Austria kontra reszta świata – Hakuba 2002

  • 2022-01-24 23:30

Większość czołowych reprezentacji zrezygnowała z przedolimpijskiego wylotu na  konkursy do Japonii. Tę sytuację postanowili wykorzystać Austriacy, którzy na pucharowy triumf czekali od blisko dwóch lat. Na skoczni w Hakubie dokonali historycznego wyczynu, którego chyba nikt się nie spodziewał.

Pucharowy weekend pod Wielką Krokwią przywrócił nadzieje na olimpijski sukces Adama Małysza. Po miesięcznej przerwie, „Orzeł z Wisły” ponownie okazał się najlepszy, zwyciężając w niedzielnych zawodach w Zakopanem. Drugi, z minimalną stratą punktową, był Sven Hannawald, który zdominował rywalizację od Turnieju Czterech Skoczni.

Dla obu głównych kandydatów do złotego medalu olimpijskiego Zakopane stanowiło ostatni start przed rozpoczęciem zimowych igrzysk w Salt Lake City. W pucharowym kalendarzu wprawdzie zaplanowano jeszcze zawody w Hakubie (24 stycznia) i Sapporo (26-27 stycznia), ale większość światowej czołówki zrezygnowała z występu w Japonii.

Skocznia w Hakubie (ZDF)Już we wtorek olimpijska szóstka Biało-Czerwonych – Adam Małysz, Robert Mateja, Wojciech Skupień, Tomasz Pochwała, Tomisław Tajner i Łukasz Kruczek – była w drodze na zgrupowanie w Ramsau, które ostatnimi czasy okazywało się szczęśliwą bazą treningową dla naszych zawodników. Polski sztab szkoleniowy dodatkowo podjął decyzję o ciszy medialnej wokół Małysza, który nie miał udzielać żadnych wywiadów do momentu rozpoczęcia igrzysk w Salt Lake City.

– Przyjechaliśmy do Ramsau trzema samochodami – w składzie sześciu zawodników, dwóch trenerów, dwóch opiekunów naukowych, ale także z lekarzem – doktorem Stanisławem Ptakiem, który wcześniej rzadko z nami jeździł. Tym razem nie chcemy sobie pozwolić nawet na najdrobniejsze przeziębienia, dlatego w ostatnim etapie przedolimpijskich przygotowań zaprosiliśmy na zgrupowanie lekarza – informował trener Apoloniusz Tajner na łamach „Przeglądu Sportowego”.

Pod nieobecność czołowych zawodników, w podróż na pucharowe konkursy do Japonii udała się rezerwowa ekipa reprezentacji Polski. Szansę występu w Hakubie i Sapporo otrzymało czterech skoczków znad Wisły – Marcin Bachleda, Krystian Długopolski, Grzegorz Śliwka oraz Wojciech Tajner.

Parametry skoczni w Hakubie:
Nazwa: Skocznia Olimpijska
Punkt konstrukcyjny: 120 m
Punkt sędziowski: 131 m
Rekord skoczni: 137 m – Masahiko Harada (JPN), 17.02.1998
137 m – Takanobu Okabe (JPN), 17.02.1998
Nachylenie najazdu: 35°
Długość najazdu: 93,9 m
Nachylenie progu: 11°
Długość progu: 7 m
Wysokość progu: 3 m
Prędkość: 91,8 km/h
Nachylenie zeskoku: 37,5°
Rok budowy: 1992

Całą rywalizację na Skoczni Olimpijskiej w Hakubie zaplanowano na jeden dzień. W czwartkowe przedpołudnie czasu lokalnego zawodnicy mieli uczestniczyć w treningu oraz kwalifikacjach, do zaplanowanego na wieczór konkursu. Na liście startowej figurowały nazwiska 63 skoczków z czternastu reprezentacji narodowych. Z czołowej piętnastki klasyfikacji generalnej Pucharu Świata stawiło się zaledwie czterech sportowców – Andreas Widhoelzl, Martin Koch, Kazuyoshi Funaki oraz Stefan Horngacher.

Skocznia w Hakubie (ZDF)W porannej sesji treningowej najdalej poszybował Ildar Fatkullin. Reprezentant Rosji uzyskał wynik 124,5 metra i wyprzedził drugiego Wolfganga Loitzla (124 m). Trzeci wynik sesji osiągnął Andreas Widhoelzl (122,5 m), który jednak oddawał swoją próbę z 14. belki, podczas gdy wyprzedzający go rywale kolejno z 20. i 18. platformy. Słabo spisali się reprezentanci Polski. Najlepszy okazał się Grzegorz Śliwka, który z wynikiem 101,5 metra zajął trzydziestą szóstą lokatę.

