43 SKUPIEŃ Wojciech 115.0 14 103.0 Q
44 KRUCZEK Łukasz 114.5 14 102.6 Q
45 STEINAUER Marco 114.0 14 101.7 Q
46 JAAFS Kristoffer 113.5 14 98.3 Q
47 MATURA Jan 112.0 14 98.1 Q
48 FREIHOLZ Sylvain 111.5 14 96.2 Q
48 JURIS Jaan 111.5 14 96.2 Q
48 ŻUCZICHIN Dmitrij 111.5 14 96.2 Q
51 INGEBRIGTSEN Tommy 112.5 14 95.5  
52 KRUCZEK Paweł 111.5 14 95.2  
53 DOLEZAL Michal 108.0 14 88.9  
54 BOSZCZUK Wołodymyr 107.0 14 85.1  
55 ZELENCIK Jan 107.5 14 85.0  
56 DŁUGOPOLSKI Krystian 105.5 14 84.9  
57 TAJNER Wojciech 105.5 14 84.9  
58 GALICA Andrzej 106.0 14 84.8  
59 ORSULA Dusan 105.0 14 83.0  
60 ŻARKOW Georgi 104.5 14 81.6  
61 KOZŁOW Iwan 103.5 14 81.3  
62 KOŻEWNIKOW Siergiej 104.5 14 80.6  
63 MACIUSIAK Maciej 103.0 14 80.4  
64 RADELJ Jure 100.0 14 72.5  
65 SWIETŁOW Aleksandr 97.5 14 66.5  
66 URAM Matej 97.0 14 64.6  
67 SOBCZYK Grzegorz 96.0 14 63.8  
68 BACHLEDA Daniel 95.5 14 63.4  
69 HEIN Jouko 88.0 14 44.9  
DNS HANNAWALD Sven       PQ
DNS HAUTAMAEKI Jussi        
DNS KANTEE Ville        

– Skakało mi się dzisiaj dobrze. Choć do końca nie znam jeszcze tej skoczni po przebudowie i nie oddałem na niej wielu skoków, to czuję ją. Wbrew pozorom, warunki były dość trudne. Wiatr w plecy nie był silny, ale powietrze było „dziwne”, nie było siły nośnej – trzeba było walczyć w powietrzu. Po skoku Martina Schmitta obniżono rozbieg, dlatego trudno mówić w tej chwili kogo na co naprawdę jest stać. Dziś atmosfera na widowni była wspaniała i trudno mi sobie wyobrazić, co będzie się działo jutro. Nawet nie chcę o tym myśleć – stwierdził Adam Małysz w wypowiedzi dla „Przeglądu Sportowego” po piątkowych kwalifikacjach.

Kibice pod Wielką Krokwią (NHK)– Pierwszy raz zdarzyło się, że aż ośmiu skoczków udało się nam wprowadzić do konkursu. Wreszcie widzieliśmy to, czego oczekujemy od naszych zawodników. Może skaczą słabiej od tych najlepszych, ale są już blisko. Cała ósemka, którą prowadzimy przez cały rok, zakwalifikowała się do „50”, a przecież te niezłe skoki można jeszcze w konkursie poprawić – dodawał trener Apoloniusz Tajner.

W sobotę Wielka Krokiew przeżyła oblężenie. Oficjalne źródła informowały o 60 tysiącach kibiców na trybunach, ale padały też głosy o 70, a nawet 80 tys. widzów. Polacy z całego kraju przybyli, aby dopingować Adama Małysza. Z zaistniałą sytuacją nie radziły sobie służby porządkowe. Pod obiekt weszły tysiące osób z fałszywymi biletami. Niektórzy ciekawscy dotarli nawet pod próg skoczni. W tym momencie interweniować musiał Walter Hofer, grożąc odwołaniem zawodów, do czego na szczęście nie doszło. Do Zakopanego przyjechał także prezydent RP Aleksander Kwaśniewski, który był obecny na obu weekendowych konkursach.

Kibice na drzewach (NHK)W serii próbnej najdalej poszybował Martin Schmitt. Mistrz świata wylądował na 136 metrze, uzyskując tym samym o pół metra dłuższą odległość od rekordu skoczni, który od ubiegłorocznych zawodów Pucharu Kontynentalnego należał do Austriaka Stefana Kaisera.

Pierwsza seria konkursowa rozpoczęła się o 13:45 przy -2 st. Celsjusza. Zawody otworzył z 8. belki Marcin Bachleda, który uzyskał 99,5 metra. Dwa metry bliżej lądował Grzegorz Śliwka. Swoich kolegów z kadry przeskoczył Łukasz Kruczek, który osiągnął 110 metrów. Tuż za nim uplasował się Norweg Morten Solem (108 m).

Robert Mateja (NHK)Następnie na prowadzenie w konkursie wychodzili Blaz Vrhovnik (112 m) oraz Lars Bystoel (116 m). Nadszedł czas na skoki kolejnych Polaków. Wojciech Skupień uzyskał 103,5 metra i po swojej próbie zajmował dziewiątą lokatę. Tomisław Tajner lądował na 102 metrze i był dziesiąty. Lepiej spisał się Tomasz Pochwała, który objął prowadzenie po skoku na 116 metr. Chwilę później zmienił go na tej pozycji Robert Mateja z wynikiem 118,5 metra.

Polacy pozostali na czele tabeli do momentu skoku Dirka Else. Niemiec poszybował na 125 metr i wyprzedził Mateję o 10,2 punktu. Na drugą lokatę wskoczył Wolfgang Loitzl (121,5 m), zaś na trzecią Robert Kranjec (119,5 m). Do czołówki doskoczył także Peter Zonta (121,5 m), który został wiceliderem ex aequo z Austriakiem.

Martin Schmitt (NHK)Ostatnią dziesiątkę zawodników otworzył Martin Koch, który doleciał do 125 metra i objął prowadzenie z dwupunktową przewagą nad Else. Risto Jussilainen wylądował na 114 metrze i znalazł się w drugiej dziesiątce. Na ostatnie miejsce spadł Andreas Goldberger z wynikiem 88,5 metra. Lepiej zaprezentował się Martin Schmitt, wskakując na trzecią pozycję po próbie na 122 metr. Skaczący jako następny, Stephan Hocke uzyskał 112,5 metra i znalazł się na końcu grona zawodników z awansem do finału.

Andreas Widhoelzl (NHK)Martin Koch pozostał na prowadzeniu do momentu próby Andreasa Widhoelzla. Reprezentant Austrii wylądował na 124 metrze, ale dzięki wyższym notom za styl został liderem z przewagą 0,7 punktu. Na siódmej pozycji uplasował się Martin Hoellwarth po skoku na odległość 120,5 metra. Trzy metry dalej poleciał Matti Hautamaeki, który znalazł się na trzecim miejscu. Powitany buczeniem i gwizdami z trybun, Sven Hannawald zaliczył 124 metry i był trzeci.

Adam Małysz (NHK)Pierwszą serię zamykał lider Pucharu Świata, Adam Małysz. Polak był gorąco dopingowany przez dziesiątki tysięcy kibiców, ale nie zdołał oddać najdłuższego skoku. Wiślanin uzyskał odległość 120,5 metra, co na półmetku rywalizacji pozwalało mu zająć siódmą lokatę.

Adam Małysz (NHK)– Wysoki pułap, tylko czy dociągnie… No i widzieli państwo, troszeczkę jest ten problem. Brakuje mu w tej końcówce jeszcze noszenia. Wyższy Hannawald ma tam większe możliwości, podobnie jak Widhoelzl, Matti Hautamaeki. Oni wszyscy są wyżsi od Adama, ale… wraca do formy 120,5 metra, będzie siódmy – komentował Włodzimierz Szaranowicz na antenie Telewizji Polskiej.

Na półmetku zawodów prowadził Andreas Widhoelzl przed Martinem Kochem oraz Svenem Hannawaldem. Czwarte miejsce zajmował Matti Hautamaeki, piąty był Dirk Else, a szósty Martin Schmitt. Na siódmej lokacie znalazł się Adam Małysz, tracąc 6,3 punktu do lidera. Awans do finału uzyskali także dwunasty Robert Mateja, siedemnasty Tomasz Pochwała oraz dwudziesty szósty Łukasz Kruczek.

Drugą serię z 9. belki otworzył Christof Duffner z wynikiem 119,5 metra. Tuż po nim cztery metry dalej poszybował Stefan Hocke. Za niemieckim duetem zameldował się Łukasz Kruczek po skoku na odległość 116,5 metra. Następnie do głosu doszli Słoweńcy, na drugie miejsce awansował Damjan Fras (119 m), a tuż za nim znalazł się Blaz Vrhovnik (116,5 m).

Po chwili na prowadzenie zaczęli wysuwać się Finowie. Najpierw Veli-Matti Lindstroem uzyskał 121 metrów, a następnie dwa metry dalej skoczył Risto Jussilainen. Tomasz Pochwała w drugiej próbie doleciał do 118 metra, co dawało mu na tym etapie rywalizacji pozycję wicelidera. Nie na długo, gdyż wkrótce na drugim miejscu znaleźli się wspólnie Primoz Peterka (118 m) i Michael Uhrmann (118 m).

Robert Mateja (NHK)Wówczas na Wielkiej Krokwi błysnął Robert Mateja. Dwunasty na półmetku skoczek z Chochołowa doleciał do 120 metra i objął prowadzenie z przewagą 5,7 punktu nad Jussilainenem. Skaczący po nim Toni Nieminen uzyskał 117 metrów i spadł na trzecią lokatę. Polaka na pozycji lidera zmienił natomiast Robert Kranjec, który oddał skok na odległość 121,5 metra.

Martin Hoellwarth (NHK)Czołową dziesiątkę mocnym uderzeniem otworzył Martin Hoellwarth. Trzykrotny wicemistrz olimpijski z Albertville uzyskał 124,5 metra i objął prowadzenie o 11,7 punktu nad Kranjcem. Bliżej lądował Wolfgang Loitzl (116,5 m), który spadł na czwartą lokatę. Identyczną odległość uzyskał Peter Zonta, również meldując się tuż za czołową trójką.

Adam Małysz (NHK)Przyszła kolej na drugi skok Adama Małysza. Polscy kibice liczyli, iż lider Biało-Czerwonych obejmie po nim prowadzenie i rozpocznie marsz ku konkursowemu podium. Jednak nic z tego. Mistrz świata z Lahti wylądował na 121 metrze i znalazł się o 4,8 punktu za liderującym Hoellwarthem.

– Lot wysoki… w granicach 120 metrów. No, wydaje się, że to będzie zdecydowanie, 121 metrów, za mało, by w tym konkursie odegrać wysoką rolę – relacjonował Włodzimierz Szaranowicz.

Matti HautamaekI (NHK)Skaczący tuż po Małyszu, Martin Schmitt odskoczył rywalom, uzyskując 128,5 metra. W ślady dwukrotnego zdobywcy Kryształowej Kuli nie poszedł Dirk Else, który po próbie na 115 metr spadł na ósmą pozycję. Wówczas po raz pierwszy w tym konkursie złamana została granica 130 metrów. Czwarty na półmetku Matti Hautamaeki wylądował na 131 metrze i objął prowadzenie z przewagą 11,7 punktu nad Schmittem.

Na górze Wielkiej Krokwi pozostało trzech skoczków. Daleki lot oddał Sven Hannawald. Niemiec poszybował na 130 metr, ale okazał się gorszy o 0,4 punktu od Hautamaekiego, czym stracił szansę na historyczne, szóste pucharowe zwycięstwo z rzędu. Do rezultatów rywali nie nawiązał Martin Koch, który osiągnął punkt konstrukcyjny skoczni i znalazł się na piątej pozycji. Zawody zamykał Andreas Widhoelzl. Reprezentant Austrii nie był w stanie walczyć o triumf, ale wynik 124,5 metra pozwolił mu stanąć na najniższym stopniu podium.

Tym samym Matti Hautamaeki świętował na Wielkiej Krokwi swoje drugie pucharowe zwycięstwo w karierze. Wcześniej 20-latek z Kuopio wygrał w 2000 roku w Kuopio. Drugie miejsce zajął Sven Hannawald, a trzeci był Andreas Widhoelzl. W czołowej dziesiątce znalazło się dwóch Polaków: siódmy Adam Małysz oraz dziewiąty Robert Mateja.

Wyniki konkursu PŚ w Zakopanem (K-120); 19.01.2002
Lp. Zawodnik Kraj Skok 1 Skok 2 Nota (po I s.)
1 HAUTAMAEKI Matti 123.5 131.0 259.6 (4.)
2 HANNAWALD Sven 124.0 130.0 259.2 (3.)
3 WIDHOELZL Andreas 124.0 124.5 249.8 (1.)
4 SCHMITT Martin 122.0 128.5 247.9 (6.)
5 HOELLWARTH Martin 120.5 124.5 241.5 (10.)
6 KOCH Martin 125.0 120.0 237.0 (2.)
7 MAŁYSZ Adam 120.5 121.0 236.7 (7.)
8 KRANJEC Robert 119.5 121.5 229.8 (11.)
9 MATEJA Robert 118.5 120.0 226.8 (12.)
10 ZONTA Peter 121.5 116.5 225.4 (8.)
10 LOITZL Wolfgang 121.5 116.5 225.4 (9.)
12 ELSE Dirk 125.0 115.0 225.0 (5.)
13 JUSSILAINEN Risto 114.0 123.0 221.1 (20.)
14 NIEMINEN Toni 118.5 117.0 219.4 (12.)
15 UHRMANN Michael 117.5 118.0 218.4 (15.)
15 PETERKA Primoz 117.5 118.0 218.4 (16.)
17 POCHWAŁA Tomasz 116.0 118.0 217.2 (17.)
18 LINDSTROEM Veli-Matti 112.0 121.0 214.9 (22.)
19 HOCKE Stephan 112.5 123.5 208.8 (29.)
20 BARDAL Anders 120.5 112.5 207.9 (14.)
21 SPAETH Georg 113.5 116.0 206.6 (19.)
21 FRAS Damjan 110.5 119.0 206.6 (25.)
23 VRHOVNIK Blaz 112.0 116.5 204.3 (23.)
24 BYSTOEL Lars 116.0 111.5 203.5 (18.)
25 DUFFNER Christof 112.0 119.5 203.2 (30.)
26 KRUCZEK Łukasz 110.0 116.5 202.2 (26.)
27 CECON Roberto 110.5 114.5 199.5 (24.)
28 HERR Alexander 113.0 111.0 197.2 (21.)
29 KAISER Stefan 110.5 106.0 178.7 (28.)
30 MEDVED Igor 110.0 105.5 176.4 (27.)
31 SOLEM Morten 108.0   89.4 (31.)
32 JAAFS Kristoffer 108.0   88.4 (32.)
33 SAKALA Jaroslav 106.0   87.3 (33.)
34 AHONEN Janne 108.0   86.4 (34.)
35 HORNGACHER Stefan 106.5   86.2 (35.)
36 MESIK Martin 105.0   83.5 (36.)
37 KIURU Tami 105.5   83.4 (37.)
38 LJOEKELSOEY Roar 105.5   82.9 (38.)
39 MATURA Jan 103.5   80.8 (39.)
40 SKUPIEŃ Wojciech 103.5   80.3 (40.)
41 TAJNER Tomisław 102.0   78.1 (41.)
42 FREIHOLZ Sylvain 101.5   77.2 (42.)
43 DOENNEM Olav Magne 100.5   74.4 (43.)
44 JURIS Jaan 100.0   73.0 (44.)
45 ŻUCZICHIN Dmitrij 99.5   72.6 (45.)
46 BACHLEDA Marcin 99.5   72.1 (46.)
47 ŁYSKAWIEC Andrej 98.0   68.9 (47.)
48 ŚLIWKA Grzegorz 97.5   68.0 (48.)
49 JANDA Jakub 93.0   60.4 (49.)
50 STEINAUER Marco 89.5   53.1 (50.)
51 GOLDBERGER Andreas 88.5   47.3 (51.)

Podium sobotniego konkursu w Zakopanem (NHK)– To dla mnie wspaniały dzień - odniosłem drugie zwycięstwo w Pucharze Świata i Zakopane będę wspominał z ogromną sympatią. Wygrałem tu finałowym skokiem, będąc całkowicie zrelaksowanym, co przyniosło pozytywny skutek. Adam Małysz przeżywa lekki kryzys, lecz myślę, że w Salt Lake City będzie bardzo mocny – powiedział zwycięski Matti Hautamaeki na konferencji prasowej.

– Satysfakcjonuje mnie druga lokata w konkursie. Skakałem może odrobinę słabiej niż ostatnio, bo czuję się zmęczony – głównie psychicznie. Od początku Turnieju Czterech Skoczni żyję w nieustannym stresie. W pierwszej serii nie miałem korzystnego wiatru, skok finałowy był znacznie lepszy. To niesamowite, że aż tylu kibiców przyszło nas oglądać. Przeżyłem to jak pobyt... w piekle. Czułem się zdegustowany gwizdami, gdy siadałem na belce startowej. Gdy zsiadaliśmy z wyciągu, musieliśmy przeciskać się przez tłum, którego akurat w tym miejscu nie powinno być – twierdził Sven Hannawald.

– Coś złego działo się ze mną. Już podczas zajęć imitacyjnych było widać – i czuł to trener Tajner – że brakuje mi siły, słabiej się odbijam. Czy to kwestia presji, zbyt wielka chęć dobrego pokazania się w konkursie na własnym terenie, z taką masą ludzi na trybunach i wokół Wielkiej Krokwi? Nie wiem, trudno i wytłumaczyć tę słabość. Dziękuję kibicom za doping, przykro mi, że nie spełniłem ich oczekiwań. Gratuluję natomiast sukcesu kolegom – Robert, Tomek i Łukasz spisali się świetnie – mówił Adam Małysz dla „Przeglądu Sportowego”.

To nie był jednak koniec dnia dla Adama Małysza. Wieczorem odbyła się Gala Mistrzów Sportu w ramach 68. Plebiscytu „Przeglądu Sportowego” na Najlepszego Sportowca Polski 2001 roku, transmitowana przez telewizję Polsat. Tu nie było żadnego zaskoczenia, gdyż „Orzeł z Wisły” triumfował z rekordową liczbą ponad 2,6 milionów punktów. Drugie miejsce zajął Robert Korzeniowski, a trzeci był Szymon Ziółkowski. Trenerem Roku został z kolei Apoloniusz Tajner.

Wyniki 68. Plebiscytu Przeglądu Sportowego 2001:
Lp. Zawodnik Dyscyplina Punkty
1 MAŁYSZ Adam skoki narciarskie 2 661 543
2 KORZENIOWSKI Robert lekkoatletyka 1 921 814
3 ZIÓŁKOWSKI Szymon lekkoatletyka 1 667 676
4 OLISADEBE Emmanuel piłka nożna 1 341 362
5 DUDEK Jerzy piłka nożna 1 174 896
6 KLEJNOWSKA Aleksandra podnoszenie ciężarów 763 708
7 GOLLOB Tomasz żużel 553 796
8 KOŁECKI Szymon podnoszenie ciężarów 539 448
9 PYREK Monika lekkoatletyka 536 220
10 SKOLIMOWSKA Kamila lekkoatletyka 401 717
11 JĘDRZEJCZAK Otylia pływanie 384 898
12 CZAPIEWSKI Paweł lekkoatletyka 374 921
13 WAŁDOCH Tomasz piłka nożna 302 771
14 STASZEWSKA Dorota żeglarstwo 297 464
15 BARASZKIEWICZ Paweł kajakarstwo 294 171
15 JĘDRASZKO Daniel    
16 SYCZ Robert wioślarstwo 291 935
16 KUCHARSKI Tomasz    
17 KUSZNIEREWICZ Mateusz żeglarstwo 257 139
18 MAĆKOWIAK Robert lekkoatletyka 216 661
19 ŚLIWIŃSKI Michał kajakarstwo 212 109
19 KOBIERSKI Marcin    
20 BOENISZ Paulina pięciobój nowoczesny 180 712
21 KREJNER Grzegorz kolarstwo torowe 150 888
22 LUBERECKA Wioletta piłka ręczna 120 039
23 NEUGEBAUER Krzysztof karate 114 331
24 SOKOŁOWSKA Beata kajakarstwo 103 653
24 PASTUSZKA Aneta    
25 SZNAJDER Rafał szermierka 85 763
26 MISTERSKA Dominika podnoszenie ciężarów 84 330
27 LETKI Marcin zapasy 68 955
28 KRZESIŃSKI Adam szermierka 67 307
29 MOKRONOWSKA Ilona wioślarstwo 54 393
29 DEMIANIUK Katarzyna    
30 MIARCZYŃSKI Przemysław żeglarstwo 45 542

Kibice pod Wielką Krokwią (TVP)Nadeszła niedziela w Zakopanem, podczas której nad Wielką Krokiew nadciągnęło według niektórych źródeł nawet sto tysięcy kibiców, którzy poprzedniej nocy śpiewali na Krupówkach, iż „Niedziela będzie dla nas…”. Rywalizację rozpoczęły kwalifikacje, w których najlepszy okazał się Christof Duffner (131,5 m) przed Robertem Kranjcem (128 m) oraz Martinem Schmittem (127,5 m). Wysokie, ósme miejsce zajął Tomasz Pochwała (122,5 m), zaś trzynasty był Robert Mateja (119 m). Martwił skok Adama Małysza, pokazany „na żywo” w południowym wydaniu „Wiadomości” TVP1. 114 metrów oznaczało dla wiślanina trzydziestą lokatę. Eliminacje przyniosły jednak pozytywną wiadomość. Awans do konkursu wywalczyło bowiem jedenastu Biało-Czerwonych.

Wyniki kwalifikacji PŚ w Zakopanem (K-120); 20.01.2002
Lp. Zawodnik Kraj Skok Belka Nota  
1 DUFFNER Christof 131.5 10 130.7 Q
2 KRANJEC Robert 128.0 10 129.4 Q
3 SCHMITT Martin 127.5 9 128.5 PQ
4 AHONEN Janne 126.5 10 126.2 Q
5 HOELLWARTH Martin 128.0 9 125.4 PQ
6 UHRMANN Michael 125.0 10 120.5 Q
7 ZONTA Peter 125.5 10 118.9 Q
8 POCHWAŁA Tomasz 122.5 10 118.5 Q
9 LJOEKELSOEY Roar 121.0 10 117.3 Q
10 WIDHOELZL Andreas 121.5 9 116.7 PQ
11 NIEMINEN Toni 123.0 10 115.4 Q
12 JANDA Jakub 119.5 10 115.1 Q
13 MATEJA Robert 119.0 10 112.2 Q
14 BARDAL Anders 117.5 10 110.5 Q
15 KOCH Martin 119.0 9 109.7 PQ
16 KAISER Stefan 118.0 10 109.4 Q
17 HAUTAMAEKI Matti 119.5 9 108.6 PQ
18 FRAS Damjan 117.0 10 106.6 Q
19 HERR Alexander 116.0 10 105.8 Q
20 KIURU Tami 116.5 10 105.7 Q
21 INGEBRIGTSEN Tommy 117.0 10 105.6 Q
22 HANNAWALD Sven 117.5 9 105.0 PQ
23 LINDSTROEM Veli-Matti 116.5 9 102.7 PQ
24 FREIHOLZ Sylvain 113.5 10 102.3 Q
25 VRHOVNIK Blaz 114.0 10 102.2 Q
26 LOITZL Wolfgang 113.0 10 101.9 Q
27 BACHLEDA Marcin 113.0 10 100.4 Q
28 KRUCZEK Paweł 113.0 10 99.9 Q
28 JUSSILAINEN Risto 113.0 9 99.9 PQ
30 MAŁYSZ Adam 114.0 9 99.2 PQ
31 JAAFS Kristoffer 114.0 10 97.7 Q
32 KRUCZEK Łukasz 112.0 10 97.1 Q
33 ŚLIWKA Grzegorz 111.0 10 96.8 Q
34 PETERKA Primoz 111.5 10 96.2 Q
35 HORNGACHER Stefan 112.5 9 95.0 PQ
36 MEDVED Igor 111.0 10 94.8 Q
37 BYSTOEL Lars 110.0 10 94.5 Q
38 DŁUGOPOLSKI Krystian 109.0 10 93.2 Q
39 DOLEZAL Michal 108.0 10 90.4 Q
40 GOLDBERGER Andreas 109.5 9 90.1 PQ
41 GALICA Andrzej 110.0 10 89.5 Q
42 ŻUCZICHIN Dmitrij 107.0 10 87.6 Q
43 SAKALA Jaroslav 106.0 10 87.3 Q
44 SPAETH Georg 106.5 10 86.7 Q
44 HOCKE Stephan 109.0 9 86.7 PQ
46 TAJNER Tomisław 105.5 10 85.4 Q
47 ELSE Dirk 105.5 10 84.9 Q
47 LIE Haavard 105.5 10 84.9 Q
49 SKUPIEŃ Wojciech 109.0 10 84.7 Q
50 KOŻEWNIKOW Siergiej 104.5 10 81.1  
51 URAM Matej 100.0 10 75.0  
52 MATURA Jan 99.5 10 72.6  
53 BOSZCZUK Wołodymyr 100.5 10 72.4  
54 STEINAUER Marco 98.5 10 72.3  
55 ORSULA Dusan 99.0 10 70.7  
56 CECON Roberto 100.0 9 70.0 PQ
57 ŁYSKAWIEC Andrej 97.0 10 68.1  
58 MESIK Martin 96.5 10 66.7  
59 JURIS Jaan 97.0 10 65.1  
60 TAJNER Wojciech 96.5 10 62.7  
61 RADELJ Jure 94.0 10 58.7  
62 SOLEM Morten 92.0 10 58.6  
63 MACIUSIAK Maciej 93.0 10 58.4  
64 BACHLEDA Daniel 90.5 10 54.4  
65 ZELENCIK Jan 91.5 10 52.2  
66 SOBCZYK Grzegorz 89.0 10 51.7  
67 KOZŁOW Iwan 88.0 10 50.4  
68 ŻARKOW Georgi 86.5 10 46.2  
69 HEIN Jouko 58.0 10 0.0  

Niedzielne zawody przy -2 st. Celsjusza rozpoczął z 9. platformy Andrzej Galica, który wylądował na 106 metrze. Tuż po nim Paweł Kruczek uzyskał 91,5 metra, zaś Krystian Długopolski 97 metrów. Na prowadzenie w konkursie wysunął się Grzegorz Śliwka (106 m), zaś następnie liderem został Marcin Bachleda z wynikiem 114,5 metra. Na drugiej pozycji znalazł się z kolei Wojciech Skupień (109,5 m). Słaby skok oddał natomiast Łukasz Kruczek (94,5 m).

Marcin Bachleda pozostał na dłużej na prowadzeniu. Na drugiej pozycji uplasował się zaś Sylvain Freiholz z wynikiem 112,5 metra. Nadszedł czas na występ kolejnego z Polaków. Tomisław Tajner doleciał do 109 metra i zameldował się na czwartym miejscu. Następnie kilkukrotnie dochodziło do zmiany lidera. Najpierw Lars Bystoel wylądował na 113 metrze, później Blaz Vrhovnik uzyskał 114,5 metra, zaś Igor Medved 116 metrów.

Tomasz Pochwała (TVP)Przyszła kolej na skoki pozostałych Polaków. Tomasz Pochwała oddał próbę na odległość 119,5 metra, która pozwoliła mu wysunąć się na pierwszą lokatę. Skaczący tuż po nim Robert Mateja osiągnął 115 metrów i był trzeci. Chwilę później z tego miejsca zepchnął go Niemiec Dirk Else (115,5 m).

Pochwałę na pozycji lidera zmienił Wolfgang Loitzl, który również uzyskał 119,5 metra, ale otrzymał wyższe noty za styl. Metr dalej od Austriaka skoczył Anders Bardal, który wysunął się na prowadzenie. 120,5 metra osiągnął także Alexander Herr, ale z uwagi na niższe oceny Niemiec był trzeci. Bardala na czele tabeli zmienił Tami Kiuru (121,5 m), który pozostał na pierwszym miejscu do czasu próby Stefana Horngachera (124 m).

Martin Schmitt (TVP)Ostatnią dziesiątkę rozpoczął Martin Koch z wynikiem 117 metrów, dającym na ten moment dziesiątą lokatę. Następnie Andreas Goldberger poszybował na odległość 121,5 metra i dzięki lepszym notom wyprzedził o punkt Horngachera. Krócej od Austriaka skoczyli Risto Jussilainen (117,5 m) i Stephan Hocke (117 m). Na prowadzenie wysunął się z kolei Martin Schmitt, lądując na 123 metrze.

Sven Hannawald (TVP)Jeszcze lepszy rezultat od dwukrotnego mistrza świata osiągnął Andreas Widhoelzl, obejmując prowadzenie z rezultatem 125,5 metra. Bliżej lądował Martin Hoellwarth (122,5 m), który został wiceliderem. Wysoką formę potwierdził Matti Hautamaeki, wysuwając się na pozycję lidera po skoku na odległość 128,5 metra. Daleki lot wykonał jednak Sven Hannawald. Pomimo nieprzychylności dziesiątek tysięcy kibiców, Niemiec osiągnął 130 metrów i objął przodownictwo w konkursie.

Adam Małysz (TVP)Na górze skoczni pozostał tylko Adam Małysz. Reprezentant Polski w najważniejszym momencie oddał próbę, na którą czekali wszyscy jego kibice. Lider Pucharu Świata przeskoczył Svena Hannawalda, szybując na 131 metr i tym samym prowadząc na półmetku zawodów!

Adam Małysz (TVP)– I jest! Piękny skok! Znakomicie! Dobra prędkość najazdu, 90… Już pierwsze noty wyskakują po dziewiętnaście… 131 metrów! Adam Małysz prowadzi! Adam Małysz prowadzi! Tu jest szaleństwo, te 50-60 tysięcy, radość ogromna! Adam Małysz prowadzi – komentował Włodzimierz Szaranowicz w TVP.

Po pierwszej serii „Orzeł z Wisły” prowadził z przewagą 1,3 punktu nad Hannawaldem oraz 6 „oczek” nad Hautamaekim. Czwarty był Andreas Widhoelzl, piąty Martin Hoellwarth, zaś szósty Martin Schmitt. Do finału awansowało jeszcze trzech Polaków: trzynasty Tomasz Pochwała, dwudziesty piąty Robert Mateja oraz dwudziesty szósty Marcin Bachleda.

Serię finałową, podczas której nasilała się śnieżyca, otworzył Christof Duffner skokiem na 108 metr. Skaczący zaraz po nim Peter Zonta uzyskał dłuższy rezultat, 114,5 metra. Po chwili nowym liderem został Blaz Vrhovnik, który wylądował na 115 metrze. Marcin Bachleda po skoku na 111 metr był czwarty. Lepiej spisał się Robert Mateja. Reprezentant Polski z wynikiem 115,5 metra objął prowadzenie, wyprzedzając m.in. Veli-Mattiego Lindstroema (112,5 m), Roara Ljoekelsoeya (112 m) oraz Damjana Frasa (113,5 m).

Tomasz Pochwała (Eurosport)Mateja prowadził do czasu skoku Martina Kocha. Austriak odleciał rywalom, uzyskując 129,5 metra. Nowym wiceliderem został z kolei Robert Kranjec (125 m), zaś na trzeciej pozycji zmieniali się Stephan Hocke (115,5 m), Primoz Peterka (121 m) oraz Risto Jussilainen (123,5 m). Tomasz Pochwała w finałowej próbie doleciał do 117 metra i zajmował szóstą lokatę. Dalej skoczył Wolfgang Loitzl (122,5 m), który znalazł się o 5,1 punktu za liderującym Kochem.

Martin Schmitt (Eurosport)Słabiej spisali się, zajmujący na półmetku miejsca w czołowej dziesiątce, Anders Bardal (106,5 m) oraz Tami Kiuru (111,5 m). Na trzecią pozycję wskoczył Stefan Horngacher z wynikiem 121 metrów. Bliżej lądował Andreas Goldberger (114,5 m), plasując się na siódmej lokacie. Ostatecznie Kocha na prowadzeniu zmienił Martin Schmitt. Niemiec doleciał do 124 metra i wyprzedził Austriaka o 3,4 punktu.

Sven Hannawald (Eurosport)Na górze Wielkiej Krokwi zostało pięciu zawodników. Martin Hoellwarth uzyskał 122,5 metra i został wiceliderem. Metr bliżej lądował Andreas Widhoelzl, ale dzięki przewadze z pierwszej serii objął prowadzenie w konkursie. Zwycięzca z soboty, Matti Hautamaeki doleciał do 122 metra i wyprzedził Austriaka różnicą 6,8 punktu. Najdalej z tego grona skoczył ponownie Sven Hannawald. Niemiec wylądował na 125 metrze i wskoczył na pierwszą lokatę.

Adam Małysz (Eurosport)Wokół skoczni rozległa się wielka wrzawa, gdyż nadszedł czas na próbę Adama Małysza. „Orzeł z Wisły” stanął przed szansą osiągnięcia zwycięstwa na własnej ziemi. Polak ruszył, wybił się i... uzyskał rezultat gorszy od Hannawalda (123,5 m). Przewaga z pierwszej serii oraz wyższe noty sędziowskie pozwoliły mu jednak na triumf. Po miesiącu przerwy, wiślanin znów był najlepszy w Pucharze Świata, pokonując drugiego Niemca o zaledwie 0,6 punktu!

Adam Małysz (Eurosport)– Adam Małysz i będzie wszystko jasne! I jest blisko, ale czy jest wystarczająco? Za moment zobaczymy odległość. Kluczowa odległość, styl był ładny… 123,5, blisko będzie wszystko, blisko! I teraz jaka nota? 19,5, 19,5… może zyskać tutaj na punktach. I patrzmy… jest pierwszy! – komentował Włodzimierz Szaranowicz, któremu przerwał Marek Siderek: – Jest pierwsze miejsce, proszę państwa! Wspaniały sukces Adama Małysza!

Odrodzony Adam Małysz odniósł 21. pucharowe zwycięstwo w karierze, ale pierwsze na polskiej ziemi. Powtórzył tym samym wyczyn Stanisława Bobaka i Piotra Fijasa z 1980 roku. Podium uzupełnili Sven Hannawald i Matti Hautamaeki. Czwarty był Andreas Widhoelzl, piąty Martin Schmitt, a szósty Martin Hoellwarth. Na piętnastej pozycji rywalizację zakończył Tomasz Pochwała, dziewiętnaste miejsce zajął Robert Mateja, a dwudzieste ósme Marcin Bachleda.

Wyniki konkursu PŚ w Zakopanem (K-120); 20.01.2002
Lp. Zawodnik Kraj Skok 1 Skok 2 Nota (po I s.)
1 MAŁYSZ Adam 131.0 123.5 262.1 (1.)
2 HANNAWALD Sven 130.0 125.0 261.5 (2.)
3 HAUTAMAEKI Matti 128.5 122.0 251.9 (3.)
4 WIDHOELZL Andreas 125.5 121.5 245.1 (4.)
5 SCHMITT Martin 123.0 124.0 243.6 (6.)
6 HOELLWARTH Martin 122.5 122.5 241.5 (5.)
7 KOCH Martin 117.0 129.5 240.2 (19.)
8 LOITZL Wolfgang 119.5 122.5 235.1 (11.)
9 HORNGACHER Stefan 124.0 121.0 233.5 (8.)
10 KRANJEC Robert 117.5 125.0 232.5 (18.)
11 JUSSILAINEN Risto 117.5 123.5 229.8 (15.)
12 PETERKA Primoz 118.0 121.0 225.2 (16.)
13 GOLDBERGER Andreas 121.5 114.5 222.8 (7.)
14 AHONEN Janne 118.5 118.0 222.7 (14.)
15 POCHWAŁA Tomasz 119.5 117.0 222.2 (13.)
16 HERR Alexander 120.5 115.0 218.4 (12.)
17 KIURU Tami 121.5 111.5 213.9 (9.)
18 HOCKE Stephan 117.0 115.5 212.5 (17.)
19 MATEJA Robert 115.0 115.5 208.9 (25.)
20 FRAS Damjan 117.0 113.5 206.9 (20.)
21 VRHOVNIK Blaz 114.5 115.0 206.1 (27.)
22 LJOEKELSOEY Roar 116.0 112.0 204.9 (21.)
23 BARDAL Anders 120.5 106.5 204.1 (10.)
24 LINDSTROEM Veli-Matti 115.0 112.5 204.0 (23.)
25 ZONTA Peter 113.5 114.5 203.9 (29.)
26 MEDVED Igor 116.0 111.0 201.6 (22.)
27 BYSTOEL Lars 113.0 112.0 201.0 (28.)
28 BACHLEDA Marcin 114.5 111.0 196.4 (26.)
29 DUFFNER Christof 113.5 108.0 189.7 (30.)
30 ELSE Dirk 115.5 91.0 155.2 (24.)
31 CECON Roberto 113.0   99.9 (31.)
32 FREIHOLZ Sylvain 112.5   99.0 (32.)
33 SKUPIEŃ Wojciech 109.5   93.6 (33.)
34 JAAFS Kristoffer 110.0   93.5 (34.)
35 TAJNER Tomisław 109.0   92.2 (35.)
36 LIE Haavard 109.5   92.1 (36.)
37 ŻUCZICHIN Dmitrij 107.5   90.0 (37.)
38 SPAETH Georg 108.0   89.4 (38.)
39 UHRMANN Michael 107.5   89.0 (39.)
40 JANDA Jakub 106.0   88.8 (40.)
41 ŚLIWKA Grzegorz 106.0   86.8 (41.)
42 GALICA Andrzej 106.0   85.8 (42.)
43 NIEMINEN Toni 105.5   84.9 (43.)
44 SAKALA Jaroslav 104.5   84.6 (44.)
45 DOLEZAL Michal 102.5   79.0 (45.)
46 KAISER Stefan 99.5   73.6 (46.)
47 DŁUGOPOLSKI Krystian 97.0   68.6 (47.)
48 INGEBRIGTSEN Tommy 94.0   61.2 (48.)
49 KRUCZEK Łukasz 94.5   59.1 (49.)
50 KRUCZEK Paweł 91.5   50.7 (50.)

Adam Małysz i Sven Hannawald (Eurosport)– Ten dzisiejszy dzień mi pomógł. Myślę, że pozwoli mi znowu uwierzyć w siebie, bo czasem miałem wątpliwości czy naprawdę jestem w stanie jeszcze dobrze skakać – powiedział szczęśliwy Adam Małysz tuż po konkursie na antenie TVP.

– Dzisiaj oddałem dwa równe skoki. Z tego się bardzo cieszę. Nie wiem czy nie bardziej niż przed rokiem, kiedy wygrałem Turniej Czterech Skoczni – dodał „Orzeł z Wisły” w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”: – Doping był wspaniały. Polscy kibice dopingowali Martina Schmitta, którego kiedyś wygwizdywali. Tak trzymać, Martin jest dobrym zawodnikiem, a każdego trzeba szanować. Szkoda tylko tych gwizdów na Svena Hannawalda, były niepotrzebne.

Podium niedzielnego konkursu w Zakopanem (Eurosport)– Po konkursie byłem ogromnie wzruszony, łzy same płynęły mi do oczu i czułem się ogromnie rozemocjonowany. Gdy już byłem pewien zwycięstwa, uklęknąłem i pocałowałem ziemię w podzięce Zakopanemu i wspaniałej publiczności. Publiczności tak wspaniałej, że gdy w sobotę przegrałem, ludzie mówili: – Nie martw się, jutro będzie lepiej – wspominał lider Pucharu Świata.

O zachowaniu polskich kibiców nie mogło być cicho w niemieckich mediach, w których skrytykowano ich gwizdy w stronę najlepszego niemieckiego skoczka. Tabloid "Bild" zatytułował swój artykuł „Skoki nienawiści w Zakopanem”, w którym zacytował trenera Reinharda Hessa, który uznał noty sędziowskie za finałowe próby Hannawalda i Małysza „bezczelnością i oszustwem”. Dodał też, iż jurorzy zrobili to specjalne, gdyż obawiali się reakcji polskich kibiców w wypadku przegranej ich idola.

Niemiecka agencja DPA informowała z kolei: „Także w niedzielę Hannawald wytrzymał ogłuszające gwizdy 150 tysięcy widzów i zajął drugie miejsce za lokalnym matadorem Adamem Małyszem. (...) Trener Reinhard Hess ubolewał nad koncertem gwizdów polskich kibiców – w ten sposób trafiono w słaby punkt Hannawalda, ponieważ skoczek strasznie się tym irytuje. Aby nie pogarszać sytuacji, Hannawald przeprowadzany był przez tłum tylko razem z Małyszem.”

Pomimo incydentów związanych z kibicami oraz fałszywymi wejściówkami, Puchar Świata w Zakopanem wywarł ogromne wrażenie na kierownictwie FIS, szczególnie pod względem liczby widzów zgromadzonych wokół skoczni. Wielka Krokiew mogła czuć się pewna miejsca w kalendarzu na sezon 2002/2003.

W Pucharze Świata Adam Małysz wyprzedzał o 151 punktów drugiego Svena Hannawalda. Zajmujący trzecią lokatę, Matti Hautamaeki tracił do Polaka już 439 „oczek”.

Tak zakończył się wyjątkowy weekend pod Tatrami. Dla polskich olimpijczyków, a także wielu zawodników z innych reprezentacji, był to ostatni sprawdzian przed nadchodzącymi igrzyskami w Salt Lake City. Większość rezygnowała bowiem z kolejnych pucharowych konkursów w Japonii, które zaplanowano na skoczniach w Hakubie i Sapporo…

Klasyfikacja Pucharu Świata 2001/02 po Zakopanem, 20.01.2002
Lp. Zawodnik Kraj Punkty Strata
1 MAŁYSZ Adam 1210 0
2 HANNAWALD Sven 1059 -151
3 HAUTAMAEKI Matti 771 -439
4 HOELLWARTH Martin 660 -550
5 WIDHOELZL Andreas 615 -595
6 SCHMITT Martin 539 -671
7 HOCKE Stephan 482 -728
8 AMMANN Simon 402 -808
9 JUSSILAINEN Risto 386 -824
10 GOLDBERGER Andreas 380 -830
11 KOCH Martin 335 -875
12 FUNAKI Kazuyoshi 328 -882
13 HORNGACHER Stefan 268 -942
14 CECON Roberto 263 -947
15 LINDSTROEM Veli-Matti 220 -990
16 ZONTA Peter 217 -993
17 ALBORN Alan 203 -1007
18 KRANJEC Robert 179 -1031
19 MIYAHIRA Hideharu 177 -1033
20 KOBIELEW Walerij 176 -1034
21 AHONEN Janne 151 -1059
22 DUFFNER Christof 142 -1068
22 NIEMINEN Toni 142 -1068
24 JANDA Jakub 141 -1069
25 HAUTAMAEKI Jussi 133 -1077
26 KUETTEL Andreas 126 -1084
27 FRAS Damjan 125 -1085
28 PETERKA Primoz 121 -1089
29 SPAETH Georg 118 -1092
30 KASAI Noriaki 109 -1101
31 YAMADA Hiroki 106 -1104
32 KIURU Tami 101 -1109
33 UHRMANN Michael 100 -1110
34 LJOEKELSOEY Roar 91 -1119
35 HERR Alexander 90 -1120
36 LOITZL Wolfgang 82 -1128
37 HARADA Masahiko 73 -1137
38 FATKULLIN Ildar 67 -1143
39 INGEBRIGTSEN Tommy 66 -1144
40 BARDAL Anders 63 -1147
41 DESSUM Nicolas 61 -1149
42 JONES Clint 51 -1159
43 MATEJA Robert 50 -1160
44 ELSE Dirk 46 -1164
45 YOSHIOKA Kazuya 43 -1167
46 POCHWAŁA Tomasz 38 -1172
47 HAPPONEN Janne 25 -1185
48 YLIJAERVI Janne 21 -1189
49 DOLEZAL Michal 20 -1190
50 FETTNER Manuel 19 -1191
51 VRHOVNIK Blaz 18 -1192
52 HUUSKONEN Lassi 15 -1195
52 MEDVED Igor 15 -1195
54 KANTEE Ville 13 -1197
55 BYSTOEL Lars 11 -1199
56 JAAFS Kristoffer 9 -1201
57 LOEFFLER Frank 8 -1202
58 TAJNER Tomisław 7 -1203
59 CHEDAL Emmanuel 6 -1204
59 FILIMONOW Stanisław 6 -1204
59 FREIHOLZ Sylvain 6 -1204
62 BENKOVIC Rok 5 -1205
62 KRUCZEK Łukasz 5 -1205
62 SALMINEN Pekka 5 -1205
65 SKUPIEŃ Wojciech 4 -1206
66 BACHLEDA Marcin 3 -1207
66 RITZERFELD Joerg 3 -1207
68 KAISER Stefan 2 -1208
68 SANTIAGO Remi 2 -1208
70 CHOI Heung Chul 1 -1209
70 JAEKLE Hansjoerg 1 -1209
Klasyfikacja Pucharu Narodów 2001/02 po Zakopanem, 20.01.2002
Lp. Kraj Punkty Strata
1 Niemcy 3138 0
2 Austria 2961 -177
3 Finlandia 2733 -405
4 Polska 1717 -1421
5 Japonia 1436 -1702
6 Słowenia 1030 -2108
7 Szwajcaria 534 -2604
8 Norwegia 331 -2807
9 Włochy 263 -2875
10 Stany Zjednoczone 254 -2884
11 Rosja 243 -2895
12 Francja 219 -2919
13 Czechy 211 -2927
14 Kazachstan 56 -3082
15 Szwecja 9 -3129
16 Korea Południowa 1 -3137
Zobacz pozostałe artykuły z tej serii:
Puchar Świata 2000/2001
Kuopio, 24-25.11.2000 Kuopio, 02-03.12.2000 Oberstdorf, 29.12.2000
Ga-Pa, 01.01.2001 Innsbruck, 04.01.2001 Bischofshofen, 06.01.2001
Harrachov, 13-14.01.2001 Park City, 19-20.01.2001 Hakuba, 24.01.2001
Sapporo, 27-28.01.2001 Willingen, 02-04.02.2001 MŚ Lahti, 18-19.02.2001
MŚ Lahti, 23.02.2001 MŚ Lahti, 24-25.02.2001 Oberstdorf, 03-04.03.2001
Falun, 07.03.2001 Trondheim, 09.03.2001 Oslo, 11.03.2001
  Planica, 17-18.03.2001  
Letnie Grand Prix 2001
Hinterzarten, 11-12.08.2001 Courchevel, 14.08.2001 Stams, 18.08.2001
Sapporo, 05.09.2001   Hakuba, 08-09.09.2001
Puchar Świata 2001/2002
Kuopio, 23-24.11.2001 Titisee-Neustadt, 01-02.12.2001 Villach, 08-09.12.2001
Engelberg, 15-16.12.2001 Predazzo, 21-22.12.2001 Oberstdorf, 30.12.2001
Ga-Pa, 01.01.2002 Innsbruck, 04.01.2002 Bischofshofen, 06.01.2002
Willingen, 12-13.01.2002 Zakopane, 19-20.01.2002  

Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8338) komentarze: (9)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor

    A Sobczyk i Maciusiak już wtedy dołowali...

  • fridka1 profesor
    @Kolos

    Gwizdy w takiej dyscyplinie jak skoki były, są i będą czymś niespotykanym. Skoki to nie piłka nożna. Tu zawsze obowiązywała pewna kultura, inne obyczaje niż te stadionowe. Polacy potrzebowali czasu by i to skumać.

  • Xander1 profesor
    @Pavel

    Pochwałę myślę że zniszczył ten upadek w Planicy. Myślę że gdyby nie on to chłopak lepiej by się rozwinął, bo moim zdaniem talent do skoków miał. No ale czasy też nie były łatwe. Myślę że skacząc w obecnych czasach gorszy od Murańków i Zniszczołów na pewno by nie był.
    Mateja to tak jak piszesz głównie problemy z głową. On bardziej palił się w zawodach niż Hula i Zniszczoł razem wzięci. Po prostu brakowało żeby ktoś go dobrze poprowadził, bo chłop robił od czasu do czasu bardzo sensowne wyniki.

    A te konkursy z 2002, które ogląda się teraz w telewizji, to było istne szaleństwo. Pewnie już nigdy czegoś podobnego się nie zobaczy. Ludzie zwariowali na punkcie Adama. Obrazki jak ludzie włażą na drzewa by zobaczyć Adama były niesamowite.

  • fridka1 profesor
    @Kolos

    A "prowokacyjne gesty Hessa" to tak bez powodu? Akurat Reinhard miał taki kaprys, żeby sobie "strzelić miną, bo tak"? Z tego co mówił Mateja to trener Niemców też został niefajnie potraktowany przez kibiców, doszło między nimi do przepychanek. Też bym "strzeliła minę". Zresztą rok później Hess tłumaczył, że byli rozczarowali, że cała agresja poszła w ich stronę, ale nie chce już do tego wracać". Do czasu Zakopane 203 wykonano naprawdę wiele gestów by załagodzić sytuację (polsko-niemieckie obozy juniorów, wspólne treningi obu kadr seniorskich, zaangażowali się nawet dyplomaci obu państw, dziś się można z tego śmiać, ale wtedy taki mieliśmy klimat, że było to potrzebne).

  • Kolos profesor
    @fridka1

    Polacy myśleli o organizacji igrzysk? Wtedy było już parę lat po sprawie. Zakopane starało się o IO 2006 ale decyzja o wyborze organizatora zapadła już w 1999 r.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Adam Małysz dostał zasłużone noty wtedy.

    W tekście oczywiście ani słowa o prowokacyjnych gestach Hessa w stronę kibiców po skoku w 1 serii drugiego konkursu...

    Oczywiście z perspektywy czasu gwizdy na trybunach trudno uznać za coś nadzwyczajnego. Ot, prawo ludzi do nie lubienia kogoś i tyle. Oczywiście mówię o samych gwizdach a nie poważniejszych sytuacjach typu obrzucanie śnieżkami co już było szczególnie złe głupie i potencjalnie niebezpieczne.

  • Pavel profesor
    @fridka1

    Byłem na tym konkursie pod skocznia i mogę potwierdzić wszystko co do joty. Organizacyjny dramat, pomimo zakupionego biletu ledwo dostałem się na trybuny, chyba nikt już nad tym nie panował i w zasadzie wchodził kto chciał. Ścisk, przepychanki i kłótnie. Trochę usprawiedliwieniem jest to, że Zakopiec dopiero uczył się organizacji w nowych czasach i jeszcze za bardzo nie istniały procedury, a nawet jak istniały to z ich przestrzeganiem był problem. Na szczęście kolejne lata to spory progres, oczywiście pod względem organizacji bo jarmarczny klimat pozostał do dziś.

  • fridka1 profesor

    "Najbardziej chaotyczne zawody w sezonie". Tak to chyba zrelacjonowali w niemieckich gazetach. Już pal licho, że wygrana Małysza była nieco naciągana, można się kłócić o noty za styl, ale Polacy serio myśleli wtedy o organizacji igrzysk, a mieli problem z ogarnięciem zwykłego pucharowego konkursu, bo okazało się, że taki zwykły to on nie będzie. Nie mam sentymentu do Zakopanego 2002 chociaż wielu kibiców do dziś przeżywa ten konkurs jak mrówka okres. Ani wygrana Małysza nie była przekonująca ani postawa kibiców nie była fair, a organizacyjnie to była taka padaka, że sądy miały co robić. Pamiętam taki obrazek z TV. Ojciec ze łzami w oczach mówi do kamery, że jechał z małym dzieckiem z drugiego końca Polski, a na trybuny się nie dostał, bo weszli ludzie bez biletów czy tam z fałszywkami. Pamiętam grupę kibiców skandujących "Złodzieje, złodzieje" w stronę organizatorów i zagranicznych skoczków, którzy się temu przyglądali. Fajnie, nie? Któryś tam zagraniczny trener mówił, że widział ludzi napierających na barierki, matki z dziećmi, których mało nie stratowano. Hofer chyba nigdy tak się nie bał. Małyszomania była zbawienna dla Polaków, ale dla FiS to był ból głowy i nic więcej. Uwielbiam wracać do konkursu z Zakopanego 2003, może ludzi mniej, ale świetne zawody, dobra organizacja i kibice zachowujący się jak kibice a nie jak bydło. Tego patrzenia przez różowe okulary na Zakopane 2002 i podniecanie się "oj mamusiu, co za klimat" nie zrozumiem nigdy. Kolos pewnie będzie miał pretensje, że psuję mu jego dziecięce wspomnienia, no ja wredna wiedźma.

  • Pavel profesor

    Presja kilkudziesięciu tysięcy ludzi pod skocznią skutecznie dodała ten punkcik do noty każdemu sędziemu :) Nastroje były takie, że jakby Małysz wtedy przegrał to różnie mogłoby być, z resztą nie sama przegrana była istotna, ale to z kim. Hannawald był w owym czasie wrogiem nr 1 każdego szanującego się Janusza i nawet pierwszy konkurs, w którym Hautameaki przerwał jego serię (też dzięki naciąganym notom) był traktowany jak święto narodowe.

    Dla Polaków były to niezwykle udane konkursy, Pochwała pokazał, że "żyjąc w lepszych czasach" byłby w stanie kręcić przyzwoite wyniki, nie gorsze niż nasze "megatalenty" Miętusy czy inne Wąski. Natomiast Mateja lepiej prowadzony i przede wszystkim pod opieką psychologa to poziom TOP 15 generalki PŚ.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl