Szwajcarska pizza – Oslo 2002

Po rywalizacji w Trondheim Adam Małysz był już pewny drugiej w karierze Kryształowej Kuli za triumf w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Nie oznaczało to jednak końca zmagań w olimpijskim sezonie. Na zawodników czekała już bowiem spowita mgłą Holmenkollbakken w Oslo. W stolicy Norwegii zaplanowano finał Turnieju Nordyckiego.

17.03.2002 - Simon Ammann

Jeszcze w piątek wieczorem karawana skoczków narciarskich wyruszyła w podróż z Trondheim do Oslo. Stolica Norwegii była finałowym przystankiem Turnieju Nordyckiego. Na sobotę zaplanowano treningi oraz kwalifikacje do niedzielnego konkursu. Były to jednocześnie ostatnie zawody Pucharu Świata w sezonie na dużej skoczni. Do zakończenia zimy w terminarzu figurowały już tylko loty narciarskie w Planicy.

Reprezentacja Polski przybyła do Oslo w tym samym składzie, co w poprzednich konkursach. I podobnie jak miało to miejsce w Trondheim, również i teraz Biało-Czerwoni mogli liczyć na nietypowe towarzystwo w hotelu, w którym zostali zameldowani. Wówczas sąsiadami skoczków okazali się żołnierze wojsk NATO. Tym razem Polacy otrzymali pokoje w hotelu „Royal Christiania”, podobnie jak… kandydatki do tytułu Miss Norwegii.

Do rywalizacji na Holmenkollbakken zgłoszonych zostało łącznie 80 zawodników z szesnastu reprezentacji narodowych, w tym cała czołowa piętnastka klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Na liście startowej widniały nazwiska czterech Polaków – Adama Małysza, Roberta Matei, Tomasza Pochwały i Tomisława Tajnera.

Sobotnie treningi oraz kwalifikacje w Oslo rozgrywane były przy silnie wiejącym wietrze, który wielokrotnie zmuszał organizatorów do ogłaszania przerw. W pierwszej rundzie najdalej poszybował Matti Hautamaeki. Lider Turnieju Nordyckiego uzyskał 119,5 metra i wyprzedził Adama Małysza (119 m), Martina Kocha oraz Hideharu Miyahirę (po 118 m). Piąte miejsce zajęli Andreas Widhoelzl i Anders Bardal (po 117,5 m).

W drugim treningu Hautamaekiego zabrakło na belce startowej. W tych okolicznościach najdalej poszybowali Sven Hannawald oraz Simon Ammann, którzy wylądowali na 120 metrze. Trzecie miejsce zajął Adam Małysz po locie na odległość 118,5 metra. Tuż za zdobywcą Kryształowej Kuli sklasyfikowani zostali Martin Hoellwarth (118 m), Martin Schmitt oraz Anders Bardal (po 114,5 m).

Z oddania próby w kwalifikacjach zrezygnowała niemal cała prekwalifikowana czołowa piętnastka Pucharu Świata, z Adamem Małyszem oraz Svenem Hannawaldem na czele. Pod nieobecność czołówki, zwycięzcą eliminacji został Michael Uhrmann. Niemiec wylądował na 119 metrze, dzięki czemu wyprzedził Alana Alborna (118,5 m) oraz Martina Hoellwartha (117 m). Czwarte miejsce zajęli ex aequo Christof Duffner (117,5 m) i Veli-Matti Lindstroem (117,5 m), zaś szósty był Andreas Kuettel (115 m). Awans do konkursu wywalczyli Tomisław Tajner (108 m) oraz Tomasz Pochwała (107 m).

Kwalifikacje zostały jednak przyćmione przez poważnie wyglądający upadek Stefana Thurnbichlera. Reprezentant Austrii stracił kontrolę nad lotem i runął głową w dół na 73 metr. Zawodnik z silnym bólem pleców, siniakami oraz podejrzeniem wstrząśnienia mózgu został przetransportowany do szpitala. Badania nie wykazały jednak żadnych złamań i 18-latek po kilku dniach opuścił placówkę.

Wyniki kwalifikacji PŚ w Oslo (K-115); 16.03.2002
Lp.	Zawodnik	Kraj	Skok	Belka	Nota
1	UHRMANN Michael		119.0	10	120.7	Q
2	ALBORN Alan		118.5	10	119.8	Q
3	HOELLWARTH Martin		117.0	10	117.1	PQ
4	DUFFNER Christof		117.5	10	117.0	Q
4	LINDSTROEM Veli-Matti		117.5	10	117.0	Q
6	KUETTEL Andreas		115.0	10	115.5	Q
7	PETERKA Primoz		116.0	10	115.3	Q
8	CECON Roberto		115.5	10	114.4	Q
9	AHONEN Janne		116.0	10	114.3	Q
10	HORNGACHER Stefan		115.0	10	112.0	PQ
11	MEDVED Igor		114.0	10	111.7	Q
12	BARDAL Anders		114.5	10	111.6	Q
13	HAPPONEN Janne		112.5	10	108.0	Q
14	MIYAHIRA Hideharu		111.5	10	107.7	Q
15	FRAS Damjan		112.5	10	107.0	Q
16	ITO Daiki		111.0	10	105.8	Q
17	DOENNEM Olav Magne		111.5	10	105.7	Q
18	HAUTAMAEKI Jussi		111.5	10	104.7	Q
19	JONES Clint		110.5	10	103.9	Q
19	RITZERFELD Joerg		110.5	10	103.9	Q
21	LAPPI Arttu		122.0	10	103.6	Q
22	BYSTOEL Lars		109.0	10	101.7	Q
22	FETTNER Manuel		109.0	10	101.7	Q
24	YAMADA Hiroki		108.5	10	101.3	Q
25	FREIHOLZ Sylvain		109.0	10	101.2	Q
26	CHEDAL Emmanuel		109.5	10	100.1	Q
27	TAJNER Tomisław		108.0	10	99.9	Q
28	LOITZL Wolfgang		108.0	10	99.4	Q
29	HIGASHI Akira		108.5	10	99.3	Q
30	VRHOVNIK Blaz		107.5	10	99.0	Q
31	LAZZARONI David		108.5	10	98.3	Q
32	NORCIC Bine		107.5	10	97.5	Q
33	POCHWAŁA Tomasz		107.0	10	97.1	Q
34	YLIRIESTO Kimmo		106.0	10	96.3	Q
35	FORFANG Daniel		106.0	10	95.3	Q
36	ROMOEREN Bjoern Einar		105.5	10	94.9	Q
37	KASAI Noriaki		105.0	10	94.5	Q
38	HERR Alexander		105.0	10	94.0
39	ANDERSEN David		105.0	10	93.0
40	PETTERSEN Sigurd		104.5	10	92.6
41	HARADA Masahiko		105.0	10	92.0
42	STEINAUER Marco		103.5	10	90.8
43	FILIMONOW Stanisław		104.5	10	90.6
43	KREUZER Christoph		104.5	10	90.6
45	POŁUNIN Maksim		104.5	10	90.1
46	CHOI Heung Chul		103.5	10	89.8
47	SANTIAGO Remi		104.5	10	89.6
48	LJOEKELSOEY Roar		103.0	10	88.9
48	MATEJA Robert		103.0	10	88.9
50	URH-ZUPAN Primoz		103.5	10	88.8
51	JIROUTEK Jakub		104.5	10	88.6
52	MAZOCH Jan		102.5	10	88.5
52	WATASE Yuta		102.5	10	88.5
54	ENGER Ole Christen		102.0	10	87.6
55	KANG Chil-Ku		104.0	10	87.2
56	ANDERSEN Jan-Otta		103.0	10	86.4
56	KIM Hyun-Ki		103.0	10	86.4
58	DESSUM Nicolas		102.5	10	86.0
59	STENSRUD Henning		101.0	10	85.8
60	INGEBRIGTSEN Tommy		101.5	10	85.2
60	LIE Haavard		101.5	10	85.2
62	HANSEN Kim-Roar		100.5	10	80.9
63	MESIK Martin		98.5	10	78.3
64	SNELI Tore		97.0	10	78.1
65	MAYR Ingemar		93.5	10	70.3
66	SPAETH Georg		87.0	10	50.6
67	THURNBICHLER Stefan		73.0	10	0.0
DNS	AMMANN Simon				DNS	PQ
DNS	FUNAKI Kazuyoshi				DNS	PQ
DNS	GOLDBERGER Andreas				DNS	PQ
DNS	HANNAWALD Sven				DNS	PQ
DNS	HAUTAMAEKI Matti				DNS	PQ
DNS	HOCKE Stephan				DNS	PQ
DNS	JUSSILAINEN Risto				DNS	PQ
DNS	KOCH Martin				DNS	PQ
DNS	KRANJEC Robert				DNS	PQ
DNS	MALYSZ Adam				DNS	PQ
DNS	SCHMITT Martin				DNS	PQ
DNS	WIDHOELZL Andreas				DNS	PQ
DNS	ZONTA Peter				DNS	PQ

– Skoczyłem dziś dwa razy treningowo, nie skoczyłem w kwalifikacji – jak większość zawodników, którzy kwalifikują się „z urzędu”, czyli z czołowej piętnastki listy światowej. Nie wyłamałem się z tego szeregu, choć na ogół startuję w kwalifikacjach. Tym razem jednak naprawdę nie było sensu. Miałem te dwa skoki dobre, na przyzwoitą odległość – ocenił sobotnie serie Adam Małysz na łamach „Przeglądu Sportowego”, dodając: – Idę wcześniej do łóżka. Niekoniecznie od razu spać – obejrzę jeszcze w komputerze film na CD-romie, o paparazzi. Podobno ekscytująca fabuła.

Podobnie jak przed rokiem, niedziela na Holmenkollbakken przywitała zawodników, trenerów i kibiców gęstą mgłą, utrudniającą obserwowanie rywalizacji. Przed południem rozpoczęła się seria próbna, w której najlepszy okazał się Simon Ammann. Dwukrotny mistrz olimpijski wylądował na 124 metrze, wyprzedzając Roberta Kranjca (122,5 m) i Janne Ahonena (124 m). Sven Hannawald był czwarty po skoku na 120 metr. Adam Małysz doleciał do 118 metra, co ogólnie było ósmym rezultatem, ale trzecim z 9. belki – za Ammannem oraz Hannawaldem.

Konkurs rozpoczął się o 13:45 z 9. platformy startowej. Jako pierwszy zaprezentował się Daiki Ito, który uzyskał odległość 106,5 metra. 16-letni Japończyk na dłużej utrzymał na prowadzeniu. Sytuacja zmieniała się natomiast za jego plecami, gdyż wiceliderami zostawali kolejno Bine Norcic (95 m), Bjoern Einar Romoeren (100 m), David Lazzaroni (103,5 m) oraz Olav Magne Doennem (107 m).

Nadeszła kolej na występ pierwszego z reprezentantów Polski. Tomisław Tajner wylądował na 102 metrze i po swojej próbie plasował się na czwartej pozycji. Kilka minut później Tomasz Pochwała poszybował pół metra dalej, ale znalazł się za kolegą z kadry, na szóstym miejscu.

Daiki Ito ostatecznie znalazł lepszego od siebie zawodnika w postaci Igora Medveda. Skaczący z numerem piętnastym Słoweniec wylądował na 116 metrze i wyprzedził Japończyka o 19,1 punktu. Następni zawodnicy starali się zbliżyć do nowego lidera. Tuż za jego plecami znajdowali się kolejno Arttu Lappi (106,5 m), Janne Happonen (113,5 m) oraz Damjan Fras (114,5 m).

Na półmetku pierwszej serii prowadził Medved przed Frasem i Happonenem. Zmiany w tej hierarchii nastąpiły po skoku Christofa Duffnera. Niemiec został nowym liderem po skoku na 117 metr, ale wkrótce zdetronizował go Alan Alborn (116 m). Również i Amerykanin nie przodował w klasyfikacji zbyt długo, gdyż musiał uznać wyższość Hideharu Miyahiry o 0,7 punktu (115 m). Wówczas daleki lot oddał Janne Ahonen. Fin wylądował na 122 metrze i wysunął się na czoło tabeli wyników. Jeszcze lepiej spisał się skaczący tuż po nim Robert Kranjec. Młody Słoweniec uzyskał wynik 125,5 metra i wyprzedził podopiecznego Miki Kojonkoskiego o 5,3 punktu.

Do zakończenia pierwszej rundy pozostało dziesięciu zawodników. Risto Jussilainen po skoku na 115 metr zajmował siódmą lokatę. Ponownie słabo zaprezentował się Stephan Hocke (100 m), który nie zakwalifikował się do finału. Daleko we mglistych warunkach poszybował z kolei Simon Ammann. Szwajcar zaliczył 128,5 metra i objął prowadzenie z przewagą 5,4 punktu nad Kranjcem. Na czwartej pozycji uplasował się Martin Koch (117 m), który chwilę później został wyprzedzony przez Martina Hoellwartha (119,5 m).

Kolejny na liście startowej był Martin Schmitt. Dwukrotny mistrz świata doleciał do 120 metra i wskoczył na czwarte miejsce. Cztery metry bliżej od Niemca lądował Andreas Widhoelzl, który został sklasyfikowany na ósmej pozycji. Słabiej w porównaniu do ostatnich konkursów zaprezentował się Matti Hautamaeki. Lider Turnieju Nordyckiego uzyskał 120 metrów i zrównał się punktowo ze Schmittem. Skaczący po nim Sven Hannawald poszybował na 124 metr i zajmował trzecią lokatę, za Ammannem i Kranjcem.

Wówczas na belce startowej zasiadł Adam Małysz. Triumfator klasyfikacji generalnej Pucharu Świata potwierdził, że wciąż należy do światowej czołówki. Polak osiągnął 125 metrów, co pozwoliło mu zająć drugą pozycję na półmetku rywalizacji.

– A na rozbiegu, gdzieś tam w gęstej mgle, zmierza już Adam Małysz! Jest w powietrzu! Bardzo ładny skok Adama Małysza! Będzie w czołówce dzisiejszych zawodów, duże brawa! Wygrywał na tej skoczni w 1996 roku jako jeszcze nikomu nieznany zawodnik. Tam właściwie zaczęła się już jego wielka sportowa kariera. Później załamanie formy, ale wygrał tutaj, wrócił zwycięsko przed rokiem. Dzisiaj 125 metrów, to jest trzecia odległość, ale wyższe noty od Roberta Kranjca, który skoczył pół metra dalej – komentował Stanisław Snopek na antenie Telewizji Polskiej.

Po pierwszej serii na prowadzeniu znajdował się Simon Ammann. Dwukrotny mistrz olimpijski, który jeszcze nigdy nie wygrał zawodów Pucharu Świata, wyprzedzał o 4,8 punktu Adama Małysza oraz o 5,4 pkt. Roberta Kranjca. Czwarty był Sven Hannawald, piąty Janne Ahonen, a szósty Matti Hautamaeki ex aequo z Martinem Schmittem. Pozostali reprezentanci Polski nie zdołali awansować do finału.

Drugą rundę z 8. platformy rozpoczął Joerg Ritzerfeld od skoku na odległość 94,5 metra. Przez kilka kolejnych minut kibice mogli obserwować nieustanną zmianę na pozycji lidera po próbach Noriakiego Kasaiego (103,5 m), Michaela Uhrmanna (108,5 m), Kimmo Yliriesto (108,5 m) oraz Andreasa Goldbergera (110,5 m). Po chwili Austriaka na prowadzeniu zastąpił Peter Zonta (113,5 m), zaś na trzecią pozycję wskoczył Primoz Peterka (109 m).

Podczas kolejnych kilku minut następni zawodnicy nie byli w stanie nawiązać rywalizacji z czołówką konkursu. Finałowa seria zbliżała się do półmetku, a liderem był niezmiennie Zonta przed Goldbergerem i Peterką. Wspomniany układ rozbił dopiero Damjan Fras, który po skoku na odległość 108,5 metra zajmował drugie miejsce. Lepiej od Słoweńca spisał się Risto Jussilainen. Fin z wynikiem 112,5 metra objął prowadzenie z przewagą 5 punktów nad Zontą. Słoweńca po chwili wyprzedzili również Igor Medved (108,5 m) oraz Alan Alborn (109,5 m). Nowym liderem został z kolei Andreas Widhoelzl dzięki próbie na odległość 111,5 metra.

Na górze Holmenkollbakken pozostało jeszcze dziesięciu zawodników. Najpierw Hideharu Miyahira objął prowadzenie z wynikiem 115 metrów, zaś na drugiej pozycji zameldował się Martin Koch (112 m). Jeszcze dalej lądował Martin Hoellwarth. Reprezentant Austrii wskoczył na pierwsze miejsce po próbie na 120 metr. Tuż za trzykrotnym medalistą olimpijskim z Albertville sklasyfikowani zostali Martin Schmitt (116,5 m) i Matti Hautamaeki (114,5 m).

Hoellwarth pozostał na prowadzeniu do czasu występu Janne Ahonena. Mistrz świata z Trondheim wylądował na 119 metrze i okazał się lepszy od Austriaka o 6,2 punktu. Wyczyn Fina poprawił jednak Sven Hannawald. Triumfator 50. Turnieju Czterech Skoczni zaliczył odległość 120 metrów i wysunął się na prowadzenie w tabeli wyników z przewagą 6,4 pkt. Miejsca na konkursowym podium nie utrzymał Robert Kranjec. Słoweniec zaliczył 111,5 metra i spadł na czwartą pozycję.

Przyszła kolej na drugi konkursowy skok Adama Małysza. „Orzeł z Wisły” poleciał daleko, ale nie wystarczająco, aby walczyć o kolejne pucharowe zwycięstwo w sezonie. Reprezentant Polski uzyskał 117,5 metra, co na ten moment dawało mu drugą lokatę i pewne miejsce na podium zawodów w Oslo.

– Dobrze, wysoko leci Polak! ...ale tylko nieznacznie poza punktem K wylądował. Chyba słabiej, krócej od Hannawalda i Ahonena. Prędkość na progu nieco niższa niż w pierwszej serii. 117,5 metra, za krótko. Polak jest drugi, przegrywa dzisiaj ze Svenem Hannawaldem. Oczywiście nie będzie to już miało wpływu na końcową klasyfikację Pucharu Świata. Adam Małysz dzisiaj znów na podium w pucharowych zawodach – relacjonował Stanisław Snopek.

Niedzielne zawody w Oslo zamykał występ Simona Ammanna. Dwukrotny mistrz olimpijski lądował bliżej od Adama Małysza, bo na 117 metrze. Przewaga z pierwszej serii pozwoliła jednak Helwetowi odnieść pierwsze pucharowe zwycięstwo w karierze i pokonać o 0,7 punktu Svena Hannawalda. Tuż po konkursie do 20-latka podszedł dziennikarz norweskiej telewizji z pytaniem czy pamięta ostatni triumf reprezentanta Szwajcarii w skokach na Festiwalu Narciarskim w Holmenkollen. Kiedy zawodnik odparł, że nie wie, usłyszał odpowiedź „To był Walter Steiner, 28 lat temu. Ciebie jeszcze nie było na świecie”.

Finałowy konkurs Turnieju Nordyckiego zakończył się premierowym zwycięstwem Simona Ammanna nad Svenem Hannawaldem oraz Adamem Małyszem, który po raz 36. w karierze stanął na podium zawodów Pucharu Świata. Czwarte miejsce zajął Janne Ahonen, piąty był Martin Hoellwarth, z kolei szósty Robert Kranjec.

Wyniki konkursu PŚ w Oslo (K-115); 17.03.2002
Lp.	Zawodnik	Kraj	Skok 1	Skok 2	Nota	(po I s.)
1	AMMANN Simon		128.5	117.0	260.4	(1.)
2	HANNAWALD Sven		124.0	120.0	259.7	(4.)
3	MAŁYSZ Adam		125.0	117.5	255.0	(2.)
4	AHONEN Janne		122.0	119.0	253.3	(5.)
5	HOELLWARTH Martin		119.5	120.0	247.1	(8.)
6	KRANJEC Robert		125.5	111.5	243.6	(3.)
7	SCHMITT Martin		120.0	116.5	240.7	(6.)
8	HAUTAMAEKI Matti		120.0	114.5	237.6	(6.)
9	MIYAHIRA Hideharu		115.0	115.0	233.0	(10.)
10	KOCH Martin		117.0	112.0	226.2	(9.)
11	WIDHOELZL Andreas		116.0	111.5	223.0	(11.)
12	JUSSILAINEN Risto		115.0	112.5	220.5	(15.)
13	ALBORN Alan		116.0	109.5	218.4	(11.)
14	MEDVED Igor		116.0	108.5	216.1	(14.)
15	ZONTA Peter		111.5	113.5	215.5	(24.)
16	DUFFNER Christof		117.0	107.5	214.6	(13.)
17	FRAS Damjan		114.5	108.5	212.9	(16.)
18	GOLDBERGER Andreas		110.0	110.5	208.4	(26.)
19	PETERKA Primoz		111.0	109.0	207.0	(23.)
20	FUNAKI Kazuyoshi		110.0	105.5	204.4	(21.)
21	BARDAL Anders		111.5	106.0	203.0	(19.)
22	CECON Roberto		110.5	108.0	202.8	(25.)
22	YLIRIESTO Kimmo		107.5	108.5	202.8	(27.)
24	LINDSTROEM Veli-Matti		112.0	105.5	201.5	(18.)
25	UHRMANN Michael		109.0	108.5	200.0	(28.)
26	KUETTEL Andreas		110.0	103.0	196.4	(22.)
27	HORNGACHER Stefan		112.0	102.5	194.6	(20.)
28	KASAI Noriaki		107.0	103.5	193.4	(29.)
29	HAPPONEN Janne		113.5	92.0	175.9	(17.)
30	RITZERFELD Joerg		107.5	94.5	175.1	(30.)
31	LAPPI Arttu		106.5		97.2	(31.)
32	LOITZL Wolfgang		106.0		96.3	(32.)
33	ITO Daiki		106.5		96.2	(33.)
34	YAMADA Hiroki		105.0		95.5	(34.)
35	DOENNEM Olav Magne		107.0		95.1	(35.)
36	JONES Clint		105.5		94.9	(36.)
37	BYSTOEL Lars		105.0		94.5	(37.)
38	HAUTAMAEKI Jussi		104.0		90.2	(38.)
39	LAZZARONI David		103.5		89.8	(39.)
40	TAJNER Tomisław		102.0		89.1	(40.)
41	POCHWAŁA Tomasz		102.5		89.0	(41.)
41	VRHOVNIK Blaz		102.5		89.0	(42.)
43	CHEDAL Emmanuel		100.5		84.4	(43.)
44	FETTNER Manuel		103.0		83.9	(44.)
45	ROMOEREN Bjoern Einar		100.0		83.5	(45.)
46	FREIHOLZ Sylvain		99.5		82.6	(46.)
47	HOCKE Stephan		100.0		78.0	(47.)
48	HIGASHI Akira		95.5		76.4	(48.)
49	FORFANG Daniel		96.0		75.3	(49.)
50	NORCIC Bine		95.0		70.5	(50.)

– Mój pierwszy skok był dobry, chociaż spóźniłem wybicie. Kto wie, jak daleko bym skoczył, gdybym trafił prawidłowo – przyznał Simon Ammann po zakończeniu konkursu w Oslo: – Wiedziałem, że dam sobie radę. Ale zaraz po drugim skoku zdawałem sobie sprawę, że różnice będą niewielkie. To po prostu genialne móc wygrać w tak historycznym miejscu.

– Nie czuję się zmęczony ani psychicznie, ani fizycznie – dodał dwukrotny mistrz olimpijski, który po zawodach wraz z całym sztabem reprezentacji Szwajcarii świętował swoje pierwsze pucharowe zwycięstwo w pizzerii w centrum Oslo.

– Jestem zadowolony z każdego miejsca na podium. Aby wygrać, potrzebujesz jednak dwóch perfekcyjnych skoków, a tego mi dziś zabrakło – powiedział drugi zawodnik konkursu na Holmenkollbakken, Sven Hannawald: – Drugi skok wykonywałem tak naprawdę na ślepo. Każdy skoczek pytał pozostałych czy w ogóle coś widzą. Gratuluję z całego serca Simonowi jego pierwszego zwycięstwa.

– Nic nie widziałem. Moje gogle zaparowały tak szybko, że nie widziałem czerwonej linii. Nie widziałem nawet, gdzie mam wylądować – wtórował Hannawaldowi Martin Schmitt. – Jeżeli usiądziesz na belce i spojrzysz w tę zamgloną dziurę, może ucierpieć na tym dokładność twojego skoku – dodawał trener reprezentacji Niemiec, Reinhard Hess.

– Była dziś szansa na zwycięstwo, ale i z trzeciego miejsca bardzo się cieszę. Simon Ammann nie miał po pierwszej serii wielkiej przewagi, jednak chylę przed nim czoło, bo skoczył fantastycznie. Mój pierwszy skok też był bardzo dobry, może zabrakło odrobiny czołowego wiaterku, by polecieć jeszcze te dwa, trzy metry więcej – ocenił Adam Małysz na łamach „Przeglądu Sportowego”.

– W finale, niestety, zostałem zmuszony do gry w totolotka, w systemie chybił-trafił. Zaparowała mi szybka w goglach, gdy jechałem na próg. Nie za mocno, w normalnych warunkach pewnie by to nie przeszkadzało. Jednak tym razem nie było normalnych warunków – mgła i bez okularów skutecznie wszystko przesłaniała. Mówiąc krótko – nie widziałem progu, nie wiedziałem kiedy mam się odbić. Przestraszyłem się, że przejadę i przyspieszyłem odbicie. A do tego jeszcze – nie widząc co jest w dole – poszedłem za mocno w przód. Aż się przestraszyłem, że polecę na głowę. W tych okolicznościach nie dało się skoczyć więcej – dodał zdobywca Kryształowej Kuli.

Konkurs w Oslo był ostatnim dla Stefana Horngachera, który jeszcze przed sezonem zapowiadał, że to będzie jego ostatnia zima w roli zawodnika. W finałowej serii Austriak uzyskał 102,5 metra: – To był chyba mój ostatni skok. Szkoda, że prawie nikt go nie mógł zobaczyć – żartował 32-latek, który do Planicy wybierał się razem z kadrą, ale już tylko w roli widza.

Zawody na Holmenkollbakken rozstrzygnęły miejsca na podium w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Bez względu na wyniki pozostałych zawodów w Planicy, po Kryształową Kulę miał sięgnąć Adam Małysz przed Svenem Hannawaldem oraz Mattim Hautamaekim. W Pucharze Narodów na prowadzenie wyszli Niemcy, którzy o zaledwie punkt wyprzedzali Austriaków.

Triumfatorem Turnieju Nordyckiego 2002 został Matti Hautamaeki. Reprezentant Finlandii w czterech konkursach zgromadził 277 punktów. Drugie miejsce zajął Adam Małysz (265 pkt.), zaś trzeci był Martin Schmitt (256 pkt.).

W poniedziałek nad ranem reprezentacja Polski wyruszyła w drogę na lotnisko. Tam czekał na nią samolot do Wiednia. Ze stolicy Austrii kadra miała zaś polecieć do Warszawy. Do zakończenia olimpijskiego sezonu pozostał już tylko wielki finał Pucharu Świata w słoweńskiej Planicy.

Klasyfikacja Pucharu Świata 2001/02 po Oslo, 17.03.2002
Lp.	Zawodnik	Kraj	Punkty	Strata
1	MAŁYSZ Adam		1475	0
2	HANNAWALD Sven		1259	-216
3	HAUTAMAEKI Matti		1048	-427
4	WIDHOELZL Andreas		874	-601
5	SCHMITT Martin		795	-680
6	HOELLWARTH Martin		737	-738
7	AMMANN Simon		628	-847
8	KOCH Martin		561	-914
9	HOCKE Stephan		508	-967
10	JUSSILAINEN Risto		474	-1001
11	FUNAKI Kazuyoshi		460	-1015
12	HORNGACHER Stefan		434	-1041
13	GOLDBERGER Andreas		419	-1056
14	ZONTA Peter		364	-1111
15	AHONEN Janne		356	-1119
16	KRANJEC Robert		348	-1127
17	CECON Roberto		299	-1176
18	MIYAHIRA Hideharu		279	-1196
19	LINDSTROEM Veli-Matti		274	-1201
20	ALBORN Alan		263	-1212
21	KOBIELEW Walerij		237	-1238
22	DUFFNER Christof		230	-1245
23	KASAI Noriaki		219	-1256
24	YAMADA Hiroki		194	-1281
25	PETERKA Primoz		180	-1295
26	HAUTAMAEKI Jussi		174	-1301
27	FRAS Damjan		153	-1322
28	UHRMANN Michael		152	-1323
29	LOITZL Wolfgang		146	-1329
30	KUETTEL Andreas		145	-1330
31	NIEMINEN Toni		142	-1333
32	JANDA Jakub		141	-1334
33	HERR Alexander		129	-1346
34	SPAETH Georg		118	-1357
35	LJOEKELSOEY Roar		117	-1358
36	BARDAL Anders		109	-1366
37	KIURU Tami		101	-1374
38	HARADA Masahiko		97	-1378
39	FATKULLIN Ildar		96	-1379
40	MEDVED Igor		69	-1406
40	RITZERFELD Joerg		69	-1406
42	DESSUM Nicolas		67	-1408
43	INGEBRIGTSEN Tommy		66	-1409
44	YLIRIESTO Kimmo		63	-1412
45	YLIJAERVI Janne		57	-1418
46	HAPPONEN Janne		56	-1419
47	JONES Clint		55	-1420
48	LAPPI Arttu		51	-1424
49	MATEJA Robert		50	-1425
50	ELSE Dirk		49	-1426
51	YOSHIOKA Kazuya		45	-1430
52	NEUMAYER Michael		39	-1436
53	HIGASHI Akira		38	-1437
53	POCHWAŁA Tomasz		38	-1437
55	BACHLEDA Marcin		26	-1449
56	KAISER Stefan		21	-1454
57	DOLEZAL Michal		20	-1455
58	FETTNER Manuel		19	-1456
59	FORFANG Daniel		18	-1457
59	OKABE Takanobu		18	-1457
59	VRHOVNIK Blaz		18	-1457
62	HUUSKONEN Lassi		15	-1460
63	KANTEE Ville		13	-1462
63	SAITO Hiroya		13	-1462
65	BYSTOEL Lars		12	-1463
65	KEITURI Kalle		12	-1463
67	SOLEM Morten		10	-1465
68	CHEDAL Emmanuel		9	-1466
68	JAAFS Kristoffer		9	-1466
68	MAYR Ingemar		9	-1466
71	ENGER Ole Christen		8	-1467
71	LOEFFLER Frank		8	-1467
73	TAJNER Tomisław		7	-1468
74	FILIMONOW Stanisław		6	-1469
74	FREIHOLZ Sylvain		6	-1469
74	PETTERSEN Sigurd		6	-1469
77	BENKOVIC Rok		5	-1470
77	BRACHT Kai		5	-1470
77	CHOI Heung Chul		5	-1470
77	KRUCZEK Łukasz		5	-1470
77	SALMINEN Pekka		5	-1470
77	WATASE Yuta		5	-1470
83	JIROUTEK Jakub		4	-1471
83	SKUPIEŃ Wojciech		4	-1471
85	OKAMURA Sota		3	-1472
86	KREUZER Christoph		2	-1473
86	SANTIAGO Remi		2	-1473
88	DOENNEM Olav Magne		1	-1474
88	JAEKLE Hansjoerg		1	-1474
88	LANG Grega		1	-1474

Klasyfikacja Turnieju Nordyckiego 2002
Lp.	Zawodnik	Kraj	Punkty	Strata
1	HAUTAMAEKI Matti		277	0
2	MAŁYSZ Adam		265	-12
3	SCHMITT Martin		256	-21
4	AMMANN Simon		226	-51
5	AHONEN Janne		205	-72
6	HANNAWALD Sven		200	-77
7	KRANJEC Robert		169	-108
8	DUFFNER Christof		88	-189
8	JUSSILAINEN Risto		88	-189
10	FUNAKI Kazuyoshi		79	-198
11	HOELLWARTH Martin		77	-200
12	KOCH Martin		66	-211
13	ZONTA Peter		61	-216
14	PETERKA Primoz		59	-218
14	WIDHOELZL Andreas		59	-218
16	LINDSTROEM Veli-Matti		54	-223
16	MEDVED Igor		54	-223
18	UHRMANN Michael		52	-225
19	LAPPI Arttu		51	-226
20	HORNGACHER Stefan		46	-231
20	BARDAL Anders		46	-231
22	ALBORN Alan		44	-233
23	GOLDBERGER Andreas		39	-238
24	CECON Roberto		36	-241
25	MIYAHIRA Hideharu		35	-242
26	HAPPONEN Janne		31	-246
27	YLIRIESTO Kimmo		28	-249
27	FRAS Damjan		28	-249
29	HOCKE Stephan		26	-251
29	LJOEKELSOEY Roar		26	-251
31	KUETTEL Andreas		19	-258
32	KASAI Noriaki		18	-259
33	HIGASHI Akira		15	-262
34	HAUTAMAEKI Jussi		13	-264
35	KEITURI Kalle		12	-265
36	RITZERFELD Joerg		11	-266
37	HERR Alexander		7	-270
38	DESSUM Nicolas		6	-271
39	JONES Clint		4	-273
40	CHEDAL Emmanuel		3	-274
41	YAMADA Hiroki		2	-275
42	BYSTOEL Lars		1	-276
42	DOENNEM Olav Magne		1	-276

Klasyfikacja Pucharu Narodów 2001/02 po Oslo, 17.03.2002
Lp.	Kraj		Punkty	Strata
1	Niemcy		4462	0
2	Austria		4461	-1
3	Finlandia		4291	-171
4	Japonia		2471	-1991
5	Polska		2105	-2357
6	Słowenia		1988	-2474
7	Szwajcaria		779	-3683
8	Norwegia		747	-3715
9	Rosja		533	-3929
10	Stany Zjednoczone		318	-4144
11	Włochy		299	-4163
12	Francja		278	-4184
13	Czechy		215	-4247
14	Kazachstan		56	-4406
15	Korea Południowa		55	-4407
16	Holandia		11	-4451
17	Szwecja		9	-4453