Kwalifikacje okazały się już popisem Andreasa Widhoelzla. Triumfator 48. Turnieju Czterech Skoczni odleciał rywalom skokiem na odległość 129,5 metra i wygrał serię z przewagą 10,2 punktu nad drugim Noriakim Kasaim (123 m). Trzecie miejsce zajął Alan Alborn (122,5 m), czwarty był Walerij Kobielew (125,5 m), natomiast piąty Martin Koch (121,5 m).

Eliminacyjne sito przeszło tylko dwóch reprezentantów Polski. Z dobrej strony zaprezentował się Marcin Bachleda, który po skoku na 115 metr zajął czternastą lokatę. Czterdziesty siódmy był z kolei Grzegorz Śliwka (95 m).

Wyniki kwalifikacji PŚ w Hakubie (K-120); 24.01.2002
Lp. Zawodnik Kraj Skok Belka Nota  
1 WIDHOELZL Andreas 129.5 15 131.1 PQ
2 KASAI Noriaki 123.0 15 120.9 Q
3 ALBORN Alan 122.5 15 118.5 Q
4 KOBIELEW Walerij 125.5 15 117.9 Q
5 KOCH Martin 121.5 15 116.7 PQ
6 RITZERFELD Joerg 121.5 15 116.2 Q
7 ZONTA Peter 122.0 15 113.6 Q
8 MIYAHIRA Hideharu 120.0 15 110.5 Q
9 YAMADA Hiroki 119.5 15 108.6 Q
10 YOSHIOKA Kazuya 116.5 15 107.7 Q
11 HAUTAMAEKI Jussi 117.0 15 107.1 Q
11 HARADA Masahiko 119.5 15 107.1 Q
13 LOITZL Wolfgang 116.0 15 106.8 Q
14 BACHLEDA Marcin 115.0 15 104.0 Q
15 FUNAKI Kazuyoshi 114.5 15 99.6 PQ
16 NEUMAYER Michael 112.5 15 97.5 Q
17 FORFANG Daniel 111.0 15 96.3 Q
18 OKABE Takanobu 110.0 15 95.5 Q
19 HERR Alexander 110.5 15 95.4 Q
20 SALMINEN Pekka 110.0 15 94.5 Q
21 SAITO Hiroya 110.0 15 93.5 Q
22 CHOI Heung Chul 107.0 15 89.1 Q
23 UENO Shingo 107.0 15 88.6 Q
24 SATO Masayuki 107.0 15 88.1 Q
25 SAKANO Yukio 106.0 15 85.8 Q
26 SAITO Shinichiro 105.0 15 85.5 Q
27 HORNGACHER Stefan 106.5 15 83.7 PQ
28 FATKULLIN Ildar 105.5 15 83.4 Q
29 HIGASHI Akira 104.5 15 83.1 Q
30 ENGER Ole Christen 104.0 15 82.7 Q
31 PETTERSEN Sigurd 103.5 15 82.3 Q
32 OKAMURA Sota 102.5 15 81.5 Q
33 SAKALA Jaroslav 102.0 15 80.1 Q
34 KANG Chil-Ku 101.0 15 77.3 Q
35 YLIRIESTO Kimmo 100.5 15 76.9 Q
36 KAISER Stefan 100.5 15 75.9 Q
37 BRACHT Kai 100.0 15 74.0 Q
38 ELSE Dirk 101.5 15 73.2 Q
39 HLAVA Jakub 98.5 15 72.8 Q
40 VRHOVNIK Blaz 98.5 15 71.8 Q
41 JIROUTEK Jakub 99.0 15 71.7 Q
42 SOLEM Morten 97.0 15 69.6 Q
42 YLIJAERVI Janne 99.5 15 69.6 Q
44 SUZUKI Yasunori 97.5 15 69.5 Q
45 WATASE Yuta 97.5 15 69.0 Q
46 KIM Hyun-Ki 96.5 15 68.7 Q
47 ŚLIWKA Grzegorz 95.0 15 64.5 Q
47 BIEŁOW Aleksandr 97.5 15 64.5 Q
49 MAYR Ingemar 94.5 15 63.6 Q
50 TAKANO Teppei 93.5 15 62.3 Q
51 LANG Grega 92.5 15 60.5  
52 MESIK Martin 93.0 15 59.9  
53 KREUZER Christoph 91.0 15 53.8  
54 DŁUGOPOLSKI Krystian 89.5 15 53.1  
55 PARMA Jiri 88.5 15 52.8  
56 TAJNER Wojciech 89.0 15 52.7  
57 PODREBRSEK Simon 89.5 15 48.6  
58 CHOI Yong Jik 84.5 15 40.1  
59 DE GROOT Niels 82.5 15 38.0  
60 KALINICZENKO Anton 76.0 15 25.3  
61 VAN BAARLE Boy 70.0 15 12.5  
62 NAKAMURA Kazuhiro 65.0 15 1.5  
DNS FILIMONOW Stanisław        

Niespełna siedem godzin po zakończeniu kwalifikacji, w Hakubie rozpoczęła się seria próbna. W niej najlepszy okazał się Kimmo Yliriesto. Reprezentant Finlandii wylądował na 121 metrze i wyprzedził Andreasa Widhoelzla (119,5 m) oraz Stefana Horngachera (117 m). Na kolejnych pozycjach uplasowali się Kazuyoshi Funaki (114,5 m), Jakub Jiroutek (114,5 m) oraz Walerij Kobielew (113,5 m).

Pierwsza seria konkursowa rozpoczęła się o 18:00 czasu lokalnego przy -2 st. Celsjusza i opadach śniegu. Konkurs otworzył z 17. belki Yukio Sakano, który uzyskał odległość 96,5 metra. Następnie na prowadzenie wychodzili, skaczący w grupie krajowej gospodarzy, Hiroya Saito (101,5 m) oraz Sota Okamura (108 m). Na drugiej pozycji plasował się Akira Higashi (107 m), a na trzeciej Takanobu Okabe (107,5 m).

Daniel Forfang (ZDF)Tuż po występie japońskiej krajówki na czoło tabeli wyników wskoczył Norweg Ole Christen Enger z rezultatem 111,5 metra. Na drugiej pozycji uplasował się jego rodak, Sigurd Pettersen (114,5 m). Po chwili nowym liderem został kolejny ze Skandynawów, Daniel Forfang (114,5 m). Skoczek z Tromso na dłużej pozostał na prowadzeniu, a tuż za jego plecami znaleźli się Fin Kimmo Yliriesto (113,5 m) oraz reprezentujący Holandię Ingemar Mayr (114 m).

Marcin Bachleda (ZDF)Nadszedł czas na skok pierwszego z Polaków. Grzegorz Śliwka nie mógł zaliczyć swojego skoku do udanych. 97 metrów oznaczało dla niego dziewiętnastą lokatę na tym etapie rywalizacji. Tymczasem na pierwszą pozycję awansował Joerg Ritzerfeld, który uzyskał w swojej próbie 117,5 metra. Tuż po Niemcu na belce startowej zasiadł drugi z Biało-Czerwonych, Marcin Bachleda. Zakopiańczyk spisał się lepiej od kolegi z kadry, lądując na 114 metrze. Tym samym zajmował czwarte miejsce, zapewniające awans do finału. Po chwili kibice na Skoczni Olimpijskiej byli świadkami upadku Pekki Salminena. Fin przewrócił się tuż po lądowaniu na 118 metrze.

Hiroki Yamada (ZDF)Ritzerfeld pozostał na prowadzeniu do momentu próby Janne Ylijaerviego. Fin oddał skok na odległość 118,5 metra i wyprzedził Niemca o 0,3 punktu. Tuż za wspomnianą dwójką uplasował się Ildar Fatkullin (115,5 m), którego następnie zmienił Wolfgang Loitzl (116,5 m). Wówczas rywalom odleciał Hiroki Yamada. Zawodnik gospodarzy jako pierwszy przekroczył punkt konstrukcyjny skoczni, szybując na 126 metr i pewnie obejmując pozycję lidera.

Do zakończenia pierwszej serii pozostały skoki dziesięciu zawodników. Niespełna 30-letni Noriaki Kasai wylądował na 120 metrze i znalazł się tuż za Yamadą. Walki z najlepszymi nie nawiązał Fin Jussi Hautamaeki, który z wynikiem 113,5 metra nie zmieścił się w pierwszej dziesiątce. Dalej skoczył Walerij Kobielew (119,5 m), zajmując tym samym trzecią lokatę. Do lidera konkursu zbliżył się Hideharu Miyahira. Japończyk zaliczył 122,5 metra i wskoczył na drugą lokatę. Na czwartej pozycji znalazł się Alan Alborn (121 m), zaś na ósmej – skaczący po nim Peter Zonta (118,5 m).

Andreas Widhoelzl (ZDF)Na górze skoczni w Hakubie pozostała czwórka skoczków ze ścisłej czołówki Pucharu Świata. Jako pierwszy zaprezentował się Stefan Horngacher, który poszybował najdalej z całej dotychczasowej stawki. Austriak uzyskał odległość 131,5 metra, choć przysiadł przy lądowaniu. Objął tym samym prowadzenie z przewagą 6,4 punktu nad Yamadą. Skaczący po nim Kazuyoshi Funaki skoczył 12 metrów bliżej i był szósty. Kolejny daleki lot był dziełem Martina Kocha. 20-latek zaliczył 129,5 metra, ale dzięki lepszemu stylowi wysunął się na prowadzenie. Nie na długo, gdyż po chwili na 131 metrze wylądował Andreas Widhoelzl, wyprzedzając młodszego kolegę z kadry o 4,7 punktu.

Na półmetku zmagań w Hakubie liderem był Andreas Widhoelzl, który wyprzedzał swoich rodaków, Martina Kocha oraz Stefana Horngachera. Czwartą lokatę zajął Hiroki Yamada, piątą Hideharu Miyahira, zaś szóstą Noriaki Kasai. Do finału awansował Marcin Bachleda, który był sklasyfikowany na siedemnastym miejscu.

Rundę finałową z 16. platformy otworzył Takanobu Okabe skokiem na odległość 107,5 metra. Dziesięć metrów dalej poszybował kolejny z zawodników gospodarzy, Akira Higashi (117,5 m). Japończycy pozostali na czele tabeli wyników do czasu skoku Michaela Neumayera (117 m). Problemy w locie przytrafiły się Kazuyi Yoshioce, który musiał awaryjnie lądować na 66 metrze. Jako pierwszy punkt konstrukcyjny osiągnął Jussi Hautamaeki (120 m). Dziewiętnasty na półmetku Fin wyprzedził tym samym Neumayera o 12,6 punktu.

Marcin Bachleda (ZDF)Przyszła kolej na występ polskiego „rodzynka” w serii finałowej. Marcin Bachleda powtórzył wyczyn liderującego Fina. 120 metrów pozwoliło zakopiańczykowi objąć prowadzenie w konkursie, ale nie cieszył się nim zbyt długo. Skaczący tuż po nim Kimmo Yliriesto wylądował bowiem cztery metry dalej. Tuż za Finem plasowali się Daniel Forfang (121 m) oraz Ildar Fatkullin (123 m). Ostatecznie lepszy od niego okazał się Wolfgang Loitzl (122,5 m), po którym pierwszą pozycję przejmowali Peter Zonta (122 m) i Joerg Ritzerfeld (123,5 m).

Joerg Ritzerfeld (ZDF)Reprezentant Niemiec na dłużej pozostał liderem zawodów, nawet gdy swoje próby oddawali skoczkowi z czołowej dziesiątki na półmetku konkursu. Janne Ylijaervi po próbie na 120 metr zajmował szóstą lokatę. Dwie pozycje niżej plasował się Walerij Kobielew (116,5 m). Poniżej oczekiwań kibiców gospodarzy spisał się Kazuyoshi Funaki, który z wynikiem 118,5 metra był piąty. Z pierwszej dziesiątki wypadł z kolei Alan Alborn (104,5 m). Skaczący jako następny, Noriaki Kasai uzyskał 116,5 metra i zajął trzecie miejsce.

Andreas Widhoelzl (ZDF)Prowadzenie Rizterfelda przerwał dopiero Hideharu Miyahira. Reprezentant gospodarzy oddał skok na odległość 122,5 metra i okazał się lepszy o 9,7 punktu. Pół metra dalej poszybował Hiroki Yamada, wyprzedzając tym samym kolegę z kadry. Wówczas do zakończenia zawodów pozostały skoki austriackiej trójki. Najpierw Stefan Horngacher wyszedł na prowadzenie z wynikiem 123 metr. Bliżej od niego lądował Martin Koch (122,5 m), ale po chwili okazało się, iż obaj uzyskali identyczną notę i wspólnie liderują w zawodach. Wówczas swoją klasę potwierdził Andreas Widhoelzl, który poszybował na 135 metr i pewnie triumfował, kompletując narodowe podium w Hakubie.

Andreas Widhoelzl odniósł piętnaste pucharowe zwycięstwo w karierze, zaś pierwsze po blisko dwuletniej przerwie. Austriak pokonał o 23,2 punktu swoich rodaków – Martina Kocha i Stefana Horngachera. Czwarty był Hiroki Yamada, piąty Hideharu Miyahira, a szósty Joerg Ritzerfeld. Marcin Bachleda ukończył rywalizację na, najwyższym w swojej dotychczasowej karierze, szesnastym miejscu. Na trzydziestej pozycji sklasyfikowany został Austriak Stefan Kaiser, który nie wystąpił w serii finałowej, gdyż… spóźnił się na wyciąg i nie zdążył dotrzeć na górę skoczni na czas.

Wyniki konkursu PŚ w Hakubie (K-120); 24.01.2002
Lp. Zawodnik Kraj Skok 1 Skok 2 Nota (po I s.)
1 WIDHOELZL Andreas 131.0 135.0 272.8 (1.)
2 KOCH Martin 129.5 122.5 249.6 (2.)
2 HORNGACHER Stefan 131.5 123.0 249.6 (3.)
4 YAMADA Hiroki 126.0 123.0 245.2 (4.)
5 MIYAHIRA Hideharu 122.5 122.5 242.5 (5.)
6 RITZERFELD Joerg 117.5 123.5 232.8 (11.)
7 ZONTA Peter 118.5 122.0 229.4 (12.)
8 KASAI Noriaki 120.0 116.5 227.7 (6.)
8 LOITZL Wolfgang 116.5 122.5 227.7 (13.)
10 YLIRIESTO Kimmo 113.5 124.0 227.5 (16.)
11 FUNAKI Kazuyoshi 119.5 118.5 227.4 (8.)
12 FATKULLIN Ildar 115.5 123.0 227.3 (14.)
13 YLIJAERVI Janne 118.5 120.0 226.8 (10.)
14 FORFANG Daniel 114.5 121.0 219.9 (15.)
15 KOBIELEW Walerij 119.5 116.5 219.3 (9.)
16 BACHLEDA Marcin 114.0 120.0 216.7 (17.)
17 HAUTAMAEKI Jussi 113.5 120.0 215.8 (19.)
18 NEUMAYER Michael 112.0 117.0 203.2 (25.)
19 HERR Alexander 114.0 113.5 202.5 (20.)
20 HIGASHI Akira 107.0 117.5 200.6 (29.)
21 ALBORN Alan 121.0 104.5 200.4 (7.)
22 MAYR Ingemar 114.0 111.5 199.9 (17.)
23 ENGER Ole Christen 111.5 104.0 181.4 (21.)
24 OKABE Takanobu 107.5 107.5 180.5 (30.)
25 PETTERSEN Sigurd 110.5 100.5 172.8 (24.)
26 WATASE Yuta 108.0 101.0 169.7 (27.)
27 CHOI Heung Chul 111.0 97.0 168.9 (22.)
28 OKAMURA Sota 108.0 99.5 168.0 (26.)
29 YOSHIOKA Kazuya 110.5 66.0 101.2 (23.)
30 KAISER Stefan 108.5   91.3 (28.)
31 HARADA Masahiko 107.5   89.5 (31.)
32 SALMINEN Pekka 118.0   89.4 (32.)
33 SAKALA Jaroslav 105.0   86.0 (33.)
34 SUZUKI Yasunori 104.5   83.6 (34.)
35 ELSE Dirk 103.5   82.8 (35.)
36 KANG Chil Ku 104.0   82.2 (36.)
37 TAKANO Teppei 102.5   80.5 (37.)
38 SAITO Hiroya 101.5   79.2 (38.)
39 SOLEM Morten 101.0   78.3 (39.)
40 BRACHT Kai 100.0   76.5 (40.)
41 VRHOVNIK Blaz 101.5   74.2 (41.)
42 SAITO Shinichiro 97.0   70.6 (42.)
43 UENO Shingo 97.5   70.5 (43.)
44 ŚLIWKA Grzegorz 97.0   70.1 (44.)
45 SAKANO Yukio 96.5   69.7 (45.)
46 JIROUTEK Jakub 96.0   66.3 (46.)
47 KIM Hyun-Ki 94.5   65.1 (47.)
48 SATO Masayuki 89.5   54.6 (48.)
49 HLAVA Jakub 87.5   52.5 (49.)
50 BIEŁOW Aleksander 75.5   23.9 (50.)

Andreas Widhoelzl (ZDF)Konkurs w Hakubie zakończył się wielkim sukcesem Austriaków, którzy na pucharowe zwycięstwo czekali niespełna dwa lata, zaś na zajęcie całego podium aż dziesięć lat. Dodatkowo nikt nie spodziewał się, iż trzech reprezentantów jednego kraju może zmieścić się na… czołowych dwóch pozycjach. To sytuacja, która ani wcześniej, ani później nie zdarzyła się w historii Pucharu Świata.

Szesnaste miejsce Marcina Bachledy w Hakubie odbiło się echem w Polsce. Pojawiły się głosy czy nie za wcześnie zakończono selekcję do kadry olimpijskiej i być może lepiej nie byłoby wysłać 19-latka z Zakopanego do Salt Lake City. Do spekulacji odniósł się trener Apoloniusz Tajner, który w Ramsau oglądał transmisję z zawodów.

Marcin Bachleda (ZDF)– Oglądaliśmy skoki Marcina w austriackiej telewizji. Bardzo nam się wszystkim podobał. Wszystkim – czyli także Adamowi Małyszowi. Skakał niewiele gorzej niż czołowi zawodnicy konkursu, szczególnie w drugiej serii te jego 120 metrów było liczącym się wynikiem. Doceniając wartość wyniku, trzeba jednak widzieć kontekst, a więc dość mierną – poza Austriakami – obsadę. Pomysły o włączeniu Bachledy do składu olimpijskiego – bo już mi takie zgłoszono – uważam za nieco niewczesne, czyli... trochę spóźnione. Ten skład jest już ustalony. Marcin jest zawodnikiem nierównym, o formie niestabilnej. Jeśli jednak utrzyma obecny poziom, znajdzie się w kadrze. Po igrzyskach – ocenił szkoleniowiec polskiej kadry na łamach „Przeglądu Sportowego”.

Na czele klasyfikacji Pucharu Świata nie zaszły zmiany. Na prowadzeniu pozostał bowiem Adam Małysz przed Svenem Hannawaldem oraz Mattim Hautamaekim. Zwycięzca konkursu, Andreas Widhoelzl awansował na czwarte miejsce.

Tuż po rywalizacji w Hakubie narciarska karawana wyruszyła w podróż do Sapporo, gdzie zaplanowano dwa ostatnie konkursy Pucharu Świata przed rozpoczęciem igrzysk w Salt Lake City. Na Okurayamie zaplanowano zawody indywidualne oraz rywalizację drużynową.

Klasyfikacja Pucharu Świata 2001/02 po Hakubie, 24.01.2002
Lp. Zawodnik Kraj Punkty Strata
1 MAŁYSZ Adam 1210 0
2 HANNAWALD Sven 1059 -151
3 HAUTAMAEKI Matti 771 -439
4 WIDHOELZL Andreas 715 -495
5 HOELLWARTH Martin 660 -550
6 SCHMITT Martin 539 -671
7 HOCKE Stephan 482 -728
8 KOCH Martin 415 -795
9 AMMANN Simon 402 -808
10 JUSSILAINEN Risto 386 -824
11 GOLDBERGER Andreas 380 -830
12 FUNAKI Kazuyoshi 352 -858
13 HORNGACHER Stefan 348 -862
14 CECON Roberto 263 -947
15 ZONTA Peter 253 -957
16 MIYAHIRA Hideharu 222 -988
17 LINDSTROEM Veli-Matti 220 -990
18 ALBORN Alan 213 -997
19 KOBIELEW Walerij 192 -1018
20 KRANJEC Robert 179 -1031
21 YAMADA Hiroki 156 -1054
22 AHONEN Janne 151 -1059
23 HAUTAMAEKI Jussi 147 -1063
24 DUFFNER Christof 142 -1068
24 NIEMINEN Toni 142 -1068
26 JANDA Jakub 141 -1069
26 KASAI Noriaki 141 -1069
28 KUETTEL Andreas 126 -1084
29 FRAS Damjan 125 -1085
30 PETERKA Primoz 121 -1089
31 SPAETH Georg 118 -1092
32 LOITZL Wolfgang 114 -1096
33 HERR Alexander 102 -1108
34 KIURU Tami 101 -1109
35 UHRMANN Michael 100 -1110
36 LJOEKELSOEY Roar 91 -1119
37 FATKULLIN Ildar 89 -1121
38 HARADA Masahiko 73 -1137
39 INGEBRIGTSEN Tommy 66 -1144
40 BARDAL Anders 63 -1147
41 DESSUM Nicolas 61 -1149
42 JONES Clint 51 -1159
43 MATEJA Robert 50 -1160
44 ELSE Dirk 46 -1164
45 YOSHIOKA Kazuya 45 -1165
46 RITZERFELD Joerg 43 -1167
47 YLIJAERVI Janne 41 -1169
48 POCHWAŁA Tomasz 38 -1172
49 YLIRIESTO Kimmo 26 -1184
50 HAPPONEN Janne 25 -1185
51 DOLEZAL Michal 20 -1190
52 FETTNER Manuel 19 -1191
53 BACHLEDA Marcin 18 -1192
53 FORFANG Daniel 18 -1192
53 VRHOVNIK Blaz 18 -1192
56 HUUSKONEN Lassi 15 -1195
56 MEDVED Igor 15 -1195
58 KANTEE Ville 13 -1197
58 NEUMAYER Michael 13 -1197
60 BYSTOEL Lars 11 -1199
60 HIGASHI Akira 11 -1199
62 JAAFS Kristoffer 9 -1201
62 MAYR Ingemar 9 -1201
64 ENGER Ole Christen 8 -1202
64 LOEFFLER Frank 8 -1202
66 OKABE Takanobu 7 -1203
66 TAJNER Tomisław 7 -1203
68 CHEDAL Emmanuel 6 -1204
68 FILIMONOW Stanisław 6 -1204
68 FREIHOLZ Sylvain 6 -1204
68 PETTERSEN Sigurd 6 -1204
72 BENKOVIC Rok 5 -1205
72 CHOI Heung Chul 5 -1205
72 KRUCZEK Łukasz 5 -1205
72 SALMINEN Pekka 5 -1205
72 WATASE Yuta 5 -1205
77 SKUPIEŃ Wojciech 4 -1206
78 KAISER Stefan 3 -1207
78 OKAMURA Sota 3 -1207
80 SANTIAGO Remi 2 -1208
81 JAEKLE Hansjoerg 1 -1209
Klasyfikacja Pucharu Narodów 2001/02 po Hakubie, 24.01.2002
Lp. Kraj Punkty Strata
1 Austria 3254 0
2 Niemcy 3203 -51
3 Finlandia 2793 -461
4 Polska 1732 -1522
5 Japonia 1615 -1639
6 Słowenia 1066 -2188
7 Szwajcaria 534 -2720
8 Norwegia 363 -2891
9 Rosja 281 -2973
10 Stany Zjednoczone 264 -2990
11 Włochy 263 -2991
12 Francja 219 -3035
13 Czechy 211 -3043
14 Kazachstan 56 -3198
15 Holandia 9 -3245
15 Szwecja 9 -3245
17 Korea Południowa 5 -3249
Zobacz pozostałe artykuły z tej serii:
Puchar Świata 2000/2001
Kuopio, 24-25.11.2000 Kuopio, 02-03.12.2000 Oberstdorf, 29.12.2000
Ga-Pa, 01.01.2001 Innsbruck, 04.01.2001 Bischofshofen, 06.01.2001
Harrachov, 13-14.01.2001 Park City, 19-20.01.2001 Hakuba, 24.01.2001
Sapporo, 27-28.01.2001 Willingen, 02-04.02.2001 MŚ Lahti, 18-19.02.2001
MŚ Lahti, 23.02.2001 MŚ Lahti, 24-25.02.2001 Oberstdorf, 03-04.03.2001
Falun, 07.03.2001 Trondheim, 09.03.2001 Oslo, 11.03.2001
  Planica, 17-18.03.2001  
Letnie Grand Prix 2001
Hinterzarten, 11-12.08.2001 Courchevel, 14.08.2001 Stams, 18.08.2001
Sapporo, 05.09.2001   Hakuba, 08-09.09.2001
Puchar Świata 2001/2002
Kuopio, 23-24.11.2001 Titisee-Neustadt, 01-02.12.2001 Villach, 08-09.12.2001
Engelberg, 15-16.12.2001 Predazzo, 21-22.12.2001 Oberstdorf, 30.12.2001
Ga-Pa, 01.01.2002 Innsbruck, 04.01.2002 Bischofshofen, 06.01.2002
Willingen, 12-13.01.2002 Zakopane, 19-20.01.2002 Hakuba, 24.01.2002

Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (10527) komentarze: (31)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Kolos profesor
    @Wojciechowski

    To tym bardziej dziwne, bo na dużej skoczni wystąpili w czwórkę (bez kontuzjowanego Siłajewa, przepadł w kwali wystawiony za niego Kaliniczenko).

  • Wojciechowski profesor
    @Kamil G

    Już po dwóch dniach był kolejny w Sapporo.

  • Kamil G bywalec

    W Hakubie 2002 zorganizowano tylko jeden konkurs? To nic dziwnego że większość czołówki nie pojechała, do tego zaraz IO

  • Wojciechowski profesor
    @Pavel

    O, widzisz, dziękuję. Sprawdziłem i jednak pojechali w piątkę: Biełow, Fatkullin, Kaliniczenko, Kobielew i Siłajew. Być może i z którymś innym coś się stało, albo jakiś cyrk dyscyplinarny, nie pamiętam. Chyba jednak dałoby się tę drużynę sklecić.

  • Pavel profesor
    @Wojciechowski

    Silajew upadł w Q do normalnej skoczni i później i już nie startował, zapewne kontuzja. A że pojechali w 4 to wyszło jak wyszło.

  • Wojciechowski profesor
    @Andr

    Nie wiem, czy on przypadkiem nie miał jakiegoś kolejnego poważnego upadku (wcześniej miał na koniec sezonu w Planicy w 1999), bo zniknął z radarów jakoś po igrzyskach w Salt Lake City i wrócił dopiero latem, żeby klepać bulę. Swoją drogą w ogóle nie pamiętam, dlaczego Rosjanie nie wystartowali tam w drużynówce, choć pojechali tam na pewno w czwórkę, jak nie w piątkę.

  • Andr bywalec

    Widzę, że w tych materiałach z sezonu 2002 często w szerokiej czołówce przewija się Walerij Kobielew- który już w żadnym późniejszym sezonie PŚ nie zapunktował ani razu- wiadomo dlaczego taki nagły zjazd zaliczył?

    Swoją drogą ciekawe czasy- gdy 93,5 metra dawało kwalifikację do konkursu na skoczni K-120.

  • Luk profesor
    @Paweł39

    Ale Bachleda też niejednokrotnie jeździł na PŚ w ogóle na to nie zasługując, np. do Vikersund w 2011 roku. Nie dość że był wtedy w przeciętniej formie, to jeszcze nie był lotnikiem.

  • Wojciechowski profesor
    @Joorny

    To syn. Ojciec skończył karierę kilka lat wcześniej i już wtedy był dinozaurem skoków (jak na tamte czasy oczywiście, bo chyba 35 lat nawet nie miał).

  • Sweet weteran

    Adam aż do Igrzysk w Pekinie ma zakaz oficjalnych wywiadów? to długo on trwa ;)

  • Joorny stały bywalec

    PARMA Jiri - 55 w kwalifikacjach ? ten słynny Jiri czy to junior ?

  • Kolos profesor
    @Maradona

    Tuż po IO i Tajner i Bachleda startowali w PŚ i Bachleda nie przebrnął kwalifikacji a Tajner w konkursie był.

    No i Bachleda może wcześniej (przed Zakopanem) w PŚ nie startował, ale startował w PK gdzie też miał mizernie wyniki - po za jednym 4 miejscem, reszta to drobne punktu w 3 dziesiątce.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Ja też nie będę kruszył kopii o Tomisław Tajnera. Ale faktem jest, że jego jedyną "winą" było bycie synem trenera kadry. Wyniki miał równie mierne jak inni Polacy - po za Małyszem oczywiście. Było wszystko jedno kogo dokoptują do Małysza, było wiadomo, że pozostali zabulą. Więc de facto nie ma tematu. I w zasadzie w tamtych czasach też nie było - i tak liczył się tylko Adam Małysz.

  • Maradona profesor
    @Kolos

    Bachleda wcześniej nie punktował, bo nawet nie dostał szansy startu w PŚ. Tymczasem cały sezon skakali Tonio, Kruczek i Skupien, którzy prawie połowę swoich startów konczyli na kwalifikacjach. Tonio i Skupien punktowali tylko raz, obaj w tym samym konkursie w Titisee, gdzie zresztą Skupien dostał się do drugiej serii dzięki DSQ Hannawalda i Hautamaekiego. Kruczek zapunktował dopiero w Zakopanem, podobnie jak Bachleda.

    Taka prawda, Tonio był wożony na wycieczki przez cały sezon, raz mu się udało fartownie zapunktować, poza tym 7 z 13 konkursów odpadał w kwalifikacjach, nawet nie był blisko punktów PŚ. Bachledzie pewnie też by się to udało, gdyby dostał tyle szans co Tonio. Cała czwórka prezentowała pewnie zbliżony poziom, czyli dosyć mierny. Nie zmienia to faktu, że Tonio, Skupien i Kruczek dostali dużo więcej szans w PŚ, a i tak punktowali tyle razy co Bachleda.

  • Paweł39 weteran

    Jako stary obserwator tej strony i forum pamiętam że z Bachledy robiono nabijacza limitów. Żeby wywalczał limit dla np Kota czy Łukasza Rutkowskiego. Pamiętam tych którzy robili takie teorie do dzis. Czyli żeby skakał w PK do dożywocia i tam nabijał limity a zamiast niego startował jakiś talent czyli wtedy np młody Kot w PŚ. Było coś takiego i to z poklaskiem kibiców!

  • Luk profesor
    @Karpp

    Tak samo było z polską kadrą po odejściu Kruczka i zatrudnieniu Horngachera.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Nie będę kruszył kopii o popularnego "diabełka" bo zapewne dużo lepszych wyników do Tajnera by nie miał. Tym bardziej, że w późniejszych latach też był regularnie obwozony po różnych wycieczkach. Mimo wszystko Tajner był kompletnie bez formy o czym swiadczy blamaż w samych zawodach.

    @januszeria Racja zapomniałem o tym 15 miejscu

  • Kolos profesor
    @szczurnik

    Raczej na 7 lat, do letnich IO w 2008. O tych w 2002 r. już było wiadomo gdzie się odbędą, a o zimowych 2022 nie :)

  • Kolos profesor
    @Xander1

    Zapunktował za to w normalnie obsadzonych w Neustadt na początku sezonu. Bachleda nie punktował wcale - dopiero tuż przed IO w Zakopanem i w Japonii gdzie była mierna obsada.

  • Januszeria początkujący
    @Pavel

    Bachleda był 15 bodajże w sezonie 2009/2010 w Lillehammer o ile pamiętam. To był dobry konkurs dla Polaków, Małysz był 3, Stoch jakoś pod koniec Top10, Krzysztof Miętus 12 i 15 Marcin Bachleda. Tak było.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl